CZARNA LISTA oraz JAK SIĘ USTRZEC PRZED OSZUSTAMI

[virtual_reality]

arrachnee napisz mi moze na PW która to wizazanka

[mirra77]

To i ja sie wtrace...
tez mi sie wydaje ze negatyw w tym przypadku to za duzo. owszem, powinno sie dokladnie zabezpieczac przesylki. ale tak jak Vilandra pisze, nie bylo to jakies swiadome oszustwo, wprowadzenie w blad, ani nic z tych rzeczy. dziewczyna na pewno nie zrobila tego z premedytacja i na przyszlosc pewnie bedzie uwazac.
takie jest moje skromne zdanie

[virtual_reality]

Dziewczyny kochane, wizazanka która wysłała tak świetnie zabezpieczone kosmetyki ma obecnie 14 przekupek. Uwazam ze należy jej sie neutralna przekupka.


A tak z innej beczki.
Ostatnio przyszło mi cos do głowy i zastanawiam sie jak wprowadzic to w praktyke. Tyle sie pisze o drobnych oszustwach i nadużyciach, niestety nie chcecie wystawiac negatywnych/neutralnych przekupek, boicie sie odwetów, niepotrzebnych dyskusji, całej tej nieprzyjemnej atmosfery.
Niestety, takim działaniem działacie na szkode nie tylko własną ale szkode innycj wizazanek, potencjalnych "ofiar". Trzeba cos z tym zrobić.

[arrachnee]

Wymieniałam się z wizażanką, która ma już kilkanaście przekupek. Wysyłała pierwsza na moją prośbę, ponieważ nie mogła wkleić zdjęcia rozświetlacza.

Zaznaczyłam też na PW:

Napisane przez arrachnee

Zgodnie z ustaleniami wysyłasz pierwsza (oczywiście polecony) nie musi być priorytet. Proszę o bardzo dobre zabezpieczenie przesyłki: duuużo bąbelków/pianki+koperta bąbelkowa/karton. Zawiń proszę ten rozświetlacz w kilka wartstw, aby przetrwał. Nie zaklejaj niezabezpieczonych kosmetyków taśmą klejącą!

Ponieważ nie dostałam jeszcze odpowiedzi od tej wizażanki wolałabym nie wpisywać jej na czarną listę .

Problem z zabezpieczaniem przesyłek jest duży. Zdarzyło mi się już dostać perfumy, które cudem przetrwały transport [jedna warstwa bąbelków tylko na części flakonu] i róże ze zniszczonymi, zaklejonymi taśmą opakowaniami . Może warto by założyć wątek "od redakcji" dotyczący zabezpieczania przesyłek? Może, jednak, warto brać pod uwagę zabezpieczenie przy wystawianiu przekupek?

[milkawroc]

moje skromne zdanie - odesłac na koszt odbiorcy, bez przekupki i pouczyc na pw. również zgadzam się że na 99 % nie było to celowe działanie ( w końcu wysłała pierwsza )

i pytanie - gdzie u licha można kupić folię bąbelkową ? we wrocławiu pytałam już w różnych miejscach i nigdzie nie ma..... skąd to wziąć?

[virtual_reality]

Wątek od zawsze wisi sobie na ciuszkowym, podwieszam u na kosmetycznym
link:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=278643

[ennkaa]

arachnee...jak tylko zobaczyłam tą paczkę to pomyslałam,ze wiem kto Ci ją przysłał...obawiam się , że jestesmy żywym przykładem tego , ze virtual ma rację! Dostałam (no może nie tak) ale też beznadziejną i brudną przesyłkę. Wizażanka przed otrzymaniem ode mnie paczki nie odpowiadałam na moje maile i olewała mnie w wątkach, a ja wyjechałam. Jak wróciłam i zobaczyłam paczkę i normalnie zrobiło mi się słabo...zawartosc nie całkiem zgodna ale przemilczałam ..no naciągana powiedzmy i własnie poprostu wchrzaniona do koperty i uwalona kremem. Nie miałam czasu ani głowy na gadanie z kims takim a teraz juz za późno. Gdybym wystawiła nega to Ty bys nie dostała takiego syfu. Dobrze chociaz , ze dostałaś pierwsza, ja wysłałam wcześniej. I wiecie co? To bardzo przykre, zostałam oszukana na targowisku tzry razy. Dwa razy ewidentnie trafiłam na złodziejki i ten taki raz nie bardzo. Wszystkie trzy wizażanki pochodzą z tego samego miasta...straszny wstyd, i już, nie wymieniam już się z nikim stamtąd!
Acha..virtual podała liczbę przekupek tej wizażanki, bingo
Strasznie przepraszam arachnee i inne wizażanki,ze nie wystawiłam przekupy, nega jak stąd na marsa. Uważam,że w tym przypadku to nie wpadka tylko taki sposób bycia na wizażu tej osoby więc neg i już. Proponuję, żeby wystawianie przekupek było obowiązkowe.

[Hexxana]

Napisane przez milkawroc

moje skromne zdanie - odesłac na koszt odbiorcy, bez przekupki i pouczyc na pw. również zgadzam się że na 99 % nie było to celowe działanie ( w końcu wysłała pierwsza )

i pytanie - gdzie u licha można kupić folię bąbelkową ? we wrocławiu pytałam już w różnych miejscach i nigdzie nie ma..... skąd to wziąć?

Bez problemu dostaniesz ja w sklepach budowalnych i w dobrych sklepach z materialami biurowymi,nie ma z tym problemu.

[vilandra]

Nooo , jeżeli to była juz -nasta wymiana to zmienia sprawę
Koperty z miekkim wkładem tzw. bąbelkowe kupisz na poczcie. Samą folie bąbelkową to akurta mąż mi z biura przynosi. Nie kradnie po prostu dost. rózne częsci elektroniczne itp opakowane w folie, która później jest wyrzucana.
Ale nawet bez foli, można zapakować kosmetyk bezpiecznie, tak żeby "przeżył" podróż. Trochę checi i własnej inwencji
EDIT przeczytałam wypowiedź ennki i uważam, że w takim przypadku powinien paść nick tej osoby

[mirra77]

Tez apeluje o wystawianie przekupek. Po to sa one stworzone, zeby ulatwily nam "weryfikacje" wizazanki i przeprowadzenie transakcji.
Poza tym dla mnie osobiscie jest to "domkniecie" transakcji.
Niestety zauwazylam ze wiele dziewczyn nie wystawia przekupek, nie ma pojecia dlaczego

PS faktycznie jesli to wizazanka z jakims stazem to takie rzeczy nie powinny miec miejsca...

[arrachnee]

Trochę OT, ale w temacie:
Zarówno folię bąbelkową jak i piankę można kupić na poczcie [w sklepach budowlanych są dzikie ilości]. Za bodajże 3zł rozmiar 4*A4. Można też odzyskiwać bąbelki z większości kopert bąbelkowych [oszczędnie i ekologicznie ].
Jeżeli chcemy oszczędzić na wysyłce np. perfum [chciałabym, żeby było oczywiste, że w kartonie ]. Wkładamy karton w kopertę bąbelkową i nadajemy jako list a nie paczkę (czyli zamiast ok 10zł płacimy ok 5).
Jeżeli obawiamy się, że kosmetyk może się otworzyć, wkładamy w woreczek lub owijamy szczelnie folią spożywczą i dopiero wtedy obklejamy taśmą klejącą. Zawartość będzie bezpieczna bez niszczenia opakowania.

[Aggie125]

Ja często wysyłam perfumy, zarówno flakony jak i odlewki i mam kilka "obcykanych" sposobów. Odlewki dokładnie zakręcam i dodatkowo zabezpieczam je tasmę klejącą, aby nasadka dobrze się trzymała. Następnie owijam kilkoma cienkimi warstwami folii babelkowej, a dodatkowo zawijam taką paczuszke w kartonik (wystarczy mieć duzy karton, z ktorego można wyciąć paski). Następnie wkładam do koperty babelkowej najpierw kawałek gazety, który wcześniej zginam w dłoni i "miętosze", w ten sposób wypycham lewą część koperty. Potem wkładam przesyłkę, dokładam odrobinę zmiętej gazety na górę i na dól, a ostatni kawałek gazety wkładam na końcu. W ten sposób perfumy nie "wystają" za bardzo i mam wrażenie, że gazeta nieco amortyzuje przesyłkę.

Kiedyś owijałam też perfumy watą i oblepiałam taśma klejącą - dochodziły w idealnym stanie. Wysyłalam już po 2,3 flakony, mam za sobą nawet przesyłke do Irlandii. Nic się (odpukać) nie zbiło, nawet się nie rozlało.

Kwestia tylko tego, czy ktoś wrzuci perfumy na "odwal się" do koperty babelkowej i niech sie perfumy telepią w kopercie, czy faktycznie chce porządnie zabezpieczyć przesyłkę

[Sabbath]

Napisane przez Hexxana

Bez problemu dostaniesz ja w sklepach budowalnych i w dobrych sklepach z materialami biurowymi,nie ma z tym problemu.

I w większości hipermarketów. Ja kupuję w Tesco normalnie na hali.
Zdarzyło mi się też dostać paczkę zabezpieczoną zwykłą watą i była super bezpieczna.

Co zaś do pudełek: w sklepach można dostać je za darmo, jeśli się poprosi to odłożą odpowiedni rozmiar. W sklepach z butami można sobie powybierać - po prostu wyniosą wam z magazynu puste pudła i hulaj dusza. Ja wybieram te po małych, dziecięcych bucikach.

Maleńkie przedmioty pakuję desperacko (owinięte najpierw bąblofolią) w plastikowe flaszki po lekach (śmiesznie wygląda, ale jest nie do zdarcia), pojemniczki z serków (plastikowe, też śmieszne, ale za to twarde), albo pudełka po słodyczach.
I nie martwię się, że jest głupio, bo bardziej głupio jest kiedy przedmiot dojdzie w stanie jak ze zdjęcia powyżej.

I jeszcze podniosę raz jeszcze kwestię tej nieszczęsnej taśmy:
na litość, nie oklejajcie kosmetyków bezpośrednio taśmą klejącą!
Dostałam tak oklejone cienie i zlazła z nich etykietka, nie mówiąc już o tym, że klej z taśmy pozostały na pudełku łapie potem brud i po kilku użyciach taki kosmetyk po prostu strach wziąć w ręce...

[Layla79]

Dziewczyny, ja bym chciała zauważyć taką rzecz, że jeżeli nie będziecie wystawiać neutrali, to nikt nie będzie wiedział o różnych mankamentach przesyłek.
Spojrzy się tylko na liczbę przekupek, ok, wysyłamy razem i tylko będzie niesmak.
A sprawa zbyt błacha, żeby pisać na forum. Bardzo proszę, piszcie o tych faktach w przekupkach, żebyśmy wszystkie wiedziały. Ja nie wiem, kto ma 14 przekupek, bo zaraz będzie miał 15.
I popieram Sabath, żeby nie obklejać taśmą bezpośrednio, chociaż na szczęście wszystkie przesyłki, jakie otrzymałam były ekstra zapakowane, ale rozumiem ból Koperty bąbelkowe są na poczcie we wszystkich rozmiarach.

Tak, czy inaczej, przekupka powinna być rzeczywistym odzwierciedleniem wymianki nawet jak do niej w gruncie rzeczy nie doszło. Widziałam już taką przekupkę z takim właśnie zastrzeżeniem. Ważne też, jak się zachowa druga strona, bo jak ktoś jest nową Przekupką, to może nie wiedzieć, jak to zapakować. Zawsze można się jednak dogadać.

[ivanna]

Napisane przez Sabbath

I w większości hipermarketów. Ja kupuję w Tesco normalnie na hali.
Zdarzyło mi się też dostać paczkę zabezpieczoną zwykłą watą i była super bezpieczna.

Co zaś do pudełek: w sklepach można dostać je za darmo, jeśli się poprosi to odłożą odpowiedni rozmiar. W sklepach z butami można sobie powybierać - po prostu wyniosą wam z magazynu puste pudła i hulaj dusza. Ja wybieram te po małych, dziecięcych bucikach.

Maleńkie przedmioty pakuję desperacko (owinięte najpierw bąblofolią) w plastikowe flaszki po lekach (śmiesznie wygląda, ale jest nie do zdarcia), pojemniczki z serków (plastikowe, też śmieszne, ale za to twarde), albo pudełka po słodyczach.
I nie martwię się, że jest głupio, bo bardziej głupio jest kiedy przedmiot dojdzie w stanie jak ze zdjęcia powyżej.

I jeszcze podniosę raz jeszcze kwestię tej nieszczęsnej taśmy:
na litość, nie oklejajcie kosmetyków bezpośrednio taśmą klejącą!
Dostałam tak oklejone cienie i zlazła z nich etykietka, nie mówiąc już o tym, że klej z taśmy pozostały na pudełku łapie potem brud i po kilku użyciach taki kosmetyk po prostu strach wziąć w ręce...

Ja od Klaudii nauczyłam się pakowania pancernego! Mistrzyni pakowania

Potwierdzam co tam że głupio bo opakowanie po serkach czy batonach, najważnejsze że przedmiot jest cały i nieuszkodzony.

[adomajka]

Napisane przez Layla79

Dziewczyny, ja bym chciała zauważyć taką rzecz, że jeżeli nie będziecie wystawiać neutrali, to nikt nie będzie wiedział o różnych mankamentach przesyłek.
Spojrzy się tylko na liczbę przekupek, ok, wysyłamy razem i tylko będzie niesmak.
A sprawa zbyt błacha, żeby pisać na forum. Bardzo proszę, piszcie o tych faktach w przekupkach, żebyśmy wszystkie wiedziały. Ja nie wiem, kto ma 14 przekupek, bo zaraz będzie miał 15.

Ja mialam taka sytuacje, z racji, ze dotarla do mnie tylko czesc wysylki. Wersja wizanki byla, ze ktos z poczty ukradl mi dwie rzeczy z przesylki......do konca w to nie wierzylam, ale ze pozostale rzeczy doszly to wystawilam neutrala. Chociaz podejscie tej osoby do calej sprawy przemilcze....
i tak jak piszesz neutral nie zmienil nic i jak ktos nie kliknie dokladnie na przekupki bedzie myslal ze ma 100% zaufanie....

[milkawroc]

dzięki kobitki za rady

ja póki co owijałam papierem a4 i wypychałam tylko kartony ( wysyłam inpostem przeważnie bo przykro mi bardzo ale pocztą się brzydzę i uywam tylko jak nie mam wyjścia )

ale w takim razie będę pakować lepiej ( poszukam w tesco i marketach budowlanych bo u mnie w firmie się nie używa...... a na poczcie łaskawa pani powiedziała mi na pytanie o folię " i jeszcze czego, może colę i frytki też powinniśmy mieć! " )

dzięki dzięki dzięki raz jeszcze

[Layla79]

Napisane przez adomajka

Ja mialam taka sytuacje, z racji, ze dotarla do mnie tylko czesc wysylki. Wersja wizanki byla, ze ktos z poczty ukradl mi dwie rzeczy z przesylki......do konca w to nie wierzylam, ale ze pozostale rzeczy doszly to wystawilam neutrala. Chociaz podejscie tej osoby do calej sprawy przemilcze....
i tak jak piszesz neutral nie zmienil nic i jak ktos nie kliknie dokladnie na przekupki bedzie myslal ze ma 100% zaufanie....

pamiętam tę sytuację ja zawsze sprawdzam przekupki przed jakąkolwiek wymianką i warto wszystko pisać, wtedy wiadomo, czego oczekiwać.

[Aneta???]

Mnie kiedyś również spotakała przykra sytuacja,jak to to otrzymałam całą setkę Miss Dior Cherie w strzępkach.Do tego byłam tak naiwna,że zaproponowałam stratę wziąć na pół (400 złotych).Moja przesyłka oczywiście doszła cała pancernie zapakowana w kartonie.Gdyby to teraz było,napewno bym tak nie postąpiła.Osoba ta wykorzystała zgodziła się na moj a propozycję,a jakże,pewnie cała szczęśliwa.Szkoda,że to było dawno i nie zwróciłam się o pomoc do moderatora.Do tej pory nie zamierzam się z tą osobą wymieniać,czuję straszny niesmak.W obecnej chwili bym już nie postąpiła,oj nie.

[Aggie125]

Napisane przez ivanna

Ja od Klaudii nauczyłam się pakowania pancernego! Mistrzyni pakowania

Potwierdzam co tam że głupio bo opakowanie po serkach czy batonach, najważnejsze że przedmiot jest cały i nieuszkodzony.

Oj tak, ja kiedyś wyslalam parę odlewek i flakonow zabezpieczonych watą i doszły w idealnym stanie a z waty sobie pożartowałyśmy z paroma dziewczynami

Milawroc, co do "uprzejmej" pani na poczcie, to poczta mogłaby wreszcie zadbać o asortyment pocztowy, czyli duży wybor kopert bąbelkowych (a nie tak jak kupowalam ostatnio, kilka kopert na jednej, kilka za drugiej, bo na pierwszej poczcie były razem 4 koperty w rozmiarach, ktorych potrzebowalam. Folia bąbelkowa, książka nadawcza czy tasma klejąca to normalny asortyment pocztowy, ale jak się woli sprzedać cukiereczki i zeszyty szkolne...

[Zielona30]

Napisane przez Aggie125

Oj tak, ja kiedyś wyslalam parę odlewek i flakonow zabezpieczonych watą i doszły w idealnym stanie a z waty sobie pożartowałyśmy z paroma dziewczynami

Milawroc, co do "uprzejmej" pani na poczcie, to poczta mogłaby wreszcie zadbać o asortyment pocztowy, czyli duży wybor kopert bąbelkowych (a nie tak jak kupowalam ostatnio, kilka kopert na jednej, kilka za drugiej, bo na pierwszej poczcie były razem 4 koperty w rozmiarach, ktorych potrzebowalam. Folia bąbelkowa, książka nadawcza czy tasma klejąca to normalny asortyment pocztowy, ale jak się woli sprzedać cukiereczki i zeszyty szkolne...

Nie wspominając o szarym papierze do paczek bo u mnie to luksus,który na poczcie mogę kupić tylko w zestawie ,dosyć drogim,razem z taśmą ,sznurkiem i czyms tam jeszcze.

Jak juz mówimy o przesyłkach to jest tez jedna sprawa,która mnie denerwuje.Otóż zawsze pytam jaką przesyłką wysyłamy: polecony ekonomiczny czy priorytet i naprawdę wściekła jestem jak ja wysyłam tak jak było ustalone a w zamian dostaję priorytetową ale zwykłą czyli nie rejestrowaną.Wprawdzie to były tylko wymianki próbek perfum,po których nie wystawia się przekupek ale niesmak pozostaje.

[milkawroc]

Napisane przez Zielona30

Nie wspominając o szarym papierze do paczek bo u mnie to luksus,który na poczcie mogę kupić tylko w zestawie ,dosyć drogim,razem z taśmą ,sznurkiem i czyms tam jeszcze.

Jak juz mówimy o przesyłkach to jest tez jedna sprawa,która mnie denerwuje.Otóż zawsze pytam jaką przesyłką wysyłamy: polecony ekonomiczny czy priorytet i naprawdę wściekła jestem jak ja wysyłam tak jak było ustalone a w zamian dostaję priorytetową ale zwykłą czyli nie rejestrowaną.Wprawdzie to były tylko wymianki próbek perfum,po których nie wystawia się przekupek ale niesmak pozostaje.

straszne jest to że jak czegoś potrzeba to na poczcie nie ma ale za to można kupić torebki na prezenty, książki, rozmówki, breloczki do kluczy, rajstopy, ( !!! ) zestaw do cerowania ( !!! ) i tym podobne pierdoły....

a co do wysyłek to chyba nie odważyłabym się wysłać czegokolwiek pocztą zwykłym listem czy paczką. a opakowuje zawsze kartony z inpostu papierem zwykłym a4 zwykle zadrukowanym z jednej strony bo w pracy takich " odpadów " mamy aż nadto i niech się poczta w nos pocałuje ze swoim papierem szarym i sznureczkami za 5 zł.

a w ogóle to czy jeśli się umawiamy na wysyłkę poleconym i dostajemy zwykły to czy to waszym zdaniem jest podstawa do negatywa a przynajmiej neutrala? jak to jest?

[hathayoga]

Napisane przez Zielona30

Nie wspominając o szarym papierze do paczek bo u mnie to luksus,który na poczcie mogę kupić tylko w zestawie ,dosyć drogim,razem z taśmą ,sznurkiem i czyms tam jeszcze.

O to to, właśnie. Szary papier w moim mieście również stanowi chyba towar deficytowy
Denerwuje mnie też cena lekkiej paczki priorytetowej, 10zł to moim zdaniem stanowczo za dużo. Więc wysyłam poleconym, a panie na poczcie często "dobrze radzą", żeby nadawać nawet w kopercie jako "paczka", bo listonosz to nie wielbłąd. No cóż, a ja nie milioner.

[Gothic_Daisy]

Napisane przez hathayoga

O to to, właśnie. Szary papier w moim mieście również stanowi chyba towar deficytowy
Denerwuje mnie też cena lekkiej paczki priorytetowej, 10zł to moim zdaniem stanowczo za dużo. Więc wysyłam poleconym, a panie na poczcie często "dobrze radzą", żeby nadawać nawet w kopercie jako "paczka", bo listonosz to nie wielbłąd. No cóż, a ja nie milioner.

Po to poczta wprowadziła gabaryt A i B do listów, aby własnie większe a lżejsze rzeczy wysyłać jako listy, a nie jako paczki.
Ja wszystko praktycznie wysyłam jako listy polecone, nawet jeżeli to jest pudełko typu z truskawki czy fragrance

[arrachnee]

Napisane przez Gothic_Daisy

Po to poczta wprowadziła gabaryt A i B do listów, aby własnie większe a lżejsze rzeczy wysyłać jako listy, a nie jako paczki.
Ja wszystko praktycznie wysyłam jako listy polecone, nawet jeżeli to jest pudełko typu z truskawki czy fragrance

Niestety dla większości pań w okienkach kartonik=paczka Ja pakuję małe kartony w koperty i wtedy bezproblemowo nadaje jako list.

[virtual_reality]

Dziewczyny prosze przeniescie dyskusje na temat poczty np do wątku Od redakcji: prosba, apel dot. targowiska bo robi sie tutaj bałagan

[vilandra]

Mam dylemat. Dostałam tusz , który miał być raz użyty. Nigdy nie miałam tego tuszu, i nie wiem, może on po 1-wszym użyciu tak może wyglądać
Wklejam fotki, może kto tem tusz ma/miał i wie jak powinien wyglądać
"koronka" na górze otworu to skorupka. Rączka od sczoteczki też jest pomazana( akurat to normalne ) zaschnietym tuszem.Można przjechac po niej palcem i palec będzie czysty
Dla porównania w drugim poście wklejam foto swojego tusz ( miał iść za YSL ), który użyty był razy kilka. Rączka jest umazana tuszem, ale to widac nawet na foto, ze jest to tusz mokry

[vilandra]

mój tusz

[Soft]

Napisane przez vilandra

Mam dylemat. Dostałam tusz , który miał być raz użyty. Nigdy nie miałam tego tuszu, i nie wiem, może on po 1-wszym użyciu tak może wyglądać
Wklejam fotki, może kto tem tusz ma/miał i wie jak powinien wyglądać
"koronka" na górze otworu to skorupka. Rączka od sczoteczki też jest pomazana( akurat to normalne ) zaschnietym tuszem.Można przjechac po niej palcem i palec będzie czysty
Dla porównania w drugim poście wklejam foto swojego tusz ( miał iść za YSL ), który użyty był razy kilka. Rączka jest umazana tuszem, ale to widac nawet na foto, ze jest to tusz mokry

Napisane przez vilandra

mój tusz

wdg mnie nowe lub prawie nowe (czyli uzyte np 1 raz) tusze niee mają takich zabrudzeń na "szyjce"Te zabrudzenia od tuszu powstaja gdy sie go poprostu użytkuje juz jakis czas
jak na moje oko ten tusz był uzywany zdecydowanie więcej niz 1 raz

[milena72]

uzywam od "wiekow" tuszu YSL i zapewniam ze nawet po kilkukrotnym uzyciu tusz tak nie wyglada..Najwyrazniej ten juz troszke przeszedł...