Słowo: "jo"

[Animator]

Napisane przez ma-li-na

na śląsku JO-czyli ja
mimo ze jestem Ślązaczką ten język to dla mnie żenada i mówię poprawną Polszczyzną

Napisane przez shonya

jo tak godom, jo

z Górnego Śląska baba jestem

Ave SHONYA Jo tyż jestym z Górnego Ślonska i tyż godom . Witej w domu

[dzojsticzek]

Napisane przez Kasieńka_666

Nie używam w ogóle;> I nie słyszałam, żeby ktoś w moim otoczeniu tak mówił. Woj. mazowieckie

dokładnie

[*Ancia*]

nie uzywam JO, srednio dobrze mi sie kojarzy znalam osobe ktora tak mowila. w jej slownictwie jo = tak

[Biała Dama]

Napisane przez Kasieńka_666

Nie używam w ogóle;> I nie słyszałam, żeby ktoś w moim otoczeniu tak mówił. Woj. mazowieckie

ja również

[novakia]

czasem dla brechtu mowimy jo znaczące tak czasem witam sie jo (yo, joł ) ale bolą mnie uszy jak ktoś tak mówi bo został tak skrzywdzony przez kulture swojego regionu, wtedy to brzmi mega wieśniacko...;/

[zizou]

Napisane przez novakia

czasem dla brechtu mowimy jo znaczące tak czasem witam sie jo (yo, joł ) ale bolą mnie uszy jak ktoś tak mówi bo został tak skrzywdzony przez kulture swojego regionu, wtedy to brzmi mega wieśniacko...;/

skrzywdzony przez kulture regionu?

[RealGirl89]

jestem ze Śląska jak widaĆ i u mnie w gwarze "jo" znaczy ja ...a ja znaczy tak

[Afra86]

Napisane przez novakia

czasem dla brechtu mowimy jo znaczące tak czasem witam sie jo (yo, joł ) ale bolą mnie uszy jak ktoś tak mówi bo został tak skrzywdzony przez kulture swojego regionu, wtedy to brzmi mega wieśniacko...;/

Moim zdaniem, to piękne, że są jeszcze ludzie, którzy mówią gwarą i się tego nie wstydzą.
Nie wiem co jest w tym wieśniackie?

[RealGirl89]

Napisane przez Animator

Ave SHONYA Jo tyż jestym z Górnego Ślonska i tyż godom . Witej w domu

Widza że moga sie pogodaĆ tu z kimś...

znom wiela osób co sie "wstydzom" "godaĆ" a jo sie tym szczyca i mało mie obchodzi czy komuś to przeszkadzo czy niy,w końcu żeśmy som na ślonsku pozdrawiom

[Lena_20]

Napisane przez novakia

czasem dla brechtu mowimy jo znaczące tak czasem witam sie jo (yo, joł ) ale bolą mnie uszy jak ktoś tak mówi bo został tak skrzywdzony przez kulture swojego regionu, wtedy to brzmi mega wieśniacko...;/

taaa.. a mnie oczy bolą jak czytam tego typu wypowiedzi..

[kiniaczeq]

Napisane przez novakia

wtedy to brzmi mega wieśniacko...;/

bez przesadyzmu

[SailorMoon]

Mialam do czynienia z ludzmi z roznych rejonow Polski i o ile "jo" w znaczeniu "ja" uzywane przez Slazakow wywolywalo u mnie usmiech na twarzy, to "a no jooooo" naduzywane przez znajomych z okolic Torunia, zawsze wywolywalo u mnie lekka irytacje ;d Probowalam ich tego oduczac, skutkiem czego sama zaczynalam tak mowic :p Cale szczescie, szybko potrafilam sie zahamowac ;d

[madmuazelle]

Pracowałam z pewną dziewczyną,którą pochodzi i mieszka w Inowrocławiu i uzywała tego słowa Jo ,co mi się bardzo podoba/ło. Potem samej mi się udzieliło i przez jakiś czas też jo mówiłam,lecz teraz tego słowa nie używam.

[Rena]

Napisane przez novakia

czasem dla brechtu mowimy jo znaczące tak czasem witam sie jo (yo, joł ) ale bolą mnie uszy jak ktoś tak mówi bo został tak skrzywdzony przez kulture swojego regionu, wtedy to brzmi mega wieśniacko...;/

heh.

[df3cc6c2e997633e57b9145321fcef026d2b0250_5ebf1ef22d206]

W kujawsko-pomorskim jo=tak no i pada na dworze

[Calebia]

Mieszkam w pomorskim i tutaj "jo" jest równoznaczne z "tak" ;p

[emanna]

Napisane przez novakia

czasem dla brechtu mowimy jo znaczące tak czasem witam sie jo (yo, joł ) ale bolą mnie uszy jak ktoś tak mówi bo został tak skrzywdzony przez kulture swojego regionu, wtedy to brzmi mega wieśniacko...;/

skrzywdzony?urodziłam się na Kaszubach i na pewno nie czuje się skrzywdzona znając słowo "jo" i używając go, cieszę się że mieszkam w takim regionie a nie innym, który ma swoją gwarę i kulturę.
"Jo" do poprawnej polszczyzny nie należy, ale wszyscy w moim otoczeniu je używają i dziwny jest dla mnie fakt że ktoś nie wie co oznacza Dla mnie używanie tego zwrotu wstydu nie przynosi.

[Shili]

ja nie używam wcale i raczej nie słyszałam, żeby ktoś tak mówił , jedyne jo jakie znam to yo pisane na powitanie np. na g-g

[lir391]

nie używam tego slowa, ale u siebie (warmia i mazury) słyszałam je w znaczeniu "tak"

[Ywonula]

A ja nie używam i w moim otoczeniu raczej nie słyszę tego słowa.

Co do tak to u mnie jest słowo ja=tak

Czasem jak jade z tatą autem i pytam się czy wolne z drugiej strony to on na żarty mówi "ja"
A ja się wtedy śmieje i mówie: "Co "ja"? Ja..dą?

[czapeczkaelfa]

'yo' to po hiszpansku 'ja". I w takim znaczeniu tego slowa uzywam.

[Julia91]

Nie używam.
Słyszalam kilka razy jako "tak"

[Ashmira]

U mnie - małopolska- jo znaczy ja

[kamuha]

Zdarza się, że użyję jo jako tak Kujawy, Bydgoszcz dokładnie. Sporo osób tak mówi

[AnQś]

Napisane przez kiniaczeq

Dla mnie też ten język to totalna żenada i klapa i używam poprawnej polszczyzny jestem ze śląska i jo to ja. Gdy to słyszę przechodzą mnie ciarki...

A ja uważam,że ten język jest cudowny i żałuję,że nie mogę się nim posługiwać na codzień. Powinnyście być dumne,że jesteście Ślązaczkami. Ten język jest bardzo śpiewny, pięknie się go słucha i mam nadzieję,że nie wszyscy mają takie samo jak Wy podejście, bo inaczej język śląski zaginie niebawem. Przecież to Wasze dziedzictwo dziewczyny!!!
PS. W kujawsko-pomorskim jo znaczy tak i często go używam.

[wadercia]

czasami w ramach zartu mowie jo - jako tak

[ewanka1989]

Nie słyszałam o czymś takim, jestem z lubelskiego.

[AnQś]

[quote=Animator;8990837] gwara to nie język.

No ale Ślązacy już od dawna domagają się uznania statusu śląskiego jako JĘZYKA a nie gwary
Jo żech się na Ślonsku urodziła, ale nie godom po ślunsku za dobrze, bo nie umia. Toruniem przesiąkłam)))

[Kota]

Znam Jo w znaczeniu kaszubskim- tak. Czasami używam, choć nie jestem z pochodzenia Kaszubką.

[nagi_aniolek]

Napisane przez martiniątko

Słowa tego używają moi znajomi z Grudziądza albo Torunia w znaczeniu "tak". Z tego co zauważyłam na temat używania tego słowa - raczej nie stosują jego jako regularny zamiennik słowa "tak". Na przykład, na pytanie typu "czy...?" (jak "czy idziesz z nami?", "czy zrobisz to?") odpowiadają normalnie - tak/nie. Używają "jo" raczej w momentach "zaskoczenia", np. jak nagle sobie o czymś przypomną, z czegos sobie nagle zdadzą sprawę. Zamiast tak jak każdy by powiedział "a no tak!" albo "a no przecież!" to oni mowią "no jo!", "a no jo!".

dokładnie tak, u nas na kujawach używa się tego słowa właśnie w takim znaczeniu, często mówi się też 'jo tej'

Strasznie to wieśniackie Ale u nich ponoć większość ludzi tak mówi chociaż jest to tępione. Kolega mi mówił, że jak był mały to mama zawsze na niego krzyczała żeby tak nie mówił

dla mnie to normalne, większość młodych osób u nas tak mówi, ale nie spotkałam się z tym, żeby było to tępione w jakiś sposób.