Nasze Skarby-styczeń/luty 2008

[sheryl]

Napisane przez midey

Sheryl, udal Wam sie objazd? pewnie sie nasluchaliscie komplementow dla Stasia i slusznie naprawde sliczny z Niego Chlopczyk

Dziękujemy.
Udał się, udał . Oczywiście wszyscy zachwyceni.

Napisane przez midey

to u nas chociaz da sie przytulic na calowanie musi miec humor i ochote

Chodziło mi o to, że się jakoś specjalnie nie wtula we mnie (może jeszcze nie). A dać się daje, jak na razie ja mam więcej siły

Napisane przez elsi

Hej, hej!
Klikam do Was z wakacji. Aczkolwiek, patrząc na aurę (Dziewczyny, które mieszkają w PL wiedzą, co mam na myśli), mam wrażenie, że jesteśmy na zimowisku.
.

No niestety, lato w tym roku wcześnie sie skończyło.

Napisane przez elsi

więc dziś na spacer na łapki nałożyłam Jej skarpetki, a na szyję... rajstopki zamiast szaliczka, którego nie posiadamy (zdjęcie). .

Pomysłowa kobieta z Ciebie
Trzymajcie się ciepło i udanych wakacji mimo wszystko.

[naily]

Napisane przez kociulek

Ja swoich dzieci nie szczepiłam i chyba raczej nie będę. Ale z tego co słyszałam szczepienie takie też nie daje 100-procentowej pewności

No wiem niestety ze nie daje. Bylam ostatnio u pediatry i kazal mi koniecznie szczepic zanim wysle ja do zlobka. Teraz nie wiem... zamowilam Influvac i bedzie pod koniec tygodnia, podobno jest najlepszy dla dzieci. Jakbyscie cos wiedzialy na ten temat, dajcie prosze znac. Pozdrawiam Was cieplo!

[midey]

Elsi, przykro mi ze pogoda sie nie udala niestety nam tez sie wyjazd nie udal jesli chodzi o aure wiec doskonale Cie rozumiem

Emilka slicznie wyglada taka opatulona

Napisane przez naily

No wiem niestety ze nie daje. Bylam ostatnio u pediatry i kazal mi koniecznie szczepic zanim wysle ja do zlobka. Teraz nie wiem... zamowilam Influvac i bedzie pod koniec tygodnia, podobno jest najlepszy dla dzieci. Jakbyscie cos wiedzialy na ten temat, dajcie prosze znac. Pozdrawiam Was cieplo!

jak sie czegos dowiem to dam znac

Kajeczko krasnoludki mi szepneły ze Kubus ma dzis swoje swieto wszystkiego najlepszego dla Niego z tej okazji i wielkie buziaki od cioci Midey i Ocrushkow

dziewczyny, jak Wasze Maluchy spaly w nocy i w dzien w okresie zabkowania? Dawid w dzien spi np 2-3 razy po pol godziny, w nocy zasypia okolo 20, pobudke mam juz okolo 22 i od tej pory juz prawie w ogole nie spie, co zamkne oczy to juz wstaje bo Maly placze, uspokaja Go tylko piers i zastanawiam sie czy to mozliwe zeby w ciagu kilku dni nauczyl sie zasypiac tylko przy niej? mam nadzieje ze szybko wroci do stanu przed zabkami gdzie budzil sie raz, gora dwa razy, bo dlugo tak nie pociagne

a na koniec mala niespodzianka dzis obchodzimy z Ocrushkiem papierowa rocznice slubu

[AgaMili]

Napisane przez midey

rzeczywiscie kiepsko macie z ta sluzba zdrowia....a dajesz Milence jabluszka? gruszki? sliwki? jogurciki? one rozluzniaja

Milenka je jabluszko prawie codziennie, gruszke od czasu do czasu, sliwek nie cierpi i zaciska usta jak jej daje, jogurt je co drugi dzien...

Napisane przez midey

a na koniec mala niespodzianka dzis obchodzimy z Ocrushkiem papierowa rocznice slubu

Wszystkiego najlepszego Midey z okazji rocznicy!

Napisane przez elsi

Hej, hej!
Klikam do Was z wakacji. Aczkolwiek, patrząc na aurę (Dziewczyny, które mieszkają w PL wiedzą, co mam na myśli), mam wrażenie, że jesteśmy na zimowisku. Ech, nasze szczęście Dziś musieliśmy od gospodarzy pożyczyć grzejnik. Na szczęście przygotowałam się i zabrałam Emilce dużo ciepłych ciuszków, ale nie przewidziałam aż tak ekstremalnych warunków (odczuwalna temperatura bywa nawet poniżej zera), więc dziś na spacer na łapki nałożyłam Jej skarpetki, a na szyję... rajstopki zamiast szaliczka, którego nie posiadamy (zdjęcie). Jutro idziemy na polowanie na niezbędne dodatki. Nagle mega-problemem stało się karmienie w plenerze, konieczność przewinięcia to w ogóle trauma. Problemem jest też nasze wyżywienie, bo nie wykupywaliśmy w ośrodku, woląc zachować mobilność, a teraz odwiedzanie jakichkolwiek lokali wiąże się z rozbieraniem Małej, która za tą czynnością nie przepada i głośno protestuje. Niestety nie tylko pogoda daje nam w kość. Na początku było super, ale teraz znów Emilka znów jest niespokojna, budzi się po nocy, w dzień jest marudna. Zaczynamy się zastanawiać nad wcześniejszym powrotem.
AgaMili, na zaparcia rewelacyjny jest masażyk brzuszka, do którego link kilkakrotnie zamieszczałam w wątku. On nas uratował w trudnych chwilach i do tej pory ratuje, gdy czasem Emilce zdarzają się zaparcia. Kupka potrafi wychodzić już w jego trakcie. Niestety nie podam Ci teraz linka, bo mam tu laptopa Męża, ale gorąco radzę Ci poszukać. Poza tym świetnie sprawdza się - jak już pisano - śliwka suszona (!), jabłuszko (najlepiej świeże) i jogurty lub owoce ze zbożami.

Elsi przykro mi ze pogoda na urlopie wam nie dopisala... Mam nadzieje ze zanim wrocicie to sie jeszcze poprawi
Co do masazu to musze poszukac na forum bo nie widzialam tego linku a przegladalam forum wstecz, musze zrobic to dokladniej

A ja troche tesknie za karmieniem piersia a Milenka juz o niej calkowicie zapomniala . Mleka w piersi juz mam malo, juz wogole nie boli, troszke tylko jest twarda. W nocy Mili zasypia miedzy 20.00 a 20.30 a pierwszy posilek (mleko) ma o 6.00 (dzis dopiero o 7.00 ). A zeby nie wstawac rano i robic mleka to przed spaniem zagotowuje wode, wlewam wrzatek do butelki, wkladam do termosu i zawijam w koc a rano jest jeszcze ciepla. Takze nawet na dol nie schodze to kuchni tylko wsypuje proszek i gotowe A Mili je wtedy ze smakiem glodomor po calej nocy . Wreszcie mozemy sie wyspac bez nocnego karmienia.

Milenka teraz z Bartekiem spia a ja czekam az sie spiochy obudza i jedziemy do Dartford szukac mieszkanka i pracy, a Milenka znowu sie pobawi z Davidkiem

A Wy ciocie co porabiacie z rana?

[kociulek]

Napisane przez midey

mysle ze powinnas wziac przyklad z Kasi i zobaczyc co z ta dwunastnica

Wiem, tylko jakoś ciagle brak czasu. Tak samo już 2 miesiące temu dostałam wezwanie na cytologie i ciagle nie moge się zebrać

Co do przytulania, całowania, to niestety, moje dzieci nie są specjalnie tym zachwycone

Elsi, szkoda, że pogodę macie nieciekawą Moi rodzice niestety tez na taką trafili. Dobrze,że chociaż wszystko pozostałe się udało
U nas taka mata sie niestety nie sprawdza sprawdziłyśmy u znajomych. mała woli zwiedzać mieszkanie, a wszególnoiści kuchnię
Super pomysł z tym opatuleniem małej Ważne, że Emilce było ciepło.Karolinka zwolenniczka ubierania ostatnio też nie jest i zanim wyjdziemy z domu jestem już cała zgrzana

Napisane przez naily

No wiem niestety ze nie daje. Bylam ostatnio u pediatry i kazal mi koniecznie szczepic zanim wysle ja do zlobka. Teraz nie wiem... zamowilam Influvac i bedzie pod koniec tygodnia, podobno jest najlepszy dla dzieci. Jakbyscie cos wiedzialy na ten temat, dajcie prosze znac. Pozdrawiam Was cieplo!

To jak pediatra kazał, to ja bym szczepiła

Napisane przez midey

dziewczyny, jak Wasze Maluchy spaly w nocy i w dzien w okresie zabkowania? Dawid w dzien spi np 2-3 razy po pol godziny, w nocy zasypia okolo 20, pobudke mam juz okolo 22 i od tej pory juz prawie w ogole nie spie, co zamkne oczy to juz wstaje bo Maly placze, uspokaja Go tylko piers i zastanawiam sie czy to mozliwe zeby w ciagu kilku dni nauczyl sie zasypiac tylko przy niej? mam nadzieje ze szybko wroci do stanu przed zabkami gdzie budzil sie raz, gora dwa razy, bo dlugo tak nie pociagne

Midey, u nas praktycznie jest tak od samego początku
Ale wierz mi, dziecko z tego wyrośnie mam tego żywy przykład mojego dwulatka

a na koniec mala niespodzianka dzis obchodzimy z Ocrushkiem papierowa rocznice slubu

Ale ten czas leci....

Kochani, życzę Wam wszystkiego co najlepsze i jeszcze wiele, wiele, wiele... takch rocznic

Buziaczki od cioci dla Kubusia

[sheryl]

Wszystkiego najlepszego dla Kubusia!
Midey, śliczne zdjątka. Życzę Wam z tej pięknej okazji wielu takich pięknych chwil i 100 lat w szczęściu i miłości.

Napisane przez midey

dziewczyny, jak Wasze Maluchy spaly w nocy i w dzien w okresie zabkowania? Dawid w dzien spi np 2-3 razy po pol godziny, w nocy zasypia okolo 20, pobudke mam juz okolo 22 i od tej pory juz prawie w ogole nie spie, co zamkne oczy to juz wstaje bo Maly placze, uspokaja Go tylko piers i zastanawiam sie czy to mozliwe zeby w ciagu kilku dni nauczyl sie zasypiac tylko przy niej? mam nadzieje ze szybko wroci do stanu przed zabkami gdzie budzil sie raz, gora dwa razy, bo dlugo tak nie pociagne

Mój spał normalnie. Zdarzyło mu się przed ząbkiem ze 2 razy, że obudził się ok.23 z płaczem i nawet smoczek nie pomógł i trzeba go było ponosić albo przytulić zanim zasnął. Więc nie wiem czy to miało związek z ząbkowaniem A jak ząbek wyszedł jest spokojnie. Jeden dzień się taki zdarzył, że mocno płakał, to kupiłam mu żel orajel, ale od tamtej pory cisza, więc jeszcze nie miałam okazji zastosować go u Małego. ( Bo u siebie zastosowałam , żeby sprawdzić co to. Język mi znieczuliło porządnie, więc skuteczny jest).

Napisane przez AgaMili

A Wy ciocie co porabiacie z rana?

Ja zajmuję się Małym, dopiero jak pójdzie spać, zasiadam przed komputerkiem ze śniadaniem i zaglądam do Was.

Napisane przez kociulek

U nas taka mata sie niestety nie sprawdza sprawdziłyśmy u znajomych. mała woli zwiedzać mieszkanie, a wszególnoiści kuchnię

U nas też nie sprawdziła się mata edukacyjna ani piankowa. Jakoś nie bawiły go specjalnie. A teraz woli pomykać po większych przestrzeniach, w szczególności zajmuje go forsowanie przeszkód.

[Kasiamaja]

I znow mi sie tekst skasowal grrrrrrrrrrrrrrrrr ;/ W kazdym razie w nowym domu jeszcze nie mamy neta wiec pisze z doskoku ze starego domu w ktorym wlasnie sprzatamy generalnie zeby oddac wlascicielowi klucze Odstawilam Maje definitywnie od piersi i juz 3 dni biore leki ,Maja na poczatku była troche marudna ,a mi się serce krajalo ,ale jest juz dobrze ,a dzis moja księżniczka przespala cała noc do 8 rano bez pobudki w swoim łozeczku:jupi :. Narazie dolegliwosci brzuchowe ustapily ,mam nadzieje ,że po tych lekach wszystko juz przejdzie .... Poza tym dom baardzo mi sie podoba i jestem zadowolona !!! jak juz bede miec internet ,mam nadzieje ,że jeszcze w tym tygodniu to wkleje fotki

Majeczko wsszystkiego najlepszego dla Kubusia !!!!

Midey, Ocrushku Wszystkiego naj naj z okazji Waszego swięta i oby Wszych rocznic było duuuuuuuuuuzo duuuuzo bo jestes ślicznym małżeństwem i macie cudownego syneczka

Agamili Buziaczki dla Milenki od cioci ,ktora trzyma kciuki żeby z brzuszkiem bylo lepiej

kociulku ,gastroskopia nie boli naprawde warto się wybrac ,żeby wiedziec co i jak ,a nie sie martwic. Więc kochana prosze Cie idz żeby lekarz rozwial wątpliwosci i powiedzial ,że wszystko oki

sheryl ze Stasia będzie rodzinny chlopak szkoda ,że my mamy tak daleko do babci

To na tyle jak tylko będę miec internet to się odezwe

[kociulek]

Kasiu, ja już jakiś czas obiecuję sobie, że jak najszybciej się za to wezmę, ale ból przechodzi, a brak czasu też robi swoje i wszystko idzie na drugi plan. Ale w końcu to załatwię

Korzystam z chwili, że maluszki śpią i w końcu zmniejszyłam fotki. Dawno tu nie było mojego cukiereczka

[midey]

Agamili, Sheryl, Kociulku, Kasiu dziekujemy z Ocrushkiem za życzenia

Napisane przez AgaMili

Milenka je jabluszko prawie codziennie, gruszke od czasu do czasu, sliwek nie cierpi i zaciska usta jak jej daje, jogurt je co drugi dzien...

Aga a moze sprobuj Milence ugotowac jablko? czytalam bodajze na styczniowkach ze surowe zatwardzilo jakiegos dzieciaczka a po ugotowaniu dolegliwosci minely....nie wiem moze to Milence pomoze? szkoda mi bardzo ze Milenka musi sie tak meczyc

Napisane przez kociulek

Wiem, tylko jakoś ciagle brak czasu. Tak samo już 2 miesiące temu dostałam wezwanie na cytologie i ciagle nie moge się zebrać

Kociulku nalezy Ci sie wielki kopniak! podstawowe badania sa obowiazkowe, a w Twoim wypadku powinnas zrobic tez porzadek z brzuchem, to nie sa zarty, jestes potrzebna dzieciom zdrowa i pelna sil, wiec wez sie za siebie i zrob co nalezy jak najpredzej

Napisane przez kociulek

Midey, u nas praktycznie jest tak od samego początku
Ale wierz mi, dziecko z tego wyrośnie mam tego żywy przykład mojego dwulatka

o rany i jak Ty funkcjonujesz????? ja po kilku takich nocach chodze jak duch ni od razu m i sie nasuwa mysl o majeczce...Kubus przeciez tez malutko spi.... no nic, bedziemy z Malym u neurologa to sie zapytam i o spanie

Napisane przez sheryl

Mój spał normalnie. Zdarzyło mu się przed ząbkiem ze 2 razy, że obudził się ok.23 z płaczem i nawet smoczek nie pomógł i trzeba go było ponosić albo przytulić zanim zasnął. Więc nie wiem czy to miało związek z ząbkowaniem A jak ząbek wyszedł jest spokojnie. Jeden dzień się taki zdarzył, że mocno płakał, to kupiłam mu żel orajel, ale od tamtej pory cisza, więc jeszcze nie miałam okazji zastosować go u Małego. ( Bo u siebie zastosowałam , żeby sprawdzić co to. Język mi znieczuliło porządnie, więc skuteczny jest).

wiec obawiam ze Dawid szybko sie uczy i jeszcze szybciej sie przyzwyczaja do dobrego no bo w takim razie czemu najedzony Maluch ktory ma sucho, ma posmarowane dziaselka zelem budzi sie co pol godziny w nocy? i uspokaja Go tylko piers...matko to dobrze ze jeszcze karmie bo by mi sie wracac do lozka nie oplacalo

Kasiu za odwage odstawienie Dawidka od piersi to bedzie dla mnie chyba najtrudniejsze przezycie...ale obawiam sie ze niedlugo i mnie to czeka mam jeszcze niewyleczona infekcje z czasow ciazy (cala ciaze w sumie ja mialam ) i obawiam sie ze lekarz bedzie chcial cos z tym zrobic....juz mi dal jedna konska dawke leku ale poniewaz na opakowaniu pisze zeby kobiety karmiace nie braly to nie mam odwagi chociaz lekarz mowil ze jedna dawka nie zaszkodzi

dlatego Kasiu trzymam kkciuki za calkowite wyleczenie dwunastnicy

czekam na zdjecia domku i Majeczki

Napisane przez kociulek

Korzystam z chwili, że maluszki śpią i w końcu zmniejszyłam fotki. Dawno tu nie było mojego cukiereczka

oj dawno dawno zmniela sie Panna wydoroslala i jeszcze bardziej wypiekniala

[kociulek]

Napisane przez midey

Kociulku nalezy Ci sie wielki kopniak! podstawowe badania sa obowiazkowe, a w Twoim wypadku powinnas zrobic tez porzadek z brzuchem, to nie sa zarty, jestes potrzebna dzieciom zdrowa i pelna sil, wiec wez sie za siebie i zrob co nalezy jak najpredzej

Pokornie kopniaka przyjmuję i obiecuję jak najszybsza poprawę

o rany i jak Ty funkcjonujesz????? ja po kilku takich nocach chodze jak duch ni od razu m i sie nasuwa mysl o majeczce...Kubus przeciez tez malutko spi.... no nic, bedziemy z Malym u neurologa to sie zapytam i o spanie

No właśnie kiepściutko, ale jeszcze zipię
Adrian zaczął mi przesypiac całe nocki dopiero jak odstawiłam go od piersi. jeszcze na początku budził się na piciu, ale z czasem i to się unormowało. A karmiłam go 14 miesięcy
A małej nie pomaga nawet kasza na noc

oj dawno dawno zmniela sie Panna wydoroslala i jeszcze bardziej wypiekniala

Dziękujemy cioci

[midey]

Napisane przez kociulek

Pokornie kopniaka przyjmuję i obiecuję jak najszybsza poprawę


No właśnie kiepściutko, ale jeszcze zipię
Adrian zaczął mi przesypiac całe nocki dopiero jak odstawiłam go od piersi. jeszcze na początku budził się na piciu, ale z czasem i to się unormowało. A karmiłam go 14 miesięcy
A małej nie pomaga nawet kasza na noc

super ze jak najszybciej odwiedzisz lekarza- teraz to Cie juz przypilnuje

kurcze Dawid tez jak jest najedzony to budzi sie w nocy ale ostatnio to jzu przechodzi samego siebie

rany ale dzis pusto widze ze ukrywa ze czyta nas dzis prawie caly dzien Pappaya co tam u Ciebie? jak Ivo?

[kociulek]

Napisane przez midey

rany ale dzis pusto widze ze ukrywa ze czyta nas dzis prawie caly dzien Pappaya co tam u Ciebie? jak Ivo?

i jak udał się urlopik?

[sheryl]

Kociulku, ale Karolinka urosła wygląda zdrowo i okazale

Napisane przez kociulek

A małej nie pomaga nawet kasza na noc

No właśnie gdzieś czytałam, że to nieprawda, że dzieci po kaszce lepiej śpią. Nie ma to znaczenia. I po swoim dziecku widzę, że rzeczywiście, czy mu podam samo mleko czy kaszkę to śpi jednakowo. Wcale kaszka nie przedłużyła jego snu.
A wczoraj kupiłam mu specjalną kaszkę na noc "smaczny sen" i coś mi się dzisiaj budził wcześniej niż zwykle .

[pappaya]

Witajcie po 2 tygodniowej przerwie.
Aleście naskrobały, od rana siedzę i czytam - oczywiście z duzymi przerwami bo musialam ogranac wszytko po podrozy.
Wakacje ogolnie byly udane nie biorac pod uwage malych rzeczy ktore nas denerwowaly. Podroz w obie strony tragiczna. Mimo ze Ivo zniosl ja dobrze to my wymeczylismy sie potwirnie. 7 godzin autokarem - nigdy w zyciu wiecej Gapy z nas byly ze az wstyd sie przyznac. Po wyladowaniu w Sofii zapomnielismy o zmianie czasu i po dojechaniu na stacje autobusow czekalismy sobie w najlepsze na nasz autobus ktory oczywiscie odjechal godzine temu. Musielismy czekac na nastepny 3,5 godziny. Autobus byl o 21.30 a do resortu w Slonecznym Brzegu dojechalismy nad ranem. Na szczescie Ivo przespal cala droge na moich rekach za to ja myslalam ze nie wyrobie tyle godzin w jednej pozycji.
Woda w morzu ciepla jak zupa. Pogoda rewelacyjna. Ivo bal sie fal ale powoli go przyzwyczajalismy. Niestety nie mial okazji pokapac sie ani w morzu ani w basenie bo jak do wody sie przyzwyczail i mogl sie kapac to my nie chcielismy go moczyc ze wzgledu na przebyte przeziebienie. Meczyl sie biedaczek, nosek mial zapchany kaszelek ma nawet do dzis. Na szczescie mielismy pod nosem apteke i kupilismy syropek homeopatyczny na gardlo, wapno i ampulki z konska dawka witaminy c. Po 2 dniach mu sie poprawilo i mysle ze to przez te witaminy.
Pierwszy tydzien po przyjezdzie Ivo reagowal prawie ciagla sennoscia na zmiane klimatu. Zasypial niemal sam. Zrobil sie wielkim niejadkiem i nie chcial jesc nic oprocz cycusia. Po powrocie do domu zjadl caly sloik dyni - chyba sie ucieszyl ze wrocilismy i wrocil mu apetyt

Dziewczyny nie przeczytalam tak dokladnie wszystkich waszych postow wiec wybaczcie jezeli cos przeocze.
Z przyjemnoscia obejrzalam zdjecia i filmiki. Ale dzieciaczki urosly przez te 2 tygodnie no i jestem pod wrazeniem wszystkich postepow. Gratulacje zabkow dla Dawidka Midey i Karolinki.
Wszystkiego najlepszego dla Agi, Midey i ich polowek z okazji pierwszych rocznic slubu. Niech Wasza milosc kwitnie!
Wszystkiego najlepszego dla 7 miesiecznych dzieciaczkow i 8 miesiecznej Majeczki!
Niech rosna zdrowo

Elsi, ciesze sie ze dajesz sobie rade z Emlkowymi wrzaskami - ze Twoje sposoby skutkuja i oby tak dalej. Zycze milego wypoczynku i mam nadzieje ze pogoda Wam dopisze !

Kasiu, wspolczuje Twoich problemow z dwunastnica, mam nadzieje ze leki pomoga i wszystko wroci do normy. Jezeli chodzi o basen to probuj z Majeczka, przyzwyczajaj ja. Ivo tez wpadal w histerie jak widzial duza wode ale przyzwyczajalismy go i pozniej plakal jak zabieralismy go z wody. Moczylismy go tylko do pupci bo jak pisalam nie chcielismy aby sie bardziej przeziebil.

Kociulku, mam nadzieje ze znajdziesz dobra prace, a jak nie to rzeczywiscie dobrym pomyslem bedzie przeprowadzenie sie do wiekszego miasta gdzie jest wiecej mozliwosci.

Sheryl, Stas robi swietne miny na filmiku. Slicznie sie podpiera siedzi i raczkuje. Slicznie wygladasz z nim na zdjeciach!

Aga, wspolczuje tych myszy i trzymam kciuki za jak najszybsza wyprowadzke no i za znalezienie pracy.
Przykro mi ze Milenka spadla z lozka ale najwazniejsze ze nic sie jej nie stalo. Ona teraz jest juz mobilna i to chwila moment moze przeraczkowac. Ivo jeszcze nie raczkuje ale juz zaczyna sie kolysac!
Dlaczego lekarka zalecila dawac dynie na zaparcia? U nas dynia nie działa rozluźniająco.

Midey, Ivo w czasie ząbkowania spal dosyć niespokojnie. Budził sie częściej niz zwykle na cyca.

Lwico, mam nadzieje ze z Twoja piersią będzie wszystko w porządku. Dawid to duży chłopak. Wazy podobnie co Ivo

Joasiu, Mareczek fenomenalnie staje na głowie Cale szczęście ze zaczyna jeść.

a Ivo dziś nie chciał kolacji myślę ze będziemy mieli z tym troche problemu. Poki co cyc najlepszy.

tutaj zdjęcia z wakacji

[midey]

Pappaya, milo Cie widac super ze chociaz Wam dopisala pogoda na urlopie

Napisane przez pappaya

Gratulacje zabkow dla Dawidka Midey i Karolinki.
Wszystkiego najlepszego dla Agi, Midey i ich polowek z okazji pierwszych rocznic slubu.

dzikeujemy

zdjecia z Wakcji slicznei jakie widoki.....

Napisane przez pappaya

Midey, Ivo w czasie ząbkowania spal dosyć niespokojnie. Budził sie częściej niz zwykle na cyca.

Pappaya a jak jest teraz? wzbudzilas we mnie nadzieje moze wszystko wroci do normy

dziewczyny a czy u Waszych Maluszkow zanim wyrznal sie zabek robil sie krwiak? Dawid ma cos takiego....

[pappaya]

Midey, ciesze sie ze zdjecia sie podobaja

Ivo teraz sypia jak kamyczek
Krwiak mu się nie robił, a może to opuchnięte zaczerwienione dziaselka?

[AgaMili]

Napisane przez pappaya

Wszystkiego najlepszego dla Agi, Midey i ich polowek z okazji pierwszych rocznic slubu. Niech Wasza milosc kwitnie!
Wszystkiego najlepszego dla 7 miesiecznych dzieciaczkow i 8 miesiecznej Majeczki!
Niech rosna zdrowo
Aga, wspolczuje tych myszy i trzymam kciuki za jak najszybsza wyprowadzke no i za znalezienie pracy.
Przykro mi ze Milenka spadla z lozka ale najwazniejsze ze nic sie jej nie stalo. Ona teraz jest juz mobilna i to chwila moment moze przeraczkowac. Ivo jeszcze nie raczkuje ale juz zaczyna sie kolysac!
Dlaczego lekarka zalecila dawac dynie na zaparcia? U nas dynia nie działa rozluźniająco.
tutaj zdjęcia z wakacji

Po pierwsze witamy z powrotem Pappayu Mam nadzieje ze wypoczęłaś
Po drugie dziekuje za zyczonka dla mnie i meza oraz skonczenia 7 miesiecy Milenki - lada chwila skonczy 8
Po trzecie - nie wiem czemu lekarka mi tak poradzila Powiedziala ze dynia jest rozluzniajaca.
A zdjecia mi sie nie chce wlaczyc

Dziewczyny w niedziele idziemy ogladac 2 mieszkania do wynajecia, jedno : 2 sypialnie + salon a drugie 1 sypialnia + salon. Co do pracy - zaprzestalam poszukiwan. Bartek zmienia prace na lepiej platna, a ja sie zapisuje do collegu na kierunek "zarzadzanie finansami". Kolezanka mnie namawia na "turystyka i rekreacja" ale sadze ze lepsza prace znajde po tym pierwszym. Szkola trwa od 1 - 2 lat, zalezy jaki sie poziom wybierze ( na jaki sie zalapie po interview).
Jutro idziemy na usuwanie tej krosty Milence i boje sie troche. Mam nadzieje ze nie bedzie sie bala bo ostatnio jak bylam z nia u lekarza to darla sie i mnie przytulala i sie odwracala tylem do pana bo sie go bala... Moja mala panikara - ma to po mnie .
A i moge juz sie wam pochwalic ze Milenka raczkuje juz tak jak Stasio . Zasuwa po calym domu. Jak ja wychodze do kuchni to ona za mna idzie , poza tym potrafi usiasc sama (przewraca sie na brzuszek -> na czworaka -> i siada) no i wstac tez juz umie bez problemu (zdjecie zalaczam)

Lece spac bo cos czuje ze bedzie dzis pare pobudek w nocy (juz przed chwila byla jedna). Moze w koncu jej zeby wyjda (ma pare objawow). Ale watpie bo dziasel nie am opuchnietych.

[sheryl]

Pappaya, super, że udały Wam się wakacje no i fajnie, że jesteś już z nami.
Zdjęcia śliczne i słoneczne, a Ivo jest bardzo duuuży .
Przystojniaczek z niego , co tu dużo gadać, no i ta blond grzywka.
A, i podoba mi się też Ivusiowa bryczka , w moim stylu

Napisane przez midey

dziewczyny a czy u Waszych Maluszkow zanim wyrznal sie zabek robil sie krwiak? Dawid ma cos takiego....

nie...

[sheryl]

Napisane przez AgaMili

A i moge juz sie wam pochwalic ze Milenka raczkuje juz tak jak Stasio . Zasuwa po calym domu. Jak ja wychodze do kuchni to ona za mna idzie , poza tym potrafi usiasc sama (przewraca sie na brzuszek -> na czworaka -> i siada) no i wstac tez juz umie bez problemu (zdjecie zalaczam)
.

Aga, gratuluję Milence raczków . A ja muszę się pochwalić, że Stasio staje już w łóżeczku prawie jak Milenka . Później dołącze fotki.
Trzymam kciuki za jutrzejszy dzień. Mam nadzieję, że obędzie się bez wielkiego strachu i bólu.

[pappaya]

Dziewczyny dziękuje za mile powitanie

Aga, proboj moze zdjecia sie w koncu pokaza
Trzymam kciuki aby Milenka byla dzielna. Jezeli będą ta krostę zamrażać to nie powinna nic czuć.
Brawo dla Milenkowych postepow! Aha, Ivus tez nie mial opuchnietych ani zaczerwienionych dziaselek przy zabkowaniu wiec moze Milenka tez tak bedzie miala.

Sheryl, Brawo dla Stasia. Ale on szybko robi postepy
Bryczka Ivusia sprawdzila sie w 100% - mala, lekka, zwrotna. W sam raz na podroze i nie tylko

[midey]

Napisane przez pappaya

Midey, ciesze sie ze zdjecia sie podobaja

Ivo teraz sypia jak kamyczek
Krwiak mu się nie robił, a może to opuchnięte zaczerwienione dziaselka?

Pappaya, dwa dni temu na pewno byl krwiak, teraz nawet nie moge sobie zajrzec kiedy chce bo Dawid wszystko zaslania jezyczkiem albo zaczyna marudzic pytalam wczoraj swojego dentysty mowil ze czasem tak moze sie zdarzyc ze dziasla sie rozerwa zanim zabek wyjdzie i wtedy robi sie taki strupek jak po wyrwaniu zeba....

a ja dzis wyspana w porownaniu do poprzednich nocy ta byla nawet spokojna, pomiomo 5 pobudek do godziny 23 ale potem byly juz pobudki co 2 godziny a nie co pol

Aga, gratuluje Milence postepow

mam nadzieje ze bedzie dzielna u lekarza i wszystko dobrze zniesie

powodzenia w collegu i podczas poszukiwania mieszkania




PS dla "Meskich Mam" czy Wasi Chlopcy bawia sie swoimi klejnotami? Dawid odkad odkryl ze ma cos miedzy nogami ciagle jak tylko ma okazje lapie sie i tak mocno sciska ze az patrzec na to nie moge...mam nadzieje ze nie zrobi sobie w ten sposob krzywdy...

[kociulek]

Wrrrr... drugi raz już piszę tego posta... ale to nic mała śpi

Napisane przez sheryl

Kociulku, ale Karolinka urosła wygląda zdrowo i okazale

no nic jej nie brakuje fałdeczki mam po mamusi a tak naprawde to skóra zdjeta z tatusia

No właśnie gdzieś czytałam, że to nieprawda, że dzieci po kaszce lepiej śpią. Nie ma to znaczenia. I po swoim dziecku widzę, że rzeczywiście, czy mu podam samo mleko czy kaszkę to śpi jednakowo. Wcale kaszka nie przedłużyła jego snu.
A wczoraj kupiłam mu specjalną kaszkę na noc "smaczny sen" i coś mi się dzisiaj budził wcześniej niż zwykle .

A wiesz, że ostatnio włąsnie patrzyłam na tą kaszkę Będę wiedziłą, że to tylko ładna nazwa. Karolinka ciut dłuzej śpi jak dam jej wieczorem zupke, ale nie bardzo chciałabym na noc karmić jej zupkami. Choć z drogiej strony doktorka powiedziała nam, że lepiej dać dziecku 2 razy zupkę niż kaszę

Pappaya, super, że wakacje wam się udały
Nie moge otworzyć stronki ze zdjęciami Od razu mi wszystko wyłącza

Napisane przez pappaya

Kociulku, mam nadzieje ze znajdziesz dobra prace, a jak nie to rzeczywiscie dobrym pomyslem bedzie przeprowadzenie sie do wiekszego miasta gdzie jest wiecej mozliwosci.

I najprawdopodobniej do tego dojdzie, ale mam juz ustalony cały plan

Dziękujemy za gratki dla Karolinki

Napisane przez midey

dziewczyny a czy u Waszych Maluszkow zanim wyrznal sie zabek robil sie krwiak? Dawid ma cos takiego....

Nie
Karolinka miała zupełnie nawet nie spuchnięte dziąsełka. Pamiętam, że u Adrianka były mocno spuchnięte, ale krwiaka też nie było

Aga, trzymam kciuki za nowe mieszkanko i oczywiście dzisiaj za Milenkę Jestem pełna podziwu dla Twojej Laleczki za jej szybkie osiągnięcia

Karolinka też już ładnie przy czymś stoi i w wózku też jej już nie mogę zostawić, bo się podciąga za oparcia i wychyla, ale sama jeszcze nie usiądzie, nie mówiąc o wstaniu
Za to pięknie klaszcze w łapki jak śpiewam jej kosi, kosi łapci...


Ale mamy pogodę... nawet na spacer nie można wyjść

[kociulek]

Napisane przez midey

PS dla "Meskich Mam" czy Wasi Chlopcy bawia sie swoimi klejnotami? Dawid odkad odkryl ze ma cos miedzy nogami ciagle jak tylko ma okazje lapie sie i tak mocno sciska ze az patrzec na to nie moge...mam nadzieje ze nie zrobi sobie w ten sposob krzywdy...

Chyba Cię nie pocieszę, bo mój Adrianio ma już przecież prawie 2,5 roku i dalej poznaje siebie Ale to podbno normalne, tzn. mam nadziję, ze z tego wyrośnie Staraj się dawać synkowi w tym czasie jakieś zabawki, aby zająć czymś jego rączki

[sheryl]

Dziewczyny, jeśli chodzi o zdjątka Pappai, to mi też strona się nie otwierała i weszłam przez galerię.

Napisane przez midey

PS dla "Meskich Mam" czy Wasi Chlopcy bawia sie swoimi klejnotami? Dawid odkad odkryl ze ma cos miedzy nogami ciagle jak tylko ma okazje lapie sie i tak mocno sciska ze az patrzec na to nie moge...mam nadzieje ze nie zrobi sobie w ten sposob krzywdy...

Zdarzało się, ale to ponoć normalne. Ma, to się bawi. Jakby miał coś innego, też by się bawił. Pamiętam, że Staś kiedyś bawił się uchem; ja naczytałam się, że to może być objaw zapalenia ucha, poleciałam do lekarza, a tu okazało się, że nic nie jest i doktor mi powiedziała, że odkrył, ze coś ma i się tym bawi. (Tak jak z klejnotami).

Napisane przez kociulek

A wiesz, że ostatnio włąsnie patrzyłam na tą kaszkę Będę wiedziłą, że to tylko ładna nazwa.

Kociulku, nie chcę generalizować, może komuś odpowiada, ale moim zdaniem niczym się nie różni od zwykłych kaszek.

Aga, u nas też nie było opuchniętych ani zaczerwienionych dziąsełek.

A Staś dzisiaj znowu spał niespokojnie, dwa razy coś go ze snu wyrwało. Stawiam na ząbkowanie, zobaczymy.

[pappaya]

Midey, Ivo tez się bawil swoimi jajeczkami a konkretnie to sciskal.
Ale to tak jak pisze Sheryl, ma coś tam i się bawi. Podczas przewijania tak jak sugeruje Kociulek daje mu coś do zabawy żeby zając jego raczki.

Rzeczywiscie link do zdjec z wakacji sie nie otwiera. Nie wiem dlaczego, bo jest prawidlowy Ale jak wchodzi sie przez galerie w moim podpisie (tak jak sprobowala Sheryl) to wszystko dziala

[midey]

Napisane przez kociulek

Wrrrr... drugi raz już piszę tego posta... ale to nic mała śpi

a co zrobilas Adriankiem?

Napisane przez kociulek

I najprawdopodobniej do tego dojdzie, ale mam juz ustalony cały plan

mozna wiedziec jaki czy to tajemnica?

Napisane przez kociulek

Za to pięknie klaszcze w łapki jak śpiewam jej kosi, kosi łapci...

a Dawidek pieknie daje czesc za to cos Mu sie odwidzialo i zaprzeslal jakze slodkiego dla mego ucha dzwieku "mama"

Napisane przez kociulek

Chyba Cię nie pocieszę, bo mój Adrianio ma już przecież prawie 2,5 roku i dalej poznaje siebie Ale to podbno normalne, tzn. mam nadziję, ze z tego wyrośnie Staraj się dawać synkowi w tym czasie jakieś zabawki, aby zająć czymś jego rączki

wiesz ogolnie to mi to nie przeszkladza bo podobno dzieci sie poznaja i to calkiem normalne ale On ma taki malpi chwyt, sciska tak mocno ze czasem to az ma te klejnoty czerwone...oczywiscie zawsze ma cos ciekawego do raczki ale jak tylko zazna troche wolnosci to od razu wie co z raczkami zrobic....

[midey]

dzieki za odpowioedzi w sprawie klejnotow rodowych

Napisane przez sheryl

A Staś dzisiaj znowu spał niespokojnie, dwa razy coś go ze snu wyrwało. Stawiam na ząbkowanie, zobaczymy.

hmmm.....to ktory to juz zabek z kolei?

Sheryl jak rozwiazalas problem nowych spodni ktore okazaly sie za duze?

Napisane przez pappaya

Rzeczywiscie link do zdjec z wakacji sie nie otwiera. Nie wiem dlaczego, bo jest prawidlowy Ale jak wchodzi sie przez galerie w moim podpisie (tak jak sprobowala Sheryl) to wszystko dziala

hmmm..a mnie sie wczoraj wieczorem otworzylo normalnie.....

[kociulek]

Napisane przez sheryl

Dziewczyny, jeśli chodzi o zdjątka Pappai, to mi też strona się nie otwierała i weszłam przez galerię.

Faktycznie nie pomyślałam.
Pappaya, super foteczki Ale mi sie ciepło zrobiło jak tak popatrzyłam na to słoneczko, niebiesiutką wodę... mmm...
Śliczna z Was rodzinka

Kociulku, nie chcę generalizować, może komuś odpowiada, ale moim zdaniem niczym się nie różni od zwykłych kaszek.

Tak wiem, rozumiem, ale znając mojego głodomora, to nic na nią nie zadziała. Po prostu musze to przeczekać

A Staś dzisiaj znowu spał niespokojnie, dwa razy coś go ze snu wyrwało. Stawiam na ząbkowanie, zobaczymy.

Ja też lada dzień spodziewam się kolejnego ząbka

Napisane przez midey

a co zrobilas Adriankiem?

Tradycyjnie trzymałam na kolanach mały zawsze ze mną odpisuje na Wasze posty

mozna wiedziec jaki czy to tajemnica?

zaraz wyslę Ci priva

a Dawidek pieknie daje czesc

moja jeszcze nie pojęła tej umiejętności

wiesz ogolnie to mi to nie przeszkladza bo podobno dzieci sie poznaja i to calkiem normalne ale On ma taki malpi chwyt, sciska tak mocno ze czasem to az ma te klejnoty czerwone...oczywiscie zawsze ma cos ciekawego do raczki ale jak tylko zazna troche wolnosci to od razu wie co z raczkami zrobic....

oj wiem, wiem
Adrianek właśnie pozbył się pieluchy więc tą wolność na okrągło czuje

[midey]

Napisane przez kociulek

Tradycyjnie trzymałam na kolanach mały zawsze ze mną odpisuje na Wasze posty

ja czesto [pisze z Dawidkiem bo inaczej bylabym tu baaaaardzo rzadkim gosciem

Napisane przez kociulek

moja jeszcze nie pojęła tej umiejętności

ale Twoja za to Karolinka robi kosi kosi a moj sie tylko smieje na kosi kosi

u nas dochodzimy do etapu walic czym sie da dzis dalam Malemu garczek i drewniana lyzke i....niezle Mu szlo

Napisane przez kociulek

Adrianek właśnie pozbył się pieluchy więc tą wolność na okrągło czuje

tzn ze Adrianek robi na nocniczek? gratuluje

[AgaMili]

Napisane przez midey

u nas dochodzimy do etapu walic czym sie da dzis dalam Malemu garczek i drewniana lyzke i....niezle Mu szlo

U nas to samo Tez przechodzimy ten etap

My juz jestesmy po zamrazaniu tej krostki Milence. Opowiem wam jak bylo.
Milenka w swienym humorku w poczekalni zaczepiala wszystkie panie. Caly czas zadzierala glowke na jedna murzynke ale ona ja olewala wiec znalazla sobie innymy obiekt - biala i mloda pani, Milcia usmiechala sie do niej a potem zawstydzona wtulala we mnie gdy pani sie do niej smiala i tak w kolko. Gdy przyszla nasza kolej to pani pielegniarka powiedziala ze pierwszy raz w zyciu musi to robic niemowlakowi i sie tego nie podejmie. Poszla po doktora i on to zrobil. Obydwoje sie ekscytowali jaka ona sliczna itd No i potem kazalmi i ja posadzic na kozetce i trzymac. Doktor mowil ze bedzie plakac bo to boli ale trwa tylko 20 sekund. No to wszystcy 3 sie nachylilismy nad rozbawiona Milenka i lekarz wlaczyc ten sprej zamrazajacy i psikal przez te 20 sekund po jej nozce a ona.... Patrzyla na to ze zdziwieniem, raz na nas a raz na nozke. Po skonczeniu lekarz mial zdziwko, bo mowil ze dorosli sie skarza ze to nieprzyjemne i troche bolesne a ona nic. Dzielna dziewczyna!. A na koniec pan jej powiedzi "bye bye" a ona mu pomachala papa bo juz od niedawna potrafi No a teraz ma czerwona i brzydka plame wogol tej krosty, ktora ma sama odpasc.

No a ja jestem mega zmeczona bo dzis tylko raz mala spala godzinke od 13.00 do 14.00 a potem w drodze do domu z 10 minut a wstalysmy o 7.00 wiec mialysmy dlugi dzien. A Milenka juz sobie spi od 10 minut.

Pappayu ogladnelam zdjecia z wakacji. Zazdroszcze pogody i tej wody. A Ty masz swietna figure, ja to bym sie w jednoczesciowym stroju nie pokazala z moim brzuszem