Włosomaniaczki :D - część III

[tigresska]

Napisane przez evangeline

Ooo myślę, że to coś dla mnie, bardzo lubię książki biograficzne, a dodatkowo Monroe to wg mnie bardzo interesująca postać. Dzięki i witaj tigressko

Witaj Evangeline cos nieczesto sie tu ostatnio pojawiam więc nie miałysmy jeszcze okazji sie "poznać" Ja równiez lubię biografie tak więc jak coś ciekawego przeczytasz to proszę daj znać! Ja czytałam jeszcze jakiś czas temu "Pamiętniki Brigitte Bardot" ale Marilyn lepsza podobno jeszcze biografia Edit Piaf jest ciekawa ale nie czytałam

[evangeline]

Napisane przez tigresska

Witaj Evangeline cos nieczesto sie tu ostatnio pojawiam więc nie miałysmy jeszcze okazji sie "poznać" Ja równiez lubię biografie tak więc jak coś ciekawego przeczytasz to proszę daj znać! Ja czytałam jeszcze jakiś czas temu "Pamiętniki Brigitte Bardot" ale Marilyn lepsza podobno jeszcze biografia Edit Piaf jest ciekawa ale nie czytałam

Bardzo podobała mi się biografia Jackie Kennedy napisana przez Lestera Davida Dokładny tytuł: "Jacqueline Kennedy Onassis" Szczerze polecam.

[oleczka87]

Napisane przez evangeline

U nas tak samo, zresztą, za stara jestem na inauguracje roku akademickiego

no ta, stare wygi z nas

Napisane przez Narek

Olu, śliczne kręciołki

dziekuje

Napisane przez 19agusia91

Dziękuję
och.. Nie lubię biologii. Podejrzewam,ze bez zdanej matury z biologii to się nie dostanę na te studia.

No wiesz, co biologia jest piękna <napisała totalnie rąbnięta prawie pani biolog>

Napisane przez Milka19

Olu a ja właśnie po intensywnym wysiłku fizycznym jestem blada jak ściana - nawet bardziej niż jestem w rzeczywistości

Ojej, to dziwne
To ja się strasznie rozgrzewam w trakcie treningu, policzki są różowiutkie jak po 20 minutach w solarium

Napisane przez karla_92

Zabierz mnie, zabierz mnie Ostatnio (no jakiś czas temu) zaczęłam się interesować takimi rzeczami tzn może nie konkretnie dinozaurami, ale prahistorią i starożytnoscią i myślałam nawet nad archeologią w przyszłości, albo jakimś podobnym kierunkiem.

z chęcią bym Cię zabrała Ale okazało się, że nie jedziemy jak wszyscy co roku na wykopaliska do Krasiejowa, tylko do Sosnowca na konferencja naukowa, do muzeum i jakąś wystawę będziemy oglądać. Od 12 do 19, fajnie, przynajmniej nie będzie zimno

Napisane przez Porcelainnn

Widziałam zdjęcia Śliczne te loki Ci się zrobiły, takie sprężyste

Nie widziałam wersji Kubricka A musi być świetna. W tej nowszej świetnie zagrał Jeremy Irons.

Właśnie wiem, ale niestety nie da rady takich zrobić po myciu chyba, nawet jak je psikać będę czym się da czy wcierać coś. Moje włosy im dłużej nie są myte to są lepsze, bo się zbijają w loki, a po myciu są jeszcze takie nieokreślone, luźne :/.

Też nie widziałam wersji Kubricka, ale ta nowsza mi się bardzo podoba. Aktorka, która gra Lolittę ma w sobie to coś, bardzo mi się podobała .

W ogóle chodzę już w zimowych butach, swetrach grubych, tylko płaszcz jeszcze jesienny. Zastanawiam się jak ja wytrzymam takie srogie mrozy. Ale je chyba łatwiej wytrzymać niż jak jest mokro, wiecznie pada i strasznie wieje :/.

[Heroldin]

Dzien dobry. Zgodnie z obietnica zamieszczam zdjecia {mierne - bo sama
robilam} moich dzieci.Fotki robilam w ubiegla niedziele, a psiaki byly krnabrne i zamiast pozowania wolaly slowna utarczke z psem sasiadow.
1.- Maltanczyk - 14-sto letnia babunia; niestety juz nie w calej krasie {miala od
lat wlosy do samej ziemi z konskim ogonem na czubku glowy}; byla
bardzo chora i dla jej wygody musiala isc do fryzjera; do dzisiaj przyjmuje leki nasercowe i "ludzkie" przeciwko depresji {tak, tak - Pan Weterynarz jej zapisal}; teraz czuje sie juz lepiej.
2.- Doberman - 4,5 lat - straszny zarlok, pieszczoch i czasami zlosliwiec
jakich malo; ogolnie kochany; jeden problem: wali po ludziach swoim lapiskiem, proszac o pieszczote.
3.- Akita Inu - 3 lata - bestia co sie zowie; straszna niejadka {juz mam obawy czy to aby nie anoreksja }, ma prawie dwanascie kilo niedowagi, kazde jedzenie przecedza przez zeby {za wyjatkiem gotowanej kurzej watrobki};miala robione wszystki badania i jest o.k.; to przez nia nie moge w dzien wypuszczac psiakow w pola -jej najlepsza zabawa to odgryzanie kurom glow {juz za piec mialam awanture} i zadne ogrodzenie {cudze} jej nie straszne; zszywanie ran owczarka niemieckiego sasiadow bylo na moj koszt; mieszkamy tu osiem miesiecy i ta bestyjka narozrabiala juz wystarczajaco; wypuszczam je na polatanie okolo godz. 24-tej. W dzien maja do dyspozycji plac 1500m2.
Najmlodszego czlonka rodziny - przepraszam, ale pokaze w przyszlym miesiacu.Wiem, ze to XXI wiek i ja jestem osoba dorosla, ale ona {sunia} nie miala jescze wszystkich szczepien itp., a ja - ot, tacy tez sa - wierze w przesady : nie przechodze pod drabina, omijam czarne koty, pluje przez lewe ramie, nie zbieram rozsypanych zapalek, dom jest obwieszony roznosciami od zlych urokow, itp. Moje szczeniaki zawsze {!} maja zawiazana czerwona kokardke od zlych oczu.
Skoncze juz te opisy. Chce jeszcze dodac, ze moja Mama ma dwa psy,
piec kotow i szczurka Jurka, ktory samotnie {!} mieszka w piwnicy i je
kocia sucha karme.

[atsenka]

Witam

Napisane przez Heroldin

Dzien dobry. Zgodnie z obietnica zamieszczam zdjecia {mierne - bo sama
robilam} moich dzieci.Fotki robilam w ubiegla niedziele, a psiaki byly krnabrne i zamiast pozowania wolaly slowna utarczke z psem sasiadow.
1.- Maltanczyk - 14-sto letnia babunia; niestety juz nie w calej krasie {miala od
lat wlosy do samej ziemi z konskim ogonem na czubku glowy}; byla
bardzo chora i dla jej wygody musiala isc do fryzjera; do dzisiaj przyjmuje leki nasercowe i "ludzkie" przeciwko depresji {tak, tak - Pan Weterynarz jej zapisal}; teraz czuje sie juz lepiej.
2.- Doberman - 4,5 lat - straszny zarlok, pieszczoch i czasami zlosliwiec
jakich malo; ogolnie kochany; jeden problem: wali po ludziach swoim lapiskiem, proszac o pieszczote.
3.- Akita Inu - 3 lata - bestia co sie zowie; straszna niejadka {juz mam obawy czy to aby nie anoreksja }, ma prawie dwanascie kilo niedowagi, kazde jedzenie przecedza przez zeby {za wyjatkiem gotowanej kurzej watrobki};miala robione wszystki badania i jest o.k.; to przez nia nie moge w dzien wypuszczac psiakow w pola -jej najlepsza zabawa to odgryzanie kurom glow {juz za piec mialam awanture} i zadne ogrodzenie {cudze} jej nie straszne; zszywanie ran owczarka niemieckiego sasiadow bylo na moj koszt; mieszkamy tu osiem miesiecy i ta bestyjka narozrabiala juz wystarczajaco; wypuszczam je na polatanie okolo godz. 24-tej. W dzien maja do dyspozycji plac 1500m2.
Najmlodszego czlonka rodziny - przepraszam, ale pokaze w przyszlym miesiacu.Wiem, ze to XXI wiek i ja jestem osoba dorosla, ale ona {sunia} nie miala jescze wszystkich szczepien itp., a ja - ot, tacy tez sa - wierze w przesady : nie przechodze pod drabina, omijam czarne koty, pluje przez lewe ramie, nie zbieram rozsypanych zapalek, dom jest obwieszony roznosciami od zlych urokow, itp. Moje szczeniaki zawsze {!} maja zawiazana czerwona kokardke od zlych oczu.
Skoncze juz te opisy. Chce jeszcze dodac, ze moja Mama ma dwa psy,
piec kotow i szczurka Jurka, ktory samotnie {!} mieszka w piwnicy i je
kocia sucha karme.

Piekne psiaki. Az sie napatrzec nie moge na fotki


Milego dnia

[tigresska]

Napisane przez Heroldin

Dzien dobry. Zgodnie z obietnica zamieszczam zdjecia {mierne - bo sama
robilam} moich dzieci.Fotki robilam w ubiegla niedziele, a psiaki byly krnabrne i zamiast pozowania wolaly slowna utarczke z psem sasiadow.
1.- Maltanczyk - 14-sto letnia babunia; niestety juz nie w calej krasie {miala od
lat wlosy do samej ziemi z konskim ogonem na czubku glowy}; byla
bardzo chora i dla jej wygody musiala isc do fryzjera; do dzisiaj przyjmuje leki nasercowe i "ludzkie" przeciwko depresji {tak, tak - Pan Weterynarz jej zapisal}; teraz czuje sie juz lepiej.
2.- Doberman - 4,5 lat - straszny zarlok, pieszczoch i czasami zlosliwiec
jakich malo; ogolnie kochany; jeden problem: wali po ludziach swoim lapiskiem, proszac o pieszczote.
3.- Akita Inu - 3 lata - bestia co sie zowie; straszna niejadka {juz mam obawy czy to aby nie anoreksja }, ma prawie dwanascie kilo niedowagi, kazde jedzenie przecedza przez zeby {za wyjatkiem gotowanej kurzej watrobki};miala robione wszystki badania i jest o.k.; to przez nia nie moge w dzien wypuszczac psiakow w pola -jej najlepsza zabawa to odgryzanie kurom glow {juz za piec mialam awanture} i zadne ogrodzenie {cudze} jej nie straszne; zszywanie ran owczarka niemieckiego sasiadow bylo na moj koszt; mieszkamy tu osiem miesiecy i ta bestyjka narozrabiala juz wystarczajaco; wypuszczam je na polatanie okolo godz. 24-tej. W dzien maja do dyspozycji plac 1500m2.
Najmlodszego czlonka rodziny - przepraszam, ale pokaze w przyszlym miesiacu.Wiem, ze to XXI wiek i ja jestem osoba dorosla, ale ona {sunia} nie miala jescze wszystkich szczepien itp., a ja - ot, tacy tez sa - wierze w przesady : nie przechodze pod drabina, omijam czarne koty, pluje przez lewe ramie, nie zbieram rozsypanych zapalek, dom jest obwieszony roznosciami od zlych urokow, itp. Moje szczeniaki zawsze {!} maja zawiazana czerwona kokardke od zlych oczu.
Skoncze juz te opisy. Chce jeszcze dodac, ze moja Mama ma dwa psy,
piec kotow i szczurka Jurka, ktory samotnie {!} mieszka w piwnicy i je
kocia sucha karme.

Witam i pozdrawiam nową koleżankę na forum muszę stanowczo częsciej tu zagladać bo już nie tylko nie nadązam za Waszym pisaniem ale takze jak widaćź za nowymi uczestnikami w dyskusji
piękne psiaki!

Evangeline - zapisałam - dziękuje za kolejny tytuł

[virka]

Napisane przez Jolie2601

o wiele bardziej wolałabym razem nie-marznąć

O ja też, zdecydowanie

Napisane przez Jolie2601

oj tak- piecyki zawodowe- nawet aż za bardzo- tak mnie rozgrzały, ze teraz mi gorąco [jak widać babie nie dogodzisz]

Aleś Ty wybredna

Napisane przez Heroldin

Dzien dobry. Zgodnie z obietnica zamieszczam zdjecia Najmlodszego czlonka rodziny - przepraszam, ale pokaze w przyszlym miesiacu.Wiem, ze to XXI wiek i ja jestem osoba dorosla, ale ona {sunia} nie miala jescze wszystkich szczepien itp., a ja - ot, tacy tez sa - wierze w przesady : nie przechodze pod drabina, omijam czarne koty, pluje przez lewe ramie, nie zbieram rozsypanych zapalek, dom jest obwieszony roznosciami od zlych urokow, itp. Moje szczeniaki zawsze {!} maja zawiazana czerwona kokardke od zlych oczu.
Skoncze juz te opisy. Chce jeszcze dodac, ze moja Mama ma dwa psy,
piec kotow i szczurka Jurka, ktory samotnie {!} mieszka w piwnicy i je
kocia sucha karme.

Śliczne masz psiaki
A z tymi przesądami niezła jesteś

Witam wszystkich
Właśnie siedzę i przesłuchuję najnowszą płytę zespołu Metallica , ale cudownie zrobili, że udostępnili ją po prostu do przesłuchania na stronie

[evangeline]

Witajcie Kobietki

Napisane przez oleczka87

W ogóle chodzę już w zimowych butach, swetrach grubych, tylko płaszcz jeszcze jesienny. Zastanawiam się jak ja wytrzymam takie srogie mrozy. Ale je chyba łatwiej wytrzymać niż jak jest mokro, wiecznie pada i strasznie wieje :/.

Ja zaopatrzyłam się w urocze baleriny, także z myślą o roku akademickim i jesieni, a zaczynam się zastanawiać, czy w październiku nie trzeba będzie już wyciągać kozaków...:/

Napisane przez Heroldin

Dzien dobry. Zgodnie z obietnica zamieszczam zdjecia {mierne - bo sama
robilam} moich dzieci.

Heroldin, piękne psy...!

Napisane przez tigresska

Evangeline - zapisałam - dziękuje za kolejny tytuł

Bardzo proszę kochana, jak sobie jeszcze coś przypomnę, to dam znać.

Dziękuję za zaproszenie

[oleczka87]

Napisane przez evangeline

Ja zaopatrzyłam się w urocze baleriny, także z myślą o roku akademickim i jesieni, a zaczynam się zastanawiać, czy w październiku nie trzeba będzie już wyciągać kozaków...:/

w październiku ? Ja już od 2 dni w nich chodzę i wcale jakoś gorąco mi nie jest. Ale ja jestem strasznym zmarzluchem, raz kolega szedł na dworze na krótki rękaw, a ja mijałam go w szaliku. Spojrzał się jak na idiotkę

[Porcelainnn]

Dzień dobry

Heroldin - cudne psiaki I opis genialny. Najbardziej spodobała mi się rozrabiaka i pogromca kur - Akita Inu I z tą przesądnością chyba byśmy się dogadały

Viruś - słyszałam już kilka piosenek z tej płyty. Widziałam nawet jeden klip i muszę powiedzieć, że coś z tego będzie. Po kiepskim 'St Anger' wracaja panowie do formy.

(Jak byłam nastolatką to na ścianie miałam wielki plakat Hetfielda, podkochiwałam się w nim )

Metallica miała duż4e batalie z internetem, od kilku lat każdy ich album pojawiał się w sieci nielegalnie przed premierą. Wytaczali procesy, nawoływali by fani kupowali oryginalne albumy i chyba w końcu mieli tego dość . I dobrze Radiohead zrobił podobny numer z ostatnią płytą.

Siedzę nad prezentacją , mam strasznie mało czasu, strasznie mało chęci i strasznie dużo roboty

Estelle- czytałam Twoją analizę szamopnu Nuxe, chyba się skuszę

[evangeline]

Napisane przez oleczka87

w październiku ? Ja już od 2 dni w nich chodzę i wcale jakoś gorąco mi nie jest. Ale ja jestem strasznym zmarzluchem, raz kolega szedł na dworze na krótki rękaw, a ja mijałam go w szaliku. Spojrzał się jak na idiotkę

Oleczko, ja od dwóch dni nie ruszam się z domu...

[Lanessa]

Napisane przez virka

Dorotko Szok...Nie za bardzo wiem co napisać...

Napisane przez Milka19

Dorota niesamowita historia Uwielbiam filmy "Szósty zmysł" i "Inni", ale w życiu nie pomyślałabym, że coś takiego może zdarzyć się na serio

Napisane przez Porcelainnn

Dotka W sumie ja zawsze w to jakoś wierzyłam, ale nie próbowałam się nad tym zastanawiać. Trochę się tego bałam... Historia niesamowita.

Napisane przez oleczka87

W sumie to nie, nie wierzę w nic takiego paranormalnego, ale Twoja historia sprawia, że zrobiłam tak

Napisane przez Eyna

Lanessa - Może niektórym wydawać się to śmieszne i machną ręką, ale inaczej jest dla kogoś, kto wierzy. Ja się nie boję duchów, ale sam fakt.. jest przerażający. Uwięzione dusze? To jak kontakt z innym światem, wymiarem, czymś, czego nie jest się w stanie pojąć..
Natomiast kataklizm.. To nie odkrycie ameryki. Kończy się nam wszystko, nawet woda pitna, lodowce topnieją i epoka cieplarniana się kończy, zapowiadają to przebiegunowanie.. Natomiast co do proroctw, różnie można to tłumaczyć. Koniec oznacza początek, czasem nowe, lepsze czasy, ale kto wie..

Duchy, paranormalne zjawiska.. Doświadczyłam kilku, interesuję się tym. Wierzę, że można wiele rzeczy przewidzieć, wierzę w siłę umysłu, życie po śmierci. Ale nieznane zawsze przeraża.

Napisane przez 'Estelle'

Ale historia...
Ja tam wierzę w duchy, chociaż styczności nigdy nie miałam.
Ale moja mama tak. Kiedyś widziała ducha małej dziewczynki.
I duch przepowiedział jej męża.
Kiedyś z koleżanką bawiły się w wywoływanie duchów/metoda z talerzem. Zadały pytanie o inicjały przyszłych mężów.
Na początek myślała, że to koleżanka zrobiła jej psikusa, ustawiając inicjały M.M. [wtedy moja mama spotykała się z chłopakiem o takich inicjałach]... ale później się z nim rozstała. A teraz zgadnijcie jakie mój tata ma inicjały

Kiedyś oglądałam zresztą taki program o medium, które wygania duchy z domów. często podczas kręcenia pomiary fizyczne nie wykazywały aktywności duchów, ale w jednym odcinku bardzo wyraźnie termometry wskazały spadek temperatury, w innym zaś kobieta-medium mówiła, że czuje, że ktoś stoi przy oknie, a potem kamera nagrała dźwięk, jakby ktoś w okno czymś rzucił, chociaż na zewnątrz nie było nikogo i nikt z ekipy też nie stukał.

Napisane przez Narek

Dorotko, niesamowita historia Ja bym się bała chociaż przez chwilę być w takim domu ...

Napisane przez 19agusia91

Lanessa, jestem w szoku . Peniwe będę bała się dziś spać sama w pokoju. Juz tak kiedyś miałam. Wrażenie, że ktoś jest u mnie w pokoju. Poszałm wtedy spać na materacu, bliżej rodziców..

Napisane przez karla_92

Aż żałuję, że to przeczytałam, ale ciekawość wygrała. W duchy zabardzo nie wierzę, ale jak to przeczytałam to mnie ciary przeszły. Wierzyłam w nie tylko jak byłam mała i się ich panicznie bałam, nienawidziłam zastawać sama w domu np. bo zawsze miałam takie przeczucia, że nie jestem sama tzn bardziej sobie to wmawiałam

Napisane przez atsenka

Lanessa --> Niesamowita historia. Domyslam sie w jakim bylas szoku.

Napisane przez Jolie2601

niesamowita historia ja w zasadzie w duchy nie wierzę [typowy naukowiec ze mnie- muszę mieć "namacalne" dowody żeby coś uznać] z drugiej jednak strony zawsze pozostaje pewien procent niepewności i możliwość, że jednak jakiś świat paranormalny istnieje.....

kiedyś przeczytałam świetną książkę o zjawiskach paranormalnych. Tytuł to "niewytłumaczalne zjawiska" nie tylko o duchcach czy medium ale i samozapłonach, piwnicach, w których ciała nie ulegają rozkładowi itp. Dale do myślenia. O przebiegunowaniu też czytałam - ma to być podobniez w 2012- nie wiem ile w tym prawdy a ile bajki ale książka fajna

Kasiu, ze mnie tez dziecie stapajaco twardo na ziemi, bardzo twardo, gdzies sie czekogolwiek balam-myslalam, bzdura, nie ma takich rzeczy, nie ma i tyle. Dlatego po prostu zachwialo to calym moim swiatopogladem, cala rownowaga jaka mialam w swoim mialym swiatku i to w najgorszy sposob. Co prawda paranoja powoli mija, ale nadal okropnie czuje sie w piwnicy w skladziku (wczoraj tam sprzatalam) ale mysl, ze ten chlopiec, jego dusza, przezywala przez prawie 90 lat to samo, ten bol, samotnosc i lek, i ze jjuz go nie ma, nie cierpi...chyba..jest troche uspokajaca.
Albo to malzenstwo, za dnia szczesliwi,a w nocy ten mezczyzna powtarzal swoja smierc, dlatego byl taki lomot, kazdej nocy, znowu i znowu, znowu i znowu... okropne, uwiezienie, wspolczucie przezwyciezylo moj strach i czuje przede wszystkim smutek,ze tak sie dzieje i czesciowo szkoda mi goscia z Oslo z takim darem, zwlaszcza,ze wg. niego Norwegia to najbardziej zaduchowiony kraj.
Idzie do kawiarni, duchy
do centrum sklepowego, duchy
komus do lazienki w odwiedzinach, duch
czy to nie jest przerabane zycie? Juz lepiej nie widziec i nie wiedziec, tak wiec walczy ze mna mysl: lepiej, zebym nigdy sie nie dowiedziala i druga; dobrze ze sie dowiedzialam, bo istoty cierpialy i za nasza pomoca odeszly. Nie cierpia.

Tyle ode mnie, pisze na szybko na przrwie z norweskiej szkoly.

Tylko...nadal nie lubie byc w tym domu sama, ale kiedys to minie. I na szczescie to dom przejsciowy, na rok lud dwa.

[oleczka87]

Napisane przez evangeline

Oleczko, ja od dwóch dni nie ruszam się z domu...

aha Nie no ja muszę się ruszyć z domu raz na 2 - 3 dni żeby do sklepu wyjść .
W ogóle dziękuje za zaproszenie

Napisane przez Lanessa

Tylko...nadal nie lubie byc w tym domu sama, ale kiedys to minie. I na szczescie to dom przejsciowy, na rok lud dwa.

Też bym nie chciała w takim domu być sama, brrr

Stwierdziłam, że moja górna warstwa włosów jest już za długa ( i włosy nie chcą się unosić, są strasznie przyklapnięte) i jakoś się nałożyła na środkową warstwę, więc dzisiaj nożyczki pójdą w ruch

[virka]

Napisane przez Porcelainnn

Viruś - słyszałam już kilka piosenek z tej płyty. Widziałam nawet jeden klip i muszę powiedzieć, że coś z tego będzie. Po kiepskim 'St Anger' wracaja panowie do formy.

(Jak byłam nastolatką to na ścianie miałam wielki plakat Hetfielda, podkochiwałam się w nim )

No proszę, a koleżanka tak cicho siedziała i się nie przyznawała

Napisane przez Porcelainnn

Siedzę nad prezentacją , mam strasznie mało czasu, strasznie mało chęci i strasznie dużo roboty

Życzę by sytuacja się odwróciła i ze strasznie dużo roboty, zostało strasznie mało roboty

[evangeline]

Napisane przez oleczka87

Stwierdziłam, że moja górna warstwa włosów jest już za długa ( i włosy nie chcą się unosić, są strasznie przyklapnięte) i jakoś się nałożyła na środkową warstwę, więc dzisiaj nożyczki pójdą w ruch

Oleczka a sama obcinasz? Ja bardzo bym chciała się nauczyć sama obcinać włosy. Wreszcie udało mi się osiągnąć prawie taką długość, o jakiej marzyłam (lata zapuszczania), ale niedługo muszę podciąć końcówki... a ta moja fryzjerka - mimo że jest naprawdę dobra - to zawsze ciachnie mi ciut za dużo...:/

[oleczka87]

Napisane przez evangeline

Oleczka a sama obcinasz? Ja bardzo bym chciała się nauczyć sama obcinać włosy. Wreszcie udało mi się osiągnąć prawie taką długość, o jakiej marzyłam (lata zapuszczania), ale niedługo muszę podciąć końcówki... a ta moja fryzjerka - mimo że jest naprawdę dobra - to zawsze ciachnie mi ciut za dużo...:/

obcinam się sama od 5 lat .
Rok temu poszłam do fryzjerki i tak mnie opitoliła, że mam dość na następne 5 lat . Właśnie obcięłam górną warstwę . Tylko u mnie nie widać nawet jak coś krzywo, bo mam włosy falowano - kręcone co na zdjęciach widać (teraz już chyba widzisz zdjęcia, bo zaakceptowałam przyjaźń) . A moje włosy mają straszną tendencję do opadania, oklapnięcia i wszystkim takim platfusowym rzeczom, jeśli chodzi o górę, więc muszę co jakiś czas górę podciąć, wtedy się unosi trochę . A końcówki zawsze sama podcinam . Tak co 4 miesiące, bo też zapuszczam

[Jolie2601]

Napisane przez Heroldin

Dzien dobry. Zgodnie z obietnica zamieszczam zdjecia {mierne - bo sama
robilam} moich dzieci.Fotki robilam w ubiegla niedziele, a psiaki byly krnabrne i zamiast pozowania wolaly slowna utarczke z psem sasiadow.

śliczne psiaki czekam na zdjęcie ostatniego dziecka

Napisane przez virka

Aleś Ty wybredna

no baaaa

Napisane przez virka

witam wszystkich
Właśnie siedzę i przesłuchuję najnowszą płytę zespołu Metallica , ale cudownie zrobili, że udostępnili ją po prostu do przesłuchania na stronie

oooo dobrze wiedzieć- idę słuchać

Napisane przez Porcelainnn

Viruś - słyszałam już kilka piosenek z tej płyty. Widziałam nawet jeden klip i muszę powiedzieć, że coś z tego będzie. Po kiepskim 'St Anger' wracaja panowie do formy.

(Jak byłam nastolatką to na ścianie miałam wielki plakat Hetfielda, podkochiwałam się w nim )

st. anger im wybitnie nie wyszedł. Mam nadzieję, że wracają do korzeni- oj wtedy to się działo......

Napisane przez Porcelainnn

Metallica miała duż4e batalie z internetem, od kilku lat każdy ich album pojawiał się w sieci nielegalnie przed premierą. Wytaczali procesy, nawoływali by fani kupowali oryginalne albumy i chyba w końcu mieli tego dość . I dobrze Radiohead zrobił podobny numer z ostatnią płytą.
[/I]

tą ostatnią płytę to mają zawodową. Nasłuchac się nie mogę. Z tego co wiem to ta akcja z netem wyszła im na dobre. O ile się nie mylę to grubą kasę na tym zarobili.

Napisane przez Lanessa

Kasiu, ze mnie tez dziecie stapajaco twardo na ziemi, bardzo twardo, gdzies sie czekogolwiek balam-myslalam, bzdura, nie ma takich rzeczy, nie ma i tyle. Dlatego po prostu zachwialo to calym moim swiatopogladem, cala rownowaga jaka mialam w swoim mialym swiatku i to w najgorszy sposob. Co prawda paranoja powoli mija, ale nadal okropnie czuje sie w piwnicy w skladziku (wczoraj tam sprzatalam) ale mysl, ze ten chlopiec, jego dusza, przezywala przez prawie 90 lat to samo, ten bol, samotnosc i lek, i ze jjuz go nie ma, nie cierpi...chyba..jest troche uspokajaca.
Albo to malzenstwo, za dnia szczesliwi,a w nocy ten mezczyzna powtarzal swoja smierc, dlatego byl taki lomot, kazdej nocy, znowu i znowu, znowu i znowu... okropne, uwiezienie, wspolczucie przezwyciezylo moj strach i czuje przede wszystkim smutek,ze tak sie dzieje i czesciowo szkoda mi goscia z Oslo z takim darem, zwlaszcza,ze wg. niego Norwegia to najbardziej zaduchowiony kraj.
Idzie do kawiarni, duchy
do centrum sklepowego, duchy
komus do lazienki w odwiedzinach, duch
czy to nie jest przerabane zycie? Juz lepiej nie widziec i nie wiedziec, tak wiec walczy ze mna mysl: lepiej, zebym nigdy sie nie dowiedziala i druga; dobrze ze sie dowiedzialam, bo istoty cierpialy i za nasza pomoca odeszly. Nie cierpia.

faktycznie czasami lepiej nie wiedzieć.

PS: Marzenko odezwij się do mnie na gg jak będziesz.

[Narek]

Napisane przez virka

A dziękuję Daje jak na razie i to całkiem nieźle Ostatnio powiedziała, że w przedszkolu najbardziej lubi religię, muzykę i pana derektora

Wie, Dziewczyna, co dobre

Napisane przez tigresska

podobno jeszcze biografia Edit Piaf jest ciekawa ale nie czytałam

Bardzo lubię piosenki Edith Piaf "Milord" najlepszy

Napisane przez virka

Właśnie siedzę i przesłuchuję najnowszą płytę zespołu Metallica , ale cudownie zrobili, że udostępnili ją po prostu do przesłuchania na stronie

U mnie leci "Pierwsze wyjście z mroku" Comy Ostrze sobie ząbki na ten album Metallic'i, coby zobaczyć, czy znów wrócili do dawnej formy, czy nadal jest to, co ostatnio było

Kasiu(Heroldin), śliczne psiaki Mam nadzieje, że poświęcasz wszystkim wystarczającą uwagę?

[evangeline]

Napisane przez oleczka87

obcinam się sama od 5 lat .
Rok temu poszłam do fryzjerki i tak mnie opitoliła, że mam dość na następne 5 lat . Właśnie obcięłam górną warstwę . Tylko u mnie nie widać nawet jak coś krzywo, bo mam włosy falowano - kręcone co na zdjęciach widać (teraz już chyba widzisz zdjęcia, bo zaakceptowałam przyjaźń) . A moje włosy mają straszną tendencję do opadania, oklapnięcia i wszystkim takim platfusowym rzeczom, jeśli chodzi o górę, więc muszę co jakiś czas górę podciąć, wtedy się unosi trochę . A końcówki zawsze sama podcinam . Tak co 4 miesiące, bo też zapuszczam

Kuuurcze, już od pewnego czasu chciałam zaopatrzyć się w takie profesjonalne, fryzjerskie nożyczki, ale obawiam się, że nie będę umiała sobie sama podciąć moich włosów...

[Lanessa]

Kazdemu kto zazdrosci mi norweskiego: Moja dzisiejsza lekcja, tzn moje tlumaczenie

Ekologia
Wspolpraca w naturze


Miejsce gdzie egzystuja zywe organizmy nazywane biosfera. Jak duza jest ta biosfera?



Morze, ocean
; Mala roznica temperatur.
; -woda nastepuje dokladne morskie lanie
-to zajmuje okres do upalu i chlodzenia pod duzym zbiornikiem wodnym (pod duza wodna cizba)
; To jest odmienna ilosc pozywienia (niz) miejsca gdzie miejscuja w oceanie
Potok,rzeka, nabiera z pozywienia z okolicy rolnictwa
Slonezarcie z gnoju dla alg



Mam dosc.

Ola, sliczne wloski. moje klapna jak.brrr ;(

['Estelle']

Napisane przez atsenka

Lubie ludzi z pasja Powodzenia w dlubanine. Napewno wyjda same slicznosci.

Dziękować
Od jakiegoś czasu mam w głowie nowe pomysły i wiecznie nie mogę ich zrealizować, bo ciągle mi coś wypada i każdy wieczór zajęty

Jak tam ucho? Lepiej już dziś?

Napisane przez Porcelainnn

Może męczące, ale dobrze, że interes sie kręci

Ano tyle dobrze, bo coś ostatnio straszny zastój
Dzięki

Napisane przez tigresska

Witaj Evangeline cos nieczesto sie tu ostatnio pojawiam więc nie miałysmy jeszcze okazji sie "poznać" Ja równiez lubię biografie tak więc jak coś ciekawego przeczytasz to proszę daj znać! Ja czytałam jeszcze jakiś czas temu "Pamiętniki Brigitte Bardot" ale Marilyn lepsza podobno jeszcze biografia Edit Piaf jest ciekawa ale nie czytałam

Z biografii to wbiła mi się w pamięć książka o Toulouse-Lautrec
Pierre La Mure, "Moulin Rouge".

Napisane przez oleczka87

W ogóle chodzę już w zimowych butach, swetrach grubych, tylko płaszcz jeszcze jesienny. Zastanawiam się jak ja wytrzymam takie srogie mrozy. Ale je chyba łatwiej wytrzymać niż jak jest mokro, wiecznie pada i strasznie wieje :/.

Chyba pójde w Twoje ślady i wyciągnę moje ukochane zimowe "buciory" [to te, których TŻ nie cierpi ]

Napisane przez Heroldin

Dzien dobry. Zgodnie z obietnica zamieszczam zdjecia {mierne - bo sama
robilam} moich dzieci.Fotki robilam w ubiegla niedziele, a psiaki byly krnabrne i zamiast pozowania wolaly slowna utarczke z psem sasiadow.
[...]

Śliczne

Napisane przez Porcelainnn

Siedzę nad prezentacją , mam strasznie mało czasu, strasznie mało chęci i strasznie dużo roboty

Estelle- czytałam Twoją analizę szamopnu Nuxe, chyba się skuszę

Skuś baba dziada - z dzieciństwa mi się przypomniało
To na zdrowie
Ja z Nuxe czaję się na krem... ale najpierw chyba zakupię próbki jakieś, żeby nie miec problemu z nadmiarek kosmetyków .
Poza tym kolejka na Nuxe wypadłaby chyba w... lutym albo marcu [niedawno kupiłam Dermikę PeptidIQ, a nie zużyłam nawet 1/3 Bielendy plus próbki Effaclaru - właśnie do mnie lecą, plus Acnederm, który zaplanowałam na październik , jeeejuuuu]...

[virka]

Napisane przez Jolie2601

oooo dobrze wiedzieć- idę słuchać

Daj znać jak wrażenia

Napisane przez Jolie2601

PS: Marzenko odezwij się do mnie na gg jak będziesz.

Już pędzę <gubiąc w biegu pantofle>

Napisane przez Narek

Wie, Dziewczyna, co dobre

Tiaaa, wysoko sięga

Napisane przez Narek

Ostrze sobie ząbki na ten album Metallic'i, coby zobaczyć, czy znów wrócili do dawnej formy, czy nadal jest to, co ostatnio było

Przesłuchaj na stronce i wszystko stanie się jasne

[Porcelainnn]

Napisane przez virka

No proszę, a koleżanka tak cicho siedziała i się nie przyznawała



Życzę by sytuacja się odwróciła i ze strasznie dużo roboty, zostało strasznie mało roboty

Na Metallice wyrosłam. To był taki mój pierwszy 'mocniejszy' zespół Klasyka dla mnie, ukochanej płytki "Ride the lightning' mogę słuchać w kółko

Sytuacja troszkę się odwróciła. Zrobiłam dość dużo, teraz trochę poodpoczywam (=powizażuję ), a wieczorem znów siądę nad tą pracą.

Napisane przez 'Estelle'

Dziękować

Skuś baba dziada - z dzieciństwa mi się przypomniało
To na zdrowie
Ja z Nuxe czaję się na krem... ale najpierw chyba zakupię próbki jakieś, żeby nie miec problemu z nadmiarek kosmetyków .
Poza tym kolejka na Nuxe wypadłaby chyba w... lutym albo marcu [niedawno kupiłam Dermikę PeptidIQ, a nie zużyłam nawet 1/3 Bielendy plus próbki Effaclaru - właśnie do mnie lecą, plus Acnederm, który zaplanowałam na październik , jeeejuuuu]...

Co do próbek, nie kupuj. Idź do apteki jakiejś nieznanej, powiedz, że jesteś stałą klientką ii ostatnio kupiłaś krem, ale Cię uczulił. Powiedz, że zastanawiasz się nad Nuxe, ale boisz się ryzykować, tamten musiałaś oddać komuś innemu i poproś o próbkę. Moja siostra jest mistrzynią takich akcji. Kobiety w aptekach ja uwielbiają i często przynosi całe zestawy próbek


Jak ziiimno. Zastanawiam się właśnie czy wystawiać nos z domu

[evangeline]

Napisane przez Narek

U mnie leci "Pierwsze wyjście z mroku" Comy Ostrze sobie ząbki na ten album Metallic'i, coby zobaczyć, czy znów wrócili do dawnej formy, czy nadal jest to, co ostatnio było

Uwielbiam Comę... to mój ukochany polskich zespół. Mają fantastyczne utwory, grają niesamowite koncerty... Roguc ma super głos.

Napisane przez Porcelainnn

Co do próbek, nie kupuj. Idź do apteki jakiejś nieznanej, powiedz, że jesteś stałą klientką ii ostatnio kupiłaś krem, ale Cię uczulił. Powiedz, że zastanawiasz się nad Nuxe, ale boisz się ryzykować, tamten musiałaś oddać komuś innemu i poproś o próbkę. Moja siostra jest mistrzynią takich akcji. Kobiety w aptekach ja uwielbiają i często przynosi całe zestawy próbek

W moim mieście na bank osoby pracujące w aptekach biorą te próbki DLA SIEBIE. Praktycznie w żadnej nie można dostać jakiejś atrakcyjnej próbki. 'Właśnie się skończyły...' stały tekst! Ostatnio się wkurzyłam i nastraszyłam jedną, że napiszę skargę do Vichy, jak ma się sytuacja z próbkami w moim mieście Może to da coś im do myślenia...

[Narek]

Napisane przez evangeline

Uwielbiam Comę... to mój ukochany polskich zespół. Mają fantastyczne utwory, grają niesamowite koncerty... Roguc ma super głos.

, zgadzam się. Na koncercie co prawda jeszcze nie byłam, ale to tylko kwestia czasu

[evangeline]

Napisane przez Narek

, zgadzam się. Na koncercie co prawda jeszcze nie byłam, ale to tylko kwestia czasu

Życzę Ci tego z całego serca!

Ja miałam okazję być już na trzech i na każdym było fantastycznie.

[Jolie2601]

Napisane przez virka

Daj znać jak wrażenia

cóż...zacznę od tego, że trochę obawiałam się tego co usłyszę ale nie jest źle- generalnie mi się podoba- momentami jest trashowo [ale nie na tyle by mi ja*a urwało], jest też blackowo i loadowo- niestety jest też trochę st. angerowo. ALe bilans jest na +. Dobry powrót i zapowiedź lepszych czasów, które mają nadejść. Trochę boli mnie słaby bas- życzyłabym sobie, zeby mi nieco bebechy poprzewracało- no ale cóż- może następnym razem. Nie powalają mnie też gary- metallica nigdy nie była w tej materii długodystansowcem- ale przyzwyczajona do technicznego DM [gdzie szczenę zbiera się z podłogi] i dawnej twórczości M spodziewałam się większej wirtuozerii. Jest kilka dobrych solówek i za to im hołd.
Jak już powiedziałam- dobry powrót- liczę na dziesiąty krążek [przewracający bebechy i urywający ja*a]
Sasaasa...sabracadabra

To na pewno nie jest jeszcze Rust In Peace dla panów z "Metalki"

Napisane przez Narek

, zgadzam się. Na koncercie co prawda jeszcze nie byłam, ale to tylko kwestia czasu

oj to wybierz się koniecznie- ich koncerty to coś pięknego- ta siła, te emocje, ten głosssss. Jedna z nielicznych kapel, których koncerty są tak hmmm "esencjonalne" [inne to imo np. tool gdzie czuje się klimat każdym końcem włosa i wspomniane radiohead]

AAAA Olu słyszałaś "a my" Roguca?

[19agusia91]

Co do Metallki- mój chłopak jest uzależniony od tego zespołu. Metallica to jego kochanka Ja już mniej, ale też bardzo lubię słuchać.
Poza tym, jutro jadę do lekarza, choroba mnie dopadła.


Olu, podziwiam. Dla mnie biologia to czarna magia. Dziś miałam właśnie o replikacji DNA. MASAKRA!

Poza tym, pochwalę się. Zarobiłam dziś drugą czwóreczkę z fizyki. Mam już dwie oceny, a większość klasy nie ma nawet jednej

aaa! Też chce na koncert Comy! Marzę o tym, może gdy juz będę dorosła wreszcie będę mogła jezdzić na te koncerty, które tearz mnie omijają..

[evangeline]

Napisane przez 19agusia91

Poza tym, pochwalę się. Zarobiłam dziś drugą czwóreczkę z fizyki. Mam już dwie oceny, a większość klasy nie ma nawet jednej

Gratulacje!

Fizyka zawsze była moją zmorą, napawam się tym, że na studiach nie mam już z nią nic do czynienia
W liceum, na sprawdzianach, zawsze leciałam tylko na ściąganiu (jak zresztą 95% naszej klasy), i standardowo miałam podejście: albo dostanę 1 (jak nie ściągnę) albo 4 (w porywach 5). Moja babka od fizyki to byłą naprawdę udana kobieta...

[Porcelainnn]

Napisane przez evangeline

Gratulacje!

Fizyka zawsze była moją zmorą, napawam się tym, że na studiach nie mam już z nią nic do czynienia
W liceum, na sprawdzianach, zawsze leciałam tylko na ściąganiu (jak zresztą 95% naszej klasy), i standardowo miałam podejście: albo dostanę 1 (jak nie ściągnę) albo 4 (w porywach 5). Moja babka od fizyki to byłą naprawdę udana kobieta...

Tak samo miałam. To był mój znienawidzony przedmiot. Uczyła mnie bardzo zakompleksiona, młoda nauczycielka ( z bardzo dużą nadwagą), która niestety lubiła wyżyć się na dziewczynach (szczególnie ubranych w spódnice, na obcasach itp.) Inna rzecz, że nie byłam pojętna z tego przedmiotu Ale pamiętam, że raz w domu przerabiając chyba dwudziesty raz to samo zadanie doznałam olśnienia i zrozumiałam o co chodzi. To był prawie przełom w moim życiu, hah

A za biologią tęsknie nawet trochę. Trudne, bo trudne, ale bardzo ciekawe. Mój (były? ) TŻ studiuje biologię, wcześniej był na biotechnologii.

Lodowato jest. Mój pokoik na poddaszu zamarza. Aż się zastanawiam czy nie zrobić herbaty w termosie bo nie chce mi się ciągle schodzić do kuchni i robić nowej

Aguś,(Finlora) przyjdź, brakuje jakiejś Twojej wesołej anegdotki