Nasze kochane pierwiosnki 2008

[kasia_sloneczko]

Napisane przez susola

Gosiaczku pisalas o tym sklepie w factory, ja wlasnie bylam tam tydz temu i kupilam Bartkowi super koszule za 20 zl. A co do cheeroki, to dla dziewczynek jest wiecej fajniejszych rzeczy- to niesprawiedliwe
Ray moze sprubuj brokuly?

no wlasnie tez wrocilam niedawno z tesco i tam az rozowo na polkach. kupilam jedynie alkowi pajacyki do spania i buciczki miekkie na gumce. aha dostalam tez body na naramkach

ale widac jutro musze skoczyc do miasta po wieksze zakupy ciuchowe bo mlody potrzebuje spodenek i rekawiczek i szalika. kombinezonu na razie nie kupuje bo nie ma potrzeby mam takie kompleciki z polaru i do tego spiworek taki polarkowy i synkowi w tym cieplo jest.

zapomnialam napisac ze slodkie fotki powrzucalyscie, takie te nasze pierwiosnki sliczne.

ray a moze zrob zamiast zupki warzywka z ryzem albo marchewke z ziemniaczkami i dynia. wydaje mi sie ze mozesz czerpac inspiracje ze sloiczkow. np. kurczak+puree jablkowe+ziemniaczki i juz danie gotowe. no i faktycznie chyba juz mozesz wprowadzac inne warzywa np. brokuly

gosiaczku dzieki za nr, zyczymy hani duzo zdrowka

[fredziunia]

Napisane przez ula b

fredziunia widziałam ten reportaż o którym piszesz (mąż mnie zmusił) i jestem w szoku co my pijemy.

Olo płacze...

Umnie tez maz pokazal mi ten program - bo ja od czasow ciazy uwielbiam mleko na cieplo

Ray : moze te stronki cos ci pomoga albo podpowiedza

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=258186
http://www.osesek.pl/ksiazka-kucharska-dziecka.html
http://www.4shared.com/file/25933219...zieci.html?s=1

ten 3 link - musisz sobie go sicagnac na swoj komputer bo to dokument w exelu "888 przepisow dla dzieci " w roznym wiku

A my dzis wyladowalismy z marko u lekarza bo jak pisalam podawalam mu ostatnio przez pare dni marchewke no i jak wczesniej przed marchewka robil kupki jedna dziennie tak teraz od 4 dni niebylo zadnej a jak pusci baka to masakra nos wykrecalo dostal czopki a jak niepomoze do piatku to bedzie lewatywka no ale dzis dostal pierwszy czopek i po 35 min walnal taka kupe po 1 wielka a po 2 tak cuchnelo ze trzeba bylo wietrzyc pokoj ale wazne ze ruszylo no i mam malemu niepodwac marchewki , lekarz uwaza ze niektore dzieci wlasnie tak reaguja na marchewke wiec mam mu dawac pietruszke , cukinie jak to on stwierdzil mamy wiele warzyw poza marchewka

Dzis tez wazylam malego u lekarza az 2 razy bo bylam w szoku co ta waga pokazywala 9800g ale to napewno przez to ze on tej kupy nierobil tyle dni no i byl w ubraniu

aaa no i w sobote zaliczylismy wspolna kapiel z Marko bylo super maly mial tyle frajdy i smiechu ,pisku bylo co niemiara teraz co sobote bedziemy sie kapac razem bo to dla niego super zabawa moze sie wyszalec w wannie

[sprezyna]

dzieki wielkie za wszystkie komplementy pod adresem Emilki jest nam baaaardzo milo!

madabell - my jestesmy z wozka zadowolone,mala nie siedzi jeszcze zbyt dobrze wiec w wiekszosci jezdziw pollezacej pozycji,wydaje sie byc jej wygodnie jedyny minus to szeroki rozstaw kolek i mikroskopijny koszyk na zakupy;poza tym naprawde polecam
a zdj cyfrowa lustrzanka cannonem...

gosiaczek071 - to link do naszego nosidelka: http://www.toysrus.co.uk/Product.asp...arriers/286907 ono jest od 3,5kg do 12 - mozna tez starsze dziecko dac w 3 pozucji na plecy..nawet jestesmy zadowoleni z niego ale ze wzgledu na mojslaby kregoslup zadko tak nosze mala,w wiekszosci robi to maz

susola - nam pediatra polecil chyba tez dobre cwiczenia na obracanie i faktycznie mala zaczela po nich sie prawie turlac kladziesz bobasana plecach i chwytasz mu np.lewa reke i dajesz ja prost,wzdluz ciala i prawa noge - zginasz w kolanie i wykonujesz przewrot calym cialkiem dziecka,wazne zeby te przewroty byly zawsze przez prosta reke aha no ipozniej jak bobas jest na brzuszku to todalej powtarzaz - mam nadzieje ze opis jest wmiare jasny mozna to cwiczenia powtarzac dowolna ilosc razy;u nas naprawde bylo widac postepy

gosiaczek - mowiszo zdj na naszej klasie?

teso - gratulacje z okazji nabycia ogrodka dzialowego

adatka - Mili chyba jest na tym samym etapie z zabkami co Marcelinka - oby jak najszybciej wyszly..

aha no i wazylsmy sie dzis - rowniutenkie 7kg

[kluska72]

Bardzo dziękuję za miłe przyjęcie. Jak tylko będę mogła wkleję zdjęcie Tomaszka.
Szkoda, że zrobiło się zimno i nie będzie można tyle czasu spędzać na dworzu. U nas spacery wygladają tak, że Tomek wózku tylko śpi, a jak nie śpi to chwilkę się tylko porozgląda i chce na ręce, mam nadzieje, że jak zacznie siedzieć i jeździć w regularnej spacerówce to się zmieni.
Podczas ciąży przytyłam prawie 30 kg, zrzuciła, 20 przez 3 miesiace, a od 3 miesięcy waga stoi. Od września postanowiłam się wziąć za siebie i zaczęłam chodzić na basen. Chciałabym poćwiczyć brzuch. Wcześniej na tym wątku ktoś opowiadał o fantastycznych efektach, które może dać 6W czy W6. Czy możecie mi wyjaśnić co kryje się pod tym tajemniczym hasłem.
Podzielę się z Wami moim ostatnim odkryciem. Jest taka fajna strona o dzieciach http://www.dziecko24.pl/ można zadać pytanie i w ciągu godziny dostaje się bezpłantą odpowiedź od pediatry.
Dziewczynom z Warszawy mogę polecić stronę http://www.dobryrodzic.pl/
Jest to fundacja, która organizuje bezpłatnie rózne warsztaty badz ciekawe wykłady dla rodziców małych dzieci, ja zapisałam sie na wykład, który odbędzie się w najbliższy poniedziałek "Jak poprzez zabawę stymulować rozwój dziecka w wieku 0-3 lata?

[Ray]

gosiaczek nie martwsie ja mam to samo,
mi z mezem sie np od mc w ogole nie uklada, klocimy sie non stop, pretensje afery itp az mam dosc, kompletna katastrofa czasem mysle co ja z tym czlowiekiem w ogole robie..
wczoraj np moj maz stwierdzil ze ja nic nie robie i siedze sobie na komputerku tak wyglada moj dzien dobre co?
a ciekawe kto robi obiad, sprzata, skad ma czyste wyprasowane ciuchy pelna lodowke itp. zapewne krasnoludki

az mi sie przykro zrobilo

kluska ja tez duzo w ciazy przytylam mc temu sie wazylam i zostalo mi 2,5 kg do wagi sprzed ciazy teraz nie wiem iek jest chyba podobnie bo wlaze w ciuchy jakie wlazilam ale znow biore sie za diete 5 kg bym chciala zrzucic.. o 6w pewnie ja pisalam podobno niezle to ja odpadlam po 2 tyg... znajdziesz info o tym na fitnesie... natomiast ja chodze na areobik..

moja mala od rana marudzi nie wiem co jest.. a wczoraj kupilam ten jogurcik niby od 6 mc i tak jej nie smakowalo ze zwymiotowala mi tym myslalam z udaje jak zwykle ale niestety zwymiotowala wiec jogurciki pewnie ja zjem echhh..

sproboje te brokuly dodac tylko jak narazie z domu nie mam jak wyjsc leje deszcz a nie mam z kim jej zostawic i jeczy od wczoraj nie wiem o co chodzi czy to zeby ale dziasla nie wygladaja na jakies zabkowanie goraczki tez nie ma nie wiem co jest..

[993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609]

Napisane przez kluska72

Podczas ciąży przytyłam prawie 30 kg, zrzuciła, 20 przez 3 miesiace, a od 3 miesięcy waga stoi. Od września postanowiłam się wziąć za siebie i zaczęłam chodzić na basen. Chciałabym poćwiczyć brzuch. Wcześniej na tym wątku ktoś opowiadał o fantastycznych efektach, które może dać 6W czy W6. Czy możecie mi wyjaśnić co kryje się pod tym tajemniczym hasłem.

szczegóły masz w linku:
http://www.kulturystyka.org.pl/modules/news/article.php?storyid=176
]
Aerobiczna "6" Weidera

pozdrawiam

[ula b]

Napisane przez gosiaczek071

tak juz jest z tymi facetami, moj maz np stwierdzil wczoraj, ze ja moge wstawac cala noc do malej, chodzic potem niewyspana i m iec sily i wigor przez caly dzien, bo wlasnie--> "ja jestem matką"... ze kobiety "maja inaczej"...no i co k*** z tego, tzn ze jestem jakims nadczlowiekiem???!!! masakra!!! a ja nie moge W OGOLE liczyc na jego pomoc w nocy (w ciagu tygodnia) bo "on pracuje ciezko i zarabia pieniadze ktore ja potem wydaje" i jak chce, to sie mozemy zamienic i ja pojde do pracy, bede przynosic 1500 zł i ciekawe jak z tego wyzyjemy... zawsze konczy sie taka gadka wiec juz mu nawet nic nie mowie..... juz mu tylko wrzucam czasem ze zostawie małą obcej babie, pojde do pracy i bede sobie sama zarabiac i mam w dupie jego pieniadze. Ale potem sie godzimy tak to juz chyba jest,.,..ide wypic 3 kawe.

to tak jak u mnie:kiedy mu mówię,że ja tez potrzebuję trochę odpocząc to mi mówi,że mogę odpoczywac jak Olo śpi, a jak chcę to mogę się z nim zamienic


gosiaczek mój mąż też twierdził,że Olo kaszle specjalnie,ale ja wiem jak brzmi takie jego kasłanie i
Niestety Olo się rozchorował(może to po tym chrzcie-goła głowa polewana wodą?). Na szczęście nie jest to jeszcze groźna infekcja więc chwilowo przepisano nam syrop przeciwkaszlowy, wit. c, tantum verde,eurespal i musiałam dziś podac paracetamol, bo miał podwyższoną temperature.Teraz to sobie myslę,że te nieprzespane noce to mogły byc z powodu jego bólu gardła?

adatka, ale Ty chudzielec jesteś...

wczoraj w poczekalni u lekarza spotkałam panią, która ma wnuczkę 5 miesięczną i mówiła,że nie pozwalają jej siadac, bo jest za mała -to może ja nie powinnam pozwalac Olowi stawac na nogi?Do tej pory myslałam,że nic na siłę,ale jak dziecko samo robi pewne rzeczy to po co je hamowac..., ale tak mnie nastraszyła wykoślawianiem nóg i kręgosłupa,że już sama nie wiem?

dziewczyny to mozna podawac już żółtko kurze?

[Ray]

zoltko kurze mozna podawac od 7 mc tak mam w schemacie zywienia

[bandola18]

Kurcze kilka razy zabieram się do napisania tego posta. Później nie pamietam co miałam napisać. Ato wszystko dlatego, ze mały strajkuje i nie chce mu się spać.
No i wykrakałam i się obudził.

To naprędce zdjęcia Krzysia

[mała migotka]

bandola ale masz fajnego "kawalera" i jak ładnie wygląda w wózku.

Teściowa znów mnie wkurza...j akies fochy strzela i od 2 dni olewa Malutką- jak nigdy!!!! po prostu nie podchodzi do niej, nie zagaduje itp.!!! Wiem o co jej chodzi, po prostu ja nie zwracam uwagii na jej wnuki jak przyjeżdzaja.Powiedzcie mi czy ja żle robię???? Jak jej wnuki przyjezdzaja, to ja z Malutką wychodze.Dlatego,ze one krzycza koło Małej, a ona płacze i tak jest niemal zawsze!!!!!!! Albo jak przyjeżdzaja, to zawsze pchaja się koło mojej córci i wtedy musze zajmowac sie i nią i jescze 2 dzieci!!!! A najbardziej mnie wpienia jak na przykład mówię,ze nie mogą tego czy tamtego to wtedy rozrycza sie,ze hej... i Malutka znowu płacze...

Co do Tz, to on jest w domu tylko wieczorami i tez niejednokrotnie nie spędza czasu z nami, bo wtedy ja akurat usypiam Małą, a on oglądsa tv Za to zawsze kapie ja On wychodzi z tego żałożenia,ze ja jestem matka i to ja musze zajmowac sie Małą! Kiedyś mnie ochrzanił, bo była taka sytuacja: Malutka lezala na łóżku,przyszła do niej teściowa i zaczeła sie z nią bawic a ja w tym czasie poszłam do kuchni. A tesciowa sobie wtedy gdzies polazła i Mała spadłą z łóżka!!!!!Tż zaczął sie wydzierac na mnie!!!!!!!!! Wtedy uderzyłam ga przy jego mamie, bo już nie mogłam tego zniesc,że nie ja byłam ostatnia przy dziecku a na mnie sie wydzieera!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!! Pomijam juz fakt,ze przeciez ta bab mogła mnie zawołą i powiedziec,ze odchodzi!!!!!!!!!!!!! Ehhh, na sczescie Malutkiej nic się nie stało.

Wracając do Tż to on w ogóle mnie rozwala w sprawach intymnych. ON BY MOGŁ CODZIENNIE A JA NIE!!!!!!!!!!!!!!!! I o to sie wkurza! Najlepiej gbybyśmy mieli oddzielnie łózka i, bo juz mjie to wkurza!!!!!

Co do wagi, to przytyłam. Waze 54 kg! i na brzuch zrobiłą mi sie fałdka...tak więc postanowiłam,że przestanę sie opychac jedzeniem.I koniec z codziennym wieczornym jedzeniem lodów krówkowych wczoraj wytrzymałam to jakos dam rade!!!

Rany to ja jestm tu chyba jedyna na watku, która karmi tylko piersią.Ja jescze Malutiej nic nie podawałam.

[fredziunia]

Napisane przez sprezyna

a zdj cyfrowa lustrzanka cannonem...

jaki model lustrzanki canona macie ?? bo ja mam 2 cyfrowki canona ale choruje ostatnio na lustrzanke

Napisane przez bandola18

To naprędce zdjęcia Krzysia

jaki przystojniak

Napisane przez mała migotka

Wracając do Tż to on w ogóle mnie rozwala w sprawach intymnych. ON BY MOGŁ CODZIENNIE A JA NIE!!!!!!!!!!!!!!!! I o to sie wkurza! Najlepiej gbybyśmy mieli oddzielnie łózka i, bo juz mjie to wkurza!!!!!

co do zycia intymnego to unas tez zastoj hmm jak w czasie ciazy czytalam artykuly , fora ze kobiety wlasnie maja po porodzie jakis wstred do zycia intymnego to bylo to dlamnie jakies niezrozumiale a teraz sama wiem jak to jest

Co do TZ to umnie w sumie bywa roznie ale niemoge sie skarzyc bo maz pomaga a w sobote zrobilam mu "dzien ojca" tzn mialam jechac na zakupy a on mial byc z malym ale tak sie rozpadalo ze odechcialo mi sie tych zakupow wiec zostalam w domu i zrobilam sobie male studio SPA po pewnej chwili maz domnie zebym przyszla na chwile do malego na co ja ze obecnie niema mnie w domu bo jestem na zakupach hihihi na co on a kiedy wroce i po chwili zadzwonil domnie na komorke z zapytaniem jak mi idzie na zakupach i o ktorej moze sie mnie spodziewac w domu mielismy niezly ubaw przy tym to juz poraz ktorys zafundowalam mu taki "dzien ojca" i moze dlatego nigdy od niego nieslysze ze jak chcemy to sie mozemy zamienic , albo ze siedze w domu i nic nierobie itd... bo on w takie wlasnie dni sam widzi ze maly potrzebuje opieki a jeszcze poza opieka nad malym trzeba zrobic zakupy, poprac poprasowac, posprzatac i obiad ugotowac wiec moze dziewczyny zafundujecie swoim TZ taki dzien ojca oczywiscie oni niemoga wiedziec ze robicie to specjalnie zeby zobaczyli jak wy ciezko pracujecie cale dnie trzeba uzyc kobiecego podstepiku ...

Co do Marko to dzis w nocy stekal wiercil sie cala noc niszlo go uspokoic niewiem co sie dzialo czy bolal go brzuszek czy dziaselka bylam wykonczona dzis w nocy ale teraz slodko zasnal i spi przy otwartym oknie , no i dzis zrobil znowu kupke (matko kto by pomyslal ze bede sie tak cieszyc z kupek)

[bandola18]

Mała migotko ale Ty masz przejścia, współczuję.

U mnie też się popsuły relacje z męzem odkąd jest Krzyś.
Facet to dopiero docenia pracę matki jak zostaje sam z dzieckiem, ale nie mówię o paru godzinach tylko np. na zawsze.
Oni się tłumaczą, ze zarabiają, ciężko pracują, a my jak te roboty.
Jedynie nam pozostała absolutna miłość dziecka.

Jakoś nie mam weny na pisanie, to chyba przez tą pogodę ...

[adatka]

u mnie to samo z tz -jak juz pisalam wczesniej - i co do zycia intymnego tez jest klapa-tzn on mogłby codziennie a ja wcale nie mam ochoty nawed o tym myslec a co dopiero to robic- dziwne no ale cóż mam zrobic na dodatek jeszcze mnie tam boli i juz wogole beznadziejnie jest!

migotko -biedulko tak to jest - tez mieszkam z tesciowa i juz nie raz dostalam opier..... przez Nią!!!

a mała mi cos dzis pokasłuje -martwi mnie to troszke -jak do jutra bedzie ja dalej kasłas to pojade do lekarza- bo jeszcze jest opcja taka ze połknela kawałek pamieru -tzn: dziadek (pradziadek marcelki )bo oczywiscie najmadrzejszy ,dał jej kartke taka co sie wiesza na prezetach z tym złotkiem i ona tak to omemlała ze rozmokło i nie wiem czy własnie nie połkneła kawałeczek -na szczescie zauwazyłam w miare szybko bo juz miala w buzi ten złoty sznureczek co był przywiazany do tego.
dałam jej sie napic i narazie troche mniej ja kaszle.

teraz buszuje we wozku-oczywiscie spanie jest Be jedzienie jest Be ,w nocy jako tako spala raz tylko było wyciaganie glutkówale a o 2 juz musialam ja zabrac do swojego łózka bo ciagle wybudzala sie z placzem a jak ja wzielam na rece to wtulala buzie we mnie i odrazu spała.


aa ja rowniez dziekuje za wszystkie mile slowa odnosnie Marcelinkowych fotek - dzs zalacze jeszcze kilka i pokaze wam sweterek jaki dostala od chrzestnego bo wczoraj zapomnialam.



ide bo sie drze


edit:

juz spi przy cycu

[adatka]

ula, chudzielec mowisz - własnie chciałabym nabrac troche na siebie i nie moge juz mi kosci wystaja.


mała juz sie wyspała i oczywiscie odrazu marudzi

lece -dodam tylko fotki

[bassienkaw]

Adatko kochana sliczny jest ten sweterek, no i Marcelinka jest przekochana i przeurocza

[adatka]

Napisane przez bassienkaw

Adatko kochana sliczny jest ten sweterek, no i Marcelinka jest przekochana i przeurocza

dziekuje

Basiu to kiedy przyjezdzasz na kawkę???

[Ray]

myslalam ze ze mna cos nie tak ale nie ja jednak mi sie tez w ogole nie chce.. ;/

moja mala buszuje mi wszedzie jesusiu wlazi do szaf, wygrzebuje mi ziemnie z doniczek a teraz dorwala sie do gazet spod stolu brrr...

[adatka]

Napisane przez Ray

moja mala buszuje mi wszedzie jesusiu wlazi do szaf, wygrzebuje mi ziemnie z doniczek a teraz dorwala sie do gazet spod stolu brrr...

tak to jest teraz trzeba miec oczy w... nie powiem gdzie

moja tez teraz szaleje na podłodze tzn na tych piankowych puzzlach ale daleko mi nie wyjdzie bo poobstawialam ja poduszkami - ciagle co ja polozylam ona juz na dywanie i tak raz drugi az wkoncu wyszła na dywan i dwa razy przywalila glowa w podłoge bo chciala sie odwrocic na plecki.


Marcelinka coraz bardzie dzwiga pupcie -do raczkowania sie szykuje
a ja szaleje z aparatem

[Ray]

no dokladnie oczy w d... za przeproszeniem hehe

najgorzej ze ona lazi do doniczek i calymi piesciami ziemie wyrzuca na zewnatrz ooooo znow idzie brrrr

edit zdarzylam stryknac fote i zlapac doniczke bo by mi wywrocila kwiata matko jedyna normalnie uwiazac ja chyba za nogi musze do stolu hehehee

[adatka]

heh no ja juz widze marcele jak bedzie chodzic -wszystko bedzie trzeba pochowac zwłaszcza płyty pod telewizorem -miała by zajecie na dobre pol godziny chyba trzeba bedzie jakis kojec zrobic


edit:
ray mała jest urocza- mały psotnik rosnie

[susola]

Bandola dziekuje staralam sie dla meza- wkoncu caly miesiac sie nie widzielismy
Gosiaczku i sprezynko dziekuje za opisy cwiczen bede powtarzac pzrez jakis czas, jak nie bedzie poprawy to wybiore sie do neurologa.
Co do tz to juz pisalam, ze zawsze moglam na niego liczyc, no a ze teraz jest w woju to inna sprawa
Bandola, Adatki i Ray- śliczne wasze szkraby
Mam nadz ze moj Bartus juz tez niedlugo bedzie sie przewracal, wogole to peklo mu drugie dziaselko- wiec idzie kolejny zabek.

[adatka]

susolko -dziekuje



wiecie co ogladam rozmowy w toku i przeraza mnie to co tam pokazuja -
jej! co bedzie za 15 lat -juz sobiwe wyobraziłam Marceline jak przychodzi do domu z kolczykami w nosie brodzie brwiach i nie wiem gdzie jeszcze - co te dzieci maja w głowach -straszne!
mam wlsanie sasiadke -ma 15 lat i robi sie na gotyk-metal czy jak to sie mowi- wyglada strasznie a rodzice na to NIC

mam nadzieje ze moje dziecko wyrosnie na normalna kobiete...

[bandola18]

Dziękuję za komplementy po adresem Krzysia!

Adatko sweterek cudny, a mała fajowo wygląda

Ray ale twoja niunia już duża, a jaka sprytna. Ja też obawiam się o moje kwiatki, jak teraz podchodzę do okna z Krzysiem to on łapie za liscie i szarpie.

Ja mam Canona lustrzankę ale nie cyfrową, więc zdjęć nie mogę wrzucić a szwankuje mi skaner, ale fakt zdjęcia zrobione profesjonalnym aparatem mają swój urok

[Ray]

adatka tez to wlasnie ogladam hahahahaah normalnie szczeka mi opadla..

dostane zawalu jak zobacze tak swoje dziecko mam nadzieje ze takie nie bedzie koszmar... rozumiem jakis bunt ale to juz jakies pomieszane w glowie ..

no moja juz buszuje tak brrr... musze ja wiecznie pilnowac.. marudzi mi cos od rana juz sobie kawe zrobilam bo ledwo funkcjonuje mimo ze kaw nie bardzo pijam

[adatka]

Napisane przez bandola18

Adatko sweterek cudny, a mała fajowo wygląda

dzieki twoj krzysio tez widze rozrabia na brzuszku -tak slodko wyglada na tym pierwszym zdjeciu


moja teraz lezy i spiewa -aparatka


wiecie z tej mojej Marceli niezły kręcik wyrasta - zaczela kaszlec tak jakos dziwacznie tak smiesznie i sie po tym smieje na całego - cos czuje ze to nowy jej wymysł-ale lepiej to sprawdze jutro jadac do lekarza lepiej dmuchac na zimne - co nie?


ray -mam nadzieje ze nasze dzieci wyrosna na normalnych ludzi -
chyba bym padła na zawał jak by Marcelka przyszła z golfem na smyczy

[Ray]

adakta dzieci tak maja nie martw sie moja to udaje ze bedze wymiotowac a po czym to wiem? bo ja nie zdarze jej butelki do buzi wlozyc a ona juz wola łeeeeee heheh

[NIUNCIO]

Mała Migotko Zosia jest tylko na piersi jutro na szczepienie to sie dowiem co i jak
Adatko, Ray Bandolko dzieciaczki przesłodkie.
Moja Zosia uparcie ściąga skarpety sobie a u mnie w domu zimno nie grzeją wcale.

[papryczka]

widze, ze prawdziwy najazd na facetow sie odbyl, hehe!
mala migotko: my tez na razie na samej piersi jedziemy, ale dzis zaopatrzylam sie w sloiczki z marchewka, wiec niebawem ruszamy!
niuncio, moja tez skarpety zdejmuje i wklada do buzi, hehe!
nie ogladalam "rozmow w toku", wiec nie odniose sie bezposrednio do programu, ale co do stwierdzenia, ze ten, kto ma kolczyki tu i tam nie jest normalny, to sie nie zgodze. mlodziez przechodzi swoje okresy buntu i musicie sie z tym pogodzic, mamuski oby tylko wasze nie daly wam za bardzo popalic!
ray, niezla ta twoja ogrodniczka. dobrze, ze nie mamy kwiatow na podlodze, wiec to akurat nam nie grozi...

[adatka]

papryczko ,ja nie mowie o kolczyku w nosie czy brwi bo takie to i mnie sie podoba -tu mowa o czyms takim-przyblizam ci temat jak syn w szpilkach ktory na rekach ma powbijane igły takie ze szpitala po 10 sztuk i oplatane wstazka i mowi ze to gorset ,syn ktory ciagnie wszedzie za soba golf na smyczy twierdzac ze to jego pies itp. dla mnie to jakis horror
fotki :
http://rozmowywtoku.onet.pl/0,62755,...a.html#zdjecie


ide kapac mała -zajrze pozniej...

[daphne81]

Ludzie a co chodzi z tym golfem na smyczy ?? Mnie też przeraża dzisiejsza młodzież...