Wymarzony pierścionek - cz. XI i pewnie nie ostatnia ;)

[sanetka]

Napisane przez Madzialenka12344321

TZ puscil sygnaljuz skonczył prace?? nie mozliwe, ale na wszelki wypadek ide sie szykowac bo mija pizzunia jest coraz blizej

Sanetko mam nadzieje, ze Tz zrozumie wszytsko i cie pocieszy ta rozmową. trzymaj sie

moj tez mnie dzis zaskoczyl i przyszedl godzine wczesniej jak sobie smacznie spalam

dziewczyny ale bedzie rajwach w nastepna sobote. mam maly dom, jakies 30 m i 1 pokoj. a przed slubem bedzie sie musialo pomiescic 5 doroslych osob z 5 miesieczna dziewczynka, kolezanka robiaca zdjecia, do tego jeszcze 2 pary (jedna z rocznym dzieckiem) i wiadomo rodzice, my ,tesciowa. ja sobie nie wyobrazam ubierac sie w takich warunkach i blogoslawienstwa. ale przeciez ich nie wyprosze na dwor

haniu ja mu dzis powiedzialam. to stwierdzil ze on tez mial takie zycie a nie inne i nie robi z tego problemu. i nie chce uwierzyc ze to tylko o to chodzi- bo mnie nie rozumie. a ja nie potrafie tego powiedziec inaczej

[mekintoszek]

Napisane przez hania811

Ja mojego jak zaczyna wszystkich bardzo kochac, zapraszac do nas w odwiedziny i okazywać mi nader wyrażnie milość.
W pijackim stanie jest bardzo slodki

No i jak tanczyc sam zaczyna tez wiadomo ze robi się slabo

Taka ladna pogoda jest u Was ze grilla mozna robić??

Z tym kochaniem i zapraszaniem wszystkich to raczej ja tak mam-co kogoś fajnego poznam, to na wesele go zapraszam I pewnie część z tych osób faktycznie zaprosimy, bo skoro nam się świetnie razem bawi, to dlaczego nie

Co do pogoda-u nas jest paskudnie, ale już się wszyscy napalili na takie party poza miastem, dlatego nie odwołujemy nic. Będzie dobrze, jakoś się rozgrzejemy

Napisane przez sanetka

nie, slub ze tak powiem mnie nie rusza. ciesze sie strasznie...i juz nie moge doczekac

spotykam sie z kims, zeby troche sie zmienic, swoje zycie. nie z facetem zeby nie bylo i w nocy troche mniena placz wzielo, i pisalam sobie list o zyciu

nie chcialam zeby TZ o tym wiedzial ale mnie na tym zlapal. i ja mu teraz nie chce powiedziec, nie jestem gotowa a on nie rozumie.i sie martwi ze to cos przez niego.
ciezko nam sie teraz rozmawia. nie moge zniesc tego jego spojrzenia pelnego zmartwienia itp

Sanetko to powiedz mu tyle, ile nam napisałaś-myślę, że przestanie się martwić. Sama bardzo nie lubię się domyślać, o co komuś może chodzić. W mojej głowie zaczynają powstawać wtedy niestworzone historie, a potem się okazuje, że o coś zupełnie innego chodziło. Powiedz mu , że to nie ma związku ze ślubem, że bardzo czekasz na ten dzień, że go kochasz i że są to jakieś Twoje wewnętrzne przemyślenia, które musisz sobie poukładac, żeby dobrze się ze sobą czuć. Bądź z nim szczera, nie maltretuj go taką niewiedzą

[sanetka]

mekintoszek dzieki.

widzisz ,ja nie potrafie tak swoich uczuc w slowa ubrac, a Ty to tak ladnie opisalas, trafilas w sedno. powiem tak dzis TZowi

[hania811]

Napisane przez sanetka

widzisz ,ja nie potrafie tak swoich uczuc w slowa ubrac, a Ty to tak ladnie opisalas, trafilas w sedno. powiem tak dzis TZowi

Nie dołuj. Porozmawiajcie spokojnie..i czekajcie na Wasz dzień z usmiechem i radością

[Madzialenka12344321]

sanetko trzymaj sie kochana i powiedz TZ o co chodzi bo biedak tez sie martwi

[madmuazelle]

Moje kochanie raz się spiło tak,że wymiotował pod murkiem sąsiada ,nie naszego sąsiada tylko naszego znajomego. Tak to jest jak się miesza trunki,strasznie byłam wtedy na niego zła,ale ma nauczke aby nie mieszać. Naszczęście nie musiałam go tarmosić do domu,sam szedł(tzn za ręke szliśmy) ale wężykiem.

A teraz wrócił niedawno z pracy i właśnie zmienia klocki hamulcowe w aucie.

[hania811]

Mama taką ochotę na leczo które czeka na mnie w lodowce ze zaraz sie zaslinię
A tu jeszcze 40 min w pracy i do domu autobusem trzeba jechać

[Madzialenka12344321]

widze, ze nie tylko mój taki cyrk odstawił

a mojego jeszcze nie ma, ale mysle ze w ciągu 20 min powienien byc. a ja juz gotowa sobie siedze i czekam na niego

a jutro mamy ambitny plan jedziemy do innego miasta do Banku (masakra sie mamy z tym bankiem. to glowa mała aby 2 miesiace konto zakładac, a z nas bank w koncu osobiscie do siebie wezwał a przy okazji na zakupki sobie pojedziemy

[et-ka]

Sanetko, nie pozwól, by Twoja potrzeba poukładania sobie życia wpłynęła negatywnie na TŻta. powiedz mu, że tego potrzebujesz, że to jest dla Ciebie ważne i daj mu do zrozumienia, że to absolutnie nie dotyczy waszego ślubu. pozwól mu, by czuł się ważny..i poproś go o wsparcie..

nienawidzę pijanych ludzi. a gdy patrzę na takich nawalonych jak stodoła, to aż mi wstyd za nich żeby nie było - lubięsobie czasem wypić, lubię się też napić..ale nienawidzę ludzi, którzy nie poanują nad sobą. nie wiem..uważam ich za niedojrzałych i głupich

[Poemi]

Napisane przez Madzialenka12344321

widze, ze nie tylko mój taki cyrk odstawił

Kiedyś głośno było o moim tutaj . Biedaczek tak się przejął, że aż nie pił przez jakiś czas (ale tak mnie to wkurzało, że w końcu zmusiłam go żeby pił) .

[kruszynka1985]

czesc dziewczyny! no i jestem juz tu z wami, ale od jutra to nie wiem jak bedzie z moimi wizytami na wizazu bo jakis czas bede pozbawiona okna na swiat jakim jest internet jednak wróce

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Poemi

Kiedyś głośno było o moim tutaj . Biedaczek tak się przejął, że aż nie pił przez jakiś czas (ale tak mnie to wkurzało, że w końcu zmusiłam go żeby pił) .

pamietam, pamietam te historię

[madmuazelle]

Napisane przez et-ka

nienawidzę pijanych ludzi. a gdy patrzę na takich nawalonych jak stodoła, to aż mi wstyd za nich żeby nie było - lubięsobie czasem wypić, lubię się też napić..ale nienawidzę ludzi, którzy nie poanują nad sobą. nie wiem..uważam ich za niedojrzałych i głupich

Mój naszczęście miał tylko jednorazowy taki wygłup,chociaż ostatnio pił z kumplem whisky i się źle czuł na drugi dzień.Kac morderca. Dobrze,że rzadko pije bo też nie lubie pijanych ludzi.

[mekintoszek]

Chyba wszystkie pamietamy tą historię TZta Poemi

Sanetko, tu nic nie trzeba wielce ubierać w słowa, tylko powiedzieć, co się naprawdę czuje. Cieszę się, że mogłam pomóc

Ja wracam do garów, ale najpierw sobie zapalę. Hanno, nie kuś tak leczem-za mną leczo chodzi od jakiegoś czasu i chyba w końcu zrobię. TYlko ostatnio u znajomych jedliśmy leczo i było idealne-papryka nir rozgotowana, ale też niezbyt twarda, cudne było i boję się, że nie dorównam

[hania811]

Napisane przez mekintoszek

Chyba wszystkie pamietamy tą historię TZta Poemi

Sanetko, tu nic nie trzeba wielce ubierać w słowa, tylko powiedzieć, co się naprawdę czuje. Cieszę się, że mogłam pomóc

Ja wracam do garów, ale najpierw sobie zapalę. Hanno, nie kuś tak leczem-za mną leczo chodzi od jakiegoś czasu i chyba w końcu zrobię. TYlko ostatnio u znajomych jedliśmy leczo i było idealne-papryka nir rozgotowana, ale też niezbyt twarda, cudne było i boję się, że nie dorównam

Ja historii TZ Poemi nie pamiętam...tzn coś mi swita..ale tylko swita

Mekintoszku czyli jestes 4 ujawnioną palaczka

Wiesz za mną leczo chodzi odkąd cukinie się pokazaly...ale TZ nie lubi więc jakoś nie miałm motywacji dla samej siebie.
Wczoraj nie wytrzymałam..szczegolnie ze od tesciowej dostałam cukinię działkową, kielbaskę mialam w domu, pomodorki i paprykę też. Grzechem by bylo na samotny weekend sobie nie zrobić.
Mi wyszlo idealne...wlasnie jak mowisz..papryka nie rozpackana, cukinia tez nie. Do tego bardzo pikantno- ziołowe...jak lubię.

[ANITKA79]

Napisane przez sanetka

widzisz ,ja nie potrafie tak swoich uczuc w slowa ubrac, a Ty to tak ladnie opisalas, trafilas w sedno. powiem tak dzis TZowi

Sanetko ja tez niestety nie umiem ubierac tego co czuje zbytnio w slowa Jedyne co mi wychodzi to pisze to co czuje...przelewam to na papier. Dopiero tak potrafie. Wogole nie umiem tak zbytnio gadac tak bezposrednio...

Ale wierze ze na pewno sobie poradzisz, moze napisz sobie to co chcesz powiedziec i potem sobie przeczytaj a pozniej spokojnie powiedz Tztowi...
Ja tez cholernie nie lubie sie domyslac co ktos mial na mysli mowiac cos... przychodzi mi to z wielkim trudem

Kruszynko jak tylko bedziesz miec net zapraszamy

Mekintoszku: Wszystkiego Naj dla Twego Tzta

[hania811]

To ja lecę do domku na to leczo.Pewnie na 2 zmianie bedzie można mnie dziś spotkać

[mekintoszek]

No ja pale juz długo, zamierzam ograniczać, tym bardziej że niedługo chcemy rozpocząć starania o dzidzię. Nie łudzę się, że rzucę całkowicie-byłabym zadowolona gdybym ograniczyła palenie do wyjść i imprez, co może się uda, bo w sumie już ograniczyłam sporo.

Co do lecza to nie jest to tak, że uwielbiam, ale czasem nachodzi mnie ochota, podobnie mam z pizzą

[mekintoszek]

dzięki Anitko

Ja też się zmywam. Odezwę sie po weekendzie pewnie. bawcie się dobrze. papa

[Svinecka]

Napisane przez Madzialenka12344321

kurcze ale jak to zrobic?? mam juz tak długa grzywkę ze dzis po umyciu mi własi w oczy
na mokre włosy czy na suche?? i tak poporstu jechac nią poziomo??

Napisane przez Madzialenka12344321

juz ja widze jak on mi to zrobi hehe

a tę maszynke to jak mam trzymac poziomo czy pionowo (przepraszam za takie pytania ale to bedzie mój pierwszy raz hehe) ostatnio obicnała mnie nozyczkami siostra TZ to tak mi równała ze w koncu miałam taka krótką grzywkę ze jeszcze czoła nad brwiami było widac

Napisane przez Madzialenka12344321

jestem już po
wziełam maszynke TZ do ręki, na sucho włosy zaczęsalam i zaszalałam ale powiem wam, ze calkiem nieźle jak na pierwszy raz wyszło cieawe czy TZ zauwazy choc on jak na faceta bardzo spostrzegawczy jest. ostatnio jak mnie siostra jego pociachala to zauwazył (choc kto wtedy by nie zauwazył ) nawte jak tusz do rzęs zmieniłam to tez to zauwazyl
ja w polsce jak chodze mojej fryzjerki to za grzywke ona nic nie bierze, a w Holandii slyszalam ze 15 euro takie cos kosztuje

w kazdym bądz razie maszynka tnie sie super

no widzisz? poradzilas sobie - to proste bo maszynka jest ostra i latwo tnie a do tego mozesz prosciutko obciac grzywke jak od linijki

Napisane przez hania811

Lecimy na tydzień od poniedzialku do poniedzialku. Do pracy przychodze we wtorek...ale siostra ma neta takze moze czas pozwoli na odwiedzenie Was.
Ciesze sie bo ma się u nich pogoda od poniedzilku poprawic i ma byc do 20 stopni..na szczęscie, bo juz szykowalismy sie na tygodniowe pijanstwo ginu z tonikiem.

udanego wypoczynku


sanetko nie doluj sie

a mnie wzielo dzisiaj na pizze - ale taka domowej roboty, bede robic wieczorkiem

[Poemi]

Napisane przez Madzialenka12344321

pamietam, pamietam te historię

Hehe, do tej pory kolegom TŻ-a jest łyso i się tłumaczą . W każdym razie pijany TŻ jest słodki i rozczulający, a pijana ja to koniec świata . Wszystko mi wisi i odmawiam wszelakiej współpracy, koncentruję się na umieraniu . 2 razy mi się zdarzyło przy TŻ-cie... Raz u jego siostry, leżałam na materacu i wymiotowałam do miski, a TŻ się mną zajmował i był cholernie dumny z tego , a drugi raz gdy mieliśmy spać u jego znajomych, ale nie wyszło... Pojechaliśmy taksówką do centrum, okazało się, że pociąg mamy o 4, a było koło północy więc wlazłam na parapet na dworcu, oparłam się o stojącego TŻ-a i zasnęłam. Wszystko mi wisiało, TŻ musiał zadzwonić po kolegę żeby po nas przyjechał bo groziłam, że umrę . Kursik kosztował TŻ-a 70 zł , ale uratowanie mi życia - bezcenne

[SoNeRa]

Napisane przez hania811

Heloo.

Ja dziś dopiero na 13 do pracy przyszłam. Spaliśmy do 11...zrobiąłm męzusiowi sniadanko, poprzytulalismy sie i pojechał na lotnisko.

Dorinko czyli na dobre Ci wyszlo to wywolywanie zdjęć Cieszę się bardzo ze wszystko jest OK. Od rana myslałm co u Was.
Tesciowka niezla agentka...fajnie ze masz z nia taki super kontakt.

Sanerko rośnijcie zdrowo. Masz już te wyniki badań?

Svinecko moim zdaniem ten 2 z 2 tury. Nie mozesz przesadzić z tymi cyrkoniami
Madziu ja nie umiem sama grzywki obcinac. Chodze do fryzjera co 2 tygodnie na podcięcie..8 zl to nie majątek.
Ale w Holandii to już pewnie nie takie tanie..także nie masz wyjscia tnij.

hej Mekintoszku...to ucaluj TZ ode mnie

Ja mam 27 urodziny za tydzien dokładnie- . Jeszcze 3 latka i będę dojrzalą kobietą.

Napisane przez hania811

To ja lecę do domku na to leczo.Pewnie na 2 zmianie bedzie można mnie dziś spotkać

Haniu badania dopiero w czwartek już się doczekać nie mogę mam nadzieję, że będzie ok wszystko

a co do lecza to hmmmm mniam zjadłabym
Zmykam pod prysznic bo dopiero z pracy wróciłam (1,5 h wcześniej)ale i tak padam

[DianaM]

O rany, co za nudny wieczór
Nic, ale to nic się nie dzieje
Ludzi w hotelu nie ma - już po sezonie, a ja czekam kiedy będę mogła położyć się spać, bo jutro mam zjazd na uczelnii i muszę kontaktować...

Też macie taki... marny humor?

[Svinecka]

ja caly wieczor mysle gdzie zrobic wesele

najbardziej mi sie podobaja wesela w jakis malych dworkach czy palacykach gdzies w lesie
ale to raczej droga impreza no i nocleg

[et-ka]

a ja nie wiem, co się ze mna dzieje. 22 a mi się chce masakrycznie spać

[Poemi]

TŻ o 21 wyszedł z pracy... I do tej pory go nie ma na gg . Stwierdził sobie, że nie wejdzie czy coś się stało...

[madmuazelle]

Napisane przez Poemi

TŻ o 21 wyszedł z pracy... I do tej pory go nie ma na gg . Stwierdził sobie, że nie wejdzie czy coś się stało...

To zadzwóń do niego.


Ja przed chwilką wróciłam ze sklepu,bo specjalnie jechałam,tż-towi zachciało się zagrzanej kiełbasy. Najpierw chciał zupe jarzynową na obiad,a że długo auto robił tzn wymieniał klocki hamulcowe,to odechciało mu się zupy.

[Poemi]

Napisane przez madmuazelle

To zadzwóń do niego.

Ma popsuty telefon. Może został w pracy do 1, a jutro za to będzie mieć wolne?

Edit.
Ewentualnie został do 1, a jutro ma na 6... A ja idę na 10 i nie będę miała z nim kontaktu do 19.30

[madmuazelle]

Napisane przez Poemi

Ma popsuty telefon. Może został w pracy do 1, a jutro za to będzie mieć wolne?

Edit.
Ewentualnie został do 1, a jutro ma na 6... A ja idę na 10 i nie będę miała z nim kontaktu do 19.30

Aa,ma zepsuty telefon,to lipa troche.Hm,to nie wiem co mogłabyś zrobić.Może mógłby się odezwać z jakiegoś kolegi telefonu do ciebie ,jest taka możliwość.Może się jeszcze odezwie ,no chyba że zostal w dłuzej w pracy.

[Madlen__18]

Napisane przez hania811

Ja mojego jak zaczyna wszystkich bardzo kochac, zapraszac do nas w odwiedziny i okazywać mi nader wyrażnie milość.
W pijackim stanie jest bardzo slodki

No i jak tanczyc sam zaczyna tez wiadomo ze robi się slabo

Taka ladna pogoda jest u Was ze grilla mozna robić??

Z moim Tż jest dokładnie tak samo
Zagłaskałby mnie na śmierć

Pomijam już fakt, że taka sytuacja, przez 2.5 roku miała miejsce raz.
Nie upił się, ale humorek złapał.

Ja mam tak Etka, nie lubię pijanych ludzi.
Humorek jest ok, ale reszta nieee.