...magia, paranormalne zjawiska i ezoteryczny świat...

[Agula 88]

poko21 ten program o którym ja mówię to Lisa Williams: między życiem a śmiercią-bardzo mi się podobał

[euphoriall]

Napisane przez EwelkaaS

Dawaj wszystkie
a mi się ten plik Poko nie chce otworzyc, niewiedziec czemu.

dziewczyny, a co do rzucania uroków to przypomniało mi się, jak kiedyś bardzo źle zaczęłam się czuc nagle.. normalnie ledwo żyłam, a przyszła babcia i powiedziała, że ktoś musiał rzucic na mnie urok i żebym zastanowiła się dobrze czy ktoś dziś na mnie się 'krzywo' nie popatrzył..i rzeczywiście, mijałam się z pewną dziewczyną z którą od dziecka się kłócę i nienawidzę i zawsze tak się na mnie patrzy.. miała babcia jakąś wodę święconą z Częstochowy czy Krzeszowa (już nie pamiętam) i 'obtarła' mi nią czoło, popluwając przy tym kilka razy w tył i wypowiadając jakieś słowa..i wiecie co ? MOMENTALNIE mi przeszło. dosłownie.

to moje nie chce?? to skopiuj link i wklej go w pasek adresu..

http://free.of.pl/m/mysticearth/magi.../czesc3ad1.htm

na samym dole dajcie na dalej to znajdzieie tez hipnotyzowanie
zaraz zamieszcze inne

[Surimi]

Napisane przez euphoriall

to moje nie chce?? to skopiuj link i wklej go w pasek adresu..

http://free.of.pl/m/mysticearth/magi.../czesc3ad1.htm

na samym dole dajcie na dalej to znajdzieie tez hipnotyzowanie
zaraz zamieszcze inne

oj elfiku zeby sie ta czarna magia nie obrocila..w to nie zajrze nawet bo sie boje kary..a Ty odwazna jak ta lala jestes

[euphoriall]

Napisane przez Surimi

oj elfiku zeby sie ta czarna magia nie obrocila..w to nie zajrze nawet bo sie boje kary..a Ty odwazna jak ta lala jestes

praktykować nie praktykuje ale poczytac to nie grzech póki sie nie korzysta i nie ufa temu bezgranicznie to nic sie nie stanie

[201706190936]

Napisane przez euphoriall

że niby UFO ??

Nie będę uparcie twierdzic że to UFO, ale to było tak dziwne i niesamowite że jeszcze po tym jak znikło stałam z rozdziawioną gębą i patrzyłam się czy sie nie pojawi z powrotem. A nie wiem co to było, wg mnie nie było to naturalne...

[EwelkaaS]

Hehe, Euph plik się pobiera, ale nie otwiera, a zresztą- jakoś sobie poradzę

a jak już jesteśmy przy modlitwach i rytuałach to może i wypalę, ale wie ktoś może czy krzyż obrócony do góry nogami i zapalanie pod nim znicza to jakiś 'symbol' satanistów ? bo tak słyszałam, a na cmentarzu w starej kaplicy ze znajomymi to znaleźliśmy (ja tam jeszcze byłam w czasie burzy, dziwne uczucie, a oni o 3 w nocy ) , poza tym mam sąsiadkę satanistkę i znam też z widzenia jej znajomych- rowniez satanistów więc się tak zastanawiam..

[euphoriall]

Napisane przez EwelkaaS

Hehe, Euph plik się pobiera, ale nie otwiera, a zresztą- jakoś sobie poradzę

a jak już jesteśmy przy modlitwach i rytuałach to może i wypalę, ale wie ktoś może czy krzyż obrócony do góry nogami i zapalanie pod nim znicza to jakiś 'symbol' satanistów ? bo tak słyszałam, a na cmentarzu w starej kaplicy ze znajomymi to znaleźliśmy (ja tam jeszcze byłam w czasie burzy, dziwne uczucie, a oni o 3 w nocy ) , poza tym mam sąsiadkę satanistkę i znam też z widzenia jej znajomych- rowniez satanistów więc się tak zastanawiam..

hardcore sąsiadka

a enneagram juz macie zrobiony?? ja jestem 4 podobno czwórki są nie do zniesienia
http://enneagram.pl/

[EwelkaaS]

Napisane przez euphoriall

hardcore sąsiadka

a enneagram juz macie zrobiony?? ja jestem 4 podobno czwórki są nie do zniesienia
http://enneagram.pl/

A no, sąsiadka hardcore, ale podoba mi się jej 'styl' , dziewczyna z charakterem.

Mi wyszło 6w5.

[201606201122]

heej, dołączam do was od 3 lat zajmuje się tarotem... Dużo mi pomógł jak do tej pory. Kiedyś miałam nie przyjemność obcowania z sukkubem/inkubem opisywałam to kiedyś w strasznym wątku... Nic fajnego Chyba nie mam siły drugi raz opowiadać tego. Możecie tu poczytać o tych http://www.apokalipsy.fora.pl/ezoter...taniu,808.html

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

Ło matko ale zescie sie rospisały... widziałam, ze ktoś dołączył to witam

w LO - plastyczny (na żadnym innym profilu tyle swirow razem nie znajdziecie)
studia - arch. wnetrz... o la Boga toż to za 2 tyg

serio? ja mialam isc na wnetrznosci.. ale jeszcze nie jestem siur..

Napisane przez euphoriall

hahaha odwazna jestes nie ma co

to ja wam tez zaserwuje troche magii
http://free.of.pl/m/mysticearth/magi.../zaklecia.html


a czarna też chcecie czy nie?? pytam zanim wrzuce aby mnie nikt na stosie nie spalił

czarna? Ty chcesz zebyśmy wszystkie bany dostały? lepiej nie..

Napisane przez poko21

A tutaj o demonologi i czarach ... spodoba wam sie wrzuciałam na serwer musicie ściągnąć i rozpakowac... polecam... !
Można sie dużoo dowiedziec... Dokładnie to jest Encyklopedia... To jest tak jakby książka podzilona na alfabet w plikach html... Trochę przerażająca jak patrze na obrazki

http://wrzucacz.pl/file/5681221817319

ło,zara se to siungnę..

Napisane przez euphoriall

hardcore sąsiadka

a enneagram juz macie zrobiony?? ja jestem 4 podobno czwórki są nie do zniesienia
http://enneagram.pl/

wyszło mie 4w5

[xLILLITHx]

Napisane przez Surimi

haha coz to za fascynacja nasza lilith kim ze jestes ze nadals sobie tak mistyczny nick

bo jam jest lilith.. przyszłam was ukarac..















suri,to jaa.. lenucha,testowałam drugie konto..

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

wyszło mie 4w5

hehe to jak ja tylko w zaleznosci od humoru wychodzi mi 4w5 i 4w3

ah jakie my podobne do siebie a czytałaś o czwórkach

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

hehe to jak ja tylko w zaleznosci od humoru wychodzi mi 4w5 i 4w3

ah jakie my podobne do siebie a czytałaś o czwórkach

czytałam. chyba nas rozdzielili przy urodzeniu..

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

czytałam. chyba nas rozdzielili przy urodzeniu..

ło matko to sie dowiedziałam

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

ło matko to sie dowiedziałam

ja bym płakała na Twoim miejscu..

[~refleksyjna]

no może jednak napiszę tego posta
Całe zycie unikam wszystkiego co związane z ezoteryką, duchami itp. itd., nie chce o tym slyszec, ani czytac. Raz dostalam kiedys od cioci encyklopedię zjawisk paranormalnych, a drugi moj kontakt z lekturą...to ten wątek. Dlaczego tak unikam tych tematów? bo od kąd pamiętam spotykają mnie dziwne rzeczy, i NIESTETY dużo czuję i widzę to jest przekleństwo, doszło już do tego że zaczęłam się leczyc...ale moja lekarka po długiej analizie mojego przypadku swierdzila ze ja chora to jestem jedynie na nerwice jesli juz, przez ta "czulosc na otoczenie", to na co się lecze można tez nazwac posrednio nerwica natrectw, ale czego bym nie czytala na ten temat opis ten choroby nie pasuje do mnie. Lekarka powiedziała mi juz, że ja lekami mogę sie tylko wspierac a "wyleczyc" moge sie tylko sama, czyli jakos znieczulic sie czy tez zaczac radzoc sobie z tym moim...czuciem zraz wyjasnie o co chodzi, trudno mi o tym pisac bo ja o tym ani nie mowie, anie nie pisze a i staram sie tez nie myslec....widzę jednak, że jest coraz gorzej bo popadlam wta nerwice, i dluzej uciekac od tego nie mogę... ale o czym ja piszę tak? wiec..

Odczuwam wszystko, ludzi, otoczenie, jak jakasz maszyna analizująca, to sie odbywa POZA moją świadomością, nie panuje nad tym, wszytsko co widzę (a mam gołębi wzrok, "widze" dookola głowy) analizuje doglebnie moj wewnetrzny komputerek nawet nie wiem jak to ladnie opisac, zawsze wiem gdy ktos sie mi przyglada, wiem gdzie stoi i ogolnie jak wyglada (wzrost, budowa ciała), czuje i widze tez o wiele więcej nie daj Boze abym wylądawała na wczasach (jak w te wakacje) w domu w ktorym cos drastycznego się działo, wyczuwam aure bezbłędnie, przez mój lęk ja i moja córeczka spałyśmy 2 dni w samochodzie widziałam dokładnie tez. ludzi, tzn. "czulam" tego sie nie da nazwac....dokoncze pozniej (córeczka)

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

ja bym płakała na Twoim miejscu..

ok..... o Boże nieeeeee

Napisane przez ~refleksyjna

no może jednak napiszę tego posta zaczęłam się już zatsanawiac nad moim wiecznym "problemem" i treścią posta gdy wysiadł prąd w domu...zaraz pobiegłam do okna, okazało się, że tylko w naszym domu...poczekałam (na szczęście z bratem) jakieś 10 minut i odzyskaliśmy prąd, więc piszę..

Całe zycie unikam wszystkiego co związane z ezoteryką, duchami itp. itd., nie chce o tym slyszec, ani czytac. Raz dostalam kiedys od cioci enzyklopedię zjawisk paranormalnych, a drugi moj kontakt z lekturą...to ten wątek. Dlaczego tak unikam tych tematów? bo od kąd pamiętam spotykają mnie dziwne rzeczy, i NIESTETY dużo czuję i widzę to jest przekleństwo, doszło już do tego że zaczęłam się leczyc...ale moja lekarka po długiej analizie mojego przypadku swierdzila ze ja chora to jestem jedynie na nerwice jesli juz, przez ta "czulosc na otoczenie", to na co się lecze można tez nazwac posrednio nerwica natrectw, ale czego bym nie czytala na ten temat opis ten choroby nie pasuje do mnie. Lekarka powiedziała mi juz, że ja lekami mogę sie tylko wspierac a "wyleczyc" moge sie tylko sama, czyli jakos znieczulic sie czy tez zaczac radzoc sobie z tym moim...czuciem zraz wyjasnie o co chodzi, trudno mi o tym pisac bo ja o tym ani nie mowie, anie nie pisze a i staram sie tez nie myslec....widzę jednak, że jest coraz gorzej bo popadlam wta nerwice, i dluzej uciekac od tego nie mogę... ale o czym ja piszę tak? wiec..

Odczuwam wszystko, ludzi, otoczenie, jak jakasz maszyna analizująca, to sie odbywa POZA moją świadomością, nie panuje nad tym, wszytsko co widzę (a mam gołębi wzrok, "widze" dookola głowy) analizuje doglebnie moj wewnetrzny komputerek nawet nie wiem jak to ladnie opisac, zawsze wiem gdy ktos sie mi przyglada, wiem gdzie stoi i ogolnie jak wyglada (wzrost, budowa ciała), czuje i widze tez o wiele więcej nie daj Boze abym wylądawała na wczasach (jak w te wakacje) w domu w ktorym cos drastycznego się działo, wyczuwam aure bezbłędnie, przez mój lęk ja i moja córeczka spałyśmy 2 dni w samochodzie widziałam dokładnie te z ludzi, tzn. "czulam" tego sie nie da nazwac....dokoncze pozniej (córeczka)

No to czekamy na c.d

[DagmaraRose2000]

apropo rzucania urokow - zastanawiam sie czy da sie rzucic 'urok, zaklecie' ALE NIE KLĄTWE, nie wiem co tu wymyslic... o, np. chlopak zakochany w dziewczynie rzuca na nia 'czar' zeby sie w nim zakochala? Albo cos pozytywnego? Czy dziala to tylko w zla strone?

[euphoriall]

Napisane przez DagmaraRose2000

apropo rzucania urokow - zastanawiam sie czy da sie rzucic 'urok, zaklecie' ALE NIE KLĄTWE, nie wiem co tu wymyslic... o, np. chlopak zakochany w dziewczynie rzuca na nia 'czar' zeby sie w nim zakochala? Albo cos pozytywnego? Czy dziala to tylko w zla strone?

takie zaklecia dałam w stronkach o czarnej magii chyba ale zobacz te linki ode mnie troszke wyżej jeden jest z białą a drugi z czarna magią ale to doczytasz
na pewno tam takie zaklecie było

[Lena_20]

Napisane przez DagmaraRose2000

apropo rzucania urokow - zastanawiam sie czy da sie rzucic 'urok, zaklecie' ALE NIE KLĄTWE, nie wiem co tu wymyslic... o, np. chlopak zakochany w dziewczynie rzuca na nia 'czar' zeby sie w nim zakochala? Albo cos pozytywnego? Czy dziala to tylko w zla strone?

da sie ale to sie moze odwrocić,to nie jest biała magia.. w uczucia sie nie ingeruje..

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

da sie ale to sie moze odwrocić,to nie jest biała magia.. w uczucia sie nie ingeruje..

to jest biała magia: http://free.of.pl/m/mysticearth/magi.../zaklecia.html
czarna jest tu : http://free.of.pl/m/mysticearth/magi...magia/home.htm

[DagmaraRose2000]

hm hm hm... ciekawe czy to działa

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

to jest biała magia: http://free.of.pl/m/mysticearth/magi.../zaklecia.html
czarna jest tu : http://free.of.pl/m/mysticearth/magi...magia/home.htm

o nie wiem.. ale dla mnie biała magia polega na minimalnym "polepszeniu" i uprzyjemnieniu swojego życia nie szkodząć nikomu i bez ingerencji w cudze życie (ewentualnie w wypadku kiedy komuś pomagamy). Natomiast próby zdobycia czyjejś miłości poprzez czary,mijaja sie z założeniami białej magii... Jest to ingerowanie w swiadomość drugiej osoby bez jej zgody.. Nie można nikogo uwodzić wbrew jego woli i wiedzy. Wiec jak dla mnie,to raczej ma niewiele wspolnego z "dobrą" magią.. Ludzie nie zdaja sobie sprawy,ze zamiast tak "narodzonej" miłosci mogą mieć istne pieklo .. Poza tym,kto chciałby żyć z kimś i mieć świadomość,ze ta osoba nie kocha nas "świadomie" i z własnej woli,tylko jest pod wpływem czaru/uroku? Ja raczej nie..

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

o nie wiem.. ale dla mnie biała magia polega na minimalnym "polepszeniu" i uprzyjemnieniu swojego życia nie szkodząć nikomu i bez ingerencji w cudze życie (ewentualnie w wypadku kiedy komuś pomagamy). Natomiast próby zdobycia czyjejś miłości poprzez czary,mijaja sie z założeniami białej magii... Jest to ingerowanie w swiadomość drugiej osoby bez jej zgody.. Nie można nikogo uwodzić wbrew jego woli i wiedzy. Wiec jak dla mnie,to raczej ma niewiele wspolnego z "dobrą" magią.. Ludzie nie zdaja sobie sprawy,ze zamiast tak "narodzonej" miłosci mogą mieć istne pieklo .. Poza tym,kto chciałby żyć z kimś i mieć świadomość,ze ta osoba nie kocha nas "świadomie" i z własnej woli,tylko jest pod wpływem czaru/uroku? Ja raczej nie..

a moze masz racje.. ja bym nie chciała takiej miłości, bo to zadna miłość lecz złudzenie no ale jak ktos to lubi..

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

a moze masz racje.. ja bym nie chciała takiej miłości, bo to zadna miłość lecz złudzenie no ale jak ktos to lubi..

no jak ktoś to lubi.. ale ja bym żyła w ciagłym poczuciu winy,ze komus "zabieram życie" dla swojej chorej satysfakcji... nie mówiąć już o "potępieniu" za taki czyn przy sądzie ostatecznym..

[DagmaraRose2000]

Lena masz racje, zgadzam sie z Toba. Faktycznie podalam zly przyklad. Chodzilo mi o dobre rzeczy.

[euphoriall]

Napisane przez DagmaraRose2000

Lena masz racje, zgadzam sie z Toba. Faktycznie podalam zly przyklad. Chodzilo mi o dobre rzeczy.

jak dobre rzeczy to jedynie urok... osobisty

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

jak dobre rzeczy to jedynie urok... osobisty

dokładnie..

Są jeszcze zaklęcia miłosne,które można stosowac z czystym sumieniem.
Polegają one na podsycaniu żaru miłości w już istniejących związkach,kiedy ta milość po prostu jest. Innego przykładu nie podam,bo nie ma.

[poko21]

Wcześniej pisałam że opowiem jedną historię z opowiadań Babci....
wiec...
Pewnego piątku u niej na wsi, albo z czwartku na piatek... az tak nie pamietam... Robiono u niej dyskotekę bodajże ostatnią przed "postem"...
Impreza miała sie skończyc tuż przed 24... ale roztańczeni chłopcy i dziewczęta stanowczo chcieli aby grali dalej... Po 24... nagle na sale wpadają przystojni chłopcy... w krawatach i garniturach... i porywają do tańca dziewczęta... jak i odwrotnie wpadły piekne dziewczyny i porwały wszystkich chłopców do tańca... i tak sobie huuulają... aż jeden koleś, który grał w zespole zauwałył że osoby ktore wcześniej wparowały na sale miały kopyta... chciał przestać grać... ale za nic nie mógł... jedynie krzyknął.. że to nie ludzie... Oni mają kopyta... zaczeli wszyscy spoglądać na ich nogi i rzeczywiście... chcieli ucieć ale nie mogli... oni ich nie puszczali i cały czas z nimi tańczyli... niektórych bolały nogi po kilkunastu godzinach tańczenia dziewczyną poździerały sie fleki... za nic nie mogli sie od nich uwolnić... i tak tańczyli do wykończenia... płacz ani modlitwy nie pomogły.... po kilku dniach...
W końcu ktoś zauważył że muzyka ciągle gra... nikt z tamtąd nie wychodzi ani nie wchodzi... wyłamali drzwi a tam... "Diabły" trzymający już nieżywych ludzi w takt muzyki i tańczyli... Po odezwie jednej osoby która tam weszła w tym czasie .... Szybko wyskoczyli i pobiegli w pole...

[parva]

Nie ma czegoś takiego jak czarna magia i biała magia. Każda magia jest zła, bez względu na to co chcemy przez nią osiągnąć. I żadnych zaklęć nie można stosować z czystym sumieniem.