|
|
#211 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
jak mogłam zapomnieć o jednym z moich największych dziwactw (wszyscy się ze mnie śmieją przez to..):
ninawidzę jajek, nienawidzę pudełek z jajkami, czy tez po jajkach, mam wrażenie że "łazi" po nich salmonella i jak tylko delikatnie musnę pudełko od razu myję ręce gorącą wodą.. jajka do ciasta zawsze wybija moja mama bo ja się nie tknę tego zabakteriowanego paskudztwa.. nawet nie lubię jeść jajek w zasadzie zjem tylko w postaci ciasta, ostatecznie w sałatce ale nie mogę wiedzieć że tam jest, musi być bardzo drobno pokrojone żeby było niewyczuwalne.. od małego mam jakiś uraz do jajek, jak byłam mała często mama karmiła mnie jajkiem na miękko i zdarzało się że natrafiałam w nim na taki "sznureczek" ja na to mówiłam pępowina (bo ponoć to jest tylko w jajku które jest zapłodnione) wtedy miałam d razu odruch wymoiotny i chyba od tamtego czasu mi to pozostało.. bleeeeeeeh |
|
|
|
|
#212 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna. Przeważnie ubrania rzucam na środek dywanu, leżą sobie leżą, aż w końcu chowam je, bo się zaczepiam :Pashiva, te jajka, salmonella i pępowina - wybacz, ale muszę ![]() Nie wiem czy pisałam już o tym, przypomniało mi się moje kolejne dziwactwo - notoryczne i mechaniczne gryzienie słomek:P tez chyba standard
__________________
I can. I will. End of story. |
|
|
|
|
|
#213 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Lulowo
Wiadomości: 389
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#214 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: kraina wiecznych śniegów
Wiadomości: 2 977
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
__________________
I can. I will. End of story. |
|
|
|
|
#215 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: gdzieś
Wiadomości: 110
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Świetny wątek. Oczywiście i ja mam dziwactwa.
1.Tradycyjnie rozbieram na czynniki pierwsze delicje,wafelki,markizy,c zasem cukierki 2.Ciągle sprawdzam czy mam portfel i komórkę w torebce,a jak ich nie ma DOKŁADNIE na tym miejscu co trzeba,a tak się często zdarza w przepastnych torebkach to od razu z przerażeniem stwierdzam-ukradzione!!! 3.Zawsze mam wrażenie,że mi zabraknie pieniędzy,szczególnie w supermarketach,szczególni e jak mam niewiele więcej niż potrzeba. 4. Nie chodzę po szczelinach w chodniku. Niestety,teraz jest dużo chodników z takiej kolorowej drobnej kostki i tam się tak nie da ![]() 5.Zawsze jak późno wracam z jakiejś imprezy,to rano,choćby nie wiem jak zmęczona budzi mnie myśl,że na pewno coś zgubiłam,zawsze mi się wydaje,że "nie pamiętam żebym wracając miała telefon"czy coś podobnie głupiego,więc zrywam sie i szukam ![]() 6.Nienawidzę wręcz odgłosów "higieny"mojego psa. Jak mlaszcze czy coś,już wolę zdecydowanie ludzkie odgłosy! 7.Jak zasypiam muszę mieć kołdrę podwiniętą pod stopy,żeby mi nie wyszły potem ![]() 8.Maniakalnie sprawdzam co chwila czy mam oba kolczyki,czy mi się przypadkiem któryś nie odpiął albo nie spadł. 9.Zawsze na śniadanie pije najpierw gorącą,wrzącą wręcz jeszcze herbatę. Tak dopijam do połowy,oczywiści się parząc przy tym,dopiero potem jem. 10.Kiedy jem na śniadanie bułkę, to najpierw zjadam wierzch,a potem spód,bo bardziej lubię i ten spód jest zawsze tylko z masłem-serek jest tylko na wierzchu. No i przy okazji-nie jadam wędliny na śniadanie,jakoś nie mogę ![]() 11. Problem siusiania poza domem. Teraz i tak go do pewnego stopnia wyleczyłam,pewnie za sprawą tego,że wyjechałam na studia i po prostu nie miałam wyjścia. Ale będąc w szkole,szczególnie w podstawówce,to ja tam po prostu nie siusiałam! Nie chciało mi się,choćbym nie wiem ile wypiła.Miałam po prostu psychiczną blokadę,że będę musiała tam siusiać. Nieważne jak długo miałam lekcje-czekałam do powrotu do domu. Tak więc przez całą moją edukację przed studiami,siusiałam w szkole może z 5 razy-w takich ekstremalnych sytuacjach. 12. również z poważniejszymi potrzebami miałam problem.Zawsze na wakacjach załatwiam je po kilku dniach dopiero. W domu-codziennie. Mój rekord-12 dni. 13.Jak jestem gdzieś,np. na wakacjach i muszę się umyć w nie swojej łazience,to zawsze,nie wiem skąd mi się to wzięło,myślę,że z kratki pod prysznicem wyjdzie karaluch. Dlatego myję się obserwując ją bacznie,żeby jak najszybciej uciekać ![]() 14. Mam dwa kubki do kawy-jeden w domu,drugi w akademiku. Z innych kawy nie lubię,jakoś mi nie smakuje. No cóż...pewnie tego więcej jest,ale teraz nie pamiętam albo nie zdaje sobie sprawy
__________________
nie lubię się bać |
|
|
|
|
#216 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
-zawsze przed spaniem musze sprawdzic "teren" czy nie ma rzadnego pajaka , jak spie u kogos obcego tez to robie , zagladam w kazdy kat ......czasami jak zapomne a juz prawie spie i sobie przypomne wstaje zapalam swiatla i sprawdzam czy nic nie ma - nie wejde do wanny dopoki nie sprawdze czy nie ma pajakow -nie zasne bez szklanki z czyms do picia....zawsze stawiam pod lozkiem i jak mieszkalam kiedys ze znajomym w koncu zabraklo szklanek i okazalo sie , ze wszystkie sa pod moim lozkiem -zawsze musze isc do toalety przed spaniem chocbym byla przed minuta , ale mam wrazenie , ze mi sie chce oczywiscie ide i moze spadnie kilka kropli potradie polozyc sie i przypomniec sobie , ze nie bylam wstac i isc nie czujac jakiejs wielkiej potrzeby-musze miec stopy owiniete kaldra innaczej nie zasne -reka po jaskiem -nienawidze mlaskania , siorbania i tym podonych odglosow , odrazu robie sie wsciekla i dluzszy czas mam zly humor ![]() -nie jem niczego co ma forme np. pudingu.....mam wrazenie , ze rosnie to w ustach -nie jem landrynek boli mnie po nich glowa -to samo po tanich kwiatowych perfumach -brzydze sie dotykac rurek do trzymania sie w srodkach lokomocji.....wole " latac " po busie np. ![]() -nie nawidze jak ktos spocony dotyka mnie np. na disco -nie wyjde z domu bez podkladu(pomimo ze cere mam ok) -sprawdzam czy mam w torebce klucze , telefon po kilka razy -zbieram reklamowki , zawsze moga sie przydac -brzydze sie sztuccy u innych ludzi w szczegolnosci widelcow wole nie jesc nic jezeli nie moge umyc po kryjomu ich-cala musze byc przykryta nawet jak jest upal straszny innaczej nie zasne -ze wzgelu na pajaki nie wejde do lasu po trawie tez nie lubie chodzic w lecie jak mam jakies sandalki -zawsze sprawdzam buty przed zalozeniem w srodku -ubrania wieszam na suszarce zawsze osobno tzn. moje po jednej stronie mojego TZ po drugiej w przypadku wiekszej liczby ludzi i ubran moje po jednej reszta razem po drugiej ojjjj duzo tego ........hehe pewnie jeszcze sporo sie tego znalazloby , ale nie pamietam wszystkiego w tym momencie |
|
|
|
|
#217 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: WARSZAWA
Wiadomości: 52
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Witam!!! moje inności to:
1. Jak mam suchą skórę na dłoniach to ...duszę się.. 2. Herbatę/kawę piję wyłącznie w kubku, męczę się pijąc ze szklanki. 3. Ucząć się macam się po twarzy i w przeypadku ewentualnych skórek..zdrapuję je 4. Chipsy jem tylko maczane w kefirze. 5. Spię z laptopem przy łóżku. 6. Od kilku lat mam ulubione jedne kolczyki jak ich nie mam na uszach wydaje mi się, że jestem naga. pewnie coś jeszcze się znajdzie
__________________
brzydak
|
|
|
|
|
#218 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 279
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
no więc
:*gdy wykonuje czynności przy których musze się spiąć i 'pomyśleć' np. gdy czytam jakiś trudny tekst, zawsze lewą dłonią zaczynam jeździć po czole i brodzie w poszukiwaniu krost i nierówności i zaraz zaczynam się nad nimi pastwić... zdrapywanie jakoś pomaga mi się skupić:P *mam taką manię że gdy myje włosy i wylewam na nie szampon, to musi go być bardzo dużo, bo nie cierpię tego poczucia, że szampon 'nie pokrył' każdego jednego włosa, gdy nie poczuje gdzieś na głowie tej gładzi szamponu to aż ciarki mnie przechodzą;/ *mam tak, że gdy czytam pewną książkę i np. w tym samym momencie jem coś o charakterystyczny smaku, np. orzeszki solone, to potem, gdy znów sięgam po tą samą książkę nachodzi mnie straszliwa ochota na to żarełko, którego zapach i smak jakoś nierozerwalnie zaczyna mi się kojarzyć z tą książką, z treścią ? i często specjalnie biegam po daną rzecz do sklepu żeby się ponownie 'wczuć' w atmosfere tej książki... np. ostatnio literatura latynoamerykańska, np. książki Allende, nie wchodzą mi bez tych orzeszków w panierce w czerownym opakowaniu? ![]() *nienawidzę chodzić po domu bez skarpet, a do kuchni, na zimną terakote, nie weszłabym za nic boso! *mam tak że muszę mieć w nocy choćby uchylone okno, nawet w największy mróz, coś mnie bierze gdy pomyśle że mam całą noc przespać bez dostawy swieżej porcji tlenu myślę sobie że moge się udusić tym swoim dwutlenkiem węgla wydychanym a poza tym zamknięte pomieszczenie przeraża mnie, i na dodatek gdy rano będzie w pokoju zaduch na pewno zacznie mnie boleć głowa- i wtedy nachodzą mnie mary w stylu ze napewno w nocy niedotleniłam odpowiednio mozgu...
__________________
full time traveller, somewhere in the sky currently living in the Middle East, but my heart is in Poland |
|
|
|
|
#219 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 119
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Ja nie mam, ale mój tż ma takie jeszcze z przedszkola. W przedszkolu nauczył się z nudów bawić się na leżakowaniu guziczkami od poszewki..niestety zostało mu i jak zasypia to całkiem automatycznie bawi się tymi guzikami a mnie szlag trafia bo mam dość już przyszywania..dzięki bogu jeden komplet mam na zameczek a nie guziki
O maaaan agnello czy Ty masz tak jak ja, że najpierw ogryzasz to rondko z delicji a potem dopiero jesz galaretkę? Ja się złapałam na tym, że pierniczki jem tam samo..najpierw piernik, a dżem oddzielnnie..hihih A myślałam, że nie mam żadnych dziwactw.. Super jest ten wątek..właśnie czytam sobie wasze wpisy i mam ubaw. Niektóre rzeczy są po prostu słodziakowe.. np. agnello pisze o tym podwijaniu kołdry pod stopy...no to jest słodkie.. My w domku mamy 2 ulubione kubeczki. Ja piję zawsze z prosiaczkiem a tż w kubku z tymi czarodziejkami z bajki anime. Jak wieszam na suszarce skarpetki to muszą wisieć parami obok siebie Nigdy nie pozwalam by któraś ręka zwisała mi z łóżka- jak byłam mała wierzyłam, że pod nim żyje potwór i zje mi ręke. A co jest dziwne, że rano pozwalam sobie wystawić za łóżko stopę (lubię spać na rozgwiazdę jak już tż wyjdzie do pracy), ale tylko rano i tylko stopę Edytowane przez DariaKom Czas edycji: 2008-09-20 o 20:08 |
|
|
|
|
#220 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
ja jeszcze sobie przypomniałam hihi a własciwie uświadomiłam kilka dziwactw
![]() - nie zasnę jeśli mam nie przykryte... uszy.. jeśli którekolwiek jest odkryte czuję się naga.. czasem zakrywam również nos bo strasznie mi marznie.. - też zawijam kołdrę pod stopy mój TŻ mówi że spię na "naleśnika" ![]() - nie wyjdę z domu bez zegarka na ręce, w do mu go nie noszę nigdy ale gdybym wyszła gdzieś bez niego to czuję się jak bez ręki (kiedy wracam do domu pierwsza rzecz którą robię to ściągnięcie zegarka pojęcia nie mam dlaczego tak robię ale inaczej być nie może..)- po każdym dotknięciu pieniędzy czy portfela myję ręce.. - poprawiam błędy językowe, tzn kiedy ktoś powie coś niepoprawnie ja od razu to prostuję, mam jakiś radar na to i nie umiem się ugryźć w język i olać błąd.. nie ja muszę poprawić.. (chodzi o język mówiony )- też zjadam cistka typy delicje najpierw dookoła a galaretka na końcu, podobnie pierniczki, czy np placek z serem (taka okrągła drożdżówka z serem na środku )póki co tyle, choć obawiam się że w miarę upływu czasu będę uświadamiała sobie coraz więcej dziwnych skłonności.. |
|
|
|
|
#221 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 119
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
A myślałam, że to moje poprawianie błędów językowych to jakaś obsesja z dzieciństwa , kiedy sama byłam strofowana jak przynosiłam jakieś "nowości" z przedszkola. Czasem mnie to w sobie drażni, że nie daje tż spokoju ale z drugiej strony on sam nawet nie zdaje sobie sprawy jak mnie w środku doprowadza do szału jak on coś źle powie. A jak już wiem, że on zdaje sobie sprawę, że to jest niepoprawne a i tak tak powie, bo wie, że mnie to wkurzy...eeehhh Ciężki przypadek. Dlatego jak siedzę tu czasem i widzę "perfuma" albo "perfum" to aż mną trzęsie. No ale tu wisi nade mną regulamin, że nie jest mile widziane poprawianie innych użytkowników hihi
|
|
|
|
|
#222 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
i jeszcze "kupywać" |
|
|
|
|
|
#223 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 119
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
buahahah Właśnie miałam na myśli "kupywać" jak mówiłam o tym co podłapywałam w przedszkolu. Pamiętam, że mama mi tak zawracała głowę, że szybko się oduczyłam. Drażni mnie też (ale to już nie jest błąd) jak pytam np. po co to kupiłeś , a on mi na to :" a tak". Do szału mnie to doprowadza. To jest odzywka na miarę średnio dorozwiniętego umysłowo dziecka, a nie faceta 22letniego.
![]() A co do "poszłem" i "wyszłem" to ja i mama pastwiłyśmy się nad moim młodszym bratem do tego stopnia, że w pewnym momencie zaczął mówić "wyszedłaś" i "poszedłaś"... to była konsekwencja naszego uporu hihih A potem biedak nie wiedział już całkiem jak się mówi...hihi |
|
|
|
|
#224 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
Ja mamto samo, ale jak zobacze, np. na gg, ze ktos piszac cos do mnie strzeli orfografa to tez nie odmowie sobie przyjemnosci poprawienia go
|
|
|
|
|
|
#225 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 119
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
A masz też tak, że jak widzisz "koffana" , "kofam cie" , albo coś w stylu "siem", "nio" to szlag Cię trafia? Mnie ratuje tylko fakt, że mam mało os. z gimn. na gg, bo zauważyłam, że takie "powiedzonka" były typowe dla młodzieży gimnazjalnej |
|
|
|
|
|
#226 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 266
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
|
|
|
|
|
#227 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 956
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
__________________
targowisko: książki ciuchy Pain is inevitable, suffering is optional. blog kulinarny
|
|
|
|
|
|
#228 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 185
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
"nio" i "cio" mi nie przeszkadza czasem tak sobie poświergoczemy z TŻem ale "koffam" nie znoszę, i tez poprawiam błędy ortograficzne jek mi ktoś na gg poleci, strasznie tego nie lubię, jakiś mam chyba uraz z dzieciństwa mama mi nie odpuszczała z ortografią to się na starość mszczę na innych ![]() ![]() edit: o matko! uświadomiłam sobie kolejne dziwactwo... nie umiem myć zębów w łazience.. biorę pastę na szczoteczkę wkładam do buzi i wychodzę z łazienki, i chodze po domu albo siadam przed kompem (tak jak teraz, bo właśnie myję zęby ) jakoś tak wydaje mi się stratą czasu stanie w łazience przy umywalce
Edytowane przez ashiva Czas edycji: 2008-09-23 o 00:54 |
|
|
|
|
|
#229 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
Ooo tak nie trawię takich śmieciowych słówek |
|
|
|
|
|
#230 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: kosmos
Wiadomości: 11 946
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
jakbym czytala o sobie
|
|
|
|
|
|
#231 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 37
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
jedno z moich dziwactw - tak na szybko , to wieszanie prania
* osobno - moje, męża i dziecka, * kolorystycznie * i obowiązkowo muszą być kolorystycznie dobrane klamerki do prania |
|
|
|
|
#232 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
hmm
zawsze zasypiam z telefonem,Ipodem i pomadką do ust pod poduszką zawsze wsuwam laptopa pod łóżko bo korzystam z niego jak idę spać zawsze jak wychodzę z wanny to jest nalane na kafelkach i ślizgam się do wyjścia,potem zamiast założyć jakieś kapcie suszę włosy nadal na bosaka i walczę o życie ![]() zawsze jak mam umyć głowę w umywalce to muszę ją dokładnie umyć gąbką jak posprzątam pokój to potem nigdy nie odkładam niczego na miejsce aż z pokoju zrobi się wielki składzik rzecyz(na dywanie,komodzie,łóżku-pod łóżkiem)i dopiero jak się przejśc nie da znowu wymuskuje mój pokuj do połysu itd ![]() nienawidzę dotyku a tymbardziej krojenia czerstwego chleba nielubię dotyku steropianu ciągle sprawdzam czy mam telefon,Ipoda i pomadkę zawsze jak jestem w łazience biorę torebkę bo muszę przypudrować nosa nawet jak jest przypudrowany ![]() noszę milion niepotrzebnych rzeczy i torebka mi sie nie domyka przez co ciagle podejrzewam ze cos zgubilam i jak choc przez sekunde nie znajde telefonu w panice wywalam wszystko do gory nogami ![]() nie znosze trzymac sie rurek w autobusie-wyobrazam sobie miliony zarazkow ciagle poprawiam wlosy,zagarniajac je za ucho musze wyjac mojemu psu spiochy z oczu zanim zaczne go glaskac bo skubaniec wyciera sie o moje rece a to mi nie pasuje ![]() zawsze ustawiam budzik na 'za wczesnie' i zawsze wstaje po 20 minutach dzwonienia i w tym czasie ciagle sie wkurzam ze dupek dzwoni dostaje nerwicy jak ludzie nie potrafia odmieniac slow i kalecza jezyk to samo kiedy ktos nie lapie o co mi chodzi-bardzo mnie to wnerwia ![]() Dariakom tez boje sie ze cos mnie zlapie za reke jak wystaje z lozka ![]() tez przenosilam slimaki z chodnika i biedronki z trawy jak ja kosilam ale ostatnio zaniechalam po depresji spowodowanej rozgnieceniem slimaka ![]() ja natomiast krzycze 'ała' jak peknie balon ciagle myje rece i nosze krem ze soba gdyby byly za suche notorycznie slucham muzyki z Ipoda,slucham nawet idac do lazienki i suszac wlosy,jadac busami,zdejmuje sluchawki przed aula czy sala w ktorej mam cwiczenia ![]() wkladam skarpetki nie do pary bo nie moge znalezc drugiej takiej samej a uwazam ze co maja sie marnowac czyste skarpetki-trzeba je zuzyc zawsze zapalam papierosa na przystanku bo zawsze jestem te 5 min wczesniej ale najwiekszym przeklenstwem jest ciagle uzywanie pomadki,jezeli nie mam jej w reku to koniec,raz zapomialam wziac jej ze soba i ciagle mialam uczucie spierzchnietych ust,ciagle pozyczalam szminki a one i tak wysychaly,jezeli zas mam pomadke pod reka to czasem wystarczy jak 2 razy na dzien sie nia posmaruje i szafa gra
__________________
Everybody want someone to shout for |
|
|
|
|
#233 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 119
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Nie wiem czy można to potraktować jak dziwactwo, ale nie wyjdę z domu jak nie popryskam się perfumami. Muszę pachnieć i już. Ja parę razy zdarzyło mi się być gdzieś spóźnioną i wychodzić w pośpiechu i się nie prysnęłam, to czułam się jakbym z łóżka dopiero wstała. Jakaś taka nieświeża i jakby niedoubrana ...dziwne.. jeszcze jakbym się nie myła to zrozumiałe..ale człowiek się umyje, umyje włosy więc przecież nie śmierdzi...
|
|
|
|
|
#234 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 378
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
Niestety parę moich licealnych koleżanek dalej tak robi ;| Moje dziwactwa... ;D * Lukrowana ja też nastawiam sobie budzik dwadzieścia albo i więcej minut wcześniej, potem leżę parenaście i minut i usiłuję wstać. I perfumy też muszę mieć. Inaczej źle się czuję. * Poprawianie sobie grzywki. Po prostu ona MUSI być prosto i zawsze za brwi, bo inaczej źle się czuję. * Bez zegarka czuję się jak bez ręki. * Muszę mieć pierścionki na palcach z koniecznie nie strasznie krótkimi paznokciami. * Nie ruszam się bez torby! * Na lekcji, podczas rozmawiania przez telefon muszę mieć pod ręką kartkę i długopis, po czym zaczynam rysować coś bez ładu i składu. * Strasznie szybko chodzę, szczególnie kiedy się denerwuję. * Po domu nie lubię chodzić w butach, choćby posadzka nie wiem jak była zimna. * Nie zasnę bez muzyki. * Przed zaśnięciem muszę przeczytać jakiś fragment swoich ulubionych książek.
__________________
Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jakby było kieszonkowcem, dziwką albo sprzedawcą losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć. |
|
|
|
|
|
#235 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Środa Wielkopolska
Wiadomości: 3 165
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Mam ich niezliczoną ilość, nie jestem w stanie przypomnieć sobie wszystkich.
- obiad musi być na talerzu w określonym porządku - ziemniaki na górze, na dole warzywny dodatek i mięso. - MUSZĘ czytać przy jedzeniu, bo inaczej mam wrażenie, że mi się jedzenie marnuje. - tak samo kojarzę smaki z książką - np. przy "Przyjacielu wesołego diabła" mam ochotę na Cheeriosy - jedzenie tez kojarzę ze sobą - o ile obiad normalnie jem z sokiem, o tyle np. kebab zestaw - z gorącą herbatą, a czekoladę - z paluszkami (czemu nie sprzedają tego w pakiecie?) - kiedy podmywam się w misce, po lewej stronie na wannie zawsze mam ręczniczek, po prawej na podłodze płyn - już wcześniej sobie taki zestawik przygotowywuję. W misce nie może być dużo piany - odlewam, odlewam, czasem kilka tych misek by się zebrało - co za oszczędność wody... ![]() - często sprawdzam, czy nie przyszedł do mnie SMS - jestem uzależniona od kompa, albo też raczej od mojej "siostry" z innego miasta - nie zasnę, jeśli drzwi do pokoju są otwarte, a okno zasłonięte w całości lub przeciwnie - odsłonięte. - muszę też mieć nogi pod kołdrą - dotykam swoich włosów i twarzy, zwłaszcza, kiedy mi coś wyskoczy - ciągle sprawdzam, czy obcy jeszcze tam jest ![]() - zęby myję na "chodząco" - krążę po mieszkaniu, tańczę... Kiedyś sobie wybiję oko albo połknę szczoteczkę ![]() - jestem wyczulona na błędy - gramatyczne, ortograficzne, językowe... - Delicje i ptasie mleczko też jem "naokoło" - jak czuję jakiś dyskomfort, to dopóki go nie wyeliminuję, nie mam spokoju. A że jestem leniwa, to często np. przez godzinę czy więcej myślę o tym, że powinnam posmarować ręce, usta, iść siusiu. |
|
|
|
|
#237 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 119
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Ja mam podobnie, wkładam do ust cały chips i najpierw go pozbawiam tego co najfajniejsze czyli przypraw a potem połykam ten rozmiękły glut hihih To chyba obrzydliwe ale tak już mam, i zawsze wybieram z paczki te najbardziej przyprawione, tż się przy tym zawsze ze mnie śmieje, że rozgrzebuje całą zawartość paczki w poszukiwaniu najlepszych chipasków!
|
|
|
|
|
#238 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
1. W WC zawsze cztam ulotki od kosmetyów albo kartki które są poprzyklejane na tyle lub gazety
2. idę ulicą i ciagle sprawdzam czy wszystko mam w torebce 3. nie usne zanim nie sprawdze czy drzwi są zamknięte od domu i czy podokręcane są kurki od zlewu 4. ustawiam kapcie równolegle 5. Wieczorem zasuwam okna roletami bo mam manie ze moze ktos stoi za oknem 6.śpie z kołdrą pomiędzy nogami 7.Gdy przechodze przez korytarza to musze sprawdzic czy mam wszystkie pary butów |
|
|
|
|
#239 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 57
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
1.zamiast od razu skladac rzeczy z prania wrzucam je do ogromnej szafy i prasuje i składam dopiero jak szafki opustoszeja a szafa sie nie domyka
2. nie ubiore na spotkanie ze znajomymi dwa razy pod rząd tych samych ciuchów nawet jesli jest miesieczna przerwa między spotkaniami 3.zawsze dostaje schizy jak oglądam horrory każde stuk puk za oknem to morderca ![]() 4. obgryzam wszystko co mam pod ręką 5.często spotykam sie na plazy ze znajomymi i zawsze zostawiam po sobie budowle z piasku(musze cos zrobic z rękoma )6. rozkładam słodycze na częsci pierwsze(wafelki delicje markizy i ciasta) i najlepsze jem na koncu. 7.przechodzac obok kolesia na ulicy jeśli poczuje że ładnie pachnie musze zapytac czego urzywa 8.bywa że cały dzien chodze boso czy w domu czy na dworzu(przyzwyczajenie z dzieciństwa) 9.potrafie koszule nocna zdjąc dopiero wieczorem przed prysznicem i ubraniem nowej koszuli 10.nie cierpie pokemonowego pisma i tego tymu kofciam itp zaraz kasuje z gg użytkownika z owym opisem nie pamiętam juz więcej natrectw ale chyba jeszcze nie jest tak źle aaaa..... 11. mam manie podsłuchwania np w sklepie czy autobusie jak zainteresuje mnie czyjas rozmowa stoje jak wryta i slucham... oczywiscie jak zdam sobie z tego sprawe zwiewam gdzie pieprz rośnie
__________________
![]() |
|
|
|
|
#240 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 058
|
Dot.: Czy masz jakieś dziwactwa?
Cytat:
__________________
![]() |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe wyliczanki
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:47.






i proszę sobie wyobrazić jak musi wyglądać mój pokój
Dobrze wiedzieć, że nie jestem jedyna. Przeważnie ubrania rzucam na środek dywanu, leżą sobie leżą, aż w końcu chowam je, bo się zaczepiam :P




wole nie jesc nic jezeli nie moge umyc po kryjomu ich







