NERWICA NATRĘCTW, inne nerwica

[Lena_20]

trzeba myśleć o wszystkim byle nie o tych natrętnych myslach.. najlepiej sie własnie czymś zajac..

[intransitive]

laski oto tytuł
Osobowość antyspołeczna / Mieczysław Radochoński Rzeszów : Wydaw. Wyższej Szkoły Pedagogicznej, 2000'
sorry za ewentualne literowki i glupoty ale jest ciemno i jestem naj***ana xD
ale nie moglam sie oprzec i weszlam na ten wątek. coz za posiwecenie
<3
branoc
chrrr chrrr

[Lena_20]

Napisane przez intransitive

laski oto tytuł
Osobowość antyspołeczna / Mieczysław Radochoński Rzeszów : Wydaw. Wyższej Szkoły Pedagogicznej, 2000'
sorry za ewentualne literowki i glupoty ale jest ciemno i jestem naj***ana xD
ale nie moglam sie oprzec i weszlam na ten wątek. coz za posiwecenie
<3
branoc
chrrr chrrr

nie ma to jak szczerość.. dzięki za info branoc..

[_AsiCza__]

Siemano dziewy
Ja to myslalam ze bez wizazu zwariuje ;D
Nie mialam neta, dlatego nie wlazilam, cos mi sie w nim popierdziello
Ale teraz juz wszystko ok
No a teraz zabieram sie za Wizazowa lekturke, pod tytulem Nerwica Natrectw

[intransitive]

miłego czytania Asicza

a ja chyba chora jestem :/ wczorajsze wojaże zrobiły swoje... i jakoś mi smutno. ale to u mnie normalne po imprezach...

[vesna84]

heloł Asicza, my sie tu już o Ciebie martwiłyśmy

Intra, nie smuć sie

[intransitive]

eh a jak tu sie nie smucic mam doła poimprezowego...

[euphoriall]

Napisane przez _AsiCza__

Siemano dziewy
Ja to myslalam ze bez wizazu zwariuje ;D
Nie mialam neta, dlatego nie wlazilam, cos mi sie w nim popierdziello
Ale teraz juz wszystko ok
No a teraz zabieram sie za Wizazowa lekturke, pod tytulem Nerwica Natrectw

Masz szczęście! bo już myślałam, że nas nie kochasz

Napisane przez intransitive

miłego czytania Asicza

a ja chyba chora jestem :/ wczorajsze wojaże zrobiły swoje... i jakoś mi smutno. ale to u mnie normalne po imprezach...

A co objawy jak przy grypie masz? to podobno woda z ogórków kiszonych jest najlepsza ja twojego wczorajszego posta przeczytałam i co fajnie było ??

[intransitive]

nieee, po prostu gardło troche boli, tj węzły chłonne...
zjadlam 2 kromki z nutellą i troche mi się poprawilo

[euphoriall]

Napisane przez intransitive

nieee, po prostu gardło troche boli, tj węzły chłonne...
zjadlam 2 kromki z nutellą i troche mi się poprawilo

No gardło po imprezach boli, ojjjj boli no a czekolada zawsze humor poprawia

[intransitive]

Napisane przez euphoriall

No gardło po imprezach boli, ojjjj boli no a czekolada zawsze humor poprawia

tak plus ciasto ze śliwkami mniamm

[euphoriall]

Napisane przez intransitive

tak plus ciasto ze śliwkami mniamm

a u mnie jest jabłecznik... co prawda nie dopieczony w środku... ale to nie ja go robiłam

[intransitive]

Napisane przez euphoriall

a u mnie jest jabłecznik... co prawda nie dopieczony w środku... ale to nie ja go robiłam

ale Ci zazdroszcze
leć no po ten jabłecznik i zjedz coś za moje zdrowie

[euphoriall]

Napisane przez intransitive

ale Ci zazdroszcze
leć no po ten jabłecznik i zjedz coś za moje zdrowie

nie za duzo ty ode mła wymagasz ja juz po obiedzie i na dzisiaj dosc jedzenia Tylko nie krzyczeć na mnie! bo sie w sobie zamkne

[intransitive]

Napisane przez euphoriall

nie za duzo ty ode mła wymagasz ja juz po obiedzie i na dzisiaj dosc jedzenia Tylko nie krzyczeć na mnie! bo sie w sobie zamkne

to na kolecje sobie wszamaj
niektórzy nie mają ciasta ani obiadu dziś xD np ja! bo ciasto już zostało zjedzone ;(
ale jade do TŻ to mnie nakarmi xD

[euphoriall]

Napisane przez intransitive

to na kolecje sobie wszamaj
niektórzy nie mają ciasta ani obiadu dziś xD np ja! bo ciasto już zostało zjedzone ;(
ale jade do TŻ to mnie nakarmi xD

haha no ładnie

[_AsiCza__]

Napisane przez intransitive

miłego czytania Asicza

a ja chyba chora jestem :/ wczorajsze wojaże zrobiły swoje... i jakoś mi smutno. ale to u mnie normalne po imprezach...

Ach dziekuje Nie ma to jak wizaz.. hm
po imprezach ja tez tak mam, zwykle zaluje ze juz sie skonczyla

Vesna, a tam martwic sie o taka jak ja, nie warto hehe, by bylo o jednego glupka mniej

Euph no jak bym mogla was nie kochac ))

[lapus]

też mam ciasto

[Lena_20]

ja bede robić szarlotke.. musze sobie humor poprawić.. cos przez ta pogode chyba nie taki jest jak powinien..

[witchwq]

Czesc Dziewczynki
Nie czytalam jeszcze zaleglosci, zaraz nadrobie
Chcialam tylko Was poinformowac, ze bylam dzis w nowym wielkim sklepie, jaki otworzyli u mnie w miasteczku i chcialam w nim zamieszkac
Ten sklep, to mazenie kazdej dziewczynki Miedzy innymi mozna znalezc w nim: wloczki, naklejki, punchery, papiery, kartki, karteluszki, materialy do bizu, sztalugi, plutna, no normalnie prawie wszystko, czego dusza zapragnie.
No i tak - niby nie mam zdolnosci manualnych, ale odkad weszlam na wizaz chcialam zrobic sobie kolczyki... Chyba zakupie sobie elementy i sprobuje... a noz widelec znajde sobie nowe hobby?
Chociaz jak zaczelam ogladac watki o bizu, to sie zalamalam... tyle tego. I takie fajne... A mnie pewnie nie wyjdzie. I tak w sumie nie wiem... sprobowac, czy nie probowac... Chyba jednak sprobuje, najwyzej wywale te pare funtow w bloto, a moze sie jednak uda?
Sorki, ze tak bez skladu i ladu, ale wciaz jestem w tej bajkowej krainie Glowa pelna kolorowych koralikow, naklejek i innych kreatywnych akcesoriow...

[vesna84]

a ja nie mam zadnego ciasta
i piec mi sie też nie chce

od 3 tygodni czekam na forme do muffinek
zamówiłam na allegro i jeszcze nie przyszła

witcha, a niby dlaczego Ci te kolczyki nie wyjdą , hmm?? spróbuj

[witchwq]

vesna, no nie wyjda, bo mi zadne manualne rzeczy nie wychodza... Nawet robienie na drutach - niby umiem, ale zeby cos stworzyc... to juz problem... Z szyciem to samo, chociaz jako mala dziewczynka - calkiem niezle mi wychodzilo, to teraz juz kaszana, nawet guzika nie umiem przyszyc, zeby nie odpadl po jakims czasie... (taaaa corka krawca i szwaczki, ale wstyd!)... Z modeliny kiedys tez robilam "dodatki dla barbie"... ale dzis bym nie potrafila... Siakas taka nieporadna jestem A nature mam perfekcjonalistki, wiec gdy mi cos wyjdzie, ale z jakims mankamentem, to bede niepocieszona

No i boje sie, ze to bedzie kolejne niewypalone hobby, takie jak: robienie na drutach (zakup zestawow drutow, wloczek), szycie (nawet maszyne kupilam), fotografia (nowy aparat)... na wszystko wydane sporo kasy, a na dzien dzisiejszy wszystko lezy i czeka na lepsze czasy

[Lena_20]

eee wicza,probuj.. traktuj to jako zabawę.. nie wyjdzie...ok,nic sie nie stało..przynajmniej bdziesz miala zajęcie i cos z przyjemnoscią bedziesz robic..

[witchwq]

No wlasnie, w sumie... mozna robic cos dla siebie i nie koniecznie byc w tym wirtuozem, prawda?
Chociaz skoro nie jest sie w czyms dobrym, to po co wogole to robic?
Kuuuuuuuurde no...

[Lena_20]

Napisane przez witchwq

No wlasnie, w sumie... mozna robic cos dla siebie i nie koniecznie byc w tym wirtuozem, prawda?
Chociaz skoro nie jest sie w czyms dobrym, to po co wogole to robic?
Kuuuuuuuurde no...

dla zabawy.. jak nie wyjdzie to jest jeszcze smieszniej..

ja nie umiem robic szarlotki.. jak mi wyjdzie rozpaćkana albo zakalec czy co,to co z tego.. wazne ,ze probowalam i miałam z tego przyjemność..

[_AsiCza__]

Ej hej hoj haj Co tam ? Ja to chyba za moja lekturke sie wizazowa zabiore Chociaz lepiej jak bym sie niemieckiego podszkolila.. ;( Wszystko do dupy..

[witchwq]

Napisane przez Lena_20

dla zabawy.. jak nie wyjdzie to jest jeszcze smieszniej..

ja nie umiem robic szarlotki.. jak mi wyjdzie rozpaćkana albo zakalec czy co,to co z tego.. wazne ,ze probowalam i miałam z tego przyjemność..

No i masz racje
U mnie to te zwichrowane osobowosci - tam gdzies wyczytalam, ze zaraz po podjeciu decyzji pojawiaja sie watpliwosci, ze nie umiem podjac sie wyzwania w obawie przed porazka... i takie tam...

[Lena_20]

Napisane przez _AsiCza__

Ej hej hoj haj Co tam ? Ja to chyba za moja lekturke sie wizazowa zabiore Chociaz lepiej jak bym sie niemieckiego podszkolila.. ;( Wszystko do dupy..

tu siedz.. kto Cie tak naÓczy jak nie wizaż..

Napisane przez witchwq

No i masz racje
U mnie to te zwichrowane osobowosci - tam gdzies wyczytalam, ze zaraz po podjeciu decyzji pojawiaja sie watpliwosci, ze nie umiem podjac sie wyzwania w obawie przed porazka... i takie tam...

też to mam ale trzeba ryzykować,przełamywać sie.. no nie? walcz z tym.

[_AsiCza__]

Lena, no tak co ja sie bede za niemiecki brac, jak polskiego dobrze nie umiem Choc juz prawie osiemnastka

[witchwq]

Napisane przez Lena_20

też to mam ale trzeba ryzykować,przełamywać sie.. no nie? walcz z tym.

No wieeeeem... A tak BTW, to ciekawe, czy dyrektorka jutro odpisze (ta sprawa, to dopiero wyzwanie!)... Bo w piatek nie odpisala... Na poprzedniego tez nie odpisala z dnia na dzien, tylko jeszcze dzien pozniej. Zobaczymy...

Asicza, a co powiesz, jak ja sie dowiedzialam w zeszlym tygodniu, ze moje 5-cio letnie dziecko, nie umiejace jeszcze poprawnie mowic po polsku, chodzi do angielskiej szkoly, w ktorej wlasnie zaczela sie uczyc hiszpanskiego?!