Seks analny - wasze doznania, opinie na temat...

[sine.ira]

Napisane przez sabbatha

przepraszam ale nie moglam sie powstrzymac

http://allsp.com/ - sezon 6 epizod "red hot catholic love" :P

Nie chce mi się tego oglądać bo z zasady pomijam wszystko co ma w tytule "katolicki/a"
A czasem lepiej się powstrzymać bo można brązowego kleksa zrobić na przykład

[sabbatha]

nie no odcinek odcinkiem, ale tam cartman udowadnial ze jak wlozysz w pupe to wyjdzie ustami ;p

[Keeira]

w przeciwieństwie do większości wypowiadających się to ja jestem strona nakłaniająca do seksu analnego nie mój partner. Jednak nakłaniam ze 3 miesiace a on że nie i nie hmmm ma facet opory moze sie boi że mi coś zrobi.
Zdażyło mi się kiedyś raz z moim poprzednim chłopakiem uprawiać seks w ten sposób i wtedy mi sie nie podobało było bolesne, ale jakoże z obecnym TŻ pozycie mam owiele lepsze myśle że równiez anal byłby przyjemny dlatego nie poddaje się i dalej namawiam;p

[loneliness18]

a ja to mam juz za sobą.. i nie ukrywam, ze było to nieplanowane i chyba tego już nie powtórze... moje niemiłe odczucia byc moze wynikają z tego, ze razem z chłopakiem "żlę zabraliśmy się za to;-)" ja osobiśćie nie odczułam , ża dnej przyjemnośći pomimo tego, że "przed" kontaktem analnym byłam bardzo podniecona..

[kwasanri]

tak sobie czytam czytam i czytam i mysle i mysle.
niektore wypowiedzi sa tak dziecinne i niedojrzale ze szkoda gadac.
pytanie bylo dosc konkretne, ale odpowiedzi fatalne, wiekszosc z nas kolezanki poprostu boji sie na to pytanie odpowiedziec.
a wszystko zalezy od nas samych i naszych partnerow.
jesli ktos tego nie lubi to poprostu niech to powie a nie doradza innym jak to kupa wylatuje.
beznadziejne...
pozdrawiam wszystkich

a jesli o mnie chodzi
to uwazam ze wszystko jest dla ludzi i jesli uzywane z umiarem i oboje tego chca w czym problem??
ja osobiscie jestem za

[wsiowy_gupek]

Osobiście nie próbowałam i nie mam ochoty. Czasem mówie do TŻa żebysmy spróbowali na co on się oburzai mówi że to ochydne i "nie będzie swoim penisem grzebał w gównie"
Co najgłupsze on mysli że ja serio chce spróbować, a ja tylko sobie z niego żartuje bo się tka smiesznie broni

Jednak nie potępiam tego i wierze że komuś może to sprawiac przyjemnośc.. Nie twierdze że mi nie, ale po prostu obecnie na to nie mam ochoty..może keidyś, ale z tym moim TZ ciężko by było..

[niebieskastokrotka]

ja po waszych forumowych namowach odwazylam sie spróbować i jestem naprawde pozytywnie zaskoczona,bolało tylko troszke przy wkładaniu a potem juz bylo cudownie,nie mialam orgazmu ale bylo bardzo przyjemnie a moj Tż był zachwycony

[Arwenaaa]

Napisane przez niebieskastokrotka

ja po waszych forumowych namowach odwazylam sie spróbować i jestem naprawde pozytywnie zaskoczona,bolało tylko troszke przy wkładaniu a potem juz bylo cudownie,nie mialam orgazmu ale bylo bardzo przyjemnie a moj Tż był zachwycony

Ale Ci zazdroszcze U mnie sytuacja zdrowotna znacznie się poprawia, więc moze niedługo... Prawdę mówąc marzy mi się strasznie

[niebieskastokrotka]

a tak troche inna kwestia i prosze o odpowiedzi,wlasnie przedwczoraj spróbowalismy w druga dziurke bez prezerwatywy zeby wrazenia byly lepsze poza tym biore tabletki ale jedno mnie nie pokoi moj chlopak nabawil sie jakiejs wysypki na penisie bo tej naszej zabawie co to oznacza,radzicie nastepnym razem korzystac z prezerwatyw? myslalalm ze wszystko bedzie ok,wczesniej dokladnie sie umylam "tam"

[serduszkolbn]

Powiem Wam tak...
jeszcze niedawno nie wyobrazałam sobie, że mogłabym uprawiać sex analny...nie wiem brzydziło mnie to, może sie troche bałam...w każdym bądź razie uważałam, że tego nie potrzebuje.
Do czasu aż pewnej nocy...mojemu mężulkowi (jeszcze wtedy facetowi) zachciało się spróbować...nie rozmawialiśmy nigdy wczesniej na ten temat tylko odrazu przeszliśmy do czynów i powiem Wam, że NIE ŻAŁUJE
Wręcz przeciwnie...w tej chwili bardzo lubie anala i nie uważam go za coś niestosownego. Sex to sex...sprawianie sobie nawzajem przyjemności w taki czy inny sposób. Ludzie nie takie rzeczy wyprawiają
Strasznie mi sie to spodobało a i mężulek bardzo zadowolony więc praktykujemy dość często.
Nie dziwie sie jednak, że niektórych to oburza, mnie kiedys także...ale najwidoczniej potrzebowałam czasu aby do tego dojrzeć

[MKJ88]

Ja wam powiem Kobietki tak. Jest takie coś jak mięsień zwieracz dzięki któremu nie będziecie musiały chodzić w pampersach Gdyby nie było zwieracza od urodzenia do śmierci musielibyśmy chodzić w pamperach bo nie moglibyśmy kontrolować wydalania... Przy sexie analnym zwieracz również odgrywa wielką rolę. Dzięki niemu nic nie wydostanie sie na zewnątrz (podczas sexu), nie wypuścicie nawet żadnych gazów, ponieważ gazy nie zalegają w odbytnicy !!! Gazy zalegają głębiej i dopiero jak jest ich za duzo to się przemieszczają do odbytnicy... ale to przeciez każdy z nas czuje... Zresztą wystarczy espumisan przed stosunkiem i problem z głowy oczywiście wypróżnienie tez jest bardzo ważne przed stosunkiem analnym. Zreszą całą prawdę o tej formie współżycia znajdziecie na tej stronie www.sexanalny.com Nie chce robić żadnej reklamy, ale tak dla waszej wiadomości bo jak przeczytałam niektóre posty to aż mi się śmiać chciało Wiec kobietki poczytajcie na tej stornce bo naprawde warto

[Marta13041991]

hmm.. mój chłopak chcę,. ale ja sie tego boje((((

[niebieskastokrotka]

Napisane przez Marta13041991

hmm.. mój chłopak chcę,. ale ja sie tego boje((((

nie ma sie czego bać ;P Troche sie balam,ale potem podeszlam do tego na luzie aha no i dodam ,ze jest latwiej po kilku kieliszkach wina :roll eyes:

[chilanes]

też się bałam, spróbowaliśmy z żelem, próbowałam się maksymalnie rozluźnić, tzn nie myśleć o tym co się ma stać Bolało troszeńkę, ale nie powiem by mi osobiście taka forma seksu sprawiła jaką przyjemność. Za to Tż był zadowolony Może czasem od wielkiego święta pozwolę mu na taką przyjemność

[bAndzik]

Napisane przez niebieskastokrotka

a tak troche inna kwestia i prosze o odpowiedzi,wlasnie przedwczoraj spróbowalismy w druga dziurke bez prezerwatywy zeby wrazenia byly lepsze poza tym biore tabletki ale jedno mnie nie pokoi moj chlopak nabawil sie jakiejs wysypki na penisie bo tej naszej zabawie co to oznacza,radzicie nastepnym razem korzystac z prezerwatyw? myslalalm ze wszystko bedzie ok,wczesniej dokladnie sie umylam "tam"

1. Branie tabletek nie ma nic wspolnego z druga dziurka
2. Nie wiesz, ze w drugiej dziurce sa bakterie? Ze kal sklada sie z bakterii? I ze seks analny bez prezerwatywy moze tak sie skonczyc?
3. Ta wysypka to najpewniej objaw jednej z chorób wenerycznych. Polecam koniecznie odwiedzic lekarza!

[sine.ira]

Napisane przez MKJ88

Ja wam powiem Kobietki tak. Jest takie coś jak mięsień zwieracz dzięki któremu nie będziecie musiały chodzić w pampersach

Pod warunkiem, że nie ulegnie on uszkodzeniu, nie osłabnie jego napięcie itd.

I nikt tu nie twierdzi, że nie istnieje coś takiego jak zwieracz odbytu. Ameryki nie odkryłaś

[seroxatomanka]

witam-jakos dziwnie sie na razie czuje-nowa jestem
Co do tematu sexu analnego-uprawiam-doznania bardzo mile-namawiac nie bede nikogo-kazdy musi sam zdecydowac

[MKJ88]

Napisane przez sine.ira

Pod warunkiem, że nie ulegnie on uszkodzeniu, nie osłabnie jego napięcie itd.

I nikt tu nie twierdzi, że nie istnieje coś takiego jak zwieracz odbytu. Ameryki nie odkryłaś

Oczywiscie że nie odkryłam, ale skoro twierdzisz że przez sex analny osłabnie napięcie zwieracza na tyle, że nie będziemy mogły "zatrzymać" kału, to widocznie nie masz pojęcia o tym co piszesz. Rozluźni się troszeczke to fakt. Ale czasami Nasz kał jest grubości członka i zaraz po wypróżnieniu zwieracz jakoś normalnie funkcjonuje. A uszkodzeniu może ulec jeśli partner będzie nie delikatny i zrobi to brutalnie... ja na szczęscie nie mam się czego obawiać

[sine.ira]

Napisane przez MKJ88

Oczywiscie że nie odkryłam, ale skoro twierdzisz że przez sex analny osłabnie napięcie zwieracza na tyle, że nie będziemy mogły "zatrzymać" kału, to widocznie nie masz pojęcia o tym co piszesz. Rozluźni się troszeczke to fakt. Ale czasami Nasz kał jest grubości członka i zaraz po wypróżnieniu zwieracz jakoś normalnie funkcjonuje. A uszkodzeniu może ulec jeśli partner będzie nie delikatny i zrobi to brutalnie... ja na szczęscie nie mam się czego obawiać

No. Na szczęście

A kto o czym nie ma pojęcia z naszej dwójki to temat na odrębną "dyskusję"

[la primavera]

Napisane przez MKJ88

Oczywiscie że nie odkryłam, ale skoro twierdzisz że przez sex analny osłabnie napięcie zwieracza na tyle, że nie będziemy mogły "zatrzymać" kału, to widocznie nie masz pojęcia o tym co piszesz. Rozluźni się troszeczke to fakt. Ale czasami Nasz kał jest grubości członka i zaraz po wypróżnieniu zwieracz jakoś normalnie funkcjonuje. A uszkodzeniu może ulec jeśli partner będzie nie delikatny i zrobi to brutalnie... ja na szczęscie nie mam się czego obawiać

Niby się to wszystko wie, ale jednak jakiś strach pozostaje

próbowałam, mile byłam zaskoczona, ale jednak mineło już ponad pół roku i jakieś mam opory, chciałabym, ale się obawiam...

[Marta13041991]

Nigdy tego nie robiłam.. Jedni mówią że to fajne a innie że nie.. Mój chłopak bardzo tego chcę. Mówi że chociaż spróbować.. A ja się po prostu tego boje.. że zalicze jakąś "wpadke" Macie jakieś rady co do tego rodzaju sexu??

[Marwari]

Napisane przez Marta13041991

Nigdy tego nie robiłam.. Jedni mówią że to fajne a innie że nie.. Mój chłopak bardzo tego chcę. Mówi że chociaż spróbować.. A ja się po prostu tego boje.. że zalicze jakąś "wpadke" Macie jakieś rady co do tego rodzaju sexu??

parę watków niżej masz identyczny obszerny watek...
tak trudno sie do niego dopisac o przeczytaniu nie wspominajac?

[Wyrak]

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=85298&page=33

[chiante]

Rada jest taka: lewatywa
Jak oglądałaś filmy erotyczne, w których pięknie pokazany jest stosunek analny to powiem Ci, że to science fiction... Osobiście jestem na nie, ale jak ktoś jest innego zdania to już jego tudzież jej wybór

[Marta13041991]

Napisane przez chiante

Rada jest taka: lewatywa
Jak oglądałaś filmy erotyczne, w których pięknie pokazany jest stosunek analny to powiem Ci, że to science fiction... Osobiście jestem na nie, ale jak ktoś jest innego zdania to już jego tudzież jej wybór

no własnie ta lewatywa ...
OMG. fuu

[crippled]

wyszukiwarka nie gryzie

[kamila2006]

jestem na nie .

[Madlen__18]

Rowniez jestem na nie.

[niebieskastokrotka]

nie wiecie co tracicie jestem zdania ,że wszystkiego w życiu należy spróbować a potem wydawac opinie

[serduszkolbn]

Napisane przez niebieskastokrotka

nie wiecie co tracicie jestem zdania ,że wszystkiego w życiu należy spróbować a potem wydawac opinie

Zgadzam sie z tym
Też byłam na nie, dopóki nie spróbowałam