Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

[emzeta]

Dziewczyny, nie wiem jak wam pomoc na te niepokoje, chyba sie nie da, ale na prawde trzeba wierzyc, ze wszystko bedzie ok!

Moja mama zawsze mi powtarzala, martwic sie trzeba jak sie cos stanie, wczesniej nie warto, i staram sie to stosowac, bo to dobra zasada

[Seler]

Napisane przez emzeta

Dziewczyny, nie wiem jak wam pomoc na te niepokoje, chyba sie nie da, ale na prawde trzeba wierzyc, ze wszystko bedzie ok!

Moja mama zawsze mi powtarzala, martwic sie trzeba jak sie cos stanie, wczesniej nie warto, i staram sie to stosowac, bo to dobra zasada

no no
kobietki wiecej wiary i pozytywnego myslenia, nie zamartwiajcie sie na zapas bo to nic nie da

jej jak mnie na spanko wzielo, chyba urwe sie z pracy i pojde do domu tulic poduche, jeszcze mi piesek wskoczy do lozka, chrumknie a ja juz calkiem odplyne

[spicegirl]

Witam po weekendzie.
Gratuluje wszystkim swiezoupieczonym zonkom
Ide dzisiaj po pracy kupic duza koszule nocna, bo noce juz chlodne, a nie chce sie gniesc w spodniach od pidzamki. No i ten nieszczesny dres musze kupic i oddac do skrocenia nogawki

[gosiunia22]

Napisane przez emzeta

Ja mysle ze masz racje, ale tutaj nieporozumienie moze wynikac nawet ze sposobu nazywania tygodni, no bo ja mam termin na 14 marca a dzisiaj jestem w 16 tygodniu a dokladnie 15t+2dni, tak samo w 16 tyg moze okreslac sie ktos kto ma 15t+6dni, a nawet spotkalam sie ze ktos kto ma skonczony 16 tydzien mowi ze jest w 16 tygodniu, stad moga wynikac tu na forum takie niespojnosci, tak mi sie wydaje.

emzeta, słusznie prawisz Również wg mnie po to się robi wczesne usg, żeby wyliczyc datę porodu. Na pierwszym usg bylam (chyba) niby w 8 tygodniu, a okazało się, ze zarodek jest dużo mniejszy, na pewno nie starszy niż 4 tygodnie. I od tego momentu mam liczony termin porodu. Nawet 2 dni temu z mężem odejmowaliśmy od 40 tygodni 16 tyg., no i wyszedł 5 marca.

Jeśli chodzi o wyliczanie tygodnia, to jestem w 16 tyg. 4 dniu, (czyli upływa mi 4 dzień 16 tygodnia), ale mówię że jestem w 16, nie siedemnastym czy piętnastym. Aha, każde z 3 usg potwierdziło termin na ok. 5 marca, więc na bank jestem w 16 tyg.

[emzeta]

Jej, zaraz sie sama zakrece, ja jestem w 2 dniu 16 tygodnia i mam termin na 14 marca, czyli mamy 2 dni roznicy w wieku ciazy i 9 dni w terminie... to tak jakby tydzien bledu, ktos tu zle liczy...

no i wzielam sie za liczenie, biorac pod uwage, ze termin porodu to ma byc ostatni dzien 40 tygodnia to mi wychodzi ze ja jestem w 16 tygodniu (mam skonczone 15 tygodni i jestem w 2 dniu 16 tygodnia) a ty gosiunia jestes w siedemnastym tygodniu (masz skonczone 16 tygodni i jestes w 4 dniu 17 tygodnia)

[buziaczekk]

Napisane przez gosiunia22

Witajcie Odpisuję w sprawie rozbieżnego terminu porodu: dr z prywatnego gabinetu wyliczyła mi termin na 6/8 lutego na podstawie ostatniej miesiączki (a miałam opóźnioną owulację minimum o 2 tyg., to wiem na pewno!!!). Natomiast dr z przychodni przyszpitalnej na Inflanckiej liczyła na podstawie trzech usg, co jednak jest chyba bardziej miarodajne. No i wyliczyła na 5 marca. Powiedziała, że początek lutego absolutnie odpada, bo tylko szkody mi narobią w szpitalu przedwczesnym wywoływaniem porodu. W każdym razie dzidziuś obecnie wygląda na 16 tydzień i tego mamy się trzymać. Oj, w ogóle nieźle mi namieszano w głowie, bo ta dr z prywatnego gabinetu powiedziała, że mam pokazać się na usg w 24 tyg. a pani dr ze szpitala powiedziałam że usg trzeba zrobić najpóźniej w 21-22 tyg., bo wtedy najlepiej widać serduszko, a w 24 będzie już za późno. Zagmatwane to wszystko...

Wczesniej pisalas o 18 tygodniu ?? to wkoncu w ktorym jestes ? bo juz zgłupiałam ? bo tak napisalas ze 18 tydzien.... jak mam termin na 5 marca i od soboty weszłam w 17 tydzien....



Zanka tak wogole to gratulacje....tez jakos do tej czarnej sukienki na slub nie mogłam sie przekonac ale fajnie sie to zgrało z ta kolorowa wstawką i bolerkiem... fajnie wygladałas

Ja jutro na 15:30 cisne do lekarza, juz nie mogę sie doczekac USG i usłyszenia serducha no i sprawdzenia płci

[emzeta]

Napisane przez buziaczekk

Wczesniej pisalas o 18 tygodniu ?? to wkoncu w ktorym jestes ? bo juz zgłupiałam ? bo tak napisalas ze 18 tydzien.... jak mam termin na 5 marca i od soboty weszłam w 17 tydzien....

Ja jutro na 15:30 cisne do lekarza, juz nie mogę sie doczekac USG i usłyszenia serducha no i sprawdzenia płci

No dziekuje za potwierdzenie moich obliczen

Powodzenia jutro, zeby sie maluch wystawil odpowiednia strona a nie d..ka

[zanka205]

u mnie dziś 17t. i 3. dzień co oznacza, że jestem w 18.t.c. a liczę termin wg. usg czyli na 27 lutego, bo wg. OM mialabym na 3. marca

[buziaczekk]

[quote=zanka205;9108883]u mnie dziś 17t. i 3. dzień co oznacza, że jestem w 18.t.c. a liczę termin wg. usg czyli na 27 lutego, bo wg. OM mialabym na 3. marca[/q

To masz 18 t i 3 d, skoro ja mam 17 t i 2 d czyli mi sie zbliza 18 t a tobie 19 t ja od soboty wejde w 18 t czyli zaczne a ty 19 zaczniesz....skoro termin masz wg USG na 27 lutego a ja mam na 5 marca od poczatku tak jakos liczylysmy ze ty bylas o tydzien do przodu niz ja - to by sie zgadzało - ehhh glupie to liczenie jest i jakos glupio to lekarze jakos licza....ja juz zglupialam w kazdym razie ja sie trzymam pomiarów i tygodni z 2 USG lekarz zreszta tez sie tego trzyma ja liczylam tygodnie i wg tych moich tygodni to 40 tydzien skoncze własnie 5-6 marca wtedy kiedy termin....
A zreszta jakie to ma znaczenie skoro i tak na 99% zadna z nas nie trafi w termin.... ja mam przeczucie ze skoncze na lutym gdzies w okolicach od 2 polowy lutego

[lachkasia]

Hej

rzadko się udzielam, ale już tak mam - uwielbiam czytać Wybaczcie

u nie dziś kończy sie 11 tydzień, od jutra 12... ja liczę tylko wg. OM, bo znam też dokładną datę zapłodnienia, a termin mam na 15 kwietnia.

Mój mały zagrypiał i jakby to było gdyby mnie nie zebrało. Mam zawalone gardło i do tego jeszcze mamy bakterię coli w wodzie i dostałam zapalenia spojówek Ale nie dostałam antybiotyku

Jak czytałam mówiłyście o tyciu w ciąży i zajadaniu.... z Nikiem startowałam z 42kg, a zatrzymałam sie na 68kg, ale niecałe półroku później wróciłam do 45, karmiłam piersią przez rok.... Teraz na pewno będzie to samo... już przybrałam 3 kg, od początku nie mieszczę sie w swoje "chude" ciuchy, wyciągam te "pociążowe". Maja ginka mi powtarza, że szczupłe kobiety zawsze wiecej tyją niż te bardziej przy kości i żeby sie nie przejmować

USG mam na 2 października i nie mogę sie już doczekać

Ostatnio wizaż zrobił coś bardzo fajnego - albumy, zobaczcie. Można wrzucać twarzowe fotki, ustawić status prywatne i tylko nasi przyjaciele mogą je oglądać. Jeśli chcecie to Was zaprzyjaźnię, zobaczycie mnie i synka

[buziaczekk]

Napisane przez emzeta

No dziekuje za potwierdzenie moich obliczen

Powodzenia jutro, zeby sie maluch wystawil odpowiednia strona a nie d..ka

No dzieki - przyda sie tez mam nadzieje ze maluch nie pokaze tyłka.....moze sie sprawdzi moj sen....ze maluch podczas badania i szukania płci odwrócił się specjalnie przodem i jeszcze rozszerzył nogi.... w snie jeszcze było ze mial wielkiego sisiaka....to akurat mogłoby się nie spełnic no ale......

Podostawałam od znajomych i kuzyna juz kupe ciuszków i normalnie wiekszosc z nich jest dla dziewczynki a mniejsza czesc uniwersalna...typowo dla chlopca jest pare sztuk....własnie znajomi od ktorych moge pozabierac ciuszki maja wszyscy dziewczynki jako te najmłodsze od ktorych mozna zabrac rzeczy mam tez taki suuuper spiworek do wozka na zime nowiutki ale rozowy problem byłby z głowy gdyby była dziewucha a jak nie to trzeba kupic a tego oddac dalej albo zostawic na zas

[zanka205]

Napisane przez buziaczekk

To masz 18 t i 3 d, skoro ja mam 17 t i 2 d czyli mi sie zbliza 18 t a tobie 19 t ja od soboty wejde w 18 t czyli zaczne a ty 19 zaczniesz....skoro termin masz wg USG na 27 lutego a ja mam na 5 marca od poczatku tak jakos liczylysmy ze ty bylas o tydzien do przodu niz ja - to by sie zgadzało - ehhh glupie to liczenie jest i jakos glupio to lekarze jakos licza....ja juz zglupialam w kazdym razie ja sie trzymam pomiarów i tygodni z 2 USG lekarz zreszta tez sie tego trzyma ja liczylam tygodnie i wg tych moich tygodni to 40 tydzien skoncze własnie 5-6 marca wtedy kiedy termin....
A zreszta jakie to ma znaczenie skoro i tak na 99% zadna z nas nie trafi w termin.... ja mam przeczucie ze skoncze na lutym gdzies w okolicach od 2 polowy lutego

na 100% dziś mam 17t. 3.d. z terminem na 27.02, gdybym liczyła termin wg, OM czyli na 03.03.09 to dziś byłby 16.t. i 6.d.

[spicegirl]

Haha oj to sie pogubily ciezarowki w obliczeniach
Mama sie ze mnie smiala, ze tak licze co do dnia, podobno miesiacami sie liczy, a ja co do godziny prawie hihihi

[Jaga1111]

Hej dziewczyny Ale zamieszania dokonalam Przepraszam taka date otrzymala od lekarza wiec ja juz sama nie wiem w jakim jestem tygodniu ciazy i kiedy mam termin....Jutro ide do lekarza to sie upewnie z tym terminem....bo nie daj boze jeszcze was oklamalam...Pozdrawiam




Zanka Gratuluje serdecznie

[buziaczekk]

Napisane przez Jaga1111

Hej dziewczyny Ale zamieszania dokonalam Przepraszam taka date otrzymala od lekarza wiec ja juz sama nie wiem w jakim jestem tygodniu ciazy i kiedy mam termin....Jutro ide do lekarza to sie upewnie z tym terminem....bo nie daj boze jeszcze was oklamalam...Pozdrawiam




Zanka Gratuluje serdecznie

Tutaj prawie kazdej z nas nie zgadzaja sie obliczenia bo wg terminow sa inne tygodnie....mi sie wydaje ze poprostu to jest liczone od wielkosci malucha bo maluchy tez nie są takiej samej wielkosci tylko z roznica paru cm bo przeciez jak sie maluch rodzi to tez nie tego samego wzrostu co kazdy tylko roznie to bywa.... ja licze tak jak lekarz liczy bo tygodnie pokrywaja mi się z wyznaczonym terminem....czyli jak teraz mam 17 tydzien to 40 tydzien skonczy mi sie własnie 5 marca i od samego poczatku mam ten sam termin wyznaczony czyli od 5-6 tyg ciazy....jedynie co wyszło na 2 wizycie to to ze ciaza jest starsza o 1 tydzien ale termin sie nie zmienił tylko poprostu na 1 USG potwierdzajacym był pecherzyk jeszcze wiec przypuszczalnie był okreslony tydzien 5 albo 6 lekarka powiedziala ze raczej 5 a okazało sie ze 6 no ale tak jak pisalam jakie to ma znaczenie ten tydzien w jedna czy druga strone jak i tak kazda moze urodzic roznie te co maja mniej tyg urodza pierwsze a te co wiecej tyg urodza pozniej

[buziaczekk]

Napisane przez spicegirl

Haha oj to sie pogubily ciezarowki w obliczeniach
Mama sie ze mnie smiala, ze tak licze co do dnia, podobno miesiacami sie liczy, a ja co do godziny prawie hihihi

Mi lekarz powiedzial ze mam odliczac tygodnie - do 40 mam liczyc a nie miesiacami czy trymestrami (bo pytałam o trymestry) to mnie ochrzanił ze mam sobie głowy tymi obliczeniami nie zaprzątac tylko cieszyc sie ze dziecko zdrowe i rosnie i ze ma obie rece i obie nogi i liczyc do 40 ....
ehhh no pogubiłysmy sie juz tu wszystkie....ale najlepiej bedzie jak kazda z nas bedzie sie trzymała tygodnia obliczonego przez lekarza...w karcie ciazy na kazdej wizycie lekarz wpisuje mi w ktorym tyg ciazy odbyło sie badanie no i ostatnie mam w 14 tyg a jutrzejsze bedzie w 17 tyg.... ja nie mam czegos takiego jak liczone tyg od OM czy od USG bo ja mialam miesiaczki zawsze regularnie jak w zegarku wiec od samego poczatku dwoje lekarzy wyznaczyło termin ten sam - pierwsza lekarka na 6 marzec (niby wg miesiaczki ostatniej) a lekarz do ktorego teraz chodze na 5 marzec (od miesiaczki i od wielkosci malucha na USG oba obliczenia sie pokryły) wiec roznica jest 1 dzien

[gosiunia22]

Napisane przez buziaczekk

Wczesniej pisalas o 18 tygodniu ?? to wkoncu w ktorym jestes ? bo juz zgłupiałam ? bo tak napisalas ze 18 tydzien.... jak mam termin na 5 marca i od soboty weszłam w 17 tydzien....

Buziaczku, ja chyba nigdzie nie pisałam, że jestem w 18 tyg., chyba że się rąbnęłam. Wg ginekologa jestem w 16 tygodniu. Właśnie z mężem jeszcze raz liczyliśmy termin, teraz nam wyszedł 11 marca (!) zakładając, że usg się nie myli i jestem w 16 tyg. 4 dniu.
Kompletnie już zgłupiałam z tymi terminami...

[Sorceress_Sorceress]

to ja się dołączę do dyskusji. Byłam wczoraj na wizycie. Doktor powiedział, że mój Okruszek duuuży, że większy niż wynikało z pierwszej wizyty. Bez USG określił,że jestem w 9 tc. A po USG powiedział, że to 11t3dc. Ja wiem, kiedy miałam owulację- ale to i tak nie pasuje. Lekarz mi wytłumaczył, że te obliczenia terminu porody są na podstawie wielkości Maluszka i że to się może zmieniać bo w róznych okresach ciąży róznie Dzieciaczek rośnie.
Uff...mam nadzieję, że choć troszkę pomogłam.
Dobrego dnia Mamusie :O)

[SoNeRa]

Napisane przez Kika83

Co za pogoda , aż się boję żeby nie zachorować (wszyscy w koło chorują) . Zastanawiam się czy moge rutinoscorbin jeść??

można ja jak byłaś bardzo załatwiona to przed antybiotykiem probowałam się leczyć właśnie wapnem i rutinoscorbinem (lekarz mi powiedział że można)

Napisane przez emzeta

Dziewczyny, nie wiem jak wam pomoc na te niepokoje, chyba sie nie da, ale na prawde trzeba wierzyc, ze wszystko bedzie ok!

Moja mama zawsze mi powtarzala, martwic sie trzeba jak sie cos stanie, wczesniej nie warto, i staram sie to stosowac, bo to dobra zasada

święte słowa tylko gorzej się do nich dostosować jak się jest małą panikarą

Napisane przez emzeta

Jej, zaraz sie sama zakrece, ja jestem w 2 dniu 16 tygodnia i mam termin na 14 marca, czyli mamy 2 dni roznicy w wieku ciazy i 9 dni w terminie... to tak jakby tydzien bledu, ktos tu zle liczy...

no i wzielam sie za liczenie, biorac pod uwage, ze termin porodu to ma byc ostatni dzien 40 tygodnia to mi wychodzi ze ja jestem w 16 tygodniu (mam skonczone 15 tygodni i jestem w 2 dniu 16 tygodnia) a ty gosiunia jestes w siedemnastym tygodniu (masz skonczone 16 tygodni i jestes w 4 dniu 17 tygodnia)

o kurka ale zamieszanie wiecie co ja myślałam że to jest tak że skoro mam 12 tydzień 3 dzień to że dzidziuś ma skończone 12 tygodni a ja jestem w 13 tygodniu. Bo skoro by policzył że mam 5 dzień ciąży to się mówi że dzidziuś ma 0 tygiodni?chyba 1 tydzień?(tak czysto teoretycznie podałam ten dzień 5 żeby czymś poprzeć moje rozumowanie )

[quote=buziaczekk;9109115]

Napisane przez zanka205

u mnie dziś 17t. i 3. dzień co oznacza, że jestem w 18.t.c. a liczę termin wg. usg czyli na 27 lutego, bo wg. OM mialabym na 3. marca[/q

To masz 18 t i 3 d, skoro ja mam 17 t i 2 d czyli mi sie zbliza 18 t a tobie 19 t ja od soboty wejde w 18 t czyli zaczne a ty 19 zaczniesz....skoro termin masz wg USG na 27 lutego a ja mam na 5 marca od poczatku tak jakos liczylysmy ze ty bylas o tydzien do przodu niz ja - to by sie zgadzało - ehhh glupie to liczenie jest i jakos glupio to lekarze jakos licza....ja juz zglupialam w kazdym razie ja sie trzymam pomiarów i tygodni z 2 USG lekarz zreszta tez sie tego trzyma ja liczylam tygodnie i wg tych moich tygodni to 40 tydzien skoncze własnie 5-6 marca wtedy kiedy termin....
A zreszta jakie to ma znaczenie skoro i tak na 99% zadna z nas nie trafi w termin.... ja mam przeczucie ze skoncze na lutym gdzies w okolicach od 2 polowy lutego

dokładnie każda pewnie wyląduje w różnych dniach

Dziewczyny ja się dziś martwię bo hmm wiem to głupio zabrzmi bo się DOBRZE czuję;(zawsze coś było a wczoraj się dobrze czułam i dziś od rana też;(wiem że może i powinnam się cieszyć ale tak hyhyhy martwi mnie to czy wszystko ok
Zawsze brzuszek pobolewał coś mnie tam ciągneło a tu nic plecki też nic hmmm
Mam nadzieję, że ok wszystko!!
Miłego dnia

[buziaczekk]

[quote=SoNeRa;9112665]można ja jak byłaś bardzo załatwiona to przed antybiotykiem probowałam się leczyć właśnie wapnem i rutinoscorbinem (lekarz mi powiedział że można)



święte słowa tylko gorzej się do nich dostosować jak się jest małą panikarą



o kurka ale zamieszanie wiecie co ja myślałam że to jest tak że skoro mam 12 tydzień 3 dzień to że dzidziuś ma skończone 12 tygodni a ja jestem w 13 tygodniu. Bo skoro by policzył że mam 5 dzień ciąży to się mówi że dzidziuś ma 0 tygiodni?chyba 1 tydzień?(tak czysto teoretycznie podałam ten dzień 5 żeby czymś poprzeć moje rozumowanie )

Napisane przez buziaczekk

dokładnie każda pewnie wyląduje w różnych dniach

Dziewczyny ja się dziś martwię bo hmm wiem to głupio zabrzmi bo się DOBRZE czuję;(zawsze coś było a wczoraj się dobrze czułam i dziś od rana też;(wiem że może i powinnam się cieszyć ale tak hyhyhy martwi mnie to czy wszystko ok
Zawsze brzuszek pobolewał coś mnie tam ciągneło a tu nic plecki też nic hmmm
Mam nadzieję, że ok wszystko!!
Miłego dnia

Ja kilka dni temu tez sie czułam rewelacyjnie...brzuch nie bolał ani troche przez kilka dni, mdlosci i wymiotow zero...az do weekendu zaczelo sie pobolewanie brzucha leciutkie ale zawsze pobolewania, a dzis znowu wyladowałam w toalecie i wymiotowałam oczywiscie nie bylo czym nawet kwasów żoładkowych było mało ale strasznie dławiło! 3 tydzien z rzedu wymiotuje 2 razy w tyg - w tym tyg jeszcze musi byc 1 raz nawet piersi mnie przy dotykaniu przestały bolec ale za to czasem sutki jakos tak dziwnie bola a raczej pieka,

[SoNeRa]

ja już nie wymiotuję od 1,5 tygodnia mam spokój i mdłości też przeszły

[buziaczekk]

Napisane przez gosiunia22

Buziaczku, ja chyba nigdzie nie pisałam, że jestem w 18 tyg., chyba że się rąbnęłam. Wg ginekologa jestem w 16 tygodniu. Właśnie z mężem jeszcze raz liczyliśmy termin, teraz nam wyszedł 11 marca (!) zakładając, że usg się nie myli i jestem w 16 tyg. 4 dniu.
Kompletnie już zgłupiałam z tymi terminami...

Sorry pomyliło mi sie! To nie ty napisalas tylko Jaga1111 ze miala 18 tydzien a termin tez na 5 marca kiedy ja mam ten sam termin a mialam 16 tydzien - czyli ten sam termin a 2 tygodnie roznicy........wiec wychodzi na to ze ona ma teraz 19 tydzien a termin na 5 marca....moze ona sie pomyliła albo nie wie w ktorym jest tyg....ale mniejsza z tym... Tak wiec sorki jest tu juz tyle osob ze normalnie to sie wszystko miesza....tak jakos mi sie skojarzyło ze to ty pisalas

[buziaczekk]

Napisane przez SoNeRa

ja już nie wymiotuję od 1,5 tygodnia mam spokój i mdłości też przeszły

Ja do konca 3 m-ca mialam mdłosci codziennie i wymiotowałam prawie codziennie pozniej mialam przerwy 2 tygodnie i od tego czasu zaczelo sie na nowo tylko juz bez mdłosci i wymiotuje 2 razy w tygodniu....tak wiec sie nie ciesz na zapas bo nie wiadomo co i kiedy nie spasuje twojemu żołądkowi

[emzeta]

Napisane przez buziaczekk

To masz 18 t i 3 d, skoro ja mam 17 t i 2 d czyli mi sie zbliza 18 t a tobie 19 t ja od soboty wejde w 18 t czyli zaczne a ty 19 zaczniesz....skoro termin masz wg USG na 27 lutego a ja mam na 5 marca od poczatku tak jakos liczylysmy ze ty bylas o tydzien do przodu niz ja - to by sie zgadzało - ehhh glupie to liczenie jest i jakos glupio to lekarze jakos licza....ja juz zglupialam w kazdym razie ja sie trzymam pomiarów i tygodni z 2 USG lekarz zreszta tez sie tego trzyma ja liczylam tygodnie i wg tych moich tygodni to 40 tydzien skoncze własnie 5-6 marca wtedy kiedy termin....
A zreszta jakie to ma znaczenie skoro i tak na 99% zadna z nas nie trafi w termin.... ja mam przeczucie ze skoncze na lutym gdzies w okolicach od 2 polowy lutego

No moze jestem glupio uparta ale mi sie wydaje ze to ma troche znaczenie, skoro badania wykonuje sie wg tygodni ciazy.

Napisane przez zanka205

na 100% dziś mam 17t. 3.d. z terminem na 27.02, gdybym liczyła termin wg, OM czyli na 03.03.09 to dziś byłby 16.t. i 6.d.

Zanka, no moze byc ten 17t3d, tylko przyjmij do wiadomosci, ze wtedy ten termin na 27 lutego to termin po 39 tygodniach ciazy a nie 40 jak to sie normalnie przyjmuje.

Napisane przez gosiunia22

Buziaczku, ja chyba nigdzie nie pisałam, że jestem w 18 tyg., chyba że się rąbnęłam. Wg ginekologa jestem w 16 tygodniu. Właśnie z mężem jeszcze raz liczyliśmy termin, teraz nam wyszedł 11 marca (!) zakładając, że usg się nie myli i jestem w 16 tyg. 4 dniu.
Kompletnie już zgłupiałam z tymi terminami...

No, czyli moje obliczenia sie zgadzaja, dziekuje. Dlatego ja bym ci poradzila podpytac lekarza o co dokladnie chodzi, a potem nam napisac bo sama jestem ciekawa

Napisane przez SoNeRa

o kurka ale zamieszanie wiecie co ja myślałam że to jest tak że skoro mam 12 tydzień 3 dzień to że dzidziuś ma skończone 12 tygodni a ja jestem w 13 tygodniu. Bo skoro by policzył że mam 5 dzień ciąży to się mówi że dzidziuś ma 0 tygiodni?chyba 1 tydzień?(tak czysto teoretycznie podałam ten dzień 5 żeby czymś poprzeć moje rozumowanie )

No tak, ja tez tak mysle, znaczy ze jestes w 13 tygodniu, a ze lubie zamieszanie robic to jeszcze napisze, ze dzidzius teoretycznie pojawia sie dopiero w 3 tygodniu ciazy wiec w 5 dniu ma minus 1t3d

W sumie to ciekawa sprawa z tymi terminami, niby nie takie trudne a kazdy lekarz co innego mowi...

A nie wiem czy sie wam chwalilam jeszcze przed wakacjami, ze kupilam pierwsze rzeczy dla maluszka, pajacyki (chyba, ktos kiedys objasnil roznice miedzy tymi rzeczami dla dzieci ale juz sie ulotnilo) i skarpetki, wiem ze pisalam wczesniej ze mnie to nie interesuje na razie, ale mialam rozmowe z mezem i stwierdzilismy ze trzeba zaczac teraz zakupy zeby nie isc z torbami na wiosne i potem zostalam prawie sila zaciagnieta do sklepu... wiec zrobie dzis zdjatka moich zakupow i wam pokaze

A tak w ogole to mam zamiar kupowac na razie raczej takie rzeczy typu nozyczki do paznokci, bo plci jeszcze nie znamy a moze troche ubranek dostaniemy od rodziny

[buziaczekk]

Napisane przez emzeta

No moze jestem glupio uparta ale mi sie wydaje ze to ma troche znaczenie, skoro badania wykonuje sie wg tygodni ciazy.



Zanka, no moze byc ten 17t3d, tylko przyjmij do wiadomosci, ze wtedy ten termin na 27 lutego to termin po 39 tygodniach ciazy a nie 40 jak to sie normalnie przyjmuje.



No, czyli moje obliczenia sie zgadzaja, dziekuje. Dlatego ja bym ci poradzila podpytac lekarza o co dokladnie chodzi, a potem nam napisac bo sama jestem ciekawa



No tak, ja tez tak mysle, znaczy ze jestes w 13 tygodniu, a ze lubie zamieszanie robic to jeszcze napisze, ze dzidzius teoretycznie pojawia sie dopiero w 3 tygodniu ciazy wiec w 5 dniu ma minus 1t3d

W sumie to ciekawa sprawa z tymi terminami, niby nie takie trudne a kazdy lekarz co innego mowi...

A nie wiem czy sie wam chwalilam jeszcze przed wakacjami, ze kupilam pierwsze rzeczy dla maluszka, pajacyki (chyba, ktos kiedys objasnil roznice miedzy tymi rzeczami dla dzieci ale juz sie ulotnilo) i skarpetki, wiem ze pisalam wczesniej ze mnie to nie interesuje na razie, ale mialam rozmowe z mezem i stwierdzilismy ze trzeba zaczac teraz zakupy zeby nie isc z torbami na wiosne i potem zostalam prawie sila zaciagnieta do sklepu... wiec zrobie dzis zdjatka moich zakupow i wam pokaze

A tak w ogole to mam zamiar kupowac na razie raczej takie rzeczy typu nozyczki do paznokci, bo plci jeszcze nie znamy a moze troche ubranek dostaniemy od rodziny

No ma znaczenie ale tylko teoretyczne czyli mniej wiecej.....a zadko ktora kobieta rodzi dokladnie w tym terminie wyznaczonym przez lekarza.....ja osobiscie nie znam zadnej kobiety ktora urodzila co do dnia....zawsze jest to albo wczesniej albo pozniej....lekarze opcjonalnie podaja takie terminy - 40 tyg bo tyle powinna trwac ciaza ale od tego mozesz odjac 2 tyg lub dodac 2 tyg a 40 tyg jest tylko wysrodkowana liczba bo tak jak sie mowi ze do 2 tyg po terminie mozna jeszcze nosic malucha a 2 tyg wczesniej dziecko tez juz jest gotowe do zycia poza brzucholem.... wiec ta granica 2 tyg do tyłu i 2 tyg do przodu to jest az cały 1 miesiac....
2 dni temu znajoma urodzila chłopca 2 tyg przed terminem a koledze mojego kuzyna urodzil sie tez syn 3 tyg przed terminem i mial niska wage i uznany był za wczesniaka i tydzien lezał w inkubatorze az nabral wagi odpowiedniej do zycia poza sztuczna mama no ale co tam sie bedziemy w te tygodnie szczegolowe bawic kazda urodzi wtedy kiedy zdecyduje maluch a nie ze bedziemy twardo sie trzymac tych 40 tygodni bo tak jak ktos napisal ze to sie moze zmieniac w trakcie trwania ciazy....ciekawe czy mi sie cos dzisiaj zmieni podczas USG

A co do ciuszkow to ja juz mam 2 worki ciuszkow od kuzyna ale swoje nowe tez pomalutku kupuję....kupiłam juz 2 pary skarpetek, pajacyka i kaftanik ale ten kaftanik juz taki wiekszy na 68 cm bo bardzo mi sie podobał a nie było mniejszych za jakies 2 tyg znowu cos kupie jakis komplet... na allegro znalazłam takie sliczne komplety 5 czesciowe.....to bedzue moj nastepny zakup po wyplacie za jakies 2 tyg

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=431586036

i takie buciki

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=441769301

[memi]

Czesc Dziewczyny!

Ja sie na pare dni wybilam z rytmu i dzis probowalam zrozumiec o co chodzi z tymi wyliczeniami...

emzeta: a propos pociagow niemieckich, to jak mieszkalam w Bonn, to pociagi spoznialy sie zawsze- i te do Kolonii (25km) i te dalsze. Moze to specyfika i urok Nadrenii, ale skutecznie obalily zakorzeniony we mnie stereotyp o punktualnosci i porzadnosci niemieckiej (podobnie zreszta jak dworzec w Bonn, ktory niewiele sie roznil od krakowskiego pod wzgledem czystosci i obecnosci meneli). Najwieksze chwile grozy przezylam jak pociag ekspresowy do Paryza stanal na 1km przed dworcem w Kolonii i balam sie ze nie zdaze na autobus do Krakowa. Na szczescie zdazylam (przezornie wyjechalam o 2h za wczesnie). Ciekawa bylam po prostu jak to jest teraz w DE.

U mnie ostre przygotowywania do pracy... zaczynam 1 pazdziernika, przedtem musze zaczac robic rozne badanka u lekarza medycyny pracy... rtg klatki odpada, musze tez kal oddac na Salmonelle i Shigelle, do tego krew, mocz i... eeg! Takze bede przebadana na wszystkie strony. Wczoraj spotkalam sie z czescia mojej grupy ze studiow: z niektorymi nie widzialam sie przez cale wakacje... Tylko 3 osoby z 12 beda pracowac poza Krakowem- reszta Krakow, takze jest nadzieja, ze bedziemy sie spotykac. A grupe mam swietna po prostu (10 bab i 2och facetow), plus do tego ludzie , ktorzy w miedzyczasie pobrali dziekanki i spadli rok nizej... Juz mamy umowione spotkanie w nastepnym tygodniu

Tak sie zastanawiam czy dam sobie z tym wszystkim rade: remont (koncowka), praca (staz), dodatkowa praca- tez staz (zeby jak najwiecej "odrobic" przed ciaza, bo potem bede mogla byc dluzej z dzieckiem), nauka do egzaminu zawodowego w lutym, cwiczonka (zapisalam sie na 16x na miesiac). No i do tego studia dziennne- drugie- chyba mnie pogrzalo, z tym ostatnim nie dam rady, ale tez niespecjalnie mi zalezy...
Jednym slowem- jednym slowem-sporo roboty. Zobaczymy...
Na razie ciesze sie ostatnimi dniami "luzu".

Czytalam Wasze matematyczne skomplikowane operacje na temat terminu porodu:
u mnie jest tak:
ostatnia m-ka: 27.05.08
dzien poczecia (!): 10. 06.08
termin wyliczony z ostatniej m-ki: 03.03.09
wiek ciazowy wedlug tego terminu: 16tydz 6dzien ( jutro bedzie 17 tydz 1 dzien),
czyli dzis koncze 17 tydzien ciazy, jutro naczne 18 tydzien ciazy (bo 17 pelnych i 18. zaczety).

Co prawda z usg wychodzi mi, ze dzidzius ma wielkosc jakby byl starszy o 4-5 dni, ale pamietajmy, ze jest to wartosc statystyczna ( nie wiem dokladnie jak sie liczy , ale podejrzewam, ze zbadano jakas grupe fasolek i wyliczono, ze 90% z nich mialo takie wymiary w takim konkretnym dniu). A nie wszystkie dzieci rosna tak samo.
Po drugie: dzidzius rosnie skokowo: na jednym usg bedzie ciut wiekszy , na drugim mniejszy w stosunku do wieku kalendarzowego.
Takze ja sie nie sugeruje usg. Dodatkowo stwarza to presje na dzidziusia ( i na siebie), zeby urodzil sie wczesniej (bo wiele kobiet pisze, ze w 9. mcu naprawde ma sie dosc tej ciazy), a to jest bledne. Wystarczy, zeby minal termin porodu- juz wszyscy krzycza ,ze dziecko przenoszone. A ciaza moze trwac spokojnie do tego 42 tyg.
Takze ja sie trzymam terminu wyliczonego na podstawie ostatniej m-ki, ale musze przyznacz, ze zawsze mialam dosyc regularne cykle (27-29 dni).

[alkamor]

Witam znowu po dość długiej nieobecności.Neta nie mam nadalnarazie korzystam z siostry kompa bo siedzę z chrześnicą bo jest chora i siedzi w domciu....szczerze mówiąc mam takie zaległości, że wątpię żebym to nadrobiła

[emzeta]

Napisane przez buziaczekk

No ma znaczenie ale tylko teoretyczne czyli mniej wiecej.....a zadko ktora kobieta rodzi dokladnie w tym terminie wyznaczonym przez lekarza.....ja osobiscie nie znam zadnej kobiety ktora urodzila co do dnia....zawsze jest to albo wczesniej albo pozniej....lekarze opcjonalnie podaja takie terminy - 40 tyg ale od tego mozesz odjac 2 tyg lub dodac 2 tyg bo tak najczesniej sie rodza maluchy a 40 tyg jest tylko wysrodkowana liczba bo tak jak sie mowi ze do 2 tyg po terminie mozna jeszcze nosic malucha a 2 tyg wczesniej dziecko tez juz jest gotowe do zycia poza brzucholem.... wiec ta granica 2 tyg do tyłu i 2 tyg do przodu to jest az cały 1 miesiac....
2 dni temu znajoma urodzila chłopca 2 tyg przed terminem....

No oczywiscie ze tak i kazda z nas to wie, ale jakby sie upierac, to jak ktos liczy inaczej i rodzi 2 tyg przed terminem to czy rodzi faktycznie 3 tyg przed terminem?
Ponadto, biorac pod uwage nasze dyskusje i ich wyniki, trzeba tez patrzec z przymruzeniem oka na nasze porownywanie brzuszkow w danym tygodniu czy samopoczucia, bo okazuje sie ze kazdy inaczej liczy, tak samo ruchy dziecka...

A jeszcze dodam ze moja polozna powiedziala ze pierworodki rodza najczesciej w tygodniu po terminie, czyli w 41, pierwszy raz slyszalam ale chyba z doswiadczenia wie...

[alkamor]

Napisane przez emzeta

A jeszcze dodam ze moja polozna powiedziala ze pierworodki rodza najczesciej w tygodniu po terminie, czyli w 41, pierwszy raz slyszalam ale chyba z doswiadczenia wie...

Ja już to słyszałam i w gronie moich znajomych to się sprawdza

P.S mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie

[alkamor]

No dziewczynki nie bądźcie takie....napiszcie mi coś...może ktoraś napisze mi coś w telegraficznym skrócie??mam nadzieję, że jednak mnie jeszcze troszkę pamiętacie ??