Samotne Mamusie-zapraszam

[maladT]

idiota do potęgi n- tej...

[ewelinka25]

Napisane przez anulciak85

Doszlam do wniosku ze jest idiota!!!Ja go nie zablokowalam zeby sobie chociaz zdjecia poogladal!!!I pomyslec ze balam sie ze mi dziecko odbiora bo mu kontakty utrudniam!!!Taki wał(sorki)!!Musze pozew o podwyzszeie alimentow napisac!!!Ciekawe czy dostane??

no słoneczko w końcu doszłaś do odpowiednich wniosków trzymam kciuki za sprawę z alimentami

[Xantia]

Napisane przez anulciak85

Musze pozew o podwyzszeie alimentow napisac!!!Ciekawe czy dostane??

Pisz! Jestem przekonana, że dostaniesz! Trzymam !!

[anulciak85]

Ale wiecie jak ja sie boje spotkania z eks??Moge pisac o wydanie wyroku zaocznego??

[Xantia]

Możesz napisać w pozwie, że w razie nieobecności pozwanego wnosisz o wydanie wyroku zaocznego, ale jeśli on jest na miejscu to wezwanie dostanie no i będzie musiał się stawić. Nie można pozwanemu odebrać prawa do obrony czy może raczej w tym przypadku do przedstawienia swojej sytuacji. Niestety, musisz wkalkulować przymus oglądania exa.

[anulciak85]

A ja moge napisac ze ja sie nie stawie???W sumie to bez sensu...

[Xantia]

Możesz wysłać na sprawę adwokata, który będzie Ciebie reprezentował. Dajesz mu pełnomocnictwo i nie musisz osobiście się stawiać.

[mukaa]

oj też bym się bała takiej konfrontacji...

z drugiej strony - co może ci zrobić? nie ugryzie i nie zbije boleć więc nie będzie!

[anulciak85]

Ale boje sie ze bedzie chcial mnie upokorzyc, zgnoi psychicznie...Grozil ze zabierze mi dziecko i w sumie wiem ze nie ma na to szans ale i tak sie boje...Wystarczy ze naprzyklad na zmysla ze bije Kube itp. i co wtedy??

[dorbar]

A ja jestem głupia, bo nadal mi jakoś przykro gdy myśle o ojcu mojej Ali, że jest z kimś innym a nie ze mną Wiem, że jest zwykłym sk....., ale i tak mi smutno. On nawet nie skomentowal zdjęć małej. W miasteczku, którym mieszka podobno opowiada, ze płaci mi 300funtów miesięcznie. Wiecie co wkórza mnie myśl, że pewnie nigdy żadnych pieniędzy na Ale nie zapłaci.

Anulciak85, piękny podpis masz, taki prawdziwy, podoba mi się.

[katarzynaaaaaa]

a po co dzieciom tacy ojcowie, którzy ich nie chcą? Nie lepiej od razu wpisać ojciec niznany zamiast potem się użerac?

[mukaa]

Napisane przez anulciak85

Ale boje sie ze bedzie chcial mnie upokorzyc, zgnoi psychicznie...Grozil ze zabierze mi dziecko i w sumie wiem ze nie ma na to szans ale i tak sie boje...Wystarczy ze naprzyklad na zmysla ze bije Kube itp. i co wtedy??

musiałby to udowodnić więc nie ma co się martwić
i niech se gada co chce a ty mu się śmiej w twarz - upokarza sam siebie jeszcze durnie się broniąc. Prawdziwy facet bierze odpowiedzialność za swoje dziecko.

dorbar - normalnie choć bym siebie słyszała!!!! u mnei to samo, choć teraz że tak powiem myślę o tym już bardzo rzadko! Jednak nadal mi przykro że teraz ktoś inny jest przez niego kochany, że ona słyszy pewnie te same słowa które były "nasze", że razem sobie śpią, przytuleni i żyją jak dwa gołąbeczki.

Wkurza mnie okropnie że pewnie też ściemy wszystkim wali (swojej matce tak mówił nawet!!!! na szczęście szybko się otrząsnęła i zrozumiała że to wszystko kłamstwa). Że to ja go opuściłam i on taki biedny (ciekawe ile kobiet go pocieszało!!!). Możliwe że też mówi że kasę płaci na dziecko i przez to ma tam zniżki jakieś. S-l. Zresztą nowym znajomym pewnie nawet się nie przyznawał że ma dziecko - tak jakby Antka wcale na świecie nie było :/


Bardzo mnie zabolało (bardzo to mało powiedziane - ale nawet słowa takiego nie ma żeby wyrazić co czułam) kiedy nawet na roczek swojego przecież ukochanego (przez czas ciąży i dwa tygodnie po porodzie :P) wyczekanego syna głupiego smsa nie wysłał - nie mówiąc o telefonie czy jakimś prezencie!! (a prezentem mogłby być choćby nasze rzeczy które nadal tam przetrzymuje!!! ciekawe co z nimi zrobił? sprzedał? jego fionka w moich chodzi, a antkowe poszły do jej siostrzeńców? a może leżą i się kurzą bo mu się dupy ruszyć nie chce żeby je wywalić???)


a tak wracam do tego dlatego że w środę (matko aż się trzęsę) mam znowu wizytę w sądzie. Jakieś przesłuchanie czy coś. Zżerają mnei nerwy. Dlaczego kobieta - dość że sama z dzieckiem - to jeszcze musi to wszystko przeżywać, szlajać się po sądach i użerać z sędziami :/


I jeszcze jedno - mi dali niskie alimenty (w porównaniu z tym co miał płacić - miałam smsa gdzie to gwarantował) bo "on musi mieć na życie"
Tylko dlaczego on nie musiał udawadniać ile go to "zycie" wynosi???????? Ja miałam z rachunkami przychodzić, wyliczać wszystko, a on??? uwierzyli na słowo! A ja miałam nawet wydruki z neta ile kosztuje pokój w uk, ile żarcie, środki czystości, a &$^^&^ nawet na to nie spojrzała! no i matka ma wszystko na dziecko wydawać bo ona już nie musi mieć na "życie". ^$#&#&# mnie bierze! Ależ się nabuzowałam znowu

[mukaa]

ps katarzynaaaa

gdyby się zarabiało krocie to jasne - lepiej wpisać nieznany
ale widzisz większość z nas nie jest w stanie sama utrzymać dziecka!! więc mógłby przynajmniej wkład finansowy ponosić... czyli alimenty

poza tym ja nie jestem za takim odpuszczaniem facetowi, który zostawia własne dziecko- bo potem on stwierdza że nic się nie stało i robi kolejne dzieci i kolejne zostawia (bo przecież nic mu nie zrobią)

a ja nienawidzę niesprawiedliwości

a ojców tych i tak nie mają

[kasiura]

"poza tym ja nie jestem za takim odpuszczaniem facetowi, który zostawia własne dziecko- bo potem on stwierdza że nic się nie stało i robi kolejne dzieci i kolejne zostawia (bo przecież nic mu nie zrobią)"

tak robi ojciec mojego dziecka...
do tego zapowiedzial, zebym sie nie dziwila, ze gdy ktos go spyta czy ma ze mna dziecko ( a obracamy sie w podobnym srodowisku) to powie ze to plotki i nieprawda...
i nabiera kolejne babki...

[kasiura]

katarzynaaaaa jesli Ci starczy 170 zl na zycie i dziecko (tyle wynosi zasilek od panstwa na samotne wychowanie dziecka jesli ojciec jest nieznany)

pozatym dla mnie bylo to upokarzajace...

[ewelinka25]

Napisane przez kasiura

katarzynaaaaa jesli Ci starczy 170 zl na zycie i dziecko (tyle wynosi zasilek od panstwa na samotne wychowanie dziecka jesli ojciec jest nieznany)

pozatym dla mnie bylo to upokarzajace...

możesz powiedzieć dlaczego by Cię to upokarzało? bo ja dostaje taki zasiłek i uważam, że skoro ja jak pracowałam płaciłam spore podatki, moi rodzice, rodzina, znajomi i przyjaciele nadal płacą to dlaczego ja mam z tego nie korzystać, skoro to są też ich pieniądze? Rozumiem nie odpuszczania facetowi, żeby płacił ale wystarczy się zastanowić i pomyśleć co jest lepsze: 170 zasiłku czy też tłumaczenie komornikowi, że facet doskonale wie jak go zrobić w balona i czekanie na jakieś "zmiłowanie" ze strony faceta? a nie dla wszystkich karą jest zabranie prawa jazdy czy też to, że nie mogą wziąść kredytu czy czegoś na raty. Poza tym ja jak uzbieram "materiał dowodowy" to pójdę do Sądu ale muszę mieć dwieście procent gwarancji, że będę mieć od faceta conajmniej te 170 alimentów:/ i dowiedziałam się ostatnio ile były mąż koleżanki zapłacił kosztów sądowych za rozprawę o alimenty (z tym, że oni się dogadali co do kwoty) i jest to uwaga całe 27 zł

A Ty Anulciak pamiętaj, że będziesz w Sądzie i możesz prosić Sąd w razie czego, gdyby Cię eks wyzywał albo coś, o interwencję, bo Ty sobie takiego zachowania nie życzysz, zwłaszcza na sali sądowej

[kasiura]

ewelinka25 dla mnie nie jest upokarzajace to 170 zl (to raczej dla mnie niezrozumiale jak mozna bylo tak nisko wycenic potrzeby matek - ale tez bralam przez pare miesiecy te pieniadze i lepsze to niz nic) tylko fakt wpisania do aktu urodzenia w rubryce ojciec; nieznany...a dokladnie teraz sie nie wpisuje n.n. tylko imie jakie podaje matka i nazwisko matki! pomysl sobie co poczuje kiedys dziecko gdy np bedzie dolanczac taki akt urodzenia z dokumentami do gimnazjum czy liceum!!! ponadto moze to zabrzmi brutalnie ale; ani nie zostalam zgwalcona, ani nie jestem panienka ktora nie wiem z kim spi, ani tez nie mam zamiaru odposcic kolesiowi z ktorym sie normalnie spotykalam i mamy dziecko wiec niby czemu ma byc ojciec nieznany!?
w zwiazku z tym bylo dla mnie oczywiste, ze skoro jest ojcem to jego nazwisko bedzie figurowac w akcie urodzenia dziecka! ( nazwisko dziecko ma moje bo on sie nas wyparl i wstydzi...z drugiej strony wszyscy wiedzieli ze sie spotykamy i wszyscy znajomi blizsi i dalsi wiedza z kim mam dziecko)
co do tych nieszczesnych 170 zl to stwierdzilam ze lepiej jesli sie dogadamy bo napewno uda mi sie uzyskac wiecej pieniedzy i tak sie wlasnie stalo.
Z tego co sie orientowalam na dzien dzisiejszy zaden sad nie przynaje alimentow nizszych niz 250 zl ( a to zawsze wiecej niz to marne 170 zl i jak koles nie placi to fundusz alimentacyjny ktory wlasnie wraca wyplaca zasadzone alimenty czyli conajmniej 250zl a nie 170 ) i czemu wogole panstwo ma placic za kolesia ktory jest zdolny do pracy i normalnie marnuje kupe kasy??? wolalabym zeby te pieniadze z podatkow o ktorych piszesz szly np na dodatkowe miejsca w zlobkach???? moze wtedy moje dziecko dostalo by tam miejscie, a ja moglaby pracowac i wtedy miala bym gdzies zalosne alimenty?

[katarzynaaaaaa]

hm ja wolałabym wpisać ojciec nieznany niż kazać dziecku żyć ze świadomością, że jego ojciec się nim nie interesuje i on go nic nie obchodzi... poza tym błaganie faceta o pieniądze i odwiedzanie dziecka też sa moim zdaniem upokażające, nie popieram wcale tych facetów, takie tylko jest moje zdanie, gdyż to nie jest zupełnie tak, ze tylko facet to dziecko począł... ale to tylko moje zdanie i nie jest moim celem obrażanie nikogo...

co do tych pieniędzy, faktycznie 170 zł to prawie nic, ale w naszym kraju nikt duzo niestety nie dostaje, a przecież samotna matka też może pracować.... nie można cały czas winić kogoś (nawet jeżeli w wiekszosci sie ma rację) bo w ten sposób nigdy się w zyciu nie dojdzie do jakiegoś ładu...

[dorbar]

Mukaa ojciec mojej Małej też nadal ma moje rzeczy, nawet nic nie odpowiedział jak napisałam by mi je odesłał na mój koszt. Też się zastanawiam czy ta jego lafirynda w nich chodzi (ale ona jest ja gruba by wejść w nie )

Ja wpisałam ojciec nieznany bo jestem na rencie i dla mnie nawet te 170 zł troche pomogą. Ale i tak chce się zemścić na ojcu Małej bo on też powinien ponosić konsekwencje nie tylko ja. Czasami mam dni słabości i mysle by odpuścić alimenty, ale przecież spróbować zawsze mogę.

[kasiura]

katarzynaaaaa no ale jak dziecko zobaczy ze jest ojciec nieznany to przeciez pomysli to samo???? to tez znaczy tyle ze ojciec sie nim nie interesuje i ze go nie uznal...

co do obwiniania kogokolwiek nie chce mi sie juz n - ty raz powtarzac tego samego;
nie marze o niczym innym niz mozliwosci pracy! ale nie mam z kim zostawic dziecka!!!

dla mnie nie jest upokarzajace prosic faceta o kase, bo to jest conajmniej jego obowiazek i niech sie wstydzi ten komu zal kasy na wlasnie dziecko...zreszta ja odpoczatku wiedzialam ze wogole bedzie placil, kwestia tylko ile...

[sara28]

Witajcie dziewczyny
Jeżeli macie pytania dotyczące ustalenia ojcostwa to zajrzyjcie na strone http://genmed.pl/. Wszytko tam jest fajnie opisane

[mukaa]

Napisane przez kasiura

"poza tym ja nie jestem za takim odpuszczaniem facetowi, który zostawia własne dziecko- bo potem on stwierdza że nic się nie stało i robi kolejne dzieci i kolejne zostawia (bo przecież nic mu nie zrobią)"

tak robi ojciec mojego dziecka...
do tego zapowiedzial, zebym sie nie dziwila, ze gdy ktos go spyta czy ma ze mna dziecko ( a obracamy sie w podobnym srodowisku) to powie ze to plotki i nieprawda...
i nabiera kolejne babki...

ubiłabym takich! na prawdę jestem za tym że to powinno być objęte kodeksem karnym !! żeby następnymr razem pomyśleli zanim gdzieś swój narząd zapakują!

katarzynaaaa - a jeśli jest wpisany ojciec nn to wtedy nie znaczy że olał dziecko???? ten papier niczego nie zmienia w świadomości dziecka i tak jest ono bez ojca! i nie chodzi tu o jakieś proszenie się - bo ta kasa należyh się dziecku, a nie że facet łaskę robi że da

co do wpisania ojca w akt urodzenia to rozumiem kasiurę - jasne że na akcie dwoje rodziców powinno być, ale z drugiej strony jednak łatwiej jest nn i potem w sądzie uznanie ojcostwa i alimenty bo ta droga łatwiejsza niż pozbawianie praw, a chyba żadna z nas nie chciałaby żeby jakiś sk%$#@$ bez serca decydował o jej dziecku!przed powazna operacją potrzebna jest zgoda obojga rodziców~! to samo jeśli dziecko chciałoby wyjechać za granicę na wakacje albo gdybyście chciały się z dziećmi przeprowadzić

dlatego myślę że mimo wszystko lepszy jest nn...
no i na początku od razu się należą te zabójczo wysokie zasiłki hehehe

dorbar heheheh może to ten sam?

katarzynaaaa - a czy ktoś tu pisze że tylko ojciec dziecko stworzył???? gdyby tak było to dzieci teraz siedziałyby w domu małego dziecka a nie z nami! chodzi o to że to my ponosimy całkowitą odpowiedzialność - życiową i finansową - i chcemy żeby szanowni tatusiowie choć minimum konsekwencji ponieśli i choć finansowo wsparli swoje dzieci! czy to tak dużo???????



pytanie z innej beczki
jak jest z ulgami dla samotnych mam w przedszkolach? myślałam że wszędzie są - a dziś mi powiedzieli że nie ma... Przedszkole kosztuje prawie 300 zł czyli niemalże połowa mojej dotychczasoej "pensji"!!!!!!!!

[anulciak85]

Niestety

[anulciak85]

Niestety ulg w przedszkolach nie ma...Jest tylko mozliwosc ubiegania sie do OPS o oplacanie przez nich posilkow ale dochod nie moze przekraczac chyba 351zl na czlonka rodziny...

[mukaa]

nie no ten próg to żenada! juz chyab bardziej isę opłaca nie pracować - co za durny kraj!

na prawdę powaznie się obawiam czy uda mi się kiedykowliek uniezależnić :/ i coraz bardziej się boję wyprowadzić na swoje że najzwyczajniej w świecie nie będę wyrabiać finanswoo i co>? znowu do mamusi wrócić będę msuiała
nie rzeżyłabym tego......

a nawet żeby dostać z funduszu alimentacyjnego jest jakiś limit zarobków - jak się przekroczy to nie należy się zupełnie nic :/

[Xantia]

Napisane przez mukaa

nie no ten próg to żenada! juz chyab bardziej isę opłaca nie pracować - co za durny kraj!

na prawdę powaznie się obawiam czy uda mi się kiedykowliek uniezależnić :/ i coraz bardziej się boję wyprowadzić na swoje że najzwyczajniej w świecie nie będę wyrabiać finanswoo i co>? znowu do mamusi wrócić będę msuiała
nie rzeżyłabym tego......

a nawet żeby dostać z funduszu alimentacyjnego jest jakiś limit zarobków - jak się przekroczy to nie należy się zupełnie nic :/

No porażka... Właśnie mi się też należy takie zupełnie nic . Ale czytałam gdzieś że są takie mądrale, co nie pracują i z opieki wyciągają całkiem niezłą kasę. Ale to trzeba mieć charakter i łazić tam co 3 dni . Takim to dają, a jak normalnemu człowiekowi się kilka złotych przekroczy to... ehhhh, szkoda pisać

[kasiura]

ja sie strasznie boje ze do konca zycia bede mieszkac z rodzicami i beda przez nich utrzymywana...
to mnie przeraza

[novalijka]

ja też mam aktualnie takie lęki... najgorsze jest to,że zaczęłam sobie marzyć i wyobrażać jak by bylo fajnie być na swoim i mieć kogoś kochającego obok...

[dorbar]

Napisane przez novalijka

ja też mam aktualnie takie lęki... najgorsze jest to,że zaczęłam sobie marzyć i wyobrażać jak by bylo fajnie być na swoim i mieć kogoś kochającego obok...

Też mnie to przeraża. bardzo kocham swoich rodziców i jestem im wdzięczna za pomoc, ale tak bym chciała mieć swój kąt z Alicja i męzczyzną, kóty będzie nas obie kochał.
Ja dzisiaj mam doła. Byłam dzisiaj z Mała na szczepieniu, no nie została zaszczepiona bo czasami kicha i ma luźna kupke, ale pielęgniaraka mnie wystraszyła, ze refundowane szczepionki są niezbyt bezpieczne dla dziecka i lepiej wziąźć skojarzoną. Moja renta nie jest za wysoka i nie stac mnie na wszytsko. Po za tym na zimw to tyle czeba kupić. Wkurza mnie to, ze ja nie moge mojemu dziecku kupić tego co powinna mieć a ten skórwiel jej ojciec ma to wszystko w dupie. Nawet jej zdjęć nie skomentować, A moje zaproszenie na chrzest też zignorował.

[anulciak85]

A wiecie co??Ja postanowialm troche zmienic woje zycie:P Zarejstrowałam sie konsultantka Oriflame, no a przed chwila na portalu randkowym nawet dwa wirtualne pocalunki dostalam