mamuski styczniowo-lutowe 2009

[Nightingle]

Hejka

A ja od zeszłego tygodnia jakaś osłabiona chodzę... a właściwie leże, bo tego chodzenia to niewiele, bo co chwilę podparcia szukać trzeba . Mój ginek na urlopie i tak się zastanawiałam co zrobić??? Mogłabym pójść do innego, ale i tak pewnie wysłałby mni9e na badania, więc poszłam najpierw na badania, no i oto co wyszło:

WBC 6,95 (4,5-10,5)
RBC 4,11 (4,2-5,4)
HGB 12,8 (12,0-16,0)
HCT 37,2 (37,0-47,0)
MCV 90,6 (81,0-99,0)
MCH 31,1 (27,0-33,0)
MCHC 34,4 (31,0-37,0)
RDW-CV 12,8 (11,5-14,5)
RDW-SD 41,8 (35,0-56,0)
PLT 80 (130-400)
MPV 10,5 (7,0-11,0)
PDW 17,7 (15,0-17,0)
PCT 0,084 (0,108-0,282)

I co o tym myślicie? Coś mi się widzi, że obok małopłytkowości zaczyna się pojawiać anemia... Czy trzeba z tym lecieć od razu do jakiegoś innego ginka, czy może mogę jakoś spokojnie doczekać do swojej wizyty 14,10,2008 i po prostu do tego czasu faszerować się buraczkami i tym podobnymi rzeczami

Będę wdzięczna za porady

[Glizda87]

Napisane przez Nightingle

Hejka

A ja od zeszłego tygodnia jakaś osłabiona chodzę... a właściwie leże, bo tego chodzenia to niewiele, bo co chwilę podparcia szukać trzeba . Mój ginek na urlopie i tak się zastanawiałam co zrobić??? Mogłabym pójść do innego, ale i tak pewnie wysłałby mni9e na badania, więc poszłam najpierw na badania, no i oto co wyszło:

WBC 6,95 (4,5-10,5)
RBC 4,11 (4,2-5,4)
HGB 12,8 (12,0-16,0)
HCT 37,2 (37,0-47,0)
MCV 90,6 (81,0-99,0)
MCH 31,1 (27,0-33,0)
MCHC 34,4 (31,0-37,0)
RDW-CV 12,8 (11,5-14,5)
RDW-SD 41,8 (35,0-56,0)
PLT 80 (130-400)
MPV 10,5 (7,0-11,0)
PDW 17,7 (15,0-17,0)
PCT 0,084 (0,108-0,282)

I co o tym myślicie? Coś mi się widzi, że obok małopłytkowości zaczyna się pojawiać anemia... Czy trzeba z tym lecieć od razu do jakiegoś innego ginka, czy może mogę jakoś spokojnie doczekać do swojej wizyty 14,10,2008 i po prostu do tego czasu faszerować się buraczkami i tym podobnymi rzeczami

Będę wdzięczna za porady

Ja bym sie przeszla do rodzinnego tak dla swietego spokoju a na wizyte u gina bym czekala do umowionego terminu...

[siobhan1]

Napisane przez mar_go

* zapisałam się dziś do szkoły rodzenia. Cieszę się, bo mamy ją za darmo, więc 400 zł zaoszczędzone Bedzie na łóżeczko. Tylko zacyznam dopiero 24 listopada i zastanawiam się czy to nie za późno będzie, bo to będzie już 29 tc i nie wiem cyz mi nie za ciężko będzie tam łazić. Zajęcia będą 2 razy w tygodniu i potrwają przez 5 tygoni, więc skończą się jak będę w 34, więc prawie pod koniec.

Mar-go - ciesze sie, ze juz czujesz sie lepiej

Co do szkoly rodzenie to ja zaczynam w 34tc i mam ja co tydzien 5 spotkan. Nie wiem czy z wiadomoch powodów zalicze wszystkie i wkurzam sie strasznie bo te 2 ostatnie sa najwazniejsze.
Nawet ja sie do tej ostatniej nie rozsypiej to jak oni sobie wyobrazaja kobiete w 39tc uczestniczyc na zajeciach????
No ale witamy w Irlandii

[pani z herbata]

troche z poslizgiem ale wrzucam w koncu foty brzucholca i ostatnie zakupy i oczywiscie poncho

Asiu ja tez na ostatnia chwile szkola rodzenia..turlac sie chyba bede

[gosiala]

Napisane przez Seler

Siobhan wozek piekny, to takze moj typ, ale jeszcze nie kupuje
....prosze, napisz co to za fajna roslinke masz, ta przy oknie

pozdrowka

Ja myslę ze to pachira, to tak a propo....

Kurcze , załamujecie mnie tymi zdjeciami....wychodzi ,że ja mam najwiekszy bęben!

Bożenko , kwitnąco wyglądasz, fajna pogoda u Ciebie!

[jukol]

Wiecie co kochane ... tak bardzo nie chcialam isc dzis do pracy a bylo super z kolega dostawalismy co jakis czas takiej glupawy smiechu ze az mnie brzuch "bolał" gadalismy o glupotach,posiedzialam na necie hihi a to wszytko dlatego ze bylismy sami na sklepie bez szefostwa i pracowalismy z przyjemnoscia ...
Trzymajcie jutro za nas kciuki zaliczamy zalegly wpis z cwiczen z gerontologi ... porazka ale moze pozniej do sklepow dzidziusiowych sie wybiore

[j.kwiatek]

O widzę, że mamuśki planują szkołę rodzenia. Fajnie, nie jestem sama. Zaczynamy z TŻ-tem 20 października, 9 spotkań, teoria i ćwiczenia praktyczne Część rodziny patrzy na nas jak na UFO ale ja mam to w Nasza szkółka również za darmo. Bedzie na ginia bo chodzę prywatnie. Nie powiem ile płacę ale to rozbój w biały dzień
Trzymajcie się dwupaki i toczcie sie powoli

[edhel]

Hej Kochane Niedawno wróciłam z usg tzn jakiś czas temu, mam foteczkę i filmik No i będzie CÓRKA!!!!!!!! Cieszymy się bardzo, z resztą obojętnie co by było, ale fajnie! Na początku nie chciała pokazać (jak to dziewczynka;P) lekarz był pewny. Dzidzia się prawidłowo rozwija, wszytsko w porządku, pomierzył, pooglądał, super Waży 630g no i ma ok.30cm buzią tak fajnie robiła hehe i rączką wyszło miże 23 tydzien jakoś. Cudownie było widzieć naszą dzidzię!!! Ach... będę mieć córeczkę

Pozdrawiam!!!

[Marta89]

Napisane przez edhel

Hej Kochane Niedawno wróciłam z usg tzn jakiś czas temu, mam foteczkę i filmik No i będzie CÓRKA!!!!!!!! Cieszymy się bardzo, z resztą obojętnie co by było, ale fajnie! Na początku nie chciała pokazać (jak to dziewczynka;P) lekarz był pewny. Dzidzia się prawidłowo rozwija, wszytsko w porządku, pomierzył, pooglądał, super Waży 630g no i ma ok.30cm buzią tak fajnie robiła hehe i rączką wyszło miże 23 tydzien jakoś. Cudownie było widzieć naszą dzidzię!!! Ach... będę mieć córeczkę

Pozdrawiam!!!

Czekałam na wieści z usg cieszę się, ze wszystko okej i gratuluje córeczki a jak dr Fuchs? faktycznie taki jak o nim mówią?

[passionfruit]

Hej
Ja cały czas zastanawiam się nad sensem chodzenia do szkoły rodzenia. Muszę pogadać o tym z ginkiem.

[freshona]

Napisane przez passionfruit

Hej
Ja cały czas zastanawiam się nad sensem chodzenia do szkoły rodzenia. Muszę pogadać o tym z ginkiem.

Ja raczej nie będę chodzić do szkoły rodzenia. Powód: musiałabym tam dojeżdżać sama, bo TZ w takich godzinach kończy pracę, że na pewno nie da rady. Po drugie - właśnie problemem jest dojazd (bo chyba sensowniej iść do szkoły w szpitalu, w którym zamierza się rodzić).

[Nightingle]

A ja nie wiem co ze szkołą...

W pierwszej ciąży chodziłam i akurat tak mi się trafiło, że były jakieś dotacje i miałam ją za darmo

Teraz ponoć jest płatna... Słyszałam, że niby jakieś 200 miesięcznie...

Jedno wiem na pewno... jest to cenna wiedza i cenne doświadczenie. Czułam się dobrze przygotowana do porodu...

A teraz... no cóż, chyba poczekam aż się wyjaśni co z tymi moimi płytkami... bo jeśli zaserwują mi cesarkę to i zbytni ćwiczenia oddychania nie będą mieć sensu

A tak poza tym, to popełniłam wczoraj diabelny błąd... Byłam ciekawa jaka byłaby taka cesarka przy małopłytkowości... konkretnie chodziło mi o rodzaj znieczulenia.... No znalazłam to co chciałam - jest ogólne. Problem w tym, że znalazłam też inne informacje... o małopłytkowości i bodajże syndromie TAR u noworodków... Skutek jest taki, że jestem mega przerażona Dochodzę do wniosku, że internet nie zawsze jest błogosławieństwem


Jak bym miała mało, to stanęłam dziś na wadze

Początek 21 tygodnia i niestety 10 kg na plusie

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez edhel

Hej Kochane Niedawno wróciłam z usg tzn jakiś czas temu, mam foteczkę i filmik No i będzie CÓRKA!!!!!!!! Cieszymy się bardzo, z resztą obojętnie co by było, ale fajnie! Na pBoczątku nie chciała pokazać (jak to dziewczynka;P) lekarz był pewny. Dzidzia się prawidłowo rozwija, wszytsko w porządku, pomierzył, pooglądał, super Waży 630g no i ma ok.30cm buzią tak fajnie robiła hehe i rączką wyszło miże 23 tydzien jakoś. Cudownie było widzieć naszą dzidzię!!! Ach... będę mieć córeczkę

Pozdrawiam!!!

Blagam nie piszcie o corachbo z zazdrosci wybuchne:przytu l:

Napisane przez passionfruit

Hej
Ja cały czas zastanawiam się nad sensem chodzenia do szkoły rodzenia. Muszę pogadać o tym z ginkiem.

Napisane przez Nightingle

A ja nie wiem co ze szkołą...

W pierwszej ciąży chodziłam i akurat tak mi się trafiło, że były jakieś dotacje i miałam ją za darmo

Teraz ponoć jest płatna... Słyszałam, że niby jakieś 200 miesięcznie...

Jedno wiem na pewno... jest to cenna wiedza i cenne doświadczenie. Czułam się dobrze przygotowana do porodu...

A teraz... no cóż, chyba poczekam aż się wyjaśni co z tymi moimi płytkami... bo jeśli zaserwują mi cesarkę to i zbytni ćwiczenia oddychania nie będą mieć sensu

A tak poza tym, to popełniłam wczoraj diabelny błąd... Byłam ciekawa jaka byłaby taka cesarka przy małopłytkowości... konkretnie chodziło mi o rodzaj znieczulenia.... No znalazłam to co chciałam - jest ogólne. Problem w tym, że znalazłam też inne informacje... o małopłytkowości i bodajże syndromie TAR u noworodków... Skutek jest taki, że jestem mega przerażona Dochodzę do wniosku, że internet nie zawsze jest błogosławieństwem


Jak bym miała mało, to stanęłam dziś na wadze

Początek 21 tygodnia i niestety 10 kg na plusie

Jezu mi juz tez tak dupsko zaczelo rosnac,ze hej
Na ostatniej wizycie 3kg przytylam w ciagu miesiaca
Co do szkoly rodzenia w tamtej ciazy nie chodzilam,ale teraz jestem taka wydygana ze zapytam poloznej.Mam sie z Nia spotkac na dniach
Zapytam gdzie jest i ile kosztuje

[mar_go]

Napisane przez Nightingle

oto co wyszło:

WBC 6,95 (4,5-10,5)
RBC 4,11 (4,2-5,4)
HGB 12,8 (12,0-16,0)
HCT 37,2 (37,0-47,0)
MCV 90,6 (81,0-99,0)
MCH 31,1 (27,0-33,0)
MCHC 34,4 (31,0-37,0)
RDW-CV 12,8 (11,5-14,5)
RDW-SD 41,8 (35,0-56,0)
PLT 80 (130-400)
MPV 10,5 (7,0-11,0)
PDW 17,7 (15,0-17,0)
PCT 0,084 (0,108-0,282)

I co o tym myślicie? Coś mi się widzi, że obok małopłytkowości zaczyna się pojawiać anemia... Czy trzeba z tym lecieć od razu do jakiegoś innego ginka, czy może mogę jakoś spokojnie doczekać do swojej wizyty 14,10,2008 i po prostu do tego czasu faszerować się buraczkami i tym podobnymi rzeczami

Będę wdzięczna za porady

Nightingle, w ciąży normalne jest obniżenie wyników poniżej poziomu "normy". Pamiętaj że ta norma jest podawana dla kobiet zdrowych, a nie ciężarnych. Ja właśnie wróciłam od ginki, która powiedziała mi, że wyniki mam rewelacyjne, a u mnie też znacznie odbiegają od normy, szczególnie czerwone i białe krwinki.
A ja zawsze miałam wyniki anemiczne.
Myślę, że nie masz się czym mocno przejmować. Pogoda i ciśnienie jest byle jakie, więc i Ty się pewnie czuesz kiepsko. Warto może po prostu pojeść buraczki, marchew (soczek), czerwone mięso i watróbkę (byle bez przesady), a na wizyte spokojnie poczekać. Moim zdaniem nie ma sensu iść do lekarza, który Cię nie prowadzi i nie zna.

A to moje wyniki:
WBC - 11,3 (4,0-10,0)
Limfocyty - 17,6 (20-45)
Neutrofile - 76,0 (40-70)
RBC - 4,13 (4,2-5,4)
HGB - 12,0 (12-16)
HCT - 36,6 (37-47)
MCV - 88,6 (81,0-95,0)
MCH - 29,1 (27,0-33,0)
MCHC - 32,8 (32,0-36,0)
RDW-CV - 13,1 (11,0-16,0)
PLT - 201,0 (140-400)
MPV 11,8 (9,0-13,0)


Siobhan, dzięki za życzenia i za pocieszenie, co do Waszej (Twojej i Pani z herbatą) szkoły. Teraz już faktycznie nie będę się martwić o terminy.

A u mnie poza tym wszystko dobrze z dzidkiem, ciążą, szyjką itd. Od początku przytyłam tylko 2 kg
Mam tylko problem z bakteriami w moczu i dostałam jakieś leki na to. I dobrze, bo powodowało to niezbyt miłe dolegliwości, hihi.

[pani z herbata]

Edhel gratuluje coruni

[Glizda87]

Napisane przez edhel

Hej Kochane Niedawno wróciłam z usg tzn jakiś czas temu, mam foteczkę i filmik No i będzie CÓRKA!!!!!!!!

Gratuluje dobrych wiesci!!!

Napisane przez Nightingle

A tak poza tym, to popełniłam wczoraj diabelny błąd... Byłam ciekawa jaka byłaby taka cesarka przy małopłytkowości... konkretnie chodziło mi o rodzaj znieczulenia.... No znalazłam to co chciałam - jest ogólne. Problem w tym, że znalazłam też inne informacje... o małopłytkowości i bodajże syndromie TAR u noworodków... Skutek jest taki, że jestem mega przerażona Dochodzę do wniosku, że internet nie zawsze jest błogosławieństwem


Jak bym miała mało, to stanęłam dziś na wadze

Początek 21 tygodnia i niestety 10 kg na plusie

Mi lekarz powiedzial na poczatku ciazy ze mam za duzo nie czytac a najlepiej by bylo jakby maz odcial na te 9 miesiecy internet;p nie martw sie tyle co ma byc to bedzie i juz nic z tym nie zrobisz wiec ciesz sie ta druga polowa ciazy jak tylko mozesz a waga to ja sie nie przejmuje zupelnie bo pozniej jak sie zacznie latanie wokol dziecka, spacerki, dieta matek karmiacych i w ogole to ani sie obejrzysz a wszystko zniknie... ja na dzisiaj mam ok 6-7kg na plusie

Napisane przez Sandrunia Niepoń

Blagam nie piszcie o corachbo z zazdrosci wybuchne:przytu l:

Jezu mi juz tez tak dupsko zaczelo rosnac,ze hej
Na ostatniej wizycie 3kg przytylam w ciagu miesiaca
Co do szkoly rodzenia w tamtej ciazy nie chodzilam,ale teraz jestem taka wydygana ze zapytam poloznej.Mam sie z Nia spotkac na dniach
Zapytam gdzie jest i ile kosztuje

Sandra ty na takie lanie zaslugujesz ze dopiero by ci to dupsku spuchlo!!!! Co ten twoj maly szkrabek sobie teraz mysli jak ty ciagle go nie akceptujesz bo chcialas babe?? Zacznij myslec o swoim slicznym, zdrowiutkim synku i kochac go takim jakim jest!! W ramach terapi proponuje wybrac sie do sklepu i zobaczyc jakie sliczne sa ciuszki dla malenkich chlopczykow

[mumi24]

Wklejam fotki mam nadzieję że się uda, bo debiutuję w tej kwesti-to część moich skarbów dla Boryska

[passionfruit]

mumi, ale słodkości!
Ja nadal nic a nic nie mam jeszcze! Chyba jestem jedyną osoba na tym wątku, która jeszcze nic nie kupiła co? Moje dziecie będzie w samym pampersie latać jak tak dalej pójdzie A jak mówiłam mojemu TŻ o zakupach to stiwerdził, że pojedziemy w jedną sobotę na zakupy i kupmy calutka wyprawkę od a do z za jdnym zamachem. Może to nie taki głupi pomysł?!

[mumi24]

udało się, to wklejam jeszcze ....

[Nika.83]

dziewczyny mam problem nie wiem czy duzy czy mały dlatego piszę aby się poradzić chodzi o temat zaparć - ogólnie zawsze miałam z nimi problemy a teraz to juz wogole kapa. I chodzi o to że zaóważyłam na papierze kiedyś ślady krwi byłam u lekarza ale to jakiś rok temu było zrobli mi wszystkie badania i niby nie wyszło nic żadne zylaki itp sprawy. Miałam tylko pić Activie aby regulować jelita i pomagało a teraz kilka razy zaóważyłam ze to nie są już śladowe ilości krwi tylko dość sporo tego mam. Wizyte mam 6.10 u ginka wiec nie wiem czy czekać czy teraz iść i mu o tym powiedzieć... nie wiem czym to jest spowodowane, miałaktóraś z WAS coś takiego? Jakie macie środki na zaparcia aby ich uniknąć???

[zasada nr 001]

Passionfruit nic sie nie przejmuj, nie jest jestes sama ja tez nic nie mam oprocz 10 pieluch tetrowych. Dzisiaj sie dopiero zaczelam rozgladac za szkola rodzenia i chyba wyjda z tego nici. A termin nam na 5 stycznia wiec chyba musze sie pospieszyc no nie?

[mumi24]

Napisane przez passionfruit

mumi, ale słodkości!
Ja nadal nic a nic nie mam jeszcze! Chyba jestem jedyną osoba na tym wątku, która jeszcze nic nie kupiła co? Moje dziecie będzie w samym pampersie latać jak tak dalej pójdzie A jak mówiłam mojemu TŻ o zakupach to stiwerdził, że pojedziemy w jedną sobotę na zakupy i kupmy calutka wyprawkę od a do z za jdnym zamachem. Może to nie taki głupi pomysł?!

Dziękuję, jeśli tylko nie przeraża Was jednorazowe wydanie dość pokaźnej sumki, to nic nie szkodzi, że kupicie w jeden dzień wszystko.
Połowa moich ciuszków jest z lumpeksu, a takie okazje to już niestety trzeba łowić

P.S Bylam dzisiaj na teście obciążenia glukozą i powiem Wam że nie ma tragedii
łyknęłam szybko i po bólu...ale polecam wciśnięcie do roztworu ok połowy cytryny, u mnie w szpitalu tak można, a smakuje o niebo lepiej -jak woda z cukrem i cytrynką

[krolowaa]

Napisane przez Nika.83

dziewczyny mam problem nie wiem czy duzy czy mały dlatego piszę aby się poradzić chodzi o temat zaparć - ogólnie zawsze miałam z nimi problemy a teraz to juz wogole kapa. I chodzi o to że zaóważyłam na papierze kiedyś ślady krwi byłam u lekarza ale to jakiś rok temu było zrobli mi wszystkie badania i niby nie wyszło nic żadne zylaki itp sprawy. Miałam tylko pić Activie aby regulować jelita i pomagało a teraz kilka razy zaóważyłam ze to nie są już śladowe ilości krwi tylko dość sporo tego mam. Wizyte mam 6.10 u ginka wiec nie wiem czy czekać czy teraz iść i mu o tym powiedzieć... nie wiem czym to jest spowodowane, miałaktóraś z WAS coś takiego? Jakie macie środki na zaparcia aby ich uniknąć???

MIALAM TO SAMO TO HEMOROIDY!NIESTETY MAM TO SAMO ,OPRÓCZ KRWI DOCHODZI NIEPRZYJEMNY CZASAMI BOLESNY BÓL W OKOLICACH ODBYTU,RADZE ZADBAC ZA WCZASU BO POTEM JAK ZACZNIE BOLEC TO NAPRAWDE MOZNA SIE ZAŁAMAC.
JA BRAŁAM CZOPKI TE LEPSZE,POMAGAJA.MOZNA ROBIC NASIADÓWKI,DIETA COS CO POZWALA USPRAWNIC TRAWIENIE!
NIE DOPROWADZAJ DO ZATWARDZEN BO TO POGARSZA SPRAWE,BEDZIE CORAZ GORZEJ.
MI ZOSTAŁY PO PIERWSZEJ CIAZY I CZASAMI SIE ODZYWAJA NA SZCZESCIE TERAZ U MNIE BRAK ZATWARDZEN!ALE STAN MOICH HEMOROIDÓW KIEPSKI ,CZUJE ZE MAM GUZKI.I TERAZ JESZCZE PORÓD I PARCIE TYLKO POGORSZA ICH STAN !
PO PORODZIE TO NIE WIEDZIALAM CZY BARDZIEJ BOLI KROCZE CZY TYŁEK OD HEMOROIDÓW.

[passionfruit]

Napisane przez mumi24

Dziękuję, jeśli tylko nie przeraża Was jednorazowe wydanie dość pokaźnej sumki, to nic nie szkodzi, że kupicie w jeden dzień wszystko.
Połowa moich ciuszków jest z lumpeksu, a takie okazje to już niestety trzeba łowić

Niestety u nas najwieksza przeszkoda jest notoryczny brak czasu.

[Żyrafka_81]

Witajcie Mamusie
Jestem nowa na forum i mam termin na 6 stycznia. Mogę do Was dołączyć?
Od 16 tygodnia ciąży wiem, że będę miała synka z czego oczywiście bardzo się cieszę

[mumi24]

Napisane przez Żyrafka_81

Witajcie Mamusie
Jestem nowa na forum i mam termin na 6 stycznia. Mogę do Was dołączyć?
Od 16 tygodnia ciąży wiem, że będę miała synka z czego oczywiście bardzo się cieszę

Witam nową mamę na wątku ! i jednocześnie w gronie synkowych mam

[krolowaa]

PROŚBA do PANI Z HERBATKĄ
prosze o zmiane moich danych na pierwszej stronie
termin porodu na 30 grudnia -tak mi wyszło na połówkowym
o wpisanie tylko imienia
OLIWIA

[bezsenność]

Hej mamuśki!

Zyrafko- witamy Cię na forum.
Pani z herbatą- pieknie wyglądasz.

Ciuszki bobasków jakie wrzucacie- sa boskie

Mój młody bryka ile może. A ja zaczynam mieć ciązowe spowolnienie organizmu- staje się leniwa, włacza mi sie tumiwisizm itp. Ogólna jesienna leniwośc dwupaka. Jeszcze 3 śluby + 3 sesje i koniec sezonu

[Glizda87]

Napisane przez Żyrafka_81

Witajcie Mamusie
Jestem nowa na forum i mam termin na 6 stycznia. Mogę do Was dołączyć?
Od 16 tygodnia ciąży wiem, że będę miała synka z czego oczywiście bardzo się cieszę

Witam kolejną mamuske ale nas duzo

Napisane przez passionfruit

mumi, ale słodkości!
Ja nadal nic a nic nie mam jeszcze! Chyba jestem jedyną osoba na tym wątku, która jeszcze nic nie kupiła co? Moje dziecie będzie w samym pampersie latać jak tak dalej pójdzie A jak mówiłam mojemu TŻ o zakupach to stiwerdził, że pojedziemy w jedną sobotę na zakupy i kupmy calutka wyprawkę od a do z za jdnym zamachem. Może to nie taki głupi pomysł?!

Ja zaczelam zakupy w sierpniu i nie zaluje bo mam juz wieksza czesc wyprawki a jakos prawie nie pociagnelo mnie to po kieszeni.. a tak jak sie kupuje wszystko za jednym razem to mozna oszalec jak ci wystawia rachunek...

[Sandrunia Niepoń]

Napisane przez Glizda87

Gratuluje dobrych wiesci!!!


Mi lekarz powiedzial na poczatku ciazy ze mam za duzo nie czytac a najlepiej by bylo jakby maz odcial na te 9 miesiecy internet;p nie martw sie tyle co ma byc to bedzie i juz nic z tym nie zrobisz wiec ciesz sie ta druga polowa ciazy jak tylko mozesz a waga to ja sie nie przejmuje zupelnie bo pozniej jak sie zacznie latanie wokol dziecka, spacerki, dieta matek karmiacych i w ogole to ani sie obejrzysz a wszystko zniknie... ja na dzisiaj mam ok 6-7kg na plusie



Sandra ty na takie lanie zaslugujesz ze dopiero by ci to dupsku spuchlo!!!! Co ten twoj maly szkrabek sobie teraz mysli jak ty ciagle go nie akceptujesz bo chcialas babe?? Zacznij myslec o swoim slicznym, zdrowiutkim synku i kochac go takim jakim jest!! W ramach terapi proponuje wybrac sie do sklepu i zobaczyc jakie sliczne sa ciuszki dla malenkich chlopczykow

Wiem jakie sa ciuszki dla chlopcow,bo jednego chlopa juz urodzilam
Marze o blond loczkach,rozoych kokardeczkach,spodnisi i skarpeteczkach...
Wciaz sobie mysle,ze moze usg sie pomylilo

Napisane przez mumi24

Witam nową mamę na wątku ! i jednocześnie w gronie synkowych mam

Witam w gronie ''synkowym''