Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008! - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-01, 20:59   #841
madabell
Zadomowienie
 
Avatar madabell
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Treść usunięta
madabell jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 21:03   #842
Aisza10
Raczkowanie
 
Avatar Aisza10
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 206
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Hello dziewczynki! Wreszcie melduje się na odchowalni:ju pi:

Dzisiaj wróciliśmy ze szpitala, jestem mega zmęczona, chociaż maly nie jest na razie szczególnie dla mnie okrutny- tylko straszny niejadek. Z 3450g spadl na 3050g- martwię się trochę , ale mam nadzieję ze teraz będzie szybko przybieral.

Wybaczcie ,ze nie wkleje dzisiaj zdjęć , ale nie chce mi się ich już przezucać na kompa. Nadrobie zaleglości jutro.

izuyx gratuluję
__________________
28.09.2008. urodzil się mój synek Mateuszek
Aisza10 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 21:11   #843
olunek
Zadomowienie
 
Avatar olunek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 169
GG do olunek
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

witajcie mamusie, jestem z "dzieciaczkow czerwcowo-lipcowo- sierpniowych..." moj synek ma juz 13 miesiecy a wlasciwie za tydzien 14. a teraz myslimy o drugim malenstwie i tak sobie was podczytuje troche i wracam wspomnieniami do tych chwil kiedy mij domiś byl takim malenstwem.
a dzis jak przeczytalam slowa nabuko no poprostu sie poryczalam . trzymam mocno kciuki zeby bylo juz tylko lepiej .i bede sie modlila za karolinke .



a wam dziewczyny i waszym malenstwom zycze wszystkiego najjjjjjlepszego, zdrowka, milosci i samych przepieknych chwil
__________________
cierpliwość to geniusz ...


DOKĄDKOLWIEK PÓJDE, PONIOSĘ ZE SOBĄ TWÓJ PIERWSZY KRZYK....
paula darcy

dukan
68......67.....65..... .63....61.....58.....57:l ove:.....55
olunek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 22:06   #844
Amaretta
Rozeznanie
 
Avatar Amaretta
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 905
GG do Amaretta
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez izuxyz Pokaż wiadomość
Nabuko jestem z Wami całym sercem!!!!!!!!!!!!!!

Witam na odchowalni - jutro coś wiecej skrobnę i poczytam bo Kalinka marudzi
mam tylko szybkie pytanie - czy pampers ma przykrywać kikuta pempowinowego czy być zapięty pod nim??? Bo mała ma takiego klipsa plastikowego i nie wiem jak tą pieluchę zapinać... W szpitalu sama cały czas przewijałam i dopiero teraz mi przyszłom do głowy że może źle robię bo zapinam pieluszkę pod pępuszkiem... Proszę pomóżcie!!!

A poza tym mała ciągle chce ssać i być noszona albo trzymana na rękach. W kołysce poleży chwilę i marudzi albo krzyczy. Nie wiem co robić - ulegać jej i pozwolić żeby się przyzwyczaiła czy przeczekiwać (ale chyba nie mam na to nerwów)...
Mnie połozne w szpitalu uczyły zakladac pampersy tak ze ten klips byl pod pampersem w srodku. i ja tak zakladalam caly czas i nic sie nie dzialo i potem sam odpadł.
Amaretta jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-01, 22:46   #845
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez Dorotka@ Pokaż wiadomość
dziewczyny, jestem w głębokim szoku jaki zbawienny wpływ na moją Natalkę ma suszarka! gdy biedna zanosi się od płaczu z powodu gazów, to włączam suszarke i kieruję ciepło na jej brzuszek- momentalnie milknie...mało tego- zasypia błyskawicznie

na innym forum przeczytałam o jeszcze innym sposobie na uporczywe ,bolące gazy.
"Kupujesz sobie w aptece gruszke do nosa dla dzieci, taka najmniejszą jedyneczkę, obcinasz ten czubek i wkładasz w dupcię, od razu wszystkie gazy odejdą i ulga dla dzidzi, jest to zupelnie bezbolesne a skuteczne. Kubie nie pomagaly zadne specyfiki, dopiero jak polozna powiedziala mi o tym sposobie, podzialalo."
tylko,że tego sposobu trochę boję się wypróbować...
Dorotka chciałam to samo napisać My też wypróbowaliśmy suszarkę jak mały zaczął się prężyć i płakać i normalnie jak ręką odjął, nawet nie muszę mu cały czas wiać na brzuszek, już chyba sam odgłos go uspokaja. A ten sposób z gruszką dla mnie też troche nie za bardzo...

Cytat:
Napisane przez izuxyz Pokaż wiadomość
Witam na odchowalni - jutro coś wiecej skrobnę i poczytam bo Kalinka marudzi
mam tylko szybkie pytanie - czy pampers ma przykrywać kikuta pempowinowego czy być zapięty pod nim??? Bo mała ma takiego klipsa plastikowego i nie wiem jak tą pieluchę zapinać... W szpitalu sama cały czas przewijałam i dopiero teraz mi przyszłom do głowy że może źle robię bo zapinam pieluszkę pod pępuszkiem... Proszę pomóżcie!!!
Ja też zapinałam pod pępkiem, i zawijałam go troszkę na górze, żeby nie uwierał pępka.


U nas była dziś położna i wszystko ok. Pomogła nam zważyć Piotrka na takiej dziecięcej wadze bo jakoś sami nie mogliśmy jej wytarować, no i wyszło że moje ulewające i wymiotujące dziecie waży już 4950 czyli ok 800gr w dwa tygodnie, a od wyjścia ze szpitala 1400gr. Rośnie ten mój krasnal jak na drożdżach i już nie mam dołów, że z moim pokarmem coś nie tak... hihihi no chyba że jest za tłusty

Mój Piotruś dziś w ramach olewania wszystkiego nasikał sobie na twarz, a jaką miał zdziwioną minkę, oj czasem nie mogę wyrobić ze śmiechu jak uruchamia swoją fontannę.

Pojechaliśmy dziś na kontrolę bioderek, ale okazało się że tż zamiast na bioderka to umówił nas na kontrolę słuchu Poradnie mu się pomyliły... już myślałam że będziemy musieli czekać kolejny miesiąc na wizytę, ale lekarz wcisnął nas na piątek.

moja mama przyszła dziś do mnie z gorącą szarlotką, w ramach podziękowań dałam jej pomęczyć Piotrka Jaka była wniebowzięta jak ją ciągnął za włosy, że już nie wspomnę o tym jak na nią zwymiotował, ahh te babcie... jak mało im do szczęścia trzeba.
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 09:15   #846
żabulka21
Rozeznanie
 
Avatar żabulka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z pólnocy :-)
Wiadomości: 598
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Nabuko ściskam kciuki żeby Twoja córcia wygrała tą walkę!!!


My juz po wizycie u ortopedy.Szymek ma zrowe bioderka i nie trzeba wkładać dodatkowej pieluchy Następna wizyta kontrolna dopiero za 2 miesiące

Dzisiaj mamy szczepienie Zdecydowaliśmy się na szczepionki refundowane bo nasza pani doktor powiedziała że nie ma żadnej różnicy pomiędzy tymi a płatnymi i ona osobiście twierdzi ze wybór zależy od zasobności portfela rodziców.Mam strasznego pietra jak Szymcio to zniesie
żabulka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 09:29   #847
agawiecka
Raczkowanie
 
Avatar agawiecka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 204
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Witajcie. Przepraszam, że nie gratuluję ale weszłam tylko, żeby prosić Was o mocne trzymanie kciuków za moją Emilkę, jeszcze nic konkretnego nie wiemy czekamy na wyniki, prawdopodobnie maluka ma problem z nerkami. Ja już jestem w domu ale cały czas jeżdze do szpitala. Często myślę, że wolałabym być tam za nią. Cały czas tylko płacze i nie mogę się pozbierać.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg słodki skarb.jpg (23,5 KB, 26 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg usmieszek.jpg (23,0 KB, 29 załadowań)
__________________
Dziecko jest chodzącym cudem, jedynym, wyjątkowym i niezastąpionym.
agawiecka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 09:39   #848
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez żabulka21 Pokaż wiadomość
Nabuko ściskam kciuki żeby Twoja córcia wygrała tą walkę!!!


My juz po wizycie u ortopedy.Szymek ma zrowe bioderka i nie trzeba wkładać dodatkowej pieluchy Następna wizyta kontrolna dopiero za 2 miesiące

Dzisiaj mamy szczepienie Zdecydowaliśmy się na szczepionki refundowane bo nasza pani doktor powiedziała że nie ma żadnej różnicy pomiędzy tymi a płatnymi i ona osobiście twierdzi ze wybór zależy od zasobności portfela rodziców.Mam strasznego pietra jak Szymcio to zniesie
koniecznie daj znac jak po szczepieniu, bo my też nad tymi refundowanymi się zastanawiamy, a polecił nam je znajomy pediatra więc jest o czym myśleć...
no i trzymam kciuki za dzielnego Szymonka!
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 09:54   #849
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez żabulka21 Pokaż wiadomość
Dzisiaj mamy szczepienie Zdecydowaliśmy się na szczepionki refundowane bo nasza pani doktor powiedziała że nie ma żadnej różnicy pomiędzy tymi a płatnymi i ona osobiście twierdzi ze wybór zależy od zasobności portfela rodziców.Mam strasznego pietra jak Szymcio to zniesie
Też dziś rozmawiałam z naszym pediatrą o tych szczepieniach i też polecała te refundowane, a pieniądze jak już coś to przeznaczyć na pneumokoki lub rotawirusy. I teraz przez dwa tyg będę się głowić czy szczepić na pneumokoki i rotawirusy czy nie Jak wy robicie?

Cytat:
Napisane przez agawiecka Pokaż wiadomość
Witajcie. Przepraszam, że nie gratuluję ale weszłam tylko, żeby prosić Was o mocne trzymanie kciuków za moją Emilkę, jeszcze nic konkretnego nie wiemy czekamy na wyniki, prawdopodobnie maluka ma problem z nerkami. Ja już jestem w domu ale cały czas jeżdze do szpitala. Często myślę, że wolałabym być tam za nią. Cały czas tylko płacze i nie mogę się pozbierać.
Aga trzymam mocno kciuki za twoją Emilkę to naprawdę śliczna dziewczynka! Będzie dobrze i twoja królewna napewno wyzdrowieje!
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 10:28   #850
izzi
Zadomowienie
 
Avatar izzi
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 370
GG do izzi
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Agawiecka kochana mocno trzymam kciuki za zdrowie Twojej ślicznej kruszynki
Nie mam czasu pisać bo dziecko mnie prześladuje non stop
A ha, mam zamiar kupić jakieś nosidełko bo nic nie mogę zrobić w domu, Pola wymaga mojej ciągłej obecności

Muszę też z pediatrą pogadać o dokarmianiu tylko butelką bo za 2 miesiące chyba wrócę do pracy a jakoś nie wyobrażam sobie wiecznego ściągania pokarmu laktatorem...
izzi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 10:44   #851
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

agawiecka- z całych sił trzymam kciuki za Twoją kruszynkę- a swoją drogą to prześliczna jest...

do mnie przychodzi dzis położna-porozmawiamy sobie o szczepieniach. Ja małą będę oddawała po 6 m-cach do żłobka więc muszę ją solidnie uodpornić i ten temat jest dla mnie szczególnie ważny.

Anuhaaaa - ja na pneumokoki będę prawdopodobnie szczepić, ale zacznę tak koło 6 m-ca, o rota jeszcze nie myślałam...narazie zastanawiam się czy szczepić skojarzonymi czy refundowanymi.

izzi- Ty już o powrocie do pracy myślisz????? ja narazie nie wyobrażam sobie 1 godziny bez mojego skarba uzależniłam się od jej widoku
choć wesoło nie jest- dzis w nocy dała mi nieźle popalić, budziła się dokładnie co godzinę z malym haczykiem-jestem skonana, ale muszę dziś być na nogach bo o 12.30 położna a później idziemy do teściów bo mają rocznicę ślubu...później pewnie odlecę calkowicie-gdyby mąż mógł karmić małą
do tego wszystkiego wczoraj poszalałam i zjadłam pomidorówki,takiej baaardzo delikatnej na rosole i małej wyskoczyły krosteczki na twarzy!ja się zabiję- znowu powrót do rosołku

a swoją drogą strasznie martwię się o Nabuko i jej Karolinkę- od wczoraj żadnych wieści...
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 10:57   #852
83monia
Zakorzenienie
 
Avatar 83monia
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: (prawie) Koszalin, ta wiocha obok Mielna
Wiadomości: 12 219
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez Dorotka@ Pokaż wiadomość
koniecznie daj znac jak po szczepieniu, bo my też nad tymi refundowanymi się zastanawiamy, a polecił nam je znajomy pediatra więc jest o czym myśleć...
no i trzymam kciuki za dzielnego Szymonka!
ja mam te refundowane, a dodatkowo szczepie na pneumokoki, grype i radza na rotawirusa szczepic ale ja sie spoznilam. z reszta rota to dla maluszkow jest bardzo niebezpieczne - 6 mies to juz kawal niemowlaka jest
__________________
Słoneczka, Gwiazdeczki i Złotka

BLOGUJĘ: http://www.konfabula.pl
83monia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 11:21   #853
Dorotka@
Zadomowienie
 
Avatar Dorotka@
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 226
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez 83monia Pokaż wiadomość
ja mam te refundowane, a dodatkowo szczepie na pneumokoki, grype i radza na rotawirusa szczepic ale ja sie spoznilam. z reszta rota to dla maluszkow jest bardzo niebezpieczne - 6 mies to juz kawal niemowlaka jest
a kiedy szczepisz na pneumokoki i grypę??? no i jak Arturek zniósł tę refundowaną dawkę szczepień?
__________________
Natalko warto było na Ciebie czekać...
Urodziłaś się 10 września. Tego dnia świat na chwile stanął w miejscu... od tamtej pory już nic nie jest takie samo...
Dorotka@ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 11:34   #854
4n3t4
Rozeznanie
 
Avatar 4n3t4
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 563
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Witam mamusie!
Mam do Was pytanie, tylko się nie śmiejcie, bo może trochę głupie...
Jak pojechałyście do szpitala i na izbie przyjęć się przebierałyście w koszule, to od razu zdejmowałyście stanik żeby nie uciskał? Bo tak się chyba rodzi, chociaż sama nie wiem... Jak to u Was wyglądało?
U mnie w szpitalu (zauważyłam jak leżałam na patologii) biorą ciężarną najpierw na patologię, robią USG, podłączają do ktg i czekają aż się rozkręci na maxa i dopiero taką już rodzącą zabierają na porodówkę...
__________________
A kiedy Go ujrzałam...

4n3t4 - po prostu Aneta!
4n3t4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 11:58   #855
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez 4n3t4 Pokaż wiadomość
Witam mamusie!
Mam do Was pytanie, tylko się nie śmiejcie, bo może trochę głupie...
Jak pojechałyście do szpitala i na izbie przyjęć się przebierałyście w koszule, to od razu zdejmowałyście stanik żeby nie uciskał? Bo tak się chyba rodzi, chociaż sama nie wiem... Jak to u Was wyglądało?
U mnie w szpitalu (zauważyłam jak leżałam na patologii) biorą ciężarną najpierw na patologię, robią USG, podłączają do ktg i czekają aż się rozkręci na maxa i dopiero taką już rodzącą zabierają na porodówkę...
Ja rodziłam w staniku, ale to ze względu na to, że miałam duże wycieki siary i nie chciałam chodzić z mokrymi plamami. Ale jak już doszło do rodzenia na całego to w którymś tam momencie go zdjęłam, żeby bobo mógł się chwycić cyca jak wyjdzie.
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 14:10   #856
anah
Zakorzenienie
 
Avatar anah
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 689
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Nabuko, jestem myślmi przy tobie i Malutkiej


Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
Anah O rany! godzina i 15min karmienia A mój krasnal obrał inną strategię i ciągnie po 5min i zasypia, pośpi chwilkę i znów woła cycusia i tak w kółko
Cytat:
Napisane przez JagnaK Pokaż wiadomość
To jakbym o sobie czytala, mleko leci, wiec napewno nie jest glodna, chociaz juz nie wiem...
Cytat:
Napisane przez Wiktorynka Pokaż wiadomość
ach tez bym juz sie zabrała...

czytam o waszych przebojach z karmieniem... ja sie zaczynam martwic czy mały sie najada... budzi się na jedzenie, ciągnie max 5 min, zasypia, i spi 1,5godz... i znow 5 min jedzenia i 1,5 godz przerwy... na dokarmienie nie ma szans - on po prostu spi i nie ma dyskusji... z drugiej strony z cyców leci mi jak z fontanny, wiec moze przez te 5 min jednak zdazy sie najesc?
... no i jak tak na niego patrzę to on raczej na zabiedzonego mi nie wygląda ...

Nasz Maćko pokochał moje cycusie miłością ogromną uwielbia z nich jeść, spać z cycem w buzi, spać na cycu Najpierw porządnie się najada a potem tak sobie memła aż nie zaśnie i dlatego czasem karmienie długo trwa. Najkrócej wychodzi jakieś 20min. Czasem go odrywam ja przestaje głytać i tylko chce memłać, ale on sie buntuje i rzadne noszenie i bujanie w wóżku nie pomaga. Nieźle się uzależnił

izuxyz, Aisza witajcie na Odchowalni.

agawiecka, mocno trzymam kciuki za twoja Emilkę


Maciuś ma katarek, przez co budził się często w nocy i chciał oczywiście ciągle cyca
Dzwoniliśmy do lekarza i mamy czekac 3 dni, obserwować Małego. W sumie oprócz kataru nic mu nie dolega, nie ma gorączki, nie kaszle, ładnie je. Zakraplamy mu nosek solą fizjologiczna a potem odciągamy katar aspiratorem.
Biedaczek musiałą zarazić się od Gabrysi, któa ciągle smarka a po za tym choroba szybko minęła.
anah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 15:19   #857
Liatris
Rozeznanie
 
Avatar Liatris
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 545
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

pusto dzisiaj

Cytat:
Napisane przez izuxyz Pokaż wiadomość
Witam na odchowalni - jutro coś wiecej skrobnę i poczytam bo Kalinka marudzi
mam tylko szybkie pytanie - czy pampers ma przykrywać kikuta pempowinowego czy być zapięty pod nim??? Bo mała ma takiego klipsa plastikowego i nie wiem jak tą pieluchę zapinać... W szpitalu sama cały czas przewijałam i dopiero teraz mi przyszłom do głowy że może źle robię bo zapinam pieluszkę pod pępuszkiem... Proszę pomóżcie!!!

A poza tym mała ciągle chce ssać i być noszona albo trzymana na rękach. W kołysce poleży chwilę i marudzi albo krzyczy. Nie wiem co robić - ulegać jej i pozwolić żeby się przyzwyczaiła czy przeczekiwać (ale chyba nie mam na to nerwów)...
pepek Klary też był klipsem zaciśniety i polożna na wizycie domowej go nie zdjęła. Podwijałam pampersa i odsłaniałam ten pępek bo tak robiła położna w szpitalu.

Izuxyz moja mała tez kombinuje zeby tylko ja na rece brac. Ale jak zacznie plakac, to najpierw probuje ja uspokoic glaszczac po pleckach albo po glowce. Czasem pomaga a czasem nie.

Cytat:
Napisane przez agawiecka Pokaż wiadomość
Witajcie. Przepraszam, że nie gratuluję ale weszłam tylko, żeby prosić Was o mocne trzymanie kciuków za moją Emilkę, jeszcze nic konkretnego nie wiemy czekamy na wyniki, prawdopodobnie maluka ma problem z nerkami. Ja już jestem w domu ale cały czas jeżdze do szpitala. Często myślę, że wolałabym być tam za nią. Cały czas tylko płacze i nie mogę się pozbierać.
KOchana trzymam mocno kciuki. Rozumiem Twoje zrozpaczenie tez bym była przestraszona gdyby cos sie z moja corka dzialo.

Cytat:
Napisane przez 4n3t4 Pokaż wiadomość
Witam mamusie!
Mam do Was pytanie, tylko się nie śmiejcie, bo może trochę głupie...
Jak pojechałyście do szpitala i na izbie przyjęć się przebierałyście w koszule, to od razu zdejmowałyście stanik żeby nie uciskał? Bo tak się chyba rodzi, chociaż sama nie wiem... Jak to u Was wyglądało?
U mnie w szpitalu (zauważyłam jak leżałam na patologii) biorą ciężarną najpierw na patologię, robią USG, podłączają do ktg i czekają aż się rozkręci na maxa i dopiero taką już rodzącą zabierają na porodówkę...
Zdjelam stanik od razu. Ale przeciez mozesz zrobic jak Ty uwazasz i jak Tobie bedzie lepiej

Klara tez dzisiaj dala mi popalic. Zauwazylam, ze po malu coraz mniej spi w ciagu dnia. Po karmieniu lubi jak sie z nia chodzi po mieszkaniu i moze sie rozejrzec i pozwiedzac. Najbardziej intryguje ja pokoj z czerwonymi scianami i czarnymi meblami, bo pewnie te kontrasty najlepiej widzi. A tak w ogole, to jej miny czasem mnie zwalaja z nog. Nie lubi nosic czapek. Zawsze je sciaga z glowy, algo zaczyna beczec rozgniewana. A ja jej takie piekne kapelusiki kupiłam na lato
Liatris jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 15:42   #858
goga144
Rozeznanie
 
Avatar goga144
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość

U nas była dziś położna i wszystko ok. Pomogła nam zważyć Piotrka na takiej dziecięcej wadze bo jakoś sami nie mogliśmy jej wytarować, no i wyszło że moje ulewające i wymiotujące dziecie waży już 4950 czyli ok 800gr w dwa tygodnie, a od wyjścia ze szpitala 1400gr. Rośnie ten mój krasnal jak na drożdżach i już nie mam dołów, że z moim pokarmem coś nie tak... hihihi no chyba że jest za tłusty


Pojechaliśmy dziś na kontrolę bioderek, ale okazało się że tż zamiast na bioderka to umówił nas na kontrolę słuchu Poradnie mu się pomyliły... już myślałam że będziemy musieli czekać kolejny miesiąc na wizytę, ale lekarz wcisnął nas na piątek.

moja mama przyszła dziś do mnie z gorącą szarlotką, w ramach podziękowań dałam jej pomęczyć Piotrka Jaka była wniebowzięta jak ją ciągnął za włosy, że już nie wspomnę o tym jak na nią zwymiotował, ahh te babcie... jak mało im do szczęścia trzeba.
No proszę Twoja teściowa to powinna usłyszeć - głupia baba. Gratuluję anuhaaaa, mleko mamy jest najlepsze i najzdrowsze i żadna butla go nie zastąpi.
A Twój mąż to niezły numer jest .
No i szczujesz szarlotką, ąż dostałam ślinotoku - zazdraszczam

Cytat:
Napisane przez żabulka21 Pokaż wiadomość
Dzisiaj mamy szczepienie Zdecydowaliśmy się na szczepionki refundowane bo nasza pani doktor powiedziała że nie ma żadnej różnicy pomiędzy tymi a płatnymi i ona osobiście twierdzi ze wybór zależy od zasobności portfela rodziców.Mam strasznego pietra jak Szymcio to zniesie
Żabulka ja idę za tydzień z Maciejem i też na refundowane. Mi tak doradziła znajoma, która szczepi u nas dzieci.

Cytat:
Napisane przez agawiecka Pokaż wiadomość
Witajcie. Przepraszam, że nie gratuluję ale weszłam tylko, żeby prosić Was o mocne trzymanie kciuków za moją Emilkę, jeszcze nic konkretnego nie wiemy czekamy na wyniki, prawdopodobnie maluka ma problem z nerkami. Ja już jestem w domu ale cały czas jeżdze do szpitala. Często myślę, że wolałabym być tam za nią. Cały czas tylko płacze i nie mogę się pozbierać.
Kochana trzymam mocno kciuki za Twoją córcię - musi być dobrze

Cytat:
Napisane przez izzi Pokaż wiadomość
Muszę też z pediatrą pogadać o dokarmianiu tylko butelką bo za 2 miesiące chyba wrócę do pracy a jakoś nie wyobrażam sobie wiecznego ściągania pokarmu laktatorem...
izzi co tak wcześnie, macierzyński przecież jeszcze Ci się nie kończy. Może zdecydowaliście, żę mąż wykorzysta resztę tego urlopu. Napisz , bo jestem ciekawa
goga144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 16:13   #859
magflieg
Zadomowienie
 
Avatar magflieg
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 587
GG do magflieg
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

agawiecka kciukasy cały czasw zaciskam za Emilcię będzie na pewneo wszystko dobrze, chociaz doskonale rozumiem zdenerwowanie

Liatris jakbym o moim dziecku czytała tez już zaczyna lubic wycieczki i rodziawianie sie po mieszkaniu - ale z reguły na przewodnika wyznaczam jej tatusia

Dziewczyny ja chyba tez powoli bede wracac do pracy bo mnnie nosi...tylko ze ja pracuje tak jakby u siebie i wiekszosc w domu tylko czasami jakies spotkania a i tak czesto moge isc z dzieckiem
__________________


Redukcja...
Siłownia x 5
Jogging x 4
magflieg jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 16:34   #860
Mylka
Raczkowanie
 
Avatar Mylka
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 292
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez agawiecka Pokaż wiadomość
Witajcie. Przepraszam, że nie gratuluję ale weszłam tylko, żeby prosić Was o mocne trzymanie kciuków za moją Emilkę, jeszcze nic konkretnego nie wiemy czekamy na wyniki, prawdopodobnie maluka ma problem z nerkami. Ja już jestem w domu ale cały czas jeżdze do szpitala. Często myślę, że wolałabym być tam za nią. Cały czas tylko płacze i nie mogę się pozbierać.

Kochana trzymamy kciuki, z pewnością wszystko będzie dobrze. Nie może być inaczej. Twoja córcia jest prześliczna

Buziaki dla wszystkich mamuś i ich skrbów
Mylka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 16:38   #861
żabulka21
Rozeznanie
 
Avatar żabulka21
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: z pólnocy :-)
Wiadomości: 598
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

No i już po szczepieniu

Nie było tak strasznie.Troszkę się nakrzyczał jak siostra wkłuwała igłę ale jak wziełam go na ręce i przytuliłam to szybko sie uspokoił.Dostał 3 wkłucia, jesno w rękę i po jednym w każde udko.
No i waży już 4700 przez ponad 2 tygodnie przytył 900 gram to szok bo przez cały pierwszy miesiąc przytył 900.Pani doktor pochwaliła nas
żabulka21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 16:45   #862
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez goga144 Pokaż wiadomość
No proszę Twoja teściowa to powinna usłyszeć - głupia baba. Gratuluję anuhaaaa, mleko mamy jest najlepsze i najzdrowsze i żadna butla go nie zastąpi.
A Twój mąż to niezły numer jest .
No i szczujesz szarlotką, ąż dostałam ślinotoku - zazdraszczam
Dzięki Goga Dzisiaj byliśmy u pediatry i waga mojego krasnala się potwierdziła, ale kiedyś słyszałam, że te ulewające dzieci najczęściej najszybciej przybierają na wadzę. Więc może coś w tym jest

A Piotrkowi szarlotka nie zaszkodziła. Spał pięknie w nocy i po karmieniach odrazu zasypiał, więc zaraz znów zaserwuję sobie kawałeczek ciasta A szarlotkę jako deser poleciła mi położna, a moja mamuśka zawsze chętna do upieczenia czegoś pysznego, więc nie mogłam się oprzeć.
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 20:30   #863
nabuko
Zadomowienie
 
Avatar nabuko
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Grudziądz
Wiadomości: 1 410
GG do nabuko
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Mandarynko, Agawiecka, Izuxyz gratuluję maleństw

My jesteśmy już w domku. We dwójkę. Mała żyje, oddycha sama. Cały czas walczy. jutro Wam wszystko opiszę.'
Przepraszam, że nie odpisywałam na smsy, które do mnie słałyście, ale nie miałam siły..
Dziękuję za Wasze modlitwy i ciepłe słowa. Pomogły.
nabuko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:06   #864
olunek
Zadomowienie
 
Avatar olunek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 169
GG do olunek
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

: jupi::c mok:
__________________
cierpliwość to geniusz ...


DOKĄDKOLWIEK PÓJDE, PONIOSĘ ZE SOBĄ TWÓJ PIERWSZY KRZYK....
paula darcy

dukan
68......67.....65..... .63....61.....58.....57:l ove:.....55
olunek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:06   #865
goga144
Rozeznanie
 
Avatar goga144
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez nabuko Pokaż wiadomość
My jesteśmy już w domku. We dwójkę. Mała żyje, oddycha sama. Cały czas walczy. jutro Wam wszystko opiszę.'
Przepraszam, że nie odpisywałam na smsy, które do mnie słałyście, ale nie miałam siły..
Dziękuję za Wasze modlitwy i ciepłe słowa. Pomogły.
Nabuko kochana modlitwą i myślami ciągle jestem przy Was
goga144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:37   #866
goga144
Rozeznanie
 
Avatar goga144
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Dziś pierwszy raz zostałam z synkiem sama, mąż pojechał sobie na meczyk. Jakoś daliśmy sobie radę, ale Maciej tak mi opróżnił cycki - strasznie miękkie się zrobiły.
Wrzucam zdjęcie mojego 5-cio tygodniowego szczęścia
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg moje chłopaki_cr.jpg (40,2 KB, 30 załadowań)
goga144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:41   #867
anuhaaaaaaaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar anuhaaaaaaaaaa
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 4 927
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Nabuko ciągle się modlę aby Karolinka miała jak najwięcej siły i woli życia! Trzymaj się ciepło kochana

Goga Maciej wygląda jak dorosły chłopak, ale z niego przystojniacha, będzie wyrywał laski jedną po drugiej

A ja też siedzę sama i usypiam co chwila Piotrka suszarką Tż poszedł grać w piłkę i pewnie jak zwykle wróci z jakimś uszczerbkiem, bo co tydzień sobie tam coś uszkodzi i później łazi jak połamany
anuhaaaaaaaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:45   #868
izzi
Zadomowienie
 
Avatar izzi
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 370
GG do izzi
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez nabuko Pokaż wiadomość
Mandarynko, Agawiecka, Izuxyz gratuluję maleństw

My jesteśmy już w domku. We dwójkę. Mała żyje, oddycha sama. Cały czas walczy. jutro Wam wszystko opiszę.'
Przepraszam, że nie odpisywałam na smsy, które do mnie słałyście, ale nie miałam siły..
Dziękuję za Wasze modlitwy i ciepłe słowa. Pomogły.
Juztynko, cały czas modlę się gorąco o zdrowie Waszej córeczki i o to by z każdym dniem stawała się silniejsza i pokonała ten kryzys....
Przepraszam dziewczyny ...ale na razie chyba nie będę w stanie o niczym innym jakoś pisać i myśleć dopóki nie poprawi się stan Karolinki...
izzi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:51   #869
goga144
Rozeznanie
 
Avatar goga144
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 747
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

Cytat:
Napisane przez anuhaaaaaaaaaa Pokaż wiadomość
Goga Maciej wygląda jak dorosły chłopak, ale z niego przystojniacha, będzie wyrywał laski jedną po drugiej

A ja też siedzę sama i usypiam co chwila Piotrka suszarką Tż poszedł grać w piłkę i pewnie jak zwykle wróci z jakimś uszczerbkiem, bo co tydzień sobie tam coś uszkodzi i później łazi jak połamany
Dziękuję w imieniu Macieja

Co do suszarki to coś w tym jest. Ja w domu nie posiadam takiego sprzętu - bo mi nie potrzeba- ale jak naśladuję ten dźwięk mały odpływa. Działa na niego też zbawiennie lejąca się woda z kranu , tylko musiała bym zrobić jakiś obieg zamknięty bo inaczej zbankrutuję jak przyjdzie rachunek za wodę
goga144 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-02, 21:58   #870
olunek
Zadomowienie
 
Avatar olunek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 169
GG do olunek
Dot.: Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy

przepraszamam ze sie wtracam ale co do suszarki ...u nas super dzialal ..okap. szumi smetnie i ciagnie mniej pradu do tej pory go wlaczam jak dominik ma problem z zasnieciem... to tyle juz znikam
__________________
cierpliwość to geniusz ...


DOKĄDKOLWIEK PÓJDE, PONIOSĘ ZE SOBĄ TWÓJ PIERWSZY KRZYK....
paula darcy

dukan
68......67.....65..... .63....61.....58.....57:l ove:.....55
olunek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.