W wolnym czasie rzucam szklankami - czyli wspólne picie meliski

[Surimi]

no wiec spakowalam sie i jestem u rodzicow na kilka dni-zapytal co ja robie a ja ze daje mu czas na przemyslenie i co on zrobil-wyszedl trzaskajac drzwiami o malo co z futryn nie wylecialy wiec ja szybko za nim zeby widzial ze sie nie cofne..do tej pory nie zadzwonil i niech to sie samo skonczy jak mu nie zalezy to niech sie goni

[Lena_20]

jeszcze wróci z podkulonym ogonem.. a jak nie,to nie warto sobie nim głowy zaprzatać..

[lapus]

Surimi jestem z ciebie dumna

[witchwq]

Napisane przez Surimi

no wiec spakowalam sie i jestem u rodzicow na kilka dni-zapytal co ja robie a ja ze daje mu czas na przemyslenie i co on zrobil-wyszedl trzaskajac drzwiami o malo co z futryn nie wylecialy wiec ja szybko za nim zeby widzial ze sie nie cofne..do tej pory nie zadzwonil i niech to sie samo skonczy jak mu nie zalezy to niech sie goni

Kochanie
Potrzebujesz teraz duzo sily i spokoju na przemyslenie wszystkiego. Moze jak emocje opadna, uda sie Wam dojsc do jakiegos kompromisu. Tylko jesli juz dojdzie do rozmow - przeprowadzcie je na jakims neutralnym gruncie... np. w kawiarence, pubie, gdziekolwiek, byle nie u Niego lub u Ciebie.
Zapewne nie jest Ci latwo, ale mysle, ze bedzie lepiej

A jak Twoi rodzice przyjeli wiesc, o Twoim wyprowadzeniu sie od Niego?

[lapus]

dziewczynki mam małe pytanie: po jakim czasie się przedawnia skierowanie na badania? po 2 tyg?

[euphoriall]

Napisane przez lapus

dziewczynki mam małe pytanie: po jakim czasie się przedawnia skierowanie na badania? po 2 tyg?

nie wiem... to chyba zależy jakie..

[intransitive]

Napisane przez euphoriall

Chyba zaczynam świrować i wpadać w panikę strasznie boję się tych studiów... już sobie nawet zaczynam wmawiać, że nie pójdę w sobote na zajęcia, że nie dam rady. Normalnie zbieram mi się do płaczu jak sobie o tym pomyśle, że muszę tam iść. Mdli mnie z tego powodu i robi mi się słabo. Mam ochotę krzyczeć, płakać, rzucać się na ziemie, pociąć się cokolwiek! rany ja jestem przerażona, chyba takiego napięcia nie wytrzymam

sluchaj,ja doskonale wiem co mowisz.jak szlam do gimnazjum, do liceum czy na studia - cale wakacje mialam przewalone.koszmary o nowej klasie/grupie, codziennie placz, deprecha jak nic... I zawsze jakos to było. Jeśli chodzi o studia to można wręcz powiedzieć, że była jedną z bardziej lubianych osób (tak mi się wydaje przynajmneij ) Nawet TŻ powiedział, że widać, że mnie szanują i lubią. A tak sie bałam... Wierz mi, będzie dobrze tylko nie oddzielaj się od grupy, oni będą tak samo przestraszeni jak Ty , albo i bardziej.

Napisane przez Lena_20

intra... ale wymyslasz...

problemy? wiem,jestem specjalistką... w tym. dziś płakałam 2 godziny TŻowi że jestem gruba, on w końcu się wkurzył, nie dziwię mu się w sumie... To taki mój sposob,zeby zwrocic na siebie uwage i dostac przytulaska i troche opieki...

Napisane przez Surimi

no wiec spakowalam sie i jestem u rodzicow na kilka dni-zapytal co ja robie a ja ze daje mu czas na przemyslenie i co on zrobil-wyszedl trzaskajac drzwiami o malo co z futryn nie wylecialy wiec ja szybko za nim zeby widzial ze sie nie cofne..do tej pory nie zadzwonil i niech to sie samo skonczy jak mu nie zalezy to niech sie goni

podziwiam Cie. Dobrze zrobiłaś. Moje szczere gratulacje. Może chłopak wreszcie zrozumie, że powinien być za Tobą ... I powinien Cie bronić.

Napisane przez lapus

dziewczynki mam małe pytanie: po jakim czasie się przedawnia skierowanie na badania? po 2 tyg?

ze strony NFZ


Nie ma określonych terminów ważności skierowań na leczenie specjalistyczne w poradni czy w szpitalu. Obowiązuje zasada, iż skierowania są ważne do momentu ich realizacji lub tracą ważność w chwili, kiedy ustała przyczyna ich wystawienia.
Ponadto skierowanie na leczenie specjalistyczne w poradni obejmuje całość świadczeń związanych z leczeniem schorzenia, które było podstawą jego wystawienia. Aktualizacja skierowania nie jest wymagana.
Ściśle określony jest jedynie okres ważności skierowania do szpitala psychiatrycznego. W ustawie o ochronie zdrowia psychicznego jest zapis, iż "skierowanie do szpitala psychiatrycznego wydawane jest w dniu badania, a jego ważność wygasa po upływie 14 dni".
Podstawa prawna: ustawa z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego (Dz. U. 94.111.535 ze zm.).

[witchwq]

A ja sie dzis rozbeczalam kompletnie bez powodu...
Normalnie gadam z TZtem i mowie, ze tu mnie boli, tam mi strzyka, przeziebiona, okres, te sprawy... i nagle lzy mi polecialy
Nigdy nie umialam plakac na zawolanie, teraz ten efekt tez nie byl zamierzony, ale chyba pierwszy raz ot tak sie rozbeczalam....
ale to pewnie przez okres...

[intransitive]

Napisane przez witchwq

A ja sie dzis rozbeczalam kompletnie bez powodu...
Normalnie gadam z TZtem i mowie, ze tu mnie boli, tam mi strzyka, przeziebiona, okres, te sprawy... i nagle lzy mi polecialy
Nigdy nie umialam plakac na zawolanie, teraz ten efekt tez nie byl zamierzony, ale chyba pierwszy raz ot tak sie rozbeczalam....
ale to pewnie przez okres...

rozumiem Cie witch, bardzo dobrze
czasem tak jest... napięcie sie kumuluje i nagle bach... po prostu poczulas sie bezsilna wobec swojego ciała i tych figli co ono płata...

[witchwq]

Napisane przez intransitive

rozumiem Cie witch, bardzo dobrze
czasem tak jest... napięcie sie kumuluje i nagle bach... po prostu poczulas sie bezsilna wobec swojego ciała i tych figli co ono płata...

No, naskladalo mi sie tego troche...
Filgi mam dosyc, to fakt... najbardziej tego barku...

[lapus]

intra - wieeelkie dzięki robię dalsze badania w kierunku książeczki zdrowia i mam od 24 września skierowanie, a jeszcze nie poszłam

przytulam was wszystkie, bo dzisiaj jakiś dzień do dupy dla naszego wątku

[intransitive]

Napisane przez lapus

intra - wieeelkie dzięki robię dalsze badania w kierunku książeczki zdrowia i mam od 24 września skierowanie, a jeszcze nie poszłam

przytulam was wszystkie, bo dzisiaj jakiś dzień do dupy dla naszego wątku

no fakt... bez sensu dzis dzien...
a ja nie mam sie w co ubrac

dzis dzien narzekania na calego

[Nemezja]

Napisane przez Lena_20

No.. Być moze żołądkowa.. Do takiej fest nerwicy brakuje mi tu wielu objawów..

W ogole,tak jak pamietam,gdy kazda wymieniała swoje objawy to chyba zadna nie miala takich objwów psychosomatycznych czy wegetatywnych jak ja.. Tylko nemezja chyba..

Wtedy rok temu te straszne lęki,jeśli coś takiego przezywasz to bardzo współczuję,bo wiem co to jest. Jestem pewna,że wolałabym miesięczną depresję od przezycia drugi raz tego samego,jak to 1,5 miesiąca(właściwie to 2 miesiące,bo jeszcze szpital) prawie nie jadłam,nie spałam,całe noce chodziłam po pokoju ze złożonymi rękami,żeby to się wreszcie skończyło,wypłakiwałam codziennie oczy i czułam taki straszny lęk,panikę przez prawie cały czas.



To żeby było śmiesznie,przyznam się że nigdy nie jadłam lasagne ani sushi :/

Napisane przez intransitive

a ja jutro mam spotkanie organizacyjne co mi spedza sen z powiek...
najgorzej bedzie z seminarium, bo sami faceci prowadza z jezykoznawsta :/ a ja sie tak wstydze, bosz. płakać mi sie chce... i to takie szychy,najwazniejsze osoby na uczelni. boje sie strasznie

Mi też buda na każdym etapie nauki spędzała sen z powiek.W życiu nie cofnęłabym się do wcześniejszych lat nauki,a szczególnie do tej po..........ej podstawówki przez którą posrednio mam to co mam.
Pamiętam matematykę m.in.Po kolei szło się do tablicy,a ja siedziałam i czekałam na swoją kolejkę i kolana pod ławką tak mi się trzęsły,że obijały się o siebie :/




Surimi,baaardzo dobrze zrobiłaś.Brawo

[Lena_20]

Napisane przez Nemezja

Wtedy rok temu te straszne lęki,jeśli coś takiego przezywasz to bardzo współczuję,bo wiem co to jest. Jestem pewna,że wolałabym miesięczną depresję od przezycia drugi raz tego samego,jak to 1,5 miesiąca(właściwie to 2 miesiące,bo jeszcze szpital) prawie nie jadłam,nie spałam,całe noce chodziłam po pokoju ze złożonymi rękami,żeby to się wreszcie skończyło,wypłakiwałam codziennie oczy i czułam taki straszny lęk,panikę przez prawie cały czas.

ah,to już nie chodzi o lęki,bo ich tak jakby nie ma,pojawiają sie wtedy gdy dzieje sie ze mna cos fizycznego.. Coś jakby stan przed padaczkowy.. Rozumiesz..

[black-bubu]

No hej słońca wy moje, ja mam znowu problem, nie mam akadaemika, myślałam, ze zamieszkam z kolezanką,a el ona dostała akademik, a mi kazali czekac, aż sie ktoś nie wyprowadzi ale cholera ile mam czekać, rok juz sie zaczął, pomieszkuje teraz przez dwa dni kątem u koleżanki, dzwoniłam do byłego, mielismy razem mieszkać, ale on nie chaił. Dzwoniłam do niego zebysmy cos dwu pokojowego wynajeli, ale nie chce, i tak cholera nie mam gdzie iść. Nie wiem czy mam rezygnowac ze studiów czy brac dziekankę.

A tak w ogóle to zawiązałam sobie na palcu żółty sznureczek, taki dawny pozytywny akcent, kiedyś mi szczęście przyniósł. Rano, jakies 3 lata temu stwierdziłam,że fajnie byłoby nosić na palcu żółty sznureczek, po południu pojechałam do Kraka, stoje na przystanku,a tam przywiążany żółty sznureczek, odwiąazłam, zawiązałam na palec dzis poszłam do pasmanterii i znowu noszę żółty sznureczek

[lenamagda4]

Napisane przez black-bubu

No hej słońca wy moje, ja mam znowu problem, nie mam akadaemika, myślałam, ze zamieszkam z kolezanką,a el ona dostała akademik, a mi kazali czekac, aż sie ktoś nie wyprowadzi ale cholera ile mam czekać, rok juz sie zaczął, pomieszkuje teraz przez dwa dni kątem u koleżanki, dzwoniłam do byłego, mielismy razem mieszkać, ale on nie chaił. Dzwoniłam do niego zebysmy cos dwu pokojowego wynajeli, ale nie chce, i tak cholera nie mam gdzie iść. Nie wiem czy mam rezygnowac ze studiów czy brac dziekankę.

A tak w ogóle to zawiązałam sobie na palcu żółty sznureczek, taki dawny pozytywny akcent, kiedyś mi szczęście przyniósł. Rano, jakies 3 lata temu stwierdziłam,że fajnie byłoby nosić na palcu żółty sznureczek, po południu pojechałam do Kraka, stoje na przystanku,a tam przywiążany żółty sznureczek, odwiąazłam, zawiązałam na palec dzis poszłam do pasmanterii i znowu noszę żółty sznureczek

A może daj ogłoszenie na uczelni że szukasz mieszkania , pokoju?Może jakiś Twój znajomy/ma też szuka.

[Surimi]

ło bosh jaka cisza ale mam za***usty humor a przez co przez tesciowa(kombinuje pol dnia jaki tu podpis wstawic coby jej nosa utzrec i oto mi sie humor poprawiajak czytam kawaly o tesciowej zaserwuje wam kilka na poprawe humoru ale potem lenamagda co ty spac nie mozeszw srodku nocy wstalas by napisac na wizazu??biedna a moze ty uzalezniona od wizazu jestes??

miłego dzienia babuszki

[Surimi]

na poprawe humoru


Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...


Pyta znajomy znajomego:
-Z kim jedziesz nad morze w tym roku?
-Z żonš, dziećmi i z teœciowš.
-Z teœciowš? - pyta zdziwiony.
-A niech się franca do piachu przyzwyczaja.
Facet z pięknym psem przychodzi do weterynarza i mówi:
- Proszę obciąć psu ogon.
- Weterynarz na to, szkoda, taki piękny pies.
- Właściciel: proszę nie dyskutować tylko ciąć.
- Ale dlaczego?
- Przyjeżdża do nas teściowa i w domu nie ma być żadnych oznak radości.

[lenamagda4]

Napisane przez Surimi

ło bosh jaka cisza ale mam za***usty humor a przez co przez tesciowa(kombinuje pol dnia jaki tu podpis wstawic coby jej nosa utzrec i oto mi sie humor poprawiajak czytam kawaly o tesciowej zaserwuje wam kilka na poprawe humoru ale potem lenamagda co ty spac nie mozeszw srodku nocy wstalas by napisac na wizazu??biedna a moze ty uzalezniona od wizazu jestes??

miłego dzienia babuszki

Jak fajnie że masz dobry humorek a teściowe to jak zaraza chyba może by je tak jakimś muchozolem 5 rano noc? Ja Kochaniutka o 4 wstałam bo na zajęcia musiałam jechać a właściwie wpisać się tylko na listę co nie zajęło mi nawet 30 sekund a w autobusach to 2 godziny spędziłam.

[Lena_20]

Napisane przez Surimi

ło bosh jaka cisza ale mam za***usty humor a przez co przez tesciowa(kombinuje pol dnia jaki tu podpis wstawic coby jej nosa utzrec i oto mi sie humor poprawiajak czytam kawaly o tesciowej zaserwuje wam kilka na poprawe humoru ale potem lenamagda co ty spac nie mozeszw srodku nocy wstalas by napisac na wizazu??biedna a moze ty uzalezniona od wizazu jestes??

miłego dzienia babuszki

padłam przy Twoim podpisie.. fajnie,ze masz humorek

Napisane przez Surimi

na poprawe humoru


Rano w biurze:
- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!
- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...


Pyta znajomy znajomego:
-Z kim jedziesz nad morze w tym roku?
-Z żonš, dziećmi i z te�ciowš.
-Z te�ciowš? - pyta zdziwiony.
-A niech się franca do piachu przyzwyczaja.
Facet z pięknym psem przychodzi do weterynarza i mówi:
- Proszę obciąć psu ogon.
- Weterynarz na to, szkoda, taki piękny pies.
- Właściciel: proszę nie dyskutować tylko ciąć.
- Ale dlaczego?
- Przyjeżdża do nas teściowa i w domu nie ma być żadnych oznak radości.

miłego dnia suri..

[euphoriall]

witam,

no i jestem w innej grupie ale bladego pojecia nie mam jak mam sie przepisać co trzeba zrobić... z nerwów znowu paznokci nie mam cała skóra mnie swedzi, boli mnie brzuch i mnie mdli, poza tym serce mi tak wali, że chyba zawału dostane

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

witam,

no i jestem w innej grupie ale bladego pojecia nie mam jak mam sie przepisać co trzeba zrobić... z nerwów znowu paznokci nie mam cała skóra mnie swedzi, boli mnie brzuch i mnie mdli, poza tym serce mi tak wali, że chyba zawału dostane

czyli w jakiej? a w jakiej chciałas byc? cos mi umkneło chyba.. Usz,nie denenerwuj sie tak..

[euphoriall]

Napisane przez Lena_20

czyli w jakiej? a w jakiej chciałas byc? cos mi umkneło chyba.. Usz,nie denenerwuj sie tak..

bo ja na studia w tym roku zdecydowałam sie tylko dlatego ze miałabym kontakt z kims kogo znalam juz wczesniej abym swirowac nie zaczela a tu sie okazalo, że jestesmy w innych grupach ;/

[Lena_20]

Napisane przez euphoriall

bo ja na studia w tym roku zdecydowałam sie tylko dlatego ze miałabym kontakt z kims kogo znalam juz wczesniej abym swirowac nie zaczela a tu sie okazalo, że jestesmy w innych grupach ;/

o kurcze.. No ale poznasz nowych ludzi,moze ktos fajny sie trafi? Im wiecej znajomych ,tym lepiej..

[_AsiCza__]

Siema dziewczyny Ja chyba znowu mam leki, przez pogode (((( Ratunku !
Pogadajmy o czyms smiesznym to moze zapomne Ale nie o jedzeniu, prosze, jestem pelna No chociaz jedzenie nie jest smieszne Powalilo mnie calkiem..

[lapus]

a ja niedawno wstałam

[_AsiCza__]

Napisane przez lapus

a ja niedawno wstałam

A co ty spiochu To ty w nocy na wizazu, a w dzien spisz

[lapus]

nieee, dziś miałam dzień-koszmar na uczelni, o 6 musiałam wstać więc padłam na twarz jak przylazłam do domu

[_AsiCza__]

Dziwne, ja nawet jak zmeczona jestem to nie moge w dzien zasnac, bo wtedy zle sie czuje bo ciagle mysle ze dzien stracilam caly

[witchwq]

Kupilam modeline
Ale jeszcze boje sie za nia zabrac...
No nie wazne...

A ja czasem zasypiam w dzien. Zazwyczaj po obiedzie, jak juz mam kawusie i wiem, ze juz luzik jest... Wtedy mnie takie ciepelko ogarnia i... oczy sie same kleja
Ale nie lubie spac w dzien, bo potem reszte dnia mam juz taka rozlazla jakas... Dziwny posmak w ustach, zawroty glowy, jakos tak niespecjalnie sie po takim spanku czuje