Włosomaniaczki :D - część III

[evangeline]

Hej Dziewczyny

Życzę Wam udanego spotkania dzisiaj

Ja niedługo zmykam na zajęcia a potem do fryzjera na farbowanko

Buźki

['Estelle']

Napisane przez virka

Asiu ale dałaś czadu z tym garnkiem Ja mój wyrzuciłam gdzieś za dom, a później mąż pytał czy chcę go jeszcze próbować reanimować - nie chciałam

, no dałam i te płatki mi się poprzypalały, bo cała woda wyparowała
Może któregoś dnia najdzie mnie ochota do reanimacji, póki co nadal skrzętnie ukrywam dowód zbrodni w szafie
TŻ póki co się nie zorientował, że jednego garnka brakuje

Napisane przez Heroldin

Mam metodę na czyszczenie takich podpalonych naczyń : wrzucam kostkę do zmywania w zmywarkach automatycznych i zalewam gotującą wodą. Postoi taki garnek i wszystko odejdzie. To samo do czyszczenia termosów po kawie i herbacie {ja parzę w termosach}. Tylko uwaga na polskie kostki Ludwik; mają zapach, który trudno wypłukać.
Wiem, że to nie ten wątek, ale pewnie podpowiecie. Mam nieodpartą ochotę zacząć przygodę z mineralnymi kosmetykami. Do tej pory - ot, jakieś malusieńkie próbeczki. Mam cere baaardzo suchą i gębusię raczej problematyczną {naczynka}. Jak myślicie - warto zabrać się za minerałki ?!

O! Fajny patent, więc może i ja zaopatrzę się w kostki i któregoś pięknego dnia wyczyszczę garnuszek

A na minerałki też się czaję od jakiegoś czasu, właśnie zamówiłam próbkę cienia, puder też mnie kusi trochę, ale nie wiem, czy on kompatybilny jest z filtrami, czy ich nie destabilizuje... I ciekawa jestem jak by się na nich układał, bo podobno pudry mineralne powinno się na suchej, oczyszczonej skórze rozprowadzać, tymczasem po filtrze świece sie jak... wiadomo co

[Narek]

Olu, śliczniaste kręciołki Rzeczywiście Ci urosły

[karla_92]

Napisane przez virka

AKarla - zdjęcia powiadasz...Pomyślimy , też o tym myślałam, tylko żebym aparatu nie zapomniała

Nie myśleć, tylko działać


Dzień dobry
Cicho tu strasznie, chyba wszystkie wybyły na spotkanie

[Narek]

Napisane przez karla_92

Cicho tu strasznie, chyba wszystkie wybyły na spotkanie

Jedna snuje się po kątach domu i za godzinę wychodzi na próbę

['Estelle']

Napisane przez karla_92

Dzień dobry
Cicho tu strasznie, chyba wszystkie wybyły na spotkanie

Wybyły i szaleją zarzucając czuprynami aż miło
Mam nadzieję, że się dobrze bawicie i czekam niecierpliwie na relację ze zlotu
Ech, szkoda, że mieszkam tak daleko

Napisane przez Narek

Jedna snuje się po kątach domu i za godzinę wychodzi na próbę

A ja tylko zjem pierogi i spadam do dziubaniny [na jutro muszę mieć gotowe 2 kryzy i 3 pary mankiecików ]

[Narek]

Napisane przez 'Estelle'

A ja tylko zjem pierogi i spadam do dziubaniny [na jutro muszę mieć gotowe 2 kryzy i 3 pary mankiecików ]

Uuu, jakieś zamówienie?
Pieeeroooogi Oddawaj!

[karla_92]

Napisane przez Narek

Jedna snuje się po kątach domu i za godzinę wychodzi na próbę

A na jaką? Jesli można spytać

Napisane przez 'Estelle'

A ja tylko zjem pierogi i spadam do dziubaniny [na jutro muszę mieć gotowe 2 kryzy i 3 pary mankiecików ]

Powodzenia

[Eyna]

Faktycznie cicho, a spotkanie mam nadzieje udane
Wpadłam na chwilę.. Nie mam zupełnie czasu, dziś pisałam test i oddałam pracę, jutro dwa sprawdziany, pojutrze kolejny, kartkówka i jeszcze jeden sprawdzian w piątek. Do tego kilka prac do oddania, nie licząc plastycznych.. Przeraża mnie perspektywa wyrobienia się z nauką przez tą godzinę - ledwie weszłam do domu, po 18 wychodzę na trening, po którym nie będę mieć siły na nic.

Cieszy mnie tylko możliwość bezkarnego popijania napojów typu red bull

Estelle - Ach, było parę przypadków z garnkami zostawionymi na gazie.. Nawet wodę na herbatę uda się przypalić

[Narek]

Napisane przez karla_92

A na jaką? Jesli można spytać

A wymyślili sobie jakieś przedstawienie z okazji Dnia Nauczyciela i mam zaszczytną rolę Ucznia 2

Eyna, współczuje

[blonndee]

witam
o jezu, co za dzien...
okazuje sie, ze mam konwersatoria z okropnym pila [jezu, to jest facet, a wyglada i mowi jak baba, nawet ma cycki! nigdy bym nie powiedziala, ze to ON!], ale dzieki bogu tylko jedna godzine w tyg. ale w pon rano
cwiczenia z chemii ogolnej calkiem fajne, babka dobrze prowadzi, nawet sie u niej az tak tablicy nie boje a wyklad z matmy... mega nuda i nic nie rozumiem, czekam na cwiczenia
to chyba tyle, jutro mam wyklad z chemii i biologii, na 10, kazdy trwa 2h. wiec jest dobrze.
a trafilam do najbardziej meskiej grupy z mojej specjalnosci, mam ich az ok.7-8 na 25 osob a jeden jest tak boski, ze bede lawirowac jak glupia, zeby zostal moim partnerem do laboratorium, trzymajcie kciuki

Oleczko, wlosy wlosami, ale jakie ty masz piekne plecy i wciecie!!

widze, ze cicho bo wlosomaniaczki buszuja w krakowie

[evangeline]

Napisane przez Eyna

Cieszy mnie tylko możliwość bezkarnego popijania napojów typu red bull

Mój naczelny trunek w sesji

Napisane przez Narek

A wymyślili sobie jakieś przedstawienie z okazji Dnia Nauczyciela i mam zaszczytną rolę Ucznia 2

hahaha

Napisane przez blonndee

widze, ze cicho bo wlosomaniaczki buszuja w krakowie

Szaleją dziewczyny

[Narek]

Kurczę, nawet w małych mieścinach znajdą się jakieś patafiany.
Skończyliśmy próbę, wracałam kawałek z koleżanką, jesteśmy jeszcze obok szkoły, a tu wychodzi jakiś cap i nas zaprasza do siebie To mu powiedziałam, że jest dla nas za stary, na co on do mnie "Trzymaj się ramy, bo Ci c*pkę przepchamy" Odwinęłam się starym dobrym "Ale pan ma za małego przyjaciela" i poszłyśmy szybkim tempem, bo, nie powiem, lekkiego stracha miałam.

[andziuchna]

hej dziewczyny
nie mam czasu zeby nadrabiac zaleglosci ale mam nadzieje ze spotkanie bylo udane

a u mnie koszmar: sie pokusilam o farbowanie i kolor wyszedl obrzydliwy- oby jak najszybciej sie wyplukal no ale sama jestem sobie winna...
no i jeszcze na uczelni nie dostalam sie do tego promotora na ktorym mi zalezalo bo kryterium dobory bylo kto pierwszy ten lepszy no i do tego przeziebienie co razem daje piekna depresje jesienna ide pod kocyk sie kurowac a Wam zycze milego wieczorku

[oleczka87]

Napisane przez Narek

Olu, śliczniaste kręciołki Rzeczywiście Ci urosły

dziękuje

Napisane przez blonndee

witam
o jezu, co za dzien...
okazuje sie, ze mam konwersatoria z okropnym pila [jezu, to jest facet, a wyglada i mowi jak baba, nawet ma cycki! nigdy bym nie powiedziala, ze to ON!], ale dzieki bogu tylko jedna godzine w tyg. ale w pon rano
cwiczenia z chemii ogolnej calkiem fajne, babka dobrze prowadzi, nawet sie u niej az tak tablicy nie boje a wyklad z matmy... mega nuda i nic nie rozumiem, czekam na cwiczenia
to chyba tyle, jutro mam wyklad z chemii i biologii, na 10, kazdy trwa 2h. wiec jest dobrze.
a trafilam do najbardziej meskiej grupy z mojej specjalnosci, mam ich az ok.7-8 na 25 osob a jeden jest tak boski, ze bede lawirowac jak glupia, zeby zostal moim partnerem do laboratorium, trzymajcie kciuki

Oleczko, wlosy wlosami, ale jakie ty masz piekne plecy i wciecie!!

Może ten piła tylko na początku taki jest, w sumie u nas wielu profesorów wydawało się potworami na początku, a z biegiem czasu okazuje się, że nie taki diabeł zły jak go malują .
Najbardziej nie lubię jak się zaczynają zajęcia i ćwiczeniowcy zaczynają mówić, czego od nas oczekują, co jest warunkiem zaliczenia, o tych przygotowaniach na każde zajęcia itp.Człowiek się wystraszy i myśli: czego oni ode mnie chcą ? Później połowa okazuje się naciągana .
Fajnie, że masz męską grupę, u nas deficyt facetów .

Ehehehe, co do pleców i wcięcia to dziękuje . No z plecami nigdy problemu nie miałam, w stylu wypryski czy coś, a wcięcie to różnica 30 cm jeśli chodzi o porównanie do bioder czy piersi. Coś za coś, zupełnie mi się nogi nie udały

Jestem totalnie zmęczona, nawet mi się włosów myć nie chce. Po zajęciach byłam wydrukować wszystkie artykuł do pracy licencjackiej, ponad 200 stron - dużo pieniążków
Później byłam w obleganej bibliotece i jakieś ochłapy udało mi się wypożyczyć.
Później współlokatorki wyciągnęły mnie do nowej galerii - Karolinka w drodze przelotowej z Opola do Wrocławia. W sumie nic ciekawego, przyjechałam, nogi mnie bolą i praktycznie rzuciłam się na jedzenie, tak byłam głodna.

W ogóle miałam dzisiaj śmieszną sytuację. Wychodziłam z tego ksera i śpieszyłam się, więc nie patrząc kto stoi koło budynku pognałam do tej biblioteki, w pewnym momencie słyszę za sobą głośne wołanie: Ola ! , odwróciłam się i patrzę a daleko, daleko koło tego budynku stoi 4 chłopaków (nie rozpoznałam żadnego) i mi macha. Zwątpiłam, odmachałam wołając: cześć, komu macham w ogóle?, na co oni zaczeli się strasznie śmiać i krzyknęli, że nie rozpoznałaś nas, ale my Cię znamy, odwiedzimy Cię za niedługo, dobra? Odpowiedziałam tylko dobra i pognałam dalej Nie mam pojęcia kto to, co to, o co chodzi

Teraz czeka mnie tłumaczenie chociaż tytułów i podtytułów tych moich artykułów, kąpiel i nyny, jutro wstaję przed 7

Napisane przez andziuchna

hej dziewczyny
nie mam czasu zeby nadrabiac zaleglosci ale mam nadzieje ze spotkanie bylo udane

a u mnie koszmar: sie pokusilam o farbowanie i kolor wyszedl obrzydliwy- oby jak najszybciej sie wyplukal no ale sama jestem sobie winna...
no i jeszcze na uczelni nie dostalam sie do tego promotora na ktorym mi zalezalo bo kryterium dobory bylo kto pierwszy ten lepszy no i do tego przeziebienie co razem daje piekna depresje jesienna ide pod kocyk sie kurowac a Wam zycze milego wieczorku

a co to za kolor ?
U nas dobór promotorów to jeszcze gorzej, bo nie kto pierwszy ten lepszy a zupełny przypadek, porozdzielali nas jak chcieli.

[evangeline]

Napisane przez andziuchna

a u mnie koszmar: sie pokusilam o farbowanie i kolor wyszedl obrzydliwy- oby jak najszybciej sie wyplukal no ale sama jestem sobie winna...
no i jeszcze na uczelni nie dostalam sie do tego promotora na ktorym mi zalezalo bo kryterium dobory bylo kto pierwszy ten lepszy

Też dzisiaj farbowałam włosy u mojej fryzjerki, ale wszystko się udało i kolorek wyszedł taki, jaki miał Osobiście boję się takich samodzielnych eksperymentów

Ja w piątek wybierałam promotora, udało mi się jakimś cudem dostać tego, co chciałam, bo u nas to tez jest taka walka o ogień

Napisane przez oleczka87

Najbardziej nie lubię jak się zaczynają zajęcia i ćwiczeniowcy zaczynają mówić, czego od nas oczekują, co jest warunkiem zaliczenia, o tych przygotowaniach na każde zajęcia itp.Człowiek się wystraszy i myśli: czego oni ode mnie chcą ? Później połowa okazuje się naciągana .

Teraz czeka mnie tłumaczenie chociaż tytułów i podtytułów tych moich artykułów, kąpiel i nyny, jutro wstaję przed 7

Ja też nie lubię tych początków ćwiczeń zawsze ten sam schemat, o którym napisałaś

Jutro sobie robię wolne na uczelni, bo nie chce mi się wstawać na 8 Mam zajęcia tylko z takim gościem, który często nawet nie zjawia się na zajęciach, albo wpada na max. 20 minut, więc dam sobie w pierwszym tygodniu spokój

[oleczka87]

Napisane przez evangeline

Osobiście boję się takich samodzielnych eksperymentów

Ja w piątek wybierałam promotora, udało mi się jakimś cudem dostać tego, co chciałam, bo u nas to tez jest taka walka o ogień


Ja też nie lubię tych początków ćwiczeń zawsze ten sam schemat, o którym napisałaś

Jutro sobie robię wolne na uczelni, bo nie chce mi się wstawać na 8 Mam zajęcia tylko z takim gościem, który często nawet nie zjawia się na zajęciach, albo wpada na max. 20 minut, więc dam sobie w pierwszym tygodniu spokój

Ja nie mam co eksperymentować, bo w końcu to zwykła czerń .

Ja nawet promotora nie wybierałam, u nas się tylko początkowo wybierało katedrę - połowa roku szła na katedrę biologii a połowa na biotechnologii. Tam dopiero rozdzielali nas do promotorów i szczęśliwie dostałam się, wraz z dwójką innych osób do tej osoby co chciałam

Nie dość, że tak schematycznie te zajęcia przeprowadzają, to wprowadzają taki element grozy: 3 nieobecności i zostają państwo skreśleni z listy studentów, czy wejściówek nie będzie jako takich, ale na każdych zajęciach będę państwa odpytywał.

Też bym chciała wolne, ale ja mam zajęcia teraz do 30 października codziennie, świątek piątek i wszystkie ważne :/. Trochę mnie to przeraża, dobrze że na studiach mam taki plan, że mam dużo wolnego czasu. Ale na czwartek już nauka na fizjologię, w piątek mam kolosa z anatomii na studium, a w poniedziałek kolosa z biotechnologii na studiach

[Milka19]

Przyszło mi pierwszej zrecenzować spotkanko

Było naprawdę bardzo miło. Każda z włosmomaniaczek i jeden włosomaniak są mega sympatyczni, a Emilia (muszę to napisać) bardzo pozytywnie postrzelona Obyło się bez shoppingu - zapewne trzeba to jeszcze nadrobić W toku już organizacja następnego spotkania A z Krakowiankami mam nadzieje, jeszcze w międzyczasie uda się gdzieś wyskoczyć

Miłego dnia

[blonndee]

dziendobry
uciekam powoli na wyklady bo mam za godzinke, a nie sprawdzilam autobusu dzieki bogu dzis ladna pogoda
dzis tylko 4h, wiec moze zdaze na zagadki ncis
zycze milego dnia i wpadne potem

ps. sliczny chlopiec z mojej grupy ma dziewczyne poprzezywalam juz i dzis szukam dalej kolejnej ofiary na partnera do labkow

[Porcelainnn]

Napisane przez 'Estelle'

Wybyły i szaleją zarzucając czuprynami aż miło
Mam nadzieję, że się dobrze bawicie i czekam niecierpliwie na relację ze zlotu
Ech, szkoda, że mieszkam tak daleko


A ja tylko zjem pierogi i spadam do dziubaniny [na jutro muszę mieć gotowe 2 kryzy i 3 pary mankiecików ]

Asiu, może byłabyś chętna nas kiedyś odwiedzić?

Napisane przez blonndee

witam


Oleczko, wlosy wlosami, ale jakie ty masz piekne plecy i wciecie!!

Zwróciłam uwagę na to samo. Śliczne to wcięcie A włosy Ci bardzo urosły - najlepiej to widać porównując pierwsze i trzecie zdjęcie.

Napisane przez Milka19

Przyszło mi pierwszej zrecenzować spotkanko

Było naprawdę bardzo miło. Każda z włosmomaniaczek i jeden włosomaniak są mega sympatyczni, a Emilia (muszę to napisać) bardzo pozytywnie postrzelona Obyło się bez shoppingu - zapewne trzeba to jeszcze nadrobić W toku już organizacja następnego spotkania A z Krakowiankami mam nadzieje, jeszcze w międzyczasie uda się gdzieś wyskoczyć

Miłego dnia

Przemiło było i mam nadzieję, ze to szybko powtórzymy. Szoping też dojdzie do skutku (błyszczyk! ) A owa Emilia ma chyba jakiś ciężki przypadek ADHD, biedna dziewczyna Kawa i lody przepyszne, piwo w towarzystwie Marylin M. też

Marzenka, Kasia - napiszcie czy dojechałyście bez problemów

Bardzo się cieszę, że Was spotkałam

Mam dziś pierwszy dzień praktyk w gazecie, chyba powinnam się denerwować, ale jestem bardzo śpiąca i moje myśli krążą raczej wokół jeszcze jednej godzinki snu... Nic z tego.

Miłego dnia!

[xyoko]

Bry


Też czekam na wiadomość, czy Marzenka z Kasią bezpiecznie dotarły (przy dźwiękach disco polo), ale może jeszcze odsypiają

Spotkanie bardzo sympatyczne, nigdy nie widziałam tylu pięknych włosów na raz

I dzięki Włosomaniaczkom odkryłam knajpę, której szukałam 6 lat

Lody cynamonowe polecane przez Julcię, kawa polecana przez Marzenkę, piwo (nie polecane ) pyszne

['Estelle']

Napisane przez Narek

Uuu, jakieś zamówienie?
Pieeeroooogi Oddawaj!

Ano niejedno . Tak dziwnie się zawsze skłąda, że leci seriami, teraz mam 3 naraz, a potem znowu tydzień bezrobocia pewnie

A na pierogi zapraszam chętnie sie podzielę.
A dzisiaj będą naleśniczki z serem

Ach, a propos Allegro, widzę, że gwiazda plagiatu nie tylko mnie z pomysłów okrada / "inspiruje się twórczością". Oto co ostatnio znalazłam:

I
Oryginał: http://www.allegro.pl/item447303230_...mi_gothic.html
Podróbka: http://www.allegro.pl/item441675713_...th_okazja.html

II
Oryginał: http://www.allegro.pl/item450621295_...ku_okazja.html
Podróbka: http://www.allegro.pl/item447743928_..._promocja.html

Lada chwila zacznie kopiować moje pomysły na wykorzystanie kamei przy kryzach bądź naszyjnikach , bo widzę, że zaczyna handlować kameami

Napisane przez karla_92

Powodzenia

Dzięki

Napisane przez Eyna

Estelle - Ach, było parę przypadków z garnkami zostawionymi na gazie.. Nawet wodę na herbatę uda się przypalić

Hehehe, ja jestem w tym chyba przodowniczką
Dlatego mam teraz czajnik elektryczny

Napisane przez Narek

A wymyślili sobie jakieś przedstawienie z okazji Dnia Nauczyciela i mam zaszczytną rolę Ucznia 2

Gratuluję Uczniu Drugi

Napisane przez blonndee

witam
o jezu, co za dzien...
okazuje sie, ze mam konwersatoria z okropnym pila [jezu, to jest facet, a wyglada i mowi jak baba, nawet ma cycki! nigdy bym nie powiedziala, ze to ON!], ale dzieki bogu tylko jedna godzine w tyg. ale w pon rano
cwiczenia z chemii ogolnej calkiem fajne, babka dobrze prowadzi, nawet sie u niej az tak tablicy nie boje a wyklad z matmy... mega nuda i nic nie rozumiem, czekam na cwiczenia
to chyba tyle, jutro mam wyklad z chemii i biologii, na 10, kazdy trwa 2h. wiec jest dobrze.

Spokojnie Iza, do wszystkiego się przyzwyczaisz i oswoisz się z czasem.
Moja grupa na laborkach z obróbki mechanicznej [czy czegoś takiego] trafiła na straszną "żyłę" [druga połowa grupy "zemściła" się za to, że ta moja część-pierwsza dostała luzackiego prowadzącego od inżynierii materiałowej], ale okazało się, że dało się ją urobić, a to imieniny, a to jeszcze cos innego, pretekst zawsze się znalazł i w rezultacie mieliśmy mniej wstępniaków i lepsze oceny ze sprawozdań niż ta część, która miała zajęcia z "luzaczką".
Na wszystko jest sposób

Napisane przez blonndee

a trafilam do najbardziej meskiej grupy z mojej specjalnosci, mam ich az ok.7-8 na 25 osob a jeden jest tak boski, ze bede lawirowac jak glupia, zeby zostal moim partnerem do laboratorium, trzymajcie kciuki

Hehehe, nie ma tego złego, jak widać

Napisane przez Narek

Kurczę, nawet w małych mieścinach znajdą się jakieś patafiany.
Skończyliśmy próbę, wracałam kawałek z koleżanką, jesteśmy jeszcze obok szkoły, a tu wychodzi jakiś cap i nas zaprasza do siebie. To mu powiedziałam, że jest dla nas za stary, na co on do mnie "Trzymaj się ramy, bo Ci c*pkę przepchamy" Odwinęłam się starym dobrym "Ale pan ma za małego przyjaciela" i poszłyśmy szybkim tempem, bo, nie powiem, lekkiego stracha miałam.

o matko i córko

Napisane przez andziuchna

a u mnie koszmar: sie pokusilam o farbowanie i kolor wyszedl obrzydliwy- oby jak najszybciej sie wyplukal no ale sama jestem sobie winna...
no i jeszcze na uczelni nie dostalam sie do tego promotora na ktorym mi zalezalo bo kryterium dobory bylo kto pierwszy ten lepszy no i do tego przeziebienie co razem daje piekna depresje jesienna ide pod kocyk sie kurowac a Wam zycze milego wieczorku

Napisane przez oleczka87

W ogóle miałam dzisiaj śmieszną sytuację. Wychodziłam z tego ksera i śpieszyłam się, więc nie patrząc kto stoi koło budynku pognałam do tej biblioteki, w pewnym momencie słyszę za sobą głośne wołanie: Ola ! , odwróciłam się i patrzę a daleko, daleko koło tego budynku stoi 4 chłopaków (nie rozpoznałam żadnego) i mi macha. Zwątpiłam, odmachałam wołając: cześć, komu macham w ogóle?, na co oni zaczeli się strasznie śmiać i krzyknęli, że nie rozpoznałaś nas, ale my Cię znamy, odwiedzimy Cię za niedługo, dobra? Odpowiedziałam tylko dobra i pognałam dalej Nie mam pojęcia kto to, co to, o co chodzi

Ciekawe, jak się sprawa rozwinie

Napisane przez Milka19

Było naprawdę bardzo miło. Każda z włosmomaniaczek i jeden włosomaniak są mega sympatyczni, a Emilia (muszę to napisać) bardzo pozytywnie postrzelona Obyło się bez shoppingu - zapewne trzeba to jeszcze nadrobić W toku już organizacja następnego spotkania A z Krakowiankami mam nadzieje, jeszcze w międzyczasie uda się gdzieś wyskoczyć

Miłego dnia

Dawajcie foty jakieś

[Milka19]

Napisane przez Porcelainnn

Przemiło było i mam nadzieję, ze to szybko powtórzymy. Szoping też dojdzie do skutku (błyszczyk! ) A owa Emilia ma chyba jakiś ciężki przypadek ADHD, biedna dziewczyna Kawa i lody przepyszne, piwo w towarzystwie Marylin M. też

Marzenka, Kasia - napiszcie czy dojechałyście bez problemów

Bardzo się cieszę, że Was spotkałam

Mam dziś pierwszy dzień praktyk w gazecie, chyba powinnam się denerwować, ale jestem bardzo śpiąca i moje myśli krążą raczej wokół jeszcze jednej godzinki snu... Nic z tego.

Miłego dnia!

Szczerze zazdroszcze tego ADHD Też by mi się przydał taki dopalacz

Miłego praktykowania

Napisane przez xyoko

Spotkanie bardzo sympatyczne, nigdy nie widziałam tylu pięknych włosów na raz

Oczopląsu można było dostać

Napisane przez 'Estelle'

Ach, a propos Allegro, widzę, że gwiazda plagiatu nie tylko mnie z pomysłów okrada / "inspiruje się twórczością". Oto co ostatnio znalazłam:

I
Oryginał: http://www.allegro.pl/item447303230_...mi_gothic.html
Podróbka: http://www.allegro.pl/item447303230_...mi_gothic.html

II
Oryginał: http://www.allegro.pl/item450621295_...ku_okazja.html
Podróbka: http://www.allegro.pl/item447743928_..._promocja.html

Lada chwila zacznie kopiować moje pomysły na wykorzystanie kamei przy kryzach bądź naszyjnikach , bo widzę, że zaczyna handlować kameami

Ten pierwszy zestaw orginał i kopia to ten sam link

Irytujące. Zero kreatywności i własnej inwencji

Musimy poczkekać na Marzenkę
Sesja w Empiku jest jak najbardziej warta obejrzenia

['Estelle']

Napisane przez blonndee

ps. sliczny chlopiec z mojej grupy ma dziewczyne poprzezywalam juz i dzis szukam dalej kolejnej ofiary na partnera do labkow

Heh, wiesz... zawsze można powiedzieć, że to nie problem [żarcik]
A tak na serio, to czy Ty aby właściwie powinnas się za innymi oglądać ???

Napisane przez Porcelainnn

Asiu, może byłabyś chętna nas kiedyś odwiedzić?

Ano pewnie, że byłabym, ale to wymaga dość szeroko zakrojonych rozwiązań organizacyjnych, bo jakby nie było odległość robi swoje
Niemniej jednak przy dobrym planowaniu jest to wykonalne

Napisane przez xyoko

Lody cynamonowe polecane przez Julcię, kawa polecana przez Marzenkę, piwo (nie polecane ) pyszne

Cynamonowe??? Jeszcze nie jadłam, też chcęęęęęęę

Napisane przez Milka19

Ten pierwszy zestaw orginał i kopia to ten sam link

Irytujące. Zero kreatywności i własnej inwencji

Już poprawiłam.
I aż się boję nowych projektów wystawiać, bo po co... żeby karmić trola?

[virka]

Dzień Doberek

Widzę, że już Dziewczyny co nieco napomknęły o spotkaniu Ja od siebie dodam jeszcze, że było meeeega sympatycznie (co poniektóre maniaczki pokazały swoje nowe oblicze ) Dawno się tak dobrze nie bawiłam Rozstaniom nie było końca (Emilka jak obojczyk ?? ) I jak myślicie o kim i o czym myśłam przed zaśnięciem i tuż po obodzeniu ??? I nawet mi się śniliście
Zapraszamy wszystkie chętne maniaczki na kolejny zlot (a Agnieszce wyjątkowo nie odpuścimy , piwo za Pestke musi byc wypite z maniaczkami ).

My dojechałyśmy z Kasią spokojnie do domku (spokojnie znaczy bezpiecznie, bo spokojne - w sensie zachowania to my nie byłyśmy ) Jakby nas ktoś nagrał, jakie arie odchodziły, to po prostu , odkryłysmy nasz talent

Zaraz wstawię private album ze zlotu

Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję, za przesympatyczne spotkanie i cudownie spędzony wieczór

Edit: Aha jeszcze dodam, co do słynnej sesji z Empiku (o której wspomina Emilka), że wyglądało to tak, że działo się co się działo..., ja sobie stoję zapewne nie zgadniecie na jakim dziale (z artykułami do decu - ależ jestem nie przewidywalna prawda? ) i nagle z "obłędem w oczach" podchodzi do mnie Gosia i mówi - wiesz co, ale może już byśmy stąd wyszli zanim nas wyrzucą I jako Mamusia musiałam towarzystwo wyprowadzić , opuszczając mój kochany dział (przy którym, swoją drogą, zupełnie nie wiem dalczego - nikt mnie nie uwiecznił ) Uwierzcie mi, głupawkę mieliśmy już zdrową, co zobaczycie na zdjęciu w lodziarni...

[xyoko]

Napisane przez 'Estelle'

Ano pewnie, że byłabym, ale to wymaga dość szeroko zakrojonych rozwiązań organizacyjnych, bo jakby nie było odległość robi swoje
Niemniej jednak przy dobrym planowaniu jest to wykonalne


Cynamonowe??? Jeszcze nie jadłam, też chcęęęęęęę

No to Asiu myśl o tych rozwiązaniach organizacyjnych


Cynamonowe Jadłam pierwszy raz, ale na pewno nie ostatni

[Milka19]

Napisane przez virka

Edit: Aha jeszcze dodam, co do słynnej sesji z Empiku (o której wspomina Emilka), że wyglądało to tak, że działo się co się działo..., ja sobie stoję zapewne nie zgadniecie na jakim dziale (z artykułami do decu - ależ jestem nie przewidywalna prawda? ) i nagle z "obłędem w oczach" podchodzi do mnie Gosia i mówi - wiesz co, ale może już byśmy stąd wyszli zanim nas wyrzucą :hahaha: I jako Mamusia musiałam towarzystwo wyprowadzić , opuszczając mój kochany dział (przy którym, swoją drogą, zupełnie nie wiem dalczego - nikt mnie nie uwiecznił ) Uwierzcie mi, głupawkę mieliśmy już zdrową, co zobaczycie na zdjęciu w lodziarni...

Mimo wszystko dobrze, że alkohol był dopiero pe Empiku

[virka]

Napisane przez Milka19

Mimo wszystko dobrze, że alkohol był dopiero pe Empiku

No biorąc pod uwagę fakt, co się działo po wyjściu z knajpy... Tu już by zdjęcia nie wystarczyły, tu potrzebna była kamera

Edit: Album dodany

[xyoko]

Napisane przez virka

Edit: Album dodany

Nie wiem czemu na prawie wszystkich zdjęciach mam zamknięte oczy

[Milka19]

Napisane przez virka

No biorąc pod uwagę fakt, co się działo po wyjściu z knajpy... Tu już by zdjęcia nie wystarczyły, tu potrzebna była kamera

Edit: Album dodany

Najbardziej podobało mi się nasze pożegnalne smyranie się włosami

Napisane przez xyoko

Nie wiem czemu na prawie wszystkich zdjęciach mam zamknięte oczy

Nie martw się - jeszcze będzie okazja to naprawić

Dobrze, że zdjęć nie widziałam wcześniej, bo po mojej cenzurze uchowały by się tylko te na których mnie nie ma