Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić? - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-27, 07:31   #61
Mags1983
Zakorzenienie
 
Avatar Mags1983
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kamenz;]
Wiadomości: 3 382
GG do Mags1983
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Wyślij mi adres na pw to Ci prześlę.

Dziewczyny, wczoraj zrobiłam coś głupiego. . . . . .

Na osiedlu, tym samym, na którym mieszka mój EX ( Boże, jak to dziwnie i zimno brzmi ) mieszka też moja koleżanka. Wczoraj, późnu\ym wieczorem pojechałyśmy tam ż koleżanką, u której mieszkam po jej rzeczy, żeby mogła je zabrać do nas na weekend, ponieważ obie rano jechały na zajęcia na uczelnię. Ja zostałam na zw\ewnątrz na ławce. Była 22-22.30. Wiecie co zrobiłam??? Poszłam pod blok gdzie mieszka ex , pod niegdyś nasze okna i patrzyłam czy jest w domu . . . był, ponieważ w dużym pokoju była włączona lamka. Troszkę mi ulżyło, że w piątkowy wieczór siedzi w domu sam, a nie chodzi po imprezie. Widziałam cień swoich kwiatów w oknie i tak bardzo chciało mi się płakać. ;(

Pisze mi cały czas, że chce żebym mu dała drugą szansę, że mnie kocha....że emocje już z niego zeszły i jest pewien swoich uczuć.

Ale nie wydaje Wam się, że jedyną rzeczą jaką powinien teraz zrobić byłyby oświadczyny ??? Nie chodzi o to, że ja się zgodzę . . . tylko o to, żeby on mi pokazał swoje uczucie bo chyba nie myśli, że gdybym wróciła to dalej bym z nim chciała być na kocią łapę?

Od poniedziałku oglądałam dwa "mieszkania"

jedno to raczej jeden pokój gdzie naprzeciwko łóżka stoi zlewozmywak i kuchenka gazowa ... za 240,00zł czynszu co miesiąc, plus 140,00zł ogrzewAnie co miesiac plus liczniki ... Moim zdaniem za dużo jak na takie warunki.

drugie to pokój - duży - w bardzo ładnym, zabytkowym domu, z dostępem do kuchni na spółkę z małżeństwem, które wynajmuje dwa pokoje, do tego łazienka i wc. Za 480,00zł miesięcznie ze wszystkim: z wodą, prądem, ogrzewaniem, czynszem. Tylko jest jedno ale. Mieszka tam chłopak jakiś młody i właścicielka powiedziała, że zapłacił jej tylko na miesiąc ... i że z nim porozmawia w weekend jakie ma plany i mam we wtorek dzwonić.

Jest jeszcze jedno mieszkanie - kawalerka. Powiedzieli mi o tym koledzy z pracy. W poniedziałek może coś będę wiedzieć.

Nie lubię tak prosić ludzi o pomoc, sama chcę sobie ze wszystkim radzić i mędzy mnie to, że mieszkam kątem u kogoś. Ale cóż zrobić. Zaraz zjeżdzam do rodziców na weekend, idę do przyjaciółki na urodziny. Może mi się humor poprawi.

Ex dalej pisze smsy i maile. I pyta, co ma zmienić .... Ech
__________________
Mags1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 08:20   #62
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

moim zdaniem to nie jest czas na oświadczyny. Chciałabyś je żeby Ci coś udowodnił, ale to wcale nie musi oznaczać, że zrozumiał, zmienił się itp. Gdyby oświadczyny były gwarantem czegoś, to nie byłoby tyle nieudanych małżeństw i rozwodów. Wam jest potrzebny czas, a nie wielka bomba. Ty musisz zamieszkać oddzielnie, ewemtualnie zacząc się z nim spotykać i wtedy czekać na oświadczyny.
Troche takim myśleniem zmieniasz ich znaczenie, stały się teraz jakimś towarem przetargowym, a to chyba nie tak ma wyglądać.
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 09:19   #63
Mags1983
Zakorzenienie
 
Avatar Mags1983
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kamenz;]
Wiadomości: 3 382
GG do Mags1983
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

To dlaczego on chce, żebym się z powrotem do niego wprowadziła ? Oczekuje kolejnych lat mieszkania razem bez żadnyvh zobowiązań? Gubię się w tym trochę. . .

Dziś jest to wesele . . . Ciekawe czy pójdzie sam, czy z kimś czy zostanie w domu . . .

Mama mi powiedziała, ze już mu nie ufa i nie chce żebym dawała mu nawet cień szansy na to, że do niego wróce . . .

A może to nie był ten właściwy? A może nasze drogi się rozejdą żeby po jakimś czasie nawet bardzo długim się zeszły?

Nie wyobrażam sobie , że poznaje kogoś nowego i on mi się podoba . Że na nowo komuś ufam, poznaję go. Powierzam tajemice. A jak będę dla kolejnego za dobra? i kolejny przestanie czuć motylki w brzuchu? Źle się czuję jako samotna i porzucona. Nie chcę byź singlem Ale nie chcę być też z kimś kto mnie nie kocha.
__________________
Mags1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 10:47   #64
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

sorki, ale chyba musisz sie troche wziąć w garść, skup się na sobie, trochę się nakręcasz z tymi oświadczynami, z tymi pytaniami bez odpowiedzi, wiem, że Ci ciężko. Musisz dać czas temu wszystkiemu, nie da się od razu wszystkiego wiedzieć itp. Na pewno jak się skupisz na sobie, zadbasz o to żeby być niezależną to Ci nie zaszkodzi. Za dużo myślisz o tym czy kogoś jeszcze poznasz itp. jak się staniesz zrzędą to małe prawdopodobieństwo, że kogoś poznasz
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 11:05   #65
Mags1983
Zakorzenienie
 
Avatar Mags1983
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kamenz;]
Wiadomości: 3 382
GG do Mags1983
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
sorki, ale chyba musisz sie troche wziąć w garść, skup się na sobie, trochę się nakręcasz z tymi oświadczynami, z tymi pytaniami bez odpowiedzi, wiem, że Ci ciężko. Musisz dać czas temu wszystkiemu, nie da się od razu wszystkiego wiedzieć itp. Na pewno jak się skupisz na sobie, zadbasz o to żeby być niezależną to Ci nie zaszkodzi. Za dużo myślisz o tym czy kogoś jeszcze poznasz itp. jak się staniesz zrzędą to małe prawdopodobieństwo, że kogoś poznasz
Chyba masz rację Powinnam chyba na to patrzeć z tej strony jakie mam szczęście, że tyle osób mi pomogło i nadal pomaga. Nie jest tak, że cały czas siedzę i sie smucę i płaczę. Tylko, że akurat jak dół mnie dopada to pisze cos tutaj i wychodzę na taką a nie inną

A tak w ogóle to cieszę się, że będę miała coś swojego I że się fajnie urządzę i będę mogła robic to c lubię, rozwijać swoje hobby i tak dalej. Dziękuję za te wszystkie słowa Nawet te krytyczne, stawiaja mnie one do pionu.
__________________
Mags1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 13:13   #66
Gezelle
Raczkowanie
 
Avatar Gezelle
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 67
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Ale nieprawdopodobna historia! Nie wyobrażam sobie nawet jak strasznie sie musisz czuć. Musisz pokazywac ze jestes twarda i obojetna , cały czas jak jestescie razem w domu pomimo że masz złamane serce.

Bo tak naprawde nie ważne gdzie będziesz mieszkać, czym sie będziesz zajmować, bo z pewnością z tym sobie poradzisz. Najgorsze jest to, że Ty go kochasz a w nim wszystko wygasło! (btw kochasz go jeszcze?)

Trzymam za Ciebie kciuki i zyczę kamiennej twarzy pokerzysty. bądz twarda i nie daj się, przynajmniej bedziesz miała satysfakcję, że nie potraktował Cię jak śmiecia.
Gezelle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 20:58   #67
ksz23
Raczkowanie
 
Avatar ksz23
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 119
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

rozpisałam się jak głupia i mi się nie wysłało

Mags, nie bardzo wiem jak sie wysyla pw, zrobilam jakis wpis na twoim profilu, nie wiem czy to to samo.

co do oswiadczyn, troche cie rozumiem, bo ja mam podobny tok myslenia. ale nie wiem, czy on jest wlasciwy.
poza tym twoj facet za twoimi plecami mowil o swoich watpliwosciach do roznych ludzi, probowal wzbudzic w tobie poczucie winy. dla mnie to diametralnie zmniejsza jego szanse na druga szanse. o ile w ogole go nie przekresla.
ksz23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-27, 21:49   #68
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

trzymaj sie i nie wracaj jestem z toba jestem w bardzo podobnej sytuacji tylko o tyle gorszej ja juz jestem po slubie i wyprowadzilam sie bo moj maz zaczal urzadzac awantury potem stosowac argument sily, a jak piszesz o pomyslach swojego ex rozstanie po cichu on na nikogonie bedzie zwalaal winy jedna wersja dla ciebie inna dla otoczenia jaki to on dobry i kochany, normalnie moje życie itp to tak jakbym slyszala mojego męża. juz odchodzilam ale wracalam ale limit chyba sie wyczerpal czas walczyc o SIEBIE
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 21:55   #69
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

a i podobnie jak kolezanka ksz23 urzadzilam mezowi mieszkanie a odeszlam z niczym i teraz mam problem nawet z zabraniem wlasnych rzeczy bo sa zmienione zamki. a placz wielka chec poprawy rozpacz itp w wykonaniu my love tez juz przerobilam a i jest zalamany rece mu sie trzesa przez to malzenstwo itp itd. tyle ze jakos to co zrobil ze mna z moimi uczuciami podejsciem do swiata itp to nie ma wiekszego znaczenia tzn teoretycznie ma ale w tym wszystkim to on jest taki biedny....

Mags 1983 nie wiem czy mozesz polegac na tym facecie moim skromnym zdaniem nie i nigdy nie bedziesz mogla , wiec pomysl czy warto uprawiac gre pozorow happy pary. wierze ze jest ciezko bo mi tez serce peka i co chwila bije sie z myslami mam ochote dzwonic zobaczyc sie sprobowac tyle ze to chyba nie tedy droga

ciagle walcze
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-01, 14:58   #70
Mags1983
Zakorzenienie
 
Avatar Mags1983
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kamenz;]
Wiadomości: 3 382
GG do Mags1983
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Ja już nie mam sił. Jestem chora, a tu mi jeszcze ex takie żeczy pisze . . .
-
Cześć,
Pozgrywam Ci wszystko . . .i może mnie odwiedzisz? Chcę żebyś wróciła, przemyślałaś już coś . . . co mam zrobić żebyśmy byli znowu razem, co zmienić? A może teraz jest Ci lepiej i coraz lżej się czujesz w nowej sytuacji . . .?
L
pozdrawiam

wiadomośc 2

Pewnie że nie masz żadnej gwarancji, a kto jest Ci w stanie cos takiego zagwarantować, nawet Ty sama nie możesz być pewna czy za 2 . . . 3 a może 10 lat nie przestaniesz mnie kochać. Życie jest takie że ludzie są ze sobą nawet jak ta miłość przeminie . . . a nam może być dobrze i bez tego uczucia, choć cieszę się że między nami ono jest. Myśmy się nawet nie kłocili . . . myślę że błąd był w tym, że nie spróbowaliśmy po ostatniej rozmowie naprawić naszego związku tylko z dnia na dzień zmierzaliśmy w otchłań rozstania i jak dla mnie to z tą wyprowadzką to się pośpieszyłaś . . . ten kryzys nas przerósł . . .

wiadomość 3

Tak, ale gdy się coś znalazło to sama widziałaś że nie kazałem Ci się pakować, zresztą . . . widzę że naprawdę masz już wszystko przemyślane . . . przepraszam że tak długo musiałaś cierpieć, nie chciałem tego. .. . .
. . .

Na tą chwilę mam ochotę wrócić . . . . . . jak mam racjonalnie mysleć jk mam taką sieszkę w głowie???
__________________
Mags1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-01, 15:18   #71
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

dla mnie on nie do konca widzi swoja wine skoro napisał: i jak dla mnie to z tą wyprowadzką to się pośpieszyłaś

tą 3 wiadomością to Ci jak dla mnie na emocje wchodzi, napisał tak żeby Ci doła zrobić i pokazać, że niby pasuje, żebyś teraz Ty wyciągneła ręke

nikt za Ciebie decyzji nie podejmie, ale już kilkakrotnie było tłumaczone, ze jak będziecie chcieli to Ty zamieszkasz oddzielnie, a on przed dluzszy czas bedzie przychodził i się starał. Nie uważam żeby powrót był dobry
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-01, 16:06   #72
Mirianka
Zakorzenienie
 
Avatar Mirianka
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 10 783
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

zgadzam się z Kokoro... jeśli teraz mu naprawdę zależy to powinien się zgodzić na normalne spotykania się na razie, niczym na początku związku... i tekst że za szybko się wyprowadziłaś a powstrzymał Cię choćby raz przy tym? Przecież sam Cię zostawił... i teraz grywanie skrzywdzonego chłopczyka ... powiedz mu jak to wyglądało wszystko z Twojej strony, od momentu gdy on powiedział co powiedziała, po wyprowadzkę i teraz...nie wiadomo przecież czy za jakiś czas znów mu się nie odmieni, to może taki typ co to musi mieć takie "doznania" w w związku Trochę jak to że znudziła mu się ( w sensie Ty tzn głupie porównanie bo nie byłaś zabawkę ale chodzi mi o sytuację i jego zachowanie) jakaś zabawka, odrzucił ją w kąt a gdy teraz nie może jej znaleźć to bardzo cierpi, do czasu gdy nie znajdzie się i znów mu się nie znudzi kurcze, nie wiem czy wiesz o co mi chodzi
__________________

Mirianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-01, 16:18   #73
ksz23
Raczkowanie
 
Avatar ksz23
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 119
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

no, teks z wyprowadzka byl dobry. moze chcial zebys go prosila o milosc?
nie chce nic radzic, ale z moich obserwacji wynika, ze powrot to nie jest najlepsza decyzja.

ps. wyslalam ci pw z mailem
ksz23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-01, 18:43   #74
scoryska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 62
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Ojejku
ja dokładnie przezywam to samo, tzn, jestes juz na innym etapie bo ja wróciłam do domu do rodziców, zaczełam wszystko od nowa, powiem szczerze nie wiem co Ci poradzic, to jest najgorszy okres w moim zyciu, kocham go i tesknie, ale nie moge go zmusic zeby był ze mna... boli... boli jak cholera, az kuje mnie w sercu... ale wiesz co, mysl o sobie...
a czas wyleczy rany, choc powiem ze u mnie juz to trwa 1,5 miesiaca i nadal boli
__________________
--------------------------------------------------------
Mieć siłę by zacząć od nowa...

02.03.

--------------------------------------------------------
scoryska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-01, 19:22   #75
scoryska
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 62
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Przeczyatłam do konca,
moj wcześniejszy post był pod wpływem impulsu, bo wiem jak sie czułas przezywajac to samo, pewnie nie ja jedyna, ale moje rany sa świerze,
ja też myslałam że moja wyprowadzak coś zmieni na lepsze, ze on sie zoreintuje, co traci, niestety jest inaczej, wprost pow. mi ZE JUZ NIE CHCE ZE MNA BYC, boshee jaki to boł gdy mowi Ci ktos kogo kochasz całym sercem. strasznie jest...wciaż słysze te słowa, nie chce już z Toba być po 3 latach bycia razem, a 2 lata mieszkalismy razem

JA bym na Twoim miejscu dała mu szanse, moze mowie tak bo sama chciałabym miec taka szanse a juz jej nie bede miec.
__________________
--------------------------------------------------------
Mieć siłę by zacząć od nowa...

02.03.

--------------------------------------------------------
scoryska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2008-10-02, 13:40   #76
Mags1983
Zakorzenienie
 
Avatar Mags1983
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kamenz;]
Wiadomości: 3 382
GG do Mags1983
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Napisałam mu dziś maila, jak sobie wyobraza to, jak będzie gdy do niego wrócę . . .

Odpisał tak . . .

Nie wiem jakby to miało wyglądać . . . ja bym się bardziej starał o Ciebie a Ty o nasze gniazdko (bo o mnie się starałaś)"

Czy mi się wydaje, że ktoś tu potrzebuje tylko i wyłączie sprzataczki? ;(
__________________
Mags1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-02, 13:44   #77
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

zajrzyj koniecznie do tego wątku http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=282566

nie wygląda żeby Twój TŻ sobie coś przemyślał, chyba bardzo myśli o sobie i swoim przyzwyczajeniu i wygodzie.
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-02, 15:10   #78
freddy296
Wtajemniczenie
 
Avatar freddy296
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 801
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

ale Ci wspolczuje... Walczyc ze zlamanym sercem...

Mysle ze nie powinnas wracac do jego mieszkania... wynajmij cos...

szanse mozesz mu dac, mozecie sie spotkac, pogadac, obejrzec wspolnie film, wyskoczyc na piwko, ale na noc konsekwentnie powinnas wrocic do swojego mieszkania. Nie ulegac...

Mysle ze byś sprawdzila czy zalezy mu tylko na sprzątaniu czy na Tobie... I po takim sprawdzeniu bylabys pwniejsza czy naprawde nic dla niego nie znaczysz czy jednak naprawde Cie kocha ale nie potrafi do konca tego okazac.

Powodzenia!
__________________
Ludzie najczęściej zdają sobie sprawę, że mają jedno życie gdy już je prawie przeżyli...
freddy296 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-07, 09:17   #79
Mags1983
Zakorzenienie
 
Avatar Mags1983
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kamenz;]
Wiadomości: 3 382
GG do Mags1983
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Cytat:
Napisane przez freddy296 Pokaż wiadomość
ale Ci wspolczuje... Walczyc ze zlamanym sercem...

Mysle ze nie powinnas wracac do jego mieszkania... wynajmij cos...

szanse mozesz mu dac, mozecie sie spotkac, pogadac, obejrzec wspolnie film, wyskoczyc na piwko, ale na noc konsekwentnie powinnas wrocic do swojego mieszkania. Nie ulegac...

Mysle ze byś sprawdzila czy zalezy mu tylko na sprzątaniu czy na Tobie... I po takim sprawdzeniu bylabys pwniejsza czy naprawde nic dla niego nie znaczysz czy jednak naprawde Cie kocha ale nie potrafi do konca tego okazac.

Powodzenia!

żeby to było takie proste. Wiem, nikt nie mówił, że będzie łatwo, ale . . . Wczoraj dostałam od Niego takiego maila:

Cześć ...., zapraszam Cię na pizzę . . . jakbyś miała ochotę to któregoś popołudnia po pracy zabrałbym Cię może do Palermo . . . a potem przy lampce wina pooglądalibyśmy nasze wspólne zdjęcia . . . co Ty na to?

A dziś takiego:

Cześć . . . przecież nie musimy tych zdjęć oglądać . . . mi chodzi tylko o to by się z Tobą spotkać . . . Kocham Cię i tęsknie i chcę żebyś wróciła, ale prawdę mówiąc z dnia na dzień coraz mniej w to wierzę . . . mam wrażenie że Twoja miłość słabnie a w kolejnych mailach coraz bardziej mi udowadniasz jaki to ja zły byłem . . . smutno mi, że tak w Twych oczach wyglądam, ale nie mogę się z tym do końca zgodzić . . . nie wiem kto Cię tak negatywnie nastawia, czy mama czy koleżanki ale to bardzo mnie boli . . . jak mi tak będziesz wytykać pewne rzeczy to niestety nie ma przed nami wspólnej przyszłości, ja się nie dam teraz upodlić . . . że niby ja taki okropny, że to moja wina i teraz na kolanach mam za Tobą chodzić . . . szkoda . . . Czy może być jeszcze tak jak dawniej? Czy chcesz?

Odpisałam, mu, a on mi napisał tak:

Ciężko Ci uwierzyć w moje uczucie? Ja też od Ciebie tego nie słyszałem . . . ja już długo tak nie wytrzymam i Ty pewnie pomyślisz (jednak mnie nie kochał) ale ja po prostu nie potrafię tak żyć w zawieszeniu i wyczekiwaniu, czuję jak się zapadam i zamykam w sobie, nie mogę pracować . . . muszę albo być z Tobą albo o Tobie zapomnieć . . . jeszcze nigdy tak bardzo nie chciałem spróbować drugi raz . . . będzie nam dobrze razem . . . nie bój się . . . jeszcze raz . . . albo mi napisz że nie chcesz być ze mną . . .

Naprawdę nie wiem, co mam robić. Nawet myślałam o tym, żeby iść do jakiegoś psychologa . . .

Dlaczego się dziwi, że nie słyszał odemnie, że go kocham, skoro sam mi powtarzał, że mnie niekocha?

Co robić . . .
__________________
Mags1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-10-07, 09:51   #80
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Widze, że nie zastosowałaś mojej rady... szkoda.

On ci pisze: Chcę żebyś wróciła, przemyślałaś już coś (???????)
Halo! On cie wyrzucił z chaty. Co TY miałas przemyślec?

że nie spróbowaliśmy po ostatniej rozmowie naprawić naszego związku tylko z dnia na dzień zmierzaliśmy w otchłań rozstania i jak dla mnie to z tą wyprowadzką to się pośpieszyłaś . .
MY nie spróbowaliśmy, my zmierzaliśmy?

Tak, ale gdy się coś znalazło to sama widziałaś że nie kazałem Ci się pakować
Jak nie?!!!

Czy może być jeszcze tak jak dawniej? Czy chcesz?
Nie chcesz by było jak dawniej. Dawniej on nie wiedział co do ciebie czuje i kazał ci sie wyprowadzić.

ja po prostu nie potrafię tak żyć w zawieszeniu i wyczekiwaniu
LOL ten tekst to cukierek - on nie chce zyc w zawieszeniu, ale ty miałaś łaskawie czekac na jego decyzję wyczekując?

KOBIETO! TEN FACET TO MISTRZ MANIPULACJI. Zwala wine na ciebie za rozstanie - znaczy , niczego go to nie nauczyło. A ty myslisz czy wracać? To jeden wielki egoista, któremu zraniłas dume i miłosc własną. Bo jemu wolno się zastanawiać, miec wątpliwości, nie deklarować się a tobie już nie?
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-07, 10:51   #81
Mags1983
Zakorzenienie
 
Avatar Mags1983
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kamenz;]
Wiadomości: 3 382
GG do Mags1983
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Cytat:
Napisane przez Elfir Pokaż wiadomość
Widze, że nie zastosowałaś mojej rady... szkoda.

On ci pisze: Chcę żebyś wróciła, przemyślałaś już coś (???????)
Halo! On cie wyrzucił z chaty. Co TY miałas przemyślec?

że nie spróbowaliśmy po ostatniej rozmowie naprawić naszego związku tylko z dnia na dzień zmierzaliśmy w otchłań rozstania i jak dla mnie to z tą wyprowadzką to się pośpieszyłaś . .
MY nie spróbowaliśmy, my zmierzaliśmy?

Tak, ale gdy się coś znalazło to sama widziałaś że nie kazałem Ci się pakować
Jak nie?!!!

Czy może być jeszcze tak jak dawniej? Czy chcesz?
Nie chcesz by było jak dawniej. Dawniej on nie wiedział co do ciebie czuje i kazał ci sie wyprowadzić.

ja po prostu nie potrafię tak żyć w zawieszeniu i wyczekiwaniu
LOL ten tekst to cukierek - on nie chce zyc w zawieszeniu, ale ty miałaś łaskawie czekac na jego decyzję wyczekując?

KOBIETO! TEN FACET TO MISTRZ MANIPULACJI. Zwala wine na ciebie za rozstanie - znaczy , niczego go to nie nauczyło. A ty myslisz czy wracać? To jeden wielki egoista, któremu zraniłas dume i miłosc własną. Bo jemu wolno się zastanawiać, miec wątpliwości, nie deklarować się a tobie już nie?

Ja wiem to wszystko, rozum to samo mi mówi, ale sercem chcę do Niego wrócić i byc taka szczęśliwa jak dawniej. Żyję nadzieja, że on się zmienił, że zrozumiał, że był idiotą i teraz jest szczery. A jeśli to moja szansa na szczęście i ono mi ucieknie z przed nosa? Jak już nigdy nikogo niepoznam?
Jestem w o tyle gorszej sytuacji, że nie mam gdzie mieszkać . . . Teraz kątem u koleżanki, ale jej rodzice wracaja za dwa tygodnie więc duzo czasu nie mam. A mieszkań brak do wynajęcia, szukam już trzy tygodnie

Dostałam kolejnego maila . . .

Co mam Ci zadeklarować? Czy mi uwierzysz? Nigdy Cię nie okłamałem . . . czego ode mnie oczekujesz? Łączy nas więź emocjonalna, uczucie . . . ale nie myśl, że będę chodził na paluszkach i nosił Cię na rękach . . . pod pantofla nie wejdę . . . dobrze by było porozmawiać, co kto oczekuje co daje w zamian . . . może chociaż „spotykajmy się” tzn. zostań czasem po pracy u mnie czy na weekend, zrobimy jakąś imprezę . . . pojedziemy do kina . . . na Andrzejki bym chciał z Tobą pójść . . . na Sylwestra . . . . . .
__________________
Mags1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-07, 11:33   #82
koKOro
Zakorzenienie
 
Avatar koKOro
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

widzisz

po tych mailach ja wyczytuje, ze jemu to co robi musi sie oplacac. W kazdym mailu pyta sie czy to co robi bedzie nagrodzone, to troche pokazuje jak dla mnie, ze mysli egoistycznie, o sobie...
pisze nie bede robil tego, chodzil na paluszkach, taki nie bede, chce to.
Zamiast coś po prostu robić,a on robi jakies głupie, niedojrzałe podchody, chce żebyś Ty mu rozwiązanie na tacy przedstawiła. On nie chce w to zainwestować za nim mu nie napiszesz, tak jesli tak zrobisz wroce do Ciebie itp.
ciezki ma charakterek
masz mu jednoznacznie odpowiedziec TAK lub NIE - myślisz, że to oznacza szanowanie tego co czuje druga osoba, czy daje Ci czas zebys uporała się z tym. O tylko myśli, że jego boli...
__________________
narysuj mi baranka...

zakorzenienie
koKOro jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-07, 12:05   #83
Mags1983
Zakorzenienie
 
Avatar Mags1983
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kamenz;]
Wiadomości: 3 382
GG do Mags1983
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Cytat:
Napisane przez koKOro Pokaż wiadomość
widzisz

po tych mailach ja wyczytuje, ze jemu to co robi musi sie oplacac. W kazdym mailu pyta sie czy to co robi bedzie nagrodzone, to troche pokazuje jak dla mnie, ze mysli egoistycznie, o sobie...
pisze nie bede robil tego, chodzil na paluszkach, taki nie bede, chce to.
Zamiast coś po prostu robić,a on robi jakies głupie, niedojrzałe podchody, chce żebyś Ty mu rozwiązanie na tacy przedstawiła. On nie chce w to zainwestować za nim mu nie napiszesz, tak jesli tak zrobisz wroce do Ciebie itp.
ciezki ma charakterek
masz mu jednoznacznie odpowiedziec TAK lub NIE - myślisz, że to oznacza szanowanie tego co czuje druga osoba, czy daje Ci czas zebys uporała się z tym. O tylko myśli, że jego boli...

Mnie też to boli . . . . A nie potrafię mu odpowiedzieć. Bo ja sama nie wiem jeszcze czego chcę.
Nie chcę mieć tyle na głowie. Chodzę i myślę, siedzę i myślę, budzę się i myślę, pracuję i myślę, palę i myślę, zasypiam i myślę. . . . . . . . . . .. Nic mnie nie cieszy, żyję z dnia na dzień bez żadnych perspektyw . . . Nawet mam już wyjątkowo głupie pomysły w głowie. . . . Nie wiem.
__________________
Mags1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-07, 12:52   #84
Martini Bianco
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 595
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Mags,no to teraz czas na mnie...Przeżyłam podobną historię do Twojej...Nie mieszkałam z nim,ale bardzo go kochałam...Jak Ty.Był bardzo niezdecydowany,a ja zdecydowanie za dobra dla niego.Po roku bycia ze sobą rozstaliśmy sie,bo on nie był pewien co czuje.Wcześniej mieliśmy jeszcze jedną(miesięczną)przerwę, podczas której przychodził do mnie co tydzień,przytulał,całował ,raz przyniósł kwiaty.Chciał przerwy w najtrudniejszym dla mnie momencie.Byłam wtedy na pierwszym roku,a przerwa przypadła na czerwiec,nie mogłam się uczyć...We wrześniu sie rozstaliśmy.Nie mogłam sobie z tym poradzić.Żyłam złudzeniami.Po dwóch latach chciał wrócić.Pisał maile,że głupi,że zrozumiał co mógł mieć,że ja na pewno już jestem kochana i kocham.Takie tam...Dałam sie nabrać,nie pracował nade mna długo.Ja marzyłam o tym ,by z nim byc.Cała moja dusza i ciało go pragnęło.Wzyscy mówili nie wracaj,ale jak tu nie skorzystac z sytuacji,gdy Twoje marzenia mają szansę sie spełnić?Wróciłam...Po 7 miesiącach znów zaczął mieć wątpliwosci.Kiedy to usłyszałam,przestałam się łudzić.Historia się powtórzyła...Przestałam odpisywać na smsy,chciał się spotkać,by kulturalnie zakończyć nasz związek.Nie spotkałam sie z nim,bo chyba bym go wtedy zabiła.Znajomość zakończyła sie przez telefon.Kiedy odezwał się na GG,zablokowałam go.Chyba sie nie spodziewał,że ja,taka zakochana,mogłabym tak zrobić...Zmieniłam numer GG,zablokowałam go na mailu.Spaliłam mosty...Ten powrót do niego pozbawił mnie godności i dumy.Ale też dał mi coś...wreszcie przestałam go idealizować i moja miłość do niego przeszła mi jakby ręką odjął,a męczyłam sie tyle czasu...Postąpił ze mną podle.I mniejsza o topo co chciał do mnie wrócic i dlaczego Twój chce mieć Ciebie z powrotem.Jestem pewna,nie kocha Cie,mimo,że tak twierdzi.Cały czas się asekuruje.Jak mi coś dasz,to ja Tobie,jak nie,to ja też nie...Kobieta kiedy sie zakochuje naprawde,nie rezygnuje po to by sobie życia poużywac.Kobieta odchodzi wtedy kiedy czuje,że mężczyzna o nią nie dba.Żeby z mężczyzną budować wspólne życie,żeby był Ci wierny,dbał o Ciebie i rodzinę,musi mu szajba totalna odbić na Twoim punkcie.Musisz to czuc...Budowanie życia z kimś kto ma wątpliwości jest bardzo ryzykowne.Kobieta potrzebuje stabilizacji,pewności,bez pieczeństwa.a nie huśtawki i wrażeń.Tunie chodzi o jego motywy,to czy potrzebuje sprzątazki,tylko o jego wątpliwości.

Moja rada dla Ciebie:Nie wprowadzaj się do niego pod żadnym pozorem!Żebyś nie była sprzątaczką,praczką,kucha rką!Nie idź z nim do łóżka...Żebyś nie miała wątpliwości ,że on chce do Ciebie wrócić,bo potrzebuje seksu i wypranej pary gaci.Ty masz się zorientować czy on Cię kocha.Nie ulegaj namowom zamieszkania razem.Spotykaj się z nim,ale na swoich warukach.Wtedy kiedy Tobie bedzie pasowało.I nawet wtedy kiedy będziesz miała spędzic wieczór w domu przed Tv,a on będzie chciał sie spotkać,nie idź,żeby poczuł,że nie jesteś na skinienie...Dasz sobie czas w ten sposób na podjęcie ostatecznej decyzji i poobserwujesz go.

Piszesz,że boisz sie ,że nikogo nie poznasz...Ja jestem teraz sama,spotkałam kogoś kto mi bardzo sie podoba,ale wiem,że nic z tego nie bedzie.Nie wykazuje inicjatywy.Boje sie strasznie samotności,ale wiem,że jeszcze potrafie kochać,umiałam sie kimś zainteresowac,nie jeden on na swiecie.Wolę byc sama niż z kims kto tak postepuje z dtugim człowiekiem...
Martini Bianco jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-07, 18:59   #85
essilene
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 12
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

a czemu on nie bedzie cie nosil na rekach? powinien. jesli mezczyzna kocha to zrobi wszystko. przeciez chyba nigdy nie kazalas robic mu rzeczy ktore sa dla niego upadlajace, straszne, niemile. wiec w czym problem? jesli chcialby zebys wrocila, chyba ne zastrzegalby od razu "no, ale za wiele to nie oczekuj".
a jesli bardzo chcesz wrocic.. u niego sa dwa pokoje? moze moglibyscie ustalic: ok, wracasz (bo nie masz gdzie mieszkac..), ale zaczynacie od poczatku. ty mieszkasz w swoim pokoju, on w swoim. wychodzicie na randki, do kina, ale on musi cie zdobyc zebys naprawde do niego wrocila. no, ale musialabys miec bardzo silna wole..
essilene jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-07, 19:44   #86
88Ekaterina88
Zakorzenienie
 
Avatar 88Ekaterina88
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 32 367
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

W żadnym wypadku niech nie wraca do niego, nawet jakby nie miala gdzie mieszkać, zawsze może zamieszkać z ropdzicami, przecież to nic złego. a jak zamieszka znowu z nim, to najpierw będzie sielanka a potem to samo, pranie, sprzatanie, gotowanie i co znowu ma się stac sprzataczką? Ona zyła tyle czasu ze świadomością, że on jej nie kocha i cierpiała mimo, że była ciągle z nim a on z nią pogrywał. Ona odeszła a ten po tygodniu płacze, żeby wróciła . Bo co ? kosz z brudami jest pełen? Nie umie włączyc pralki ? No sorry, ona zyła tyle czasu ze świadomością odżucenia a on po tygodniu pada ? nonsens. Nie wracaj do niego... Bo sama wiesz co się stanie
__________________



Razem już 10 lat
1.07.2012 Willkommen in Deutschland
29.09.2012 Ślub Cywilny
7.09.2013 Ślub Kościelny
25.08.2014 Marika Nasze szczescie

88Ekaterina88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-07, 23:54   #87
anielka85
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 29
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Przeczytałam wszystko z zapartym tchem. Widze że mądre dziewczyny są na tym forum ... tylko problem tkwi w tym, że zawsze łatwiej nam doradzać innym, niż kierować swoim życiem. Dziewczyny które wypowiadają się tutaj widzą fakty, bez uczuć, emocji itp. są w stanie logicznie myśleć.
Niepowinnas do niego wracac, a napewno zamieszkać z nim, wynajmij swoje mieszkanie, a z nim możesz od czasu do czasu wyskoczyć na kawe. Wiem jak to boli, ja, gdy wyprowadzałam się od faceta nie miałam takich doradzców jak wy i popełniłam dużo bledów. Nie miałam gdzie mieszkać, nie miałam aż tyle kasy żeby wynając coś wojego, a duma nie pozwoliła mi wrócic do rodziców ... męczyłam się tak z facetem pół roku łudząc się że napewno będzie dobrze, ze jeśli powiedział to czy zrobił tamto to napewno przejaw jego uczuć, tłumaczyłam go na każdym kroku. Myślałam że jestem za brzydka, za głupia, za gruba żeby znaleźć sobie faceta, bałam się samotności. Ale pewnego dnia gdy podniosł na mnie rękę przelała się czara goryczy, wziełam najpotrzebniejsze rzeczy i wyniosłam się, decyzje podjełam w pare sekund, przynajmiej nie miałam czasu na rozmyślanie typu, on mnie napewno kocha, tylko nie potrafi tego okazać.
Wiecie co ... ja, mała, szara myszka wyszłam trzaskając drzwiami, na dole pod blokiem sąsiedzi robili impreze, wyleciałam wściekła z klatki, otworzyłam z impetem drzwi samochodu i już miałam się zmywać gdy zaczepił mnie sąsiad który mieszkał pod nami. Zapatrzona w swoją chorą miłośc, przez ponad rok nie zwróciłam na niego uwagi, a okazał się moim wybawicielem i miłością o której nigdy nie zapomne (z przyczyn od nas niezaleznych musieliśmy się rozstać)
anielka85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 08:53   #88
helenska
Raczkowanie
 
Avatar helenska
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 148
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Cytat:
Napisane przez Martini Bianco Pokaż wiadomość
Moja rada dla Ciebie:Nie wprowadzaj się do niego pod żadnym pozorem!Żebyś nie była sprzątaczką,praczką,kucha rką!Nie idź z nim do łóżka...Żebyś nie miała wątpliwości ,że on chce do Ciebie wrócić,bo potrzebuje seksu i wypranej pary gaci.
dokładnie
chłopak ewidentnie potrzebuje sprzątaczki i maskotki do przytulania
a z jego listów wynika, ze jest interesowny i traktuje Cię przedmiotowo.
Co raczej wyklucza bezinteresowną miłość

ale sama musisz wyczuć sytuację- najważniejsze jednak nie wprowadzaj sie do niego (to pozwoli zachować ci niezależność ) nawet jeżeli by Ci się oświadczył- to co- chciałabyś być żoną/ narzeczoną faceta, który Twoje potrzeby spycha na drugi plan?

Trzymaj sie ciepło
Buziaki
helenska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 09:44   #89
madzia.a
Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail)
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 198
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

ja również mysle, że nie powinnaś się do niego teraz wprowadzać, ale pomysł ze spotykaniem się, nie jest najgorszy
madzia.a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-10-08, 10:30   #90
Mags1983
Zakorzenienie
 
Avatar Mags1983
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Kamenz;]
Wiadomości: 3 382
GG do Mags1983
Dot.: Rozstanie po wspólnum mieszkaniu razem - jak sobie poradzić? Co robić?

Dziewczyny, niby macie rację, ale przecież w każdym związku jest tak, że to kobieta dba o dom. Sprzata, gotuje. Nie mogę przeciez siedziec i nic nie robić. Czy to źle, że chce się dla kogoś gotować? Jestem bardzo bliska powrotu. . . . Wystarczy, że dziś zadzwonie i wieczorem będę przy Nim. Nie potrafię mu napisać : nie pisz już nigdy do mnie, nie będziemy juz razem. Moje wiadomości do Niego sa dwuznaczne - dające nadzieję. Nie potrafię się określić bo łudzę się, że będzie jak dawniej, że się zmienił. A jak mnie ominie szansa na wielką miłość i szczęście?
__________________
Mags1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.