Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

[spicegirl]

Napisane przez buziaczekk

Chyba 19 tydzien i 6 dzien i zaczynasz 20 tydzien

Nie. Dzisiaj jest 18 tygodni i 6 dni, czyli konczy sie 19 tydzien, a jutro bedzie 19 tygodni i 0 dni, czyli zaczne tydzien 20ty.

[zanka205]

Napisane przez gosiunia22

Tak, pierwsze

Dziewczyny, a ja mam do Was pytanie, z góry proszę się nie obrażac ale... Wasze dzieci były planowane?

nasze jest planowane
bodajże w lutym tego roku uznaliśmy z mężem, że czas na dziecko,
od razu wzięliśmy się do roboty, ale była to końcówka dni płodnych więc wiadomo było, że nic z tego nie wyjdzie.
No i 3 i pół cykli zajęło nam stworzenie fasolki.
Udało się w miesiącu który mogłam spisać na straty, bo zaczęłam staż, byłam ciągle zmęczona i nie miałam ochoty na szaleństwa w łóżku.
W szczęśliwym cyklu były chyba 2 staranka w mniej więcej okresie dni płodnych.
I udało się

[jastinada]

Gosiunia22, ja ślub wzięłam 12 lipca 2008, OM 30czerwiec 2008 więc ok 14lipca zaczęły się dni płodne.Podjęliśmy decyzję,że spróbujemy od razu,więc sądzę,że nasze dzidzo jest z nocy poślubnej udało się odrazu szkoda tylko,że jak się ostatnio okazało,to ta decyzja była bardziej moja,niż wspólna.Bo mąż nie przypuszczał,że nam się tak odrazu uda po moim ostatnim napadzie smutku i płaczu,mąż znów zmiękł,jesy grzeczny i się stara,nawet do tego stopnia,że kupił mięso dla psa,którego nie znosi poprostu mam nadzieje,że te jego starania będą trwać jak najdłużej

miłego dnia dziewczynki

[zanka205]

dziewczynki, ja jutro idę do gina na "kontrolę"
nie mogę się doczekać, bo lekarz mnie chyba zbada i powie czy wszystko ok, bo po tym ostatnim bólu brzucha martwię sie.
Poza tym dowiem się kiedy następne usg, powiem mu że CHCĘ jak najszybciej, że to połówkowe ma być i chcę spróbować drugi raz poznać płeć, może tym razem się moje dziecię ujawni.
I tak za to usg płacę więc wymagam, a jak
dziś zapowiada się leniwy dzień, wynudzę się jak zwykle

[buziaczekk]

Napisane przez spicegirl

Nie. Dzisiaj jest 18 tygodni i 6 dni, czyli konczy sie 19 tydzien, a jutro bedzie 19 tygodni i 0 dni, czyli zaczne tydzien 20ty.

Ale liczy się skonczone tygodnie a nie zaczete, ktoras to pisala ze dla lekarzy liczy sie skonczony tydzien a nie zaczety, wiec dzis konczysz 18 tydzien a jutro zaczniesz 19 tydzien I od jutra bedziesz w 19 tygodniu ciazy

[McKinley]

Napisane przez gosiunia22

Dziewczyny, a ja mam do Was pytanie, z góry proszę się nie obrażac ale... Wasze dzieci były planowane?

To bedzie już nasze drugie dziecko i było planowane. Chcielismy aby róznica miedzy dziecmi nie była za duża. Wierzę, że wszystko bedzie dobrze i nasz synek będzie miał rodzenstwo na poczatku kwietnia.

[McKinley]

A, zapomniałam, że mam do Was dziewczyny jeszcze jedno pytanko. Bo tak czytam i czytam Wasze posty i cały czas jest mowa o usg... Ile razy już miałyście robione usg? Ja jestem teraz w 14 tc i jak na razie miałam robione tylko raz i to dlatego, że miałam silne zatrucie i pojechałam do szpitala i tam mi zrobili usg ale bez pomiarów płodu itp. Chciałam tylko sprawdzić czy maleństwu nic się nie stało. Zastanawiam się czy to nie za mało razy. A jak to jest z Wami?

[buziaczekk]

Napisane przez zanka205

nasze jest planowane
bodajże w lutym tego roku uznaliśmy z mężem, że czas na dziecko,
od razu wzięliśmy się do roboty, ale była to końcówka dni płodnych więc wiadomo było, że nic z tego nie wyjdzie.
No i 3 i pół cykli zajęło nam stworzenie fasolki.
Udało się w miesiącu który mogłam spisać na straty, bo zaczęłam staż, byłam ciągle zmęczona i nie miałam ochoty na szaleństwa w łóżku.
W szczęśliwym cyklu były chyba 2 staranka w mniej więcej okresie dni płodnych.
I udało się

Nasz maluch tez był planowany, gdzies w polowie grudnia tamtego roku zdecydowalismy sie na lozkowe zabawy bez zadnych zabezpieczen bo były to tylko gumki ja nie brałam nigdy tabletek i nigdy brac nie bede, wiec odstawilismy tylko gumki, no i od tego czasu było bez, nie było zadngo liczenia kiedy te dni plodne maja byc poprostu kiedy mielismy ochote to się zrobiło i tak staralismy się dokladnie 6 m-cy (w 6 m-cu wyszło) przez 5 m-cy sie stresowałam ze nic nie wychodzi, ze pewnie jestem bezpłodna, albo ze z moim jest cos nie tak, on tez sie wkurzał ze idziemy do lekarza sie przebadac bo za dlugo to trwa, ale ja mu tłumaczyłam ze to ne tak łatwo, ze kobieta do 27 lat powinna dac sobie 2 lata czasu, a kobieta powyzej 27 lat 1 rok a potem wizyty u lekarzy, no i w tym ostatnim miesiacu wyluzowałam, zaczelo mi to byc obojetne, bo zaczynałam pomału na tym tle dostawac na głowe, no i jak olałam to wszystko (co bedzie to bedzie) i wreszcie w nastepnym m-cu gdzies okolo polowy czerwca się udało

[zanka205]

Napisane przez McKinley

A, zapomniałam, że mam do Was dziewczyny jeszcze jedno pytanko. Bo tak czytam i czytam Wasze posty i cały czas jest mowa o usg... Ile razy już miałyście robione usg? Ja jestem teraz w 14 tc i jak na razie miałam robione tylko raz i to dlatego, że miałam silne zatrucie i pojechałam do szpitala i tam mi zrobili usg ale bez pomiarów płodu itp. Chciałam tylko sprawdzić czy maleństwu nic się nie stało. Zastanawiam się czy to nie za mało razy. A jak to jest z Wami?

ja miałam 4 razy usg, 2 razy na początku u pierwszego lekarza, nic nie widziałam i to takie szybki usg było, dwa razy u nowego gina porządne usg ze zdjęciami i pomiarami. Jestem w 19. t.c. i kolejne planuję za jakieś 2 tyg czyli w 21. t.c.

[buziaczekk]

Napisane przez McKinley

A, zapomniałam, że mam do Was dziewczyny jeszcze jedno pytanko. Bo tak czytam i czytam Wasze posty i cały czas jest mowa o usg... Ile razy już miałyście robione usg? Ja jestem teraz w 14 tc i jak na razie miałam robione tylko raz i to dlatego, że miałam silne zatrucie i pojechałam do szpitala i tam mi zrobili usg ale bez pomiarów płodu itp. Chciałam tylko sprawdzić czy maleństwu nic się nie stało. Zastanawiam się czy to nie za mało razy. A jak to jest z Wami?

Ja obecnie mam 19 tydzien a USG mialam do tej pory 3 razy w tym jedno dłuzsze bo nastraszylam lekarza jakims kolorowym sluzem i wieksza iloscia, wiec obejrzał wszystko dokładnie i okazało sie ze jest OK a ja ten sluz troche przebarwiłam bo duza ilosc sluzu w ciazy jest normalna.....ostatnie USG mialam robione w 14 tygodniu a nastepne USG bedzie w 21 tygodniu tez pewnie dłuzsze bo polowkowe,

[McKinley]

Za tydzień mam kolejna wizytę. Mam nadzieję, że wtedy zrobi mi dokładne usg ze wszystkimi pomiarami... jak nie to chyba zmienię lekarza. Bo w sumie to jedno usg, które miałam robione w szpitalu to nie było robione przez niego i on nawet nie ma do tego wglądu bo to było robione w innym szpitalu niz on pracuje. Nic tylko przepisuje mi co raz to nowe leki, które tak naprawdę nie wiem czy są mi potrzebne bo czuję sie dobrze. Jejku, nie wiem co mam o tym wszystkim myslec...

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez gosiunia22

Spicegirl, też mam Rh-, mąż Rh+, właśnie dostałam skierowanie na badanie pod kątem konfliktu.
Raspberry, używam płynu do hig. intymnej AA, staram się myc 2 razy w ciągu dnia (nie częściej), żeby nie zmyc flory bakteryjnej i nie osłabic pH.

Z witamin nic nie biorę, tylko raz dziennie tabletkę kwasu foliowego (400 ug).

Ja mam AB RH(-) czyli najrzadziej spotykaną grupę krwi....przy poronieniu jak byłam w szpitalu dostałam zastrzyk zapobiegający wytwarzaniu przeciwciał. W przypadku kobiet które mają ujemną grupę krwi po każdym poronieniu i każdej ciąży powinno się dostać taki zastrzyk. Wydaje mi się, że oni nie pytają raczej jaką mąż ma grupę krwi bo to że akurat ma się męża z dodatnią nie oznacza, że za rok nie będzie się miało z ujemnąlub można mieć sprytnego sąsiada; hihi, żart oczywiście

Napisane przez gosiunia22

Tak, pierwsze

Dziewczyny, a ja mam do Was pytanie, z góry proszę się nie obrażac ale... Wasze dzieci były planowane?

Obecny dzidziuś był zdecydowanie planowany i udało się po 3 miesiącach prób i podobnie jak Zanka udało nam się w miesiącu, w którym wogóle się prawie nie staraliśmy....poprzedni Aniołek był dla nas ogromnym zaskoczeniem i zdecydowanie nie był planowany - jak już się oswoiłam z myslą, że bdę mamusią, niestety je straciliśmy....

Napisane przez jastinada

Gosiunia22, ja ślub wzięłam 12 lipca 2008, OM 30czerwiec 2008 więc ok 14lipca zaczęły się dni płodne.Podjęliśmy decyzję,że spróbujemy od razu,więc sądzę,że nasze dzidzo jest z nocy poślubnej udało się odrazu szkoda tylko,że jak się ostatnio okazało,to ta decyzja była bardziej moja,niż wspólna.Bo mąż nie przypuszczał,że nam się tak odrazu uda po moim ostatnim napadzie smutku i płaczu,mąż znów zmiękł,jesy grzeczny i się stara,nawet do tego stopnia,że kupił mięso dla psa,którego nie znosi poprostu mam nadzieje,że te jego starania będą trwać jak najdłużej

miłego dnia dziewczynki

no widzisz, wszystko się ułoży mój jest znowu jak do rany przyłóż, wczoraj posprzątał całe mieszkanie, kanapeczki mi robił bo ja siedziałam i się męczyłam z laptopem znajomych....jeszcze tylko sterowniki do dźwięku i wszystko będzie ok....a tak na marginesie to jest katastrofa z tą vistą i nie ot , że z samym systemem ale z tym, że kując sprzęt jesteś skazany na vistę....-nie masz możliwości wyboru

Napisane przez buziaczekk

Ale liczy się skonczone tygodnie a nie zaczete, ktoras to pisala ze dla lekarzy liczy sie skonczony tydzien a nie zaczety, wiec dzis konczysz 18 tydzien a jutro zaczniesz 19 tydzien I od jutra bedziesz w 19 tygodniu ciazy

nie konczy 18 tydzien tylko ma 18 tygodni (tak lekarze wyrazaja się w tygodniach zakonczonych) czyli "który to tydzien?" osiemnasty (skonczony), jutro bedzie dziewietnasty
a będzie faktycznie lecial juz dwudziesty

Napisane przez zanka205

dziewczynki, ja jutro idę do gina na "kontrolę"
nie mogę się doczekać, bo lekarz mnie chyba zbada i powie czy wszystko ok, bo po tym ostatnim bólu brzucha martwię sie.
Poza tym dowiem się kiedy następne usg, powiem mu że CHCĘ jak najszybciej, że to połówkowe ma być i chcę spróbować drugi raz poznać płeć, może tym razem się moje dziecię ujawni.
I tak za to usg płacę więc wymagam, a jak
dziś zapowiada się leniwy dzień, wynudzę się jak zwykle

a to Ty Zanka miałaś problem z dzidziusiem za nisko położonym? czy moze mi sie cos pomylilo?

[Amparo]

Witajcie w ten pochmurny dzień.

Spicegirl gratuluję córeczki i po cichu zazdraszczam (jako kolejna "niedojrzała" mamusia).

Jastinada życzę Ci, żeby od tej pory było między Wami już tylko dobrze. Z mężczyznami nie jest prosto (bądźmy szczere, im z nami też niekoniecznie). Ja mojemu od początku naszego związku mówię, czego oczekuję, czego bym chciała, jak odbieram różne sprawy i jest tak, że tak naprawdę dociera do niego po wielu, wielu powtórzeniach. Zanim dotrze, chce mi się czasami wyć. Ale na przykład kwiatki bez okazji już dostaję
Ciążowe problemy i nastroje rozumie na szczęście sam z siebie. Ale może to dlatego, że jest ode mnie o osiem lat starszy, a ja mam 31 lat. A po drugie nasze dziecko jest planowane, razem się na nie zdecydowaliśmy.

Miałam do tej pory jedno USG - genetyczne na początku 13 t.c. Jeśli mi się uda, to spróbuję wkleić zdjęcie z tego usg i aktualne zdjęcia brzuszka (końcówka 15 t.c.)

[jastinada]

McKinley ja miałam USG w 3tc ale jeszcze nic nie było widać,w 6tyg był zarodek i ciałko żółtkowe,potem w 8 tc dostałam plamień ale nie było cech odklejania jaja,potem w 11 tc standardowa wizyta,a potem w 12tc ciąży sprawdzaliśmy przezierność karkową. Szczerze,to pewnie nie potrzeba tyle było,ale ja miałam problemy przed zajściem w ciąże,w formie niedoczynności przysadki mózgowej i małą ilość progesteronu,więc badamy sie dość często,żeby wykluczyć wszekie negatywne możliwości. więc nawet jeśli miałaś jedno USG to nie masz się co martwić,bo przyjmuje się na ogół,że powinno być 3x USG: ok 12tc,20tc i 36tc.

[buziaczekk]

Napisane przez Amparo

Witajcie w ten pochmurny dzień.

Spicegirl gratuluję córeczki i po cichu zazdraszczam (jako kolejna "niedojrzała" mamusia).

Jastinada życzę Ci, żeby od tej pory było między Wami już tylko dobrze. Z mężczyznami nie jest prosto (bądźmy szczere, im z nami też niekoniecznie). Ja mojemu od początku naszego związku mówię, czego oczekuję, czego bym chciała, jak odbieram różne sprawy i jest tak, że tak naprawdę dociera do niego po wielu, wielu powtórzeniach. Zanim dotrze, chce mi się czasami wyć. Ale na przykład kwiatki bez okazji już dostaję
Ciążowe problemy i nastroje rozumie na szczęście sam z siebie. Ale może to dlatego, że jest ode mnie o osiem lat starszy, a ja mam 31 lat. A po drugie nasze dziecko jest planowane, razem się na nie zdecydowaliśmy.

Miałam do tej pory jedno USG - genetyczne na początku 13 t.c. Jeśli mi się uda, to spróbuję wkleić zdjęcie z tego usg i aktualne zdjęcia brzuszka (końcówka 15 t.c.)

Maluch na zdjeciu wyszedł super, widac rysy twarzy i fajnie widac nogi a co do brzuchola to jak na koniec 15 tygodnia to duzy ten brzuchol taki albo ciut mniejszy mam obecnie ja czyli prawie koncowka 19 tygodnia (19 t 5 d) ale kształt fajny chyba idzie w piłke

[e.m.i.l.k.a]

a i śniło mi się dzisiaj, że miałam wizytę u lekarza i nie chciało mu się robić usg i nie dowiedziałam się jakiej płci jest mój bobas (chociaż mówię w formie męskiej, to jak mi się przekręca w brzuszku to sobie myślę o "niej" czyli w formie żeńskiej)
no tak czy inaczej, lekarz tylko mnie zważył i powiedział, ze to niedobrze, że przytyłam tylko 0,5kg i że coś jest nie tak i kazał mi wejść na takie urządzenia co symuluje chodzenie po schodach i stwierdził ze chudnę w nogach i jak tak dalej pójdzie to nie będę miała siły chodzić - ze mam za slabe nogi....bez sensu mam te sny....no nic trzeba wracac do pracy, bo znowu mamy gwiezdne k... wojny w firmie....

[jastinada]

Napisane przez McKinley

Za tydzień mam kolejna wizytę. Mam nadzieję, że wtedy zrobi mi dokładne usg ze wszystkimi pomiarami... jak nie to chyba zmienię lekarza. Bo w sumie to jedno usg, które miałam robione w szpitalu to nie było robione przez niego i on nawet nie ma do tego wglądu bo to było robione w innym szpitalu niz on pracuje. Nic tylko przepisuje mi co raz to nowe leki, które tak naprawdę nie wiem czy są mi potrzebne bo czuję sie dobrze. Jejku, nie wiem co mam o tym wszystkim myslec...

no z tego co piszesz to chyba powinnaś zmienić lekarza,ponbieważ po pierwsze lekarz musi Ci zlecić cały szereg badań w tym USG,a dopiero potem przepisywać leki.Nie można zarzyac leków tak od tak...pomyśl o zmianie.

Napisane przez Amparo

spróbuję wkleić zdjęcie z tego usg i aktualne zdjęcia brzuszka (końcówka 15 t.c.)

ale piękny dzidziuś i piękny brzuszek,mój coś jakby zmalał i tak z zazdrością patrzę na Twój

[zanka205]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

a to Ty Zanka miałaś problem z dzidziusiem za nisko położonym? czy moze mi sie cos pomylilo?

tak to ja dzidziuś leżał z główką wciśniętą w taki dołek
zaznaczyłam to w paincie, może kiepsko, ale zauważycie, że brzuszkiem leży na takim wypukłym, a główkę ma wciśniętą gdzieś tam, jak tam by uciskał cały czas jak będzie rósł to będzie naciskał na pęcherz moczowy (tam gdzie strzalki) co może prowadzić do skracania szyjki...
mam nadzieję, że rozumiecie

[jastinada]

McKinley widzisz na przykładzie Zanki jak ważne jest USG.Jeśli lekarz do tej pory nie wykonał USg i nawet nie spojrzał na to ze szpitala to mam pewne wątpliwości co do jego kompetencji...

[zanka205]

ale myślę, że maluch zmienia pozycje, jak wcześniej pisałam czułam kopniaki od środka brzucha do lewej strony, z prawej nie kopał, a ostatnio zdarzyło się, ze kopał po prawej co znaczy, że się przemieszcza.
Możliwe, że już nie ma wciśniętej główki

[e.m.i.l.k.a]

Amparo, bobas śliczny, bardzo wyraźne jest to usg
co do brzuszka to faktycznie baaardzo ciążowy....mi to co się zacznie wydawać, ze już mam spory to coś przestaje mi rosnąć iw ogóle nie widać, że w ciąży jestem a już 5 miesiąc mi idzie....

[buziaczekk]

Napisane przez McKinley

Za tydzień mam kolejna wizytę. Mam nadzieję, że wtedy zrobi mi dokładne usg ze wszystkimi pomiarami... jak nie to chyba zmienię lekarza. Bo w sumie to jedno usg, które miałam robione w szpitalu to nie było robione przez niego i on nawet nie ma do tego wglądu bo to było robione w innym szpitalu niz on pracuje. Nic tylko przepisuje mi co raz to nowe leki, które tak naprawdę nie wiem czy są mi potrzebne bo czuję sie dobrze. Jejku, nie wiem co mam o tym wszystkim myslec...

Ja bym zmienila lekarza na twoim miejscu

[McKinley]

Napisane przez jastinada

McKinley widzisz na przykładzie Zanki jak ważne jest USG.Jeśli lekarz do tej pory nie wykonał USg i nawet nie spojrzał na to ze szpitala to mam pewne wątpliwości co do jego kompetencji...

Całą pierwszą ciażę chodziłam niego i w sumie było ok. Tylko teraz jakoś tak sie ta "współpraca" między nami nie układa. Coraz cześciej myslę o tym żeby to zmienić.
I pewnie tak zrobię... Zobaczę tylko co się od niego dowiem za tydzień i czy zrobi mi w końcu dokładne usg.

Amparo- sliczne maleństwo na usg. A Twój brzuszek bardzo ładny i kształtny. Ja już sie nie mogę takiegu u siebie doczekac.

[jastinada]

dziewczynki,ponieważ jajo było od początku zagnieżdżone w lewej części macicy,wiedziałam,że lewa część będzie się zmieniać szybciej i co się zaczęło...od czasu do czasu te ścięgna z lewej strony bardzo mnie ciągły...a teraz to ciągną mnie na okrągło.Czy też czujecie takie coś?bo mi to nie przechodzi nawet jak leże rozluźniona....a wizyta dopiero w niedzielę

[Charlotte]

Napisane przez gosiunia22

Dziewczyny, a ja mam do Was pytanie, z góry proszę się nie obrażac ale... Wasze dzieci były planowane?

U nas planowane Obie próby udały się za pierwszym podejściem, tylko że pierwszej nie utrzymałam Po 3 miesiącach spróbowaliśmy jeszcze raz i też od razu wyszły 2 kreski Gdybym pierwszą ciążę utrzymała, to już, lub lada moment byłabym mamusią

[raspberry69]

Napisane przez gosiunia22

Tak, pierwsze

Dziewczyny, a ja mam do Was pytanie, z góry proszę się nie obrażac ale... Wasze dzieci były planowane?

Nasz dzidzius byl planowany od grudnia zeszlego roku . Niestety pierwsza proba skonczyla sie utrata fasolki wiec musielismy troche odczekac. Ale nie poddalismy sie i jak tylko byla mozliwosc aby zaczac starania to je rozpoczelismy.

Napisane przez Amparo

Miałam do tej pory jedno USG - genetyczne na początku 13 t.c. Jeśli mi się uda, to spróbuję wkleić zdjęcie z tego usg i aktualne zdjęcia brzuszka (końcówka 15 t.c.)

Sliczny brzuszek strasznie duuuzy dzidzius tez sliczny

Napisane przez McKinley

A, zapomniałam, że mam do Was dziewczyny jeszcze jedno pytanko. Bo tak czytam i czytam Wasze posty i cały czas jest mowa o usg... Ile razy już miałyście robione usg? Ja jestem teraz w 14 tc i jak na razie miałam robione tylko raz i to dlatego, że miałam silne zatrucie i pojechałam do szpitala i tam mi zrobili usg ale bez pomiarów płodu itp. Chciałam tylko sprawdzić czy maleństwu nic się nie stało. Zastanawiam się czy to nie za mało razy. A jak to jest z Wami?

Ja mialam 3 usg do tej pory. Pierwsze w 6 tygodniu, drugie w 12 tygodniu a trzeie tydzien pozniej. Teraz za dwa tygodnie bede maiala juz 4.

[raspberry69]

Napisane przez Charlotte

U nas planowane Obie próby udały się za pierwszym podejściem, tylko że pierwszej nie utrzymałam Po 3 miesiącach spróbowaliśmy jeszcze raz i też od razu wyszły 2 kreski Gdybym pierwszą ciążę utrzymała, to już, lub lada moment byłabym mamusią

Ja tez bylambym pewnie juz mamusia gdybym nie stracila malenstwa. No ale wazne,ze teraz sie nam udalo

[Charlotte]

Napisane przez e.m.i.l.k.a

Amparo, bobas śliczny, bardzo wyraźne jest to usg
co do brzuszka to faktycznie baaardzo ciążowy....mi to co się zacznie wydawać, ze już mam spory to coś przestaje mi rosnąć iw ogóle nie widać, że w ciąży jestem a już 5 miesiąc mi idzie....

e.m.i.l.k.a. ja mam dokładnie tak samo Dzisiaj kończy mi się 17 tydzień, jutro zaczyna się 18, wieczorem to może jeszcze widać coś, ale rano i do południa, w ubraniu, człowiek, który nie wie, nie pozna w życiu. Ci, którzy wiedzą, jak zawsze wyglądałam (talia osy) mogą już poznać, że jestem w ciąży, ale obcy nie. I właśnie czasem mam wrażenie, że trochę urusł, a potem posucha. Kiedy obcy ludzie będą widzieć, że jesteśmy w ciąży, co? W 9 miesiącu?

[zanka205]

mój brzuch widać już bardzo, do tego tyłek mi urósł i biodra a i piersi chyba urosly, bo cholera mam na nich rozstępy

[Amparo]

Mój brzuszek dziękuje za komplementy
Jakoś tak bardzo szybko zaczął się pokazywać. Jeszcze przed tym dwunastotygodniowym usg musiałam sobie kupić spodnie ciążowe, bo w zwykłych dżinsach (mimo że popuściłam wszystkie zaszewski, które kiedyś tam zrobiłam) było baaaardzo niewygodnie. Osobiście strasznie się tym moim brzuszkiem cieszę, może dlatego, że nigdy nie miałam jakiś problemów z wagą, więc kojarzy mi się tylko i wyłącznie z ciążą