Koziorożce ! ! :-) - część IV

[architekt80]

Moj maz dolecial szczesliwie , jestem w okropnym stresie

[puchatkowa]

archi, będzie dobrze

[kodeina]

Napisane przez architekt80

Moj maz dolecial szczesliwie , jestem w okropnym stresie

Archiiiii !!!!!!

[Yovitka21]

Napisane przez kodeina

nie odbierałabym tel.

nie dysktutowałabym z nim na gg - to nie ma sensu

Napisane przez saslycek

No Yovi słuchaj się cioci Kode

nie odbieralam...
ale sie wkurzylam...

slucham nie tylko cioci Kode ale i wszytskich koziolkow...
no tego mnie zycie nauczylo

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez Yovitka21

tak zagmatwana ale mam nadzieje ze cos doradzisz

Yovi, ja bym zapomniała o ex, o ile zależy Ci na obecnym TŻ-cie.
Sensacji żadnych nie będzie, jeżeli oboje zachowacie spokój wobec niego.
Komentuje, dzwoni - prędzej, czy później mu przejdzie.
Odpowiedz sobie na pytanie - czy chcesz być szczęśliwa, czy dalej ciągnąć temat ex.
Do sprawy ex numer dwa, który jest ojcem nie Twojego dziecka w ogóle bym nie wracała.
Niech zajmie się jego wychowaniem.
Takie moje zdanie, ale autorytetem nie jestem - nawet nie mam TŻ-ta.

Napisane przez m0nia1986

Moja droga backie
I od razu masz lanie
Co to za zdjęcie w ogóle? Przecież tam nic nie widać
Nie było większego?
Oj nie postarałaś się tym razem

m0niu, wciskam kolejne, ale oba wydają mi się tak głupawkowe, że usunę je późnym wieczorem.
Ag, mam nadzieję, że się załapiesz.

Napisane przez puchatkowa

A co przeszkadzałoby Ci to

No i masz.
Znowu opluta własną herbatą.
A mówiłam - ostrzegaj?
Myślę, że jemu mogłoby przeszkadzać moje plucie napojami.

Napisane przez puchatkowa

Ja też Dziś sobie sama namieszam bo kupiłam maseczkę

Nie ma to jak sobie samemu dobrze namieszać.

Napisane przez puchatkowa

Znając Ciebie i tak byś wyszła Zresztą najgorzej było w nocy jak padało. A teraz jest nawet fajnie, ciepło, tylko słonka brak.

Dobrze mnie znasz.
Tyle, że nie dotarłam na siłownię.

Napisane przez architekt80

Moj maz dolecial szczesliwie , jestem w okropnym stresie

Trzymam.

[architekt80]

Juz jest na kampusie, szuka gabinetu chyba zaraz dostane zawalu z nerwow.

Yovi doradze cos potem jak sie uspokoje

[puchatkowa]

Napisane przez backie

m0niu, wciskam kolejne, ale oba wydają mi się tak głupawkowe, że usunę je późnym wieczorem.
Ag, mam nadzieję, że się załapiesz.

Jest troszkę większe i bardziej widoczne
Myślę, że możemy Ci je zaliczyć

Napisane przez backie

No i masz.
Znowu opluta własną herbatą.
A mówiłam - ostrzegaj?

Przepraszam
Dawno Cię nie było i zapomniałam, że mam ostrzegać

Napisane przez backie

Dobrze mnie znasz.
Tyle, że nie dotarłam na siłownię.

A kto Cię po drodze zawrócił

Napisane przez architekt80

Juz jest na kampusie, szuka gabinetu chyba zaraz dostane zawalu z nerwow.

archi, spokojnie, będzie na pewno wszystko OK


Yovi, widziałam zdjęcie na NK Bardzo fajnie Jak to zrobiłaś, że jest kilka w takich rameczkach razem

[architekt80]

juz jest pod gabinetem

[kodeina]

Napisane przez architekt80

juz jest pod gabinetem

denerwuję się razem z Tobą

[saslycek]

Napisane przez architekt80

juz jest pod gabinetem

Bedzie dobrze! nie stresuj sie !!

[architekt80]

Napisane przez kodeina

denerwuję się razem z Tobą

dzieki Kode

[puchatkowa]

Normalnie relację live mamy

[architekt80]

Nie jest zle , pierwsza rozmowa raczej dobrze , jutro o 9 ciag dalszy .Poprosze kciuki

[kodeina]

Archi jestem egoistką:
- chcę aby Twój mąż dostał prace w Londynie
-bo będziesz bliżej PL
-bo będziesz mogła być częściej w PL
-bo będzie więcej okazji na zorganizowanie spotkania koziołków

Ps. ale najważniejsze to jest to że oboje tego bardzo chcecie więc trzymam kciuki aby się udało

[-agniesia-]

Cześć Dziewczyny!

Archi spokojnie, na pewno będzie dobrze (jak już będziesz coś wiedziała to pisz, bo ja też się przejęłam)

Kode słodkie te Twoje zwierzaczki

Moja mama mnie rozbawiła ostatnio. Nie wiem czy Wam pisałam, ale w maju na komunię brata kupiłam mu kanarka. No i ten kanarek jakoś w sierpniu przestał śpiewać i na domiar złego zaczął sobie wyrywać piórka. Cała rodzina zachodziła w głowę co mu jest i w końcu ustaliliśmy, że Teofil ma depresję i trzeba mu kupić babę No więc po dość długich poszukiwaniach mama zakupiła uroczą samiczkę, która wprowadziła się do Teofila. Na drugi dzień od znajomego weta dowiedziała się, że kanarki mają fizjologiczny 8 tygodniowy okres, w którym gubią piórka i nie śpiewają Ciekawe co rodzice zrobią, jak się pojawią małe kanarzątka

Spadam z Buffy na spacer, wolę nie testować wytrzymałości jej pęcherza

EDIT Archi

[puchatkowa]

Napisane przez architekt80

Nie jest zle , pierwsza rozmowa raczej dobrze , jutro o 9 ciag dalszy .Poprosze kciuki

Akurat będę miała wtedy bardzo nudne zajęcia, więc nie ma sprawy

Napisane przez -agniesia-

Moja mama mnie rozbawiła ostatnio. Nie wiem czy Wam pisałam, ale w maju na komunię brata kupiłam mu kanarka. No i ten kanarek jakoś w sierpniu przestał śpiewać i na domiar złego zaczął sobie wyrywać piórka. Cała rodzina zachodziła w głowę co mu jest i w końcu ustaliliśmy, że Teofil ma depresję i trzeba mu kupić babę No więc po dość długich poszukiwaniach mama zakupiła uroczą samiczkę, która wprowadziła się do Teofila. Na drugi dzień od znajomego weta dowiedziała się, że kanarki mają fizjologiczny 8 tygodniowy okres, w którym gubią piórka i nie śpiewają Ciekawe co rodzice zrobią, jak się pojawią małe kanarzątka

Obawiam się agniesiu, że wtedy możesz dostać jednego w prezencie

[kodeina]

Napisane przez -agniesia-

Kode słodkie te Twoje zwierzaczki

dziękuję
moje to one nie są ale teraz są "moje"
Dziś wieczorem z meżem wypuścimy je aby sobie pobiegały ( poskakały) po pokoju. Nie mam serca trzymać zwierzaki cały czas w klatce

Napisane przez -agniesia-

Moja mama mnie rozbawiła ostatnio. Nie wiem czy Wam pisałam, ale w maju na komunię brata kupiłam mu kanarka. No i ten kanarek jakoś w sierpniu przestał śpiewać i na domiar złego zaczął sobie wyrywać piórka. Cała rodzina zachodziła w głowę co mu jest i w końcu ustaliliśmy, że Teofil ma depresję i trzeba mu kupić babę No więc po dość długich poszukiwaniach mama zakupiła uroczą samiczkę, która wprowadziła się do Teofila. Na drugi dzień od znajomego weta dowiedziała się, że kanarki mają fizjologiczny 8 tygodniowy okres, w którym gubią piórka i nie śpiewają Ciekawe co rodzice zrobią, jak się pojawią małe kanarzątka

hehe dobre dobre

Napisane przez -agniesia-

Spadam z Buffy na spacer, wolę nie testować wytrzymałości jej pęcherza

agniesiu ty jak już coś powiesz o Buffy to normalnie można sikać ze śmiechu

[m0nia1986]

Napisane przez backie

m0niu, wciskam kolejne, ale oba wydają mi się tak głupawkowe, że usunę je późnym wieczorem.
Ag, mam nadzieję, że się załapiesz.

backie, to nie pozostaje Ci nic innego jak zrobić nowe lepszej jakości, bardziej widoczne

Napisane przez architekt80

Juz jest na kampusie, szuka gabinetu chyba zaraz dostane zawalu z nerwow.

archi trzymaj się
A ja 3mam żeby się wszystko dobrze potoczyło

[puchatkowa]

kode, żeby tylko udało Wam się złapać zwierzaczki na noc Pewnie nieźle uciekają

[m0nia1986]

Napisane przez puchatkowa

Normalnie relację live mamy

Puchatko uwielbiam to Twoje poczucie humoru

Napisane przez architekt80

Nie jest zle , pierwsza rozmowa raczej dobrze , jutro o 9 ciag dalszy .Poprosze kciuki

a na jutro już przygotowałam zestaw kciuków

Napisane przez -agniesia-

Moja mama mnie rozbawiła ostatnio. Nie wiem czy Wam pisałam, ale w maju na komunię brata kupiłam mu kanarka. No i ten kanarek jakoś w sierpniu przestał śpiewać i na domiar złego zaczął sobie wyrywać piórka. Cała rodzina zachodziła w głowę co mu jest i w końcu ustaliliśmy, że Teofil ma depresję i trzeba mu kupić babę No więc po dość długich poszukiwaniach mama zakupiła uroczą samiczkę, która wprowadziła się do Teofila. Na drugi dzień od znajomego weta dowiedziała się, że kanarki mają fizjologiczny 8 tygodniowy okres, w którym gubią piórka i nie śpiewają Ciekawe co rodzice zrobią, jak się pojawią małe kanarzątka

Świetna historia agniesiu
Mój dziadek kiedyś hodował kanarki, ale zawsze jak byłam to śpiewały

Aaaa zapomniałam dodać, że rozbroiło mnie imię Teofil dla kanarka
Bardzo pomysłowe

[architekt80]

Napisane przez kodeina

Archi jestem egoistką:
- chcę aby Twój mąż dostał prace w Londynie
-bo będziesz bliżej PL
-bo będziesz mogła być częściej w PL
-bo będzie więcej okazji na zorganizowanie spotkania koziołków

Ps. ale najważniejsze to jest to że oboje tego bardzo chcecie więc trzymam kciuki aby się udało

dzieki dziewczyny


Przegapilam chyba zdjecia szynszylialbo ich znalezc nie moge , ewentualnie Kode ich nie zamiescila

Teofil jest super

[kodeina]

Archi Puśki i Maksa zdjęć nie ma są tylko w klatce ale słabo je widać.
Dziś zrobię im portrety to wam pokażę
naprawdę są przeeeeesłodkie
mój mąż też się nimi zachwyca

puchatko no właśnie maks mi wczoraj skoczył na ziemię to ledwo go złapałam
pędził jak szalony
Juz widzę jak wspólnie z TŻ będziemy na nie polować

[puchatkowa]

Tylko jak Ty je złapiesz do tego portretu

[kodeina]

Napisane przez puchatkowa

Tylko jak Ty je złapiesz do tego portretu

będę udawać mebel..zaczaję się i pstryk
tylko że one wszystko co wąchają to wąchają zębami
mój aparat będzie w niebezpieczeństwie
ale palców nie gryzą

[architekt80]

A jakiej one sa wielkosci?Bardziej jak kot czy bardziej jak chomik?

[kodeina]

Napisane przez architekt80

A jakiej one sa wielkosci?Bardziej jak kot czy bardziej jak chomik?

Archi najbardziej jak królik miniaturka tylko są bardziej kulkowate
ogonki mają jak wiewórki.
Zrobię dziś fotki
i mają najmilsze futerko ze wszystkich zwierząt z jakimi miałam styczność - naprawdę puszek niesamowity

Ps. Gdyby były wielkości chomika to bym w tej klatce je z lupą szukała

[puchatkowa]

kode, uważaj na kable jak wypuścisz te stworki
Aparat to jeszcze będziesz trzymać w rękach, ale żeby Wam się telewizor nie uszkodził czy coś

[-agniesia-]

Napisane przez m0nia1986

Świetna historia agniesiu
Mój dziadek kiedyś hodował kanarki, ale zawsze jak byłam to śpiewały

Aaaa zapomniałam dodać, że rozbroiło mnie imię Teofil dla kanarka
Bardzo pomysłowe

Samiczka jest Pamela (męska część rodziny tak zdecydowała)

Napisane przez kodeina

Archi Puśki i Maksa zdjęć nie ma są tylko w klatce ale słabo je widać.
Dziś zrobię im portrety to wam pokażę
naprawdę są przeeeeesłodkie
mój mąż też się nimi zachwyca

puchatko no właśnie maks mi wczoraj skoczył na ziemię to ledwo go złapałam
pędził jak szalony
Juz widzę jak wspólnie z TŻ będziemy na nie polować

Nie mogę się doczekać portretów! Może jakieś takie siatki jak na motyle wykombinujcie do ich łapania

Napisane przez kodeina

będę udawać mebel..zaczaję się i pstryk
tylko że one wszystko co wąchają to wąchają zębami
mój aparat będzie w niebezpieczeństwie
ale palców nie gryzą

Wąchają zębami? Coraz bardziej mnie fascynują

[kodeina]

kable podniesiemy do góry bo to ich ulubiony przysmak

Agniesiu serio wszystko gryzą - strasznie

zmykam do domu - odezwie sie wieczorem

[m0nia1986]

Koleżanka miała szynszyla
Ale już nie ma heheh, nawet nie wiem dlaczego
Teraz ma ogromną świnkę morską.
No, a od dawna to jest posiadaczką ogromniastego dobermana Igorka zawsze wołam do niego AJGOR tak z angielskiego

Jak był mały to biegnąc wpadł na moje kolana od przodu i na sztywnych nogach upadłam na ziemie
Żebyście widziały jak to wyglądało
No, ale Ajgorek jest najlepszy


Kontroli z góry narazie nie było i dzisiaj juz chyba nie będzie.
Ale i tak mnie nie ominie... Ma być w najbliższych dniach


Coś mnie głowa zaczyna pobolewać