Samotność z wyboru

[Melodia mgieł nocnych]

Luneczko! A jak facet z netu?

Ja czekam teraz na pomyslne rozwiązanie pewnej sprawy, ale nie zapeszam ehhh... Ale nadeszła wieść niosąca nadzieję, ze strony której bym się nie spodziewala No zobaczymy 3majcie kciukersy Może tym razem sie coś ruszy

[$Luna$]

Napisane przez niewazne.

odezwał się dziś. oh i ah. zawsze te wspaniałe tłumaczenia...

i do tego ja bym chciała tak szybko chudnąć szkoda tylko, że Ty musisz takim kosztem...

hm... pacan

no właśnie, troche kosztem choroby ... ale póki co sterydy mi sie przysłużyły a i wysypka tak jakby lekko schodziła

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Luneczko! A jak facet z netu?

Ja czekam teraz na pomyslne rozwiązanie pewnej sprawy, ale nie zapeszam ehhh... Ale nadeszła wieść niosąca nadzieję, ze strony której bym się nie spodziewala No zobaczymy 3majcie kciukersy Może tym razem sie coś ruszy

dziś sie z nim spotykam

nooo, wreszcie sie coś zmienia u Ciebie fajnie, to będe kciuki trzymać a jakże

[mandarinka]

A ja mam taki malutki problem Ostatnio kogos poznalam na wycieczce i naprawde ta osoba mi sie spodobala, spedzalismy ze soba duzo czasu przez kilka dni, poznalam go w wielu sytuacjach, no ale wlasnie teraz wycieczka sie skonczyla, rozmawiamy czasem w szkole, ale np. strzalek nie odpuszcza i wiecie nie wiem jak go wyprowadzic poza stope kolezenska i czy w ogole jest mna zainteresowany...

[$Luna$]

Napisane przez mandarinka

A ja mam taki malutki problem Ostatnio kogos poznalam na wycieczce i naprawde ta osoba mi sie spodobala, spedzalismy ze soba duzo czasu przez kilka dni, poznalam go w wielu sytuacjach, no ale wlasnie teraz wycieczka sie skonczyla, rozmawiamy czasem w szkole, ale np. strzalek nie odpuszcza i wiecie nie wiem jak go wyprowadzic poza stope kolezenska i czy w ogole jest mna zainteresowany...

spróbuj go gdzieś wyciągnąć na jakąś impreze czy na soczek i wybadaj sprawe

[niewazne.]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Luneczko! A jak facet z netu?

ja czekam z niecierpliwością, aż wszystko nam Luna opowie !

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez $Luna$

dziś sie z nim spotykam

nooo, wreszcie sie coś zmienia u Ciebie fajnie, to będe kciuki trzymać a jakże

Lunka, to ja też trzymam kciukersyTylko uważaj tam na siebie!!!!

A u mnie czas pokaże czy się coś zmieni, ale jest pozytywnie

No i piekna, złota jesień mnie dobrze nastraja Te kolorowe liście i mgła otulająca wszystko... Bosko!

[mandarinka]

Napisane przez $Luna$

spróbuj go gdzieś wyciągnąć na jakąś impreze czy na soczek i wybadaj sprawe

No wlasnie na wycieczce byly tego typu sytuacje..a teraz nie wiem jak mam wybadac sprawe przeciez nie zaprosze go ot tak

[niewazne.]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Lunka, to ja też trzymam kciukersyTylko uważaj tam na siebie!!!!

A u mnie czas pokaże czy się coś zmieni, ale jest pozytywnie

No i piekna, złota jesień mnie dobrze nastraja Te kolorowe liście i mgła otulająca wszystko... Bosko!

w takim razie ja gratuluję i przyłączam się do trzymania kciuków

racja. w tym roku jesień jest piękna, choć akurat dziś u mnie leje deszcz.

[niewazne.]

Napisane przez mandarinka

No wlasnie na wycieczce byly tego typu sytuacje..a teraz nie wiem jak mam wybadac sprawe przeciez nie zaprosze go ot tak

a czemu nie zaprosisz go ot tak ? jest jakaś zasada kto kogo ma zaprosić, kiedy i po jakim czasie ? przepraszam, ja chyba jestem nie na czasie w takim razie...

[Lynn]

Ja mam dosyć facetów, z każdym dniem utwierdzam się, że będę starą pannąZawsze trafiam na idiotów, którym jedno w głowie tylko

[niewazne.]

Napisane przez Lynn

Ja mam dosyć facetów, z każdym dniem utwierdzam się, że będę starą pannąZawsze trafiam na idiotów, którym jedno w głowie tylko

nie martw się. w tym wątku każda z nas na takich trafia. nie będziesz samotna

[$Luna$]

ja przepraszam że nie czytam Was ale .. już po
było tak romantycznie ... z nim ... w deszczu ... czy ja jeszcze żyje ?

[niewazne.]

Napisane przez $Luna$

ja przepraszam że nie czytam Was ale .. już po
było tak romantycznie ... z nim ... w deszczu ... czy ja jeszcze żyje ?

oh Monika, jak ja Ci zazdroszczę... ale zdradź szczegóły od początku do końca.

[$Luna$]

Napisane przez niewazne.

oh Monika, jak ja Ci zazdroszczę... ale zdradź szczegóły od początku do końca.

obiecuje że jutro wszystko opowiem bo teraz nie jestem w stanie czuje sie jakbym miała skrzydła i unosiła sie w powietrzu ...

[*AvRiLkA*]

Luna, to świetnie! Czuję się podobnie. Muszę się przyznać, że..też poznałam faceta. Fakt, że była to impreza i zalałam się 'troszkę' ( na drugi dzień komentowania imprezy z kumpelą, uświadomiłam sobie jak wielu rzeczy nie pamiętam ). Pomyślałam jednak, że czemu nie? Czy jest coś co mnie ogranicza? Przecież jestem wolna i mogę robić co chcę. No i to właśnie robiłam Najzabawniejsza była sytuacja w jakiej go poznałam - jeden koleś się do mnie dostawiał..kumpela to widząc, poprosiła pana o którego się rozchodzi (którego dobrze znała), żeby 'coś zrobił'..no i zrobił. Powiedział do tamtego ' nie umiesz zadbać o kobietę' i...przyciągnął mnie do siebie namiętnie całując ! Byłam w szoku, ale robił to tak wspaniale, że do końca imprezy nie umieliśmy się od siebie odkleić A natręt sobie odpuścił Czy żałuje? Nie, ale mam nadzieję, że nie okaże się jakimś palantem, bo naprawdę mi się podobał. Pisaliśmy trochę po imprezie ze sobą. I pod presją jednej kumpeli napisałam pierwsza. Z reguły tego nie robię, ale musiałam podziękować za to, że zapłacił za zgubioną kartę, bez której nie wyszłabym z clubu Pomyślałam, że nie będę się narzucać i poczekam co z tego wyniknie, czy będzie chciał utrzymać kontakt. Wczoraj w nocy napisał. Łapy mi się trzęsły jak rzadko! Zaprosił mnie na swoje urodziny za miesiąc...nie wiem co mam z tym począć. Mam jakieś obawy, boję się tego..i chociaż miałam się nie wkręcać, chyba to robię. Siedzi cały czas w mojej głowie i spędza sen z powiek..

p.s. wybaczcie, znowu się rozpisałam..

[niewazne.]

Napisane przez $Luna$

obiecuje że jutro wszystko opowiem bo teraz nie jestem w stanie czuje sie jakbym miała skrzydła i unosiła sie w powietrzu ...

dobrze, dobrze. czekamy.

Napisane przez *AvRiLkA*

Luna, to świetnie! Czuję się podobnie. Muszę się przyznać, że..też poznałam faceta. Fakt, że była to impreza i zalałam się 'troszkę' ( na drugi dzień komentowania imprezy z kumpelą, uświadomiłam sobie jak wielu rzeczy nie pamiętam ). Pomyślałam jednak, że czemu nie? Czy jest coś co mnie ogranicza? Przecież jestem wolna i mogę robić co chcę. No i to właśnie robiłam Najzabawniejsza była sytuacja w jakiej go poznałam - jeden koleś się do mnie dostawiał..kumpela to widząc, poprosiła pana o którego się rozchodzi (którego dobrze znała), żeby 'coś zrobił'..no i zrobił. Powiedział do tamtego ' nie umiesz zadbać o kobietę' i...przyciągnął mnie do siebie namiętnie całując ! Byłam w szoku, ale robił to tak wspaniale, że do końca imprezy nie umieliśmy się od siebie odkleić A natręt sobie odpuścił Czy żałuje? Nie, ale mam nadzieję, że nie okaże się jakimś palantem, bo naprawdę mi się podobał. Pisaliśmy trochę po imprezie ze sobą. I pod presją jednej kumpeli napisałam pierwsza. Z reguły tego nie robię, ale musiałam podziękować za to, że zapłacił za zgubioną kartę, bez której nie wyszłabym z clubu Pomyślałam, że nie będę się narzucać i poczekam co z tego wyniknie, czy będzie chciał utrzymać kontakt. Wczoraj w nocy napisał. Łapy mi się trzęsły jak rzadko! Zaprosił mnie na swoje urodziny za miesiąc...nie wiem co mam z tym począć. Mam jakieś obawy, boję się tego..i chociaż miałam się nie wkręcać, chyba to robię. Siedzi cały czas w mojej głowie i spędza sen z powiek..

p.s. wybaczcie, znowu się rozpisałam..

a przestań. na pierwszy rzut oka widać, że się sobie spodobaliście z wzajemnością. bez obaw. będzie dobrze. i opowiedz jak było na tych jego urodzinach jak już pójdziesz.

[*AvRiLkA*]

Napisane przez niewazne.

a przestań. na pierwszy rzut oka widać, że się sobie spodobaliście z wzajemnością. bez obaw. będzie dobrze. i opowiedz jak było na tych jego urodzinach jak już pójdziesz.

Ja zawsze tak panikuję..sam fakt, że pojawia się w moim życiu ktoś, kto mi się podoba mnie przeraża. Z góry w głowie układają mi się jakieś poronione historyjki, zanim do czegokolwiek dojdzie A jego urodziny są dopiero za miesiąc i szczerze, wolałabym się chociaż raz z nim zobaczyć przed nimi, tak na trzeźwo. A nóż widelec mi się odwidzi? Jak te 'zauroczenie' jest TYLKO I WYŁĄCZNIE z powodu alko? Wydaje mi się, że nie, ale istnieje takie ryzyko Przeraża mnie jeszcze jeden fakt - że była to tylko jedna impreza, jeden wieczór, a ja jak kretynka cały czas o nim myśle. Stwierdzam, że jestem dziwna

Ehh, ja też mam nadzieję, że będzie dobrze..

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez $Luna$

ja przepraszam że nie czytam Was ale .. już po
było tak romantycznie ... z nim ... w deszczu ... czy ja jeszcze żyje ?

Lunko!!!Ale się cieszę!!! Mam nadzieję, że Ci się wszystko poukłada!!!! A ile on ma lat? No i czekam z niecierpliwością na wyczerpującą relację

Avrilko koniecznie idź na te urodziny I nie jesteś dziwna, jesteś kobietą

A ja wczoraj byłam na imprezce w klubie i obcałowałam faceta, którego tam poznałam i sie bawiłam Wolność ma czasem plusy A w ogóle to mu powiedziałam, że jestem na pierwszym roku studiów, bo jestem w sumie Ale nie powiedziałam, że na piątym drugich studiów Cytując rzekłam " Powiedzmy, że jestem na pierwszym roku" buahaha A on młodszy o 3 lata haha Wykorzystany został i porzucony

I wciąż czekam aż się ruszy w sprawie, o której wspominałam Boże daj mi cierpliwość, ehhh

[niewazne.]

Napisane przez *AvRiLkA*

Ja zawsze tak panikuję..sam fakt, że pojawia się w moim życiu ktoś, kto mi się podoba mnie przeraża. Z góry w głowie układają mi się jakieś poronione historyjki, zanim do czegokolwiek dojdzie A jego urodziny są dopiero za miesiąc i szczerze, wolałabym się chociaż raz z nim zobaczyć przed nimi, tak na trzeźwo. A nóż widelec mi się odwidzi? Jak te 'zauroczenie' jest TYLKO I WYŁĄCZNIE z powodu alko? Wydaje mi się, że nie, ale istnieje takie ryzyko Przeraża mnie jeszcze jeden fakt - że była to tylko jedna impreza, jeden wieczór, a ja jak kretynka cały czas o nim myśle. Stwierdzam, że jestem dziwna

Ehh, ja też mam nadzieję, że będzie dobrze..

to zaryzykuj i zaproś go na spotkanie w podziękowaniu za wszystko co dla Ciebie zrobił

[*AvRiLkA*]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Avrilko koniecznie idź na te urodziny I nie jesteś dziwna, jesteś kobietą

A ja wczoraj byłam na imprezce w klubie i obcałowałam faceta, którego tam poznałam i sie bawiłam Wolność ma czasem plusy A w ogóle to mu powiedziałam, że jestem na pierwszym roku studiów, bo jestem w sumie Ale nie powiedziałam, że na piątym drugich studiów Cytując rzekłam " Powiedzmy, że jestem na pierwszym roku" buahaha A on młodszy o 3 lata haha Wykorzystany został i porzucony

I wciąż czekam aż się ruszy w sprawie, o której wspominałam Boże daj mi cierpliwość, ehhh

Jestem dziwna, bo na ogół się nie zakochuję, nie zauraczam, a w życiu podobało mi się tak bardziej 2 facetów (jednego z nich mogłabym chyba podpisać pod zakochanie, niestety.), a tu zjawił się taki jeden na imprezie i mi odbija Twoja sytuacja jest trochę podobna do mojej, tylko że dla Ciebie to była tylko zabawa, a u mnie ta zabawa ma przeżuty na moją teraźniejszość Ale z tą wolnością masz rację - z takiego samego wniosku wychodzę. Zazwyczaj jak coś się dzieje na imprezach, to się bawię chwilą i nie myślę potem o tym. Tutaj zdarzył się wyjątek. Zastanawiam się, czy to dobrze.

[*AvRiLkA*]

Napisane przez niewazne.

to zaryzykuj i zaproś go na spotkanie w podziękowaniu za wszystko co dla Ciebie zrobił

Chyba bym nie umiała. Jeśli chodzi o takie sprawy, to straszna boidupa ze mnie Zobaczę, jak to się rozwinie..często jeżdżę do kumpeli, z którą byłam na imprezie, a on mieszka niedaleko niej. Może poczekam na szczęśliwy zbieg okoliczności? Albo taki 'przypadek' sama stworzę heh

[mimi_77]

Ciesze sie szczęściem Was wszystkich

[$Luna$]

kurna chyba sie czymś zatrułam albo to te sterydy tak działają bo dziś całą noc nie przespałam - jedynie 2 godziny spałam - a dziś boli mnie brzuch i wymiotuje nie dane mi być szczęśliwą
a o Sławku napisze jak tylko lepiej sie poczuje ...

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez $Luna$

kurna chyba sie czymś zatrułam albo to te sterydy tak działają bo dziś całą noc nie przespałam - jedynie 2 godziny spałam - a dziś boli mnie brzuch i wymiotuje nie dane mi być szczęśliwą
a o Sławku napisze jak tylko lepiej sie poczuje ...

Luneczko! Dużo zdrowia Posyłam Ci cieple mysli Zdrowiej

[niewazne.]

Napisane przez $Luna$

kurna chyba sie czymś zatrułam albo to te sterydy tak działają bo dziś całą noc nie przespałam - jedynie 2 godziny spałam - a dziś boli mnie brzuch i wymiotuje nie dane mi być szczęśliwą
a o Sławku napisze jak tylko lepiej sie poczuje ...

[*AvRiLkA*]

Napisane przez $Luna$

kurna chyba sie czymś zatrułam albo to te sterydy tak działają bo dziś całą noc nie przespałam - jedynie 2 godziny spałam - a dziś boli mnie brzuch i wymiotuje nie dane mi być szczęśliwą
a o Sławku napisze jak tylko lepiej sie poczuje ...

Biedna się nacierpisz...mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie i się lepiej poczujesz

[$Luna$]

Napisane przez *AvRiLkA*

Luna, to świetnie! Czuję się podobnie. Muszę się przyznać, że..też poznałam faceta. Fakt, że była to impreza i zalałam się 'troszkę' ( na drugi dzień komentowania imprezy z kumpelą, uświadomiłam sobie jak wielu rzeczy nie pamiętam ). Pomyślałam jednak, że czemu nie? Czy jest coś co mnie ogranicza? Przecież jestem wolna i mogę robić co chcę. No i to właśnie robiłam Najzabawniejsza była sytuacja w jakiej go poznałam - jeden koleś się do mnie dostawiał..kumpela to widząc, poprosiła pana o którego się rozchodzi (którego dobrze znała), żeby 'coś zrobił'..no i zrobił. Powiedział do tamtego ' nie umiesz zadbać o kobietę' i...przyciągnął mnie do siebie namiętnie całując ! Byłam w szoku, ale robił to tak wspaniale, że do końca imprezy nie umieliśmy się od siebie odkleić A natręt sobie odpuścił Czy żałuje? Nie, ale mam nadzieję, że nie okaże się jakimś palantem, bo naprawdę mi się podobał. Pisaliśmy trochę po imprezie ze sobą. I pod presją jednej kumpeli napisałam pierwsza. Z reguły tego nie robię, ale musiałam podziękować za to, że zapłacił za zgubioną kartę, bez której nie wyszłabym z clubu Pomyślałam, że nie będę się narzucać i poczekam co z tego wyniknie, czy będzie chciał utrzymać kontakt. Wczoraj w nocy napisał. Łapy mi się trzęsły jak rzadko! Zaprosił mnie na swoje urodziny za miesiąc...nie wiem co mam z tym począć. Mam jakieś obawy, boję się tego..i chociaż miałam się nie wkręcać, chyba to robię. Siedzi cały czas w mojej głowie i spędza sen z powiek..

p.s. wybaczcie, znowu się rozpisałam..

ale romantiko bardzo fajnie że go poznałaś, kto wie co z tego wyjdzie
może do jego urodzin sam zaproponuje spotkanie i zobaczysz czy rzeczywiście Was coś połączyło czy to tylko pod wpływem imprezy

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Lunko!!!Ale się cieszę!!! Mam nadzieję, że Ci się wszystko poukłada!!!! A ile on ma lat? No i czekam z niecierpliwością na wyczerpującą relację

Avrilko koniecznie idź na te urodziny I nie jesteś dziwna, jesteś kobietą

A ja wczoraj byłam na imprezce w klubie i obcałowałam faceta, którego tam poznałam i sie bawiłam Wolność ma czasem plusy A w ogóle to mu powiedziałam, że jestem na pierwszym roku studiów, bo jestem w sumie Ale nie powiedziałam, że na piątym drugich studiów Cytując rzekłam " Powiedzmy, że jestem na pierwszym roku" buahaha A on młodszy o 3 lata haha Wykorzystany został i porzucony

I wciąż czekam aż się ruszy w sprawie, o której wspominałam Boże daj mi cierpliwość, ehhh

Mel
Ty podrywaczko jedna
dalej trzymam kciuki

Napisane przez mimi_77

Ciesze sie szczęściem Was wszystkich

na Ciebie też to padnie

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

Luneczko! Dużo zdrowia Posyłam Ci cieple mysli Zdrowiej

Napisane przez niewazne.

Napisane przez *AvRiLkA*

Biedna się nacierpisz...mam nadzieję, że szybko Ci przejdzie i się lepiej poczujesz

dzieki dziewczyny

no już jestem brzuch już mnie nie boli, wysypka sie zmniejsza, chyba zdrowieje
uhh no i sie zauroczyłam Sławek jest ... nieziemski wysoki, ciemny blondyn, niebieskie oczy - to jeśli chodzi o wygląd jest hm troche starszy, ma 30 lat ale póki co mi to nie przeszkadza mnie ciągnie do starszych a inna sprawa że lecą na mnie sami młodsi bo nie wyglądam na swój wiek ale fajnie mi sie z nim gada, do tego skubany zna sie na F1
ale narazie czekam jak sie sytuacja rozwinie, nie chce nic planować żeby sie później nie zawieść chociaż nie będe ukrywać że mnie cholernie pociąga

a poznałam go na serwisie randkowym, skomentował mi pare zdjęć i zaproponował spotkanie to pomyślałam czemu nie

[Melodia mgieł nocnych]

Napisane przez $Luna$

Mel
Ty podrywaczko jedna
dalej trzymam kciuki

dzieki dziewczyny

no już jestem brzuch już mnie nie boli, wysypka sie zmniejsza, chyba zdrowieje
uhh no i sie zauroczyłam Sławek jest ... nieziemski wysoki, ciemny blondyn, niebieskie oczy - to jeśli chodzi o wygląd jest hm troche starszy, ma 30 lat ale póki co mi to nie przeszkadza mnie ciągnie do starszych a inna sprawa że lecą na mnie sami młodsi bo nie wyglądam na swój wiek ale fajnie mi sie z nim gada, do tego skubany zna sie na F1
ale narazie czekam jak sie sytuacja rozwinie, nie chce nic planować żeby sie później nie zawieść chociaż nie będe ukrywać że mnie cholernie pociąga

a poznałam go na serwisie randkowym, skomentował mi pare zdjęć i zaproponował spotkanie to pomyślałam czemu nie

I kto tu jest podrywaczką Cieszę się bedzo Lunko Trzymam kciukersy!!! Fajnie, że macie wspólny temat F1 To już duźo Kiedy następna randka?

Lunciak- flirciak!
Lunciarka- podrywarka!
Lunciaczek podbijaczek sercaczek!

[$Luna$]

Napisane przez Melodia mgieł nocnych

I kto tu jest podrywaczką Cieszę się bedzo Lunko Trzymam kciukersy!!! Fajnie, że macie wspólny temat F1 To już duźo Kiedy następna randka?

Lunciak- flirciak!
Lunciarka- podrywarka!
Lunciaczek podbijaczek sercaczek!

przebijasz mnie
on robi tyle rzeczy na raz więc nie wiem kiedy
Mel Ty wariacie

[niewazne.]

Napisane przez $Luna$

dzieki dziewczyny

no już jestem brzuch już mnie nie boli, wysypka sie zmniejsza, chyba zdrowieje
uhh no i sie zauroczyłam Sławek jest ... nieziemski wysoki, ciemny blondyn, niebieskie oczy - to jeśli chodzi o wygląd jest hm troche starszy, ma 30 lat ale póki co mi to nie przeszkadza mnie ciągnie do starszych a inna sprawa że lecą na mnie sami młodsi bo nie wyglądam na swój wiek ale fajnie mi sie z nim gada, do tego skubany zna sie na F1
ale narazie czekam jak sie sytuacja rozwinie, nie chce nic planować żeby sie później nie zawieść chociaż nie będe ukrywać że mnie cholernie pociąga

a poznałam go na serwisie randkowym, skomentował mi pare zdjęć i zaproponował spotkanie to pomyślałam czemu nie

Monika jak fajowo , nawet nie wiesz jak się cieszę.