Nie chce mnie już pieścić...

[201803290936]

[1=6f2413d8e379a9b08b8f09b 6d5b125d63a1b2f54_5eb8877 2a60cc;9409104]nie jest gejem.. bardzo mi na nim zależy. Jemu chyba też, bo tak to nie przychodziłby do mnie, gdyby mu nie zależało. Nie wiem co robić. Chyba dam sobie na razie spokój i poczekam..[/quote]

Wierz mi, żę akurat fakt przychodzenia do Ciebie faceta na posiedzenie, czy na pieszczoty, nie świadczy o tym, że mu jakoś super zależy. Zresztą, mogło mu zależeć i przestało - nic nie jest nam dane raz na zawsze.

[6f2413d8e379a9b08b8f09b6d5b125d63a1b2f54_5eb88772a60cc]

i co w związku z tym? mam z nim zerwać?
ja wiem, że mu na mnie zależy i już. Nie wiem jak to się potoczy, nie mam pojęcia, dlaczego tak mówił. Ale wiem, że mu na mnie zależy.

[DariaKom]

Napisane przez Hammond

Proszę przedstaw mi opinie jakiegokolwiek seksuologa który mówi że chłopacy w wieku ok 20 lat 99% dnia myślą o seksie.

Napięcie seksualne

Popęd seksualny jest zjawiskiem uwarunkowanym biologicznie, ale jego konsekwencje są znacznie szersze niż biologia człowieka. Wywiera, bowiem istotny wpływ na rozwój uwarunkowań seksualnych, psychikę, postawy między płciami, na przyszłość więzi partnerskiej, dalszy rozwój osobowości, rozwój osobisty. Popęd seksualny jak sama nazwa wskazuje – jest czymś imperatywnym, domaga się realizacji i pozostawia człowiekowi niewielki margines wyborów. W zasadzie człowiek powinien zaspokajać swój popęd seksualny. Taka jest prawidłowość biologiczna.

Nie zawsze jednak uświadamiamy sobie, że popęd seksualny ma też wymiar społeczny. Konsekwencje podejmowanych zachowań seksualnych dotyczą wielu osób młodych i w różnych wymiarach. Dramaty młodych kobiet nie przygotowanych do roli matek, a także późniejsze kłopoty ich najbliższych, są powszechnie znane. Małżeństwo z niedojrzałym z reguły ojcem dziecka jest wielu przypadkach iluzorycznym rozwiązaniem.

Popęd seksualny pojawia się w okresie dojrzewania. W tym czasie jest on znacznie silniejszy u chłopców niż u ich rówieśniczek. Wielu chłopców do czasu uregulowania swojego życia seksualnego podlega silnej fascynacji sprawami płci. Tę fascynację seksualnością uważają za zjawisko nadzwyczaj ważne i absorbujące. Dzieje się tak w wieku 14-18 lat. Ale w naszych warunkach cywilizacyjnych chłopcy w tym wieku nie mają jeszcze możliwości uregulowania swojego życia seksualnego. Ponadto są jeszcze niedojrzali psychoseksualnie, nie są, więc zdolni do podejmowania rozsądnych decyzji, ani do ponoszenia potencjalnych konsekwencji współżycia seksualnego. W tym czasie przeważająca większość chłopców i całkiem niemała grupa dziewcząt rozładowuje swoje napięcie seksualne poprzez masturbację i takie wyjście z tej trudnej sytuacji jest najlepsze i co ważne w zasadzie całkowicie nieszkodliwe.

Jest to rozwiązanie o wiele bardziej optymalne od zbyt wczesnej inicjacji seksualnej lub wymuszanej światopoglądowo abstynencji seksualnej. Nie wolno, bowiem zapominać, iż napięcie seksualne nawet wypierane ze świadomości cały czas istnieje, oraz determinuje w znacznym stopniu zainteresowania, zachowania i upodobania.

Dr Andrzej Depko

Źródło: art. ze strony onet.pl kobieta..zakładka: zdrowie, dział: seksuolog radzi

[Hammond]

jeśli chcemy być dokładni:

[1=6f2413d8e379a9b08b8f09b 6d5b125d63a1b2f54_5eb8877 2a60cc;9397532]Ja mam 18 lat a on 19. [/quote]

Napisane przez DariaKom

Facet który jest w wieku twojego tż myśli 99% dnia o seksie.

Napisane przez DariaKom

Tę fascynację seksualnością uważają za zjawisko nadzwyczaj ważne i absorbujące. Dzieje się tak w wieku 14-18 lat. Ale w naszych warunkach cywilizacyjnych chłopcy w tym wieku nie mają jeszcze możliwości uregulowania swojego życia seksualnego.

coś mi się wydaje, że wiek się nie zgadza. dodatkowo dziewczyna sama mówiła że ma ochotę na wspólne pieszczony więc brak możliwości uregulowania swojego życia seksualnego również odpada.

Napisane przez DariaKom

Nie wolno, bowiem zapominać, iż napięcie seksualne nawet wypierane ze świadomości cały czas istnieje, oraz determinuje w znacznym stopniu zainteresowania, zachowania i upodobania.

jak dla mnie napięcie seksualne a myślenie 99% dnia o seksie to dwie zupełne różne rzeczy. zresztą napięcie seksualne, o którym jest mowa w tym zdaniu odnosi się raczej do zainteresowania dziewczynami, a nie seksem.

[Jessli]

Skoro sie nie odwdzieczasz to co sie dziwisz... ile mozna robic drugiej osobie przyjemnosc bez wzajemnosci... pomysl czasem

[DariaKom]

Napisane przez Hammond

jeśli chcemy być dokładni:




coś mi się wydaje, że wiek się nie zgadza. dodatkowo dziewczyna sama mówiła że ma ochotę na wspólne pieszczony więc brak możliwości uregulowania swojego życia seksualnego również odpada.




jak dla mnie napięcie seksualne a myślenie 99% dnia o seksie to dwie zupełne różne rzeczy. zresztą napięcie seksualne, o którym jest mowa w tym zdaniu odnosi się raczej do zainteresowania dziewczynami, a nie seksem.

Widzę, że łapanie za słówka będzie się odbywało mimo, że napisałam już wcześnie, że uprościłam temat (uogólniłam). Więc nie będę wrzucać na forum wszystkiego co argumentuje moje zdanie bo zajęłoby to wiele stron.
Pierwsza sprawa, wiek się zgadza, u chłopców dojrzewanie płciowe objawia się w 5 fazach: dziecięcej, zwiastunów pokwitania, przedpokwitaniowej, pokwitania właściwego, młodzieńczej: zaczyna się pomiędzy 14 a 19 rokiem życia (średnio w 15 roku życia). Sylwetka jest już męska, narządy płciowe oraz owłosienie łonowe osiągają wygląd jak u osoby dorosłej, przyrost wysokości ciała zmniejsza się, zarost na twarzy staje się mocniejszy, owłosienie ciała powiększa się, zwłaszcza na piersiach. Faza ta trwa do 20 roku życia.

Co do napięcia seksualnego- nieprzyjemny stan psychiczno-somatyczny wywołany niezaspokojeniem potrzeby seksualnej objawiający się m.in rozdrażnieniem, niepokojem, niekiedy agresją, a także bólami jąder u mężczyzn. Napięcie seksualne zwykle jest redukowane poprzez orgazm (seks, masturbacja). Przedłużona niemożność rozładowania napięcia seksualnego może prowadzić niekiedy do zaburzeń psychicznych (depresja, nerwica), a nawet konfliktów z prawem (gwałty, ekshibicjonizm). - wikipedia.
Ciekawa jestem o czym myśli facet w czasie napięcia seksualnego...hmmm może o stokrotkach? Kwestionujesz rzeczy, które są oczywistością i tłumaczenie ich jest aż śmieszne. Chyba dalsza rozmowa nie ma wielkiego sensu bo zaraz zakwestionujesz fakt, że mężczyźni mają w ogóle popęd i że w ogóle myślą o seksie... Jeśli masz jakieś braki w wiedzy na ten temat polecam lekturę książek Lwa Starowicza lub innych uznanych znawców tematu bo co bym tu nie napisała, ty i tak swoje wiesz

[Hammond]

ok

[hryzotemis]

Napisane przez Jessli

Skoro sie nie odwdzieczasz to co sie dziwisz... ile mozna robic drugiej osobie przyjemnosc bez wzajemnosci... pomysl czasem

Po pierwsze z takimi opiniami w ogóle się nie zgadzam. Mojemu tżtowi, kiedy zaczynaliśmy pieszczoty, też się nie odwzajemniałam a zaspokajał mnie dalej i to bardzo długi czas. Po prostu patrzenie i dotykanie ciała sprawiało mu przyjemność.

Po drugie czy Ty autorko wątku koniecznie musisz być pieszczona? Daj mu spokój skoro nie chce, a nie męczysz mu głowe.

A po trzecie nie mogłabym być z kolesiem, który rzuca zdaniami typu "nie będę Cię pieścił bo mi się nie chce. "

[Jeanne90]

Napisane przez hryzotemis

Po pierwsze z takimi opiniami w ogóle się nie zgadzam. Mojemu tżtowi, kiedy zaczynaliśmy pieszczoty, też się nie odwzajemniałam a zaspokajał mnie dalej i to bardzo długi czas. Po prostu patrzenie i dotykanie ciała sprawiało mu przyjemność.

Po drugie czy Ty autorko wątku koniecznie musisz być pieszczona? Daj mu spokój skoro nie chce, a nie męczysz mu głowe.

A po trzecie nie mogłabym być z kolesiem, który rzuca zdaniami typu "nie będę Cię pieścił bo mi się nie chce. "

Ta wypowiedź mnie zniesmaczyła. Po co te ataki? Troszeczkę szacunku do innych I co to za pytanie: "Czy musisz być pieszczona?" Jak sama napisałaś wiesz, że pieszczoty najczęściej są bardzo przyjemne i z tego względu się ich pragnie. Pieszczoty w związku są wyrazem pożądania i miłości. Mam na myśli zdrowe związki.
Piszesz, że nie mogłabyś być z kimś, kto nie chciałby Cię pieścić. Ty swojego TŻ-ta nie pieściłaś, jak sama napisałaś, i z Tobą był. Paradoks?

[hryzotemis]

Nie atakuje. Uważam po prostu, żeby dała sobie spokój, bo przecież nie musi być koniecznie pieszczona, to było tylko pytanie.

Napisałam, że nie mogłabym być z kimś kto tak do mnie mówi. A to już nie jest paradoks

[Jeanne90]

Napisane przez hryzotemis

Nie atakuje. Uważam po prostu, żeby dała sobie spokój, bo przecież nie musi być koniecznie pieszczona, to było tylko pytanie.

Napisałam, że nie mogłabym być z kimś kto tak do mnie mówi. A to już nie jest paradoks

Odebrałam to jako atak, mogłam zrozumieć Cię opacznie - niestety bardzo często w tekście nie można zobaczyć emocji, a nawet jeśli się je zobaczy, to nie takie, jak trzeba
Aha, czyli można nie pieścić, ale nie można o tym mówić?

[Sabbath]

Napisane przez LoLcIa123

co to znaczy 'nie będę Cię pieścił,bo mi się już nie chce?' ja bym mojego Tż-eta wyśmiała i pokazała mu,żeby poszedł po rozum do głowy i wrócił jak już go znajdzie

To znaczy, że nie tylko dziewczyna ma prawo nie czuć się gotowa do kontaktów intymnych, ale i chłopak.

Ciekawe czy Twoja reakcja byłaby taka sama, gdyby wątek traktował o chłopaku, który chce być pieszczony i dziewczynie, która po kilku miesiącach sprawiania mu przyjemności zdecydowała, że jednak jeszcze nie dojrzała i chce poczekać?

[hryzotemis]

Napisane przez Jeanne90

Odebrałam to jako atak, mogłam zrozumieć Cię opacznie - niestety bardzo często w tekście nie można zobaczyć emocji, a nawet jeśli się je zobaczy, to nie takie, jak trzeba
Aha, czyli można nie pieścić, ale nie można o tym mówić?

Hyhy można mówić ale nie w taki sposób.
I pieścić nawet trzeba

[chiante]

Napisane przez nri

Do seksu, jak do wszystkiego, trzeba dorosnac.

Nie mogę się z tym nie zgodzić. Ot całe sedno sprawy
Porozmawiajcie ze sobą, zastanówcie się gdzie leży problem. Domysłami i poradami osób trzecich nie zdziała się tyle, ile mogłaby wyjaśnić rozmowa w cztery oczy.

[Kaatrinkaa]

A nie pomyślałas, ze czasem nie ma odpowiedniej miejscówki, albo on jest zmeczony szkołą, nauką i innymi rzeczami? Deneruje go to, ze rodzice zaraz mogą wejść, albo moze po prostu on chcialby odwzajemnienia. Jak mojemu chłopakowi sie nie chce to nie robie zaraz z tego afery, czasem mozna miec dosc wszystkiego i nie miec ochoty na sex, zaspokajanie innej osoby albo bycie pieszczonym.

[201804271242]

Napisane przez Hammond

Proszę przedstaw mi opinie jakiegokolwiek seksuologa który mówi że chłopacy w wieku ok 20 lat 99% dnia myślą o seksie.(...)

Umieraaam.. ludzie ja jestem dyslektykiem a tak idiotycznych błędów nie robię..
Do podstawówki wracać się! Ale już!

Co do autorki wątku. Na jego odpowiedź, że mu się nie chce ja bym zadała pytanie, co jest dla niego ważne. Co jest dla niego ważne przede wszystkim w waszym związku -jedną z poprawnych odpowiedzi powinno być "Twoje szczęście", jeśli poda inną odpowiedź zapytaj czy to też jest dla niego ważne- powinno. Wtedy pytasz, skoro jest to jakiś tam priorytet dla niego, czemu nie daje Ci tego szczęścia, czemu się nie stara, czemu mówi, ze mu się nie chce uczynić Cię szczęśliwą?
Swoją drogą odwet by się przydał, chłopak rzeczywiście może czuć się pominięty, a to, że mówi, że mu się nie chce to jest pierwsza lepsza myśl bo jeszcze rozmawiać nie potrafi. To takie nasze kobiece "bo tak" i (gdy ktoś pyta co nam jest..) "nic" .

[LifeIsSoSad]

jezu co za dziwny facet! szczerze mówiac, nie potrafie sobie wyobrazic takiej sytuacji, ale ja bym pomyslała, że jest gejem ale nie chce sie ani przed soba ani przed resztą swiata do tego przyznac?

co to za 19 latek (wgl co to za osobnik płci męskiej????) ktory mowi do dziewczyny "nie dotykaj mnie tam bo nie mam ochoty"

[LoLcIa123]

Napisane przez Sabbath

To znaczy, że nie tylko dziewczyna ma prawo nie czuć się gotowa do kontaktów intymnych, ale i chłopak.

Ciekawe czy Twoja reakcja byłaby taka sama, gdyby wątek traktował o chłopaku, który chce być pieszczony i dziewczynie, która po kilku miesiącach sprawiania mu przyjemności zdecydowała, że jednak jeszcze nie dojrzała i chce poczekać?

Oczywiście jestem w stanie to zrozumiec,brak gotowości,dojrzałości ok,ale samo zdanie 'nie będę Cię już pieścił,BO MI SIĘ NIE CHCE' wzbudziło we mnie takie rozgoryczenie/rozbawienie.

[skemmtun]

[1=6f2413d8e379a9b08b8f09b 6d5b125d63a1b2f54_5eb8877 2a60cc;9397532]powiedział mi, że jemu to nie sprawia żadnej przyjemności jak mnie tam dotyka itp. i że na początku to robił, bo wiedział, że dziewczyny tak lubią. Chciał to zrobić,abym potem nie miała do niego pretensji, że tego nie zrobił. Spytałam, dlaczego teraz tego nie robi, to powiedział, że właśnie Cz nie sprawia mu to przyjemności i że mu się nie chce.[/QUOTE]
[1=6f2413d8e379a9b08b8f09b 6d5b125d63a1b2f54_5eb8877 2a60cc;9397532].uję się, jakby robił to wtedy dlatego, aby mieć to za sobą, aby zobaczyć jak to jest. Bo nigdy wcześniej tego nie robił. Teraz jak o tym myślę, to robi mi się niedobrze i czuję się wykorzystana... [/QUOTE]
chłopak się jasno określił - kiedy Cię piescił robił to z myślą o Tobie; powiedział, ze robił to dla Twojej przyjemnosci. Wiec dlaczego czujesz sie wykorzystana?

[1=6f2413d8e379a9b08b8f09b 6d5b125d63a1b2f54_5eb8877 2a60cc;9397532]aby mieć to za sobą, aby zobaczyć jak to jest.[/QUOTE] żeby mieć to za sobą, bo tego nie chce i zobaczyc jak to jest, bo tego chce? bez sensu

Napisane przez LifeIsSoSad

co to za 19 latek (wgl co to za osobnik płci męskiej????) ktory mowi do dziewczyny "nie dotykaj mnie tam bo nie mam ochoty"

a co to wgl za okreslenie "osobnik płci męskiej", jakby to miało jakies wieksze znaczenie... to człowiek , który ma swoje potrzeby (lub ich nie ma). w dodatku szczery (a i tak źle, bo głupio brzmi odmowa pieszczot wypowiedziana z męskich ust)

[LifeIsSoSad]

Napisane przez skemmtun

a co to wgl za okreslenie "osobnik płci męskiej", jakby to miało jakies wieksze znaczenie... to człowiek , który ma swoje potrzeby (lub ich nie ma). w dodatku szczery (a i tak źle, bo głupio brzmi odmowa pieszczot wypowiedziana z męskich ust)

zupełnie normalne określenie ;] a jakie ma znaczenie? nie wiem czy zauważyłas, ale faceci z reguły mają wieksze potrzeby niż kobiety, a już na pewno w tym wieku ;] a nawet jeśli nie większe, to takie same.
"szczery" ? może i szczery, ale jego zachowanie jest co najmniej dziwne ;] sama mówisz, ze to głupio brzmi... jest z nią, niby wszystko ok, a nie ma ochoty poszalec ? już nawet o seksie nie mowię, bo moze faktycznie na to potrzeba więcej czasu...

[skemmtun]

.

[skemmtun]

Napisane przez LifeIsSoSad

nie wiem czy zauważyłas, ale faceci z reguły mają wieksze potrzeby niż kobiety, a już na pewno w tym wieku ;] a nawet jeśli nie większe, to takie same.

od kiedy libido faceta nie moze byc nizsze od libido kobiety?

Napisane przez LifeIsSoSad

"szczery" ? może i szczery, ale jego zachowanie jest co najmniej dziwne ;]

(dla Ciebie dziwne, bo odstępuje od Twojej w.w. reguły)

Napisane przez LifeIsSoSad

sama mówisz, ze to głupio brzmi...

było to nawiązanie do powyższych wypowiedzi, a nie moje osobiste zdanie

Napisane przez LifeIsSoSad

jest z nią, niby wszystko ok, a nie ma ochoty poszalec ? już nawet o seksie nie mowię, bo moze faktycznie na to potrzeba więcej czasu...

do seksu - normalnie, a dlaczegoby do pieszczot nie miałoby się dorosnąc?
pomijajac to, ze najzwyczajniej w swiecie ''moze mu sie nie chcieć'' i zadowalac sie czułymi gestami, to tenże chłopak moze miec swoje obawy i blokady, których nie umie zakomunikowac lub ich się wstydzić

[Spike]

Wydaje mi sie ,że twoj Tż nie jest gejem.Z outopsjii wiem bo mialam podobny problem.Jest to czlowiek mlody.Sama przyznalas ,że nie stronilas od pieszczenia go i zdazalo sie ze nie raz on sam ci odmawial.Mysle ze propblem lezy w masturbacjii.To mlody czlowiek ktory najpewniej sam sie zadowala i nie ma juz sil badz ochoty na pieszczenie sie z toba badz ciebie.Moj facet tez mial pomysly w stylu tylko sie przytulmy ja sie chce polozyc i z toba polezec.Wykminilam jednak o co chodzi i znalazlam powod owej jego dysfunkcjii.Porozmawiam z nim szczerze ze nie zycze sobie takich sytuacjii.I ze ma to ograniczyc bo przez jego zabawy ze samym soba on traci ochote na sex ze mna.Zaczelam spotykac sie ze znajomymi czesciej wychodzic.Poskutkowalo.O dziwo teraz on musi namawaic mnie na takie rzeczy:P

[LifeIsSoSad]

skemmtun, dla mnie to jest dziwne i tyle ;] może Ty miałas facetów ktorzy dopiero po 2 latach zwiazku zainteresowali się tym co masz w majtkach, jeżeli tak , szczerze współczuje ;] naszczęscie ja z moich własnych i cudzych doświadczen wytworzyłam sobie nieco inny obraz faceta.
jasne, ze moze miec niższe libido od kobiety, jak jest chory, zmeczony, zestresowany, zdołowany. ale sytuacja ktorą opisała autorka tematu jest zdecydowanie nieciekawa i tak, DZIWNA, i nie wmawiaj mi że to tylko moje zdanie, moje widzimisie, bo dziewczyna przez to cierpi i zgłosiła to na forum wiec wg niej też cos nie gra;] pozatym zdecyduj sie w końcu o co Ci naprawdę chodzi, bo - "tenże chłopak moze miec swoje obawy i blokady, których nie umie zakomunikowac lub ich się wstydzić" świadczy o tym że Ty również nie uważasz tej sytuacji za normalną.
Dorosnąc, niedorosnąc, przepraszam, ile on ma lat ? 19 czy 13? skoro nawet do pieszczot nie dojrzał to chyba tymbardziej do normalnego związku ;] u facetów przeciez wieksza jest możliwośc stworzenia fizycznej niż emocjonalnej więzi, na pewno wymaga mniejszego zaangażowania emocjonalnego
CHYBA ŻE własnie ma jakies blokady czy opory o ktorych wspomniałas w ostatnim poście i ktore ja miałam na mysli pisząc ze jest w nim coś dziwnego.

[skemmtun]

Napisane przez LifeIsSoSad

może Ty miałas facetów ktorzy dopiero po 2 latach zwiazku zainteresowali się tym co masz w majtkach, jeżeli tak , szczerze współczuje ;] naszczęscie ja z moich własnych i cudzych doświadczen wytworzyłam sobie nieco inny obraz faceta.

Napisane przez LifeIsSoSad

nie wiem czy zauważyłas, ale faceci z reguły mają wieksze potrzeby niż kobiety, a już na pewno w tym wieku ;] a nawet jeśli nie większe, to takie same.

Napisane przez LifeIsSoSad

jasne, ze moze miec niższe libido od kobiety, jak jest chory, zmeczony, zestresowany, zdołowany.

z jednej strony wielkie zaskoczenie, z drugiej oczywistość...

Napisane przez LifeIsSoSad

ale sytuacja ktorą opisała autorka tematu jest zdecydowanie nieciekawa i tak, DZIWNA, i nie wmawiaj mi że to tylko moje zdanie, moje widzimisie, bo dziewczyna przez to cierpi i zgłosiła to na forum wiec wg niej też cos nie gra;]

jeśli za x wstawimy niskie libido, to naturalnie człowiek ma w związku z tym prawo odmawiac pieszczot, okazywac zniechęcenie do tego sposobu okazywania bliskości, wiec co jest takiego dziwnego w adekwatnym do psychiki zachowaniu?

Napisane przez LifeIsSoSad

pozatym zdecyduj sie w końcu o co Ci naprawdę chodzi, bo - "tenże chłopak moze miec swoje obawy i blokady, których nie umie zakomunikowac lub ich się wstydzić" świadczy o tym że Ty również nie uważasz tej sytuacji za normalną.

mylisz się; normalne dla mnie jest to, że od przyjętej reguły zdarzają się odstępstwa
tym bardziej, ze chłopak jest młody i do pewnych rzeczy może nie mieć jeszcze przekonania;
tym bardziej, ze ludzie są rózni i róznie reagują na sytuacje

Napisane przez LifeIsSoSad

Dorosnąc, niedorosnąc, przepraszam, ile on ma lat ? 19 czy 13? skoro nawet do pieszczot nie dojrzał to chyba tymbardziej do normalnego związku ;]
u facetów przeciez wieksza jest możliwośc stworzenia fizycznej niż emocjonalnej więzi, na pewno wymaga mniejszego zaangażowania emocjonalnego CHYBA ŻE własnie ma jakies blokady czy opory o ktorych wspomniałas w ostatnim poście i ktore ja miałam na mysli pisząc ze jest w nim coś dziwnego.

Podsumowując: zbyt dużo uogólnień i generalizowania, za mało zrozumienia

[LifeIsSoSad]

przepraszam bardzo a jak mam nie generalizowac skoro nie znam tego chłopaka osobiście ? ;] nie mam wykształcenia psychologicznego, moge tylko snuc domysły co z nim jest nie tak, na podstawie swoich własnych obserwacji i doświadczen


"z jednej strony wielkie zaskoczenie, z drugiej oczywistość... "
ta "dwustronnosc" wynika z tego że opisałam rózne sytuacje, jeśli nie zrozumiałas : pewnie, faceci mogą czasem nie miec ochoty na seks, tak jak i kobiety, z powodu róznych czynników (stres, choroba, zły nastrój, bla bla)ale jeżeli to trwa non stop to po raz kolejny, dla mnie coś jest nie tak. Ogólnie raczej potrzeby "wiekszosci" mezczyzn sa wieksze niz potrzeby "wiekszosci" kobiet, nie napisze juz ze wszystkich bo znowu bede wysłuchiwac o generalizowaniu i stereotypach. ale my tu nie mowimy o wiekszych czy mniejszych potrzebach kontaktu fizycznego, tylko o zupełnym ich braku ze strony tego chłopaka, co jest sprzeczne z naturą człowieka.

nie wyobrazam sobie że taka sytuacja mogłaby dotyczyc np mnie, a gdyby jakas kolezanka mi sie zwierzała to bym jej doradzila szczera rozmowe z nim a jak nie bedzie chciał sie otworzyc to rozstanie i tyle ;] ja bym sie czuła fatalnie i nie dziwie sie autorce że jest jej z tym cięzko.


"jeśli za x wstawimy niskie libido, to naturalnie człowiek ma w związku z tym prawo odmawiac pieszczot, okazywac zniechęcenie do tego sposobu okazywania bliskości, wiec co jest takiego dziwnego w adekwatnym do psychiki zachowaniu?"
w takim wypadku nie zachowanie jest dziwne, a psychika ;]


"mylisz się; normalne dla mnie jest to, że od przyjętej reguły zdarzają się odstępstwa
tym bardziej, ze chłopak jest młody i do pewnych rzeczy może nie mieć jeszcze przekonania;
tym bardziej, ze ludzie są rózni i róznie reagują na sytuacje"
naprawdę ? ;] ciesze sie że mnie uświadomiłas.
pewnie, że róznie reagują na sytuację, tylko czy wszystkie reakcje sa takie jakie byc powinny ? :P sa "reakcje" ktore powoduja problemy, cierpienie, zdenerwowanie innych osób, i mysle ze takich reakcji nalezy sie wystrzegac.
Skoro tak bardzo unikasz uogólnien i jestes taka pełna zrozumienia, to może daj autorce wątku jakas konstruktywna radę, bo wątpie zeby "on jest młody" ją przekonywało. Śmieszy mnie to że niektorym "starszym" sie wydaje że młodosc jest przyczyną wszystkich problemów.

Ktoś pisał coś o masturbacji, może na tym polega problem? słyszalam o czyms takim jak uzaleznienie od masturbacji, tzn w obecnosci partnera "nie ma ochoty" , satysfakcje mozna osiągnac tylko przez samotne zabawy ;] ale to pewnie dla Ciebie tez jest normalne, nie dziwi Cie to, bo "chłopak jest młody i nie dorósł" tak? i mimo tego, że przez to rani swoją dziewczynę i ich zwiazek sie moze rozpasc, to tez jest absolutnie normalną "reakcją na sytuacje"??

w sumie myśle ze dobrze by było gdyby Karolkaka miała jakiegos naprawde zaufanego kumpla z ktorym by mogła o tym porozmawiac, moze przedstawiłby jej meski punkt widzenia na ta sprawe. jezeli nie to, to juz naprawde nie mam pomysłow, bo wątpie zeby chłopak chciał sie jej zwierzyc z takich bardzo intymnych problemów, a juz na pewno nie da sie odeslac do psychologa czy cos takiego.

[skemmtun]

Napisane przez LifeIsSoSad

ta "dwustronnosc" wynika z tego że opisałam rózne sytuacje, jeśli nie zrozumiałas : pewnie, faceci mogą czasem nie miec ochoty na seks, tak jak i kobiety, z powodu róznych czynników (stres, choroba, zły nastrój, bla bla)ale jeżeli to trwa non stop to po raz kolejny, dla mnie coś jest nie tak. Ogólnie raczej potrzeby "wiekszosci" mezczyzn sa wieksze niz potrzeby "wiekszosci" kobiet, nie napisze juz ze wszystkich bo znowu bede wysłuchiwac o generalizowaniu i stereotypach. ale my tu nie mowimy o wiekszych czy mniejszych potrzebach kontaktu fizycznego, tylko o zupełnym ich braku ze strony tego chłopaka, co jest sprzeczne z naturą człowieka.

przytulanie i pocałowanie to rzeczywiście zupełny brak potrzeby kontaktu fizycznego sprzecznego z naturą człowieka

Napisane przez LifeIsSoSad

nie wyobrazam sobie że taka sytuacja mogłaby dotyczyc np mnie, a gdyby jakas kolezanka mi sie zwierzała to bym jej doradzila szczera rozmowe z nim a jak nie bedzie chciał sie otworzyc to rozstanie i tyle ;] ja bym sie czuła fatalnie i nie dziwie sie autorce że jest jej z tym cięzko.

ja tez sie nie dziwie, ze jest jej cięzko

Napisane przez LifeIsSoSad

w takim wypadku nie zachowanie jest dziwne, a psychika ;]

dla mnie "jakas", zapewne jeszcze w okresie dojrzewania, dokształcania i na etapie przyswajania sobie pewnych rzeczy

Napisane przez LifeIsSoSad

naprawdę ? ;] ciesze sie że mnie uświadomiłas.

Napisane przez LifeIsSoSad

pewnie, że róznie reagują na sytuację, tylko czy wszystkie reakcje sa takie jakie byc powinny ? :P sa "reakcje" ktore powoduja problemy, cierpienie, zdenerwowanie innych osób, i mysle ze takich reakcji nalezy sie wystrzegac.
Skoro tak bardzo unikasz uogólnien i jestes taka pełna zrozumienia, to może daj autorce wątku jakas konstruktywna radę, bo wątpie zeby "on jest młody" ją przekonywało. Śmieszy mnie to że niektorym "starszym" sie wydaje że młodosc jest przyczyną wszystkich problemów.

'tym bardziej' nie znaczy 'ponieważ', dlatego nie wiem, po co roztrząsasz kwestię reakcji na sytuacje i młodosci, a potem w kontekscie tego mowisz: "Śmieszy mnie to że niektorym "starszym" sie wydaje że młodosc jest przyczyną wszystkich problemów", skoro nie postawiłam żadnej diagnozy

Napisane przez LifeIsSoSad

Ktoś pisał coś o masturbacji, może na tym polega problem? słyszalam o czyms takim jak uzaleznienie od masturbacji, tzn w obecnosci partnera "nie ma ochoty" , satysfakcje mozna osiągnac tylko przez samotne zabawy ;] ale to pewnie dla Ciebie tez jest normalne, nie dziwi Cie to, bo "chłopak jest młody i nie dorósł" tak? i mimo tego, że przez to rani swoją dziewczynę i ich zwiazek sie moze rozpasc, to tez jest absolutnie normalną "reakcją na sytuacje"??

(pomijajc,ze zle rozumiesz napisana 'reakcje na sytuacje' w wypowiedzi dotyczaca wgl czegos innego, to: )
nie, nie dziwi mnie to, bo chlopaka w tym wieku oprocz duzego napiecia seksualnego, (które rozładowywac moze masturbując sie i w ten sposob osiagac satysfakcje - takie to dziwne?) moze cechowac egoizm i nieumiejętnosc bezinteresownego dawania; autorka wątku cierpi, bo ciało i dusza chcą bliskosci fizycznej, a jej nie dostają. ta frustracja moze narastac, wiec m.in. ze zlosci zwiazek moze sie rozpasc -wówczas bieg zdarzen - dla mnie byłby absolutnie zrozumialy

edit:pozdrawiam

[6f2413d8e379a9b08b8f09b6d5b125d63a1b2f54_5eb88772a60cc]

a sytuacja dalej się powtarza.. kiedyś nawet, kiedy całowałam go w ucho to mu się podobało. I uwielbiałam, kiedy on to robił. A teraz on mówi, że mu się to nie podoba a mu sie mnie nie chce ;|
Wieczorem podczas kąpieli postanowiłam mu napisać smsa, że "własnie się kąpie, czy chciiałby się przylączyć", na co on mi odpisał, że "nie zmieścilibyśmy się" ;|
Nie całuje mnie już tak jak kiedyś. Tylko zwykle buziaki od czasu do czasu.
Ale jednak przychodzi do mnie i jeszcze nie zerwaliśmy.. Nie wiem, co o tym myśleć.

[LifeIsSoSad]

przytualnie i całowanie, hm, przytulac i calowac mozesz ciocie na jej imieninach ;] w kontaktach damsko męskich na dłuzszą mete to zdecydowanie za mało.

"tym bardziej" , podałas młodosc i zróznicowanie ludzkich reakcji na dane sytuacje jako czynnik mogący potęgowac te przykre zachowania jej chłopaka. czy tych czynników nie można nazwac pośrednimi przyczynami?? ;] nie wdawajmy sie w szczegóły bo nigdy nie zakończymy tej dyskusji. po prostu uważam że uznawanie młodosci za "tym bardziej" w kontekscie problemów seksualnych jest troche płytkie, bo chłopak zachowuje sie jakby miał problemy z orientacja albo wgl jakies poważne problemy z bliskoscia. są razem rok, dla ludzi majacych 18-19 lat to jest całkiem sporo, wiec ja nie rozumiem dlaczego nie udaje im sie zbudowac fizycznej więzi ;] a przeciez na początku coś tam roblili. są razem, wiec nie chce od razu wnioskowac że jej nie kocha no ale cała sytuacja jest przykra


dalej : o czym Ty wgl piszesz, jakiego bezinteresownego dawania? przeciez Karola napisała że się mu "odwdzięczała", no i wybacz, ale egoizm i nieumiejetnosc dawania raczej byłaby wtedy, gdyby on, jak ona juz mu zrobi dobrze, olewał totalnie jej potrzeby. gdyby brał, a w zamian nie dawał prawie nic. a przeciez on jej wyraźnie mowił ze ma go nie dotykac. i sam tez jej dotykac nie chce... gdzie tu miejsce na egoizm ?

[LifeIsSoSad]

[1=6f2413d8e379a9b08b8f09b 6d5b125d63a1b2f54_5eb8877 2a60cc;9626708]a sytuacja dalej się powtarza.. kiedyś nawet, kiedy całowałam go w ucho to mu się podobało. I uwielbiałam, kiedy on to robił. A teraz on mówi, że mu się to nie podoba a mu sie mnie nie chce ;|
Wieczorem podczas kąpieli postanowiłam mu napisać smsa, że "własnie się kąpie, czy chciiałby się przylączyć", na co on mi odpisał, że "nie zmieścilibyśmy się" ;|
Nie całuje mnie już tak jak kiedyś. Tylko zwykle buziaki od czasu do czasu.
Ale jednak przychodzi do mnie i jeszcze nie zerwaliśmy.. Nie wiem, co o tym myśleć.[/QUOTE]

dlaczego z nim o tym nie porozmawiasz ? szczerze, zażądaj rozmowy i tyle. zapytaj go czemu tak sie zachowuje i jak on to dalej widzi, powiedz ze Ty potrzebujesz czegoś wiecej .