Włosomaniaczki :D - część IV

[Porcelainnn]

Napisane przez Milka19

Edit: Byłam dziś w Coffeeshopie i pyszna kawa latte w rozmiarze XXL za 9 zł i uwaga ... w ładnej, szykowanej szklance (Emilio coś czuje, że polubisz to miejsce)

Jakie coffeshop? Bo coffeshop kojarzy mi się z Holandią i marihuaną

Szklanka to nie to samo co filiżanka, ale jeśli byłaby dostatecznie ładna, to pewnie jutro bym tam popędziła

[Milka19]

Napisane przez virka

Nie kombinuj Jeśli już mamy się spotkać to wszystkie

Oczywiście, że wszystkie razem Tylko w tej chwili nie jestem w stanie zaproponować żadnego sensownego terminu, bo nie wiem jak się pewne sprawy potoczą

Coffeeshop Holandia&marihuana Ciekawe Po wejściu poczułam się jak bym znowu przeniosła się do USA za sprawą bajgli i pit, które można tam kupić. (Swego czasu byłam uzależniona od bajgli z rodzynkami i cynamonem) Nie wiem czy jest równie duży wybór kaw jak w Coffee Heaven, bo mi się dziś okularów zapomniało, a od soczewek oczy mnie szczypią ostatnio, więc nie byłam w stanie dojrzeć menu Ale latte była dobra i najważniejsze... nie trzeba podchodzić do lady i zamawiać, bo kelnerki obsługują, ale o tym się przekonałam jak już kupiłam przy kasie.

Gosiu tak mi przykro

[szugarbejb]

Ale naprodukowałayście

Napisane przez xyoko

Cześć
U mnie ogólnie nic dobrego ostatnio, okazało się, że tato TŻ ma złośliwego raka Staram się zmuszać TŻ do pozytywnego myślenia, ale póki co, to jest bardzo świeże i sama się muszę pozbierać z własnymi problemami, żeby być dla TŻ wsparciem.
Witam nowe Dziewczyny i ściskam wszystkie pozostałe

Jestem z Tobą, przeszłam ostatnio to samo; na szczęście jest już po operacji i po chemii, Tata TŻ czuje się dobrze. Ściskam, jak coś to pisz

Napisane przez Narek

P
Śliczniaście, zarówno włosy jak i właścicielka
Od siebie polecam Alterrę, takie Tisane w sztyfcie

Dziękować A tą Alterrę możesz pokazać ? Bo jakoś nie mogę znaleźć w necie, tylko jakieś balsamy do ciała

Napisane przez Heroldin

szugar - tańczę {yłam}, nawet na kurs chadzałam !

Nie wiem Dziewczyny, dlaczego się uroda i włosami sugar zachwycacie ?!
Przecież to normalne, ze Wlosomaniaczki te dwie rzeczy {no i jeszcze parę}
mają przecudniaste !

No to superowo, a czemu już nie tańczysz ? Kto Cię uczył, pamiętasz z imienia i nazwiska ?

Napisane przez virka

Witam nową urodziwą maniczkę, o pięknych włosach - Asię
Evangeline jeśli chodzi o balsamy do ust, na moich wybrednych warach sprawdzają się polecane tutaj: wazelina kosmetyczna, Tisane i dodam do tego balsam Oriflame (nie znam nazwy, ale taki w małym pudełeczku-cudeńko )

Mówisz o tym w różowym pudełeczku ? To wazelinka jest

Napisane przez oleczka87

Wazelinka zwykła z Ziaji jest najlepsza . Ale ostatnio się uzależniłam od Ziaji Kokosowej http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=23525
to znaczy od zapachu, ciągle do nakładam na usta, ale wysycha masakrycznie, więc nie polecam ogólnie :/.

Witam, piękne włosy masz

Dziękuję Ja też tej kokosowej Ziaji nie znoszę, zresztą dałam temu wyraz w recenzji

Napisane przez Porcelainnn

Trochę za wcześnie... jeszcze tej pracy nie napisałam Cały czas czytam, planuję, szukam coraz to nowszej literatury..
Mity? Zamierzam szukać pokrewieństw między polskimi a brazylijskimi. Rozgryzam właśnie 'macunaimę' Mario de Andrade. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Masz może jakieś namiary na literaturę/ filmy o polaca? Byłabym bardzo wdzięczna, bo póki co zamierzałam szukać na oślep.

Jejku, ale super !! Oglądałaś już zapewne film Andrade ?? Moi znajomi, którzy ćwiczą capoeirę zrobili układ taneczny do muzyki z tego filmu, jest genialne !

Jejku, wżyciu nie pomyślałabym, że na Wizażu spotkam osobę, która nie dość że wie o czym mówię, to jeszcze sama się tym interesuje

Kochana, o polacas mam artykuł z "Wysokich Obcasów", bardzo rzetelnie napisany - ale musisz mi dać kilka dni, żeby go znalazła. Jeśli się nie uda - będziemy kombinować w archiwum Wyborczej. Autorka artykułu pisała go na podstawie przekazów córek tych prostytutek lub ich rodzin, artykułów z brazylijskich gazet itp. naprawdę bardzo dobry artykuł.

Słuchaj, a może Ty byś chciała jeszcze coś ? Ale czy Ty czytasz po portugalsku ?
Mam "Apologo" cudownego Machado de Assisa - igła z nitką kłócą się, która jest ważniejsza w pracy szwaczki - świetna metafora ludzkiego nastawienia do życia; i mam jeszcze coś co Na pewno by Ci się spodobało Nazywa się "Moja książka folkloru" - są w niej zawarte popularne w Brazylii opowiastki, fraszki itp. jak coś to PW

Śliczne! I włosy i kobieta na zdjęciu i drugi plan (Włochy ) Ależ Ci błyszczą te włosy!

dziękować Portofino ładne

To dokładnie ta:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=9889
Tak przypadkiem zobaczyłam na najnowszą recenzję, zgadnij kto jest autorem

Kredeczka bardzo dobrze nawilża i poprawia wygląd ust, są jakby mocniej zarysowane, troszkę pełniejsze. Moim zdaniem jest lepsza od wychwalanej bebe.

Napisane przez evangeline

Porcelanko, dzięki

Hehe, chyba Szugar była nam przeznaczona...

[Jolie2601]

Napisane przez virka

Zaraz polookam
Edit: super zdjęcia , tylko nie wiem czyje lepsze - czy Twoje, czy kotów

zdecydowanie kotów

Napisane przez virka

Nie kombinuj Jeśli już mamy się spotkać to wszystkie

no właśnie

[Milka19]

Napisane przez Jolie2601

no właśnie

Milka be Na waszym miejscu to wogóle bym się z nią już nie spotykała Kombinator jeden

[Jolie2601]

Napisane przez Milka19

Milka be Na waszym miejscu to wogóle bym się z nią już nie spotykała Kombinator jeden

e tam- przesadzasz

ja na bank wyzdrowieję- mamusia mi grzane wino przygotowała nie ba bata- jutro musi być już sexy

Napisane przez oleczka87

masz przepięeekne włosy eheee. I połączenie czarnych włosów z niebieskimi oczami

dzięki Olu

Napisane przez evangeline

Świetne zdjęcia

merci

[xyoko]

Napisane przez Narek

Gosiu, dla Ciebie i TŻ'a.

Napisane przez Finlora

Ojej
Mam nadzieję, że uda się coś z tym zrobić, wyciąć czy coś i że wszystko będzie dobrze...
Strasznie ciężko myśleć pozytywnie kiedy zdarza się coś tak okropnego, tym bardziej kiedy dotyczy bliskiego członka rodziny...

Napisane przez Heroldin

xyoko - życie często daje nam w kość ! Nie poddawaj się !

Napisane przez virka

Gosieńko bardzo współczuję sytuacji Tż-ta Wiem jak taka sytuacja jest ciężka, gdybym tylko mogła pomóc, to możesz na mnie liczyć...

Napisane przez evangeline

xyoko, trzymaj się mocno

Napisane przez blonndee

o rany jestesmy z toba!

Napisane przez Porcelainnn

Gosia Bardzo, bardzo mi przykro. Mam nadzieję jednak, że dzięki trafnej diagnozie i szybko podjętym leczeniu z wszystkim się uporacie. Trzymaj się dzielnie, TŻ w tej chwili bardzo Cię potrzebuje Przekaż mu życzenia szybkiego powrotu do zdrowia od nas.

Napisane przez Jolie2601

bardzo mi przykro

Napisane przez szugarbejb

Jestem z Tobą, przeszłam ostatnio to samo; na szczęście jest już po operacji i po chemii, Tata TŻ czuje się dobrze. Ściskam, jak coś to pisz

Napisane przez virka

KRAKOWIANKI
Aga prosiła o odwołanie spotkania Sytuacja rodzinna ją do tego zmusiła, jest Jej bardzo przykro, bo strasznie chciała się spotkać, ale tak wyszło, że lepiej będzie jeśli teraz nie pojedzie do Krakowa...
Prosiła abyśmy ustaliły nowy termin...

Strasznie szkoda

Napisane przez Jolie2601

swoją drogą większość z Was ma jakieś zdjęcia w albumie więc i ja sobie wrzuciłam- do tego kilka zdjęć kotaczy- milego oglądania

Super zdjęcia

Napisane przez Milka19

Gosiu tak mi przykro

Dziewczyny ogromnie dziękuję Wam za te wszystkie słowa. Na razie czuję się niesamowicie bezradna. To dla mnie najgorsze uczucie, jak tak bardzo chce się pomóc bliskiej osobie a w zasadzie się nie da. Tato TŻ jest i tak przewlekle chory, ma słaby organizm, sama zdaję sobie sprawę, jak minimalne są szanse na wyleczenie i mam wrażenie, że moje słowa pocieszenia są dla TŻ okropnie nieprzekonujące. On mnie zna na tyle, że wyczuwa to, co tak naprawdę myślę.

[Porcelainnn]

Może i słowa nie będą przekonywające, ale Twoja obecność, ciepło i wsparcie na pewno tak...



Dziś mam ostatni dzień praktyk

[blonndee]

dzien dobry
znow nie ide na wyklady, na jutro mam zdecydowanie za duzo... i jeszcze sie nie wyspalam, mame naszlo na telefon o 7rano

Napisane przez Jolie2601

swoją drogą większość z Was ma jakieś zdjęcia w albumie więc i ja sobie wrzuciłam- do tego kilka zdjęć kotaczy- milego oglądania

ja jeszcze nie mam
sliczne zdjecia, wlosy i kocieta!

Napisane przez Porcelainnn

Mam nadzieję, że u Agi nie dzieje się nic złego..

i ja mam taka nadzieje.

Napisane przez Porcelainnn

Dziś mam ostatni dzień praktyk

powodzenia

[Heroldin]

Slodka_Marzycielko - szara monotonia nie istnieje ! Poczytaj : np. Dziewczyny mają problem - uczyć się, czy się nie uczyć . Już się coś dzieje ! Jest tu nawet wśród nas taka jedna, też do szkoły średniej chadzająca, co po szkole z drzwiami
biega . Napisałam : chadzająca do szkoły - bo ostatnio wagarów Jej się zachciało !
Pewnie u Ciebie też się coś zdarza - napisz !

szugar - salsa i inne tańce uprawiałam, niestety nie w Polsce. Wiesz takie : cały rok pracy dla tego jednego karnawałowego tygodnia. Jeszcze dwa lata temu pupcią {a co ?!} wywijałam. A teraz ... No, cóż .

oleczka - nie zapomnij swojej uroczej koleżance {tej od klucza do pralki} przypomnieć, żeby
suszarki nie wynosiła .

Jolie - jak ja Ci tych kotów {i nie tylko} zazdroszczę. Tak bym chociaż jednego chciała mieć. Nie mogę - MAX {doberman} zeżre.

Dziewczyny, ja jak zwykle do Was z pytaniem. Za chwilę szlag mnie trafi. Chodzi o telefony komórkowe. Na mojej wsi nie ma zasięgu telefonów komórkowych.
Dlatego też założyliśmy telefon stacjonarny. Mamy także dwie komórki : TŻ na
abonament {czeka, aż się termin skończy}, ja - na kartę. Oba z ORANGE.
Chodzi o mój telefon. Formę : na kartę mam od około trzech miesięcy. Płaciłam pierwszego miesiąca 25,-zl, teraz - 50,- za trzy. Mam do wygadania/wypisania jeszcze około 35,-zł. I co ... Zablokowali mi telefon na tzw. wyjścia : można do mnie pisać i dzwonić, ja nie mogę odpowiedzieć. Byłam w trzech punktach ORANGE z prośba o wyjaśnienie : dlaczego nie mogę korzystać ze swoich pieniędzy. Odpowiedzi były tak mętne lub ja taka głupkowato-nierozgarnięta, że dalej nic nie rozumiem. Podobno tak w Polsce jest, że masz limit czasowy; tzn. jak trzy miesiące, to trzy miesiące - bez wzgledu na ilość środków na koncie. Na tydzień przed upływem tego terminu blokują telefon w sposób j.w. napisałam i aby powrócić do możliwości normalnego użytkowanie - trzeba wpłacić nowe pieniądze.
Przecież to jakaś paranoja !!! Specjaliści w placówkach ORANGE burczą i patrzą na mnie z wyższością stwierdzając - bo tak jest ! Dla mnie to żadna odpowiedź.
To kompletna bzdura ! To nie jest logiczne ! W takim razie jaka jest różnica między abonamentem, a kartą - na to pytanie też nie uzyskałam odpowiedzi.
Stoję w punkcie wystosowania pisma o ichnej dyrekcji. Chcę jeszcze się tylko upewnić, czy tak jest rzeczywiście i czy naprawdę istnieją jakieś mistyczne limity czasowe.

[blonndee]

Kasiu (H) tak jest rzeczywiscie. chodzi o to, zeby interes sie krecil... bo jak wybierasz telefon 'na karte', to ma ona [karta] jakas ograniczona waznosc, taki termin przydatnosci do uzycia no i gdy doladujesz telefon za iles tam zl odpowiednio przedluzasz sobie 'zywotnosc' owej karty a jak sie konczy waznosc to ci blokuja wychodzace poloczenia i musisz doladowac. tak niestety zapewniaja sobie stale dochody, nawet gdy ktos malo rozmawia i nie wykorzystuje limitu to i tak musi doladowac komoreczke zeby tych pieniedzy co ma nie stracic. wiec moze doladuj sobie za 20zl [i chyba ci to na miesiac przedluzy] i wygadaj sie z kims za wszystkie czasy chyba, ze doladujesz za 5zl, to wtedy masz czas 2 dni

bardzo pokretne tlumaczenie, ale mam nadzieje, ze zrozumiesz co nieco

[Jolie2601]

Napisane przez xyoko

Dziewczyny ogromnie dziękuję Wam za te wszystkie słowa. Na razie czuję się niesamowicie bezradna. To dla mnie najgorsze uczucie, jak tak bardzo chce się pomóc bliskiej osobie a w zasadzie się nie da. Tato TŻ jest i tak przewlekle chory, ma słaby organizm, sama zdaję sobie sprawę, jak minimalne są szanse na wyleczenie i mam wrażenie, że moje słowa pocieszenia są dla TŻ okropnie nieprzekonujące. On mnie zna na tyle, że wyczuwa to, co tak naprawdę myślę.

najważniejsze, że jesteś przy nim

Napisane przez blonndee

sliczne zdjecia, wlosy i kocieta!

dzięki

Napisane przez Heroldin

Jolie - jak ja Ci tych kotów {i nie tylko} zazdroszczę.

a czegóż jeszcze
Zaraz Ci wyślę zaproszenie to będziesz miała dostęp tez do albumu prywatnego

Co do telefonu- tak niestety jest- załadowanie konta to nie tylko kasa na nim ale i przedłużenie jego aktywności. Te 50zł przedłuża o 3 miesiace i jeśli te 3 miesiące minęły to niestety nic nie możesz zrobić.

[tigresska]

Napisane przez Heroldin

Dziewczyny, ja jak zwykle do Was z pytaniem. Za chwilę szlag mnie trafi. Chodzi o telefony komórkowe. Na mojej wsi nie ma zasięgu telefonów komórkowych.
Dlatego też założyliśmy telefon stacjonarny. Mamy także dwie komórki : TŻ na
abonament {czeka, aż się termin skończy}, ja - na kartę. Oba z ORANGE.
Chodzi o mój telefon. Formę : na kartę mam od około trzech miesięcy. Płaciłam pierwszego miesiąca 25,-zl, teraz - 50,- za trzy. Mam do wygadania/wypisania jeszcze około 35,-zł. I co ... Zablokowali mi telefon na tzw. wyjścia : można do mnie pisać i dzwonić, ja nie mogę odpowiedzieć. Byłam w trzech punktach ORANGE z prośba o wyjaśnienie : dlaczego nie mogę korzystać ze swoich pieniędzy. Odpowiedzi były tak mętne lub ja taka głupkowato-nierozgarnięta, że dalej nic nie rozumiem. Podobno tak w Polsce jest, że masz limit czasowy; tzn. jak trzy miesiące, to trzy miesiące - bez wzgledu na ilość środków na koncie. Na tydzień przed upływem tego terminu blokują telefon w sposób j.w. napisałam i aby powrócić do możliwości normalnego użytkowanie - trzeba wpłacić nowe pieniądze.
Przecież to jakaś paranoja !!! Specjaliści w placówkach ORANGE burczą i patrzą na mnie z wyższością stwierdzając - bo tak jest ! Dla mnie to żadna odpowiedź.
To kompletna bzdura ! To nie jest logiczne ! W takim razie jaka jest różnica między abonamentem, a kartą - na to pytanie też nie uzyskałam odpowiedzi.
Stoję w punkcie wystosowania pisma o ichnej dyrekcji. Chcę jeszcze się tylko upewnić, czy tak jest rzeczywiście i czy naprawdę istnieją jakieś mistyczne limity czasowe.

tak niestety jest. Równiez mam komórke w tej sieci ale tez chyba w innych sieciach jest podobnie. jesli doładujesz telefon sumą 50 zł to musisz ja wykorzystac w 3 miesiace lub zeby miec ciągłośc ponownie doładować telefon. jesli tego nie zrobisz to jeszcze przez 9 miesiecy ma sie aktywny nr - mozna odbierac telefon ale nie mozna dzwonic - chyba ze sie doładuje. a po tych 9 miesiacach bez doładowania chyba w ogóle nr przestaje byc aktywny. kiedys było tak, ze traciło się te nie wykorzystane pieniadze jesli nie doładowywało sie ale jak jest teraz nie wiem. u mnie metoda doładowywania telefonu co 3 miesiace za 50 złotych siwetniw sie sprawdza, zazwyczaj jeszcze mi zostaja pieniażki i łaczą sie z nastepnym doładowaniem. ja jestem bardzo zadowolona.
takie są uroki korzystania z telefonow na karte - moze sie mylę, ale chyba w innych sieciach jest podobnie.

[Heroldin]

Dziewczyny - jak zwykle mogę na Was liczyć. Dziękuję za informację. Wynika z tego, że to nie mnie osobiście szykanują. To rzeczywistość mnie przerasta.
Zostawiam dyrekcję ORANGE w spokoju. Ale - jednak to dla mnie nie jest logiczne.
No cóż - trzeba doładować ! Tylko, że ja tego nigdy nie wygadam, bo telefonu komórkowego używam najczęściej tylko w super- i hipermarkietach, kiedy mojego Laluni szukam.

Jolie - dziękuję ! Czego zazdroszczę ?! Przede wszystkim wiedzy, no i włosów.
Ale to czysta, niezawistna zazdrość.

[Jolie2601]

Napisane przez Heroldin

Jolie - dziękuję ! Czego zazdroszczę ?! Przede wszystkim wiedzy, no i włosów.
Ale to czysta, niezawistna zazdrość.

czyli mogę spać spokojnie Żadne czary czy voo doo nie wchodzą w grę

nie ma za co i dziękuję

[Lanessa]

Oo kurcze, tyle juz postow!
A my dopiero za pare dni zamawiamy laptopa, co dopiero internet...;(


Kochane, tulam i subskybuje z nadzieja na szybki powrot!

['Estelle']

Melduję się ponownie, megaściorana, ale co tam
Dzień dobry
I biorę się za nadrabianie zaległości wizażowych, a zwłaszcza na tym wątku, bo oczywiście bezlitośnie naprodukowałyście 4 strony

[Narek]

Napisane przez szugarbejb

Dziękować A tą Alterrę możesz pokazać ? Bo jakoś nie mogę znaleźć w necie, tylko jakieś balsamy do ciała

Proszę bardzo->klik!

Napisane przez Lanessa

Oo kurcze, tyle juz postow!
A my dopiero za pare dni zamawiamy laptopa, co dopiero internet...;(


Kochane, tulam i subskybuje z nadzieja na szybki powrot!

Wracaj do nas szybko

Jolie, kotaczami właśnie się zachwycam A na Ciebie sobie popatrzyłam <i tu powinna być gwiżdżąca emotka >

Uf, właśnie wróciłam ze szkoły. Egzamin- prościzna, myślałam, że będzie Past Continous i Present Perfect, ale, całe szczęście, nie było Słuchanie trochę dzikie, bo Ci ludzie tak faflunią do mikrofonów, że niektóre odpowiedzi zaznaczałam na czuja
Zobaczymy za jakiś czas, co natworzyłam

Miłego!

[evangeline]

Hej Dziewczyny, witam w ten piękny, słoneczny dzień

Zajęcia o 8 - porażka roku, człowiek przeszedł samego siebie w braku pomysłu na organizację tego wykładu Żenua!

Potem byłam zmuszona do rajdu po kilku bibliotekach, ale znalazłam większość potrzebnych rzeczy, dlatego [przynajmniej warto było się nałazić

Na koniec zrobiłam sobie przyjemność kupując sobie kilka smakołyków w Naturze

Popijam teraz cappuccino z bitą śmietaną i czekam na telefon od mamy, pożyczyłam dzisiaj jej samochód i muszę po nią pojechać do pracy.

Buziaki

[Jolie2601]

Napisane przez Lanessa

Kochane, tulam i subskybuje z nadzieja na szybki powrot!

czekamy na Ciebie

Napisane przez Narek

Proszę bardzo->klik!

ojojojojoj ależ składzik- można to dostać bez problemu czy trzeba się ołazić jak pielgrzym

Napisane przez Narek

Jolie, kotaczami właśnie się zachwycam A na Ciebie sobie popatrzyłam <i tu powinna być gwiżdżąca emotka >

merci

gratuluję egazminu fajnie, ze wszystko dobrze poszło.

[Narek]

Napisane przez Jolie2601

ojojojojoj ależ składzik- można to dostać bez problemu czy trzeba się ołazić jak pielgrzym

W każdym Rossmann'ie

[virka]

Dzień dobry
Wpadłam się przywitać i znikam po mojego przedszkolaka

[tigresska]

alez u mnie piękna pogoda - chyba ze 20 stopni! wygladałam conajmniej komicznie idąc do apteki w kurtce zapiętej pod szyję ( pod spodem miałam bluzke na ramiączkach ) i w czapce z daszkiem na glowie ( tłuste włosy ) kupiłam przy okazji seboradin lotion z czarną rzepą - ale tym razem szampon - przetestuję go zaraz po obiadku
miłego popołudnia

[oleczka87]

xyoko bardzo współczuję sytuacji i mam nadzieję, że jakoś to przetrzymacie

Napisane przez evangeline

Hej Dziewczyny, witam w ten piękny, słoneczny dzień

Potem byłam zmuszona do rajdu po kilku bibliotekach, ale znalazłam większość potrzebnych rzeczy, dlatego [przynajmniej warto było się nałazić

Cudowny dzień jest, kto by się spodziewał, ze będzie tak ładny .

Też zrobiłam rajd po bibliotekach, odnalazłam w Opolu bibliotekę medyczną i znalazłam 3 książki i 7 artykułów po Polsku do mojej pracy licencjackiej

['Estelle']

Przebrnęłam przez dwie strony dopiero, więc na raty odpowiadam, bo mój post okazałby się nie do strawienia - tak niemiłosiernie dłuuuuugi

Napisane przez evangeline

A tak BTW Dziewczyny, szukam jakiegoś dobrego balsamu do ust na okres jesienno-zimowy, polecicie coś? Pozdrówka

Podobnie jak Oleczka, zakochałam się w Ziaji kokosowej. Działanie takie sobie, nie narzekam, ale ten zapach takie waniliowo-kokosowe ciasteczko albo lody domowej roboty... Jejku, mogłabym się tym narkotyzować do śmierci
Idąc za słowami Heroldin, powinni mi wypisać "tu spoczywa ta, którą zabił kokosowy błyszczyk"

Napisane przez Porcelainnn

Ekhem... o co kaman? Bo byłam i zobaczyłam (veni, vidi...) i zastanawiam się czy to rozdwojenie jaźni czy to miało wg niej jakiś 'głębszy' sens?

Ano nie miało najmniejszego, bo jak to mówią, chłop wyjdzie ze wsi, ale wieś z chłopa nigdy... tak i tutaj widać któż zacz [zorientowałam się po 16 postach ]. Podejrzewam, że cała ta "metamorfoza" miała na celu wyzerowanie historii punktów karnych, których zebrało się niemało, a recydywa obrywa podwójnie W tamtym "wcieleniu" dla wielu była już spalona po swoich wybrykach.
No i niektóre osoby z fryzjerskiego pewnie jednak nadal nie wiedzą, z kim mają do czynienia.

PS. Zajrzałam... Kumpela... Łomatko

Napisane przez blonndee

kocham alme zakupy tam to sama przyjemnosc szkoda, ze dosc drogo

U mnie w mieście chyba nie ma Almy
Za to Stokrotki vel Delimy, bo tak się mają teraz nazywać delikatesy Emperii.

Napisane przez szugarbejb

Się robi.

No proszę, kolejna piękna Kobieta w naszym wątku i to z jaką czupryną :klaszcze:

Napisane przez Slodka_Marzycielka

Są jakieś kryteria dostania się tutaj ?

Witaj

Napisane przez xyoko

Cześć

U mnie ogólnie nic dobrego ostatnio, okazało się, że tato TŻ ma złośliwego raka Staram się zmuszać TŻ do pozytywnego myślenia, ale póki co, to jest bardzo świeże i sama się muszę pozbierać z własnymi problemami, żeby być dla TŻ wsparciem.

Współczuję Ci ogromnie, trzymaj się cieplutko i nie poddawaj

Napisane przez virka

A teraz ja Wam opowiem śmieszną historię w zmoją córcią w roli głównej (a jakże ). Pojechaliśmy w niedzielę do kina (bo jak się okazało jakiś czas temu moja córcia jest kinomaniaczką ). Grali "Wyprawę na księżyc" 3D. Mysza miała pierwszy raz okulary do 3D na oczach i co z tym związane, wrażenia jakich one dostarczają, też przeżywała po raz pierwszy. Wyglądało to tak, że na początku filmu, kiedy "leciała w Nią" ważka....chowała się za wielkim pudłem popcornu , pytając czy to jest na prawdę, czy to tylko film To w opisie nie brzmi tak zabawnie, ale jakbyście widziały to na żywo, to normalnio szło wpaść pod fotel
Na szczęście wytłumaczenia pomogły i cały film obejrzała z wielkim zapałem Byłam z Niej dumna

Serio taki efekt dobry?
Hm, bo ja też nigdy nie oglądałam niczego w 3d

Napisane przez Porcelainnn

Jak ja bym chciała to widzieć!
Pamiętam swoja pierwszą wizytę w kinie 3d.. to był film o rekinach, darłam się na całe kino

A teraz jakiś horror w tej technice wykonany reklamują...
no to ja już wiem, co będę oglądać w najbliższym czasie
Bez knebla nie da rady

PS. I Piła V , sesesese

Napisane przez tigresska

I czuje się świetnie! A mam w domu siedzieć... [/SIZE][/FONT]

Nie ma sensu siedzieć w domu, opatul się cieplutko i korzystaj pogody, ja zaraz mykam na pocztę, bo jest cudownie po prostu

Napisane przez tigresska

czy masz na mysli to, ze komus pomyliły sie tozsamosci i sie ze tak to ujme "wsypał"?

Tak

Napisane przez oleczka87

O kim wy tak dyskutujecie, że zdjęcie ma bez makijażu i mam wrażenie, że o jakiejś dziewczynie z jakiegoś wątku i że wszyscy wiedzą, tylko nie ja .

Dostałam z tego kolokwium z biotechnologii (co się machnęłam w jednym zadaniu z tą rurką do destylacji) 3 plus . Nie można tego poprawiać w ogóle ... :/. A kolokwiów już nie będzie. ,tylko będzie oceniała naszą pracę na zajęciach i wyniki z laborek - choćby takie sprawozdania w zeszycie. [...]

To zaraz podeślę Ci PW.
A kolosem się nie przejmuj, ja w zasadzie będąc na studiach to się przyzwyczaiłam, że te oceny nieraz są z palca wyssane... A już padłam na I roku, po pisemnym egzaminie z filozofii...
Dzień wyników, na drzwiach gabinetu wisi lista osób, które nie zaliczyły. W środku przedstawiciele grup z indeksami siedzą po wpisy... Gadają między sobą co i jak, pada stwierdzenie "nie zdało 38 osób". Na co profesor wstał, powiedział, że to za mało, wyszedł i dopisał jeszcze 4
Autentyk. Byłam świadkiem. widziałam pierwotną listę i tą samą listę po dopisaniu

[tigresska]

Napisane przez 'Estelle'

Dzień wyników, na drzwiach gabinetu wisi lista osób, które nie zaliczyły. W środku przedstawiciele grup z indeksami siedzą po wpisy... Gadają między sobą co i jak, pada stwierdzenie "nie zdało 38 osób". Na co profesor wstał, powiedział, że to za mało, wyszedł i dopisał jeszcze 4
Autentyk. Byłam świadkiem. widziałam pierwotną listę i tą samą listę po dopisaniu

no nie mogę... mnie sie nigdy cos takiego nie przytrafiło. ale jeszcze wszystko przede mną...


dzis pomimo piękniej pogody bedę siedziec grzecznie w domku - tylko na chwilke wyszłam i przy okazji przekonałąm sie co tracę - jutro ma juz nie byc tak ciepło podobno...
dzis ogarnełam troche swoj pokój, czyscie sie zrobilo zajełam sie tez chomikiem i on tez ma czysciutko - tylko ze jemu sie to nie bardzo podoba... zaraz nałoze na włoski olejek kokosowy, choc i bez iego tłuste są... posiedzę troche i wymyje nareszcie łepetynkę. mam ambitny plan na dzis - nauka anatomii. niestety głowa mnie troche boli, zatoki zamiast się detkać" to jeszcze bardziej sie zatkały... no ale moze troche przejdzie po południowej dawce leków...

ale dziewczyny jak mozecie to korzystajcie z naszej pieknej jesieni!

[virka]

Napisane przez szugarbejb

Mówisz o tym w różowym pudełeczku ? To wazelinka jest

Tak o tym
Ale tam w składzie chyba jest coś więcej niż sama wazelinka

Napisane przez Jolie2601

zdecydowanie kotów

Nie zaskoczyłas mnie tą odpowiedzią

Napisane przez Milka19

Milka be Na waszym miejscu to wogóle bym się z nią już nie spotykała Kombinator jeden

O tak, dobrze gada

Napisane przez xyoko

Dziewczyny ogromnie dziękuję Wam za te wszystkie słowa. Na razie czuję się niesamowicie bezradna. To dla mnie najgorsze uczucie, jak tak bardzo chce się pomóc bliskiej osobie a w zasadzie się nie da. Tato TŻ jest i tak przewlekle chory, ma słaby organizm, sama zdaję sobie sprawę, jak minimalne są szanse na wyleczenie i mam wrażenie, że moje słowa pocieszenia są dla TŻ okropnie nieprzekonujące. On mnie zna na tyle, że wyczuwa to, co tak naprawdę myślę.

Gosiu, wiem, że ta bezsilność i niemoc jest najgorsza... Teraz najważniejsza jest obecność i wspieranie się. Trzymajcie się

Napisane przez 'Estelle'

Serio taki efekt dobry?
Hm, bo ja też nigdy nie oglądałam niczego w 3d

Serio, serio
Na prawdę warto widzieć

['Estelle']

Napisane przez Jolie2601

ja umieram- temperatura mi rośnie- faszeruję się tabsami i grzeję z kotami- mam nadzieję, że szybko przejdzie bo jak nie

mam nadzieję, że kuracja tabletkowo-kotaczowa szybko przyniesie rezultaty

Napisane przez Slodka_Marzycielka

I jak wy tu piszecie tyle storn to już widzę co będzie jak niedługo nie będe miała neta... nie zejdę z tego forum

Tak to już jest z naszym wizażem, a z Włosomaniaczkami szczególnie

Napisane przez Jolie2601

swoją drogą większość z Was ma jakieś zdjęcia w albumie więc i ja sobie wrzuciłam- do tego kilka zdjęć kotaczy- milego oglądania

Super
Ech, ja chyba też powinnam założyć sobie album, ale wszystkie moje zdjęcia są jakies takie... wydumane... zazwyczaj ze sylizowanych sesji... albo biżu

Napisane przez virka

Raczej nie , omawiałyśmy to smsowo, i taka decyzja zapadła z Agi strony...

Mam nadzieję, że to przejściowe i że wszystko szybciutko szczęsliwie się poukłada

Napisane przez Porcelainnn

Jakie coffeshop? Bo coffeshop kojarzy mi się z Holandią i marihuaną

W sumie mi też. Ale co za szatański pomysł tak nazwać tego typu "placówkę".
A propos Holandii jeszcze - mój braciszek-aparat zafundował sobie kiedyś taką wyprawę. Pojechał z kolegami najpierw do swojej dziewczyny [mieszka na drugim końcu Polski, pod granicą z Niemcami ] a potem zabrali się i jazda do Amsterdamu. Co tam się działo - nie pytajcie
Potem tylko ogromny plakat sobie przywiózł z ilustracjami i cennikiem, czym niesamowicie zirytował moją mamę

Napisane przez Heroldin

No cóż - trzeba doładować ! Tylko, że ja tego nigdy nie wygadam, bo telefonu komórkowego używam najczęściej tylko w super- i hipermarkietach, kiedy mojego Laluni szukam.

Też mam ten problem
Została kiedyś uszczęśliwiona komórką na urodziny i jest to raczej skarbonka niz komórka, mogę wyjść bez niej z domu i nawet nie wiedzieć, że jej zapomniałam, służy mi bardziej jako organizer i przypominacz, budzik, a funkcje komunikacyjne spełnia na szarym końcu

Napisane przez Narek

Uf, właśnie wróciłam ze szkoły. Egzamin- prościzna, myślałam, że będzie Past Continous i Present Perfect, ale, całe szczęście, nie było Słuchanie trochę dzikie, bo Ci ludzie tak faflunią do mikrofonów, że niektóre odpowiedzi zaznaczałam na czuja
Zobaczymy za jakiś czas, co natworzyłam

Miłego!

Ciesze się, że wszystko poszło jak z płatka

Napisane przez tigresska

no nie mogę... mnie sie nigdy cos takiego nie przytrafiło. ale jeszcze wszystko przede mną...

Hehehe, wiesz, to filozof był
BTW - między studentami mówiło się, że aby mieć dobrą ocenę, trzeba egzamin pisać wyraźnym pismem, koniecznie niebieskim długopisem, a do tego, kryterium oceny był rzut arkuszami w powietrze, tzn. po skończonym egzaminie profesor kartki rzucał w górę i te które spadły na biurko - to bdb, a reszta w zależności od położenia - niżej... te, które lądowały na podłodze kończyły sie poprawką
W to akurat trudno mi uwierzyć, ale fakt, człowiekiem dziwnym ów wykładowca był
Ale chyba na każdej uczelni trafiają się tacy ludzie i krążące wokół nich legendy...

[tigresska]

Napisane przez 'Estelle'

Hehehe, wiesz, to filozof był
BTW - między studentami mówiło się, że aby mieć dobrą ocenę, trzeba egzamin pisać wyraźnym pismem, koniecznie niebieskim długopisem, a do tego, kryterium oceny był rzut arkuszami w powietrze, tzn. po skończonym egzaminie profesor kartki rzucał w górę i te które spadły na biurko - to bdb, a reszta w zależności od położenia - niżej... te, które lądowały na podłodze kończyły sie poprawką
W to akurat trudno mi uwierzyć, ale fakt, człowiekiem dziwnym ów wykładowca był
Ale chyba na każdej uczelni trafiają się tacy ludzie i krążące wokół nich legendy...

rzut arkuszami? o matko... takich rzeczy to jeszcze nie słyszałam... miałam filozofię na studiach, co więcej studia były oparte na filozofii ale coś takiego nigdy mi sie nie przytrafiło. wiadomo, ze zawsze znajdzie sie profesor o dziwnym zachowaniu czy dziwnych przyzwyczajeniach i wymaganiach ale zeby az tak? ja to jednak mało życiowa chyba jestem

[evangeline]

Napisane przez oleczka87

Też zrobiłam rajd po bibliotekach, odnalazłam w Opolu bibliotekę medyczną i znalazłam 3 książki i 7 artykułów po Polsku do mojej pracy licencjackiej

Super

Napisane przez 'Estelle'

Podobnie jak Oleczka, zakochałam się w Ziaji kokosowej. Działanie takie sobie, nie narzekam, ale ten zapach takie waniliowo-kokosowe ciasteczko albo lody domowej roboty... Jejku, mogłabym się tym narkotyzować do śmierci
Idąc za słowami Heroldin, powinni mi wypisać "tu spoczywa ta, którą zabił kokosowy błyszczyk"

Dziewczynki a czy ta kokosowa Ziaja nie zostawia takiej białej powłoki na ustach?


Ja niedawno skończyłam zliczać i wstępnie analizować wyniki testu osobowości Cattella tej dziewczynki, którą badam, potem krótki spacer a teraz znowu te kserówki zakichane ;/

Trzymajcie się mocno


Estelle - ta "legenda" o profesorze rzucającym kartki w ten sposób krąży chyba na każdej polskiej uczelni