Nałogowe kosmetykoholiczki - cz. 5

[your Angel]

Napisane przez sleepy

czy któraś miłośniczka JT reflektuje na raz użyty Vanilla Soul?

Sleepy, a jeszcze niedawno nie wyobrażałaś sobie życia bez tego błyszczyka, co się dzieje ?

Napisane przez snowqueen

Ja od połowy I roku studiów pracuję na cały etat. Dopiero teraz, na V roku, mam rzadziej zajęcia (3-4 razy w tygodniu, a miewałam 5 i to od popołudnia do nocy, bo studiuję wieczorowo). Czyli praca 7-15, studia często 16-21. Dałam radę, nigdy nie miałam żadnej poprawki, a też muszę na studia bardzo dużo czytać.

Także na pewno dasz radę - ja jak mam mniej czasu, lepiej się organizuję, mobilizuje i idzie mi lepiej, niż jak tego czasu mam mnóstwo. Będzie dobrze

Powodzenia! Trzymam kciuki za rozmowę

Jasne, wiem że inni sobie radzą, podziwiam ich, ale zastanawiam się czy JA dałabym radę Tak naprawdę nigdy nie pracowałam na stałe i nie wiem czy sobie poradzę Jeśli trafi się okazja to na pewno spróbuję, ale trochę mnie frustruje to, że tak ciężko jednocześnie uczyć się i zarabiać

Dziękuję za kciuki

Napisane przez emememsik

Oo, fajnie byłoby mieć jakąś NK w SP.

Napisane przez isa666

Na pewno dasz radę
Ja jakoś z miesiąc temu też wysłałam do nich papiery, ale cisza. Nie mniej jednak taka praca to raj dla kosmetykocholiczki

Oj, piekło raczej... Zarobki nie za duże a wokół tyle skarbów

Napisane przez gayenka

Aniolku kto ma dac rade jak nei ty? Dasz napewno kochanie;* a co studiujesz?

Socjologię studiuję. Same wykłady i ćwiczenia to najwyżej połowa czasu jaki mi pochłaniają te studia. Na przykład dzisiaj przekserowałam 200 str do przeczytania i opacowania na piątkowy poranek...

Dziewczyny bylam dzisiaj w S.;Innocent secret boski jest

Zgadzam się

[Vibeska]

Napisane przez 0306

Vibesko Kochana Wieki całe...
Współczuję tej zadymy z płytkami , normalnie jakieś fatum nad nami czy co
Eh, wcinam czwartą dziś czekoladę i pocieszam się faktem, że jeszcze trochę, a w wymarzoną kieckę się nie zmieszczę , za to TZ będzie zadowolony .

Trzeba sobie osładzać życie
A Ty wcinaj, na zdrowie, Tobie to niezaszkodzi bo masz figurę bardzo ładną, sporo pracujesz i mało wypoczywasz, czekolada jest zdrowa, ma sporo magnezu, więc ... same superlatywy

Napisane przez gayenka

Agusia ty nie zartuj nawet jakbys chciala sobie pomarudzic to przeciez my z Vibeska nie mamy nic przeciwko(prawda Vibesko ?)

Prawda!!
Podpisuję się obiema rencami

Napisane przez gayenka

Vibesko jejku jacy fachowyc

Vibus po raz kolejny cie "zaskocze" to tez moje ulubione nalesniki kiedy do mnie przyjedziesz? Ja robie farsz a ty smazysz nalesniki ok?

Siostro
Ja naleśników nie umiem smażyć
Ja mogę farsz zrobić
Mniam, będzie uczta
Jiiii

[0306]

Napisane przez gayenka

Agusia ty nie zartuj nawet jakbys chciala sobie pomarudzic to przeciez my z Vibeska nie mamy nic przeciwko(prawda Vibesko ?)

Wystarczy, że marudzeniem zamęczam TZa , ale dziękuję za dobre chęci

Napisane przez isa666

Aguś miałam ostatnio znów doła, ale już lepiej Wszystko dzięki kochanym NK

Cieszę, że już lepiej i mam nadzieję, że pracujesz nad sobą malkontencie nasz naczelny .

EDIT: Vibesko, to się nazywa "dobry powód" by wytłumaczyć obżarstwo

[isa666]

Napisane przez 0306

Cieszę, że już lepiej i mam nadzieję, że pracujesz nad sobą malkontencie nasz naczelny .

Staram się

Przez te kulinarne rozmowy zrobiłam się głodna znów, chyba sobie jajeczniczkę smażnę z kukurydzą I szyneczką i przyprawami, o!

[zizou]

Aniele napisze Ci tak: rok temu jeszcze studiowalam dwa kierunki, i pracowalam. na 3/4 etatu. szlo mi calkiem niezle, wyrabialam sie ze wszystkim w terminie. bywaly dni, ze w pracy nie mialam nic do roboty ale bywaly dni, ze wszystko bylo na mojej glowie. teraz studiuje tylko jeden kierunek i jest mi troche lzej ale z rozrzewieniemw spominam czasy, gdy z obledem w oczach lecialam po zajeciach do pracy. wtedy cos sie dzialo w moim zyciu, bylam zorganizowana i czas tak abrdzo mi przez palce nie przeciekal...


kusicie tym innocentem a ja mam znizke, sesese

[0306]

Napisane przez zizou

kusicie tym innocentem a ja mam znizke, sesese

Dziewczyny przestańcie już gadać o niewinnych i nieszkodliwych zapachach, bo się jutro polecę dowartościować w Marionnaud . Mnie aktualnie kusi nadal ciągle jeszcze obiecany przez TZa fioletowy amorek i nowy Tous Touch

[gayenka]

Napisane przez your Angel

Socjologię studiuję. Same wykłady i ćwiczenia to najwyżej połowa czasu jaki mi pochłaniają te studia. Na przykład dzisiaj przekserowałam 200 str do przeczytania i opacowania na piątkowy poranek... Zgadzam się

Aaa rozumiem..Wiem jak to jest czytac ,czytac i czytac.
Ja dzisiaj mialam zajecia mojego zycia:tekst milosnej historii po macedonsku,wyklad na temat pochodzenia macedonskich imion i macedosnkie piosenki na koniec

Aniolku tylko nie mow ze go masz?(innocenta)

Napisane przez zizou

Aniele napisze Ci tak: rok temu jeszcze studiowalam dwa kierunki, i pracowalam. na 3/4 etatu. szlo mi calkiem niezle, wyrabialam sie ze wszystkim w terminie. bywaly dni, ze w pracy nie mialam nic do roboty ale bywaly dni, ze wszystko bylo na mojej glowie. teraz studiuje tylko jeden kierunek i jest mi troche lzej ale z rozrzewieniemw spominam czasy, gdy z obledem w oczach lecialam po zajeciach do pracy. wtedy cos sie dzialo w moim zyciu, bylam zorganizowana i czas tak abrdzo mi przez palce nie przeciekal...


kusicie tym innocentem a ja mam znizke, sesese

Zizek ja sie ciesze ze nie mam znizki moje konto nie ucierpi:P:

Vibesko ja wlasnie tez nie umiem smazyc Mnie juz nic nie dziwi u nas Najbardziej mi sie i tak podobalo:"ja mam takie butki z lasockiego takie z kokardka z aksamitu "
"eee z dziurka na paluszek z przodu ?" "no " "Mam takie same "

[bossy]

0306
Aj wiem co przeżywasz z tymi płytkami. Kiedyś to sama doświadczyłam. Tzn głównie rodzice, ale ja też przy tym byłam
Mam nadzieję, że wreszcie odpoczniesz odpowiednio!

[0306]

Napisane przez bossy

0306
Aj wiem co przeżywasz z tymi płytkami. Kiedyś to sama doświadczyłam. Tzn głównie rodzice, ale ja też przy tym byłam
Mam nadzieję, że wreszcie odpoczniesz odpowiednio!

Bosiaku, a kiedy ja mm odpocząć? Pracuję 7 dni w tygodniu, a o urlopie to mogę sobie jedynie pomarzyć . Cóż, chociaż w marzeniach odpoczywam. No ale 31.10 już blisko, więc kto wie... Jak się wcurzę to nie przedłużę umowy, o!

EDIT: mój okrągły tysięczny post . Trza to uczcić . Idę sobie zrobić Malibu z colą

[bossy]

Napisane przez 0306

Bosiaku, a kiedy ja mm odpocząć? Pracuję 7 dni w tygodniu, a o urlopie to mogę sobie jedynie pomarzyć . Cóż, chociaż w marzeniach odpoczywam. No ale 31.10 już blisko, więc kto wie... Jak się wcurzę to nie przedłużę umowy, o!

Szczerze mówiąc na takich warunkach chyba nie warto pieniądze pieniędzmi, ale jak Ci się zdrowie posypie (odpukać!) to niewiadomo czy one wtedy pomogą.
W ogóle śniłaś mi się dziś w nocy, i Twój TŻ. Nie wiem czemu ale byłam u Was w domu, ale Wy mnie nie widzieliście. Kłóciliście się a ja stałam jakby tak z boku i oglądałam wszystko w zwolnionym tempie. Dziwny sen..

edit: no i przez to nie masz dla nas czasu!!

[0306]

Napisane przez bossy

Szczerze mówiąc na takich warunkach chyba nie warto pieniądze pieniędzmi, ale jak Ci się zdrowie posypie (odpukać!) to niewiadomo czy one wtedy pomogą.
W ogóle śniłaś mi się dziś w nocy, i Twój TŻ. Nie wiem czemu ale byłam u Was w domu, ale Wy mnie nie widzieliście. Kłóciliście się a ja stałam jakby tak z boku i oglądałam wszystko w zwolnionym tempie. Dziwny sen..

Faktycznie dziwny sen .
Co do warunków, ja jestem i zawsze byłam pracoholikiem. Bez pracy świruję, więc narekanie narzekaniem, ale nie wyobrażam sobie inaczej. Kasa nie jest dla mnie motywatorem (choć czasem motywatorem bywa to, co sobie dzięki niej mogę sprawić ) i paradoksalnie fizycznie gorzej czuję się wtedy, kiedy mam czas wolny. Bez stresu i napięcia nie funkcjonuję .

[sleepy]

Napisane przez your Angel

Sleepy, a jeszcze niedawno nie wyobrażałaś sobie życia bez tego błyszczyka, co się dzieje ?

i nie wyobrażam
nie chcę go oddać za coć zupełnie innego a jedynie zmienić kolor bo ten jakoś nie bardzo do mnie pasuje

[your Angel]

Napisane przez zizou

Aniele napisze Ci tak: rok temu jeszcze studiowalam dwa kierunki, i pracowalam. na 3/4 etatu. szlo mi calkiem niezle, wyrabialam sie ze wszystkim w terminie. bywaly dni, ze w pracy nie mialam nic do roboty ale bywaly dni, ze wszystko bylo na mojej glowie. teraz studiuje tylko jeden kierunek i jest mi troche lzej ale z rozrzewieniemw spominam czasy, gdy z obledem w oczach lecialam po zajeciach do pracy. wtedy cos sie dzialo w moim zyciu, bylam zorganizowana i czas tak abrdzo mi przez palce nie przeciekal...

Podziwiam Na pewno masz rację, ale wiesz jak to jest. Czasem trzeba się przekonać na własnej skórze żeby uwierzyć

Napisane przez gayenka

Aaa rozumiem..Wiem jak to jest czytac ,czytac i czytac.
Ja dzisiaj mialam zajecia mojego zycia:tekst milosnej historii po macedonsku,wyklad na temat pochodzenia macedonskich imion i macedosnkie piosenki na koniec

Aniolku tylko nie mow ze go masz?(innocenta) "

Kurczę, to co to za kierunek
Wiesz co, samo czytanie mnie nie boli, bo lubię czytać Ale to na ogół naprawdę ciężkie naukowe teksty gdzie autorom sadystyczną przyjemność sprawia budowanie kilometrowych zdań i sformułowań, których rozumieją tylko oni

Nie, niestety nie mam tego zapachu. Ale go znam i mam próbkę - zrecenzowałam go nawet

[zizou]

Napisane przez your Angel

Podziwiam Na pewno masz rację, ale wiesz jak to jest. Czasem trzeba się przekonać na własnej skórze żeby uwierzyć

na pocieszenie dodam, ze jednym z moich kierunkow byla socjologia wlasnie ale ja porzucilam

[your Angel]

Napisane przez zizou

na pocieszenie dodam, ze jednym z moich kierunkow byla socjologia wlasnie ale ja porzucilam

Porzuciłaś dlatego, że doszłaś do wniosku, że to nie jest coś dla Ciebie czy dlatego, że nie dawałaś rady pogodzić wszystkiego?

[zizou]

Napisane przez your Angel

Porzuciłaś dlatego, że doszłaś do wniosku, że to nie jest coś dla Ciebie czy dlatego, że nie dawałaś rady pogodzić wszystkiego?

pierwszy powod. ja socjologie zaczelam daltego, zeby udowodnic mojemu tacie, ze potrafie. ze dam rade. ale po jakims czasie zaczelam wpadac w depresje, za duzo na siebie wzielam.

to wszystko ze soba godzilam calkiem sprawnie, jednak to nie bylo to, co mialo byc

[gayenka]

Aniolku ja mam na studiach (bohemistyka) lektorat z macedonskiego poziom absurdu mi rosnie ciagle na tych studiach

Zgadzam sie z Twoja recenzja -klasyczny niet,ale ten jest cudny i nie jest jakos super drogi wiec musze na niego uciulac
A znasz Innocenta Illusion?
Ponoc w glamur ma byc znizka -20 % do sephory..albo w Joyu?

[bossy]

Napisane przez 0306

Faktycznie dziwny sen .
Co do warunków, ja jestem i zawsze byłam pracoholikiem. Bez pracy świruję, więc narekanie narzekaniem, ale nie wyobrażam sobie inaczej. Kasa nie jest dla mnie motywatorem (choć czasem motywatorem bywa to, co sobie dzięki niej mogę sprawić ) i paradoksalnie fizycznie gorzej czuję się wtedy, kiedy mam czas wolny. Bez stresu i napięcia nie funkcjonuję .

Ja też najlepiej działam w stresie i wtedy mam największą jasność umysłu

Zakochałam się w balsamie bursztynowym Farmony. Intensywnie nawilżający, bosko nawilża, cudownie wygładza i przebosko pachnie

[iceflower]

Napisane przez karolina1985

Najgorsze,że ważyłam się ostatnio i schudłam Co ja mam zrobić,żeby przytyć?Dużo jem, nie żałuję sobie słodyczy i tłustych rzeczy,ale wiem,że nie tędy droga.Powinnam się bardziej wyedukować samodzielnie w kwestii żywienia,bo wszędzie tylko piszą jak schudnąć

Ja odkąd po imprezie dwudniowej u mojej przyjaciółki (a to było prawie 2 miesiące temu) zgubiłam 2 kg, to nie mogę się odbić z wagą ponad nieszczęsne 50kg. Wiem, że odżywiam się średnio, nie jem śniadań, często kolacji też nie, jestem dużo w ruchu, do tego prawie co weekend intensywne alkoholowo i tanecznie imprezy, ale i tak liczyłam na to, że uda mi się wagę wyprowadzić na prostą. A tu nic.

[karolina1985]

Napisane przez isa666

A co do przytucia to chyba faktycznie łatwiej zrzucić kg niż je nadrobić. Zwłaszcza, gdy ma się takie geny, że się je i je a wagi nie przybywa.

Niestety tak

Napisane przez iceflower

Ja odkąd po imprezie dwudniowej u mojej przyjaciółki (a to było prawie 2 miesiące temu) zgubiłam 2 kg, to nie mogę się odbić z wagą ponad nieszczęsne 50kg. Wiem, że odżywiam się średnio, nie jem śniadań, często kolacji też nie, jestem dużo w ruchu, do tego prawie co weekend intensywne alkoholowo i tanecznie imprezy, ale i tak liczyłam na to, że uda mi się wagę wyprowadzić na prostą. A tu nic.

Mój największy błąd to właśnie nie jadanie śniadań.Po prostu nie mam ochoty na jedzenie o 6 rano Muszę to zmienić i zamierzam to zrobić od pn I przede wszystkim jadać bardziej regularnie w pracy a nie jak mi się przypomni Jedyny plus jest taki,że w pracy staram się zawsze wyjść na obiad,choćby na jakąś zupę.
U mnie alkohol powoduje dzień po wstręt do jedzenia. Kolacje jem b.obfite i często późne-to też pewnie błąd,ale póki mi nie szkodzi to nie zamierzam sobie tego odmawiać. Przydałby mi się ktoś kto ułożyłby mi taką dietę z konkretnymi posiłkami,ale żeby nie były zbyt wyszukane,bo o to raczej trudno spędzając cały dzień poza domem

[iceflower]

Napisane przez karolina1985

Mój największy błąd to właśnie nie jadanie śniadań.Po prostu nie mam ochoty na jedzenie o 6 rano Muszę to zmienić i zamierzam to zrobić od pn I przede wszystkim jadać bardziej regularnie w pracy a nie jak mi się przypomni Jedyny plus jest taki,że w pracy staram się zawsze wyjść na obiad,choćby na jakąś zupę.
U mnie alkohol powoduje dzień po wstręt do jedzenia. Kolacje jem b.obfite i często późne-to też pewnie błąd,ale póki mi nie szkodzi to nie zamierzam sobie tego odmawiać. Przydałby mi się ktoś kto ułożyłby mi taką dietę z konkretnymi posiłkami,ale żeby nie były zbyt wyszukane,bo o to raczej trudno spędzając cały dzień poza domem

Ja robię się zazwyczaj głodna dopiero ok. 12-13, więc wolę zjeść już coś bardziej obiadowego o tej porze. Po alkoholu też zazwyczaj mam jadłowstręt, o ile nie gorzej, bo ja bardzo ciężko odchorowuję, nad czym niezmiennie od lat ubolewam.

Ja wiem, że nawet porządnie ułożonej diety bym nie przestrzegała, mam bardzo nieregularny rytm dzienny, trudno tu o zawsze taką samą liczbę wartościowych posiłków.

[madziarra]

Napisane przez agnieska

Madziarra jak spisuje się serum Farmony? Ja swoje oddałam mamie, a mama na razie odłożyła do zapasów wciąż mnie kusi i zastanawiam się czy go nie kliknąć przy okazji, bo siostra zakochała się w maśle do ciała Tutti Frutti z cynamonem (chce 2szt na zapas), ja dla siebie wzięłabym wcierkę Jantar, też 2 lub 3 sztuki... więc takie serum maleńkie w niczym by nie przeszkodziło

Aga, jeszcze nie kupiłam

Napisane przez Organzza

w sensie że tak wzrosły za sprawą dolara? czy zobaczyłaś 250 przecenionych perfum?

Że wzrosły A z przecenionych kliknęłam Armaniego

[Vibeska]

A ja śniadanie jadam po przyjściu do pracy, potem coś niewielkiego ok 11.00 i obiad o 16.00.
po 18.00 jakieś warzywa, owoce, lekką kolację.
Oczywiście podjadam między posiłkami

A co lubicie jadać na śniadanie?
Bo ja żyć nie mogę bez wiejskiego sera

[zizou]

a mnie sie kliklo 50ml organzy swietna cena

[bossy]

Napisane przez Vibeska

A co lubicie jadać na śniadanie?
Bo ja żyć nie mogę bez wiejskiego sera

Tylko i wyłącznie owsiankę na wodzie

[karolina1985]

Napisane przez Vibeska

A co lubicie jadać na śniadanie?
Bo ja żyć nie mogę bez wiejskiego sera

W pracy najczęściej jem jogurt lub Danio,do tego jakąś drożdżówkę,rzadziej kanapki z Almette i dżemem albo z pastellą Serek wiejski też b.lubię

[zizou]

noseczku czemu pozbywasz sie l'instant magic?

[Vibeska]

Patelle też lubię a do tego ziarnistą bułeczkę

Zizku

[zizou]

Napisane przez Vibeska

Zizku

co?

[Vibeska]

Napisane przez zizou

co?

Ty masz w domu małą perfumerię