Plan ćwiczen

[nurthena]

Hey dziewczynki. Juz od dosc dawna siedze sobie na wizazu i tka czytam o przeroznych cwiczeniach i czesto spotykam się własnie z faktem ze macie rozplanowane cwiczenia na kilka dni. Czy mogłybyscie mi pomoc tez cos takeigo stworzyc?? Tzn. ja znam wiele cwiczen cwiczylam przez dlugi okres joge wiec jestem dobrze rozciagnieta, cwicyzlam tez rozne inne sporty no i poczytalam o roznistych cwiczonkach tutaj (buzka za to ) , ale chcialabym wiedziec ktore partie ciala w jakim odstepie czasu powinnam cwiczyc i jakie cwiczenia z czym mmozna polaczyc

Bylabym wdzieczna za pomoc caluski jeszcze raz

[Pusiak89]

Witam Cię . Wiesz to zależy ile masz czasu, co chcesz ćwiczyć i co osiągnąć . Jest wiele programów. Mam np. mój własny i moge go podać (jest on głównie poświęcony brzuchowi ). Również co robie poza ćwiczeniami jeśli chodzi o ruch... ale nie potrafie Ci pomóc nie znając szczegółów. Napisz jaki masz cel, co chcesz zrobić i z czym i ile masz czasu na ćwiczenia i ile razy w tygodniu, to jak nie ja to ktoś Ci napewno pomoże . Postaram Ci dogodzić . Pozdrawiam .

[inch]

Nurthena taki plan to super sprawa, rzeczywiscie
Kiedyś Suz podawała link do forum SFD z taką tabelką dot. tego, ile poszczególne grupy mięsni potrzebuja przerwy. Poszukaj w forum, było pare wątków

[andzya]

tak w ogole to na forum znajdziesz same ciekawe watki
Witam

[suzana]

wklejam tego linka z rozpiską cwiczen z czestotliwością co tygodniową poza tym w linkowni masz kilka watków z atlasami cwiczen

pozdrawiam serdecznie

[nurthena]

Napisane przez Pusiak89

Witam Cię . Wiesz to zależy ile masz czasu, co chcesz ćwiczyć i co osiągnąć . Jest wiele programów. Mam np. mój własny i moge go podać (jest on głównie poświęcony brzuchowi ). Również co robie poza ćwiczeniami jeśli chodzi o ruch... ale nie potrafie Ci pomóc nie znając szczegółów. Napisz jaki masz cel, co chcesz zrobić i z czym i ile masz czasu na ćwiczenia i ile razy w tygodniu, to jak nie ja to ktoś Ci napewno pomoże . Postaram Ci dogodzić . Pozdrawiam .

Pusiak gdybys mogla mi pomoc byłabym wdzięczna . Chodzi mi o cwiczenia mniej wiecej na ok. godzinke wieczorem. Rano robe tylko krotka rozgrzewke (15 minut podstawowych cwiczen), popoludniu biegam ok 40 minut no i chcialam do tego dołozyc cwiczenia na okreslone partie ciala (robi sei ze mnie maniak powoli :P). Chiodzi mi głownie o nogi (uda, kolana), talie i bruch (chociaz nabrzuch cwicze juz cwiczonka suzany zobaczymy jaki bezie efekt ), chcialabym tez nie miec za duzo tłusczczyku na rekach ale mam dosyc szerokie ramiona i nie chce wygladac jak kulturystka :/. Gdybys mogla cos poradzic byłabymwdzieczna



Suz chyba się nie wkleiło albo gdzies gdzie nie widzie :P Gdybys mogla jeszcze raz byłabym wdzieczna


Szukalam w linkowni ale tam sa jakby takie profesjonalne t cwiczenia kulturystyka itp. a mi włąsnie chodzi o to ile czasu poswiecic na poszczegolne miesnie i jak czesto :/ Przeszukam jeszcze forum moze cos jeszcze znajde

[suzana]

nie widać, bo o nie wkleiłam

http://www.sfd.pl/temat107470/

[nurthena]

dzieki wielkie bardzo mi się przyda

[Pusiak89]

Napisane przez nurthena

Pusiak gdybys mogla mi pomoc byłabym wdzięczna . Chodzi mi o cwiczenia mniej wiecej na ok. godzinke wieczorem. Rano robe tylko krotka rozgrzewke (15 minut podstawowych cwiczen), popoludniu biegam ok 40 minut no i chcialam do tego dołozyc cwiczenia na okreslone partie ciala (robi sei ze mnie maniak powoli :P). Chiodzi mi głownie o nogi (uda, kolana), talie i bruch (chociaz nabrzuch cwicze juz cwiczonka suzany zobaczymy jaki bezie efekt ), chcialabym tez nie miec za duzo tłusczczyku na rekach ale mam dosyc szerokie ramiona i nie chce wygladac jak kulturystka :/. Gdybys mogla cos poradzic byłabymwdzieczna

No to jeśli chodzi o godzinkę ćwiczenia możesz sobie ustalić dni tygodnia w które bedziesz ćwiczyła określone partie . Na brzuszek podam stronkę: http://www.modeling.pl/?sub=cwiczeni...=brzuch&poz=31, na uda też: http://www.modeling.pl/?sub=cwiczenia/nogi&fil=nogi.
Osobiście wykonuje inne ćwiczonka, bo ja chce w końcu schudnąć . Mam sporo tego sadełka . Ale idzie mi dobrze nawet . Już miesiąc odchudzania . Z moich ćwiczonek które są dla mnie skuteczne to taki trening na brzuszek:
1. Przyciąganie nóg do klatki piersiowej i jednocześnie skłony do kolan leżąc na plecach.
2. Przyciąganie raz lewego raz prawego kolana do klatki piersiowej i jednocześnie przyciąganie przeciwstawnego łokcia do kolacn z rękoma na karku leżac na ziemi.
3. Półbrzuszki ze skrętem.
4. Półbrzuszki z nogami prostymi nad ziemią.
5. Półbrzuszki z nogami ugiętymi i stopami na ziemii. Rece przy policzkach.
Każde ćwiczenie 30-50x (zależy od zaawansowanania ) 2 serie tych ćwiczeń. Między seriami 10-20 min na skakance .

A na nogi to mam takie:
1. Przysiady
2. Unoszenie nogi prostej w góre leżąc na boku.
3. Unoszenie nogi w tył, klęcząc z wysuniętym tułowiem do przodu, podpierając sie rękoma
4. Wypady w przód.
5. (opisze to ćwiczenie, bo cięzko to jakos nazwać ). Siadasz na podłodze. Nogi ugięte w kolanach, stopy na ziemi. Podpierasz sie przy biodrach rękoma i unosisz pupe, wypychając biodra i napinając mięśnie pośladków.
Każde ćwiczenie tyle samo (30-50x)
A na talie i boczki to takie:
1. Skłony do boku stojąc
2. (znów cieżko nazwać ) siadasz na podłodze w rozkroku, Jedną nogę uginasz w kolanie i stope przykladasz do uda 2 nogi. Rece nad głową. Robisz skłony do nogi prostej. Później zmiana nogi.
3. Półbrzuszki ze skrętem, leżąc lekko na boku i jedna noga leży zgięta na podłodze a 2 zgięta i stopa na podłodze. Rece na karku.
4. Przenoszenie cieżaru ciała na boki, siedząc na piętach z podpieraniem się rękoma.
5. Przekładanie nóg na boki leżąc na plecach.

Na ręce to jedynie przychodzą mi do głowy damskie pompki i hantelki.
To chyba wszystko co moge Ci powiedzieć . Pozdrawiam

[Maggie_90]

Witam gorąco.
W walce o zgrabne ciało zawsze stawiałam na dietę, ale chciałabym coś zmienić- czas wziąć się do ćwiczeń. Byłabym bardzo wdzięczna, gdyby ktoś zechciał mi pomóc w przygotowaniu takiego tygodniowego treningu, który mogłabym wykonywać w wakacje- w roku szkolnym nie będę miała aż tyle czasu.

Oto, co mam do dyspozycji:
- cały atlas (taka jakby mini siłownia)
- orbitrek
- skakanka
- hula hop
- pilates dla początkujących (z shape-a)
- kaseta: Jane Fonda- program ćwiczeń, gimnastyka wyszczuplająca (35 minut aerobiku o niskiej intensywności oraz 25 minut gimnastyki na podłodze)
- książka Lydie Raisin: 'Płaski brzuch'. Są tam ćwiczenia na brzuch, na każdy dzień coś innego, cztery ćwiczenia i ich wykonanie zajmuje kwadrans

Poza tym na kompie:
- Carmen Electra - aerobic striptease- routine 1
- 8 min abs
- 8 min buns
- 8 min legs
- 8 min strech
- 8 min arms
- Tami Lee pośladki i ja chcę takie mięśni brzucha
- the ultimate dance by Deanne Berry- Heat, pump it up, dance it out, bums and tums, chill

No i psa oraz smycz .

Mam jeszcze inne cwiczenia, ale nie lubię ich wykonywać, a trening powinien być przyjemnością.
Dużo czytałam, pora dnia ma mieć też wpływ na to, ile tłuszczu spalamy, a także kolejność ćwiczeń, czy najpierw się rozciągć, ćwiczenia siłowe- nie wiem, w jakiej to kolejnosci.

Na pewno nie jestem gruba, bo ludzie mają większe problemy, ale mimo wszystko chciałabym mieć ładne, lekko umięśnione ciało. Czy można choć trochę poprawić kondycję w 3 tygodnie, jakie zostały do końca wakacji?
Ważę 60 kg (było 62) przy wzroście 168- 171 cm, samej mi to trudno określić, za każdym razem wychodzi inaczej. Myślę, że 56-57 kg byłoby dla mnie odpowiednie, aby powrócić do poprzedniej sylwetki.

Głównie chciałabym stracić kilka centymetrów z bioder (w tej chwili 98, chciałabym dojść do 90, choć nie wiem, czy to możliwe), sprawić, żeby pojawiła się talia (w tej chwili 74 w talii, chciałabym dojść do 65 cm, a mój brzuch nie przypomina już galaretki, więc jest już mały sukces), spalić tłuszczyk z okolicy kolan, bo one są strasznie grube i mnie to bardzo irytuje. Poza tym brak mi gibkości, takiej ogólnej sprawności, jestem mało elastyczna i wysportowana.
Może i moje oczekiwania są zbyt wygórowane, ale jakiś cel muszę mieć.

Będę naprawdę wdzięczna, jeśli ktoś zechciałby mi poświęcic trochę czasu i uwagi, bo na razie wszystko mi się miesza w głowie od tego czytania . Głównie mnie interesuje kolejność wykonywania ćwiczeń, bo to mi się kompletnie miesza. I nie wiem, czy lepiej poświęcić np. półtorej godziny za jednym razem, czy np. 20 minut rano, przed obiadem pół godziny i potem przed spaniem. Właśnie, w jakich godzinach najlepiej ćwiczyć?
Z racji tego, że nie wiem, jak to wszywstko poukładać, jechałam wczoraj 40 minut na orbitreku. Dobrze? Pozdrawiam i z góry dziękuję.

[FiTmAmA]

Maggie, młodziutka jesteś jeszcze, więc żadnej diety redukcyjnej nie będę Ci polecała.
Postaraj się zdrowo odżywiać, tzn. nie jedz słodyczy, zamiast białego chleba jedz razowy, dużo warzyw i owoców, zdrowe tłuszcze itp.

Co do treningu- ja też chcę trochę schudnąć i ćwiczę tak:

[http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.htm#1]
[http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.htm#16]
[http://www.kulturystyka.pl/atlas/klatka.htm#2]
[http://www.kulturystyka.pl/atlas/plecy.htm#5]
[http://www.kulturystyka.pl/atlas/naramienne.htm#3] -
[http://www.kulturystyka.pl/atlas/nogi.htm#l1]
[http://www.kulturystyka.pl/atlas/brzuch.htm#1]

Jeśli nie masz hantli to możesz poszukać odpowiedników tych ćwiczeń do wykonania na atlasie. Taki trening siłowy wykonujesz 2-3 razy w tygodniu robiąc 2 serie każdego ćwiczenia po 10-12 powtórzeń. Przed treningiem siłowym obowiązkowo rozgrzewka i rozciąganie, po treningu rozciąganie raz jeszcze.

Do tego możesz 3- 5 razy w tygodniu ćwiczyć na orbitreku- myślę,że 20- 30 minut wystarczy.

[Maggie_90]

Co do diety- słodyczy nie jem od ponad dwóch tygodni ( tylko coś tam skubnę w weekendy), a to już jakiś sukces, bo pochłaniałam 2 tabliczki dziennie. Wczoraj tylko zgrzeszyłam dwoma krówkami .
Mama mnie chce zabić, gdy powiedziałam jej, że zamieniam kajzerki na grahamki. Nie potrafi zrozumieć, jak mogę jeść to świństwo.
Do jogurtu dosypuję otręby, nie piję gazowanych napoi, na obiad część ziemniaków zamieniam na podwójną porcję surówki, płatki obsypane cukrem odstawiłam, teraz jem musli albo nestle fitness. I zakochałam się w serkach wiejskich .
Myślę, że wystarczy, nie wyobrażam sobie liczyć kalorii, zbyt żmudne to i nudne. Do wody mineralnej którą teraz często piję dolewam soku malinowego lub żurawinowego, dla urozmaicenia. Jem dużo owoców, a wszyscy tu mówią, że mają dużo cukrów. Mają dużo witamin, więc na pewno nie zamienię ich na warzywa, z których w postaci surowej lubię tylko pomidory i ogórki.
Zaraz chyba pójdę po mandarynkę


Takigo atlasu żeby wykonywać te ćwiczenia które podałaś nie mam . Ale te, które się da na pewno będę robić .

Ok, podam teraz taki plan, powiedzcie mi, czy nie za duż/ mało i w dobrych ilościach:


Poniedziałek:
Rano: przed śniadaniem- 10 minut orbitrek
po południu- Deanne Berry: Heat, dance it out i chill
Wieczorem przed spaniem- skakanka, hula i 15 minut z mojej książki

Wtorek:
Rano: 'wuefowe ćwiczenia', rozciąganie, skakanie, hulanie hula hopem i co się da przy muzyce, około 15 minut, żeby się rozgrzać
Po południu:rozgrzać się, 30 minut orbitrek, rozciągnąć się
Wieczorem: 15 minut Lydie Raisin, rozciągać się do szpagatu przez kolejne 10 min

Środa:
Rano: 10 minut orbitrek, hula, skakanka
Po południu:Cały pilates dla początkujących
Wieczorem: 8 minut abs, 8 min buns, 8 min strech,

Czwartek:
Rano: ćwiczenia Lydie Raisin, 8 min legs
Po południu: rozgrzewka, Ćwiczenia na atlasie- pół godziny, rozciaganie
Wieczorem: rozgrzewka, Orbitrek 30 minut, rozciąganie

Piątek:
Rano: hula, skakanka, podstawowa gumnastyka przy muzyce
Po południu: Cała taśma Jane Fondy- 35 minut aerobik, 25 minut gimnastyki
Wieczorem: Lydie raisin, rozciąganie

Sobota:
rano: 10 min orbitrek, rozciąganie
Po południu: Heat, dance it out, pump it up, bums and tums, chill
Wieczorem: Ćwiczenia z książki Lydie Raisin, hula, skakanka, rozciąganie

Nieddziela: Wolne?


Czy nie za dużo? i dobre kolejności?

[Midi]

Maggie, jest kilka rzeczy, które powinnaś wiedzieć przed układaniem planu:

- ćwiczenia aerobowe owszem, spalaja tłuszcz efektywnie, ale w tym celu warto je wykonywać co najmniej 30 minut; jeżeli robisz 10 min., to jest to raczej rozgrzewka, a nie trening, oczywiście wraz z rozciąganiem nie zaszkodzi, ale tez nie przyniesie jakichś bardzo spektakularnych efektów;

- ćwiczenie 3 razy dziennie nie jest wcale trzykrotnie lepsze od ćwiczenia raz, a porządnie zamiast dzielić to na tyle etapów, znajdź lepiej raz dziennie godzinę i co drugi dzień rób aeroby, a co drugi dzień - siłowe; jeden dzień należy zostawić wolny na regenerację, tak jak to zrobiłaś

- co do ćwiczenia wieczorem, to powinnaś pamiętać, że bardzo ważny jest posiłek potreningowy: jeżeli po ćwiczeniach nic nie zjesz, tylko pójdziesz spać, to nie ma to większego sensu, bo zaczniesz po prostu spalać sobie mięśnie zamiast tłuszczu; po ćwiczeniach (także wieczornych czy nocnych) trzeba zjeść posiłek, zawierający porcję pełnowartościowego białka.

A co do diety, to warzywa też mają wiele witamin, a przy tym innych cennych składników, np. minerałów i błonnika, więc warto przekonać się do ich jedzenia.

[Maggie_90]

Kurczę, najbardziej lubię ćwiczyć zaraz przed spaniem, potem do łóżka i pod prysznic. Będzie się trzeba przestawić.
wczoraj właśnie ćwiczyłam półtora godziny (nie wiem, jak udało mi się tyle wytrwać!!!), a poitem strasznie chciało mi się jeść. No a ze była 22, to się powstrzymałam . Biedne mięśnie.
Jutro opracuję nowy plan, skoro ten ma wiele niedociągnięć.
A jeśli wolno mi zapytać, to co jeszcze oprócz siłowni zaliczamy do treningu siłowego?

[inch]

nie trzeba chodzić na siłownię by ćwiczyć siłowo
chodzi o treninig z ciężarami- obciążeniem dla mięsni

a posiłek przed snem obowiązkowo wtedy

[Maggie_90]

Dzięki dziewczyny za rady Dzisiaj odpuściłam ćwiczenia, ale z innego względu. Cztery godziny ćwiczenia ukłądów tanecznych mnie tak zmęczyły, ze zaraz po nich zasnęłam jak truśka . A taniec wpływa chyba dobrze na całe ciało, prawda?
Pojawił się inny problem. Od czasu, kied ćwiczę trochę 'regularniej' (od początku wakacji przynajmniej 1-2 w tygodniu), coś dziwnego pojawiło się na mojej łydce. Taka gula. Na drugiej nodze jest trochę mniej zarysowana. Ale po dzisiejszej aktywności stały się jeszcze większe. czy to mogą być zarysowane mięśnie? i dlaczego się tak odznaczają? Co z tym fantem można zobić?

[Midi]

Maggie, w kwestii guli mało danych, żeby postawić diagnozę przez internet Może zajrzyj gdzieś, gdzie są anatomiczne rysunki z mięśniami i sprawdź, czy to może być mięsień brzuchaty łydki. Pomacaj go - jeśli nie boli i przy napinaniu mięśni nóg robi się większy i twardszy, to może mięsień.
Ale to może być tez cokolwiek innego. Chociaż jeśli masz takie na obu nogach (nawet asymetryczne), to raczej są to mięśnie. Może spytaj jakiegoś instruktora fitness lub tańca, skoro chodzisz na kurs, a jeśli chodzisz do jakiejś szkoły, to nauczyciel WF powinien pomóc.

[Lisq33]

Edit:

Witam. Potrzebuje diety odchudzajacej + cwiczonek do tego. Nie chce nabrac miesni - mowie z gory. Czy zna ktos jakas dobra? Na ktorej sie bardzo duzo i szybko chudnie? No w miare zdrowego rozsadku.

Conieco o mnie:

mam 17 lat, 90kg przy wzroscie 176cm.

4-5 razy w tyg bede cwiczyl w domu (na weekendy jestem w innym miescie i nie za bardzo mam czas cwiczyc - cale dni zawalone od rana do wieczora) z rana po obudzeniu, okolo 9-11:

30-40 minut rowerek stacjonarny, aerobiczna 6 weidera + jakies cwiczenia (szukam jakichs w necie ktore bym dal rade zrobic, ale nie moge znalezc. pompek nie zrobie, brzuszkow tez [nie moge oderwac tulowia od podlogi, sama glowe tylko, nawet przy 6 weidera dwoch ostatnich cwiczen jest mi ciezko zrobic]) typu pajacyki, rozciaganie, przysiady, sklony, wymachy, itp.
i macham hantlami (2kg i 5kg). Trening zajmuje mi od 40-60minut.

Ponadto bede chodzil 2 razy w tygodniu na basen na 1,5h.

I 2 razy w tygodniu na jogę po 1,5h.

Co do picia napojow... Różnie... Raz pije mniej, raz wiecej. Jesli chodzi o sama wode to moze 0,5litra dziennie. A jesli liczac tez inne napoje to z 1,5litra do 2 w ciagu doby. Roznie to bywa

Chcialbym spasc z 90kg... najlepiej do 55 - to moja wymarzona waga, ale wiem ze od razu tak szybko to nie zdrowo i trzeba na to duzo czasu, wiec na poczatek wystarzy mi 70kg. Czyli 20kilo w dol. W jakim czasie? Chcialbym do konca tego roku... no moze do konca stycznia. Czyli okolo 7kg na miesiac.

PS: Pije praktycznie caly czas zielona i czerwona herbate, mam nadzieje ze cos pomoga

Tak wiec przydalaby mi sie dieta na spalanie tluszczu (ale nie na nabranie miesni, nie chce miesni :P) i jakies lekkie cwiczonka do wykonania w domu.

Poradźcie proszę

PS: Cukrzycy nie mam. Co do cisnienia - raczej mam niskie cisnienie. PODOBNO, ale mowie podobno bo badania tego nie wykryly - mam niedoczynnosc tarczycy. I mam ciut za duzo tego zlego cholesterolu LDL.

ale chyba ostatnio mam w normie, bo przeszedlem na wegetarianizm.

[anniaa]

Witaj. jak dla mnie bez sensu jest cwiczyc po ok2-3 godz dziennie. Stanowczo za duzo tego w ciagu jednego dnia. Musisz pamietac ze podstawa ochudzania jest dieta cwiczenia to tylko dodatek . a szybkiego odchudzania nie polecam bo jest duze ryzyko ze wystapi jojo.
po za tym przeczytac ten watek na temat aerobiku :https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=281084

[Lisq33]

nawet nie wiem jakie to sa cwiczenia interwalowe i gdzie na nie chodzic xD

a moglby mi ktos "skomponowac" tygodniowy plan cwiczen?

jakby co to strona to http://www.active-fitness.pl/

chyba ze jakies inne cwiczenia polecacie?


do wyboru mam:

ABF
LATINO
BIKE


--


POSTURAL

BALL
PILATES
JOGA
ABS

[anniaa]

najbardzieji poleciłabym Ci naprzemienny trening : trening siłowy z aerobami/interwałami :
np poneidziałek siłowy
wtorek aeroby/interwały
środa siłowy
itd. jeden dzien wolny - czas na regeneracje.

do interwałów - sa to cwiczenia w którym zmieniasz tempo cwiczen
Ogólnie im dluższy interwał tym niższa intensywność i łatwiej
poza tym jak zaczniesz od 2min na 2 min to będziesz miala lepsza progresję, szybciej poprawisz kondycję
zaczynam od 20 minut np. 1 m na 1m
potem skracasz przerwę i robisz np. 1m na 45s
potem np. 45 na 45 itp
pójniej dojdziesz np. do 15s na 30s
ale tego nie da sie zrobić tak z biegu trzeba organizm przyzwyczaić
wykonuje sie je np w biegu, skakanka, rowerek, orbiterek, bieznia itp.

aeroby
30 minut utrzymać stałe tętno na poziomie ok. 60-70% swojego maksimum.

trening siłowy
Mozna wykonywac ćwiczac na siłowni z hantlami ,sztangami. tutaj sa przykładowe plany treningowe
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=187396
Mozna również ćwiczyc wykorzystując swoj cięzar ciała np :
http://super-sylwetka.pl/trening_w_w...h_domowych.php

[Lisq33]

mam lekkiego stracha przed silownia xD


czyli jesli np bede chodzil 3 dni w tygodniu na sensitive bike, a dwa dni w tygodniu robil w domu ten plan: http://super-sylwetka.pl/trening_w_w...h_domowych.php (raz A i raz B) to to bedzie owocne?

(czasem dodac np ball albo jakies inne cwiczenie po rowerach, bo isc tylko na jedna godzine na fitness to troche malo :P)

no i dieta jakas niskokaloryczna.

edit: a jakies inne cwiczenia silowe znacie, ktore moge robic w domu? bo te sa takie... DZIWNE XD

[Midi]

Ciekawe masz stracha przed siłownią, a nie masz stracha przed marnowaniem kasy i czasu na jakieś zajęcia typu latino?

Ja zawsze mówię, że warto sobie na początek ustalić priorytety. Jak priorytetem jest chudnięcie, to się trzeba wziąć za metody, od których się szybko i trwale chudnie. Należą do nich prawidłowe (dostosowane do celu) odżywianie, trening siłowy i trening interwałowy.

Jeśli priorytetem jest kupienie sobie karnetu do fajnego klubu, to jasne, wszelkie latino i sensitive bike (cokolwiek by to miało znaczyć ) oraz inne wysysacze kasy się jak nabardziej nadają, ale w zakresie odchudzania są po prostu mniej efektywne. Tj. osiągnięcie zbliżonego efektu zajmie Ci dużo więcej czasu i nie będzie to na tyle zauważalne, nie mówiąc o innym wpływie na metabolizm, o czym także warto pomyśleć.

Nie wiem, po co marnować czas i siedzieć w klubie dłużej niż godzinę, skoro trening trwa właśnie ok. godziny. Przecież fakt, że spędzisz tam więcej czasu nie przyniesie lepszych efektów (za długie treningi siłowe mogą przynosić efekty odwrotne od zamierzonych).

Co do treningu z super-sylwetki, to jeśli uważasz, że obwodowy jest "dziwny", to po prostu nie rób obwodów, tylko ćwicz w normalnych oddzielnych seriach. Ale na początek obwodowy jest chyba łatwiejszy, zwłaszcza jak masz ograniczenia sprzętowe.

W domu można wykonywać takie ćwiczenia siłowe, do jakich masz możliwości techniczne (miejsce, sprzęt) i ochotę. Jeśli masz miejsce na sztangę albo atlas, to nie wyrzucaj kasy na karnety na siłownię, tylko sobie skompletuj zestaw sprzętu do domu, koszty zwrócą się już po roku czy 2 latach najdalej. Ale jak widzisz można bez żadnych kosztów ćwiczyć z obciążeniem własnego ciała i na pewno da to lepsze efekty odchudzające niż pedałowanie na rowerze stacjonarnym. Poza tym warto zainwestować w buty do biegania - bardzo przydatny sport i w odchudzaniu, i w poprawianiu kondycji a biegać możesz wszędzie i zawsze.

[Lisq33]

nie chodziło mi o obwody, że są dziwne, ale o te ćwiczenia :P

w domu mam w piwnicy rowerek stacjonarny, worek treningowy xDD, dwa ciężarki 2kg, jeden 5kg, ławeczke i sztange.

-------

czyli radzisz aby nie isc do klubu, tylko cwiczyc w domu? ten "interwałowy" to moge na rowerku w sumie robic.


co do biegania - nienawidzę biegać, szybko się męczę. gdzieś w paru "horoskopach" i tkaich różnych smiesznych opisach i testach, wyszlo mi ze dla mnie najlepszy jest sport "spokojny" typu basen, joga, tai chi, a nie zalecane są szybkie i męczące typu bieganie.


Czyli zalozmy ze bede cwiczyl w domu 2dni w tyg silowy, i 3 dni w tyg te "interwaly" na rowerku, to tylko godzina na dzień wystarczy?

Ja na zwyklej (moze troche szybkiej) jezdzie na rowerku wysiadam po okolo 25 minutach :p

Bardzo chcialbym szybko i duzo schudnac, mam mnostwo kg do stracenia

Bardzo bardzo dobre dla mnie byłyby ćwiczenia w domu - zawsze to mniej czasu się traci na dojazdy itp, i jest prysznic pod reka :P W domu zresztą najlepiej.

Ale tak nie wiedziałem czy bede mial zapal wiec tak myslalem nad tymi zajeciami fitness, zeby wykupic karnet i sie "katowac" 2-3h dziennie, ale faktycznie to glupie - nie wytrzymałbym i nie byloby efektow (bylyby negatywne).

Nie znam sie kompletnie na sporcie i cwiczeniach dlatego proszę was o radę.


Jesli macie jakies sprawdzone cwiczenia, albo jakis super rozklad cwiczen, to bardzo bym prosil

(a jesli chodzi o aeroby? czyli jezdzenie na rowerku w jednym tempie? tego nie robic, tylko robic "naprzemiennie" raz wolno a raz szybko? mam ten "czujnik" do sprawdzania tetna, wiec po treningu moge spisac tu swoje dokonania, tylko nie wiem na jakiej zasadzie to polega )

Pozdrawiam

PS: Na jednej stronie jest napisane, ze nie wolno laczyc treningu silowego z aerobami/interwalowego, a na tym forum w innym temacie ktos radzi ze trzeba laczyc te metody podczas jednego treningu... To jaka jest w koncu prawda?

PS2: I kolejne parę pytań:

1. Kiedy lepiej cwiczyc by wiecej schudnac? Rano/południe czy popołudnie/wieczór?

2. Cwiczyc czesciej, a rzadziej (np 2 razy dziennie po 30minut) czy raz a godzinę?

3. Ile biegać? Chyba się (niechętnie, ale co tam!) zdecyduję na bieganie. Uzbroję się w picie i mp3 i jakoś to pójdzie Jesli chodzi o bieganie to raczej rano by mi pasowało. A pozniej (tez rano lub wieczor) cwiczenia inne. Ale ile biegac? 30minut? Godzina? 15minut? I w jednym tempie, czy raz wolniej a raz szybciej?

[Midi]

Lisq, a ile Ty masz tej nadwagi? Bo jak mówisz, że tak strasznie dużo, to może trzeba zacząć od wizyty u lekarza?... Przy otyłości wiele dyscyplin sportowych jest niewskazanych, a niektóre ćwiczenia trzeba modyfikować, żeby nie uszkodzić stawów.
Co do innych pytań, to przyznam, że nie mam za dużo czasu. Zajrzyj na początek do wątku o 10 przykazaniach żywieniowych Berardiego (na forum Dietetyka podwieszony u góry). Bieganie w te dni, kiedy nie ma siłowego. co najmniej 1 dzień w tygodniu zupełnie wolny. Biegać można np. ok. 40 minut w tempie aerobowym albo ok. 15 minut interwałowo, a ćwiczenie 2 razy dziennie to strata czasu (efekty będą gorsze niż przy treningu raz dziennie).
Jak masz ławkę, sztangę i hantle po 5 kg, to można normalnie w domu pełen trening zrobić, rzuć okiem na kulturystyka.pl/atlas, tam masz ilustracje

[Lisq33]

jeszcze nie poszedlem na te zajecia i raczej nie pojde. narazie mam szczepienie wiec nie bede mogl przez tydzien cwiczyc. a zreszta po co placic kase skoro faktycznie mozna w domu cwiczyc?


Czyli nie mozna cwiczyc w jednym dniu silowego treningu + aerobow/interwalow? W necie przeczytalem ze mozna.

Tak samo do treningu, przeczytalem ze lepiej cwiczyc czesciej a mniej.



Stwierdzilem ze bede cwiczyl podstawowe cwiczenia w domu + rowerki (po co placic za fitness skoro mam w domu) i bede chodzil 2 razy w tygodniu na basen na 1,5h. Do tego spacery (a bedzie ich duzo bo caly czas gdzies dojezdzam/dochodze). No i moze te bieganie, ale to raczej odpada... :p

Mam nadzieje ze bede chudl 1-1,5kg tygodniowo.

Co do diety to najpierw tydzien kapuscianej zupy, potem tydzien bioskladnikowej, a potem jakas wegetarianska pewnie (nie wiecj niz 1000kc).

PS:
Czy zna ktos jakies zestawy albo plany na odchudzanie BEZ NABRANIA MASY MIESNIOWEJ (na wszystkie partie ciala) do domu?

Bardzo prosze o jakies zestawy cwiczen do robienia w domu I jakies skuteczne, dla poczatkujacego!

[Midi]

Napisane przez Lisq33

Co do diety to najpierw tydzien kapuscianej zupy, potem tydzien bioskladnikowej, a potem jakas wegetarianska pewnie (nie wiecj niz 1000kc).

To jakiś żart ma być?
Weź się może pofatyguj i przeczytaj chociaż cokolwiek o odżywianiu, jakieś podstawy, i niekoniecznie w czasopismach dla kobiet... bo za parę lat skończysz jako inwalida z gigantyczną otyłością przy takich eksperymentach

[Lisq33]

nie, mowie powaznie :p

tzn oczywiscie ze nie bede instensywnie (albo wcale) trenowal podczas tego tygodnia z zupa kapusciana bo mialem szczepienie, a potem bedzie juz bardziej bogata dieta

[anniaa]

Napisane przez Lisq33

nie, mowie powaznie :p

tzn oczywiscie ze nie bede instensywnie (albo wcale) trenowal podczas tego tygodnia z zupa kapusciana bo mialem szczepienie, a potem bedzie juz bardziej bogata dieta

dni na diecie kapuscianej to tylko dni o które opóżniasz swoje porzadne odchudzanie

[Lisq33]

to mozecie mi podac najlepsza diete i zestaw cwiczen?

blagam musze schudnac conajmniej 8kg w miesiac!