Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[popscene]

Napisane przez bzyczka1

co do białego wina to mogę polecić Witoshe (chyba tak to się pisze) słodkie wino i pyszne ) Ja alkohol zacznę kupować już i będziemy kupować po trochę z wypłaty.

A to wino jest słodkie czy półsłodkie?
Bo słodkie jest za słodkie Ja chyba i tak się skłonię ku półwytrawnemu jeśli chodzi o białe.

[Daysy85]

Hmmm wy też milismy odkładać i jakos Tż nic nie odłożył a miał do tej pory 2 pensje , z którymi nawet nie wiem co zrobił... ja jestem na stażu więc co miesiąc mam 650 zł więc to nie wiele ale obiecałam sobie , że nie ruszę grosika z tych pieniędzy. Staż mam na 6 miesięcy dopiero jestem miesiąc.
Muszę namówic TŻ żeby z jego pensji pomału juz coś kupować skoro nie idzie mu odkładanie...

[Scio]

Wlasnie obdzwonilam chyba z 10 hurtowni ta czysta de luxe jest od 15.38 do 16.60 zl za sztukę. A w ogole przestaje byc pewna czy to aby dobry wybór, bo slyszalam opinie ze jest okropna, natomiast inni chwala, na ich stronie znalazlam nawet jakas ankiete którą przeprowadzili niby anonimowo. Sama nie wiem

Właśnie Daysy - my też nie umiemy odkładać, dlatego chcemy kupować.
Chcialabym kupic obraczki (bylam w Skorpionie), ale boje sie ze chcialabym nosic je juz przed slubem Nawet zalozylismy sobie z Mariuszem takie konto w mBanku jest ponoc oszczednosciowe i bezplatne i nie tak łatwo z niego cos wyplacic, chcemy tam troche kaski odlozyc

[popscene]

Tak naprawdę to dla mnie wszystkie wódki takie same (mówię o tych ze średniej półki) jeżeli są dobrze schłodzone nie mają smaku.
Ja najlepiej i tak się czułam po rozrabianym spirytusie, co kiedyś piłam na 18stce kumpla. Piłam dużo, wtedy jeszcze paliłam, też dużo, a na drugi dzień czułam się jak nowo narodzona.

Ja już ponad rok temu założyłam subkonto w inteligo i do tej pory odkładaliśmy na wakacje a od wakacji odkładamy właśnie na wesele. Po wódce kupimy obrączki. Ale obawiam się, że nam latem paluchy spuchną i nie założymy ich na palce, dlatego się jeszcze zastanawiam.

[kasiaher]

Witam
No już... nadrobiłam te strony co naklepałyście od wczoraj.

Jęsli chodzi o alkohol to ja myślałam o Maximus ale powiem wam że naprawdę dobra jest Polska, raczej nie polecam Czystej De Lux .

mała zgadzam się z opiniami nie za bardzo ta suknia, ładna ale jakaś taka za duża , nie wiem może takie zdjęcia, może poszukaj jeszcze.

Podejrzewam że wódkę tak samo jak i wino będziemy kupować dopiero w przyszłym roku. Mniej więcej tydzień przed weselem.

Nam jeszcze znajoma załatwi taki barek każdy rodzaj alkoholu po jedenej butelce, taki mały drink bareczek.
No i oczywiście Bimberek do wiejskiego. Tu akurat mamy sprawdzone żródło.

Wiejski stół bedzie nam robił mojego TŻ wujek a zarazem chrzesny my mamy tylko kipić świnie, a reszta nas nie interesuje.

[violisia]

Witam

Napisane przez śliweńka

u nas i tak daje się prezent przychodząc do Pani Młodej taki zwyczaj mój brat podarował bratowej złoty łańcuszek a koleżanka dostała srebrny komplet biżuterii

co do tej wódki to nawet jakbym miała ją teraz kupić to nie wiem gdzie bym ją miała składować a czy ceny pójdą dużo do góry raczej nie ja tak sądzę

tzw. wykupiny

Napisane przez bzyczka1

co do białego wina to mogę polecić Witoshe (chyba tak to się pisze) słodkie wino i pyszne ) Ja alkohol zacznę kupować już i będziemy kupować po trochę z wypłaty.

Mój tż ma urodziny 23 lipca a ślubujemy 25

witosha -slodka i dobra , i niedroga

Napisane przez Daysy85

Hmmm wy też milismy odkładać i jakos Tż nic nie odłożył a miał do tej pory 2 pensje , z którymi nawet nie wiem co zrobił... ja jestem na stażu więc co miesiąc mam 650 zł więc to nie wiele ale obiecałam sobie , że nie ruszę grosika z tych pieniędzy. Staż mam na 6 miesięcy dopiero jestem miesiąc.
Muszę namówic TŻ żeby z jego pensji pomału juz coś kupować skoro nie idzie mu odkładanie...

moj ma tak samo biedny chce odkladac ale jakos mu to nie wychodzi hehehe

[Daysy85]

Volisia tylko ja jestem o to odkładanie bardzo zła na niego. Nie chcemy żeby nam rodzice sponsorowali... bo wiem , że nie mieliby za bardzo z czego.
Poza tym wesele na 100 osób to nie mały wydatek, a i tak zapraszamy najbliższych, ze znajomych to może 6 par , których chcielibyśmy mieć na weselu.

[Scio]

No to mnie załatwiłyście z tą wódką Najwyzej pojdziemy sobie do 2 hurtowni gdzie byla najtańsza i sie rozejrzymy

[popscene]

My postaramy się zapłacić za wszystko oprócz restauracji (+obiad na drugi dzień), bo na to nie uzbieramy tyle kasy. Dlatego moi rodzice będą musieli nam pożyczyć jakieś 13000zl, bo tyle nas to będzie kosztować i po prostu będziemy spłacać ten dług. Resztę opłacamy sami, garnitur, suknia, obrączki, dodatki, ciasta, tort, alkohol, owoce i co tam jeszcze trzeba.

[Madzialenka12344321]

a ja za to uwielbiam odkładac kasę i ucze tego mojego TZ. jak narazie calkwiem dobrze nam to wyszlo. udalo nam sie juz cala kase na samochod odlozyc. lezy sobie spokojnie na koncie i czeka (7 tys euro) i to w 3 miesiące patrząc na to, ze euro idzie w góre to juz w ogóle nasze usmiechy sa takie

ps. orientuje sie ktos w kontach walutowych. bo bedziemy chcieli przelac z TZ kase do polski (bo w grudniu pewnie euro bedzie spadało, tak jest zawsze w e wrzesniu i grudniu) i nie wiemy czy bardziej sie opalca na walutowe konto przelac czy na zwykłe do polski

[popscene]

Jak mieszkałam w Anglii to fajowsko się odkładało. Tak naprawdę nie miało się na co wydawać. A jak wróciłam to zrobiliśmy remont, kupiliśmy auto i już teraz jest na co wydawać, to ubezpieczenie do auta, to benzyna, to dentysta, to coś do domu, to to, to tamto i kasa się rozchodzi

[Scio]

Obliczyłam ok 19120 bez ubrań
mam nadzieje ze niczego nie pominęłam w moich obliczeniach:
1.sala
2.zespół
3.kamerzysta
4.ksiadz
5.wódka
6.szampan
7.wino
8.obraczki
9.zaproszenia
10.dekoracje
11.albumy i ksiega gosci.

No tak zapomnialam o fryzjerze i wizazystce. Ubrania licze osobno ok. 3000 (z butami) do tego dojdzie bielizna, a i jeszcze bukiety.

Razem ok 23000 (o masakra)

[popscene]

U mnie też między 22000 a 23000 wychodzi

[Daysy85]

No wiecie tylko zarobi w Anglii czy gdzieś są zupełnie inne niż tu w Polsce...
Ja mam 20 lat i dopiero zaczynam moją przygodę z pracą legalną na umowę, musiałam od czegoś zacząć i jstem na tym stażu.
TŻ też dopiero co dostał umowę i na rekę ma 1tys.
Co to jest w tych czasach...

Mnie zawsze było smutno i trochę się z tym źle czułam , że moich rodziców nie stać na markowe ciuchy, nie mamy samochodu, nigdy nie byłam zrodzicami na wczasach... moi rodzice i ja jesteśmy bardzo uczciwi i pracowici, a kokosów się nie dorobiliśmy...

Z trego powodu ja zawsze musiałam na cos "ciułać" żeby móc sobie coś kupic fajnego i to zazwyczaj były ciuchy z bazar...

wiecie co aż sie popłakałm ...

Zawsze chciałam wyjechać gdzieś ... a ja nawet nie byłam nad morzem. Zawsze słyszałam , że może nie w tym roku, może kiedy indziej... Jestem w szkole policealnej bo na studia nie mam kasy, chocaz dostałam bym się bez problemu...
Moje oceny szkolne zawsze były bez zarzuty i gdy moje koleżanki odpoczywały w ciepłych karajach ja łapałam każdą mozliwą okazję żeby dorobić, a to ulotki, a to praca w spożywczym, troche pracowałam na targach i moje życie wygląda zawsze tak samo... na coś ciągle odkładam...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez popscene

Jak mieszkałam w Anglii to fajowsko się odkładało. Tak naprawdę nie miało się na co wydawać. A jak wróciłam to zrobiliśmy remont, kupiliśmy auto i już teraz jest na co wydawać, to ubezpieczenie do auta, to benzyna, to dentysta, to coś do domu, to to, to tamto i kasa się rozchodzi

no własnie dlatego chcemy tu zostac jak najdłuzej. to znaczy im wiecej uda nam sie zalatwic do slubu tym dłuzej tu bedziemy mogli zostac. wstepnie było, ze do maja zostajemy, ale moze uda sie słuzejno i po slubie mozliwe ze jeszcze na jakis rok tu wrocimy a;e to jeszcze do przemyslania temat

powiem ci, ze ciżeko jest tak oszczedzac zyjąc z tym moim TZ hehe. bo on jest bardzo rozrzutny niestety. na spozywke nam schdozi 50 euro minimalnie + oplaty za mieszkanie + jak co tydzien jakies tam rzeczy sobie kupujemy i jak leci. a teraz ja jeszcze nie pracuje. ale ja to taki dusi grosz jestem hehe

edit:
Daysy a nie myslalas aby wyjechac za granice z TZ?? my patrzac na zarobki w Polsce własnie taką decyzje podjelismy

[popscene]

Daysy, nie martw się, my też nie mamy jakoś super. Innym to rodzice wszystko sponsorują, nawet mieszkania dają. A inni muszą sobie radzić od podstaw. Ale zobacz, za parę lat jak już "do czegoś dojdziecie", zobacz jaką będziesz miała satysfkację, że sami do tego doszliście, że nikt Wam nic na tacy nie podawał. Wiem, teraz to nie brzmi fajnie, ale za parę lat inaczej na to spojrzysz.

Madziu, jak byłam sama za granicą, to naprawdę potrafiłam "grosze" w tygodniu wydać. Pracowałam i mieszkałam w takim pensjonacie, gdzie podstawowe produkty spożywcze miałam za darmo. Dokupowałam sobie tylko jakieś owocki i warzywka w ciągu tygodnia i potrafiłam sporo zaoszczędzić.
Jak tylko przyjechał do mnie TŻ, prawie wszystko rozpierdzieliliśmy, że się tak brzydko wyrażę

[śliweńka]

Napisane przez 201803111825

Treść usunięta

raczej regionalny jak ktoś napisał to na wykupiny zaczyna się od grosika a później pnie w górę z kwotą i dokłada rózne rzeczy

Napisane przez Scio

Obliczyłam ok 19120 bez ubrań
mam nadzieje ze niczego nie pominęłam w moich obliczeniach:
1.sala
2.zespół
3.kamerzysta
4.ksiadz
5.wódka
6.szampan
7.wino
8.obraczki
9.zaproszenia
10.dekoracje
11.albumy i ksiega gosci.

No tak zapomnialam o fryzjerze i wizazystce. Ubrania licze osobno ok. 3000 (z butami) do tego dojdzie bielizna, a i jeszcze bukiety.

Razem ok 23000 (o masakra)

nie wiem czy musisz płacić organiście, i czy w dekoracje wliczyłaś bukiet i coś dla rodziców prezent albo kwiaty chyba że kwiaty co dostało się od gości dasz tak robią niektórzy

Napisane przez Madzialenka12344321

a ja za to uwielbiam odkładac kasę i ucze tego mojego TZ. jak narazie calkwiem dobrze nam to wyszlo. udalo nam sie juz cala kase na samochod odlozyc. lezy sobie spokojnie na koncie i czeka (7 tys euro) i to w 3 miesiące patrząc na to, ze euro idzie w góre to juz w ogóle nasze usmiechy sa takie

ps. orientuje sie ktos w kontach walutowych. bo bedziemy chcieli przelac z TZ kase do polski (bo w grudniu pewnie euro bedzie spadało, tak jest zawsze w e wrzesniu i grudniu) i nie wiemy czy bardziej sie opalca na walutowe konto przelac czy na zwykłe do polski

my z TŻ też odkładamy ale on bardziej jest oszczędny ostatnio kupił sobie samochód za oszczędności teraz zbiera na obrączki

[Daysy85]

Wiesz moim koleżankom czy nawet w rodzinie to rodzice sponsorują wiele rzeczy, studia, mieszkanie, życie w innym mieście , wczasy.
Moi rodzice są po 60... więc nawet bym nie maiła za bardzo sumienia żeby ich tak ograbiać.
Poza tym te koleżanki, którym rodzice zostawaija"majątki" to się strasznie zachowują tak jak by to ich było, jakby same to wypracowały...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez popscene

Daysy, nie martw się, my też nie mamy jakoś super. Innym to rodzice wszystko sponsorują, nawet mieszkania dają. A inni muszą sobie radzić od podstaw. Ale zobacz, za parę lat jak już "do czegoś dojdziecie", zobacz jaką będziesz miała satysfkację, że sami do tego doszliście, że nikt Wam nic na tacy nie podawał. Wiem, teraz to nie brzmi fajnie, ale za parę lat inaczej na to spojrzysz.

Madziu, jak byłam sama za granicą, to naprawdę potrafiłam "grosze" w tygodniu wydać. Pracowałam i mieszkałam w takim pensjonacie, gdzie podstawowe produkty spożywcze miałam za darmo. Dokupowałam sobie tylko jakieś owocki i warzywka w ciągu tygodnia i potrafiłam sporo zaoszczędzić.
Jak tylko przyjechał do mnie TŻ, prawie wszystko rozpierdzieliliśmy, że się tak brzydko wyrażę

No własnie jak sie jest z facetem to od razu wiecej kasy leci(nie powinno byc odwrotnie?? to podobno dziewczyny miały byc od wydawania) hehe
ale masz racje jakbym mieszkała sama to bym napewno tyle nie wydała, ale co tam

Ja tez wolę sie sama dorobic i dojsc do wsyztskiego (samochód, mieszkanie itp) niz aby mi to ktos na tacy podał. mysle, ze to sparwie wiekszą satysfakcję i lepiej sie potem to docenia.

[Justyna33333]

Napisane przez Scio

Obliczyłam ok 19120 bez ubrań
mam nadzieje ze niczego nie pominęłam w moich obliczeniach:
1.sala
2.zespół
3.kamerzysta
4.ksiadz
5.wódka
6.szampan
7.wino
8.obraczki
9.zaproszenia
10.dekoracje
11.albumy i ksiega gosci.

No tak zapomnialam o fryzjerze i wizazystce. Ubrania licze osobno ok. 3000 (z butami) do tego dojdzie bielizna, a i jeszcze bukiety.

Razem ok 23000 (o masakra)

Napisane przez popscene

U mnie też między 22000 a 23000 wychodzi

A na ile macie osób? U mnie też około 23 000 na 90 osób.

[Scio]

Napisane przez śliweńka

nie wiem czy musisz płacić organiście, i czy w dekoracje wliczyłaś bukiet i coś dla rodziców prezent albo kwiaty chyba że kwiaty co dostało się od gości dasz tak robią niektórzy

liczylam tak jak mówiła mi kolezanka ile oni zaplacili, wliczylam bukiet (tak na oko ), a te albumy na końcu to właśnie prezent dla rodziców, bo dekoracje na samochód i do Kościoła zrobi mi koleżanka, która się tym zajmuje, ja zapłace tylko za kwiatki.

Chcielibysmy sie zmiescic tak w 25 000 zl

Gości? około 100. Za sale placimy 130 zl/osoba w tym napoje, ciasta, tort, ale za 95 osób i tak musimy zapłacić, my na liscie mamy 96 osób z tego 10 na pewno nie przyjdzie, czyli musze jeszcze z 10 osób doprosić

[anuulaa]

Witajcie kochane,
jestem dzisiaj ostatni dzień w pracy. Od dzisiaj będę mogła skupić się na TŻ i pracy licencjackiej. Zostały mi 2h i weekend

Daysy, troszkę Cię rozumiem, bo miałam kiedyś podobnie. Teraz studiuję w szkole państwowej w moim mieście i na szczęście nie muszę wydawać kasy na moją naukę, a odkąd zaczęłam studia, czyli już od 2 lat dostaję stypendium naukowe i nie muszę być zależna od rodziców. To na pewno jest przykre tak patrzeć, jak innym wszystko łatwo przychodzi, ale możesz z siebie być dumna, że mimo to sobie radzisz. Na pewno kiedyś wyjdzie Ci to na dobre

Dziewczynki, próbowałyście może wódkę vodka.pl?? Ostatnio widziałam taką w supermarkecie http://vodka.pl/main w nawet niezłej cenie. Jest chyba jakaś nowa. Ja się nie znam na wódkach, bo nie lubię pić alkoholu, no chyba, że piwko z sokiem i ostatnio słodkie winko

[popscene]

Napisane przez Justyna33333

A na ile macie osób? U mnie też około 23 000 na 90 osób.

U nas okolo 70-75 osób, ale jeszcze muszę liczyć noclegi dla mojej rodziny i obiad na drugi dzień, żeby nie wyjeżdżali na głodniaka.

[Madzialenka12344321]

Kurcze ja to nawet nie licze ile nas wyniesie ta impreza mamy miec 170 osób

[anuulaa]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kurcze ja to nawet nie licze ile nas wyniesie ta impreza mamy miec 170 osób

Ja też się nawet boję podliczać wszytsko...

[Daysy85]

Napisane przez anuulaa

Witajcie kochane,
jestem dzisiaj ostatni dzień w pracy. Od dzisiaj będę mogła skupić się na TŻ i pracy licencjackiej. Zostały mi 2h i weekend

Daysy, troszkę Cię rozumiem, bo miałam kiedyś podobnie. Teraz studiuję w szkole państwowej w moim mieście i na szczęście nie muszę wydawać kasy na moją naukę, a odkąd zaczęłam studia, czyli już od 2 lat dostaję stypendium naukowe i nie muszę być zależna od rodziców. To na pewno jest przykre tak patrzeć, jak innym wszystko łatwo przychodzi, ale możesz z siebie być dumna, że mimo to sobie radzisz. Na pewno kiedyś wyjdzie Ci to na dobre

Dziewczynki, próbowałyście może wódkę vodka.pl?? Ostatnio widziałam taką w supermarkecie http://vodka.pl/main w nawet niezłej cenie. Jest chyba jakaś nowa. Ja się nie znam na wódkach, bo nie lubię pić alkoholu, no chyba, że piwko z sokiem i ostatnio słodkie winko

Jakie oni mają fane produkty alkoholowe
Butelki można zostawić z niektórych i na pamątkę trzymać.

Ja osobiście nie spotkałam się z taką wódką

[popscene]

Madziu, ale u Was jest taniej.
U nas w okolicy jest drogo, my placimy 160 zl za osobę i jeszcze musimy dokupić ciasto, owoce, napoje i alkohol. I nie robimy w jakimś super pałacu czy hotelu, tylko w zwykłej restauracji. Niestety u nas tak to wygląda.
W innych regionach za 100zł jest wszystko w cenie, więc różnica jest kolosalna.

[baja_86]

Napisane przez Maggie1983

Kliwia, wiec konstrukacja jest nieco skomplikowana wycinam kratke, do kratki przyklejam kawalatkiem tasmy dwustronnej ten fragment na ktorym sa nasze imiona i po prostu w dwoch miejscach przyczepiam do zaproszenia spinaczem biurowym tego nie wiadac dlatego ze dopiero pozniej drukuje imiona, poprawiam zlotym dlugopisem zelowym i naklejam tak by przykryc zszywki. od wew zszywek tez nie bedzie widac, bo dojdzie kartka z tekstem zaproszenia a dzieki zszywka mam pewnosc ze nic mi sie nie odklei przez te 7 m-cy i nic nie lata najwiekszy problem to przyklejenie kokardki - poki co to robie to za pomoca tasmy dwustronnej, ale nie wiem czy do kwietnia klej nie wyschnie, wiec kupilam klej-taki jak super glue czy kropelka, ale ten klej wsiaka we wstazke a za nic sie nie przykleja do papieru wiec musze nad tym popracowac!

a nasze imiona sa po skosie, bo do projektu wlaczyl sie TZ i chcialam zeby tez mial cos do powiedzenia a taki wlasnie byl jego pomysl poza tym TZ tez chce jeszcze na dole umiescic maly napis zaproszenie, ale jeszcze tego nie zrobilam bo sie boje ze bedzie przedzbane zycie to sztuka kompromisow

a może ta kokardka na magika się przyklei? on jest przeźroczysty po wyschnięciu

Napisane przez Scio

Czesc

Ja niestety w pracy
Zeby czas mi szybciej zlecial, robię właśnie kosztorys wesela. I mam pytanie - jeden szampan to ile kieliszków??? Slyszalam rózne głosy ze 3, ze 6 ile go bede potrzebowac na mniej wiecej 100 osób???


Daysy --> my to może już się widujemy, a nawet o tym nie wiemy (ale mi sie rymło )

myślę, że na 10 osobjedna butelka starczy

Napisane przez popscene

Dziewczyny, a jak to jest z tą wódką. Bo czytałam, że liczy się 0,5 l na głowę a znajomi co się hajtali w sierpniu mówili, że 0,7 na parę i tak im zostało, no i zgłupiałam.
A druga sprawa, jakbyśmy kupili w grudniu, czyli 8 miesięcy przed ślubem, to ta wódka nie zmieni smaku?

my weźmiemy chyba 0,7 na parę, żeby jeszcze na poprawiny starczyło

Napisane przez anuulaa

Dziewczynki, próbowałyście może wódkę vodka.pl?? Ostatnio widziałam taką w supermarkecie http://vodka.pl/main w nawet niezłej cenie. Jest chyba jakaś nowa. Ja się nie znam na wódkach, bo nie lubię pić alkoholu, no chyba, że piwko z sokiem i ostatnio słodkie winko

ładna butelka nawet, niestety nie znam tej wódki- ile kosztuje?

[Daysy85]

Napisane przez popscene

Madziu, ale u Was jest taniej.
U nas w okolicy jest drogo, my placimy 160 zl za osobę i jeszcze musimy dokupić ciasto, owoce, napoje i alkohol. I nie robimy w jakimś super pałacu czy hotelu, tylko w zwykłej restauracji. Niestety u nas tak to wygląda.
W innych regionach za 100zł jest wszystko w cenie, więc różnica jest kolosalna.

Ja płacę 140 zł od osoby i muszę dokupić tort i alkohol.
Jeżeli zmienię jedno gorące danie na stól wiejski to nie dopłacam do niego. A gdybym chciała wiejski stół osobno to 300zł, lub słodki stół też 300 a słodki to taki, że są 2 fontanny czekoladowe i owoce i ciasta i itd. Tyle , że w lato wątpie że komuś będzie się chciało tak na weselu na słodko, w dodatku połączone z wódką...

[Scio]

Wiecie, mam koleżankę będzie miala slub miesiac przede mną. I tak sobie czasem rozmawiamy o tym. I ona ostanio była oburzona, ze rodzice jej narzeczonego, nie chcą dać na jakąś tam zaliczkę, ze w ogole, bo jej rodzice to na wszystko daja.
Owszem moi rodzice, bardzo duzo będą mi "sponsorować" salę itd., ale chcę jak najwięcej z TZ sama kupic. Liczymy sie z kazdym groszem jakby tu przyoszczedzic (np. nie wynajmujemy samochodu, obraczki od jakiegos zwyklego jubilera nie z sieciówki, dekoracje znajoma itd. - jedyny moj wymysł - to skrzypaczka ), a denerwuje mnie cos takiego, ze na slubie nie bedziemy oszczedzac - bo placa nam rodzice.