Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI - Strona 42 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-10-27, 13:00   #1231
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 701
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Też nie słyszałam komplementów a na moje pytanie czemu nie chwali mnie i mojego wyglądu stwierdził, że ja zawsze pięknie wyglądam i powinnam o tym dobrze wiedzieć , że go kręce i nie musi mi mówić tego codziennie!
Też bylo mi przykro... widzisz facet takie rzeczy odbiera całakiem inaczej niż kobieta i tu jest ten problem....

otóż to !! oni myśla, że to takie oczywiste
ale my chcemy to słyszeć...
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:06   #1232
Emilia211
Zakorzenienie
 
Avatar Emilia211
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 3 047
GG do Emilia211 Send a message via Skype™ to Emilia211
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

dziewczyny przeczytajcie co znalałam w necie:
"""""No to może Was teraz zaskoczę. Ale jednocześnie mam nadzieję, że ten post będzie swego rodzaju ostrzeżeniem i zachęci Was do profilaktycznych badań piersi (usg).
Moje kłucie piersi 1 sierpnia zostało zdiagnozowane jako gruczolako-włókniak (1cmx1,5cm). Ostatnie 2 tygodnie były dla mnie bardzo nerwowe i dzięki nim zmieniło się moje patrzenie na świat. Po zrobieniu usg, które guzka wykryło została mi w ekspresowym tempie zrobiona biopsja, która na szczęście nie wykazała komórek nowotworowych. 12 sierpnia został mi natomiast wycięty ten guzek. W piątek powinnam mieć jego wyniki histopatologiczne, którymi się denerwuję, ponieważ biopsja bada tylko mały fragment guza - to, że nie jest to nowotwór może dać tylko pełne badanie wyciętej zmiany. Obecnie dochodzę do siebie po operacji i dziękuję mojemu Przyszłemu mężowi za to, że namówił mnie na usg piersi. Gdyby nie on - pewnie nadal łykałabym pigułki antykoncepcyjne i myślała, że to kłucie to nic takiego.
Po rozmowie z onkologiem i kilkoma lekarzamia utwierdziłam się w przekonaniu, że tabletki oraz wszelkie hormonalne metody antykoncepcyjne są zupełnie bez sensu, rujnują zdrowie, nerwy, życie i komfort zabezpieczonego cyklu nie można się równać zdrowiu. A uwierzcie mi - jest ono najważniejsze.
Powodem powstania mojego gruczolaka oczywiście wcale nie były tabletki - mógł on powstać zaraz w momencie dojrzewania. Tabletki sprawiły jednak to, że urósł, a niewykryty mógł przejkształcić się w nowotwór złośliwy. Nie zdążył mam nadzieję tego zrobić. Nasłuchałam się także dużo o zakrzepicy i dużej śmiertelności kobiet, które faktycznie biorą tabletki dłuższy czas. Oczywiście nigdy bezpośrednią przyczyną ich śmierci nie są tabletki, ale pośrednią i owszem.
Mój guzek nie dał się wyczuć palpacyjnie - miał taką strukturę jak pierś młodej dziewczyny, która nigdy nie rodziła, dlatego gdyby nie to, że zaczął boleć - pewnie jeszcze długo nie wiedziałabym, że go mam. Dlatego chciałam Was też namówić (zwłaszcza kobiety po 25 roku życia) na coroczne usg piersi. Prywatnie badanie to kosztuje ok. 60zł, więc nie jest to tak straszny wydatek, a może zaoszczędzić wielu cierpień. Po 40 roku życia zalecana jest także dorocznie mammografia i radziłabym przywyknąć do myśli corocznego sprawdzania piersi jak do chodzenia do stomatologa czy na cytologię.
Mam nadzieję, że mój post niektóre z Was przekona do rzucenia tabletek. W Polsce jeszcze głośno nie mówi się o ich szkodliwości, a ginekolodzy przepisują je często bez robienia wywiadu, jak nieszkodliwe cukierki. Tymczasem hormonalna ingerencja w organizm jest najgorszą z możliwych. I lepiej rozważcie wszystkie za i przeciw (a gwarantuję, że tych drugich będzie więcej) zanim zdecydujecie się na taką metodę antykoncepcji.""""
__________________
ŻONA OD 17 PAŹDZIERNIKA 2009r.

Emilia211 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:06   #1233
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez agus87 Pokaż wiadomość
otóż to !! oni myśla, że to takie oczywiste
ale my chcemy to słyszeć...
No własnie. a ja przez to codziennie zadaje sobie pytanie czy ze mna cos jest nie tak, skoro wczesniej czesto słyszalam słowo kocham tak wypowadane same z siebie a teraz?? dopiero jak sie sama zapytam

nie pisalam wam o tym, ale juz dawno odkrylam ze jak sie mocno czyms denerwuje i przez dłzuszy okres to bardzo boli mnie serce (jak byłam mała wykryli mi szmery w komorze) tak kłóje i boli. czasami az oddechu nie moge zabrac. powiem wam, ze w tamtym miesiącu bolało mnie tak prawie codzinnie. myslałam ze jakiegos dnia sie wykoncze teraz narazie nie, ale kto wie
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:08   #1234
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
dzięki
ach boje sie tej rozmowy naprawde ale coz.. mam dosc juz płakania w poduszke.

ostatnio zastananwiałam sie czy ten slub ma sens
Wiem, że są i takie wątpliwości i wiem , że jest ciężko ale kochanie nikt nie powiedział że w życiu a szczególnie tym dorosłym będzie łatwo...
Ostatnio mój TŻ powiedział że tez się zastanawia że jesteśmy mlodzi a jak on kogoś pozna i bardziej sie zakocha to co będzie wtedy, albo zmieni pracę i tam będzie jakaś koleżanka z którą miałby romans... chciaż twierdzi że nigy mnie nie zdradził i nie myśli o takich rzeczach żeby na dwa fronty...
A ja się połakałam na ulicy... też nie było mi łatwo...
To powiedział, że on tak sie też zastanawia w stosunku do mnie czy ja kogoś nie poznam... więc ja na to czy nie jest pewien mnie i tego że "ja" to "ja". Powiedział, że bardzo mnie kocha ale przecież ślub to życiowa dcyzja jeden raz na zawsze i czasem tak się tylko zastanawiał co by to było...
Ale ostatnio 2 dni temu powiedział że bardzo mnie kocha że tylko ja się liczę dla niego , że wie o tym że będę vardzo dobrą żoną i mamą ...

Trzymaj się i zawsze pamiętaj o tym , że spokojna rozmowa może przynieść o wiele więcej korzyści niż czekanie w mileczeniu aż on się domysli... bo on nigdy się nie domyśli, to facet kochanie !
Oni myślą , że wszytsko jest ok i nie dostrezgaja tego, że jesteśmy smutne , że cos jest nie tak im trzeba mówić dużymi literami...
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:13   #1235
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Trzymaj się i zawsze pamiętaj o tym , że spokojna rozmowa może przynieść o wiele więcej korzyści niż czekanie w mileczeniu aż on się domysli... bo on nigdy się nie domyśli, to facet kochanie !
Oni myślą , że wszytsko jest ok i nie dostrezgaja tego, że jesteśmy smutne , że cos jest nie tak im trzeba mówić dużymi literami...
własnie wiem, ale jakby nie było ta rozmowa jest najtrudniejsza.
jednak juz postanowione... dzis TZ wraca z pracy o 17.15 obiad zjemy, wykapie sie pewnie ok 19 zaprosze go na rozmowe. nie chce tego odkladac w nieskonczonosc, czy czekac do wieczora...

ps. mam jakies złe przeczucie jakby nasz związek wisał w powietrzu
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:18   #1236
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
własnie wiem, ale jakby nie było ta rozmowa jest najtrudniejsza.
jednak juz postanowione... dzis TZ wraca z pracy o 17.15 obiad zjemy, wykapie sie pewnie ok 19 zaprosze go na rozmowe. nie chce tego odkladac w nieskonczonosc, czy czekac do wieczora...

ps. mam jakies złe przeczucie jakby nasz związek wisał w powietrzu
No Myszka nie martw się... ja w zeszłym tygodniu tak się pokłóciłam zTŻ , że już mysłąm że to koniec, powiedziałam mu że jak już nie chce to nie musi ze mną być! Powiedziałam mu kilka strasznych rzeczy, których na pewno tu nie wypiszę bo był by BAN stały... a i on mi nie oszczędził , powiedział że mam tak rozdarta buzię, że w zyciu nie spotkał takiego nerwusa jak ja itd.
Ale widocznie takie rzucanie piorunkami było nam potrzebne, i teraz jest ok.
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:27   #1237
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

o własnie, taka wymiana zdan jest najlepsza. najgorzej jak ja mówie, on milczy, potem np. przyzna mi razje a i tak ma to w dupie bo nic z tym nie robi. to co teraz czuje, juz z miesiąc temu mu mowiłam i co? zero zmiany

dzis chce postawic wszytsko na jendej szali powiedziec, ze jak tak ma byc dalej, to nasz zwiazek nie ma sensu boje sie tylko, ze moze on to potwierdzi
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:27   #1238
Emilia211
Zakorzenienie
 
Avatar Emilia211
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 3 047
GG do Emilia211 Send a message via Skype™ to Emilia211
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Wiem, że są i takie wątpliwości i wiem , że jest ciężko ale kochanie nikt nie powiedział że w życiu a szczególnie tym dorosłym będzie łatwo...
Ostatnio mój TŻ powiedział że tez się zastanawia że jesteśmy mlodzi a jak on kogoś pozna i bardziej sie zakocha to co będzie wtedy, albo zmieni pracę i tam będzie jakaś koleżanka z którą miałby romans... chciaż twierdzi że nigy mnie nie zdradził i nie myśli o takich rzeczach żeby na dwa fronty...
A ja się połakałam na ulicy... też nie było mi łatwo...
To powiedział, że on tak sie też zastanawia w stosunku do mnie czy ja kogoś nie poznam... więc ja na to czy nie jest pewien mnie i tego że "ja" to "ja". Powiedział, że bardzo mnie kocha ale przecież ślub to życiowa dcyzja jeden raz na zawsze i czasem tak się tylko zastanawiał co by to było...
Ale ostatnio 2 dni temu powiedział że bardzo mnie kocha że tylko ja się liczę dla niego , że wie o tym że będę vardzo dobrą żoną i mamą ...

Trzymaj się i zawsze pamiętaj o tym , że spokojna rozmowa może przynieść o wiele więcej korzyści niż czekanie w mileczeniu aż on się domysli... bo on nigdy się nie domyśli, to facet kochanie !
Oni myślą , że wszytsko jest ok i nie dostrezgaja tego, że jesteśmy smutne , że cos jest nie tak im trzeba mówić dużymi literami...

Ja z moim TŻ bardzo dobrze się dogadujemy i jest naprawdę CUDOWNIE Zresztą zawsze potrafimy sobie wybaczyć jakieś przykrości. Mój TŻ odrazu wyczuwa jak się smucę i zawsze mnie potrafi pocieszyć kiedy mi smutno jest. Jakoś nie pamiętam kiedy ostatni raz się gniewaliśmy się na siebie.
__________________
ŻONA OD 17 PAŹDZIERNIKA 2009r.

Emilia211 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:28   #1239
kasiaher
Wtajemniczenie
 
Avatar kasiaher
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 874
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
własnie wiem, ale jakby nie było ta rozmowa jest najtrudniejsza.
jednak juz postanowione... dzis TZ wraca z pracy o 17.15 obiad zjemy, wykapie sie pewnie ok 19 zaprosze go na rozmowe. nie chce tego odkladac w nieskonczonosc, czy czekac do wieczora...

ps. mam jakies złe przeczucie jakby nasz związek wisał w powietrzu
spokojnie nie denerwuj się , może napij się jakiś źiółek uspakajających, albo posuchaj spokojnej muzyki. Bedzie dobrze
kasiaher jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:29   #1240
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
o własnie, taka wymiana zdan jest najlepsza. najgorzej jak ja mówie, on milczy, potem np. przyzna mi razje a i tak ma to w dupie bo nic z tym nie robi. to co teraz czuje, juz z miesiąc temu mu mowiłam i co? zero zmiany

dzis chce postawic wszytsko na jendej szali powiedziec, ze jak tak ma byc dalej, to nasz zwiazek nie ma sensu boje sie tylko, ze moze on to potwierdzi

Wiesz to jeżeli Ty to tak czujesz to jak sądzisz lepiej sie rozstac teraz czy 50 lat w małżeństwie przezywać takie historie?
wybierz to co dla Ciebie jest najlepsze...
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:32   #1241
Rybulka
Zakorzenienie
 
Avatar Rybulka
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 5 029
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

dominda, Marta150 witaj w naszym gronie

mała, dużo zdrowia

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczynki
Właśnie wróciłam ze szkoły.
Wczoraj z TŻ byliśmy potańczyć i wróciliśmy o 3 wstałam o 7:50 i biegiem leciałam do szkoły, a tu tylko 2 koleżanki były na korytarzu z 50 dziewczyn na roku!!!
Przywitały mnie tekstem " a cześć ! co koleżanka zegarka nie przestawiła"
Wiecie jaka byłam wściekła! Mogłam godzinkę dłużej po imprezie pospać a ja ... leciałam jak głupia, bo myślałam , że już jestem spóźniona!!!!
Ja też jak szłam rano na pociąg, zastanawiałam się czy aby mam dobrą godzine na zegarku

Cytat:
Napisane przez mala2241 Pokaż wiadomość
zostalam ciocia o 5.40 rano 3100 wazyla i 50 cm dluga !!!! oliwia sie chyba bedzie nazywac
Gratuluję

Cytat:
Napisane przez kitosa Pokaż wiadomość
Witam Was Dziewczyny!
Rzadko teraz się odzywam, wiem. Mam tą prace niby na pół etatu, a robotę dają mi do domu (administruję stronę szkoły). I tak to wychodzi. Ale nie narzekam, bo robota mi odpowiada. W tym tygodniu idziemy z TŻ umawiać się z fotografem. Stanęło na tym, że bierzemy tylko plener i ceremonię. Na weselu zdjęcia nam rodzina zrobi Facet jest za drogi: za zdjęcia i kamerę chce 2000 zł. Bez przesady, chociaż wiem, że takie są ceny. Postanowiliśmy kamerzysty poszukać oddzielnie. Dziewczyny mam problem i nie wiem co robić. Sprawa odnosi się do moich trzech bardzo dobrych koleżanek z dzieciństwa. Dwie z nich są siostrami. I teraz tak: ostatnio jedna z tych sióstr nazwijmy ją Ewa oznajmiła mi, że jej ojciec się wyprowadził do jakiej babki i jej rodzice się rozwodzą. Przykro mi bardzo i pocieszałam ją jak mogłam. W międzyczasie spotkałam się z tą drugą koleżanką nazwijmy Anią i ona mi mówi, że spotyka się z dobrym znajomym ojca Ewy. Ewa dowiedziała się o tym, że Ania spotyka się z tym znajomym i podobno spotykają sie z tym ojcem i z ta babką. Ewa ją za to mówiąc delikatnie znielubiła. Ja z kolei straciłam szacunek do Ani po tym wszystkim (dodam, że ten znajomy jest żonaty) I teraz problem polega na tym, że nie wiem, czy w związku z całą tą sytuacją zaprosić Anię na ślub i wesele (nieoficjalnie jest już zaproszona).Jestem w kropce, nie wiem czy jasno to wszystko napisałam, groch z kapustą.
Myśle, że to sprawa między tymi dziewczynami. Raczej bym nie uzależniała zaproszenia tej dziewczyny na ślub od tego czy nadal będzie utrzymywała znajomość z tym facetem...

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Dzieńdobry moje gwazdeczki

Wczoraj tak jak pisałam wcześniej byliśmy na tej katechezie przedmałżeńskiej i było na temat : "skutków ubocznych sztucznych metod antykoncepcyjnych"

Ja to mam nie wyparzoną buzię! Bo normalnie taką dyskusję spowokowałam, że ksiądz tak do końca nie mógł się wybronić...
Ja tu już wczesniej pisałam coś na ten temat jakie mam poglądy, na temat antykoncepcji. Sama używam tabletek około 4 lata. Dobrze się czuje po nich, mam dobrze dobrane.
Wiem , że są ich skutki uboczne, tak więc w życiu nie zastosowała bym spirali bo ona powoduje poronienia w 5-7 dni po zapłodnieniu.
Tabletki tak jak każda z Was wie "oszukują " nasz organizm i ciągle tkwimy tej fazie cyklu "bezpłodnej".
Dziś tabletka antykoncepcyjna jest 60 razy mniej skoncentowana niż 20 lat temu to byłoby tak jakbyśmy dziś połknęły 60 tabletek naraz.

Wielkim grzechem jest ich zażywanie bo powstrzymuję się życie...
Ale powiem Wam szczerze , że wolę powstrzymywać jakiś czas to życie niż gdybym kiedyś miała urodzić niechciane i niekochane dziecko, zrobić mu wielką krzywdę tym żebym go np.nie kochała.
Chcę mieć dzieci i to napewno nie jedno, nie usunęłabym ciąży, bo sądzę, że jeżeli podjęło się decyzję o współżyciu powinno się podejmować ryzyko z tym związane. wiem , że tabletki też nie daja 100% pewności ale to wynika z tego , że są źle dobrane, kobieta przymuje antybiotyki, które osłabiają ich działanie, albo zwróciły ją w trakcie np. zatrucia pokarmowego.
Ksiądz powiedział, że to kwestia wiary im bardziej wierzący człowiek tym mniej antykoncepcji w życiu...
To ja np. za 10 lat moim ośmiorgu dzieciom mam powiedziec "kochane dzieci , to kwestia wiary, uwierzcie że macie pełne brzuszki, nie płaczcie juz i idźcie spać"???
Ksiądz stwierdził że w niektórych rodzinach pies jest ważniejszy od dziecka i wolą mieć psa niż dzieci a na to mój TŻ że on ma psa , owczarka kaukazkiego i miesięcznie wydaje na jego utrzymanie 150 zł proszę księdza aby mi ksiądz doradził jak mam wychować , wyżywić i zapewnic godne życie mojemu dziecku za 150 zł miesięcznie!

Wiecie co ja zdaje sobie z tego sprawe że tabletki to jest ingerencja w mój oranizm itd, wiem , że są przypadki niepłodności ale to się zdarza bardzo żadko.
Tylko żeby zapewnić sobie swobodne życie seksualne mam na myśli tylko i wyłącznie z TŻ muszę stosować tabletki bo ja jak kiedys ich nie stosowaliśmy tylko np. stosunek przerywany czy prezerwatywę to ja byłam tak zpanikowana, że szok mnie każdy stosunek kojarzył sie tylko tym że znow będę cały miesiąc przezywać stres związany z oczekiwaniem na miesiączkę ,robienie testów.

Rozpisałam się bardzo, ale wiecie co ja nie mogę znieść tej obłudy Kościoła , go chyba z tego unktu wiedzenia większym grzechem jest stosowanie np. prezerwatyw niz urodzenie dziecka i wyrzycenie go na smietnik, spalenie w piecu itd bo o tym niestety słyszy się coraz częściej....


Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Sądzę, że jedno dziecko to za mało, zresztą panujące przekonanie ten stareotyp o jedunaku jest po niekąd prawdziwy... bo jak takie dziecko ma nauczyć się dzielenia z innymi, skoro całą uwaga rodziców jest skoncentrowana na nim.
Dlatego też nie chciałabym mieć tylko jednego bobasa, bo było by mu smutno i nie miał by się z kim bawić ... tak mi się wydaje.
Mój TŻ jest jedynkaiem i jest zaprzeczeniem stereotypowego jedynaka To wszystko zalezy od wychowania szkraba

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
To długa historia. Bylam u gina przepisal mi yasmin z tym, ze zastrzegł, ze jak yasminelle bedzie dostepny to mi te przepisze, Byl bardzo mily zrobil mi cytologie, wszystkie badania. Bo yasmin bardzo bolaly mnie łydki, ale pomyslalam sobie, ze to organizm mi sie przyzwyczaja. Po miesiacu zmieni mi na yasminelle brałam je około 5-6 miesiecy, z tym ze one kosztuja ponad 40 zł, wiec słysząc opinie kolezanek o innych równie dobrych tbletkach, poprosiłam o zmiane na cos tańszego (gin byl bardzo niezadowolony z mojej decyzji, prawie na mnie nakrzyczal), ale ok. przepisal mi novynette, po 7 dniowej przerwie wzięłam nowe, pierwszy dzień ok, drugi tez, a w trzecim zaczeły się "jazdy". Budziłam się w nocy ze spazmatycznym płaczem, a nie wiedziałam czemu, bylam smutna płaczliwa, miałam stany depresyjne, podjelismy z TZ decyzje o odstawieniu, to chyba byla bledna decyzja, bo po 7 dniach brania, odstawilam - zrobilo sie jeszcze gorzej, miotały mną sprzeczne uczucia, powiedzialam TZ ze nie moge z nim byc bo go nie kocham(a jednoczesnie nie chcialam zeby mnie zostawial) płakałam, budziłam sie w nocy z jakims irracjonalnym strachem. Wszystko siadło mi na psychice. Po tygodniu od odstawienia wszystko sie uspokoilo.

Takze teraz nie wierze juz w zawienna moc pigulek.
O Boże, nie zazdroszczę tych przygód...

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Gdybym teraz odstawiła tabletki to akurat mogła bym mieć slub i chrzest za jednym podejściem...
Na razie tego nie zrobie, chociaż TŻ ostatnio stwierdził żebym odstawiła te tabletki bo będziemy się o dzidziusia starać


A ja na to , że musimy poczekać przynajmniej do ślubu , bo ja to bym chiała jakos tak po klei mieć wszystko...
Ja odstawiam tabletki juz niedługo- na początku roku Troche sie boje, jak mój organizm to przyjmnie...

Madzia, nie martw się, pogadasz z TŻem i wszystko sie ułoży
A jesli chodzi o Twoje serce, to warto pójść do lekarza! Jak przyjedziecie do Polski, marsz do lekarza!
Rybulka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:34   #1242
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Wiesz to jeżeli Ty to tak czujesz to jak sądzisz lepiej sie rozstac teraz czy 50 lat w małżeństwie przezywać takie historie?
wybierz to co dla Ciebie jest najlepsze...
no własnie to samo pytanie zadałam sobie wczoraj. i dlat3ego chce z nim pogadac...

wiecie to nie jest tak na szczescie , ze on w ogóle sie mne nie interesuje. nie. codziennie mnie przytuli, da buzi jak wychodzi z pracy (nawet jak czasami udaje ze spie bo nie chce sie rozbudzic) da buzi na dobron, w trakcie dnia mnie tez cmoknie, ale jednak nie czuje sie do konca szczęsliwa
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:35   #1243
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cześć Rybulka
Fakt , wszytsko zależy od rodziców... najbardziej żenuje mnie jednak program Super Niania, Dorota jest naprawdę super ale Ci rodzice to kompletna porażka, jacy oni sa zdziwieni jak im niania nwytyka błędy ! Najpierw daja dziecku nwchodzić na głowę a potem wielkie zdziwienie , że czemu ich dzieci nie słuchają i bija....
Madzialenka
No widzisz jednak nie jest tak źle...
Powiedz mu czego moczekujesz, co cie drazni co chesz zmienić w Waszym życiu, nie denerwuj się i nie podno.scie na siebie glosu tak jest najlepiej...

Edytowane przez Daysy85
Czas edycji: 2008-10-27 o 13:37 Powód: dopisek
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:35   #1244
śliweńka
Zakorzenienie
 
Avatar śliweńka
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: w poduchowie:)
Wiadomości: 11 749
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Sądzę, że jedno dziecko to za mało, zresztą panujące przekonanie ten stareotyp o jedunaku jest po niekąd prawdziwy... bo jak takie dziecko ma nauczyć się dzielenia z innymi, skoro całą uwaga rodziców jest skoncentrowana na nim.
Dlatego też nie chciałabym mieć tylko jednego bobasa, bo było by mu smutno i nie miał by się z kim bawić ... tak mi się wydaje.
mój TŻ powiedział że jak pierwsza będzie dziewczynka to będzie chciał drugie by był chłopiec a jak będą obie dziewczynki to pow że wytrzyma jakoś z trzema kobietami w domu

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
To długa historia. Bylam u gina przepisal mi yasmin z tym, ze zastrzegł, ze jak yasminelle bedzie dostepny to mi te przepisze, Byl bardzo mily zrobil mi cytologie, wszystkie badania. Bo yasmin bardzo bolaly mnie łydki, ale pomyslalam sobie, ze to organizm mi sie przyzwyczaja. Po miesiacu zmieni mi na yasminelle brałam je około 5-6 miesiecy, z tym ze one kosztuja ponad 40 zł, wiec słysząc opinie kolezanek o innych równie dobrych tbletkach, poprosiłam o zmiane na cos tańszego (gin byl bardzo niezadowolony z mojej decyzji, prawie na mnie nakrzyczal), ale ok. przepisal mi novynette, po 7 dniowej przerwie wzięłam nowe, pierwszy dzień ok, drugi tez, a w trzecim zaczeły się "jazdy". Budziłam się w nocy ze spazmatycznym płaczem, a nie wiedziałam czemu, bylam smutna płaczliwa, miałam stany depresyjne, podjelismy z TZ decyzje o odstawieniu, to chyba byla bledna decyzja, bo po 7 dniach brania, odstawilam - zrobilo sie jeszcze gorzej, miotały mną sprzeczne uczucia, powiedzialam TZ ze nie moge z nim byc bo go nie kocham(a jednoczesnie nie chcialam zeby mnie zostawial) płakałam, budziłam sie w nocy z jakims irracjonalnym strachem. Wszystko siadło mi na psychice. Po tygodniu od odstawienia wszystko sie uspokoilo.

Takze teraz nie wierze juz w zawienna moc pigulek.
ja brałam tabletki przy jednych bolały mnie łydki i głowa ( novynette) przy innych przytyłam 3kg (harmonet) których do dziś nie umiem stracić a po innych tak źle sie czułam że w połowie opakowania przestałam brać (cilest)

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Nie no ja gumek już nie będę uzywać, bo raz nam pękła dawno temu i od tej pory to seks był taki ze sprawdzanie co 2 minuty czy nie pękła... jak dla mnie porażka poza tym "po" to mnie wszytsko w srodku bolało i jak gadałam z lekarzem powiedział , że mogę miec uczulenie na lateks...
nam pękła chyba 3 razy :/ durex i unimil więc teraz stwierdziliśmy że jak zajdę w ciążę to znaczy że tak miało być ale będę od stycznia uważać już bo ślub we wrzesniu i nie chcę do ślubu z brzuchem albo zaraz po porodzie, byłam u koleżanki na ślubie to przed nią Pani Młoda wchodziła do kościoła to wszyscy zamiast mojej koleżance składac życzenia to patrzyło na tamtą kobietę bo brzuch miała jakby 9 miesiąc i bliźniaki

Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
My na razie kochamy sie "na farta" do tej pory nie przeszkadzaloby mi "wpadniecie" jednak nie chcialabym zajsc w ciaze 9 miesiecy przed slubem. Dlatego mysle, ze zaryzykuje jeszcze raz z tabletkami

Ja zmykam do szkoły Oczywiście niczego sie nie nauczyłam
odwazni jesteście choć koleżanka teraz od pół roku się nie zabezpiecza i nie zaszła w ciążę jeszcze może to wina że kilka lat tabletki brała, stwierdziłam z nią że ci co chcą dziecko to nie wychodzi od razu a niektórym tylko jeden raz wystarczy

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
No ja znałam taką dziewczynę , że bardzo chwliła refleks swojego chłopaka, a chłopakowi zawsze było żal 7 zł na gumki...
To teraz mają chyba ze 3 letnie dziecko...
ja mówię TŻ że lepiej wydać te kilka złoty niż później na wychowanie dziecka jak na razie nas nie stać
__________________
12.09.2009



09.04.2012 córa
19.04.2017
31.01.2018
06.02.2019 Kropek http://fajnamama.pl/suwaczki/kw05lel.png
śliweńka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:41   #1245
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Madzialenka
No widzisz jednak nie jest tak źle...
Powiedz mu czego moczekujesz, co cie drazni co chesz zmienić w Waszym życiu, nie denerwuj się i nie podno.scie na siebie glosu tak jest najlepiej...
mam nadzieje, ze to pomoze. chcoc i tak postawie go przed wyborem. albo sie zmieni albo ten zwiazek nie ma sensu.
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:44   #1246
Emilia211
Zakorzenienie
 
Avatar Emilia211
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 3 047
GG do Emilia211 Send a message via Skype™ to Emilia211
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
mam nadzieje, ze to pomoze. chcoc i tak postawie go przed wyborem. albo sie zmieni albo ten zwiazek nie ma sensu.
według mnie to tylko chwilowe sprzeczki, a jak porozmawiacie to wszystko wróci do normy.
__________________
ŻONA OD 17 PAŹDZIERNIKA 2009r.

Emilia211 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:44   #1247
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Śliweńka
Ja mam trzech starszych braci, mam mnie urodziła jak miała 45 lat.
jak się jej zapytałam czy byłam planowana ( odp. była raczej oczywista)
A tu mam mi mówi: "kochanie pierwsze dziecko się planuje ale wszystkie się kocha"
Wiem , że moja mama bardzo chciała mieć córkę to było jej marzenie i gdy już jej nadzieje okazały się marne ... pojawiłam się ja ... tak na mnie moi rodzice czekali i tak bardzo mnie chcieli, że to dlatego przde mną sa moi bracia
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:50   #1248
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Emilia211 Pokaż wiadomość
według mnie to tylko chwilowe sprzeczki, a jak porozmawiacie to wszystko wróci do normy.
chwilowe?? napewno nie, jak dla mnie trwa to juz za długo i w koncu czas cos z tym zrobic

co do ilosci dzieci, to chciałabym miec 2-3 dzieci, ale wrózka mi powiedziała 9ta co wszytsko mi sie od niej sprawdza, ze bedzie 4 dzieci i pierwszy bedzie chlopiec.
za to TZ chce miec 2 tylko
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:53   #1249
Maggie1983
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie1983
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
no własnie to samo pytanie zadałam sobie wczoraj. i dlat3ego chce z nim pogadac...

wiecie to nie jest tak na szczescie , ze on w ogóle sie mne nie interesuje. nie. codziennie mnie przytuli, da buzi jak wychodzi z pracy (nawet jak czasami udaje ze spie bo nie chce sie rozbudzic) da buzi na dobron, w trakcie dnia mnie tez cmoknie, ale jednak nie czuje sie do konca szczęsliwa
Madzialenka - tak mysle, ze jestesmy w podobnej sytuacji. ja tez czesto czuje sie nie doceniana i moj TZ naprawde potrafi byc gburowaty-oj potrafi, ale wiem (zajelo mi to 10 lat) ze w glebi duszy to naprawde docenia to co robie i jak sie staram.
porozmawiajcie! u mnie po rozmowie na temat nie doceniania moich kulinarnych wyczynow i czynieniu uwag, ze jego mama zrobilaby to inaczej poprawilo sie teraz nie mowi mi przepisow przyszlej tesciowej tylko "Pysznosci!!! Chyba sie jednak z Toba ozenie" wiec jak widac rozmowa poskutkowala!
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
Maggie1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 13:59   #1250
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
Madzialenka - tak mysle, ze jestesmy w podobnej sytuacji. ja tez czesto czuje sie nie doceniana i moj TZ naprawde potrafi byc gburowaty-oj potrafi, ale wiem (zajelo mi to 10 lat) ze w glebi duszy to naprawde docenia to co robie i jak sie staram.
porozmawiajcie! u mnie po rozmowie na temat nie doceniania moich kulinarnych wyczynow i czynieniu uwag, ze jego mama zrobilaby to inaczej poprawilo sie teraz nie mowi mi przepisow przyszlej tesciowej tylko "Pysznosci!!! Chyba sie jednak z Toba ozenie" wiec jak widac rozmowa poskutkowala!
mam nadzieje, ze i u nas sie uda

ps. własnie TZ mi napisal smsa zaczynając sie od słów Kochanie... powiem wam, ze nie pamietam kiedy dostałam takiego smsa, zawsze to były bezosobowe inferomacje typu: "skonczyłem prace, nie mam nadgodzin itp"
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:02   #1251
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Chyba usłyszał Twoje myśli... ach ta telepatia
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:04   #1252
mala2241
Raczkowanie
 
Avatar mala2241
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: lubin
Wiadomości: 489
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez strippi Pokaż wiadomość
hej kochana



Ja zaraz do pracy uciekam

mała kiedy idziemy na nauki ?? idziemy razem?? my i wy?
czesc ja juz po lekarzu mam do 31 zwolnieniezaraz ide do mojego tz spac bo lozko od rana grzeje bo wrocil z pracy nie wiem kochanie moze w listopadzie albo styczniu zaczniemy a i jeszcze jedni moi znajomi by chcieli chodzic
Cytat:
Napisane przez Emilia211 Pokaż wiadomość
cześć Dziewczyny. Tak długo mnie tutaj nie było, że oj
Po tak cudownym weekendzie z moją MIŁOŚCIĄ nawet taka pogoda nie jest strasznaJejka było cudownie!!! Cudownie to mało powiedziane!!!
kasiaher--- taką sukienkę podobną na pewno kupię
Scio---ciężko sie uczyć i pisząc na forumwiem to z doświadczenia
Cześć Kisiorek--- ja w ogole nie piję kawy


Rosette-cześć
ania20m-cześć

mala2241-pierwsza hihi
no chociaz raz mi sie udalo

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Śliweńka
Ja mam trzech starszych braci, mam mnie urodziła jak miała 45 lat.
jak się jej zapytałam czy byłam planowana ( odp. była raczej oczywista)
A tu mam mi mówi: "kochanie pierwsze dziecko się planuje ale wszystkie się kocha"
Wiem , że moja mama bardzo chciała mieć córkę to było jej marzenie i gdy już jej nadzieje okazały się marne ... pojawiłam się ja ... tak na mnie moi rodzice czekali i tak bardzo mnie chcieli, że to dlatego przde mną sa moi bracia
pieknie powiedziane mi sie wydaje ze teraz i twoi rodzice i twoi bracia najbardziej sie o ciebie martwia bo jestes najmlodsza i plci zenskiej
__________________
Nasz ślub
http://www.suwaczek.pl/cache/10af007a41.png
Nasze zaręczyny:
31.03.2008r

Jesteśmy razem:
31.03.2005r
mala2241 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:07   #1253
agus87
Zakorzenienie
 
Avatar agus87
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 11 701
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
mam nadzieje, ze i u nas sie uda

ps. własnie TZ mi napisal smsa zaczynając sie od słów Kochanie... powiem wam, ze nie pamietam kiedy dostałam takiego smsa, zawsze to były bezosobowe inferomacje typu: "skonczyłem prace, nie mam nadgodzin itp"
no i widzisz nie martw sie

my ostatnimi czasy strasznie sie klocimy,ale w glebi serca wiemy, ze chcemy byc ze soba do konca...
wczorajszy wyjazd nam troche pomogl

nie mamy czasu dla siebie.. pracujemy caly czas..
__________________
Aleksandra 19.04.2011
agus87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:07   #1254
Maggie1983
Zakorzenienie
 
Avatar Maggie1983
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kraina Marzeń
Wiadomości: 3 113
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Madzialenka12344321 Pokaż wiadomość
mam nadzieje, ze i u nas sie uda

ps. własnie TZ mi napisal smsa zaczynając sie od słów Kochanie... powiem wam, ze nie pamietam kiedy dostałam takiego smsa, zawsze to były bezosobowe inferomacje typu: "skonczyłem prace, nie mam nadgodzin itp"
Koniecznie napisz mu cos milego i to juz!!! bedzie mila atmosfera do rozmowy i moze wtedy sie otworzy i spokojnie a nie w nerwach bedziecie mogli sobie powiedziec co myslicie a jak od poczatku zaczniecie w zlosci i z gory to do niczego nie dojdziecie! wiec PISZ!!!!
__________________
Pod moim sercem,inne bije serce:nieznane,a jakie bliskie i kochane.Pod moim sercem małe rączki dziecka,cichutko pukają do mojego serca.Myślę sobie wtedy:może być wspanialej?Noszę w sobie życie, które Bóg mi daje
Maggie1983 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:07   #1255
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Chyba usłyszał Twoje myśli... ach ta telepatia
chyba tak hehe
w piatek na weeknd przyjedzie do nas kolega z Polski moja mama juz szykuje dla mnie jakąs paczke, ktora on jak zwykle wexmie mial byc juz wczesniej, ale ze to sparwy sluzbowe to jak zwykle cos sie poprzestawiala. a dzis dzwonil, ze jutro wieczorem wyjedzie

Cytat:
Napisane przez Maggie1983 Pokaż wiadomość
Koniecznie napisz mu cos milego i to juz!!! bedzie mila atmosfera do rozmowy i moze wtedy sie otworzy i spokojnie a nie w nerwach bedziecie mogli sobie powiedziec co myslicie a jak od poczatku zaczniecie w zlosci i z gory to do niczego nie dojdziecie! wiec PISZ!!!!
ale w sumie on mi nic miłego nie napisał, tylko to, ze ten kolega dzwonił, ze przyjedzie do nas. jedyna nowosc, która od razu wpadla mi w oczy to walsnie te słowo :kochanie: na początku wiadomsoci, bo nie pamietam kiedy tak napisal mi smsa.
__________________


Edytowane przez m.a.r.t.a
Czas edycji: 2008-10-28 o 10:06 Powód: proszę nie pisać post pod postem i korzystać z funkcji "edytuj"
Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:15   #1256
ania20m
Wtajemniczenie
 
Avatar ania20m
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Wielkopolska:)
Wiadomości: 2 193
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

mój TŻ teraz pracuje na 2 zmiane i go nie zobacze przez cały tydzień bo ja 7-15 a on 15-23 przez 2 tygodnie tak bedzie a potem na nocki bedzie chodził.
__________________


Kubusiowy zakątek zapraszam
http://jakubowskiimama.blogspot.com/
ania20m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:16   #1257
Scio
Zakorzenienie
 
Avatar Scio
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Świętokrzyskie Góry ;)
Wiadomości: 12 973
GG do Scio
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Pozwolę sobie na chwilkę zmienic temat.

Nie wiem, czy Wam mówiłam, ale najwiekszym problemem dla nas był pomysł na podziękowania dla rodzców. Zawsze po podziękowaniach jest taniec dla rodziców, a u nas to odpada, bo mama Mariusza jes trochę niepłnosprawna, ma problemy z chodzeniem, wiec taniec odpada, ogladajac teraz na you tubie rózne filmiki ślubne, wpadłam na pmysł podziękowania w Kościele, po uroczysości ślubnej. Ja bardzo chcialabym podziękować moim rodzicom przy wszystkich, bo wiem, ze to dla nich byloby bardzo przyjemne. Wyglosimy jakas przemowe i damy prezenty. Wtedy problem tańca odpada.
Co o tym myślicie?
__________________
Pozdrawiam Paulina

W Gagatkowym świecie Mamo, połamigłówkujemy? - Logico primo
Agatka jest już z nami
Scio jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:17   #1258
baja_86
Zakorzenienie
 
Avatar baja_86
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 6 942
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez Marta150 Pokaż wiadomość
Witam,
jestem nowa na tym forum ,ale mam wielką prośbę o radę! Pomożecie?
We wrześniu przyszłego roku planuje wziąść ślub i rozglądam się za jakąś suknią ślubną. Tylko że, jestem malutka, bo mam 150 cm wzrostu! I nie wiem jaka długość i krój sukni byłby dla takiej małej kobietki najlepszy :/ Jak myślicie? Myślę, żeby nie skracała mnie jeszcze bardziej optycznie i nie miała wyglądu "komunijnej"
Pozdrawiam i życzę wszystkiego najlepszego
Marta
witaj niestety nie wiem jaka sukienka najbardziej pasowalaby do twojej figury, ale panie w salonie sukien slubnych cos na pewno fajnego zaproponują

Cytat:
Napisane przez kasiaher Pokaż wiadomość

Jeszcze taką znalazłam. Przeglądałam na stronie tego salonu co mam iść mierzyć ale nie stety nie ma tych sukienek co są w salonie.

Zaproszenia kosztują 1.70 za sztukę + oczywiście personalizacja.
ale śliczna ta sukienka

Cytat:
Napisane przez Daysy85 Pokaż wiadomość
Sądzę, że jedno dziecko to za mało, zresztą panujące przekonanie ten stareotyp o jedunaku jest po niekąd prawdziwy... bo jak takie dziecko ma nauczyć się dzielenia z innymi, skoro całą uwaga rodziców jest skoncentrowana na nim.
Dlatego też nie chciałabym mieć tylko jednego bobasa, bo było by mu smutno i nie miał by się z kim bawić ... tak mi się wydaje.
ja też chce mieć więcej niż jedno dziecko, no ale jak będzie to nikt nie wie. gdyby stało się tak, że będziemy mieć jedno dziecko to z pewnością zrobimy wszystko by nie było takim jakie kojarzy się pod slowem "jedynak". Jestem przekonana, że da się wychować dziecko tak by dzieliło się z innymi, potrafiło współdziałać z rówieśnikami itd. Wszystko, absolutnie wszystko zależy od wychowania. Jedynak powinien spędzać dużo czasu z innymi dziećmi, by nauczył się tego wszystkiego czego uczą się dzieci mające rodzeństwo.

Madzialenko
podpisuję się pod tym co napisały dziewczyny, pogadaj szczerze o tym co cię boli, bądź spokojna na pewno będzie dobrze
baja_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:17   #1259
Daysy85
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 3 069
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[/quote]pieknie powiedziane mi sie wydaje ze teraz i twoi rodzice i twoi bracia najbardziej sie o ciebie martwia bo jestes najmlodsza i plci zenskiej[/quote]

Tak tylko, że ja muszę byc idealna a wszelkie błędy wychowawcze sa na mnie naprawiane, ambicje moich rodziców i ich oczekiwania muszę spełnic ja bo na moich braci już za późno...
Daysy85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-10-27, 14:21   #1260
Madzialenka12344321
Zakorzenienie
 
Avatar Madzialenka12344321
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
Dot.: Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

Cytat:
Napisane przez ania20m Pokaż wiadomość
mój TŻ teraz pracuje na 2 zmiane i go nie zobacze przez cały tydzień bo ja 7-15 a on 15-23 przez 2 tygodnie tak bedzie a potem na nocki bedzie chodził.
wspołczuje
Cytat:
Napisane przez Scio Pokaż wiadomość
Pozwolę sobie na chwilkę zmienic temat.

Nie wiem, czy Wam mówiłam, ale najwiekszym problemem dla nas był pomysł na podziękowania dla rodzców. Zawsze po podziękowaniach jest taniec dla rodziców, a u nas to odpada, bo mama Mariusza jes trochę niepłnosprawna, ma problemy z chodzeniem, wiec taniec odpada, ogladajac teraz na you tubie rózne filmiki ślubne, wpadłam na pmysł podziękowania w Kościele, po uroczysości ślubnej. Ja bardzo chcialabym podziękować moim rodzicom przy wszystkich, bo wiem, ze to dla nich byloby bardzo przyjemne. Wyglosimy jakas przemowe i damy prezenty. Wtedy problem tańca odpada.
Co o tym myślicie?
mysle, ze to dobry pomysł o ile ksiądz sie zgodzi aby to zrobic w kosciele.

ps. dziewczyny mam dwa pytania:
1. czy was TZ na poprawiny etz ida ubrani w gajerek?? ale chyba nie ten co na slub co??
2. co dajecie w prezencie dla rodzicwó. ja bym chciala cos oryginalnego i nie wiem co
__________________

Madzialenka12344321 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.