Dzieciaczki Czerwcowo-lipcowo-sierpniowe 2007 I Ich Szczęśliwe Mamy IV

[Madzia:))]

Hej dziewczyny, Wy dalej spicie

Ja dzis od 4.20 nie spię, bo MAti postanowił sobie noc pooglądać... Ale za to juz o 8 był padnięty i poszedł w kimono, a ja nareszcie mam czas dla siebie Chyba zacznę tak wcześnie wstawać

ajanna fajne rajtuzki są teraz w biedronce, chyba po 6,5 za parę takie w miarę miłe bawełniane. Choć moimi faworytami są Wola, ale niestety dwa razy droższe... A wakacje po prostu bajera, super że odpoczęliście

izuniak mam nadzieję, że juz lepiej i smak Ci powraca

olunek spóżnone ale bardzo wielgachne zyczenia, duzo zdrowia i miłości i grzecznego dziecka

lea prawie Ci podebrqałam ogrodniczki z aukcji, tylko sobie zapomniałam o licytacji Ale fajne, wczesniej je oglądałam


więcej zapomniałam co miałam napisac, wracma do pracy.
Potem wyruszamy na spacerek, trochę wieje ale słonko większe niż w lipcu

[minia99]

Napisane przez Aelitka

minia a co studiowałaś??

filozofie miałam akurat na politologii

Napisane przez iwka2002

Witajcie!

Minia chyba wykrakała te wirtualne choróbska. Werka podejrzanie długo spała 'W obiad" 3 godziny:ee k:. Już czułam ,że coś nieteges. No i cały obiadek pojechał do Rygi. Kurdę, oby nie rotawirus.

kucze ale ze minie czarownica

Napisane przez izuniak

Iwka - u nas to samo Jedzenie wyleciało górą a od wczoraj wieczorem leciało dołem. Nie jest to biegunka, ale baaardzo luźne stolce i tak ze 4-5 na dobę. Oprócz tego Emci nie dolega Obstawiam wirusa...
A po wymiotach sprzątałam godzinę + pranie. Miałam brudne wszystko : majtaski, cyckonosz i nawet naszyjnik. Pech chciał, że trzymałam ja akurat na rękach

Napisane przez iwka2002

Moja pediatra zasugerowała nam rozważenie szczepienia przeciwko pneumokokom i meningokokom. Miały w przychodni przypadek meningokokowej sepsy /chyba/ z powikłaniami aż dzieciątku trzeba było paluszki u rąk amputować. A dwa przypadki pneumokoków odesłałą w październiku do szpitala. Ja wiem, że to mogą być skrajne przypadki, ale i takie się zdazają i jest dobrze jak jest dobrze. Muszę to przemyśleć.

Boże jak mnie głowa boli...

tymczasem pa!

Ja zaszczepiłam Olivcie gdy ta była jeszcze malusieńka, też bałam się tego choróbska.

Ajanno witaj, coś bardzo oszczędnie jeżeli chodzi o Twoje wrażenia, pisz , po prostu pisz jak było

Jakaś zabiegana jestem od 2 dni. No i jest jak zawsze 2 dni nie wchodziłam na wiżaż i tyle zaległości , a dzisiaj tu jestem i puchy . Ale może to i dobrze bo biorę się do pracy..

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez kropka241

mnie nie beezie na spotkaniu bede w pracy choc zaznaczalam na kalendarzu ze chce miec wolna ta sobote.. w ogole bez sensu..

ale mi smutno, że Was nie będzie.
bez sensu.
nie dasz rady jeszcze jakoś wykombinować?? a nie umiesz tak poza grafikiem z kimś się zamienić?


kurcze, napisałyście tyle, co kot napłakał, nie ma czego czytać.

Dostałam moje jeansy, są świetne i leżą idealnie.

co jeszcze... pogoda piękna, trzy godzinki na świeżym powietrzu byłam z Maksiem, a teraz zabieram się za sprzątanie "sobotnie".

jeśli jutro pogoda się utrzyma to szykuję się długo spacer na groby, lampki zapalić.
A na cmentarz mamy ponad 2 km w jedną stronę, więc jest co dreptać.

[barwa]

Witajcie, u nas pomału się uspokaja, najgorzej, że Tymek załapał, że można pluć lekami i podawanie ich to istny koszmar. ale jutro podjedziemy do kolegi pediatry na kontrolę to się okaże czy jeszcze musi je brać.

muszę zaraz sprawdzić wyniki toto lotka, wysłałam wczoraj...

[ajanna]

Napisane przez minia99

Ajanno witaj, coś bardzo oszczędnie jeżeli chodzi o Twoje wrażenia, pisz , po prostu pisz jak było

aaa, jakoś zapomniałam więc było fajnie bardzo, ale nie obyło się bez nerwów jak pamiętacie pisałam Wam, że wylot przesunęli nam z 10:30 na 22:30. więc jedziemy jakoś ok. 21:00 na lotnisko, a tam dowiadujemy się, że samolot odleci, ale o 5 rano i z... Krakowa
byliśmy w szoku jak wszyscy zresztą (byli tam nawet ludzie, którzy z Krakowa przyjechali właśnie) i 4 inne rodziny z małymi dziećmi. w końcu zdecydowaliśmy się więc jechać prawie całą noc autokarem do Krakowa - trafiliśmy fatalnie - była tam grupa pijanej młodzieży, która nas zaczepiała non-stop - do tej pory się denerwuję jak to wspomnę. potem okazało się, że ci co nie pojechali dostali zwrot 100% bez problemu, ale dobrze, że o tym nie wiedzieliśmy, bo pewnie byśmy zostali, a tak było super

żeby było śmieszniej chłopcy tę długą podróż autokar + samolot + autokar znieśli o wiele lepiej niż powrotną . hotel był dość stary, ale przepięknie wkomponowany w teren i widoki na morze - nawet wprost z naszego pokoju niesamowite jedzenie ok, choć na kolana nas nie powaliło, ale co najważniejsze, przez te 2 tyg. chłopcy jedli SAMI. obsługa przemiła - zresztą w ogóle wszyscy przemili. chłopcy byli mega gwiazdami gdziekolwiek się nie pojawili. idąc ulicą słyszałam czasem w różnych językach "Cześć Igor! Cześć Olaf! morze cudowne i całkiem ciepłe piękne rośliny wszędzie - palmy, kwiaty i cudowne koty prawie nic nie zwiedzaliśmy, kilka razy wypuściliśmy się tylko wieczorem do centrum, a raz do miasteczka obok na pokaz fontann. ale sporo wypoczęłam - TŻ często zabierał dzieci rano na śniadanie (ja wolałam oczywiście je przespać ), albo na spacer w wózku, albo na plac zabaw, a ja w tym czasie mogłam spokojnie poczytać - przeczytałam 1,5 b grubej książki sporo graliśmy w ping ponga, no i raz nawet poszłam na masaż . tylko oczywiście mam niedosyt morza, ale ja mam go zawsze

[Xantia]

Napisane przez ajanna

gdzie jest Xantia i kiedy wraca?

Byłam w Poznaniu na targach i wróciłam kilka minut przed Twoim postem

Napisane przez ajanna

Xantia pisałam i Cię nie widziałam mam do Ciebie parę pytań odnośnie maszynki do chleba, bo mój TŻ właśnie załapał na czym to polega (oczywiście nie kiedy mówiłam mu o tym kilka msc-y temu, tylko dziś, kiedy wyczytał w sieci) i strasznie się do jej zakupu zapalił . no więc w związku z tym chciałam Cię spytać, czy masz jakieś dalsze przemyślenia odnośnie tego jaka ta maszynka ma być, bo wybór jest duży tylko nie wiem, na którym wątku Cię pytać

Co do automatu to chyba lepiej pytaj na chlebowym, więcej bezpośrednio zainteresowanych skorzysta. Jeśli...


U mnie katastrofa. Wczorajsza burza przyniosła z sobą straty . Niestety mamy spalone komputery w firmie, centralę telefoniczną, router... Dziś spisywaliśmy straty, w poniedziałek będzie składany protokół do ubezpieczalni . Dlatego odzywam się dopiero teraz. No i szczęście w nieszczęściu, bo laptop był u mnie w walizce i ocalał więc od poniedziałku pracuję normalnie .

Elis gada coraz więcej i więcej: bierze do ręki chusteczkę i mówi NOSIA - przytykając ją do nosa . Robi A PSIK charakterystycznie potrząsając głową w przód . Zakłada PETY albo TOPY (skarpety albo rajstopy), robi AM CHEP - je chleb no i wiele innych.

Idę z driniem do wanny, później jeszcze coś naskrobię

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

ajanna, ale mieliście przeboje z tym odlotem!! ja to bym juz nieziemską awanture komuś urządziła.
ale dobrze, że całe wakacje były oki.

Xantia, ja nie potrafię się nadziwić, jaka Elis rozgadana, rozkreca się na wysokich obrotach.

byłam u mamy, a teraz juz po kąpieli, Maksiu położony, czyli tv oglądać czas zacząć.

dobranoc.

[iwka2002]

Witajcie późnym wieczorkiem,
jesienna aura nie działa na mnie dobrze. Spię... Dzisiaj usypiając Werkę sama zasnęłam na 2 godziny, właśnie wstałam. Idę się kąpać i spać.

Dobranoc...

[barwa]

Iwka - ja podobnie, idę ponownie spać. spokojnej nocki

[katia21]

Witajcie wieczorkiem !!

Olunek - spóźnione, ale szczere życzenia urodzinowe ode mnie i Kacperita
Dobrze że tylko tak sie skończyło z tym piecem.

ajanna - figura super, zdjęć mało , chłopaki boskie i jacy różni !!

Napisane przez juleczka1980

W pracy full pracy i w dodatku baaardzo stresującej, bo ostatnio same molestowania i gwałty na dzieciach .
Nie wiem dlaczego Mateusz ciągle budzi się w nocy. Od razu jest histeryczny płacz...

Ja to bym nie mogła w takich warunkach pracować. Potem by mi się w nocy wszytsko śniło.
Wydaje mi się że to albo ząbki, albo strach Matiego, że jest sam i potrzebuje przytuleniai czyjejś obecności. Boi się że mama i tata znowu gdzieś wyjdą.

Napisane przez olunek

3,4 model w czapce ( poniewaz misio nie chcial ubrac modelem zostal moj pies na ochotnika oczywiscie)

Siuper wygląda piesio w czapie

Napisane przez ajanna

dziewczyny, a nie widziałyście na allegro albo w ogóle w sieci tanich rajstop i skarpet? bo ja muszę kupić hurtowo

tych http://allegro.pl/item465954194_rajt..._gratis_s.html nie polecam. Niedawno wklejałam link do nich na forum i z opini lei, która widziała je na żywo wynika że są bardzo sztuszne. Tanie rajstopy, skarpety i wogóle ciuszki są w takim sklepie (nie wirtualnym) "pepco" i dobre jakościowo !!

Napisane przez kropka241

mnie nie beezie na spotkaniu bede w pracy choc zaznaczalam na kalendarzu ze chce miec wolna ta sobote.. w ogole bez sensu..
do dupy ten dzien.. moja mama miala przyjechac 9go na kilka dni i nie przyjedzie tez i teraz to pewnie w boze narodzenie sie zobaczymy

Co za wredne baby !!

Napisane przez Madzia:))

Hej dziewczyny, Wy dalej spicie

Ja dzis od 4.20 nie spię, bo MAti postanowił sobie noc pooglądać... Ale za to juz o 8 był padnięty i poszedł w kimono, a ja nareszcie mam czas dla siebie Chyba zacznę tak wcześnie wstawać

O dziwo ja a właściwie my dzisiaj spaliśmy do 9 bo mam wolne za jutrzejszy dzień

Napisane przez minia99

filozofie miałam akurat na politologii

A te też trochę miałam filozofii i to na zarządzaniu

Napisane przez Xantia

Elis gada coraz więcej i więcej: bierze do ręki chusteczkę i mówi NOSIA - przytykając ją do nosa . Robi A PSIK charakterystycznie potrząsając głową w przód . Zakłada PETY albo TOPY (skarpety albo rajstopy), robi AM CHEP - je chleb no i wiele innych.

Ale nam gaduła rośnie na wątku, ale to pewnie ma po mamusi

Nie chce mi się nic więc pisać więc tylko wkleję fotki żebyście nie zapomniały jak mój szkrab wygląda. Zmykam na allegro.

1. Nawet Reksio je mi z ręki
2. Ale ze mnie siłacz
3,4 Myju, myju samochodziku
5. Od małego się golę
6. W liściach

[katia21]

i jeszcze trochę

1,2 Jesienny spacer
3. Takiego misia kupiła mi chrzestna (ciocia Ala) na odpuście
4. A taki pistolet kupili mi rodzice
5. Z moją kochaną pijawką
6. Mamoooo łap mnie

[katia21]

i jeszcze dwa pt: Będzie ze mnie strogmen !!!!

[Patrilla]

Katia fotki superrrrr szkrab to juz dorosły człek - super samodzielny jak widzę !! Rewelacja

[ajanna]

puk, puk! jest tam kto?

Katia fajne zdj. a właśnie takie pistolety chciałam kupić chłopakom. napisz proszę jakiej to firmy i czy ta piana się z niego nie wylewa przy bieganiu?

[juleczka1980]

Cześć Mamuśki!

Ale fajniste te wasze dzieciaczki już!!! I takie samodzielne . Kurcze, mój Mati nie jest jeszcze taki samodzielny... Nawet na spacerze boję się go puścić na nogi, bo się przewraca . Więc chodzenie tylko w domu a i tak krok w krok trzeba iść za nim, żeby nie wyrżnął, a jeśli chwilę ma pochodzić na spacerze, to tylko za rączkę, bo po betonie boję się , żeby sobie gęby nie porysował, a po trawie ma nierówno ... Gadać Mati też w ogóle nie chce... Ostatnio przez 2 dni moja mama i niania mówiły mi, że Mati wołał przez jakiś czas "mama" , ale jak ja go proszę aby powiedział "mama" to tylko się głupio uśmiecha i gada coś po "japońsku"... Nie chce nic kompletnie powtarzać. Tylko na piłkę mówi "kuli". Hmmm, czy powinnam się martwić??? Acha, i jeszcze niania mówiła, ze Mati bardzo ładnie mówi "dzieci", ale przy mnie nigdy nie chce powiedzieć ...

W pracy zapiernicz, ale to już pisałam. Od poniedziałku przez 2 dni w tygodniu będę chodzić do Wydziału Grodzkiego pomagać, bo maja tam jakies spore zaległości w należnościach, więc znów nowe wyzwanie mnie czeka. Trochę mi się to nie podoba, bo tu już w Wydziale Karnym się przyzwyczaiłam i do ludzi i do miejsca, mam swje biurko itp., a Grodzki jest w zupełnie innym miejscu i innym budynku i pójdę tam na przyczepkę i wiecie jak to jest, jak człowiek nie ma swojego miejsca ... No ale cóż - jak mus to mus.

Dzisiaj dopiero wybieramy się na cmentarz, teraz Mati drzemie, a potem ubieramy się i idzemy. Jakieś piękne słonko właśnie mi zaświeciło w okna, to może będzie przyjemny spacerek .

Nocki dalej przechlapane . Wstajemy po 2 - 3 razy do Matiego, bo ryczy na całe gardło, że nawet spać się nie da! I najgorsze jest to, że on jak się w nocy obudzi to potrzebuje ok 1-1,5 godziny aby ponownie zasnąć, gada sobie, macha rękoma i nogami, przewala się z boku na bok i siada co chwila, ja go kładę - on beczy i tak w kółko, aż zaśnie umęczony i wtedy odkładam go do łóżeczka, robię trzy kroki w kierunku naszego pokoju i znów ryk i wszystko od nowa .
Wiecie co, jestem tym już potwornie zmęczona ... Mam dość! Najprawdopodobniej Mati strasznie boi się zostać sam i jak tylko (nieważne w dzień czy w nocy) jest wkładany do łóżeczka to widać że się boi, oczy robi ogromne, staje na paluszkach , wyciąga ręce, którymi nerwowo macha, aby go wyciągnąć, do oczu nachodzą łzy i potem jest przeraźliwy ryk .
Nie umiem nic na to zaradzić .

[Xantia]

Napisane przez katia21

i jeszcze dwa pt: Będzie ze mnie strogmen !!!!

Ale kawaler Superprzystojniacha

Napisane przez ajanna

puk, puk! jest tam kto?

Jasssne

Napisane przez juleczka1980

Nocki dalej przechlapane . Wstajemy po 2 - 3 razy do Matiego, bo ryczy na całe gardło, że nawet spać się nie da! I najgorsze jest to, że on jak się w nocy obudzi to potrzebuje ok 1-1,5 godziny aby ponownie zasnąć, gada sobie, macha rękoma i nogami, przewala się z boku na bok i siada co chwila, ja go kładę - on beczy i tak w kółko, aż zaśnie umęczony i wtedy odkładam go do łóżeczka, robię trzy kroki w kierunku naszego pokoju i znów ryk i wszystko od nowa .
Wiecie co, jestem tym już potwornie zmęczona ... Mam dość! Najprawdopodobniej Mati strasznie boi się zostać sam i jak tylko (nieważne w dzień czy w nocy) jest wkładany do łóżeczka to widać że się boi, oczy robi ogromne, staje na paluszkach , wyciąga ręce, którymi nerwowo macha, aby go wyciągnąć, do oczu nachodzą łzy i potem jest przeraźliwy ryk .
Nie umiem nic na to zaradzić .

Juleczko, ja myślę że to reakcja na zmianę w jego życiu. Niedługo z pewnością będzie lepiej, Mati wydorośleje i będzie ok . To, że nie chce gadać tym się nie przejmuj. Nasza niania wcześniej bawiła Bartka przez rok, miał dwa lata jak zaczęła do niego chodzić i on nic wcale kompletnie nic nie mówił. Jak coś chciał to pokazywał palcem. Poza tym mówi się, że chłopcy później zaczynają niż dziewczynki . Będzie git.

Ja nadal niewyspana po targach . Od świtu wojuję z Elis, zjadał pomidorową z ryżem i zasnęła, ja przygotowałam drugie danie i też idę się kimnąć. Może się uda przytrenować oko. Wieczorem czeka mnie prasowanie i sprzątanie. Heh. Pogoda nawet fajna na specer ale szczerze to nie chce mi się nosa wyściubiać poza drzwi...

[minisia]

Heloł

Wczoraj nie zaglądałam, bo cały dzień mnie nie było w domu.
Po 9:00 pojechaliśmy odwiedzić dwie babcie Roberta w Bytomiu, potem na dwa cmentarze w Bytomiu i jeszcze na jeden do Piekar Śl.
Potem Robert zawiózł mnie do mamy i pojechał do pracy.
Przed 13:00 przyjechał po mnie tata i pojechałam z nim i bratem na cmentarz do Dąbrowy Górniczej, potem pojechaliśmy do Silesii, potem po Hanie do mamy i potem do taty na kolacje i podrinkowaliśmy.
Wróciłam do domu po 21:00 odrazu położyłam Hanie, okąpałam się i poszłam spać, bo zmęczona byłam tym dniem wczoraj
Dziś po śniadanku poszliśmy spacerkiem na cmentarz, bo byłą taka piękna pogoda - 16 stopni, słonko, bez wiatru, ale niestety wracaliśmy już w deszczu i zmoknęliśmy

A się wkurzyłam wczoraj, bo miałam jechać z tatą na narty do Francji 21 listopada na tydzień, ale nie zgodzili mi się na wolne

Dziś przypuszczam będzie nuda na wątku

[olunek]

hej ja tylko na chwilke.
juleczko a nie chcesz zeby spal z wami? a moze chodzi wlasnie o lozeczko?moze zmiencie mu na zwykle lozko? jak bedzie zasypial to poloz sie z nim a potem wyjdz. my tak robimy i mis ladnie spi. a jak sie obudzi to przychodzi sam a jak byl mniejszy to sam przyraczkowywal do naszego pokoju . mis nigdy nie spal w lozeczku bo jak tylko go tam wkladalam nawet na chwile to ryk byl straszny. kupilismy mu takie lozko i jest ok no i nic mu sie nie stanie gdyby z niego spadl bo jest nisko

http://allegro.pl/item466059417_rozk...max_150cm.html



dziekuje wszystkim jeszcze raz za zyczenia

[Patrilla]

ja siedzę w domu mega słaba nie mogę się doleczyć - waham sie czy nie wziac antybiotyku ale moje bebeszki źle raguja na taką silna chemię ..
a moja Rodzinka szaleje na wsi Pola z kuzynami Piotr z braćmi, ale im zazdroszczę
Juleczko ja właśnie tak myśle w podobnym tonie jak Olunek, a może lepiej by spał w normalnym łożeczku i kupić taką specjalną barierkę można - ale np Pola nigdy jeszcze nie spadła - nauczyła się i spi w miare spokojnie ...
Juleczko Pola też niewiele mówi nawet po swojemu, ona ma system tzw eeeee branie za rękę i powadzi gdzie chce - zastanwaim sie co z tym fantem zrobić, bo osiąga co chce i nie musi sie nagadać - cwaniak mały - a swoją drogą mają jeszcze czas na gadanie nasze dzieci bym sie nie martwiła

musze dużo napisać by statystykę wątku wyrobić

Minisia buuu szkoda, ze nie mozesz wyjechać ...

Xantia odpoczywajcie ...

[katia21]

Witajcie !!

Napisane przez ajanna

puk, puk! jest tam kto?

Katia fajne zdj. a właśnie takie pistolety chciałam kupić chłopakom. napisz proszę jakiej to firmy i czy ta piana się z niego nie wylewa przy bieganiu?

Jasne że jest tylko pisać mu się nie chcę.
Ten akurat pistolet to jest szajz za 8 zł. Nie wlewa się tam płynu tylko w nim moczy. Działa tylko na płyn dołączony do niego a na inny już nie. I już się połamał jak Kacpero kilka razy nim rzucił.

Napisane przez Patrilla

Katia fotki superrrrr szkrab to juz dorosły człek - super samodzielny jak widzę !! Rewelacja

Dziekuję

Napisane przez juleczka1980

Nie chce nic kompletnie powtarzać. Tylko na piłkę mówi "kuli". Hmmm, czy powinnam się martwić??? Acha, i jeszcze niania mówiła, ze Mati bardzo ładnie mówi "dzieci", ale przy mnie nigdy nie chce powiedzieć ...

Ja podobno nie mówiłam do ok 3 roku życia bo mi się nie chciało, wolałam wszytsko pokazać.

Napisane przez Xantia

Ale kawaler Superprzystojniacha

Dziękuję

Napisane przez Patrilla

Juleczko ja właśnie tak myśle w podobnym tonie jak Olunek, a może lepiej by spał w normalnym łożeczku i kupić taką specjalną barierkę można - ale np Pola nigdy jeszcze nie spadła - nauczyła się i spi w miare spokojnie ...

Fajne te łóżeczko co Olunek wkleiła, tylko szkoda ze schowka nie ma.
Ja myślę tak samo jak Patrilla i Olunek.

My już zaliczyliśmy kościół i jeden cmentarz. Jak Kacperito się obudzi to pójdziemy na drugi cmentarz.
Dzisiaj na obiad miałam "pomysł na obiad "soczystego kurczaka z czosnkiem i ziołami"" i powiem wam że bardzo dobry jest i 0 tłuszczu ale pewnie glutaminian sodu tam jest, no ale coś za coś.

ajanna - te wydają mi się fajne: http://www.bawik.pl/go/_info/?id=154...eee1f5b320c4ab, http://www.urwis.pl/sklep/z5208-pist...i-mydlane.html

[minisia]

Hania poszła spać o 13:00, a my potem też położyliśmy i przed chwilką wstaliśmy - taka pogoda śpiąca się zrobiła

Olunek fajne te łóżeczko, ale male troszkę. Ja Będę chciała taką większą sofę dwuosobową

katia zapomniałam - zdjęcia śliczne - szczególnie te w liściach

[Xantia]

Napisane przez olunek

hej ja tylko na chwilke.
juleczko a nie chcesz zeby spal z wami? a moze chodzi wlasnie o lozeczko?moze zmiencie mu na zwykle lozko? jak bedzie zasypial to poloz sie z nim a potem wyjdz. my tak robimy i mis ladnie spi. a jak sie obudzi to przychodzi sam a jak byl mniejszy to sam przyraczkowywal do naszego pokoju . mis nigdy nie spal w lozeczku bo jak tylko go tam wkladalam nawet na chwile to ryk byl straszny. kupilismy mu takie lozko i jest ok no i nic mu sie nie stanie gdyby z niego spadl bo jest nisko

http://allegro.pl/item466059417_rozk...max_150cm.html



dziekuje wszystkim jeszcze raz za zyczenia

Kanapa fajna i pomysł dla Matiego również . Sama bym taką chętnie kupiła dla Ali, tylko miejsca nie mam . Nie wiem jeszcze co będzie później, nie mam pomysłu na spanie dla Ali jak podrośnie.

Napisane przez Patrilla

ja siedzę w domu mega słaba nie mogę się doleczyć - waham sie czy nie wziac antybiotyku ale moje bebeszki źle raguja na taką silna chemię ..
a moja Rodzinka szaleje na wsi Pola z kuzynami Piotr z braćmi, ale im zazdroszczę

kuruj się

musze dużo napisać by statystykę wątku wyrobić

Dołączam się

Xantia odpoczywajcie ...

Potrenowałam oko małą godzinkę...


Pyszny obiad dziś miałyśmy, rybki smażone - steki z Frosty, warzywka zielone w sosie 4 sery z brokułami i ziemniaczki , teraz leżę i zawiązuję sadło

[Patrilla]

ja leżę ale chorowac nie umie już mnie nosi ... obiadu brak zazdroszczę Wam jutro sobie u teściowki odbiję ...
idę chorować dalej ale najpierw powieszę pranie

[ajanna]

Juleczko wg mnie też warto byście spali z Matim, a jak nie macie msc-a to przynajmniej Ty. moim zdaniem jeśli dziecko Was/Ciebie/poczucia bezpieczeństwa potrzebuje, to nie można zrobić nic innego, jak mu je zapewnić - po prostu . jak mu się go odmówi, to będą się te problemy nawarstwiały, będzie coraz bardziej nerwowy i coraz gorzej reagował

Katia dzięki za info ten krokodyl super - bo w sumie to wolałabym zabawek militarnych nie dawać (przynajmniej dokąd sami się nie domagają)

[juleczka1980]

Napisane przez Xantia

Juleczko, ja myślę że to reakcja na zmianę w jego życiu. Niedługo z pewnością będzie lepiej, Mati wydorośleje i będzie ok . To, że nie chce gadać tym się nie przejmuj. Nasza niania wcześniej bawiła Bartka przez rok, miał dwa lata jak zaczęła do niego chodzić i on nic wcale kompletnie nic nie mówił. Jak coś chciał to pokazywał palcem. Poza tym mówi się, że chłopcy później zaczynają niż dziewczynki . Będzie git.

Xantia

Napisane przez minisia

A się wkurzyłam wczoraj, bo miałam jechać z tatą na narty do Francji 21 listopada na tydzień, ale nie zgodzili mi się na wolne

minisiu -

Napisane przez olunek

hej ja tylko na chwilke.
juleczko a nie chcesz zeby spal z wami? a moze chodzi wlasnie o lozeczko?moze zmiencie mu na zwykle lozko? jak bedzie zasypial to poloz sie z nim a potem wyjdz. my tak robimy i mis ladnie spi. a jak sie obudzi to przychodzi sam a jak byl mniejszy to sam przyraczkowywal do naszego pokoju . mis nigdy nie spal w lozeczku bo jak tylko go tam wkladalam nawet na chwile to ryk byl straszny. kupilismy mu takie lozko i jest ok no i nic mu sie nie stanie gdyby z niego spadl bo jest nisko

http://allegro.pl/item466059417_rozk...max_150cm.html

olunek - dziękuję za pomysł , jednak nie wiem czy to dobry pomysł w przypadku Matiego, bo on zasypiając po przebudzeniu wierci się strasznie i wędruje po łóżku, więc pewnie spałby ciągle na podłodze, natomiast jeśli chodzi o przychodzenie w nocy , to też wydaje mi się że jeszcze za wcześnie dla niego, bo on nie chodzi tak pewnie i na śpiocha jakby szedł to mógłby wyrżnąć i łeb rozbić, bo pomiędzy jego pokoikiem a naszym pokojem jest przedpokój i są płytki .
Natomiast boję się spać z nim, bo:
po pierwsze) boję się że w nocy spierniczy się z wyrka
po drugie) boję się że się przyzwyczai do spania z nami, bądź jednym z nas i potem będzie masakra, żeby go odzwyczaić ...
Kurcze już sama nie wiem...

Napisane przez Patrilla

ja siedzę w domu mega słaba nie mogę się doleczyć - waham sie czy nie wziac antybiotyku ale moje bebeszki źle raguja na taką silna chemię ..
a moja Rodzinka szaleje na wsi Pola z kuzynami Piotr z braćmi, ale im zazdroszczę
Juleczko ja właśnie tak myśle w podobnym tonie jak Olunek, a może lepiej by spał w normalnym łożeczku i kupić taką specjalną barierkę można - ale np Pola nigdy jeszcze nie spadła - nauczyła się i spi w miare spokojnie ...
Juleczko Pola też niewiele mówi nawet po swojemu, ona ma system tzw eeeee branie za rękę i powadzi gdzie chce - zastanwaim sie co z tym fantem zrobić, bo osiąga co chce i nie musi sie nagadać - cwaniak mały - a swoją drogą mają jeszcze czas na gadanie nasze dzieci bym sie nie martwiła

Patrilko - zdrowiej szybko
A jakie łóżeczko ma Pola?
Mati śpi bardzo niespokojnie niestety.
Mati też ciąga za rękę , żeby doprowadzić nas do celu.

Napisane przez ajanna

Juleczko wg mnie też warto byście spali z Matim, a jak nie macie msc-a to przynajmniej Ty. moim zdaniem jeśli dziecko Was/Ciebie/poczucia bezpieczeństwa potrzebuje, to nie można zrobić nic innego, jak mu je zapewnić - po prostu . jak mu się go odmówi, to będą się te problemy nawarstwiały, będzie coraz bardziej nerwowy i coraz gorzej reagował

ajanna, być może tak by było dla niego najlepiej, ale co dalej, jak długo będziemy tak spać ?
Ale dziękuję za odpowiedź

Napisane przez Xantia

Kanapa fajna i pomysł dla Matiego również . Sama bym taką chętnie kupiła dla Ali, tylko miejsca nie mam . Nie wiem jeszcze co będzie później, nie mam pomysłu na spanie dla Ali jak podrośnie.

Ja już dosyć dawno upatrzyłam sobie dla Matiego takie łóżeczko:
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?...276452#gallery
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?...235786#gallery
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=472488833
ale nie wiem czy ten pomysł dojdzzie do skutku... Bardzo podobają mi się te łóżka.


Właśnie uśpiłam Matiego, ciekawe co będzie dzisiaj w nocy...

[Xantia]

Juleczko, ten pierwszy tapczanik podoba mi się najbardziej. Ale niestety nie mam miejsca!! Chyba jednak poważnie pomyślę już teraz nad zmianą mieszkania na większe, bo na budowę to nie mam nerwów a przede wszystkim odwagi. Tak to jest z jedną pensją .

Dziewczyny, które mają GPS - co macie?? Na ostatnią trasę miałam pożyczoną Navię, którą miałam kupić ale nie chcę jej. Mapa w sumie dokładna ale zawiesza się w korkach.

[katia21]

minisia - dziękuję

Szperam na allegro i patrzcie co znalazłam: http://www.allegro.pl/item471914919_...per_18_23.html. Jakbym miała córkę to bym o to walczyła jak lwica !!

[Patrilla]

katia jakbym miała dziewczęca córkę to też bym walczyła
Juleczko łóżka super chyba też to pierwsze mi się najbardziej podoba - Pola śpi na naszym sypialnianym łóżku 140 cm a my w gościnnym
ja szukam czapki te są śliczne A i C
http://www.allegro.pl/item466091680_...projektuj.html

idę chorować

[juleczka1980]

Xantia, ten pierwszy to masz na myśli ten, co wkleiła olunek, czy ten co ja wkleiłam ?

katia - ale cudo

Pierwsza pobudka Matiego z mega rykiem już za mną

[Xantia]

Napisane przez juleczka1980

Xantia, ten pierwszy to masz na myśli ten, co wkleiła olunek, czy ten co ja wkleiłam ?

Ten co Ty wkleiłaś