|
|
#781 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Dzień doberek
Wpadam na chwilkę, bo lecę odsprzątać domek, który po mojej chwilowej nie dyspozycji jest "lekko" zapuszczony Ale zaraz zakasam rękawy i przywrócę mu naturalny wygląd ![]() Heroldin z całych sił gratuluję kotka , bo wygląda na silną kocią osobowość Co do jedzenia, to "mój kot kupowałby whiskas" ), i ja rółnież mu kupuję, zarówno suche jak i saszetki (ale oczywiście jako jedzenie dodatkowe). Uwielbia fileta z kurczaka, mięsko surowe (pod każdą postacią ![]() Paprif wiem, że teraz masz ciężki okres i nie możesz sobie tego wszystkiego poukładać, ale tak jak pisała Heroldin, gdyby tylko chciał, drogę by znalazł. To, że nie che to widać, ułatwiłaś mu zadanie w rozstaniu przez opis na gg i stało się. 4 lata to długo, fakt, ale jeśli ten związek miał się rozspaść, to chyba lepiej, że teraz niż np. poślubie, kiedy byłyby dzieci...Wiem, że będziesz się teraz męczyć, chwilę to potrwa, ale wszystko jest kwestią czasu...Trzymaj się Kijanko (ależ masz wesoły av ) Może nam coś więcej o sobie powiesz ? Pozdrawiam wszystkich i lecę odgruzować domek
__________________
Edytowane przez virka Czas edycji: 2008-11-05 o 11:10 |
|
|
|
|
#782 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
Musiał nad tym myśleć, w sumie ja wyszłam z inicjatywą więc ... mógł czuć, że uważam, że to nie ma sensu. Masz rację, że dobrze teraz niż później, on napisał mi w smsie to samo...
__________________
Edytowane przez paprif Czas edycji: 2008-11-06 o 09:06 |
|
|
|
|
|
#783 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 555
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
[1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;9597129]Znają mnie tu, znają
Porcelainnn [/quote] Znają, a jak! :Niuch, niuch: Próbuję wyczaić czym pachniesz![]() Heroldin - gratuluję Flipa , tak jak mówi Marzenka, będzie jeszcze przewodził twojej psiej bandzie ![]() Paprif - wiem co czujesz. Przeszłam niedawno przez podobną sprawę. Możliwe...że nadal przechodzę. Dużo siły. Łatwo powiedzieć, ale dajcie sobie jeszcze trochę czasu, bo to wszystko jest bardzo świeże. Zajmij się teraz sobą, spędzaj jak najwięcej czasu z bliskimi - rodzina, przyjaciele będą dla Ciebie prawdziwą oporą. I na przyszłość - darujcie sobie wszelkie rozmowy przez gg, to nie jest miejsce na poważne tematy. Takie sytuacje są trudne, ale wiele uczą, bez względu na ich finał. Człowiek trochę pokornieje, trochę lepiej poznaje siebie, jeśli to przetrwa - o dziwo- wzmacnia się. Trzymam kciuki żebyście się jeszcze między sobą porozumieli, wyjaśnili sytuację. Jeśli nie - to żebyś szybko przyszła do siebie i stworzyła jeszcze piękniejszy związek. Życie jest piękne. Patetycznie brzmi, ale nie zapominaj (...)
__________________
'Jak gdyby znajome szlaki wyznaczone na letnim niebie mogły równie łatwo prowadzić do więzienia, jak do niewinnych snów' (Camus) I need perfection, some twisted selection that tangles me to keep me alive
Edytowane przez Porcelainnn Czas edycji: 2008-11-05 o 11:48 |
|
|
|
|
#784 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
Ja też miała taką nadzieję, że MOŻE wszystko da się naprawić... on powiedział, że tęskni za mną, może kiedyś się zejdziemy... nie wiem co będzie, wiem, że powinnam zająć się sobą, nie roztrząsać sprawy ale nie mogę się na niczym skupić... Ja jestem strasznie delikatna... bardzo uczuciowa i dalej kocham
__________________
|
|
|
|
|
|
#785 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 408
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
ja się witam i od razu uciekam zbierać się do pracy. Znowu będę koło 23
![]() miłego dnia wszystkim
__________________
Sacred is the gift that they have without knowing Serenity is knowing it's safe from destruction of time "Sacred Serenity" Death |
|
|
|
|
#786 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 4 627
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
paprif - wyżalaj się, wyżalaj ile wlezie ! To pomaga ! A my - Włosomaniaczki - m.in. i od tego jesteśmy, żeby Cię wysłuchać i granicach możliwości - pomóc .
Czytam, żeś jest mądra i "dorosłą" dziewoją. Brawo ! "Dupek" to bardzo adekwatne określenie. Nie dlatego, że się "odkochał", bo zgodnie ze słowami Śp. Jacka Kuronia : "tylko krowa nie zmienia przekonań" lecz, że się "odkochał" w taki właśnie "dupkowaty" sposób. Masz stuprocentową rację : nazwać go "dorosłym człowiekiem", to zbyt wiele. Już światełko w tunelu widać jeśli potrafiłaś to zrozumieć. Mam tylko nadzieję, że możesz swoim Rodzicom tak ze szczerego serca powiedzieć, że bez obaw mogą zostawiać Cię samą w domu. Nie dawaj "dupkowi" satysfakcji !!! A co do powrotów ... Moje stanowisko może być uznane za dziwne, ale ja nie cierpię odgrzewanych potraw. Łeeeeeeeee, paskudne i niesmaczne są ! virka - dzięki za rady. Będę wprowadzać w czyn ! Porcelainnn - mam nadzieję, bo już to nasz domownik ! |
|
|
|
|
#787 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
Może i jest dupkiem, piszę w nerwach ale uczucia pozostały, pamiętam i dobre i złe chwile... wszyscy dookoła twierdzą jednak, że on wróci- jak zauważy, że ja go olewam... Gdzieś w necie przeczytałam bardzo mądre stwierdzenie, że kiedy kobieta zaczyna się bardziej starać to facet wtedy wie, że ją ma... Poza tym zadaję sobie pytanie, czy kocham tego chłopaka, który przez ostatnie 2tyg. potrafił podchodzić do mnie z obojętnością, czy tego, który o mnie zabiegał. Wszystko potoczyło się bardzo szybko, biorę pod uwagę nie, 4 lata a 3 tygodnie, bo 3 tygodnie temu przyjechał do mnie, zabrał na romantycznyspacer... był czuły, miły, a potem przez ostatnie 2tyg. nic ... Musi to o czymś świadczyć ? W dzisiejszych czasach dziewczyny są inne, potrafią same zabiegać i starać się o chłopaka, skakać koło niego i robić jeszcze Bóg wie co... zastanawiam się czy powodem jego oziębłości nie była jakaś inna dziewczyna... nie chciał/źle się czuł, piszą/przytulając/całując jedną.... a tą drugą odstawił na bok, czyli mnie... może pokazywał mi tym "coś", ale ja musiałam być bardzo zaślepiona... bo- nie widziałam tego. “… Kiedyś nauczysz się dostrzegać subtelną różnicę między trzymaniem się za ręce a połączeniem dusz i dowiesz się, że miłość to nie tylko pożądanie, a przebywanie w czyimś towarzystwie nie oznacza bezpieczeństwa. I zaczniesz zdawać sobie sprawę, że pocałunki nie są przypieczętowaniem umowy na całe życie, a prezenty nie są obietnicami! A potem zaczniesz akceptować swoje porażki i znosić je z podniesioną głową, otwartymi oczyma i wdziękiem osoby dorosłej, a nie z żalem i gniewem dziecka. I nauczysz się kroczyć drogami własnej codzienności, ponieważ jutro jest zbyt niepewne, by coś na nim budować. Po pewnym czasie przekonasz się, że nawet rozkoszne ciepło słońca parzy skórę, gdy zbyt długo Go zażywasz. Zasadź, więc własny ogród i przystrój swą duszę, zamiast czekać aż ktoś przyniesie Ci kwiaty i przekonaj się, że naprawdę jesteś SILNA! I że … Masz Swoją Wartość! … ” EDIT: Może potrafię sobie wiele przetłumaczyć ale... rozsądek mówi jedno, a serce drugie. Być może nie dorośliśmy do poważnego związku, choć ja byłam pewna, że jest inaczej. Nie jestem typem dziewczyny, która na chama będzie sobie kogoś szukać, wręcz przeciwnie....wszystko mnie w środku boli.
__________________
Edytowane przez paprif Czas edycji: 2008-11-05 o 12:37 |
|
|
|
|
|
#788 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 788
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Wpadnę tu dziś lub jutro popołudniu, to zdradzę kilka sekretów
![]() Teraz powiem tylko, że Mariolasl, to moja przyjaciółka i Ona mnie lubi …czyż może być lepsza rekomendacja ![]() Porcelainnn, dziś Chergui, jak to Lutomaniaczka
|
|
|
|
|
#789 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: UK:)
Wiadomości: 3 877
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Ja dziś króciutko...bo mąż ma wolne i jest w domu-muszę się nim nacieszyć i..pewno wygoni mnie od kompa
![]() Byłam na tej rozmowie kwalifikacyjnej! Właśnie z niej wróciłam ....I jestem mocno zawiedziona ![]() Rozmowa poszła mi dobrze ale po tych wszystkich pytsniach etc. dowiedziałam się że oni tak właściwie nie mają dla mnie oferty pracy żadnej a na rozmowe kwalifikacyjną zaprosili mnie od tak sobie by mieć o mnie wszystkie informacje w bazie danych A ja miałam z tą pracą i rozmową..taakie nadzieję!! Już sobie planowałam , rozmyślałam.i okazuje się że to po nic i bez sensu że tak się pozytywnie nastawiałam ![]() Do teraz pamiętam słowa Pani Z ROZMOWY "wie Pani teraz pod koniec roku często powastają nowe jednostki jak do końca listopada do pani nie zadzwonie to będzie znaczyć że niestety nie mamy dla Pani pracy! .Ale zachowam Panią w naszej bazie" TO PO JAKIE LICHO DO MNIE DZWONIŁA?????
__________________
03.02.2010 ZOSIA |
|
|
|
|
#790 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mrozy
Wiadomości: 9 046
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
A na płytę już ostrzę ząbki ![]() Super, że w pracy wszystko się układa ![]() Witam nową Włosomaniaczkę w wątku I zazdroszczę Kasi(H.) kotka- liczę na dokładne zdjęcia!
__________________
17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik!Przewodnik po olejowaniu! Profil na Endo TF, CE, obwodówka- zrobione Bieganie + Turbo Ewy Ch. |
|
|
|
|
|
#791 | ||||||||||||
|
The Pink Power Mołderajtor
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
![]() Jeju... nie było mnie tylko jedn wieczór... a tu tyle ![]() Post - tasiemiec mi wyszedł... Cytat:
![]() Cytat:
![]() Się teraz zmieszałam... I prawdę rzekłszy, foto nie oddaje całej prawdy... wiekowym kudełkom należałoby się porządne cięcie, by troche uzdrowić końcówki... a zdjąć ze mnie sesyjną tapetę ... Mogłabym straszyć dzieci w helloween.Cytat:
No ze zdrowotnością to nie przesadzajmy... dziadki juz trochę mają na karbie doświadczeń, niektóre wyglądają jakby przeżyły dwie wojny światowe Cytat:
![]() Cytat:
Na dobieraniu dodatków prawie się nie znam, zdaję się "na czuja". A teraz to w ogóle mykam w jednych, cieołych pseudoglanach i z jedną torebką, reszta kisi się w szafie... A z ulubionych torebek, to mam ŁOSIA - plecak, który kiedyś mama mi kupiła, pół świata ze mną zjeździł, tak go lubię... i do wszystkiego mi pasuje ![]() Cytat:
Wiadomo, trudno się zmienić tak od razu, mi to zajęło 3 lata, a to jeszcze nie koniec, ale warto próbować... Kiedy już coś wisi w powietrzu, powtarzać, jak mantrę "tylko spokojnie, tylko spokojnie" i chłodno o wszystko wypytać, nie dać się ponieść emocjom, bo wybuch=kaplica... Cieszę się, że z TŻ'tem udało się wyjaśnić tą sprawę. Pamiętaj - więcej luzu Cytat:
Kusi mnie, żeby znów pomalować je na czarno... i chyba przed Sylwestrem zaszaleję ale tylko szamponem...Noooo, nie dała mi znaku życia ![]() Cytat:
Szkoda, że ja takiego nie mam ![]() Czekamy na wieści z frontu robót Cytat:
Widzę, że analizujesz i rozpatrujesz wszystkie sytuacje, kolejne aspekty związku... ja też zawsze robiła podobnie. Zerwanie wiązało się u mnie z czterema etapami 'myślowymi': - smutek, żal, tęsknota, płacz i chęć powrotu - agresja, rozpamiętywanie negatywnych zdarzeń - "nie dam się, jeszcze pożałuje tego, co stracił" - wyciszenie i obojętność Recepty idealnej na pozbieranie się po zerwaniu chyba nie ma, chociaż powyższy schemat [zwłaszcza cz. II i III Co ma być, to będzie, ale ważne, abyś nie poszukiwała winy w Sobie. I nie analizuj jego dalszego postępowania, nie szukaj kontaktu, bo przez to będzie Ci jeszcze trudniej zapomnieć. Daj Sobie czas, niech sprawy się wykrystalizują, emocje opadną... Ktoś też kiedyś powiedział, że ten ból trzeba z Siebie wypłakać/wykrzyczeć. Nie wstydź się tego, nie tłum w Sobie. I patrz w przyszłość, ale tą wyłącznie Swoją, nie potencjalnie wspólną. Planuj, co zrobisz dla Siebie, poznaj nowe perspektywy... Wyciszenie i pogodzenie z tym co się stało przyjdzie z czasem. A jak macie do Siebie wrócić, to choćby się waliło-paliło, wrócicie. Ale tą decyzję trzeba podjąć na podstawie uczuć, a nie pod wpływem emocji i [być może własnie tylko chwilowo] odczuwanej tęsknoty i pustki... Na podstawie własnego doświadczenia wiem, że na początku bardzo chce sie powrotu tej drugiej połowy... ale często bywa to złudną potrzebą... Cytat:
Cytat:
Powiem Ci, że wyjadanie z psiej miski to standart. Ponieważ ja swojego znalazłam o 8 rano, będąc na spacerze z psem, a jakże, to nie było czasu na robienie zakupów kocich, bo praca... Kotek sam zresztą problem karmienia sobie rozwiązał, bo pierwsze kroki w domu skierował właśnie do psiej miski ![]() Z czasem miłość do suchej psiej karmy mu przeszła, i teraz bezbłędnie rozpoznaje 'posiłek dla arystokracji' Fukanie na Piesową też, a jakże, miało miejce... Biedna Piesacza nie wiedziała co za Stworz dom nawiedził, obwąchiwała i trącała nosem ze wszystkich stron, ale pod 3 dniach już nawet nie zwracała uwagi... także i dorosłego psa da się przyzwyczaić do nowego inwentarza Z jedzeniem, ech... Koćta je prawie wszystko, a najlepiej to, co aktualnie mam na talerzu Młodemu można dawać jeszcze mleczko, karmę dla maluchów, ale i tak największa frajda jest spożywać to, co dla człowieka A z czasem nabierze nawyków, o których pisze Virka - mój uwelbia jogurt owocowy, sałatkę warzywną z majonezem a i kawą też nie wzgardzi ![]() Bawi się to to chyba wszystkim, co tylko w łapy wpadnie... od papierka po cukierku zaczynając, na sznurówkach kończąc. każdy misiek, szmatka, kłębek jak najbardziej się nada. Śpi wszędzie, ale najlepsze jest "mniętkie" i puchate ![]() [1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;9597129]Znają mnie tu, znają [/QUOTE] Ale masz zajefajnego ava Cytat:
__________________
Myślałam, że śmierć będzie zimna i straszna. Nie taka jak Ty... [SIGPIC][/SIGPIC]
Edytowane przez 'Estelle' Czas edycji: 2008-11-05 o 14:21 Powód: literówki |
||||||||||||
|
|
|
|
#792 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Do Estelle: Dziękuję
Jesteście bardzo pomocne, a ja tak mam, że wszystko bardzo przeżywam. Jeśli chodzi o etapy myślowe to jestem na dwójce. "Ktoś też kiedyś powiedział, że ten ból trzeba z Siebie wypłakać/wykrzyczeć." Wczoraj trzymałam się lepiej niż dzisiaj chyba więcej tłumaczyć nie muszę, wiadomo o co chodzi...![]() I patrz w przyszłość, ale tą wyłącznie Swoją, nie potencjalnie wspólną. Planuj, co zrobisz dla Siebie, poznaj nowe perspektywy... Ciężko jest mi się skupić na tekście formatu A4,a co dopiero mam myśleć o przyszłości. Wiem, że są to dobre rady, osób bogatszych w te doznania, bo nie ukrywam, że to nie mój pierwszy chłopak/ale pierwszy przeżyty... w taki sposób, bo zawsze to ja raniłam ![]() Mam karę...A jak macie do Siebie wrócić, to choćby się waliło-paliło, wrócicie. Ale tą decyzję trzeba podjąć na podstawie uczuć, a nie pod wpływem emocji i [być może własnie tylko chwilowo] odczuwanej tęsknoty i pustki... Wiem co chcesz przez to powiedzieć... być może nasze drogi połączą się kiedyś jak połączyły parę lat temu. ON musiał na mnie czekać bo ja przez jakiś czas spotykałam się z innym chłopakiem. PO CO ?-żeby zabić miłość do chłopaka z którym być nie mogę[myślałam, że u B* nie mam szans...] a tym czasem B chodził i szukał innej [wiedząc, że ja mam innego] tylko po to żeby zapomnieć... ale nie znalazł, bo doszedł do wniosku, że tylko mnie kocha i będzie czekał... po 2 latach nasze drogi się połączyły. Jak dla mnie [bo tutaj nie wdaję się w szczegóły] to była piękna historia, którą ja po części zniszczyłam, moją zazdrością, intrygami, nie szanowałam go ... ale nie będę już tego roztrząsać, nawet moi rodzice stwierdzili mówiąc kiedyś mu prosto w twarz, że się dziwią, że on ze mną wytrzymuje. Nie bronie go, nie zamierzam zrzucać wszystkiego na siebie bo on też nie jest/był bez winy. I kto wie, co jeszcze teraz wyprawia... Nie myśl o tym... nie trop go na gg... a poza tym, może po prostu ukrywa się [np za pomocą wtyczki "ukryj status przed"]. Ja myślałam, że to będzie wręcz na odwrót, po zerwaniu. Jakieś głupie opisy, itd... jednak tutaj się pomyliłam. Myślałam, że teraz non-stop będzie siedział na gg i czekał aż napiszę... ale widocznie się pomyliłam, pozostaje mi tylko przypuszczać co się z nim dzieje... może też w jakiś sposób[na pewno nie tak jak ja] cierpi ? Mama się chyba bardzo o mnie boi, postanowiła dzisiaj zabrać mnie na zakupy... ehh marna pociecha, zawsze chciałam podobać się jemu i dla niego to wszystko... EDIT: Ale mnie uszy pieką, o jaaa ... czyżby ktoś o mnie myślał ? ;>
__________________
Edytowane przez paprif Czas edycji: 2008-11-05 o 14:51 |
|
|
|
|
#793 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
Ciężko znaleźć teraz odpowiednie słowa, żeby Cię pocieszyć, bo musisz sobie sama wszystko poukładać, ale uwierz mi z biegiem czasu sama stwierdzisz, że tak na parwdę to dobrze się stało, choć teraz serce bardzo boli...Życzę Ci, żeby serce dołączyło do rozumu jak najszybciej, wtedy przestanie boleć [1=2fc115705b804dd24ceafb6 c62ae2b078a3b7407_5febc32 a8749f;9599153]Wpadnę tu dziś lub jutro popołudniu, to zdradzę kilka sekretów ![]() Teraz powiem tylko, że Mariolasl, to moja przyjaciółka i Ona mnie lubi …czyż może być lepsza rekomendacja [/quote]Czekamy z niecierpliwością ![]() A skoro Mariola Cię lubi to my też Cytat:
Cóż zrobić, firmy są różne, można się tylko pocieszać, że u tak nieodpowiedzialnych ludzi nie warto było pracować..Cytat:
![]() Wiesz co, a gdzie kupiłaś, tą białą tunikę z drugiego zdjęcia ?? Cudna jest ![]() Cytat:
MY ![]() Wiem, że nie to chciałaś usłyszeć, ale staram się trochę Cię rozładować
__________________
|
||||
|
|
|
|
#794 |
|
The Pink Power Mołderajtor
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 10 745
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Paprif nasza kochana, my tu wszystkie o Tobie myślimy
Jak chce Ci się płakać, to płacz ile wlezie Skupić też się nie mogłam, więc zamiast uczyć się, spałam... Miliony dyskusji przeprowadzonych w myślach... ale potem przychodził zawsze taki moment, w którym następował zwrot w tą 'mściwą' stronę... że nie dam drugiej stronie tej satysfakcji, że to ja będę jeszcze górą... I po gorączkowych myślach dotyczących potrzeby powrotu, naprawienia wszystkiego zaczynałam myśleć w drugą stronę, że skoro były nie potrafił mnie docenić, to nie jest mnie wart i niech spada na drzewo. Że zasługuję na kogoś lepszego, kto da mi więcej i zaakceptuje mnie taką, jaką jestem, bez żadnych ale... 4 lata to szmat czasu, ale tyle jeszcze przed Tobą... równie ciekawych, a może nawet i bardziej porywających historii uczuciowych. jak zawsze trudno pogodzić się z odejściem kogoś bliskiego, uczucia potęgują się i szaleją, ale to zgaśnie - jeśli zapisane Wam jest się rozejść - i rozpali się ponownie - jeśli macie razem jeszcze być. Tak jak pisałam wyżej. Daj Sobie czas na słabości, na wypłakanie [a co tam ], na myślenie, na bezradność, na tęsknotę... a z czasem przyjdzie i wyciszenie i odzyskasz radość życia.Pisz śmiało, w końcu po to jesteśmy
__________________
Myślałam, że śmierć będzie zimna i straszna. Nie taka jak Ty... [SIGPIC][/SIGPIC]
|
|
|
|
|
#795 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Gdańsk/Trones
Wiadomości: 1 996
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Asiu, latam i szukam tych fotek Twoich i nic... Czy gdzies sa, czy po prostu dla nie niedostepne?
|
|
|
|
|
#796 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Mrozy
Wiadomości: 9 046
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
__________________
17.12.2007- Walka o zdrowe i piękne mo-hery Moja pielęgnacja-> klik!Przewodnik po olejowaniu! Profil na Endo TF, CE, obwodówka- zrobione Bieganie + Turbo Ewy Ch. |
|
|
|
|
|
#797 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: sopot
Wiadomości: 2 583
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
dzien dobry
bosko!Pati, dziewczyny powiedzialy juz chyba wszystko... ja tylko od siebie dodam, ze trzymaj sie teraz najlepiej z przyjaciolka, zrozumiecie sie najlepiej i podtrzymacie na duchu. razem latwiej sie podniesc. i wyjdz do ludzi, jak najszybciej!! ![]() zaliczylam kolejne laborki, jest dobrze
__________________
-Sometimes I think you talk just to make sounds.
-Well, sometimes I do... |
|
|
|
|
#798 |
|
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Przepraszam, że wcinam się w rozmowę, ale uznałam, że to wątek dla mnie. Piszę za pomocą komórki, bo nasz rodzinny komp się rozwalił, dodatkowo nie wiadomo kiedy zostanie naprawiony. Jutro mam bardzo trudny dzień - o 6 wyjeżdżam do warszawy, bo takie są na trasie korki, po za tym mam wykłady od 8:30 ( pierwszy angielski), nudną filozofię, wizytę u lekarza i wizytę u pani prodziekan. A wracając do tematu, włosy to mój prywatny fioł. Pozdrawiam wszystkich. Werka.
Edytowane przez noname12345TPa Czas edycji: 2008-11-05 o 17:32 |
|
|
|
|
#799 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Witam właśnie wróciłam z miasta, kupiłam sobie 2 pary super rajstop, heh, nie wiem po co mi one ale kupiłam
![]() Wchodzę na gg, a tam... on ehh Wszyscy za mną chodzą i mówią, że nie był wart itd... kurde, a w głowie mętlik. Szkoda, że się tak zachował... myślałam, że to prawdziwa miłość. Zaraz siadam do genetyki bo muszę zacząć myśleć o czymś innym...Rany boskie Estelle, ale włosy ![]() Estelle ile razy Ty przechodziłaś przez takie zrywanie ? Podziwiam Cię...
__________________
|
|
|
|
|
#800 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Witam nową włosomaniaczkę
, hej Werka Napisz nam coś więcej o sobie
__________________
|
|
|
|
|
#801 |
|
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Dla mnie 3/4 facetów to łosie. Ja niestety jestem dość mocno doświadczona w kontaktach z nimi ( i to od tej złej strony) i uznaję, że jest niewiele na tym świecie dobrych jednostek. Ale też GG to nie za dobre miejsce do powiedzenia koniec dla związku, choć mogło to znaczyć, że nie jest on ciebie wart. Więc głowa do góry wszystko się ułoży. I nie ma sensu zaprzątać sobie głowy draniem. Niech szuka sobie innej panny.
Virka - ja? Szalona panna z dużą przeszłością, obecnie studenka I roku dziennikarstwa, mająca stukniętą familię. Edytowane przez noname12345TPa Czas edycji: 2008-11-05 o 18:08 |
|
|
|
|
#802 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
Z dużą przeszłością... jak to zabrzmiało Stuknięta familia...jeszcze ciekawiej ![]() Czyli generalnie wesoło masz ![]() Jeszcze napisz swoje zainteresowania, zwierzaki (jeśli posiadasz), to tak na początek, co by naszej tradycji stało się zadość Resztę pytań może Dziewczyny sobie przypomną
__________________
|
|
|
|
|
|
#803 |
|
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Zainteresowania - polityka (niemiecka - ulubiony polityk - Gerhard Schröder ;-) ), muzyka (różna, ale jestem wymagająca), uroda (czytelniczka regularna cosmo i urody - lubię czytać o włosach i makijażu - kocham kosmetyki), moda (klasyczna - retro, gotyk, trochę robiona na faceta - od strony mody), pozatym lubię rysować, pisać wiersze, czytać książki psychologiczne. Mam dwa koty - dachowce - Kluskę i Bubę.
|
|
|
|
|
#804 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-02
Wiadomości: 6 410
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
No to troszkę już wiemy
![]() Może pochwalisz się kotkami?? Bo włosomaniaczki ,są też w zdecydowanej większości - kotomaniaczkami i na pewno z chęcią by pooglądały
__________________
|
|
|
|
|
#805 |
|
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Niestety, aparat w komórce mam bardzo słaby, a aparatu cyfrowego póki co nie mam (ale niedługo będzie).
|
|
|
|
|
#806 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
![]() Miło mi Widzisz, ale to nie jest do końca tak, że on jest draniem... ![]() Ja sobie poczekam... zobaczę... jak będzie wyglądało nasze życie osobno... Czekaliśmy na siebie 2 lata, to teraz też możemy od siebie odpocząć... Ja mam strasznie zły charakter , cała rodzina mi to mówi i po części mojego lubego też ja odmieniłam. Nie chcę się wdawać w szczegóły, ale najwięcej wie moja mama i to co ona mówi dla mnie teraz jest święte... Bardzo ważne są jej słowa. Bo np. ona nie wiedziała o tym, że on do mnie przyjechał jak ja byłam w swoim mieszkaniu, że został tam na weekend, ale w końcu jej powiedziałam bo w sumie wcześniej też sami wyjeżdżaliśmy już... i stwierdziła, że jednak się chłopak starał, przejechał jakieś 90km żeby się ze mną spotkać.Patrzyłam tylko na siebie... nie przyjeżdżałam do niego, tylko jak księżniczka czekałam aż on do mnie przyjedzie, robiłam chore jazdy o to, że spojrzał na kogoś na ulicy, no istny żal a to chyba wszystko dlatego, że tak bardzo mi zależało... nie wdając się w szczegóły CZEKAM .Podstawą jest to, że nie żałuję, że się spotkaliśmy, dużo nas łączy, myślę, że on też będzie wspominał i te dobre i złe strony naszego wspólnego życia. Trochę się zdystansowałam do mojej sytuacji, nie wiem na jak długo, ale na razie jest mi dobrze. Chodzi tylko o to żeby on poczuł, że mu zależy, a jak się tak stanie to się [chyba] odezwie [?]. Ważne jest też to, że ja nie robię sobie nadziei... wiem, że to co mnie spotkało jest karą... podczas dzisiejszej rozmowy z mamą, padło wiele gorzkich słów, bardzo bolało i ją i mnie- wiele łez wylałam... Nie będzie słodko, ale to co mnie spotkało wiele, ale to wiele mnie nauczy. Los porządnie kopnął mnie w tyłek Ale też GG to nie za dobre miejsce do powiedzenia koniec dla związku, choć mogło to znaczyć, że nie jest on ciebie wart. Hmm, napiszę tak, to był błąd z mojej strony... kompletnie źle rozegrałam sytuację, bo... on nie chciał zrywać, ja zaczęłam ten temat. Dodam, że wiele razy go stawiałam już w takiej sytuacji a on mówił zawsze nie. Nie ma się co roztkliwiać, wiadomo, że nie odezwie się do mnie tak szybko, może nawet wcale... ale jeśli zrozumie... może dojdzie do wniosku, że to jednak miłość, to nawiąże kontakt. Pozostaje mi wierzyć...
__________________
|
|
|
|
|
|
#807 |
|
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Czasem jak się niepotrzebnie zacznie temat, to się zacznie wielka burza, skąd ja to znam... Ja niestety mam gorzej w kontaktach z nimi - każdy młody facet kojarzy mi się z człowiekiem, który zatruł mi życie. Pozatym mam nieciekawą sytuację rodzinną, więc wogóle zastanawiam się, że muszę mieć cholernie silny charakter, ale niestety odbija się to na mojej urodzie. Codziennie żyję w jednym wielkim stresie... Dobra, jutro odpiszę, dobranoc dziewczyny.
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#808 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 484
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
Cytat:
Dobranoc Kochana Dzięki za to co napisałaś...
__________________
|
|
|
|
|
|
#809 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Pyrlandia :)
Wiadomości: 7 349
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
papif - jestem z Tobą myślami... nie bój się płaczu, lamentowania, huśtawek nastroju... teraz jest na to wszystko czas. Musisz ten żal odreagować, bo inaczej będzie ciągnął się za Tobą jeszcze przez bardzo długi czas. Sytuacja po rozstaniu ma swoje fazy, (świetnie scharakteryzowała to Estelle pisząc, jak to było u Niej). Dasz sobie radę, jestem tego pewna. Większość z nas tutaj (o ile nie każda...?) przez to przeszła. Żyjemy
Część z nas ma nowe, SZCZĘSLIWSZE związki. "Nie ma tego złego...", pamiętaj! Ściskam mocnoNarek - ja póki co wysłuchuję z Wrzuty ![]() Weronika - witam serdecznie
|
|
|
|
|
#810 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Między Niebem a Piekłem :)
Wiadomości: 3 668
|
Dot.: Włosomaniaczki :D - część IV
witam! tyle napisałys.cie ze nie sposób cokolwiek skomentowac tak wiec tylko sie przywitam - abyscie o mnie nie zapomniały
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:31.



Ale zaraz zakasam rękawy i przywrócę mu naturalny wygląd 
, bo wygląda na silną kocią osobowość
? 











Mam karę...
Cóż zrobić, firmy są różne, można się tylko pocieszać, że u tak nieodpowiedzialnych ludzi nie warto było pracować..
ehh

