GANG spod topiku dla starajacych sie czII

[alkamor]

Hej!

Przepraszam Was z góry ale nie mam czasu nawet przeczytać tego co piszecie więc jestem kompletnie nie w temacie!! Gabi pytałaś gdzie mieszkam.Mieszkamy narazie nadal u teściowej i szukamy mieszkania do wynajęcia jak się okazuje to nie jest takie proste bo u nas ogłoszeń jak na lekarstwo.Małżonek nie wyjechał w końcu siedzi ze mną a właśnie dlatego, że mieszkam u teściowej to nie mam dostępu do neta i piszę jak jestem u mamy.Tak jak pisałam wcześniej z dzidzią wszystko OK, kopie na całego....bo że będzie chłopak to już pisałam.Wybraliśmy imię Kuba.Choć nie było nam łatwo się zdecydować.

[blondynkapoznan]

Tola ja tez mam zgage juz nie wiem co jesc i pic bo nic nie pomaga.Banany sa dobre i mleko.
Ja coraz wiecej spie ciesze sie ze mdlosci minely.Ja w nocy wstaje 3-4 razy siku ale pije duzo wody wiec chyba przez wode
Tola zazdroszcze ci tego zblizajacego terminu


ciekawe co z Mischoko?

[olivka_7]

Alkamor świetnie że dobrze się czujecie, imię śliczne Hihi ja też chcę takie kopy

[tola3804]

No właśnie... gdzie ta Iza?

Olivka! To lubię! Super podejście!

[Mischoko]

Dzieki dziewczyny za pamiec - moja wina narobilam wczoraj zametu sorki wielkie. Dopiero dotarlam do pracy i musze jechac znow - nie bedzie mnie musze tylko do 12 wytrzymac.... odwiozlam malza do szpitala nie wiem co sie dzieje z nim jakies powazne ma zatrucie bo pojechal do pracy i zemdlal na linii i dzwonili zebym go zabrala no to pojechalam jak sie cos dowiem napisze - dzieki za pamiec jestescie kochane....

[tola3804]

Napisane przez Mischoko

Dzieki dziewczyny za pamiec - moja wina narobilam wczoraj zametu sorki wielkie. Dopiero dotarlam do pracy i musze jechac znow - nie bedzie mnie musze tylko do 12 wytrzymac.... odwiozlam malza do szpitala nie wiem co sie dzieje z nim jakies powazne ma zatrucie bo pojechal do pracy i zemdlal na linii i dzwonili zebym go zabrala no to pojechalam jak sie cos dowiem napisze - dzieki za pamiec jestescie kochane....

O matko jedyna! Mam nadzieję, że to jednak nic poważnego. W każdym razie trzymam mocno kciuki, żeby wszystko było oki, a Ty daj znać, jak tylko będziesz mogła.

[olivka_7]

Izuś ściskam Cię mocno mam nadzieję że Twojemu mężusiowi się poprawi- może się odwodnił i zasłabł. Daj nam znać jak będziesz mieć taką możliwość co z nim.


Tola staram się myśleć pozytywnie, postanowiłam że będę się jak najmniej smutasić choć na pewno mnie nie minie dół wielki jak kanion przed najbliższą @. Ale przecież jak mówiłam uda się w tym miesiącu i już. Ta koleżanka co 8lat się strała nie cały czas nie wierzyła że się uda az w końcu pwoiedział jej gin ( ten do którego ja chodzę) zobaczy pani w tym miesiacu pani się uda i proszę inaczej nie myśleć. Więc wyrzuciłam teorię że nie ma się co nastawiać i zamieniłam ją na taką a właśnie że się uda. I już mi lepiej

[blondynkapoznan]

Olivka ja caly czas wierze ze ci sie uda

powiem Wam ze juz bym chciala miec to wszystko z glowy bo ciagle sie schizuje.Teraz znowu wizyta i znowu obawy, chociaz czuje ze jest wszystko ok.

[olivka_7]

Nic się nie schizuj na pewno będzie dobrze

Nawet nie wiesz jakbym chciała uwierzyć że się uda, wmawiam t sobie ale co z tego wyjdzie zobaczymy. Jak coś to jak przyjdzie @ i tak szybko mi dół przejdzie bo zacznę brać znów Gonal pewnie znów od 3dc- i kolejne canie.
Ale zakładam oczywiście że żadnego gonalu nie będzie trzeba

[blondynkapoznan]

u mnie jak @ przychodzila to z jednej str mialam dola bo wiadomo a z drugiej str sie cieszylam ze sie nie spoznia i ze stararanka sie nie opoznia


Olivka musisz znajdowac pozytywy ja teraz sie ciesze ze tak pozno Nam sie udalo bo przynajmniej mialam super wakacje i urodze latem
Same pozytywy

[olivka_7]

No tak.
Wiesz tylko właśnie u mnie to róznie z tą@, raz przychodzi tak a raz tak. A poza tym u mnie nawet ciążowy test z II krechami to dopiero początek, dwa razy już beta wyszła pozytywna a i tak poroniłam.

[Kathi75]

Juz wrocilam
Gabi to chodzilo ze teraz wygladasz elegancko bardzo a nie staro TY !!!!
IZA trzymam kciuki za meza mam nadzieje ze to nic powaznego
laseczki ide siepolozyc troche bo uchodzilam sie odrobinke a siedzenie z dwojka dzieci hih to tez ciezka praca bo oboje dzieciaczki z charakterkami wiec buzie nam sie ni ezamykaly

[olivka_7]

To odpoczywaj Kasiu

Tak rozmyślam nad tymi moimi poronieniami może ja mam niedomogę ciałka żółtego? W sumie progesteronu mi nie kazali badać więc nie badałam. Sama nie wiem. Tak myślę czy by nie zadzwonić do gina i nie zapytac może by mi w tym cyklu dał coś na podtrzymanie, luteinę albo duphaston. Nie chcę wyjść na głupka który chce się sam leczyć. A może ten cykl poczekam i jak pójdę po Gonal jak się @ zjawi to porozmawiam z nim o tym.

[gabriellao0]

Mi dziś jakoś leżenie nie wychodzi
sama nie wiem czemu
ale trzeba sie zmuszać, bo moja fasolka lubi leżeć zauważyłam, a dziś mamy humorek bo koleżanka napisała mi, ze dostaniemy 550-600 zł prezentu od firmy na święta, gotówka zawsze się przydaje

[syla39]

Napisane przez olivka_7

Właśnie
Ale ja Ci kobieto zazdroszczę nawet tego wstawiania na siku i tej zgagi Ja też tak chcę i chcę się męczyć z butami i skarpetkami A co
Powiem wam że ja sobie postanowiłam że nic mnie to nie obchodzi ale w tym miesiącu się uda i już choćby nie wiem co!!! Choćbym miała po starankach na rzęsach stawać żeby się chłopakom udało... może się bez tego obejdzie
A tak serio ten miesiąc przenaczamy na przyjemności i zero ograniczeń że tego mi nie wolnpo czy tammtego. Piszę powoli prackę ale przedłużam termin o miesiąc i dużo czasu poświęcam dla mężusia

I ogłaszam wszem i wobec że teraz mi się uda i już ja to po prostu wiem

Oj Olivciu jakie masz super podejscie w tym cyklu. Ja tez tak chce.


Gabi fruzurka super i tobie tez w niej super. Myslalam i ja nad krotkimi, ale te moje uszy....

Izus mam nadzieje ze to tylko jakies oslabienie organizmu u meza a nie cos powaznego. Daj nam szybciutko znac co i jak?

Cos sie ostatnio Piwusia nie odzywala. Nie wiadomo co z jej cyklem i samopoczuciem. Haloooo. Piwusia jestes tam?????

Mialam napisac Jane o mojej nauce jazdy konnej. Szalu na koniu nie zrobie. Wzielam tylko pare lekcji jak bylam na wakacjach w polsce. Chcialabym pojezdzic wiecej no ale tutaj to za drogi gips wiec tylko okazyjnie w kraju. Wciaz amator ze mnie i tak juz chyba zostanie...

Tola a na kiedy masz termin porodu???

[blondynkapoznan]

ja mam dzisiaj werwe do pracy w domu dzisiaj hihi
zrobilam obiadek 2 dania 1.kluski z tartych pyrów kapusta, boczek 2.zupa pomidorowa z ryzem
dzisiaj zauwazylam ze mi sie pajaczki przy kolanach robia nie wiem co zrobic bo w ciazy zadnych lekow nie mozna brac.Mojej kuzynce pod koniec ciazu wyszly i to jej popekalo strasznie to wyglada.

[syla39]

Napisane przez blondynkapoznan

ja mam dzisiaj werwe do pracy w domu dzisiaj hihi
zrobilam obiadek 2 dania 1.kluski z tartych pyrów kapusta, boczek 2.zupa pomidorowa z ryzem
dzisiaj zauwazylam ze mi sie pajaczki przy kolanach robia nie wiem co zrobic bo w ciazy zadnych lekow nie mozna brac.Mojej kuzynce pod koniec ciazu wyszly i to jej popekalo strasznie to wyglada.

Ups. Nie za dobrze ze wychodza ci juz na poczatku ciazy. A moze mozna czyms smarowac??? Ja sie nie znam, najlepiej jak spytasz sie lekarza.

Juz masz obiad.O jejku a ja nie moge sie zabrac.
Ma ktos jakies propozycje jesli chodzi o schab??? Kupilam juz w plastrach, a na kotlety nie mam za bardzo ochoty. W sumie to zadnej innej opcji jak schabowe nie widze.

[tola3804]

Napisane przez gabriellao0

humorek bo koleżanka napisała mi, ze dostaniemy 550-600 zł prezentu od firmy na święta, gotówka zawsze się przydaje

Ale Ci fajnie, moja firma zazwyczaj nie daje nic na święta, a teraz jak jestem na zwolnieniu, a w grudniu będę na macierzynskim to już w ogóle mogę zapomnieć.

Napisane przez syla39

Tola a na kiedy masz termin porodu???

Na 10.12.

Napisane przez syla39

Juz masz obiad.O jejku a ja nie moge sie zabrac.
Ma ktos jakies propozycje jesli chodzi o schab??? Kupilam juz w plastrach, a na kotlety nie mam za bardzo ochoty. W sumie to zadnej innej opcji jak schabowe nie widze.

Może jakiś sosik do tych kotlecików? Kotleciki możesz obtoczyć w mące zamiast w jajku i bułce i do tego sosik, nawet jakiś gotowy z torebki.

[syla39]

Napisane przez tola3804

Na 10.12.



Może jakiś sosik do tych kotlecików? Kotleciki możesz obtoczyć w mące zamiast w jajku i bułce i do tego sosik, nawet jakiś gotowy z torebki.

Grudzien, czyli bylysmy razem na watku listopadowo-grudniowym. Mialam termin na 21 listopada. Tak jak moja mama ze mna. Tylko ze moja urodzila mnie tydzien wczesniej a ja wiadomo....

Sosik to jest dobra mysl Lubie sosiki. Dziekuje.

[tola3804]

Napisane przez syla39

Grudzien, czyli bylysmy razem na watku listopadowo-grudniowym. Mialam termin na 21 listopada. Tak jak moja mama ze mna. Tylko ze moja urodzila mnie tydzien wczesniej a ja wiadomo....

Wiem, że byłyśmy razem na tym wątku. Pamiętam... Syla, zobaczysz już niedługo!

[syla39]

Napisane przez tola3804

Wiem, że byłyśmy razem na tym wątku. Pamiętam... Syla, zobaczysz już niedługo!

Sorki, termin mialam na 21 grudnia a nie listopada. Pomylilam sie, nie wiem jak moglam.

Ja mam taka nadzieje ze juz niedlugo. Bylam wlasnie w sklepie i kupilam tak: orzechy i czerwone winko bo podobno na endometrium sa dobre. Bede sobie tak popijac po lampeczce do owulacji a potem niech sie dzieje wola nieba....

[loni]

Napisane przez olivka_7

To odpoczywaj Kasiu

Tak rozmyślam nad tymi moimi poronieniami może ja mam niedomogę ciałka żółtego? W sumie progesteronu mi nie kazali badać więc nie badałam. Sama nie wiem. Tak myślę czy by nie zadzwonić do gina i nie zapytac może by mi w tym cyklu dał coś na podtrzymanie, luteinę albo duphaston. Nie chcę wyjść na głupka który chce się sam leczyć. A może ten cykl poczekam i jak pójdę po Gonal jak się @ zjawi to porozmawiam z nim o tym.

Olivka, pozwól że ja się wypowiem.
Wiem, że miałaś czasami bardzo długie cykle, ale gdy zaczęłaś mierzyć temperaturę okazało się, że masz późno owulację.
Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale wydaje mi się że u Ciebie faza lutealna (wysokie temperatury) trwała około 11 dni.
W necie można spotkać 2 sprzeczne informacje:
1. że faza lutealna powinna trwać co najmniej 12 dni ( wzorcowo 14+14 )
2. że jeśli trwa poniżej 10 dni wówczas można mówić o niedomodze lutealnej.

Myślę, że jak najbardziej powinnaś przyjmować albo luteinę albo duphaston, z tym że zaczyna się go brać po owulce (więc musiałabyś mierzyć tempkę).
Standardowo lekarze przepisują od 16 dnia cyklu przez 10 dni (ale u ciebie owulacja jest później).

Ja sama brałam i duphaston i luteinę (zanim okazało się jakie wyniki ma mój mąż) bo również myślałam, że mam za krótką fazę lutealną (11 dni).
Duphaston nie powoduje wzrostu temperatury (i mi osobiście nie wydłużał cyklu), natomiast luteinę brałam 2 razy dziennie po 1 tabletce i miesiączkę dostaławałam zawsze 2 dni po jej odstawieniu. Z tym że, luteina podnosi temperaturę (co widać podczas jej mierzenia).

A co do badania progesteronu, to tak naprawdę 1 badanienie jest miarodajne.
Powinno się je zrobić około 7 dni po owulacji, (czyli standardowo około 21 dnia cyklu). Ponieważ poziom progesteronu we krwi bardzo waha się w ciągu doby (ze względu na jego pulsacyjne wydzielanie), badanie powinno się powtórzyć 2, 3 razy w jednym cyklu. bo np. w jednej chwili może wyjść bardzo niski, a za godzine wynik byłby całkiem inny
Dlatego lekarze bardzo często przypisują progesteron (czyli luteinę lub duphaston) bez zlecania badania hormonu, (w ciemno) lub na podstawie objawów świadczących o problemach z progesteronem (czasami przed miesiączka występują np. kilkudniowe plamienia).

Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam

[olivka_7]

Oj pomogłaś, pomogłaś dziękuję
Zamierzam zadzwonić do gina i umówić sie na wizytę żeby mi mniej więcej na podstawie USG wyznaczył kiedy będę mieć owulację i porozmawiam z nim na temat tych ciąz biochemicznych i że się boję że się powtórzy i chciałabym brać luteinę lub duphaston i co on na to myśli. To chyba dobry pomysł. I zobacze co on na to powie.

[Aliszcze]

Ja biorę duphaston, po owulce gin kazała mi od razu brać, tak na wszelki wypadek, jakbym zaszła w ciążę. Jednak nie łudzę się w tym cyklu na ciążę, bo mierzyłam 2 i 3 dni temu temp i raz była 36,8 raz 36,7. Obecnie już nie mierzę temp, bo co mam się dołować od rana.

A teraz kończę o owu, ciąży itp, bo w końcu miałam "odciążyć" myśli, jeszcze mi się dostanie od Jane po głowie

Mischoko, daj znać, jak tam Twój mąż się czuje, biedaczek. Ale na pewno będzie dobrze

Blondi, zarzuć jakimiś fajnymi przepisami na obiady, moja mama wylatuje do Chile 12 listopada i na mojej głowie będzie wykarmienie dwóch facetów i psa. A że ostatnia przychodzę z pracy, to mam zamiar robić obiady na dwa dni, zostawiać w lodówce, bo mąż i mój tata potrafią sobie odgrzać także potrzebuję przepisów na obiady, które mogą stać w lodówce i nic im się nie stanie po 2-3 dniach leżakowania tam

Gabi, Olivka, macie rację z tym dbaniem o siebie, bo jeśli ja o siebie nie zadbam, to kto o mnie zadba

ponieważ wypłata tuż tuż, to kupiłam sobie kurtkę skórzaną i brzoskwiniową sukienkę na allegro, totalnie mnie pogięło

[olivka_7]

No proszę kolejna która bierze od owulacji a mi kurde mimo dwóch ciąż biochemicznych nic nie kazał. wrrrr zadzwonię do niego jeszcze dziś może się umówię na tą wizytę albo po prostu z nim porozmawiam.
Syla ja od wczoraj popijam winko czerwone wytrawne własnie kończe lampkę

Martwię co z mężem Izy.
Mam nadzieję że będzie ok.e swoje nowe nabytki

Aliszcze pokaż t

[syla39]

Napisane przez olivka_7

No proszę kolejna która bierze od owulacji a mi kurde mimo dwóch ciąż biochemicznych nic nie kazał. wrrrr zadzwonię do niego jeszcze dziś może się umówię na tą wizytę albo po prostu z nim porozmawiam.
Syla ja od wczoraj popijam winko czerwone wytrawne własnie kończe lampkę

Martwię co z mężem Izy.
Mam nadzieję że będzie ok.e swoje nowe nabytki

Aliszcze pokaż t

Ja tez zaraz bede pila winko A na ciebie to juz chyba u la la ladnie dziala bo zjadasz literki. Co Aliszcze ma pokazac???

Aaaa juz wiem reszta zadania jest po zdaniu o Mischoko.

Tak tak, zadzwon do niego i przedstaw mu sprawe. Niech ci jakies lekarstwa i to daje bez gadania.


Ala wcale cie nie pogielo. Zakupy to taka nasz natura. No chwal sie co tam zakupilas.

[olivka_7]

Hihi faktycznie.
Małż mi gdzieś przepadł pojachał do sklepu zobaczyć jak tam dzisiaj szło i go wcięło. Zła jestem bo mi telefon padł i chciałam z jego zadzwonić, a teraz to już jest trochę późno i musze to odłożyć na jutro chyba.
Zaraz sobie naleje jeszcze troszkę, a co

[syla39]

Napisane przez olivka_7

Hihi faktycznie.
Małż mi gdzieś przepadł pojachał do sklepu zobaczyć jak tam dzisiaj szło i go wcięło. Zła jestem bo mi telefon padł i chciałam z jego zadzwonić, a teraz to już jest trochę późno i musze to odłożyć na jutro chyba.
Zaraz sobie naleje jeszcze troszkę, a co

Nalej sobie nalej. Ja tez juz pije. Normalnie czuje jak mi endometrium rosnie.

Ciekawe jak zuzia po kursie???

A piwusia pokazala sie, poczytala i znikla

[blondynkapoznan]

Ala kurcze nie wiem co ci poradzic z tymi obiadami mieso sos moga stac 2 dni, moze gołabki zrob, albo jakas zupe-mozesz zamrozic.Zrob gulasz i tylko sobie ryz albo kasze ugotuja.Polecam jeszcze knajpe chinska Azja z dowozem.Nie wiem co Wy lubicie jesc bo np moj ojciec musi miec mieso

[piwusia5]

Napisane przez syla39

Cos sie ostatnio Piwusia nie odzywala. Nie wiadomo co z jej cyklem i samopoczuciem. Haloooo. Piwusia jestes tam?????

Napisane przez syla39

A piwusia pokazala sie, poczytala i znikla

To fakt, poczytałam i znikłam. Ale tylko Ty Syluś zauważyłaś że mnie nie ma.

Z moim cyklem hmmm nie wiem okresu nie mam. Czuje się conajmniej dziwnie.
Wczoraj cały dzień spałam, nic niejadłam bo mi się nawt tego niechciało.
Jestem pewna że w ciąży niejestem.

A małż ogląda wózki dziecięce na Allegro, chyba mu wcisne kita że okres jednak przyszedł.

Moje samopoczucie?? Niewiem, raczej nijakie.

Izuś mam nadzieje że z Mężem już lepiej

Słucham sobie "Mały Książe"... czyta Wiktor Zborowski
mam właśnie taki humor, taki a w sam raz do słuchania Małego księcia.