Nasze kochane pierwiosnki 2008 - Strona 162 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-11-06, 21:45   #4831
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

mam pytanie do mam chlopco- wydaje mi sie ze Bartek ma lekko wciagnietego siusiaka tzn bardzo malo wystaje a jak napne skorke to jest dluzszy tak jakby jego czesc "schowala sie". z przodu jest natomiast duzo skorki dopiero, dopiero za chwile zaczyna sie siusiak. Czy wasze dzieci tez tak maja? oprocz tego jaderka mu uciekaja ale dr mowila ze to do 9 m-ca moze minac...
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-06, 21:56   #4832
daphne81
Wtajemniczenie
 
Avatar daphne81
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 331
GG do daphne81
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez kasia_sloneczko Pokaż wiadomość
...


no u mnie podobnie tylko ze alus ponizej 10 centyla a wzrostem na 97 centylu. i to ja sie modle o kolejne gramy chociaz..wyniki badan odebralam, nic z nich nie kumam. w poniedzialek kontrola to sie dowiem. mocz wreszcie udalo mi sei zebrac, musialam wstac o 5 rano, obudzilam mlodego i jak na zyczenie nasiusial do woreczka tyle zbey na badania starczylo a potem poszlismy spac dalej....

Kasiu tutaj masz linka do strony z opisem wyników, także dzieci:

http://www.poradnikzdrowie.pl/sprawd...,2171_8313.htm

Ja zawsze sprawdzam Sashki wyniki, przynajmniej mam mniej nerwów do wizyty u pediatry...
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy


daphne81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 07:36   #4833
kesita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 147
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Kasia_słoneczko dzięki za link, wszystko jasne i proste.
Z tego wynika, że najbezpieczniejsze miejsce dla dziecka to środek tylnej kanapy, albo za siedzeniem pasażera. No i żeby jak najdłużej dziecko było wożone w pierwszym foteliku tyłem do kierunku jazdy. Nawet są foteliki dla starszych, które się montuje też tyłem do kierunku jazdy.

Mój Mały kategorycznie nie chce już na leżąco jeździć tyłem. A że codziennie jeżdżę z nim sama to był tylko płacz i krzyk. Teraz mam fotelik w przedziale 9-18 kg. Jest w nim na pół siedząco. Woże przeważnie z tyłu za pasażerem, żeby na ukos mnie widział. Czasem jak wracam od rodziców wieczorem to muszę przełożyć na przód bo płacze. Nie lubi jeździć gdy jest ciemno. A tak na codzień to do niani go woże 8 km i jest to boczna droga (wiejska), nie wyjeżdżam w ogóle na główną trasę.

Susola mi się wydaje, że u mojego malca siusiak jest wystarczającej długości, nie wydaje mi się schowany, dużo skórki nie ma z wierzchu. Ale jeszcze dziś po południu sprawdzę.
kesita jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 09:10   #4834
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez kasia_sloneczko Pokaż wiadomość
co do karmienia-to ja chcialam napisac ze karmie od pol godziny do godziny ( nie pamietam co napisalam a nie chce mi sie sparwdzac) ale godzina to naprawde maks i wyjatkowow. zwykle wtedy gdy zaczytam sie na necie bo jak karmie to jednoczesnie siedze na necie i szukam info o budowie albo wlasnie czytam was i czasem nawet odpisuje na posty. to mi czas zlatuje ani nie wiem kiedy. a mlody nie mietosi cyca bezproduktywnie bo jak pisalam to mi wtedy wlasnie mleko nachodzi jak glupie nawet 3 razy co czuje wyraznie i on pije wiec zawsze troche tych kalorii na noc dostaje. zwlaszcza ze jak pije w dzien to minutke i napity. a czasem to mi sie przysnie razem z nim to jest taki moment dnia ze moge sobie zwolnic i odpoczac bo wiem ze jak skoncze karmic to bedzie trzeba pozmywac, podlogi pomyc, poprasowac to nie dziwota ze mi sie nie spieszy
i twoj alus tak spokojnie lezy jak ty sobie laptopa trzymasz? hehe. ja moja mala karmie zawsze bez dodatkowych bodzcow, bo wystarczy, ze reka rusze czy nawet glowa, a ona juz puszcza cyca i sie patrzy co ja robie. takze nie ma mowy bym cokolwiek robila przy karmieniu! w ciagu dnia juz nie moge sobie w miedzyczasie popic herbaty czy popatrzec na czasopismo. czasy gdy interesowalo ja tylko jedzonko w momencie karmeinai bezpowrotnie minely dawno temu! musi byc cisza i spokoj. wieczorem, przed zasnieciem, to lezymy w ciemnym pokoju. ale jakies 15 minut, nie wiecej. w ciagu dnia karmeinie trwa jakies 10 minut gora.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 09:50   #4835
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Hejka, no własnie z tymi fotelikami to ciężka sprawa, niby do 13kg ale jest to waga orientacyjna, dla mojego fotelik niedługo bedzie za mały , choć ma 8 kg ale wzrostowo jest długi. Niestety nikt jeszcze nie wymyślił fotelika przejściowego. Poza tym taki maluch , który siedzi już nie chce być w pozycji półleżącej mój rwie się w foteliku do siadania, zanim zapnę pasy to mam z nim siłowanie
A jak Kasiu sloneczko Twój Aluś wygląda w foteliku, bo wzrostowo nasze szkraby są podobne?

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
bandola daruj sobie jak masz jakis problem to sie czep kogos inengo ok.../ juz mnie wkurzasz tą swoją zgryźliwościa... wyzyj sie moze na męzu a nie na mnie z laski swojej...
I kto tu jest złośliwy i czepialski!

Cytat:
Napisane przez susola Pokaż wiadomość
poczytajcie komentarze pod tymi zdjeciami- moja znajoma tez ur martwe dziedcko i tez je dostala do pozegnanaia- taka byla jej wola- no ale synkowi nie pokazywala jej zwlok.
Ja to wszystko rozumiem ból i smutek po stracie dziecka, ale po co robić zdjecia i zamieszczać na forum, to już dla mnie patologia.

Cytat:
Napisane przez susola Pokaż wiadomość
mam pytanie do mam chlopco- wydaje mi sie ze Bartek ma lekko wciagnietego siusiaka tzn bardzo malo wystaje a jak napne skorke to jest dluzszy tak jakby jego czesc "schowala sie". z przodu jest natomiast duzo skorki dopiero, dopiero za chwile zaczyna sie siusiak. Czy wasze dzieci tez tak maja? oprocz tego jaderka mu uciekaja ale dr mowila ze to do 9 m-ca moze minac...
Susolka u Krzysia siusiak wyglada normalnie, może poradź się lekarza.
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 10:56   #4836
fredziunia
Rozeznanie
 
Avatar fredziunia
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Wlasnie wrocilismy z basenu maly padniety, zjadl i spi dzis byly przygotowania do calkowitego zanuzenia - ale mu sie podobalo

My nadal jezdzimy w nosidelku ale mamy juz (po siostrzenicy) wiekszy fotelik - no ale on narazie sobie czeka

papryczko: no moj Marko identycznie niema mowy zeby cokolwiek zrobic jak on je no i tez nikt poza mna i nim niemoze byc w pokoju np: jak przyjdzie maz to on zaraz odrywa sie od cyca i interesuje sie tym co robi tata

W niedziele dotrze moze nasz krzeselko do karmienia - juz sie niemoge doczekac bo karmienie w foteliku przestalo nam sie obojgu podobac


teso: trzymam kciuki aby podejrzenia lekarza sie niepotwierdzily a co do netu to masz 100% racji lepiej nieczytac bo kazdy przypadek jest inny i po co sie na zapas stresowac

susola: unas tez siusiaczek wyglada normalnie , lekarz go ostatnio sprawdzal i bylo wsio ok wiec moze faktycznie porozmawiaj z lekarzem jesli cie to martwi

Z nowosci unas : Marko ostatnio w dzien zlote dziecko ale w nocy niewiem co w niego wchodzi i co sie dzieje niechce spac budzi sie cochwilke nawet zemna w lozku pospi gora 30-50 min i znowu pobudka pozatym posadzony sam ladnie juz siedzi , ostatnio udalo mu sie pare razy przejsc z siadu do pozycji na brzuszek podnosi sie na wyprostowanych rekach i tak bardzo chce dosiegnac zabawke przed nim ale skutek jest taki ze zamiast do przodu to on do tylu raczkuje no i ciagle wszedzie tylko to ba-ba no i jak podaje mu sie rece aby sie podciagnal to on odrazu nogi prostuje pupe do gory i chce wstawac hmm pozwalam mu na chwilke a jak potem go posadze to jest bardzo nezadowolony

Piszecie ze wasze dzieci na 10 centylu (wagowym) MATKO ja wlasnie spradzilam cenytle Marko to on i w wadze i wzroscie jest na ostatnim centylu mam nadzieje ze tak jak mowil lekarz jak zacznie sie ruszac bedzie mniej sie interesowal jedzeniem wiec waga zleci
fredziunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 11:05   #4837
kasiapop
Raczkowanie
 
Avatar kasiapop
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 251
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cześć
dawno mnie nie było.....na nic nie starcza już czasu, że o kompie nawet nie wspomnę. teraz mam 3 dni wolnego-niania chora, więc troszkę Was podczytuję.....ale nadrobić zaległości raczej nie zdołam

wszystkiego naj dla wszystkich maluszków ostatnio obchodzących miesięcznice i gratuluję nowych umiejętności

pisałyście wcześniej o krzesełkach ja mogę ze swej strony polecić peg perego jest stabilne, ma kółka z blokadą, pasy, zdejmowany stoliczek, siedzenie opuszcza się troszkę do tyłu i dziecko jest wtedy w pozycji półleżącej, jest mięciutkie.

Maja w ogóle nie toleruje zupek jak tylko zoobaczy to od razu jest ryk, zje 1-2 łyżeczki i koniec. karmię nadal piersią, wprowadziłam też bebiko, zjada kaszki owocowe, deserki, które łączę z kleikami kukurydzianym lub ryżowym. Kasiu słoneczko napisz proszę, jak przemycasz mięsko i żółtko do jedzenia, bo przecież ona za daleko na samym mleku to raczej nie dojedzie.....


Gosiaczku współczuję męzowi stłuczki, najważniejsze że nic się nie stało. ja ostatnio też miałam kolizję w drodze powrotnej z pracy, mianowicie rowerzysta wyjechał mi przed samą maską, nie zdążyłam wyhamować..........trafił am go bokiem samochodu, wylądował w rowie, ja z płaczem że zabiłam człowieka a on pijany jak bela wylazł z tego rowu i mówi że idzie do domu bo NIC się przecież nie stało,a no i najważniejsze, że zapas piwa które miał w torbie nie uległ zbiciu, myślałam, że go uderzę. Ile zjadłam nerw to tylko ja wiem, a odgłosu zderzenia z nim, to nie zapomnę do końca zycia. Oczywiście wezwałam policję.

Maja jeszcze sama nie siedzi, nie ma również ząbków, zaczęła czołgać się po podłodze, (tak samo jak kiedyś Alicja- Ray) od wczoraj zaczęła podciągać nóżki pod siebie i stoi na czterech i nie bardzo wie co dalej, więc jej pokazuję lewa rączka, prawa nózka, prawa rączka ,lewa nóżka itd a ona tylko się śmieje i nic z tego nie kuma

co do bajek, to uwielbia słonia trąbalskiego i słowika, czasem jej też śpiewam (chociaż słoń trąbalski mi na ucho nadepnął hihihihi) kundel bury, do dziury myszko i takie tam. Bawimy się różnie: akuku, gdzie kokoszka dziobała, lezie śwerszcz po ścianie, samoloty. Czasem żeby ją rozbawić wystaczy tylko jedno słowo, ostatnio jak zrobiła kupkę to powiedziałam a fuuuuj, a ona tak się zaczęła chichrać,że oboje z mężem płakaliśmy ze śmiechu

ww nocy spi tragicznie budzi się co 2-3h z płaczem, karmię ją przewaznie siedząc i żeby nie spaść z łożka to jedną ręką trzymam się łóżeczka i śpię........nie mam siły.... czasem. A jeszcze ostatnio mąż mnie wpienił (chociaż rzadko to robi) Maja zasnęła wieczorem, on też, a ja poszłam na dól robić mu kanapki do pracy i już kończyłam i słyszę ze ona płacze i za chwilę mąż wkurzony zniósł ją i położył w salonie na dywanie i sobie poszedł dalej spać normalnie mnie zaszokował

lecę bo Maja wstała
__________________
Moja Pszczółka ma już...

http://www.zapytajpolozna.pl/cache/2...7ffdc8f277.png
kasiapop jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-11-07, 11:21   #4838
dominikowa
Wtajemniczenie
 
Avatar dominikowa
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

a moja Maja jeszcze śpi

u nas noc jako tako, obudziła się o 11.30 i nie mogła zasnąc, zabrałam ja w końcu do naszego łózka i tam udało mi sie ja jakos utulic, spalysmy tak do 4 potem ja przeniosłam do jej pokoju i za godzinke obudziła sie na jedzonko - więc potrafi wytrzymac bez cyca 6 godzin, a potem spała do 7 w porównaniu do wczorajszej nocy ta była super. ale nie bedziemy jej przyzwyczaja do spania z ngodnie.

Byłam wczoraj u lekarza z ta jej wysypka, pani dr nie podobała się, niby to odparzenie ale jakies dziwne kazała zrobi badanśc w przyszłym tyg, zapisała jeszcze alantan i clorotrimazoli kazała smarowac na zminę. a jakby pojawiła sie goraczka to do szpitcala- nieźle sie wystraszyłam, ale na szcęście nie goraczkuje. i to chyba z tego powodu zle sypia.

juz sie obudziła

ide robic zupke dzis jarxynowa z brukselka i królikiem
__________________

30 w 2016
dominikowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 12:15   #4839
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

dzieki dziewczyny za odp, zapytam lekarza bo juz niedlugo mamy kontrole. u nas nocka dzis super maly ladnie spal, nie wierzgal nozkami wiec nie musialam wstawac zeby go przykrywac. obudzil sie o 6.30 na jedzenie i spal do 9, nie chcial jesc i zasnal o 10 ispal do 11.40 no ale wczoraj poszedl spac dopiero po 21
bandola no tez sie dziwie ze umiescila takie zdjecia w necie, ale coz rozni sa ludzie.
dominikowa ja tez robie dzis zupke z brukselki ale z kurczaczkiem
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 12:20   #4840
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

U mnie dzisiaj buraczkowa czyli jarzynki z buraczkiem lub barszczyk jak kto woli. A jutro jarzynki plus kalafior, brokuł i kurczaczek.

Jakieś mam dziecko dzisiaj odmienione, przed chwilą mi zrobił dziką awanturę i lamenty nad kaszą po 4h od ostatniego posiłku. Zjadł na siłę połowę a potem dostał takiej histerii, ze dałam spokój, nigdy mu się tak nie zdarzało, owszem marudził ale dzisiaj przeszedł samego siebie. Wstąpił w niego jakiś diabełek.

Dzisiaj odpuściliśmy sobie spacerek, mam lenia a za oknem 5 stopni i wieje

Edit: jednak wszamał po pół godzinie resztę i śpi. Tyle dobrego.

Jesli chcecie coś ciekawego przeczytać to polecam.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...074762&v=2&s=0
__________________

Edytowane przez bandola18
Czas edycji: 2008-11-07 o 13:42 Powód: dopisek
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 15:47   #4841
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez fredziunia Pokaż wiadomość

papryczko: no moj Marko identycznie niema mowy zeby cokolwiek zrobic jak on je no i tez nikt poza mna i nim niemoze byc w pokoju np: jak przyjdzie maz to on zaraz odrywa sie od cyca i interesuje sie tym co robi tata
no dokladnie jak u nas


Cytat:
Napisane przez fredziunia Pokaż wiadomość
W niedziele dotrze moze nasz krzeselko do karmienia - juz sie niemoge doczekac bo karmienie w foteliku przestalo nam sie obojgu podobac
a moje dotarlo wczoraj i jestem baaardzo zadowolona! dzis juz dostala obiadek w tym krzeselku.



Cytat:
Napisane przez fredziunia Pokaż wiadomość
pozatym posadzony sam ladnie juz siedzi , ostatnio udalo mu sie pare razy przejsc z siadu do pozycji na brzuszek podnosi sie na wyprostowanych rekach i tak bardzo chce dosiegnac zabawke przed nim ale skutek jest taki ze zamiast do przodu to on do tylu raczkuje no i ciagle wszedzie tylko to ba-ba no i jak podaje mu sie rece aby sie podciagnal to on odrazu nogi prostuje pupe do gory i chce wstawac hmm pozwalam mu na chwilke a jak potem go posadze to jest bardzo nezadowolony
z opisu nasze dzieci bardzo podobnie sie rozwijaja (to samo mozna bowiem o mojej corci powiedziec), co mnie cieszy, bo sa w tym samym wieku.


Cytat:
Napisane przez fredziunia Pokaż wiadomość
Piszecie ze wasze dzieci na 10 centylu (wagowym) MATKO ja wlasnie spradzilam cenytle Marko to on i w wadze i wzroscie jest na ostatnim centylu mam nadzieje ze tak jak mowil lekarz jak zacznie sie ruszac bedzie mniej sie interesowal jedzeniem wiec waga zleci
no tu juz nie widze podobienstwa, hehe. ostatnio jak sparwdzalam, to mala byla na 97 centylu wzrostowym, a 25 wagowym. teraz nie wiem, ale mysle, ze podobnie.


Cytat:
Napisane przez bandola18 Pokaż wiadomość
Jesli chcecie coś ciekawego przeczytać to polecam.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...074762&v=2&s=0
czytalam kiedys ten watek.
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-07, 16:01   #4842
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

widze,ze niektóre z Was same gotują zupki dla dzieci. Bandola, Susola a czy Wy dawałyście dzieciakom te dania ze słoiczków i czy Waszym dzieciom smakowały?? No też musze sie za to zabrac
Moja Malutka juz 2dzien z rzedu zasnęął w swoim krzesełku bujaku.
Na wiosne mysle, by kupic spacerówke.Wiem,ze Gosiaczek szukała i chciał kupic jakas...
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 16:32   #4843
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

ja wygladam dzis jak trup mala cala noc jeczala cos budzila sie i nie chciala spac koszmar..

do tego krolewna sie zrobila musze je masaz plecow robic by poszla spac, dwa razy jej zrobilam spodobalo sie i co? na wieczor sama sie na brzuch kladzie i czeka

a ogolnie lazi w lozeczku obraca sie w nim cuda na kiju tylko patrzec kiedy sama pojdzie

normalnie padam
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 17:11   #4844
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

migotko jasne ze tak, ja dawalam sloiki poki Bartek jadl tyle ze nie bylo sensu gotowac, a teraz to ma wilczy apetyt- choc dzis jest niejadkiem
mam inny problem, Bartus dostal katarku tak ze z jednej dziurki mu sie leje, mam nadz ze nocka bedzie ok, zazwyczaj przy katarze dziurki mu sie zatykaly i plakal
ray to niezle
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 17:19   #4845
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez bandola18 Pokaż wiadomość

Jesli chcecie coś ciekawego przeczytać to polecam.
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...074762&v=2&s=0
Ale się wściekłam !!!! nie miałam pojęcia, że to jedna wielka ściema !!! np. od początku używam wody Żywiec Zdrój w sumie to właśnie dlatego że jest rekomendowana przez Instytut Matki i Dziecka... o słoiczkach nie wspomnę...
Ojjjj po raz "n-ty" w życiu żałuję, że u nas prawo nie opiera się na precedensach, ale bym im nakopała!!!!

Podsumowując to cieszę się bardzo że w większości sama Ignasiowi gotuję... i chyba zacznę używać kranówki ...
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 17:24   #4846
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

ray dobre hehehe moze jeszcze jej maseczke nałóz i pusc szum morza: o jaaaa polewka

Migotko ja szukam nadal, ale teraz m=nie mam czasu ale mam kilka poobaserwowanych na allegro, ale jak juz bede miec wozek sprzedany to sie bede konkretnie zastanawiac, lazic po sklepach i dowaidywac to dam ci znac jak cos... jeszcze jakis tydzien.

susolka jesli masz rpoblem, ze maly sie odkrywa w nocyu i tylko dlatrego nie spisz to polecam ci spiworek do spania. JA mam z tesco w jakies mega promocji byl i zamiast 55 zł zaplacilam polowe!! jestem bardzo zadowolona bo Hania tez sie okropnie wykopywala, a terazx nie mam problemu z tym...za to mam z tym jej przekrecaniem niestety. wczoraj poszlam spac o 00.40 a hania wstala o 2 i do 3 bylo z glody, ciagle sie na brzuch przekrecala to ja ja na pklecy ta znow na brzuch i w ryk i tupe nogami, az jej przytrzymalam glowke na bok i jak skumala ze tak moze spac to spala z godzine i znowu. takze ja tez jak zombie dzisiaj chodzilam (teraz jestem po 3 kawach...)

jutro zajeci i w niedzie, na dodatek chrzest siostrzenicy, 2 kolokwia... ja nie wiem jak kja dam rade ze wsyztskim, heh urwanie głowy i tyle...

CZy wasze dzieci sa tez takie... hmmm jak to nazwac... maja duzo energi??? moja jak sie nap posadzi na kolanach uiu siebie i daje jej jakas zabawke, czy nawet zwykly pusty stol moze byc to ona wali z calej sily i traka przy tym skupiona...a szczwgiolnie jak moze powalic w klawiatrure, ona to naprawde mocno robi.. i sie zastanawiam czy tylko moja tak ma... I charakterek jej sie pokazuje, dzis jadlam marchew i dalam jej do potrzymania, poszlam do kuchni (zostal z nia maz i tesciowa) i jej ta marchew wypadla z reki (albo nie mogla jj ugryzc juz nie wiem...) a ta w zlosc, wzask, rryk, walenie nogami i nie dalo sie jej uspokoic... Sytarazm sie nie reagowac an to, zebym potem problemu nie miala ale ona tak czesto robi. Juz chce stawiac na swoim, tesciowa yto jej penwie bedzie na to pozwalac ale ja nie ma zamiaru...

ide kapac malucha bop szaleje juz.
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 18:58   #4847
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez bandola18 Pokaż wiadomość
Hejka, no własnie z tymi fotelikami to ciężka sprawa, niby do 13kg ale jest to waga orientacyjna, dla mojego fotelik niedługo bedzie za mały , choć ma 8 kg ale wzrostowo jest długi. Niestety nikt jeszcze nie wymyślił fotelika przejściowego. Poza tym taki maluch , który siedzi już nie chce być w pozycji półleżącej mój rwie się w foteliku do siadania, zanim zapnę pasy to mam z nim siłowanie
A jak Kasiu sloneczko Twój Aluś wygląda w foteliku, bo wzrostowo nasze szkraby są podobne?
troche mu nogi wystaja ale glowa nie a to wazniejsze. nogi i tak ma na zabke bo tak lubi wiec nie bede go na sile uszczesliwiac fotelem siedzacym zwlaszcza ze wagowo jest za maly i siedziec dobrze nie potrafi i nie lubi.a pasy ma dlugie wiec nawet w kombinezonie go zapne choc wtedy to robi mu sie ciasnawo.

moje dziecie to byloby najszczesliwsze gdyby moglo jezdzic w samochodzie na podlodze na brzuszku. on w tej pozycji spedza cale godziny. ja juz od pewnego czasu nie wiem co to noszenie na rekach. jak ide do innego pokoju to on albo pelza za mna albo go po prostu przenosze i klade na podloge. z kocami dalam sobie spokoj bo tylko mu przeszkadzaly a mata piankowa sluzy do rozmontowywania i gryzienia jak go posadze to popatrzy na mnie zdziwiony i buch na brzuszek. w foteliku do karmienia spedza czas glownie wiszac przez oparcie i ogladajac to co akurat zrzucil na ziemie. tak najlepiej to mi sie go karmi na kolanach bo jeszcze najspokojniej siedzi.

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
ray dobre hehehe moze jeszcze jej maseczke nałóz i pusc szum morza: o jaaaa polewka

susolka jesli masz rpoblem, ze maly sie odkrywa w nocyu i tylko dlatrego nie spisz to polecam ci spiworek do spania. JA mam z tesco w jakies mega promocji byl i zamiast 55 zł zaplacilam polowe!! jestem bardzo zadowolona bo Hania tez sie okropnie wykopywala, a terazx nie mam problemu z tym...za to mam z tym jej przekrecaniem niestety. wczoraj poszlam spac o 00.40 a hania wstala o 2 i do 3 bylo z glody, ciagle sie na brzuch przekrecala to ja ja na pklecy ta znow na brzuch i w ryk i tupe nogami, az jej przytrzymalam glowke na bok i jak skumala ze tak moze spac to spala z godzine i znowu. takze ja tez jak zombie dzisiaj chodzilam (teraz jestem po 3 kawach...)

CZy wasze dzieci sa tez takie... hmmm jak to nazwac... maja duzo energi??? moja jak sie nap posadzi na kolanach uiu siebie i daje jej jakas zabawke, czy nawet zwykly pusty stol moze byc to ona wali z calej sily i traka przy tym skupiona...a szczwgiolnie jak moze powalic w klawiatrure, ona to naprawde mocno robi.. i sie zastanawiam czy tylko moja tak ma... I charakterek jej sie pokazuje, dzis jadlam marchew i dalam jej do potrzymania, poszlam do kuchni (zostal z nia maz i tesciowa) i jej ta marchew wypadla z reki (albo nie mogla jj ugryzc juz nie wiem...) a ta w zlosc, wzask, rryk, walenie nogami i nie dalo sie jej uspokoic... Sytarazm sie nie reagowac an to, zebym potem problemu nie miala ale ona tak czesto robi. Juz chce stawiac na swoim, tesciowa yto jej penwie bedzie na to pozwalac ale ja nie ma zamiaru...

ide kapac malucha bop szaleje juz.
moj nie usiedzi chwili spokojnie i ma tyle energii ze pol osiedla by obdzielil. nawet nasza doktorka byla pod wrazeniem jego ruchliwosci i stwierdzila ze nam wspolczuje...

a czemu nie pozwalasz hani spac na brzuchu jak jej tak wygodnie? obie byscie sie wyspaly. ryzyko smierci lozeczkowej jest juz chyba za nami a jesli potrafi sie obracac sama na brzuch to i na plecy wroci jak by jej malo powietrza bylo bo chyba tego sie boisz? poki dziecko sie nie umie samo obrocic i takie jest nieporadne to strach ale teraz to naprawde szkoda noc zarywac. przeciez jak hani kocem glowe przykryjesz to ona go sciagnie z siebie i w nocy sie odkryc potrafi, poduszki nie ma to nie ma obaw.
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 19:36   #4848
susola
Raczkowanie
 
Avatar susola
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 404
GG do susola
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
ray dobre hehehe moze jeszcze jej maseczke nałóz i pusc szum morza: o jaaaa polewka

Migotko ja szukam nadal, ale teraz m=nie mam czasu ale mam kilka poobaserwowanych na allegro, ale jak juz bede miec wozek sprzedany to sie bede konkretnie zastanawiac, lazic po sklepach i dowaidywac to dam ci znac jak cos... jeszcze jakis tydzien.

susolka jesli masz rpoblem, ze maly sie odkrywa w nocyu i tylko dlatrego nie spisz to polecam ci spiworek do spania. JA mam z tesco w jakies mega promocji byl i zamiast 55 zł zaplacilam polowe!! jestem bardzo zadowolona bo Hania tez sie okropnie wykopywala, a terazx nie mam problemu z tym...za to mam z tym jej przekrecaniem niestety. wczoraj poszlam spac o 00.40 a hania wstala o 2 i do 3 bylo z glody, ciagle sie na brzuch przekrecala to ja ja na pklecy ta znow na brzuch i w ryk i tupe nogami, az jej przytrzymalam glowke na bok i jak skumala ze tak moze spac to spala z godzine i znowu. takze ja tez jak zombie dzisiaj chodzilam (teraz jestem po 3 kawach...)

jutro zajeci i w niedzie, na dodatek chrzest siostrzenicy, 2 kolokwia... ja nie wiem jak kja dam rade ze wsyztskim, heh urwanie głowy i tyle...

CZy wasze dzieci sa tez takie... hmmm jak to nazwac... maja duzo energi??? moja jak sie nap posadzi na kolanach uiu siebie i daje jej jakas zabawke, czy nawet zwykly pusty stol moze byc to ona wali z calej sily i traka przy tym skupiona...a szczwgiolnie jak moze powalic w klawiatrure, ona to naprawde mocno robi.. i sie zastanawiam czy tylko moja tak ma... I charakterek jej sie pokazuje, dzis jadlam marchew i dalam jej do potrzymania, poszlam do kuchni (zostal z nia maz i tesciowa) i jej ta marchew wypadla z reki (albo nie mogla jj ugryzc juz nie wiem...) a ta w zlosc, wzask, rryk, walenie nogami i nie dalo sie jej uspokoic... Sytarazm sie nie reagowac an to, zebym potem problemu nie miala ale ona tak czesto robi. Juz chce stawiac na swoim, tesciowa yto jej penwie bedzie na to pozwalac ale ja nie ma zamiaru...

ide kapac malucha bop szaleje juz.
gosiaczku mam taki spiworek wlasnie z tesco ale moj synek nie lubi w nim spac- w nocy jak nie moze wierzgac nogami to zaczyna marudzic lub plakac.
no moj synek tez sie ruchliwy zrobil, i fakt- tez mocno wali lapkami dzisiaj jak zasypail to odychajc sie o szczebelki nozkami przekrecil sie na brzuszek i od razu sie rozbudzil- tak mu sie to spodobalo ze figlowal az do tej pory a wykapalm go juz o 19 zeby szybciej zasnal- marzenie zcietej glowy
i wogole marudzil bardzo przy zasypianiu- bardzo tarl zabki wiec moze cos znow sie wykluwa.
__________________



[vichy]279929[/vichy]
susola jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 19:44   #4849
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kasiu ale to jest tak, ze jak ona juz zasnie na tym brzuchu to sie budzia za chwile walac nogami w materac i sie wkurza... Bo ja ją odkrecalam ale wczoraj pozwolilam juz jej tak zasnac ale ona sama sie obudzila wkurzona i tak w kolko... ja juz nie wiem co jest grane ona sie nie budzi dlatefgo ja jej nie pozwalam spac na brzuszku tylko sie budzi jak sie na brzuszku znajdzie, wkurza sie, ja ją bach na plecy, ona znow na brzuch i sie budzi... przeciez to sensu nie ma... nie wiem co mam robic i najgorsze ze ona potraf spoac ladnie na plecach do 2 w nocy i potem tak szaleje... Ostatnio dajje jej pic jak tak marudzi i jest lepiej na ok 2 godz... i potem jazda od npowa... chyba musze przywyknąć do etgo... ehhh ide poczytac papa
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-11-07, 19:50   #4850
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9628155]Ale się wściekłam !!!! nie miałam pojęcia, że to jedna wielka ściema !!! np. od początku używam wody Żywiec Zdrój w sumie to właśnie dlatego że jest rekomendowana przez Instytut Matki i Dziecka... o słoiczkach nie wspomnę...
Ojjjj po raz "n-ty" w życiu żałuję, że u nas prawo nie opiera się na precedensach, ale bym im nakopała!!!!

Podsumowując to cieszę się bardzo że w większości sama Ignasiowi gotuję... i chyba zacznę używać kranówki ...[/quote]

Ja już od 2 miesięcy używam kranówki, tylko staram się aby nie było kamienia.
Nie widziałam jakiejś zmiany biegunka czy coś w tym stylu, poza tym w woj. lubelskim jest dość dobra woda z kranu. W sumie to powoli przyzwyczajam małego do różnych rzeczy, bo będzie korzystał z tego co my.

Cytat:
Napisane przez Ray Pokaż wiadomość
ja wygladam dzis jak trup mala cala noc jeczala cos budzila sie i nie chciala spac koszmar..

do tego krolewna sie zrobila musze je masaz plecow robic by poszla spac, dwa razy jej zrobilam spodobalo sie i co? na wieczor sama sie na brzuch kladzie i czeka

a ogolnie lazi w lozeczku obraca sie w nim cuda na kiju tylko patrzec kiedy sama pojdzie

normalnie padam
Fajne z tym masażem. Ray Ty się z tą Alą nie nudzisz ale fajna dziewczyna rośnie!

Cytat:
Napisane przez mała migotka Pokaż wiadomość
widze,ze niektóre z Was same gotują zupki dla dzieci. Bandola, Susola a czy Wy dawałyście dzieciakom te dania ze słoiczków i czy Waszym dzieciom smakowały?? No też musze sie za to zabrac
Moja Malutka juz 2dzien z rzedu zasnęął w swoim krzesełku bujaku.
Na wiosne mysle, by kupic spacerówke.Wiem,ze Gosiaczek szukała i chciał kupic jakas...
Ja daję deserki ze słoiczków, obiadki teraz sporadycznie zwykle takie których nie mogę sama przyrządzić, żeby poznał różne smaki.
Z tym, że po takim obiadku ze słoiczka zapycham go jeszcze deserkiem, bo jest go dla niego za mało a z kolei 190g za dużo.
Chetnie zjada ze słoiczka wydaje mi się, że sa bardziej aromatyczne, po zapachu wnioskuję, bo dla mnie smaki tych obiadków się nie różnią.

Cytat:
Napisane przez kasia_sloneczko Pokaż wiadomość
troche mu nogi wystaja ale glowa nie a to wazniejsze. nogi i tak ma na zabke bo tak lubi wiec nie bede go na sile uszczesliwiac fotelem siedzacym zwlaszcza ze wagowo jest za maly i siedziec dobrze nie potrafi i nie lubi.a pasy ma dlugie wiec nawet w kombinezonie go zapne choc wtedy to robi mu sie ciasnawo.

moje dziecie to byloby najszczesliwsze gdyby moglo jezdzic w samochodzie na podlodze na brzuszku. on w tej pozycji spedza cale godziny. ja juz od pewnego czasu nie wiem co to noszenie na rekach. jak ide do innego pokoju to on albo pelza za mna albo go po prostu przenosze i klade na podloge. z kocami dalam sobie spokoj bo tylko mu przeszkadzaly a mata piankowa sluzy do rozmontowywania i gryzienia jak go posadze to popatrzy na mnie zdziwiony i buch na brzuszek. w foteliku do karmienia spedza czas glownie wiszac przez oparcie i ogladajac to co akurat zrzucil na ziemie. tak najlepiej to mi sie go karmi na kolanach bo jeszcze najspokojniej siedzi.
To u mnie to samo, jeszcze uwielbia nogami odpinać ten rzep na końcu gdzie się reguluje pasy, nie wiem czy wszystkie foteliki go mają.

Za to na brzuchu nie za bardzo, woli poznawać świat u mnie na kolanach, bo eż jeszcze sam nie siedzi.
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 20:00   #4851
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

kasiu - dzięki za te linki o fotelikach. Jutro przyjrzę się Milce w foteliku - zwłaszcza gdzie ma główkę - może faktycznie nie ma potrzeby jeszcze zmieniać jej fotelika? Chociaż te wystające nóżki? Do pewnego momentu ok, ale jak dziecko specjalnie musi podkurczać nóżki to chyba nie jest najlepiej. Tak na zdrowy rozum No i moja jak jest w kurtce to jakoś tak ciasno w ramionach. Milenka waży ponad 8 kg, ostatnio zaczęła ładnie jeść i robi się z niej pączek. No i leżenie absolutnie jej nie pasuje - jej ulubiona pozycja to pion. I dobrze sama siedzi/siada

Milenka potrafi się spokojnie zająć jakąś pierdółką - np. papierkiem, wyciąganiem chusteczek higienicznych z dużej paczki (uwielbia! potrafi wyciągnąć cała pakę), ale musi mieć taki nastrój - czasami też się awanturuje. I tak najbardziej cieszy ja wstawanie i stanie - zaczyna się puszczać i balansować.

Ja też zaczynam przestawiać się na gotowanie dla małej. No ale przy owockach chyba zostanę, albo i nie? Wczoraj Milka wszamała banany z owocami leśnymi - faktycznie pychota jagody mrożone można chyba kupić, nie? Dostałam wiejskiego królika, jaka też mam dla małej wiejskie. Żeby tak jeszcze jarzyny eko skądś zorganizować Może poszukam w Krakowie jakichś takich sklepów?

Czy wychodzi na to, że lepiej mineralkę dla maluchów gotować?????????????

Edytowane przez marcelina73
Czas edycji: 2008-11-07 o 20:02
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 20:17   #4852
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
kasiu ale to jest tak, ze jak ona juz zasnie na tym brzuchu to sie budzia za chwile walac nogami w materac i sie wkurza... Bo ja ją odkrecalam ale wczoraj pozwolilam juz jej tak zasnac ale ona sama sie obudzila wkurzona i tak w kolko... ja juz nie wiem co jest grane ona sie nie budzi dlatefgo ja jej nie pozwalam spac na brzuszku tylko sie budzi jak sie na brzuszku znajdzie, wkurza sie, ja ją bach na plecy, ona znow na brzuch i sie budzi... przeciez to sensu nie ma... nie wiem co mam robic i najgorsze ze ona potraf spoac ladnie na plecach do 2 w nocy i potem tak szaleje... Ostatnio dajje jej pic jak tak marudzi i jest lepiej na ok 2 godz... i potem jazda od npowa... chyba musze przywyknąć do etgo... ehhh ide poczytac papa
Gosiaczek z moim Ignasiem było tak samo...co się obrócił na brzuch to się wybudzał i w ryk i tak w kółko, ja go na plecy, on na boczek, niby zasypiał, zaraz przekręcał się na brzuch i się wybudzał... trwało to kilka dni i w końcu się nauczył, teraz zasypia różnie, raz na brzuchu, raz na boczku albo na plecach wsio ryba i się już nie wybudza więc myślę że cierpliwości

A ja już oficjalnie potwierdzam, że Ignaś
raczkuje, sam siada i sam siedzi bez podtrzymywania !!!
I dziś kończy 7,5 mc !!! Szok !!!! Nie wiem czy to po tych ćwiczeniach, czy jak, ale jak zaczął dwa dni temu próbować to teraz idzie jak burza... a dziś wieczorem to ganiał za Tymkiem (jeden z naszych kotów) aż się za nim kurzyło he he ale sie cieszę
Już zaczynam się zastanawiać gdzie przestawić rzeczy które stoją na podłodze np. miski kotów... oj będzie się działo

Kasiu słoneczko - mój ma identycznie, na brzuszku spędza całe dnie, co ja go na plecki żeby np zmienić pieluchę to on śrubka i na brzuch

Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Czas edycji: 2008-11-07 o 20:19
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 20:32   #4853
papryczka
Wtajemniczenie
 
Avatar papryczka
 
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 590
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

dziewczyny, jak przyrzadzacie kleiki na wodzie???? wyltumaczcie mi lopatologicznie jakie proporcje, konsytsencja itd.
otworzylam ten kukurydziany i trzeci dzien probuje malej troche dac, ale nie smakuje jej (chwalilam sie, ze wszytsko zjada co jej podam, to mam za swoje ). zaczelam od samego kleiku, nie podeszlo jej, potem dodalam owoce i dalej nie chce. zrobilam wg przepisu na opakowaniu, tylko zamiast mleka dalam wode (troche mniej zrobilam, ale proporcje zachowalam). prosze podajcie mi ile lyzek kleiku, ile wody, ile owocow itd. dokladnie co i jak.

co do tematu jedzenie, to ja serwuje sloiczki na obiad i deserki tez. oprocz tego musy robione przez mame i skrobane jablko, ale to z dzialki wszytsko. kompociki gotuje tez na takich owocach. jajka wiejskie mam, to dodaje zoltko do dan sloiczkowych. wode juz dawno daje zwykla, ale przegotowana oczywiscie.

kurcze, mamy kupca na dom, ale teraz kwestia czy dostanie kredyt... nie jest to najbardziej fortunny moment na sprzedaz domu - po tym kryzysie bankowym zainteresowanie zmalalo, choc nadal jeszcze jakies jest. w sumie 2 miesiace jest wystawiony do sprzedazy, to nie tak dlugo, ale biorac pod uwage obecna sytuacje na rynku nieruchomosci, fajnie ze udalo nam sie kogos zdecydowanego tak szybko znalezc (zastanawiajacych sie bylo i jest kilku). wczoraj mialam tu rzeczoznawce i zobaczymy co z tego wyjdzie. oby tylko dostal ten kredyt!!!! zatem na razie bez emocji, spokjnie trzeba czekac. a ja i tak za tydzien stad zjezdzam. maz powiedzial, ze nie mam tu juz dluzej siedziec, bo on teskni starsznie za nami. no to czeka mnie wielkie pakowanie! nie znosze tego. juz wielokrotnie sie przeprowadzalismy, wiec wiem co to znaczy. na szczescie, jak byla moja mama, to popakowalysmy juz szklo, porcelane itd. - to co najgorsze, wiec moze jakos to bedzie....

teso - gratulacje!

Edytowane przez papryczka
Czas edycji: 2008-11-07 o 20:33
papryczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 20:39   #4854
bandola18
Zadomowienie
 
Avatar bandola18
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Teso fajowo

Papryczko ja daję 40 ml wody i wsypuję kleik, nie pamietam ile łyzek, daję miarki od mleka, patrzę aż zgęstnieje, tylko jak to bywa z kaszkami i kleikami gęstnieją po ok minuty i daję pół słoiczka deserku.
Mozesz dać na samym początku np 20 ml albo wymieszać z własnym mlekiem.
W sumie kukurydziany tak bardzo smaku deserku nie zmienia a może po prostu deserek jej nie smakował. A może miała po prostu zły dzień.
__________________
bandola18 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 20:40   #4855
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

teso gratulacje dla Ignasia madry i zdolny dzieciak

Moja Malutka cały dzień powtarza "tata" jak nakrecona.. juz nawet "mama" nie mówi dziś nawet teściowa była pod wrażeniem jak usłyszała jej gadanie oczywiscie Malutka tak sie nakreciła,ze hoho...

Tez macie takie problemy jak jak z usypianiem dzieci?? ja juz dostaje kręcka od tego godzinnego usypiania. Mał trze oczka, widze,ze jest śpiąca a mim to nie chce najgorzej jest jak ja kłade do łóżeczka-wtedy wierci sie, przewrac ana brzuszek itp. no i GADA JAK NAJĘTA... wyjmuje sja po jakimś czasie i usypiam na kolanach, albo po raz n-ty daje cycka aż w końcu padneta zaypia...

Aha i Malutka ma juz 3 zęba
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 20:46   #4856
gosiaczek071
Zakorzenienie
 
Avatar gosiaczek071
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

no i wlasnie przec cwhila byl wrzask i kombinowala jak ytu na brzuch sie obrovcic, w koncu sie udalo i spi tak... heh... jesli jej tak wygodnie, to czemu nie...

teso mowisz o cwiczeniach, ktore ci ta babka polecila na olimpijskim na tych badaniach??? mam nadzieje ze sie uda abys nas poumawiala jakby trzeba bylo placic to ja nadal jestem chetna jak cos. Powiedz tylk jak trzeba bedzie podac dane

fajnie ze ignas taki mobilny...moja nadal w kólko tylko... wczoraj skponczyla 7,5 m-ca...a mowia ze to dziewczynki sie szybciej rozwijają... ehh

papryczko...hmmm kleiki... ja tego zwyklego kukurydzianwgo juz nie robie, bo hani wcale nie smakuje, on jest dziwny tazn jak dodam jakies owoce to smakowal. Ja robilam na 150 gram wody dawalam 5 lyzek stolowych. A jesli chodzi o kleik kukuryzdiano-ryzowy to robie na mleku i daje 150 mleka i 4 lyzki stolowe i mam fajny lepki, a jak robilam na wodfzie to dawlaam 160 wody i 4 czubate zluyski stolowe. MOze malej taki zwykly tez nie smakuje? dawlaas jej ten nestle bifidus??

co do sloikow- ja daje hani i nie mam zamiaruu tego zmieniac dla mnie takie badania to bzdura i ktos tam w komentzrach slusznie stwierdzil ze to jest artykul sprzezd kilku lat (z 2006 r chyba) ii nie sądze zeby dawali jakies podejrzane mieso do tych dań i warzywa psikane... jakos nie slyszlam nigdzie nigdy zeby jakiemus dziwcku cos bylo dlatego ze jes zarcie ze sloiczkow... to samo z woda... odkad pamietam pije wode zywca i tez nic sie nie dzialo to smao Hani 9juz po wodzie gerbera miala wieksze wały)

marcelinko ja ZAWSZE gotuje Hani mineralke.

ide spac... dobranocka
gosiaczek071 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 20:47   #4857
mała migotka
Zakorzenienie
 
Avatar mała migotka
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 5 129
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

papryczko a czemu na wodzie?? Moze spróbuj na własnym mleku. Choc ja też miałąm zawirowania z tymi ml na 25 ml. wsypałam 2 łyżki(ŁYŻKI NIE ŁYŻECZKI) wody.A miałm kaszke mleczno-ryżowa banoanowa i smakwała Malutkiej.Moze jakis inny smak jej kup.

aha, a co do mineralnej, to ja zawsze niezaleznie czy z kranu wodę czty z butelki to gotowałam przez 5 minut od zagotowania. Choc w sumie jak zauważył gosiaczek to Zywiec jest dobra woda dla maluchów, i w niej rzeczywiście nie wytraca sie osad.
mała migotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 20:56   #4858
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 805
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Dla potwierdzenia chociaż jednej nowej umiejętności wklejam zdjęcia
Filmików narazie nie dam rady bo padła mi komórka
buziaki i dzięki

Dziewczyny, jutro zadzwonie do tej babki z AWF i dam znać co i jak

Edytowane przez 993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609
Czas edycji: 2008-11-07 o 20:58
993cbb8736fd7ff43d80e12db3e1b3b563c869fb_62bf7e975b609 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 21:32   #4859
marcelina73
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Ja robię kaszkę ryżową albo kukurydzianą na wodzie (mineralnej niegotowanej) a że robię to często jedną ręką z Milką na ręce, to zawsze robię to na oko - do wody wsypuje kaszkę prosto z torebki, mieszam, czasami dosypuję kaszki jak trzeba i tyle. Czasami dodaję trochę owoców albo żółtko. Konsystencja raczej gęsta, ale nie za bardzo - no jaka wyjdzie . Na mleku nie robię, bo sztucznego małej nie podaję dopóki karmię piersią a nie chce mi się tyle odciągać. Laktację mam unormowaną, karmię rano przed pracą a potem po pracy i odciągam jedna porcję na następny dzień 120-150 ml.

Gratulacje dla maluchów

gosiaczku - nie przejmuj się, moja Milenka niby szybko łapie, ale jej brat też był od niej szybszy - tak, że niekoniecznie dziewczynki szybciej się rozwijają.

Ja nie mam problemów z usypianiem - wieczorem zasypia przy piersi jak się naje albo na rękach (rzadko) - raptem kilkanaście minut. W dzień jeszcze szybciej - przytuli się na rękach i śpi. No albo w wózku koło południa.

papryczko - trzymam kciuki za sprzedaż domu

Rany, moja Milka za tydzień będzie miała 8 miesięcy Jak ten czas leci. Lada moment będziemy roczki szykować!
marcelina73 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-07, 22:08   #4860
kasia_sloneczko
Zadomowienie
 
Avatar kasia_sloneczko
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008

Cytat:
Napisane przez gosiaczek071 Pokaż wiadomość
kasiu ale to jest tak, ze jak ona juz zasnie na tym brzuchu to sie budzia za chwile walac nogami w materac i sie wkurza... Bo ja ją odkrecalam ale wczoraj pozwolilam juz jej tak zasnac ale ona sama sie obudzila wkurzona i tak w kolko... ja juz nie wiem co jest grane ona sie nie budzi dlatefgo ja jej nie pozwalam spac na brzuszku tylko sie budzi jak sie na brzuszku znajdzie, wkurza sie, ja ją bach na plecy, ona znow na brzuch i sie budzi... przeciez to sensu nie ma... nie wiem co mam robic i najgorsze ze ona potraf spoac ladnie na plecach do 2 w nocy i potem tak szaleje... Ostatnio dajje jej pic jak tak marudzi i jest lepiej na ok 2 godz... i potem jazda od npowa... chyba musze przywyknąć do etgo... ehhh ide poczytac papa
aha widac nie doczytalam, wlasnie sie dziwilam czemu ja odwracasz stale, ale teraz juz rozumeim. przypomianam sobie ze alus tez miala takie 2 noce keidys co sie obrocil to beczal. potem mu minelo. to bylo tym bardziej dziwne ze on od poczatku spi na brzuszku a tu nagle placz. do teraz nei wiem o co mu wtedy chodzilo. wiec powodzenia...

[1=993cbb8736fd7ff43d80e12 db3e1b3b563c869fb_62bf7e9 75b609;9630598]A ja już oficjalnie potwierdzam, że Ignaś
raczkuje, sam siada i sam siedzi bez podtrzymywania !!!
I dziś kończy 7,5 mc !!! Szok !!!! Nie wiem czy to po tych ćwiczeniach, czy jak, ale jak zaczął dwa dni temu próbować to teraz idzie jak burza... a dziś wieczorem to ganiał za Tymkiem (jeden z naszych kotów) aż się za nim kurzyło he he ale sie cieszę
Już zaczynam się zastanawiać gdzie przestawić rzeczy które stoją na podłodze np. miski kotów... oj będzie się działo

Kasiu słoneczko - mój ma identycznie, na brzuszku spędza całe dnie, co ja go na plecki żeby np zmienić pieluchę to on śrubka i na brzuch [/quote]

gratulacje dla ignasia, faktycznie postep blyskawiczny..moj sie zdecydowanie dluzej rozkreca. dzisiaj znowu tylko pelzal choc juz wczoraj stawial pierwse kroczki raczkiem. siadac tez czyni proby ale daleko mu do tego. no ja juz sie przyzwyczaialam ze on troche z tylu za innymi pierwiosnkami. choc gadula z niego niezla.ja mu mowie ze nie ma czegos a on po mnie powtarza "y ma" brzmi to jak nie ma teraz na tapecie jest "tata" ale nadal cwiczy inne zbitki i namietnie robi glaglagla. smiesznie to brzmi jak by gegal. mama mowi jak zcegos chce albo jak sie zlosci i placze. czasem to bardzo zalosnie brzmi. zwlaszcza jak jest zmeczony a nie moze usnac to potrafi tak rozpaczliwie plakac i wolac mama ze az mi sie serce kraje.

nie pamietam kto mnie pytal jak przemycam alusiowi zoltko i miesko, no wiec ja nie musze ale wiem ze robi to marcelinka. i chyba pisala ze dodaje je do kaszek, deserkow itp. no w sumie kurczak z jablkiem to standardowe polaczenie kulinarne wiec czemu nie...

alek ma bakterie w moczu jednak i bede mu musiala zrobic posiew na pewno, do lekarki ide w poniedzailek ale zanim pojade to postaram sie dac mocz do analizy zeby sie juz bakterie hodowaly do antybiogramu. zapalenie pecherza mnie tez dopadlo dzisiaj ale szczesliwie mialam w chacie furagin i juz jest ok. nie rozumiem skad u mlodego taka infekcja i dlaczego nie ma tego zadnych objawow? przeciez to boli a on praktycznei wcale nie placze, to co jego nie boli a moze zle pobralam mocz i sie bakterie dostaly do probki. no nic musze powtorzyc, znowu sie pomorduje z tym woreczkiem
kasia_sloneczko jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.