zazdroszczę zaręczonym dziewczynom

[chilanes]

a skąd wiesz, że nie robi? może pierścionek już czeka?
Co trzeba mieć? Przede wszystkim chęci
Bo sama opłata w USC wynosi coś około 130 zł, więc niezbyt dużo a jak się jest z tej samej miejscowości, to jeszcze mniej, bo wtedy Wasze akty urodzenia sa w tym samym USC i nawet nie trzeba za nie płacić, więc to wyjdzie jakieś 80-90 zl za "znaczki"

A co do pracy, to ułoży się, facetowi zawsze znaleźć łatwiej pracę (choćby i na budowie). Niech się weźmie w garść i ruszy tyłek, bo skoro ma zamiar założyć rodzinę, to nie ma co się zachowywać, jak 5latek

A Tobie życze, by się wszystko poukładało We dwoje zawsze łatwiej

[Ollliwka]

Pierścionek na pewno nie czeka... no chyba ,że u jubilera. Teraz nie ma kasy nawet żeby kupić i to akurat wiem na 99%. Może rzeczywiście planuje na grudzień "ten" moment tylko co przychodzi pewna nadzieja tak samo szybko odchodzi. Najlepiej o tym nie myslec tylko jak ..
Nie chce marudzić a marudze - jak to baba

[martha330]

Napisane przez Ollliwka

Pierścionek na pewno nie czeka... no chyba ,że u jubilera. Teraz nie ma kasy nawet żeby kupić i to akurat wiem na 99%. Może rzeczywiście planuje na grudzień "ten" moment tylko co przychodzi pewna nadzieja tak samo szybko odchodzi. Najlepiej o tym nie myslec tylko jak ..
Nie chce marudzić a marudze - jak to baba

kazda marudzi i w koncu ten moment nadchodzi...

P.S ja tez jestem maruda i to wielkaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa aaaaaaaaaaaaaaa ;P

[dodek89]

Napisane przez nestka

aaaaaaaaaa wczoraj mi się oświadczył

Serdecznie gratuluję! Prosimy o coś więcej

Napisane przez martha330

no nie,chyba wykupie abonament na watku na kolejne pare latek i zostane tu honorowa bywalczynia

Nie przesadzaaj!

Napisane przez Aelitka

gratulacje!!!!

ja niestety dzisiaj sie dowiedzialam od mojego TŻ, że to "jeszcze nie ten czas"
ciekawe kiedy właściwy nadejdzie, juz 8 rok leci.....

Napisane przez Ollliwka

cześć

Gratuluję zaręczyn ale przy tym ich deko zazdroszczę choć nie powinno się tego robić bo każdy związek jest inny i każdy nawet ten bez zaręczyn przeżywa piękne chwile.. tylko wczoraj znowu zeszło na temat ślubu , dzieci , zaręczyn byłam u Niego na noc i już nie umiem cieszyć się z tego co mam cały czas myśle kiedy będzie ten moment i wręczy mi pierścionek , to jakaś obsesja już i to bolesna.
Dziewczyny co jest grane ? ja nie wiem.. ON często ostatnio mówił o pierścionku , nawet jak byliśmy w centrum h. to mówi żebyśmy obejrzeli pierścionki w aparcie , mówił mi ,że chce zrobić kolacje zapoznawczą dla rodziców i przy tym mi się oświadczyć ...mówił ,że w grudniu... a teraz jest podłamany brakiem pracy i szczęścia w życiu zachwuję się jak gówniara jakaś ale czuję ,że jestem gotowa na dalszy krok i on też jest gotowy ale chodzi mu o kwestie finansowe... jak myślicie rozmawiać z nim o tym jeszcze czy czekać do grudnia ( nie wiem którego nawet) ? próbowałam przekonać go do tego ,że brak kasy to nie koniec świata ,że jak zapomni o problemach to wszystko się ułoży i naprawdę w to wierze... a nie on wkeca sobie cały czas ,że bedzie zle i moze dlatego tak jest !
a i wczoraj pyta się mnie przy obiedzie... co trzeba mieć żeby zawrzeć slub cywilny.. pytania są miłe ale co z tego jak nic z tym nie robi... dziewczyny uspokójcie mnie błagam bo nie wiem co o tym myslec

Pomóż mu szukać pracy i spraw żeby czuł się chociaż przez chwilę szczęśliwy (sama najlepiej wiesz jak to zrobić).

Skoro pyta i interesuje się to chyba jednak robi coś w tym kierunku?

Radziłabym Ci poczekać. Cierpliwie wspieraj chłopaka i nie bądź nachalna! Zobaczysz, odpłaci Ci się pięknymi zaręczynami

[zviezdocka]

Napisane przez Ollliwka

cześć

Gratuluję zaręczyn ale przy tym ich deko zazdroszczę choć nie powinno się tego robić bo każdy związek jest inny i każdy nawet ten bez zaręczyn przeżywa piękne chwile.. tylko wczoraj znowu zeszło na temat ślubu , dzieci , zaręczyn byłam u Niego na noc i już nie umiem cieszyć się z tego co mam cały czas myśle kiedy będzie ten moment i wręczy mi pierścionek , to jakaś obsesja już i to bolesna.
Dziewczyny co jest grane ? ja nie wiem.. ON często ostatnio mówił o pierścionku , nawet jak byliśmy w centrum h. to mówi żebyśmy obejrzeli pierścionki w aparcie , mówił mi ,że chce zrobić kolacje zapoznawczą dla rodziców i przy tym mi się oświadczyć ...mówił ,że w grudniu... a teraz jest podłamany brakiem pracy i szczęścia w życiu zachwuję się jak gówniara jakaś ale czuję ,że jestem gotowa na dalszy krok i on też jest gotowy ale chodzi mu o kwestie finansowe... jak myślicie rozmawiać z nim o tym jeszcze czy czekać do grudnia ( nie wiem którego nawet) ? próbowałam przekonać go do tego ,że brak kasy to nie koniec świata ,że jak zapomni o problemach to wszystko się ułoży i naprawdę w to wierze... a nie on wkeca sobie cały czas ,że bedzie zle i moze dlatego tak jest !
a i wczoraj pyta się mnie przy obiedzie... co trzeba mieć żeby zawrzeć slub cywilny.. pytania są miłe ale co z tego jak nic z tym nie robi... dziewczyny uspokójcie mnie błagam bo nie wiem co o tym myslec

Ollliwko, tak czytam co piszesz... i chyba doskonale Cię rozumiem... u mnie sytuacja wygląda tak, że teraz to akurat głównie ja narzekam na brak pracy szukam i szukam... i nic odpowiedniego dla siebie niestety nie widzę... i po co było iść na studia? co z tego, że mam dyplom jak tu kryzys na rynku i z pracy i tak póki co nic, ehhh...
A jak myśleć o wspólnym życiu, planować cokolwiek bez pracy i własnych pieniędzy?
Już mam tego wszystkiego serdecznie dość... TŻ pociesza mnie jak może, ale niewiele to pomaga... już chyba wariuję

[Aelitka]

dziewczyny, dzięki za wsparcie, jakoś mi lepiej
a co do tego kiedy "ten czas" wg niego ma nadejść.. bleeee nie mam pojęcia ;/ nie wiem na co on czeka, bo gadanie o pracy itp tak szczerze to gó.. jest warte, bo prócz gadania nic nie ma więcej ;/ poza tym, tak jak już pisałam, ostatnio choruje i może faktycznie to go tak podłamuje, ale po pierwsze, jestem od tego żeby go wspierać i myślę, że się z zadania wywiązuje poza tym ta jego choroba w niczym nie przeszkadza, a po drugie, mi w tym momencie chodzi o same oświadczyny, do ślubu to jeszcze od oświadcyzn zapewne coś ok. 2 lat, więc zdołałby coś ze sobą zrobić. aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa

maruuudaaaaaaaaaaa ;/;/;p;/;/;/

[chilanes]

nestka - opowiadaj, zapodaj fotki

[polka746]

.

[chilanes]

polka wiesz, że trzymam kciuki i czekam na Ciebie i pozostałe z resztą sama na naszych przykładach widzisz, że jednak mimo naszej niewiary i niewiedzy wszystko samo się poukładało

[Ollliwka]

O rany dziewczyny...tak bym chciała na święta B. N dostać pierścioneczek albo w moje urodziny czyli początek grudnia br.... ale tak naprawdę nie wiem czy spełni się to moje marzenie bo mam wrażenie ,że im więcej o tym mówię i marudze tym to jest dalej ode mnie..a Wy tak macie/miałyście ? a i czy w trakcie oczekiwania macie takie chwile ,że nagle myślicie "po co to wszystko, po co jakieś głupie zaręczyny jak i tak się kochamy?" mnie to wzięło z pół roku temu - tak ogólnie zaczęłam dopiero o tym myśleć i nawet wiem dlaczego gdyby nie to ,że teraz większość par decyduje się na zaręczyny i ślub dla "mody" pewnie dalej trwała bym w tym co jest teraz i nie myśłała o pierścionku. Nie chce urazic oczywiscie Was ale jak dla mnie to,ze dziewczyna w wieku 19 lat sie zarecza a slub ma dopiero za 5 lat jest POPISEM.. no i w szczegolnosci mowie o takich przypadkach

[zviezdocka]

Napisane przez polka746

Nestka moje gratulacje !!!
i wszystkiego dobrego na nowym etapue związku ohh kolejna szczęściaroooo!!

No proszę proszę nie było mnie tu przez weekend a tu już kolejna nas opuszcza ojj ile nas zostało 2 ?3? ehhh ja to zostanę tu na zawsze ale to już każdy wie... cóż

Pozdrawiam was serdecznie kochane

Polko, nie zostaniesz sama, ja dotrzymam Ci towarzystwa

[martha330]

Napisane przez chilanes

nestka - opowiadaj, zapodaj fotki

dokladnie!!!!!CZEKA MY!

Napisane przez polka746

Nestka moje gratulacje !!!
i wszystkiego dobrego na nowym etapue związku ohh kolejna szczęściaroooo!!

No proszę proszę nie było mnie tu przez weekend a tu już kolejna nas opuszcza ojj ile nas zostało 2 ?3? ehhh ja to zostanę tu na zawsze ale to już każdy wie... cóż

Pozdrawiam was serdecznie kochane

nie zostaniesz sama! OJ NIE!
nie zalamuj sie!

[polka746]

.

[Ollliwka]

cześć

polka a długo jesteś ze swoim TŻ ? a może czeka na Twoje urodziny.. coś ostatnio często taki motym się przejawia tutaj ,że "atakują" właśnie wtedy

A ja wczoraj tak sobie myślę,że co ma być to będzie... jak kocha to "zrobi" ten krok a jak nie to odpowiedz jasna.. póki co poczekam , nic innego mi nie zostało

[polka746]

.

[Ollliwka]

a którego grudnia dokładnie ?? może będziemy świętować podwójnie

[shonya]

Dziewczyny, śledzę Wasze 'marudzenie' od dłuższego czasu i postanowiłam dołączyć do grona zazdroszcząco-oczekujących

Ja jestem ze swoim TŻ-em ponad 3,5roku. Wcześniej nie myślałam jakoś intensywnie o zaręczynach, teraz coraz częściej
Jak każda z Was, chciałabym usłyszeć jakoś większą deklarację, głębszą, mocniejszą...
Dlatego, pozwólcie, zaczynam marudzić z Wami Kochane

Ale przede wszystkim gratuluję Dziewczynom, które tak się namarudziły, że się w końcu doczekały Szczęściary

[polka746]

.

[Aelitka]

jeśli cię to pocieszy, ja spędzam prawie samotnie (tzn samotnie w odniesieniu do tż'ta) - ja i moja przyjaciółka, we dwie w mieszkaniu w innym mieście niż mój tż, oprócz nas moje książki i notatki, i jej autocad...
bleeee
cała noc przede mną
a tż'ta boli głowa. i ma nie ten czas ;/

[polka746]

.

[Ollliwka]

polka - marudo to kiedy masz te urodziny?

A ode mnie właśnie TŻ wyszedł i mieliśmy rozmowe o przyszłości i pewnie na tej rozmowie się skończy zapytał mnie jaki rozmiar mam pierścionka , na którym palcu nosi się zaręczynowy i tak o tym z 15 minut , później poważne pytanie padło czy jakby mi dał teraz pierścionek to zgodziłabym się?bo ogólnie zna moje podejście do zaręczyn i wie ,że jak zaręczyny to i planowanie ślubu a nie 4 lata z pierścionkiem na palcu... znowu mam mieszane uczucia teraz bo na sam koniec powiedział ,że nie chce mnie zawieść tym ,że nie ma pracy etc. nie wiem czy mam się nastawiać teraz na zaręczyny w grudniu... ale ciesze się chociaz z tego ,ze o tym mówi otwarcie.

[chilanes]

Napisane przez Ollliwka

polka - marudo to kiedy masz te urodziny?

A ode mnie właśnie TŻ wyszedł i mieliśmy rozmowe o przyszłości i pewnie na tej rozmowie się skończy zapytał mnie jaki rozmiar mam pierścionka , na którym palcu nosi się zaręczynowy i tak o tym z 15 minut , później poważne pytanie padło czy jakby mi dał teraz pierścionek to zgodziłabym się?bo ogólnie zna moje podejście do zaręczyn i wie ,że jak zaręczyny to i planowanie ślubu a nie 4 lata z pierścionkiem na palcu... znowu mam mieszane uczucia teraz bo na sam koniec powiedział ,że nie chce mnie zawieść tym ,że nie ma pracy etc. nie wiem czy mam się nastawiać teraz na zaręczyny w grudniu... ale ciesze się chociaz z tego ,ze o tym mówi otwarcie.

Jednym słowem On już plany ma. Nastawiać się i wyczekiwać, że napewno,to nie ma co, bo różnie to bywa, nawet stres Tżta zjeść może i przesunie wydarzenie
Wg mnie nastąpi to szybciej niż myślisz Może pierścionek nie będzie kosztował 3499,99 ale i tak będzie o wiele piękniejszy, bo Twój własny A Tż pracę znajdzie, facet to zawsze jakąś pracę znajdzie, gorzej z nami

[polka746]

.

[nestka]

przepraszam, że tak późno odpisuje,
dziękuję Wam wszystkim za gratulacje
normalnie jeszcze to do mnie nie dociera.. w piątek rano pisałam, że na pewno jeszcze nie teraz a wieczorem bach mój luby przyjechał na długi weekend do mnie do mieszkanka, które wynajmuję z koleżankami, ale o tym wiedziałam bo mieliśmy świętować moje urodzinki.. nic się nie zdradzał, jedyne co zwróciło moją uwagę to to, że przywiózł francuskie winko, które dostaliśmy od jego siostry z przeznaczeniem na specjalne okazje, ale pomyślałam moje urodziny w niedzielę może dlatego..poszlismy po zakupy, wróciliśmy, ja poszłam do wc, wchodzę do pokoju a moje wszystkie świeczki zapalone, naprawdę musiał się uwijać żeby to zrobić, (pomyślałam o jak miło nastrój chce zrobić, zazwyczaj to ja się tym zajmowałam przytulil mnie na środku pokoju, całując coś zaczął ręką szukać i nagle powiedział, że chce mi zadać pytanie, przyklęknął i zadał to pytanie winko poszło w ruch a dalej to cenzura

na razie wie jego Rodzina, do moich rodziców udamy się w piątek jak przyjadę na weekend, mój tato jest tradycjonalistą więc mój narzeczony (o rany jak ja długo czekałam żeby tak móc powiedzieć) będzie jeszcze pytał o zgodę w ogóle było coś niesamowitego.. jak założyłam pierścionek jedna szklana świeczka pękła, a TZ powiedział, że to na szczęście, że u niego w rodzinie tak mówią, że szkło się tłucze na szczęście.. w nocy ja z wrażenia nie mogłam do 5 spać, TZta to śmieszyło a jak usnęłam to przyśnił mi się mój Dziadek, który zmarł miesiąc temu, śniło mi się, że pokazywałam mu pierścionek a on mnie wyściskał i powiedział, ze się bardzo cieszy może to głupie ale bardzo mnie ucieszył ten sen, wierze, że do końca to nie był zwyczajny sen.. zwłaszcza, że mój Dziadzio bardzo lubił mojego TZta..

pierścionek bardzo mi się podoba, trafił w mój gust jest z białego złota

[zviezdocka]

Ehh, nestko... jeszcze raz gratuluję... piękne
Ależ Ci zazdroszczę, że Twój TŻ w końcu się zdecydował na kolejny krok w Waszym związku
szkoda mówić, ja już zwątpiłam

[nestka]

Napisane przez zviezdocka

Ehh, nestko... jeszcze raz gratuluję... piękne
Ależ Ci zazdroszczę, że Twój TŻ w końcu się zdecydował na kolejny krok w Waszym związku
szkoda mówić, ja już zwątpiłam

hehe ja też zwątpiłam.. i długo czekałam, ten wątek niedługo będzie miał roczek więc jednak nie warto tracić nadziei ! idę o zakład, że teraz się posypią zaręczyny

[karolca]

nestka - to prawda, szło się tłucze na szczęście. Pod warunkiem, że są to lustra i ramki ze zdjęciami (bo to już szczęscie nie jest).
Raz jeszcze gratuluję

[martha330]

Napisane przez polka746

Oliwka, ponad 2,5
e co ty nie wierze że w moje urodziny które mam już za miesiąc, żadnych znaków nie daje, nie na pewno nie
posłucham sobie "wielkiej miłości"

prosze Cie nie doluj sie tak,polka!na pewno z tymi urodzinami wiazalabym nadzieje,wiec pomysl pozytywnie,ze a moze...stanie sie cos i bedziecie zareczeni:cmo k:moja droga nie smuc sie,bo i mnie smutasno sie robi.

Napisane przez nestka

przepraszam, że tak późno odpisuje,
dziękuję Wam wszystkim za gratulacje
normalnie jeszcze to do mnie nie dociera.. w piątek rano pisałam, że na pewno jeszcze nie teraz a wieczorem bach mój luby przyjechał na długi weekend do mnie do mieszkanka, które wynajmuję z koleżankami, ale o tym wiedziałam bo mieliśmy świętować moje urodzinki.. nic się nie zdradzał, jedyne co zwróciło moją uwagę to to, że przywiózł francuskie winko, które dostaliśmy od jego siostry z przeznaczeniem na specjalne okazje, ale pomyślałam moje urodziny w niedzielę może dlatego..poszlismy po zakupy, wróciliśmy, ja poszłam do wc, wchodzę do pokoju a moje wszystkie świeczki zapalone, naprawdę musiał się uwijać żeby to zrobić, (pomyślałam o jak miło nastrój chce zrobić, zazwyczaj to ja się tym zajmowałam przytulil mnie na środku pokoju, całując coś zaczął ręką szukać i nagle powiedział, że chce mi zadać pytanie, przyklęknął i zadał to pytanie winko poszło w ruch a dalej to cenzura

na razie wie jego Rodzina, do moich rodziców udamy się w piątek jak przyjadę na weekend, mój tato jest tradycjonalistą więc mój narzeczony (o rany jak ja długo czekałam żeby tak móc powiedzieć) będzie jeszcze pytał o zgodę w ogóle było coś niesamowitego.. jak założyłam pierścionek jedna szklana świeczka pękła, a TZ powiedział, że to na szczęście, że u niego w rodzinie tak mówią, że szkło się tłucze na szczęście.. w nocy ja z wrażenia nie mogłam do 5 spać, TZta to śmieszyło a jak usnęłam to przyśnił mi się mój Dziadek, który zmarł miesiąc temu, śniło mi się, że pokazywałam mu pierścionek a on mnie wyściskał i powiedział, ze się bardzo cieszy może to głupie ale bardzo mnie ucieszył ten sen, wierze, że do końca to nie był zwyczajny sen.. zwłaszcza, że mój Dziadzio bardzo lubił mojego TZta..

pierścionek bardzo mi się podoba, trafił w mój gust jest z białego złota

neska Ty szczesciaro kolejna....pierscionek super,tez wole z bialego zlota..i o takim marze...
ach,taki wieczor zapowiada mi sie,ze chyba bede marzyc i wzdychac..i nic wiecej....

[polka746]

.

[martha330]

Napisane przez polka746

Nestka.. pierścionek pierwsza klasa! prześliczny ah masz superowo

martha330 dzięki Ci, bedzie dobrze musi być postaram sobie to wmawiać hi
wieczór jednak zakończył sie miło i we dwoje

jasne,ze bedzie dobrze. a widzisz marudzilas,a spedzilas wieczor we dwoje. najwazniejsze,ze mamy ukochanych TZ'ow!a ze marudzimy,to ech,nasza natura...