Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[Scio]

Hej

Daysy --> proszę obcykaj fotkami (jak możesz) co się da, a potem mi przeslesz, bo ja niestety nie dałam rady urwać się z pracy ;(

[n.ik.a]

Napisane przez popscene

Ja nie wiem ile mam dokladnie wzrostu, cos jakby 156-158cm. Ile dokladnie waze tez nie wiem, ale chyba cos okolo 50 kg. I chyba jestem taka w sam raz, jak wazylam 47 ludzie mysleli ze mam anoreksje. A jak wazylam 55 kg mialam wieeeelkie uda i wieeeelkie cycki. Po zejsciu do 47 kg z cycusiow zrobily mi sie zwiski

Napisane przez atomufka

jestem tego samego wzrostu co Ty i waze mniej niż 50 kiedys ważyłam 41 i wygladałam jak szkieletor

dziewczyny to ja do was też się zapisuję, bo mamy podobne wagi i wzrostja mam własnie cos 156 - 158 i ważę 47 kg. Schudłam bardzo przed kilkoma laty, bo z 56 czy 58 kg. Wygladałam jak kuleczka, teraz czuje sie dobrze choc moja waga wacha się tak miedzy 46 a 49 kg. Takie wachana zaczęły sie po odstawieniu tabletek i zuceniu palenia. Wydaje mi się że dobrze wyglądam, aczkolwiek mam kompleksy z tytułu swojego wzrostu no i moze czasem patrzac na te długonogie piekosci mam wrażenie, że duzą mam dupcie i grubiutkie uda...ale najwazniejsze, że TŻ - owi sie podobam

[Strobiluska]

Napisane przez śliweńka

z TŻ oglądaliśmy ostatnio ceny mieszkań za 180tyś są 3 pokojowe w tym mieście co chcemy mieszkać a 2 troszkę tańsze ;( tylko jak tu teraz kredyt dostać

no właśnie o tym samym myślimi z TŻ i kicha...nie stac nas na kredyt przy takich warunkach, jakie w chwili obecnej proponują banki....myślę, że trzeba się wstrzymac do nowego roku....

Napisane przez Rybulka

Strobilusko, witaj po długaśnej nieobecności

miło, że ktoś o mnie tu pamięta

Napisane przez motley

A ja właśnie zrobiłam sobie testowe pudełeczko, które ma pełnić funkcję podziękowania dla gości i winietki (nie ma to jak pożytecznie spędzać czas w pracy).

świetny pomysł! sama bym go skpiowała od Ciebie, ale niestety mojemu przyszłemu mężowi nie podobają się takie prezenty dla gości, w postaci migdałków czy innych łakoci w pudełeczkach ani na talerzykach ani na niczym innym, więc kicha....

Napisane przez jaga_2001

zeby miec wymarzony tort. im blizej do slubu tym pozniej moga byc pozniej z tym problemy, a ja chce miec tort ze stelazem wewnetrznym a nie zewnetrznym.

a to sama będziesz piekła ten tort?


mówicie o wadze....dajcie spokój, ja mam 161cm i ważę 63 kg i schudnąc za cholerę nie potrafię

[śliweńka]

Napisane przez martucha84

to obie sie spotkamy u lekarza bo ja tez iebede chciala pracowac...


patere? po co?


oj... widze ze nie tylko ja mam takie rozterki... znalazlam mieszkanie z tz nowe budownictwo oddawane bedzie cale osiedle kolo grdnia stycznia.. my w lutym chcemy cos kupic wiec jak dla nas... 55 metrow, 3 pokoje taras albo balkon zalezy od pietra.. 3800 za metr... tyle ze z tymi kredytami jest teraz tak smiesnzie ze boje sie ze iedostaniemy albo cos...
tz chcial sie porywac na budowe malego domku.. ale ja jestem chyb zbyt taajaca po ziemi i wole narazie mieskzanie.. a potem bedziemy za jakies 10 lat sie przenosic.. bo boje sie mieszkac narazie gdzies u kgos... albo wynajmowac i wywalac pieniadze w bloto.. i niby budowac.. juz wiedze jak koszty nas beda zjadac...
na wizazu jest watek o kredytach nasza annfas zalozyla bardzo ciekawy poczytaj...


a spoko... jak cos to zawsze pytaj


sknia super.. taka kobieca.. a co do rozmowy to mzoe niebylo tak zle

mój TŻ też chciał dom kupować ale po cenach stwierdził że lepiej wybudować więc na razie zostaliśmy przy mieszkaniu po ślubie nie chcemy mieszkać z rodzicami więc dopóki nie dostaniemy kredyty jesteśmy zmuszeni wynajmować kawalerkę chociaż wiem że to pieniądze w błoto wyrzucone ale jako małżeństwo przecież nie będziemy wynajmować pokoju ze studentami a z rodzicami mieszkać nie chcemy bo w naszym mieście z pracą dobra kolorowo nie jest

Napisane przez Daysy85

Śliweńka Mojej koleżanki kot wyszedł z domu, zaginął a po poł roku wrócił!!!! Serio... był na jakiś babach i na walce z innym kotem ale ona go poznałas że to ten bo miał coś charakterystycznego!

Ja mam pieska Avę wielką sunię krzyzówkę wyżła z dobermanem ma juz 14 lat dostałam ja na 7 urodzinki od mojej mamuni

Własnie wróciłam z kina z Bonda... mnie nawet sie podobał to znaczy fajny był motyw przewodni. Dużo strzelania , pościgów i krwi i taka dziwna akcja że kamera szybko zmienia to co jest filmowane opera->walka-> opera ->strzelanka->opera->pościg i to w ciagu 2 sekund!
TŻ przespał połowę... ale mówił, że bylo fajnie bo przynajmniej spędził ze mną czas i miał na kim głowe położyc... :P aaaa faceci!
Ide Myszki moje kochane bo jutro ide na TAAAAARGI!!!!
Muszę sie wsypać bo planuje tam pojechać na 10 może 11 a ide też do szkoły więc muszę wypocząc jak trzeba amam cholerne problemy ze snem ... więc zanim usnę to nie wiem kótra będzie godzina

odkąd mój zaginął minęło pół roku

Napisane przez motley

ja mam koty odmiany SKP szyli Szczęśliwy Kot Podróżujący, któremu żadna przygoda nie jest straszna Tak wyszło, że wyprowadziłam się ze Szczecina do Łodzi i od razu wiedziałam, że często będę jeździć do domku więc wszystkie koty od małego były uczone podróżować. No a jakoś też wakacje bez naszych futerałów wydają się nam beznadziejne więc zawsze szukamy takich miejsc, gdzie możemy je zabrać obojętnie czy to morze czy góry. Zabieramy je też często na małe wypady do lasu albo na łąkę no bo normalnie nie wychodzą z domu ale muszą wiedzieć, że jest jeszcze jakiś świat poza ich czterema ścianami No i muszę powiedzieć, że one są na prawdę zadowolone, że jadą gdzieś z nami. W samochodzie się nie stresują (no może poza Irką ale to też tylko na początku wyjazdu a potem jest ok), nawet mają swoją kuwetę, z której korzystają w czasie jazdy. Nowe miejsca akceptują od razu i widzę po nich, że nieprawdą jest że koty przywiązują się do miejsca - nasze są zdecydowanie przywiązane do ludzi a miejsce jest im kompletnie obojętne
A po wydmach to chyba ludzie tylko nie mogą chodzić... o kotach nic nie słyszałam Na rowerach byliśmy raz, fajnie było, koty się trochę dziwiły na początku ale potem okoliczności przyrody szuwarowej bardzo im się podobały

ehhh muszę zaktualizować swoją kocią stronkę

te twoje koty to mają dobrze z Tobą tak jak mój miał z moim TŻ jak futrował go wszystkim chipsami boczkiem śledziami ach co to się działo u mnie w domu jak TŻ+kot=tornado

Napisane przez jaga_2001

zeby miec wymarzony tort. im blizej do slubu tym pozniej moga byc pozniej z tym problemy, a ja chce miec tort ze stelazem wewnetrznym a nie zewnetrznym.

ja mam problem z tortem bo będziemy musieli chyba zamówić jeszcze tort urodzinowy bo z TŻ mamy w dniu ślubu urodziny tylko nie wiem czy to nie za bardzo będzie

[motley]

Napisane przez Strobiluska

no właśnie o tym samym myślimi z TŻ i kicha...nie stac nas na kredyt przy takich warunkach, jakie w chwili obecnej proponują banki....myślę, że trzeba się wstrzymac do nowego roku....

świetny pomysł! sama bym go skpiowała od Ciebie, ale niestety mojemu przyszłemu mężowi nie podobają się takie prezenty dla gości, w postaci migdałków czy innych łakoci w pudełeczkach ani na talerzykach ani na niczym innym, więc kicha....

My właśnie próbujemy kupić ziemię... już z pół roku się z tym bujamy bo facet ciągle się rozmyśla... a potem znowu chce sprzedać (drożej), potem znowu rozmyśla... i tak w kółko. Teraz jest na etapie, że chce sprzedać... zobaczymy

A my w pudełeczka włożymy czekoladki w kształcie muszelek

Napisane przez śliweńka

te twoje koty to mają dobrze z Tobą tak jak mój miał z moim TŻ jak futrował go wszystkim chipsami boczkiem śledziami ach co to się działo u mnie w domu jak TŻ+kot=tornado

śliweńka... ja tam widzę tylko jedną radę dla Ciebie... musisz się szybciutko dokocić

[śliweńka]

Napisane przez motley

My właśnie próbujemy kupić ziemię... już z pół roku się z tym bujamy bo facet ciągle się rozmyśla... a potem znowu chce sprzedać (drożej), potem znowu rozmyśla... i tak w kółko. Teraz jest na etapie, że chce sprzedać... zobaczymy

A my w pudełeczka włożymy czekoladki w kształcie muszelek



śliweńka... ja tam widzę tylko jedną radę dla Ciebie... musisz się szybciutko dokocić

my mamy ziemie ale 300km od naszego miasta

tak TŻ nawet nic nie zaprzeczył jak mu powiedziałam że po ślubie sobie kota kupimy

[zielony_motylek]

motley śliczne kociaki a te zdjęcie przy przedniej szybkie auta jest poprostu urocze, śliweńka Twój kiciuś też słodki, szkoda że zaginął
ja powiem Wam szczerze nigdy nie pałałam jakąs wielką miłością do kotów, ale odkąd moja przyszła szwagierka sobie kupiła kociaka i miałam go na kilka dni w domu to poprostu się zakochałam hehe i zabawy TŻ'ta z tym kociakiem też są hmm.. ciekawe

Napisane przez śliweńka

a ten bukiet koleżanka pracująca w kwiaciarni powiedziała że mogę zapomnieć że tego małego storczyka znajdą

no cóż, rzeczywistość rewiduje nam troche marzenia, ale napewno znajdziesz taki bukiet który będzie można stworzyć w naszych warunkach


sas skoro nikt nie zaliczył to nie ma źle, do tego generalnego macie jeszcze bardzo dużo czasu, jeszcze nawet nie mineła połowa odkąd tam chodzisz, więc napewno jeszcze wiele się do tego czasu nauczysz

Napisane przez śliweńka

mój TŻ też chciał dom kupować ale po cenach stwierdził że lepiej wybudować więc na razie zostaliśmy przy mieszkaniu po ślubie nie chcemy mieszkać z rodzicami więc dopóki nie dostaniemy kredyty jesteśmy zmuszeni wynajmować kawalerkę chociaż wiem że to pieniądze w błoto wyrzucone ale jako małżeństwo przecież nie będziemy wynajmować pokoju ze studentami a z rodzicami mieszkać nie chcemy bo w naszym mieście z pracą dobra kolorowo nie jest

ja też mam podobne rozterki, ale my chyba jednak do czasu aż nie znajdziemy mieszkania pomieszkamy u moich rodziców, z tym, że jest to domek a mój pokoj jest tak na uboczu daleko od innych więc nie ma źle, TŻ ma teraz dobrą prace więc może za rok, półtora stać by nas było na mieszkanie przy minimalnym kredycie, szczególnie, że już troszke mamy zaoszczędzone.

[motley]

Napisane przez zielony_motylek

motley śliczne kociaki a te zdjęcie przy przedniej szybkie auta jest poprostu urocze, śliweńka Twój kiciuś też słodki, szkoda że zaginął
ja powiem Wam szczerze nigdy nie pałałam jakąs wielką miłością do kotów, ale odkąd moja przyszła szwagierka sobie kupiła kociaka i miałam go na kilka dni w domu to poprostu się zakochałam hehe i zabawy TŻ'ta z tym kociakiem też są hmm.. ciekawe

no bo podobno ludzie dzielą się na tych, którzy kochają koty i na tych, którzy jeszcze o tym nie wiedzą

a te TŻty to chyba wszystkie tak mają

[gold-fish]

CZEŚĆ
łikend
macie jakies plany?

[zielony_motylek]

Napisane przez gold-fish

CZEŚĆ
łikend
macie jakies plany?

ja ide jutro na wesele

[agus87]

Napisane przez gold-fish

CZEŚĆ
łikend
macie jakies plany?

cześć, ja mam plan ....
caly weekend pracuje teraz jestem w pracy utzta i o 18 jade do drugiej, jutro na 16, a w niedziele od 13 do konca ok 12 godzin

[Scio]

agus87 ---> nie martw się - ja mam taki sam plan dzis do 21 jutro 9-21 w niedziele 0d 10 do 20 zapowiada sie udany weekend

[agus87]

Napisane przez Scio

agus87 ---> nie martw się - ja mam taki sam plan dzis do 21 jutro 9-21 w niedziele 0d 10 do 20 zapowiada sie udany weekend

masz troche lepiej, Ty do 20, 21, my restauracje zamykamy najwczesniej o 23.30 wiec na spotkanie z tztem moge liczyc tylko wtedy, kiedy przyjedzie do mnie na latte macchiato albo na kolacje hehe, nie chce mi sie isc a czuje ze dzisiaj i jutro bedzie sajgon tak jak tydzien temu...

[gold-fish]

Napisane przez zielony_motylek

ja ide jutro na wesele

Ale super Uwielbiam wesela

agus87 i scio ja teraz siedzę w pracy. Od 3 dni normalnie ledwo nadążam z dokumentami. Ciagle coś przybywa, telefony dzwonią a ja juz marzę o... jutrze bo u mnie jutro Gala Ślubna i pokaz mody z salonu który ostatnio był zamknięty a planuje go odwiedzieć Próbuję namówić TŻ do muszki i moze jak zobaczy tych modeli odstrzelonych w muchy to się przekona

[Scio]

Napisane przez gold-fish

Ale super Uwielbiam wesela

agus87 i scio ja teraz siedzę w pracy. Od 3 dni normalnie ledwo nadążam z dokumentami. Ciagle coś przybywa, telefony dzwonią a ja juz marzę o... jutrze bo u mnie jutro Gala Ślubna i pokaz mody z salonu który ostatnio był zamknięty a planuje go odwiedzieć Próbuję namówić TŻ do muszki i moze jak zobaczy tych modeli odstrzelonych w muchy to się przekona

U mnie tez dzis jutro i pojutrze gala slubna i co ? nie pojde, przez tą cholerną prace :/

[agus87]

scio ty masz targi pod nosem, ja mam do Kielc 250 km wiec to w ogole jest niemozliwe. a wiecie co wam powiem, dzisiaj dostaniemy zaproszenia kurierem!! mialy przyjsc we wtorek, ale dostaniemy je juz dzisiaj, ale sie ciesze

[sas]

czesc

Napisane przez gold-fish

CZEŚĆ
łikend
macie jakies plany?

dzisiaj jedziemy z ztzem do nowgeoc cnetrum w lonydnie to podobno najwieksze w europie zobaczymy cio tam jest slyszalam ze potrzeba tak z5-6 godzin zeby go w miare przejsc

Napisane przez zielony_motylek

sas skoro nikt nie zaliczył to nie ma źle, do tego generalnego macie jeszcze bardzo dużo czasu, jeszcze nawet nie mineła połowa odkąd tam chodzisz, więc napewno jeszcze wiele się do tego czasu nauczysz


ja też mam podobne rozterki, ale my chyba jednak do czasu aż nie znajdziemy mieszkania pomieszkamy u moich rodziców, z tym, że jest to domek a mój pokoj jest tak na uboczu daleko od innych więc nie ma źle, TŻ ma teraz dobrą prace więc może za rok, półtora stać by nas było na mieszkanie przy minimalnym kredycie, szczególnie, że już troszke mamy zaoszczędzone.

wiem, ze nie ma az tak zle. dzieki tylko kurcze chcialabym zeby bylo lepiej nio ale zobaczymy cio to bedzie
cio do domku to my po pworocie do pl zamieszkamy z moja macia w mieszkanku i chyba zaczniemy budowac domek dlatego wlasnie chcemy tu jeszcze troche posiedziec, zeby wiecej kasy odlozyc..ale zobaczymy co zycie przyniesie

a ja dzis od rana"umieram" zaczely sie trudne dni w m-cu i normalnie juz nie moge z tym brzuchem ble

[motley]

Napisane przez agus87

a wiecie co wam powiem, dzisiaj dostaniemy zaproszenia kurierem!! mialy przyjsc we wtorek, ale dostaniemy je juz dzisiaj, ale sie ciesze

tylko się pochwal koniecznie w formie fotograficznej

[anuulaa]

Cześć Dziewczynki,
ja mam plany pisania pracy licencjackiej. Takie leń ze mnie, że szkoda słów:/

[Scio]

Pochwal się zaproszeniami, pochwal

My idziemy w sobote (następną) po wódkę podzieliliśmy je sobie na trzy razy po 500 zł, czyli kupujemy po ok. 30 butelek,
Moze tez rozejrzymy się za obrączkami, to tez byśmy je kupili. Albo zaproszenia. Myslicie, że byłaby taka opcja kupić normalnie z personalizacją i jakieś 10-15 sztuk bez nadruku, żeby ewentualnie podrukować później doproszonych gości

[Strobiluska]

ja mam w planach pisanie pracy mgr (hahaha już to widzę) i w niedzielę koncert HAPPYSAD

[Scio]

http://www.allegro.pl/item474435540_...s_max3dni.html

Co myślicie o tych zaproszeniach?
Kosztują tylko 1 zł - wydają mi się tanie. Chyba je zamowie, bo wydaję mi się cena okazyjna

[zielony_motylek]

moim zdaniem fajne te zaproszenia, za 1zł to super

[baja_86]

Napisane przez Ana***

baja aha dziękuję Ci mam tylko wątpliwości czy to nie za wcześnie, chcę się podjąc takiej pracy, bo w sumie mam na ten temat tylko jako takie pojęcie bo przez te kilka zjazdów nie zdołałam się jeszcze nic takiego nauczyć Robiąc licencjata pracowałaś gdzieś? może zacznę, czy wogóle robiłaś go dziennie czy zaocznie?

licencjat dziennie, wtedy nie pracowałam. Pociesze cię, że po skończeniu liceum, a przed rozpoczęciem studiów pracowałam miesiąc w przedszkolu, tak dla siebie samej, jako wolontariat żeby przekonać się czy to dla mnie. Nie miałam pojęcia o profesjonalnym wychowywaniu dzieci a dałam radę i ten czas wspominam naprawdę świetnie, więc ty też sobie poradzisz.

Napisane przez popscene

Hej dziewczatka!
Dzis byl pierwszy dzien w pracy i normalnie ten kto wymyslil osmiogodzinny dzien pracy powinien zostac rozstrzelany
Na razie tak se jest, nie mam jeszcze swojego stanowiska i robie brudna robote za innych typu segregowanie papierkow i takie tam. Ogolnie dobija mnie dojazd, moze nie jest zly, ale ja nigdy do pracy nie musialam dojezdzac, bo mialam ja pod nosem. Tak to jest, jak sie czlek przyzwyczai. Srednio mi sie podoba, jak nie przyjma mnie po tych dwoch tygodniach probnych, nie bede plakac. A jak przyjma to moze sie wkrece i jak kupimy drugie auto moze bede bardziej szczesliwa

Ja przez tabsy przytylam jak bylam nastolatka. Od roku znowu biore i waga sie nie ruszyla w zadna ze stron.

w pracy się rozkręci, początki są zawsze nudne i ciężkie

Napisane przez martucha84

no bywa.. mnie dobija to ze pracuje 7 godzn z dziecmi a powinnam 5 pls 3 na robienie konspektow pomocy itd.. po tych 7 na poczatk lep mi pekla... wiec rozumiem co ty czujesz po 8... a cos slyszalama ze chca predluzyc do 0 godzin.. nie wiem co za kretyn to wymyslil...
mam nadzieje ze jednak sie wkrecis.. moze zienis dzial i bedziesz robic to co lubisz...

7 godzin z dziećmi to dużo, współczuję

Napisane przez śliweńka

koleżanka ma staż w przedszkolu ale jako pomoc

nie jest powiedziane że jej zaproponują staż i jak odrzuci to skreślą z listy tylko ona sama może wybrać gdzie chce, ja miałam do wyboru i nikt mnie nie zmuszał jak będzie przebierać z ofertach to w końcu jedynie może zabraknąć kasy na staże u mnie było to już jak jak skończyłam staż czyli z końcem sierpnia bo kasy dalej nie było

jak raz odmówi to nie będzie problemu, ale ciągłe odmawianie stażu może być zle odebrane, pomyslą, że wcale nie chce pracować. No i nie zawsze są fajne staże, mogą być propozycje stażu w samych sklepach i coś wtedy trzeba wybrać jak nie zgodza się na znalezienie samemu placówki

Napisane przez sas

byla wyczerpujaca, ale mam nadzieje, ze bedzie owocna na razie sprowdzaja mi zaswiadczenie o niekaralnosci-mam nadzieje, ze bedzie ok cio do pray jamam tu teraz tak jak ty bede jako pomoc w przedszkolu, ale dobre to napoczatek jak skoncze kursy to pewnie przedje wyzej o ile je skoncze

skończysz na pewno

Napisane przez mala2241

baja spoznione zyczenia urodzinowe

a my juz niedlugo sie przeprowadzamy jeszcze z pare dni i bede na "swoim" ale nie wiem jak z netem tam bedzie bo mam z plusa ale nie wiem jak zasieg wiec jakby co nie badzcie zle ze wam nie pisze co i jak buziaczki

dziękuje
ale fajnie, już niedługo będziecie na swoim

Napisane przez gold-fish

CZEŚĆ
łikend
macie jakies plany?

ech szkoda gadać, weekend spędze w szkole, jutro od 8 do 18, potem na 19 na 18-stke do kuzynki Tż, za dlugo się nie pobawię, bo w niedzielę znów na 8 do szkoły.
Widze, że wiele z nas sobie nie odpocznie

Napisane przez Scio

http://www.allegro.pl/item474435540_...s_max3dni.html

Co myślicie o tych zaproszeniach?
Kosztują tylko 1 zł - wydają mi się tanie. Chyba je zamowie, bo wydaję mi się cena okazyjna

eleganckie i cena rozsądna

[agus87]

mam dziewczyny mam
oczywqiscie na zywo sa jeszcze sliczniejsze, zakochalam sie w nich w swietle dziennym mienia sie z rozu na opalizujacy filllet, sa boooskiiiieee
dodatkowo dostalam oczywiscie wkladki do srodka i koperty, za dodatkowe srodki musialam doplacic po 60 gr, zamowilam 3 srodki, w sumie 6 wiecej, a w sumie 70 bo to tez jako zawiadomienia daje 4, 20 zl, bez wypisania

[ania20m]

[COLOR="Black"]aguś-[/COLOR]śliczne te zaproszenia!!!

[agus87]

ania20m dziękuję

[motley]

Napisane przez Ana***

motley pięknie co to za czcionka?

Ta czcionka nazywa się MontereyEU no i najważniejsze że ma polskie znaki

Napisane przez Scio

http://www.allegro.pl/item474435540_...s_max3dni.html

Co myślicie o tych zaproszeniach?
Kosztują tylko 1 zł - wydają mi się tanie. Chyba je zamowie, bo wydaję mi się cena okazyjna

bardzo ładne, mi się najbardziej podobają te z wyciętymi serduszkami

Napisane przez agus87

mam dziewczyny mam
oczywqiscie na zywo sa jeszcze sliczniejsze, zakochalam sie w nich w swietle dziennym mienia sie z rozu na opalizujacy filllet, sa boooskiiiieee

pamiętam, że je kiedyś pokazywałaś. Faktycznie są prześliczne

[zgadnij_MS]

Dzien dobry dziewczyny

Agus slicze zaproszenia

My tez mamy w formie rozkladanej zaprszenia Tylko, ze sami bedziemy je robic aaa to przyklad http://www.wizaz.pl/forum/attachment...6&d=1225888317 , a rozlozone wygladaja tak http://www.wizaz.pl/forum/attachment...4&d=1225888774 .

Daysy daj znac, jak bylo na targach
Motley aaaa jak mozna zastosowac inna czcionke, taka sciagnieta z neta, do worda??

Scio ladne zaproszenia i tanie

[agus87]

Napisane przez motley

Ta czcionka nazywa się MontereyEU no i najważniejsze że ma polskie znaki



bardzo ładne, mi się najbardziej podobają te z wyciętymi serduszkami



pamiętam, że je kiedyś pokazywałaś. Faktycznie są prześliczne

tak pokazywalam, ale ze strony internetowej tej firmy, to sa robione zdjecia przeze mnie, na zywo juz po wycieciu laserem,
w imionach i wzorze sa czasami takie niedociete elementy, ale to sie da wyjac bez problemow, teraz wymierzam i bede robic projekty wnetrz , w koncu pracuje w tej branzy
zgadnij_MS dziekuje