Sposoby Japonek na piękną cerę.

[mOna01]

Napisane przez LadyL

Och oczywiście, że można ich odróżnić od siebie i ja ich odróżniam gdyż "siedzę", nie fizycznie oczywiście, w Japonii...więc nie zarzucaj mi ignorancji, bardzo Cie proszę. Jednak osoba nie interesująca się tym krajem nie będzie wiedzieć, który to Japończyk, który Chińczyk a który Koreańczyk. Dla nich wyglądają tak samo. "Ot taka prawda". Zauważ, że na człowieka z Azji ludzie przeważnie mówią "Chińczyk" ...
Japończycy choć różnią się od siebie mają podobne oczy, włosy, budowę. Wachlarz europejskiej urody jest po prostu bogatszy i trudno temu zaprzeczać. Wynika to z tego, że różne plemiona, nacje, narody europejskie na przestrzeni wieków krzyżowały się ze sobą. Japończycy czynili to i raczej nadal czynią w swoim własnym zakresie ^^ geny, geny i jeszcze raz geny nie zaś moja złośliwość

Ale przecież ona nie zarzuciła ignorancji Tobie tylko ludziom którzy w ten sposób się zachowują, tak jak mówisz - na każdego Azjatę mówią Chińczyk. Ale ja bym tego też nie nazwała ignorancją, zwykły Polak czy inny Europejczyk który nie ma żadnej styczności z Azjatami, naprawdę ich nie rozróżnia. A mówią "Chińczyk" chyba dlatego że Chińczyków wśród Azjatów jest najwięcej

[Jyotika]

Owszem, tradycyjne Japonki mają dość ładną cerę i też zgadzam się, że głównie dzięki specyficznej diecie.
W naszym kraju - przynajmniej większość z nas, ma duży problem z zastosowaniem tego typu diety - bogatej w stworzenia morskie. Mieszkam w dość małym mieście i niestety ale mrożona panga, mintaj, ewentualnie morszczuk czy wędzona makrela to jedyne ryby jakie mogę u nas dostać. Owszem - jak się pojawi coś lepszego - wędzony łosoś czy coś w tym stylu, to za marne dwa, trzy plastry płaci się niewyobrażalnie sporo i żal na to kasy po prostu... a w restauracji sandwich też do tanich nie należy... nie wiem jak jest w dużych miastach - na pewno lepiej z tego typu produktami...
Ogólnie lubię ryby ale mintaj już mi się znudził, panga jedzie mułem i nie jestem w stanie tego przełknąć a sandacz - jest albo ni ma, ciężko dostać... -_-' a nie będę jeździła 50 czy 100 km to dużego miasta tylko po rybę :P nie wiem, mam nadzieję, że niedługo sytuacja na anszym rynku się zmieni - może dzięki kampani prowadzonej m. in. przez TVP - "Ryba wpływa na wszystko" ;D zobaczymy...
A zielonej herbaty nie znoszę - zdecydowanie wolę białą, a z tego co wiem to tylko odmiana zielonej więc też chyba może być, prawda?

[kas!a]

Ja nie odróżniam Chińczyka i Japończyka. Myślę, że jest to wynikiem nie mojej ignorancji ani niczego w tym stylu, tylko tego, że nie mam z tymi ludźmi żadnej styczności.

Napisane przez Jyotika

A zielonej herbaty nie znoszę - zdecydowanie wolę białą, a z tego co wiem to tylko odmiana zielonej więc też chyba może być, prawda?

Jasne, że może być.

[tulipanna.]

Napisane przez kas!a

Ja nie odróżniam Chińczyka i Japończyka. Myślę, że jest to wynikiem nie mojej ignorancji ani niczego w tym stylu, tylko tego, że nie mam z tymi ludźmi żadnej styczności.


Jasne, że może być.

Oczywiście, że to nie przejaw ignorancji. Natomiast nie przesadzałabym na waszym miejscu pisząc o tych zróznicowanych rysach europejczyków, bo dla czarnoskórych np. wszyscy jesteśmy identyczni Nie jest to mój wymysł - piszą o tym poważni, współcześni badacze kultury.

[Dau]

Napisane przez LadyL

Och oczywiście, że można ich odróżnić od siebie i ja ich odróżniam gdyż "siedzę", nie fizycznie oczywiście, w Japonii...więc nie zarzucaj mi ignorancji, bardzo Cie proszę. Jednak osoba nie interesująca się tym krajem nie będzie wiedzieć, który to Japończyk, który Chińczyk a który Koreańczyk. Dla nich wyglądają tak samo. "Ot taka prawda". Zauważ, że na człowieka z Azji ludzie przeważnie mówią "Chińczyk" ...
Japończycy choć różnią się od siebie mają podobne oczy, włosy, budowę. Wachlarz europejskiej urody jest po prostu bogatszy i trudno temu zaprzeczać. Wynika to z tego, że różne plemiona, nacje, narody europejskie na przestrzeni wieków krzyżowały się ze sobą. Japończycy czynili to i raczej nadal czynią w swoim własnym zakresie ^^ geny, geny i jeszcze raz geny nie zaś moja złośliwość

uwazam to za dziwne porownanie, japonczyka z europejczykiem. europejczyk to zarowno wloch, jak i francuz jak i szwed i itd- czyli rozne nacje, zyjace w roznym klimacie, na roznych szerokosciach geograficz. japonczyk to jedna nacja. wiec w zakresie jednej nacji nie ma az tak duzych zroznicowan.
porownaj wlasnie chinczyka (a i w tym wypadku sa duze roznice, bo chiny to wielki kraj, ze zroznicowanym klimatem. stad tez rozne rysy twarzy i karnacja) z japonczykiem, czy osobe pochodzaca z kambodzy i indonezji, to zobaczysz roznice
juz nie mowiac o tym, ze dla azjatow wszyscy biali sa jedna masa. nie potrafia rozroznic wlocha, od polaka itp. tak jak przecietny europejczyk nie potrafi rozroznic japonczyka od chinczyka. mimo iz dla przecietnego europejczyka roznica pomiedzy osoba pochodzaca z pd, czy pn europy jest ewidetna

[Jyotika]

hi hi hi i tak oto odbiegliśmy od głównego tematu rozmowy zapewne nie pierwszy i nie ostatni raz

[kizia mizia]

Nie wiem czy już było?
http://www.joseibi.com/index.php/category/tips/

[kas!a]

Napisane przez kizia mizia

Nie wiem czy już było?
http://www.joseibi.com/index.php/category/tips/

Chyba nie było, dzięki.

Skany z japońskiej gazety (chyba coś takiego jak nasze bravo ): http://www.gossiprocks.com/forum/bea...auty-tips.html

Jeszcze coś o oleju z kamelii. Gdzie można kupić taki olej w Polsce?

In the past, the secret of the Japanese Geisha and there smooth, flawless skin is camellia oil. White camellia nut oil, used for centuries in Asia, contributes its moisturizing, conditioning, nourishing and softening benefits to the skin. Camellia Oil gives the skin a texture and glow unmatched by any other skin care product. A special formulation for helping to eliminate wrinkles after giving birth, revitalizing hair growth, and in treating burns. It helps to restructure the skin and strengthen nails. It is one of the most rapidly absorbed oils making it an excellent choice as facial oil. Fans include Kate Winslet, who used the Japanese Camellia Oil during her pregnancy to combat stretch marks.
http://www.beautyassist.com/global_beauty_secrets.html

The secret of the Japanesesmooth, flawless skin is camellia oil. White camellia nut oil, contributes moisturizing, conditioning, nourishing and softening benefits to the skin. It gives the skin a texture and glow unmatched by any other skin care product. There are special formulations for helping to eliminate wrinkles after giving birth, revitalizing hair growth, and treating burns. It helps to restructure the skin and strengthen nails. It is one of the most rapidly absorbed oils making it an excellent choice as facial oil. Seaweed, is also the big secret in beauty here.It's sold at supermarkets and is prized for its cleansing and toning , and its ability to make the skin glow.Teens here use it on their bodies for cellulite, on their faces as masks, and eat it in their salads to help their hair grow.
http://www.womenfitness.net/beauty/m...ter_beauty.htm

A, jeszcze wątek o tym oleju na LU: http://www.laboratoriumurody.pl/foru...ki,p25483.html

[Zahran]

Podczytuję i podczytuję , wreszcie się odezwę zainteresowalam sie tą camelią japonicą... przeszukałam internet, ale na polskich stronach nie ma tego oleju. Widziałam za to na stronach zagranicznych...

[kas!a]

Napisane przez Zahran

Podczytuję i podczytuję , wreszcie się odezwę zainteresowalam sie tą camelią japonicą... przeszukałam internet, ale na polskich stronach nie ma tego oleju. Widziałam za to na stronach zagranicznych...

Poszukałam i znalazłam na allegro. 23zł za 25ml.

[Dau]

Napisane przez Jyotika

hi hi hi i tak oto odbiegliśmy od głównego tematu rozmowy zapewne nie pierwszy i nie ostatni raz

tez tak sobie pomyslalam ale pewnie nie sposob inaczej

[smagda1981]

Cześć mam do Was pytanie czy ktos z Was cwiczył juz w takim dresie bo chciałam kupic a nie wiem czy to nie jest jakas sciema?

http://www.allegro.pl/item477026515_...t_dla_pan.html

http://www.allegro.pl/item483858801_...sto_z_usa.html

za wszelkie odpowiedzi bardzo dziękuję

Magda

[Zahran]

Napisane przez kas!a

Poszukałam i znalazłam na allegro. 23zł za 25ml.

Chm może źle szukam? Ja widzę tylko olej z kamelii oleidalnej za 15 złotych i to wszystko sprzedawca zaznacza ze to nei to samo. A jakie hasło wpisujesz ?

[kas!a]

Napisane przez Zahran

Chm może źle szukam? Ja widzę tylko olej z kamelii oleidalnej za 15 złotych i to wszystko sprzedawca zaznacza ze to nei to samo. A jakie hasło wpisujesz ?

Chodzi mi o ten: http://allegro.pl/item479145469_olej...wyjatkowy.html

Jest napisane, że nie jest on z krzewu herbacianego, ale są również informacje o jego właściwościach kosmetycznych, więc pomyślałam, że to ten.

[Zahran]

Ah, to dobrze, trafiłyśmy na ten sam.. No właśnie nie wiem, przeczytałam, że konkretnie camelia japonica oil daje takie efekty o jakich napisane jest w artykułach. Gdybym na coś trafiła, dam znać

[Jyotika]

Oki, a teraz ja odbiegnę od tematu, ale nie bardzo - skoro była mowa o rybach

Macie jakieś fajne i smaczne przepisy na te najbardziej popularne - mintaj, panga czy morszczuk??? bo mając do wyboru tak mało ryb i każdą tylko smażyć to naprawdę nie da się tego jeść (szczególnie, że panga jedzie mułem ) ... Na necie to co znajduje to są przepisy na sandacze, łososie czy inne takie lepsze ryby, których niestety w mym sklepie NIE dostanę...

[IlonaP]

Jedna uwaga - dobroczynne działanie mają ryby morskie, najlepiej z zimnych wód, ponadto weź pod uwagę jeszcze dorsza, makrelę, solę...
I proszę, panga to jedno wielkie świństwo hodowane na hormonach!brr...

Jyotiko, wklep w Google "mintaj" czy "morszczuk" i wyskakuje full przepisów.
KLIK
KLIK
KLIK
Ja je grilluję, duszę w pomidorach, zmieniam zioła, przykrywam warzywami i zapiekam w piekarniku ale nigdy nie smażę tradycyjnie w panierce.

moja ulubiona stronka
zamiast soli i dorsza może być każda biała ryba
i naprawdę warto czasem wydać ciut więcej na łososia bo to naprawdę zdrowa, smaczna i pożywna rybka

Tu fajne dania i podejrzewam, że ogólnie dostępne.

[Jyotika]

Dzięki wielkie może szukałam od razu po przepisach kulinarnych ze stron takich jak kuchnia.o2 itp... szczerze mówiąc nie pomyślałam aby po prostu wstukać w google "przepis na mintaja"

A owszem - warto wydać więcej kasy na dobre i zdrowie jedzenie, problem polega na tym, że mieszkam w małym mieście i coś takiego jak łosoś pojawia się raz na pół roku - przed świętami... więc niestety, ale mi zostaje tylko panga i mintaj w różnych wydaniach...

[LadyL]

Napisane przez Dau

uwazam to za dziwne porownanie, japonczyka z europejczykiem. europejczyk to zarowno wloch, jak i francuz jak i szwed i itd- czyli rozne nacje, zyjace w roznym klimacie, na roznych szerokosciach geograficz. japonczyk to jedna nacja. wiec w zakresie jednej nacji nie ma az tak duzych zroznicowan.
porownaj wlasnie chinczyka (a i w tym wypadku sa duze roznice, bo chiny to wielki kraj, ze zroznicowanym klimatem. stad tez rozne rysy twarzy i karnacja) z japonczykiem, czy osobe pochodzaca z kambodzy i indonezji, to zobaczysz roznice
juz nie mowiac o tym, ze dla azjatow wszyscy biali sa jedna masa. nie potrafia rozroznic wlocha, od polaka itp. tak jak przecietny europejczyk nie potrafi rozroznic japonczyka od chinczyka. mimo iz dla przecietnego europejczyka roznica pomiedzy osoba pochodzaca z pd, czy pn europy jest ewidetna

Mowa była o Europie w dawnych postach dlatego o niej napisałam ale możemy ich porównac z jedną nacją, np. Polakami i zauważymy, że Polacy różnią się od siebie o wiele bardziej niż Japończyk od Japończyka. I to nie moja złośliwość. Ja po prostu stwierdzam fakty, które poprzeć można historycznymi dowodami. Izolacja Japonii zrobiła swoje. Nam izolacji zarzucić nie można. Wystarczy prześledzić dzieje Polski a człowiek przekona się jak wielu różnych "zapładniaczy" miała Polska kobieta...ach gdzie ci prawdziwi Słowianie . I powtarzam po raz ostatni - ja odróżniam Japońca od Chinola itp. bo interesuję się tym lecz dla innych będą tacy sami.
Aha ... i to nie ja użyłam pojęcia ignorancja, więc proszę czytać uważniej.
Ok zakończmy ten temat bo i tak nigdzie nie zawędrujemy ;D prawda?
Porozmawiajmy o soji... ;D toż to kontrowersyja roslinka. Czy soja jest zdrowa, bezpieczna? Bo ja już nie wiem w co wierzyć a w co nie ;/

[Cupcakes]

Moim zdaniem to w bardzo małym stopniu zasługa genów. Widziałam Azjatki zarówno tragicznie siĘ starzejące, jak i takie, których czas się nie imał. To wszystko zasługa pielegnacji skóry, odŻywiania, snu. I to jest pocieszające dla nas, bo dbając o swoją skórę też możemy bardzo długi czas wygladac pięknie.( Ja to będe miała tylko problem z rezygnacja z opalania, bo lubie brąz...)


Frapujace są dla mnie te gorące kapiele. Odkąd pamietam mam wbijane do głowy,że prysznic jest lepszy, a woda powinna byc letnia....

[kas!a]

Napisane przez IlonaP

I proszę, panga to jedno wielkie świństwo hodowane na hormonach!brr...

Również o tym czytałam, ale uwielbiam pangę gotowaną z warzywami.
A z takich zdrowszych, polecanych, to wędzona makrela jest pyszna.

Napisane przez Cupcakes

Frapujace są dla mnie te gorące kapiele. Odkąd pamietam mam wbijane do głowy,że prysznic jest lepszy, a woda powinna byc letnia....

Ja z gorących kąpieli nie korzystam. Mogę sobie pozwolić raz na jakiś czas, ale codziennie się tak grzać sobie nie wyobrażam. Za to dobrze na mnie działają letnie, naprzemienne prysznice - ujędrniają.

[schaetzchen]

Napisane przez Zahran

Ah, to dobrze, trafiłyśmy na ten sam.. No właśnie nie wiem, przeczytałam, że konkretnie camelia japonica oil daje takie efekty o jakich napisane jest w artykułach. Gdybym na coś trafiła, dam znać

Rzeczywiście, z tego co wiem, to polskie sklepy nie mają jeszcze w ofercie oleju z camellia japonica, czy nawet sinensis - jest za to macerat herbaciany - ma go w ofercie sklep zrób sobie krem i biolander. Sama nastawilam jakiś czas temu macerat z japońskiej senczy, w oleju jojoba. Właśnie go zlewam. ma piękny zapach i zielonkawy kolor.
Macerat ma na pewno nieco inne właściwości od camellia oil, ale też jest bardzo polecany w kosmetyce. Lubię też ekstrakt z herbaty (stosuję serum antyoksydacyjne ale używam go wieczorem, bo jednak trochę barwi skorę, a ja lubię być biala.

[nicki86]

No to jak jest z tymi kąpielami?? Japoczycy od wieków w gorących źródłach spędzają wolne weekendy i chyba im to słuzy. Nam wpajano do głowy co innego... a ja uwielbiam niemal wrzątek w wannie... ale z racji że nie można to staram się kąpać w taki sposób jak najrzadziej...

[Cupcakes]

Napisane przez nicki86

No to jak jest z tymi kąpielami?? Japoczycy od wieków w gorących źródłach spędzają wolne weekendy i chyba im to słuzy. Nam wpajano do głowy co innego... a ja uwielbiam niemal wrzątek w wannie... ale z racji że nie można to staram się kąpać w taki sposób jak najrzadziej...

Podejrzewam, że jak w przypadku wielu innych rzeczy najlepszy jest złoty środek- raz letni prysznic, raz gorąca kąpiel

[Śnieżka]

ja uwielbiam gorące kapiele ah no ale są niezdrowe-cellulit,naczynka,zatrzym ywanie toksyn w organizmie więc raczej unikam.....moze te ich gorace źródła jakieś inne są?

[winyl]

To od gorących kąpieli robi się cellulit? :O
To chyba przestanę brać tak gorące prysznice :P. Aczkolwiek ja inaczej nie mogę! Muszę mieć gorącą wodę :P!

[una creatura bella]

Napisane przez schaetzchen

Rzeczywiście, z tego co wiem, to polskie sklepy nie mają jeszcze w ofercie oleju z camellia japonica , czy nawet sinensis

Olej z nasion kamelii chińskiej widuję już od dłuższego czasu m.in. na Allegro: http://www.allegro.pl/item480207235_...do_piekna.html

[schaetzchen]

A idąc tym tropem znalazłam olej z camellia sinensis w naturalnym pięknie. Napisane jest że to rzeczywiście olej, w INCI jak byk a czujna na to jestem, bo na początku biolander sprzedawał macerat herbaciany jako olej z nasion

[Hosenka*]

Napisane przez IlonaP

I proszę, panga to jedno wielkie świństwo hodowane na hormonach!brr...

Lubie pange

Napisane przez IlonaP

Jyotiko, wklep w Google "mintaj" czy "morszczuk" i wyskakuje full przepisów.
KLIK
KLIK
KLIK
Ja je grilluję, duszę w pomidorach, zmieniam zioła, przykrywam warzywami i zapiekam w piekarniku ale nigdy nie smażę tradycyjnie w panierce.

moja ulubiona stronka
zamiast soli i dorsza może być każda biała ryba

Tu fajne dania i podejrzewam, że ogólnie dostępne.

Przepisy fajne, trzeba bedzie kiedyś wypróbować, pewnie w któryś weekend, bo w tygodniu nie ma kiedy - po pracy wszyscy głodni wiec trzeba miec juz cos gotowego
Ja lubie eksperymentować z jedzeniem, tata nie bardzo, więc bedzie dostawał tradycyjnie rybę w panierce

Napisane przez IlonaP

i naprawdę warto czasem wydać ciut więcej na łososia bo to naprawdę zdrowa, smaczna i pożywna rybka

Łosoś nie jest smaczny tłuste toto strasznie i bez smaku miałam wrażenie jakbym przełykała olej rycynowy



Zainteresował mnie ten olejek o którym piszecie Musze poczytać co nie co, bo polubiłam ostatnio różne olejki

[IlonaP]

Napisane przez Hosenka*

Lubie pange


Przepisy fajne, trzeba bedzie kiedyś wypróbować, pewnie w któryś weekend, bo w tygodniu nie ma kiedy - po pracy wszyscy głodni wiec trzeba miec juz cos gotowego
Ja lubie eksperymentować z jedzeniem, tata nie bardzo, więc bedzie dostawał tradycyjnie rybę w panierce


Łosoś nie jest smaczny tłuste toto strasznie i bez smaku miałam wrażenie jakbym przełykała olej rycynowy



Zainteresował mnie ten olejek o którym piszecie Musze poczytać co nie co, bo polubiłam ostatnio różne olejki

wiem, wiele ludzi lubi pangę - dla mnie to niezrozumiały "fenomen"

łosoś jest tłustą rybą ale zdrowo tłustą, w przeciwieństwie do karpia lub halibuta, spora ilość cytryny powinna zniwelować ten posmak
a jak był przyrządzony jeśli można spytać?

o następna olejomaniaczka