Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4 - Strona 74 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-11-20, 17:52   #2191
BeDelicious
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 10
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez Lady_kejsi Pokaż wiadomość
U mnie było identycznie, policja na karku, brak pracy, milion problemów i właśnie wtedy podjął decyzje o rozstaniu...

Mój to się tak rozpił krótko przed rozstaniem i w trakcie że hoho...

Jest duża szansa , że on teraz przeżywa tylko jakiś kryzys więc chyba najlepsze co możesz zrobić to nie naciskać i nie prosić. 3 maj sie
Tak wiem, że ma mega doła i mówi, że sam nie wie co robić, żyć mu się nie chce...
Mam nadzieję, że zatęskni...
Ja tęsknię codziennie...

A jak się to u Was skończyło???

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
Kochane, czy też miałyście/macie tak po rozstaniu, że podczas różnych czynności myślicie o tym, że np. jak ostatni raz to robiłyście to byłyście jeszcze z TŻtem i wspominacie? Np.
Kiedy ostatni raz jechałam pociągiem byłam z Nim jeszcze, byłam szczęśliwa bo wiedziałam, że po powrocie pojadę do Niego...
Kiedy ostatni raz byłam na tym wykładzie usypiałam ze zmęczenia bo wcześniejszą noc On spędził u mnie...
Kiedy ostatni raz byłam w tym sklepie kupiłam sobie bluzki zastanawiając się czy mu się spodobają...

Czy to tylko ja tak mam?
Ja mam to samo każdego dnia... wystarczy, że zostanę na moment sama i już o Nim myślę...
Ale w weekend idę na imprezę! Będzie szał ciał! Muszę się wybawić !

I tak bardzo pragnę, żeby mnie znów przytulił i pocałował jak kiedyś...
I nikt inny tylko ON...


Cytat:
Napisane przez ehjano Pokaż wiadomość
witajcie moje kochane...
Enka333 od wczoraj ja także posiadam ten poradnik. Już połowa za mną... Oj wciągająca lektura. Jak już wam wspominałam mój eks zaczął znów sie do mnie odzywać... zapuszczając mi ta beznadziejną historyjkę jak to on rzekomo zmądrzał, dojrzał... Tak wiem, żałosny jest.
Wracając do tego poradnika to kilka rad zamierzam wypróbować właśnie na nim, nie wiem jak to sie skończy... Ale jedno jest pewne nie szkodzi wytestowć, a skoro on juz sie nawinoł to niech CIERPI, chodź to jego cierpienie i tak nie bedzie proporcjonalne do tego co ja przez niego przeszłam.
Teraz pewnie pojawia sie wypowiedzi, ze tak nie można, ze nie krzywdzić sie osoby która sie kocha.
Otóż moje drogie można... Bo ja go testować bede, skoro jak twierdzi sie zmienił.. A jesli naprawde mnie kocha to być może pokocha jasze mocniej... I nie chodzi tu o fakt, ze sie specjalnie zmienie,ponieważ nie zrobie tego, ale zacze być chodz trochę egoistką. Już nie bedzie najważniejszy. Eh a jesli on tego nie zrozumie? Nie wiem co przyniesie jutro! ale jedno jest pewne, pozwole by zdobywał mnie na nowo a jeśli poleci do innej 'to niech go sobie bierze, bo ja już go nie bede chciała'!
Dlatego teraz moj były, musi pożegnać się z 'miłą dziewczyne' i powita 'zołze'. O tak, taka dla niego od dziś będe. Bo wiem ze to skutkuje, juz dziś niektóre rzeczy wyprobowałam...
Czy mogłabym prosić o poradnik??? wysłałam maila na PW

POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE!
BeDelicious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 19:01   #2192
Gosiuch
Rozeznanie
 
Avatar Gosiuch
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 858
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez coffeinka85 Pokaż wiadomość
nie wiem czy ktos tu mnie jeszcze pamieta...
ja znow zamilkłam, bo nie mam o czym pisac w sumie...
niby bez zmian= huśtawka,
nie wiem co sie we mnie dzieje...

odnosnie opowiadania, z ktorym się podzielił nothingman - to mam pewną refleksję...:
nie chcę ani Starego Sera, ani chyba juz zadnego innego. Strułam sie Starym serem, wypalił mi dziury w zołądku, ...
Kazdy Nowy ser tez się będzie psuł...Boję się jesc Nowy Ser...
Przez moj chory żołądek teraz nic mi nie smakuje...ani chleb, ani owoce...nic...
I nic nie będzie juz tak jak dawniej... Ciągle będzie to palące uczucie w zołądku, ktore uniemozliwi normalne, spokojne życie...

pozdrawiam wszytskie nowe i stałe bywalczynie tego wątku
Oj Skarbie, wiem co czujesz, bo przechodzę teraz dokładnie przez to samo
__________________
"Pluń na wszystko, co minęło: na własną boleść i cudzą nikczemność...
Wybierz sobie jakiś cel, jakikolwiek i zacznij nowe życie(...) byleś czegoś pragnął i coś robił.
Rozumiesz?"

Lalka Bolesława Prusa


Koniec zakrętów. Wychodzę na prostą.
Gosiuch jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 19:09   #2193
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Oj dziewczęta...
Więcej, wszystkiego więcej.. by mnie czasu na rozmyślanie było...
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 19:14   #2194
apple8
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 4
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

bywalam an tym forum od dłuzszego czasu ale pod innym nickiem, czytałam czasami ten wątek i zawsze mialam nadzieje ze nigdy nie dolącze do Was i zawsze wierzyłam, że każda z was sobie poradzi i dojdzie do siebie mimo, że nie jest to takie łątwe... no ale niestety sama teraz moge sie przekonac ze jest to strasznie trudne i swoje trzeba przecierpiec zeby potem moc normalnie funkcjonowac rozstałam się z chlopakiem po rocznym związku, może nawet i dluzej bo to troche bardziej skomplikowane - niektorzy powiedza ze rok to dlugo, inni, że krotko... Dla mnie najwazniejsza czesc mojego zycia Nie wiem co ze soba zrobic, miotam sie po domu z kąta w kąt i tak w kolko...
Moze zabrzmi to glupio i nieco egoistycznie ale "ciesze sie" ze nie jestem sama i są osoby, ktore przezywaja to co ja i są w stanie pojąc co czuje...
i trzymam kciuki wierząc, że każda z nas sobie z tym poradzi
apple8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 19:14   #2195
ehjano
Rozeznanie
 
Avatar ehjano
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Piekło? Niebo? Sama nie wiem.
Wiadomości: 969
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez coffeinka85 Pokaż wiadomość
nie wiem czy ktos tu mnie jeszcze pamieta...
ja znow zamilkłam, bo nie mam o czym pisac w sumie...
niby bez zmian= huśtawka,
nie wiem co sie we mnie dzieje...

odnosnie opowiadania, z ktorym się podzielił nothingman - to mam pewną refleksję...:
nie chcę ani Starego Sera, ani chyba juz zadnego innego. Strułam sie Starym serem, wypalił mi dziury w zołądku, ...
Kazdy Nowy ser tez się będzie psuł...Boję się jesc Nowy Ser...
Przez moj chory żołądek teraz nic mi nie smakuje...ani chleb, ani owoce...nic...
I nic nie będzie juz tak jak dawniej... Ciągle będzie to palące uczucie w zołądku, ktore uniemozliwi normalne, spokojne życie...

pozdrawiam wszytskie nowe i stałe bywalczynie tego wątku
coffeinko jak mogłybyśmy zapomnieć...? Eh, ciekawa metafora z tym serem, bynajmniej ja to tak odebrałam, bardzo mi sie podoba.
Pozdrawiam również Ciebie...
__________________


'Zastanawiam się, dlaczego mężczyźni w ogóle bywają poważni. Mają to coś długiego, delikatnego i zabawnego, co im dynda między nogami, to się podnosząc, to opadając z własnej woli... Gdybym ja była mężczyzną, bez przerwy śmiałabym się sama z siebie.'

ehjano jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 19:20   #2196
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez ehjano Pokaż wiadomość
Teraz pewnie pojawia sie wypowiedzi, ze tak nie można, ze nie krzywdzić sie osoby która sie kocha.
Otóż moje drogie można... Bo ja go testować bede, skoro jak twierdzi sie zmienił...

tego Ci zycze, zebys w tym wytrwala i nie padla mu do stop, na co pewnie on liczy

Cytat:
Napisane przez czokled Pokaż wiadomość
Kochane, czy też miałyście/macie tak po rozstaniu, że podczas różnych czynności myślicie o tym, że np. jak ostatni raz to robiłyście to byłyście jeszcze z TŻtem i wspominacie?
tak, pojechalam do CH to myslalam, ze ostatni raz bylam tam z nim i do kina szlismy... no coz wszystko sie zmienia

Cytat:
Napisane przez coffeinka85 Pokaż wiadomość
nie wiem czy ktos tu mnie jeszcze pamieta...
ja znow zamilkłam, bo nie mam o czym pisac w sumie...
niby bez zmian= huśtawka,
nie wiem co sie we mnie dzieje...

odnosnie opowiadania, z ktorym się podzielił nothingman - to mam pewną refleksję...:
nie chcę ani Starego Sera, ani chyba juz zadnego innego. Strułam sie Starym serem, wypalił mi dziury w zołądku, ...
Coffeinka, wszyscy Cie pamietaja tutaj przeciez na pewno. Mysle, ze to normalne uczucie, mam podobnie. To pewnie mija z czasem poki co mam ogolna niechec do facetow, ale to jest chyba normalne. Zatrucie po ex...
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 19:32   #2197
plastikowa biedronka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 619
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez ehjano Pokaż wiadomość
Oj dziewczęta...
Więcej, wszystkiego więcej.. by mnie czasu na rozmyślanie było...
tak, tak, popieram!!

Coffeinka
co to za wątpliwości?? Jak mogłybyśmy Cię zapomnieć?

Jak Wam dzień minął kochane?
__________________

"... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."


plastikowa biedronka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 20:29   #2198
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

hej babuszki
ja wracam powoli do zycia dzisiaj bylam na silowni, saunie, solarium. Za chwile ide na bilard jutro zaliczam parapetowe a w sobote ide na randke
Chociaz nadal mam wybuchy placzu i mega doly
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 20:34   #2199
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
hej babuszki
ja wracam powoli do zycia dzisiaj bylam na silowni, saunie, solarium. Za chwile ide na bilard jutro zaliczam parapetowe a w sobote ide na randke
Chociaz nadal mam wybuchy placzu i mega doly
ooooo

a to ktos ciekawy?

ja zielenieje z wscieklosci na ex w tej chwili...po naszej rozmowie o tym jak to on mnie kocha i nigdy mnie rzucac nie chcial tylko on mial na mysli, ze czasu potrzebuje !

Czy jest na sali psychiatra? poslalabym mu

Poslalam go w cholere...i sie dziwie sobie, ze nie oknem
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 20:41   #2200
plastikowa biedronka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 619
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

miphuhiz
no i super tak trzymaj!
Ja staram się podobnie. Solarium zaliczone (brrr...wszystko przez tą pogodę, więc na poprawienie humoru trochę ciepełka ), a weekend znowu towarzysko I mam nadzieję, że żadne doły mnie nie dopadną.

Hmm...randka powiadasz...?
I bardzo dobrze! Oby pomogło na "wybuchy płaczu i mega doły". Super, że coś się dzieje
Baw się dobrze i porządnie oblej parapety
__________________

"... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."


plastikowa biedronka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 20:54   #2201
coffeinka85
Raczkowanie
 
Avatar coffeinka85
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 235
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Bądź wolny od złudnych przeszkód i wyzwolony od lęku, który one rodzą, a osiągniesz najczystszą nirwanę...
__________________
Każdy dzień zbliża nas do śmierci...

Edytowane przez coffeinka85
Czas edycji: 2008-12-29 o 22:02
coffeinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 21:08   #2202
ooraclontkoc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 13
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Dziewczyny zaglądam na to forum każdego dnia, ale nic nie piszę bo w sumie nie wiem co. Czuję się fatalnie z tym że ciągle się użalam nad tym co się stało. Z jednej strony nie było mi w tym związku do końca dobrze a jak się skończył to płaczę i nie wiem co mam robić. Ogarnęła mnie bezradność i totalny brak chęci na cokolwiek. A już myśl o świętach spędzonych inaczej niż przez ostatnie 3 lata i Sylwestrze po prostu mnie dobija.

Jakiś obłęd
ooraclontkoc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 21:21   #2203
Domiiniisiia
Zadomowienie
 
Avatar Domiiniisiia
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 1 729
GG do Domiiniisiia
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

A ja dziś mogę powiedzieć, że dzień był udany.
Może tylko `przybiła` mnie wiadomość od Ex do Jego nowej dziewczyny.

Byłam na dyskotece, zabawa na całego.
Nie wiem już z kim tańczyłam [ nic nie piłam ], ale taki chłopak tańczył ze mną 3 tańće wolne. Eh.
No i czasami tylko A. mi się przypomniał, ale zadowolona jestem z siebie.
I coraz mniej o Nim myśle, nie chce już do Niego pisać, bo wiem, że nie mieliśmy być razem.

Dobranoc
__________________
Gdybyś wiedział, jak bolesna pustka rozprzestrzenia się we mnie, gdy pomyślę, że nie będę mogła Cię więcej mieć...
Domiiniisiia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 21:23   #2204
XxSensuBrakxX
Raczkowanie
 
Avatar XxSensuBrakxX
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 40
GG do XxSensuBrakxX
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

hmm . czuję , że się rozpiszę. ; ]]

więc . u mnie to było tak . Była impreza , urodziny Karola - 26.07 br .
Poszłam oczywiście . Impreza była super , multum ludzi . . i nagle Karol podszedł tańczyliśmy ok 3 piosenek i nagle powiedział czy może pójdziemy się przejść . ? Poszłam . Siedzieliśmy na ławeczce z dala od innych .. Nagle on zaczął mnie całować , czułam się świetnie , bo Karol był chłopakiem , który w poprzednie wakacje był moim obiektem westchnień .^^ . Czyli wiecie - seven heaven . xd
Wróciliśmy na salę terefere później poszliśmy drugi raz i powtórka z rozrywki . Później codziennie się widywaliśmy , chodziliśmy na wspólne imprezy , jak gdyby nigdy nic .. Odprowadzał mnie i wgl. Później tak samo z siebie wyszło , że zostaliśmy parą . Było świetnie .. Do momentu aż nie poznałam Krzysiaa . Był piątek - 24.10 . Pojechałam z koleżankami na pewien przystanek spotkać się z kolegami jednej z nich . Zapoznaliśmy się .. I później było potwornie zimno . Krzysiek mnie przytulił itd . Siedzieliśmy razem w samochodzie . Było .. za***iscie. ; ]] . Powiem wam jeszcze , że Krzyśka znalam z widzenia i z fotki.pl i bardzoo mi się podobał , ale myślalam ze to nic więcej .. Jejuu ile jeszcze muszę napisaćć ; oo
Później całowaliśmy się i wgl .Dużo rozmawialiśmy . Następnego dnia była impreza , był Krzysiek , był Karol . Wydostawałam z siebie takie zoobojętnienie wbc Karola . Głupie to było . Ale cóż stałam z przyjaciółkami i z chłopakami z którymi poprzedniego dnia się spotkałyśmy . Poszliśmy na jeden z przystanków . Byłam ja , Krzysiek , Sylwia i jeszcze jeden Krzysiek Z. Sylwia jest z Krzyskiem Z więc stali się przytulali . Tak więc ja usiadłam obok Krzysia i on mnie objął . Potem przyszedl Karol pogadalam z nim chwile itd .. pozniej pisal esy ze fajnie fajnie fajnie . Ja udawałam że Krzysiek jest moim bratem ciotecznym .. x_X
Później przyjechał po nas mój tato i pożegnałam się buziakiem z Krzysiem a z Karolem wgl . chociaż był niedaleko . Następnego dnia chłopacy zaprosili nas na swoje " osiedle " . Poszłyśmy , chociaż miałam spotkać się z Karolem .Wymyśliłam cos tamm . . Było superr . Przytulałam się z Krzysiem , chodziliśmy już trochę za rękę . Następnego dnia już Karol się o wszystkim dowiedział .^^ . Nawet się nie tłumaczyłamm . Wtedy odczułam to co robię .. i chociaż to ja zrywałam czułam się tak jakby to on zerwał ze mną. Czułam się zraniona , płaakałam całą noc (może dlatego , że to właśnie z nim straciłam dziewictwoo .. ) Poszłam do szkoły cała zapuchnięta wszyscy pytali co jak i wgl. Nawet w szkole nie mogłam się momentami powstrzymać . Zerwałam z nim .. On pisał mi że zawsze bd przyjaciółmi itd ze on nie ma do mnie żalu że kochał mnie tak najmocniej , najbardziej ze wszystkich swoich dziewczyn . Z każdym dniem było coraz lepiej ,dużo pisałam z Krzyśkiem , aż w końcu się spotkaliśmy . Wszystko mu wyjaśniłam i po prostu .. byliśmy w końcu razem . I do tej pory jesteśmy . Krzyś jest starszy o 5 lat . Ale bardzo dobrze nam się układa, świetny kontakt etc . Nie żałuję już swojej decyzji , z Karolem nie mam kontaktu , trochę się sprzeczaliśmy . Opisałam to bo w pewien sposób straciłam faceta , i niezbyt dobrze to zniosłam . Bardzo się cieszę, że mam teraz Krzyska i że on to dobrze odebrał ; ) . powiem wam że jest swietny . bardzo bardzo przystojny, za***isty charakter .. i jeździ czarnym BMW [ ale to nieistotne ] .
pozdrawiiiam . ; *
__________________
. bo każdy szuka kogoś . by iść tą samą drogąą . < 33


_ K r z y ś ś ; * / 25.10.2008 r . ; *
XxSensuBrakxX jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 21:34   #2205
plastikowa biedronka
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 619
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez ooraclontkoc Pokaż wiadomość
Dziewczyny zaglądam na to forum każdego dnia, ale nic nie piszę bo w sumie nie wiem co. Czuję się fatalnie z tym że ciągle się użalam nad tym co się stało. Z jednej strony nie było mi w tym związku do końca dobrze a jak się skończył to płaczę i nie wiem co mam robić. Ogarnęła mnie bezradność i totalny brak chęci na cokolwiek. A już myśl o świętach spędzonych inaczej niż przez ostatnie 3 lata i Sylwestrze po prostu mnie dobija.

Jakiś obłęd

też tak kiedyś miałam. Ale to, że nie było do końca dobrze powinno pomóc Ci szybciej przyzwyczaić się do sytuacji. Płacz to naturalny odruch - jak by nie było to jednak czegoś brakuje i czegoś nie ma... I tego nie da się przekreślić tak szybko, jakby się chciało.

Trzymaj się ciepło i pisz, jak będzie Ci źle. To pomaga. I mam nadzieję, że bezradność i totalny brak chęci na cokolwiek miną z czasem
__________________

"... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..."


plastikowa biedronka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 22:33   #2206
BeDelicious
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 10
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez ooraclontkoc Pokaż wiadomość
Dziewczyny zaglądam na to forum każdego dnia, ale nic nie piszę bo w sumie nie wiem co. Czuję się fatalnie z tym że ciągle się użalam nad tym co się stało. Z jednej strony nie było mi w tym związku do końca dobrze a jak się skończył to płaczę i nie wiem co mam robić. Ogarnęła mnie bezradność i totalny brak chęci na cokolwiek. A już myśl o świętach spędzonych inaczej niż przez ostatnie 3 lata i Sylwestrze po prostu mnie dobija.

Jakiś obłęd
A mi 3 lata temu w sylwestra mój Tż się oświadczył...
I co roku to świętowaliśmy potem...
I co teraz będzie?!!!!!!!!!!!
Jak ja to przeżyje!!!!!
TESKNIE< NIE SPIE< NIE JEM PRAWIE NIC<!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!
Kocham Go ale czy On kocha mnie?!?
Dzis mam okroooopny dzien... okropny! najchetniej wsiadlabym w samochod i pojechala do niego... ale wiem ze nie moge nawet napisac......
BeDelicious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 22:52   #2207
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

podlamana jestem... ide spac
dobranoc
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 22:55   #2208
Lady_kejsi
Raczkowanie
 
Avatar Lady_kejsi
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

''i had many but i become with nothing'' opis mojego ex.... chyba nie trzeba więcej słów. Jego wybór i niech on wypije teraz to piwo które naważył...
__________________
C a p o e i r a m e u a m o r . . .


Kocham od początku
'każdy nowy dzień zaczyna się głęboką nocą'
Lady_kejsi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 22:59   #2209
BeDelicious
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 10
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Kurcze jak ja ryczę..........
Nie mogę się powstrzymać, cholera, co za dzień...
BeDelicious jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 23:37   #2210
AgataAgataka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 451
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

u mnie swiat skrzywdzonych nadziei.......optymizm szlag trafif zostal rozbity o brutalna rzeczywistosc......czy ja naprawde bylam/jestem az tak glupia i naiwna.....chyba a wszyscy mowili ze inteligentna...porazka
AgataAgataka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-20, 23:47   #2211
ooraclontkoc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 13
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez BeDelicious Pokaż wiadomość
A mi 3 lata temu w sylwestra mój Tż się oświadczył...
I co roku to świętowaliśmy potem...
I co teraz będzie?!!!!!!!!!!!
Jak ja to przeżyje!!!!!
TESKNIE< NIE SPIE< NIE JEM PRAWIE NIC<!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!
Kocham Go ale czy On kocha mnie?!?
Dzis mam okroooopny dzien... okropny! najchetniej wsiadlabym w samochod i pojechala do niego... ale wiem ze nie moge nawet napisac......
Jej to faktycznie chyba masz gorzej . I nie to żeby mnie to cieszyło ale staram się sobie wyobrazić co musisz teraz czuć


Ja jak jest mi źle staram się myśleć że czeka mnie jeszcze większe szczęście niż to poprzednie i trochę pomaga. Z drugiej jednak strony mam myśli że już nikt mnie nie zechce, że będe starą panną i to doprowadza mnie do łez. Ale naprawde polecam wyjście ze znajomymi, mnie to jeszcze trzyma przy życiu i naprawde dzięki nim się uśmiecham.
ooraclontkoc jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-21, 00:24   #2212
czokled
Wtajemniczenie
 
Avatar czokled
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2 788
GG do czokled
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

a mi dziś dzień całkiem fajnie minął,spotkałam się ze znajomymi z liceum,było bardzo bardzo miło,aż zaczęłam mieć ochotę żeby wyjść gdzieś potańczyć... i postanowiłam jakoś się ogarnąć,na początku grudnia idę do fryzjera na conieco zmian a od dzisiaj zaczynam być bardziej pewna siebie! zobaczymy jak to będzie
czokled jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-21, 09:44   #2213
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez syntagma Pokaż wiadomość
ooooo

a to ktos ciekawy?
zwykly kolega, zajety ale zaprosil mnie bo ostatnio zalilam sie publicznie ze ja juz nie wiem jak to jest chodzic na randki i wypadlam chyba z obiegu.

Syntagmuś, kiedy Twoj eks Ci tak powiedzial? co za idiota. kurcze. Trzeba sie bylo zastanawiac wczesniej a nie teraz odryl Ameryke. Co za dupek

Cytat:
Napisane przez plastikowa biedronka Pokaż wiadomość
miphuhiz
no i super tak trzymaj!
Ja staram się podobnie. Solarium zaliczone (brrr...wszystko przez tą pogodę, więc na poprawienie humoru trochę ciepełka ), a weekend znowu towarzysko I mam nadzieję, że żadne doły mnie nie dopadną.

Hmm...randka powiadasz...?
I bardzo dobrze! Oby pomogło na "wybuchy płaczu i mega doły". Super, że coś się dzieje
Baw się dobrze i porządnie oblej parapety
obleje, obleje i mam zamiar bawic sie za***iscie

Cytat:
Napisane przez coffeinka85 Pokaż wiadomość




...


Wiecie co. Tak sobie mysle, ze w zasadzie to chyba wcale nie chce powrotu do eksa. Teraz mam spokoj psychiczny, nie musze niczego nikomu podporzadkowywac, chodze gdzie chce i kiedy chce nie czekajac az laskawca od siedmiu bolesci zaproponuje spotkanie. Jestem tak jakos radosniejsza i spokojniejsza. Chociaz caly czas jest mi przykro, ze cos co mialo trwac wiecznie sie skonczylo
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-21, 12:44   #2214
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Syntagmuś, kiedy Twoj eks Ci tak powiedzial? co za idiota. kurcze. Trzeba sie bylo zastanawiac wczesniej a nie teraz odryl Ameryke. Co za dupek
wczoraj wieczorem, bo on mnie kocha, ale byc ze soba nie mozemy. Mozliwosc powrotu byla wczesniej, ale ja wszystko popsulam A jak mowil, ze mnie rzuca, to mial na mysli, ze troche czasu do przemyslen potrzebuje, on sie po prostu "zle wyrazil"...

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
Wiecie co. Tak sobie mysle, ze w zasadzie to chyba wcale nie chce powrotu do eksa. Teraz mam spokoj psychiczny, nie musze niczego nikomu podporzadkowywac, chodze gdzie chce i kiedy chce nie czekajac az laskawca od siedmiu bolesci zaproponuje spotkanie. Jestem tak jakos radosniejsza i spokojniejsza. Chociaz caly czas jest mi przykro, ze cos co mialo trwac wiecznie sie skonczylo
bardzo ladnie
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-21, 12:49   #2215
stokroqq
Raczkowanie
 
Avatar stokroqq
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 87
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

ja przezylam rozstanie i jak widzicie wciaz zyje chodz myslalm ze to pierwsza i na zawsze milosc myslam ze ze mna juz koniec
a teraz dopiero wiem co to prawdziwa milosci ze moj byly wogole mnie nie kochal
teraz moj facet kocha mnie 8 lat i wiem co prawdziwa milosc to zero klamstw i tajemnic
i dzieki bogu tamten zwiazek nie przetrwal(chodz wtedy myslalm ze dla mne skonczyl sie swiat) bo teraz wiem co to prawdziwa milosc
stokroqq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-21, 13:28   #2216
zielona87
Zadomowienie
 
Avatar zielona87
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Najpiękniejsze miasto Polski:)
Wiadomości: 1 891
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Mnie najbardziej wkurza to że on cały czas się odzywa. I cały czas chce wrócić, a ja wiem że nie mogę, że będę cierpieć jeszcze bardziej... Potrzebuję kogoś na kim mogłabym się oprzeć. Oo wydzwania, pisze, dzwoni do domu, do moich rodziców... Nie mam już siły. Chcę się pozbierać sama ze sobą, wstać na nogi i w pierwszy dzień wakacji stanąć przed lustrem i powiedzieć sobie "jestem zaj****sta". Przez ten związek nie lubię siebie. Muszę się bardzo zmienić, stałam się kimś kim nigdy nie chciałam być;(

A facet który mi się podoba... nakręcił sprawę, pisał... i to dużo pisał... kilka razy dziennie... a teraz? Teraz już wogóle się nie odzywa ale tak to juz jest w moim życiu:/
__________________
Walczę o długie włosy!
Piję drożdże od 18.12.2012
Jantar od 22.01.2013
CP od 26.01.2013
Sesa, Nafta, Vatika i inne dobroci - szukam swojego KWC


Zrzucam tłuszczyk - od 07.01.2013
Start 70kg
Jest 66 kg
Cel 63 kg
zielona87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-21, 13:39   #2217
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 492
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

zielona, a Twoi rodzice wiedza jaki byl, jak Cie traktowal, ze bil? moze im o tym powiedz to go postrasza jak nastepnym razem do nich zadzwoni
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-21, 14:36   #2218
Irreplaceable
Rozeznanie
 
Avatar Irreplaceable
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 472
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez XxSensuBrakxX Pokaż wiadomość
hmm . czuję , że się rozpiszę. ; ]]

więc . u mnie to było tak . Była impreza , urodziny Karola - 26.07 br .
Poszłam oczywiście . Impreza była super , multum ludzi . . i nagle Karol podszedł tańczyliśmy ok 3 piosenek i nagle powiedział czy może pójdziemy się przejść . ? Poszłam . Siedzieliśmy na ławeczce z dala od innych .. Nagle on zaczął mnie całować , czułam się świetnie , bo Karol był chłopakiem , który w poprzednie wakacje był moim obiektem westchnień .^^ . Czyli wiecie - seven heaven . xd
Wróciliśmy na salę terefere później poszliśmy drugi raz i powtórka z rozrywki . Później codziennie się widywaliśmy , chodziliśmy na wspólne imprezy , jak gdyby nigdy nic .. Odprowadzał mnie i wgl. Później tak samo z siebie wyszło , że zostaliśmy parą . Było świetnie .. Do momentu aż nie poznałam Krzysiaa . Był piątek - 24.10 . Pojechałam z koleżankami na pewien przystanek spotkać się z kolegami jednej z nich . Zapoznaliśmy się .. I później było potwornie zimno . Krzysiek mnie przytulił itd . Siedzieliśmy razem w samochodzie . Było .. za***iscie. ; ]] . Powiem wam jeszcze , że Krzyśka znalam z widzenia i z fotki.pl i bardzoo mi się podobał , ale myślalam ze to nic więcej .. Jejuu ile jeszcze muszę napisaćć ; oo
Później całowaliśmy się i wgl .Dużo rozmawialiśmy . Następnego dnia była impreza , był Krzysiek , był Karol . Wydostawałam z siebie takie zoobojętnienie wbc Karola . Głupie to było . Ale cóż stałam z przyjaciółkami i z chłopakami z którymi poprzedniego dnia się spotkałyśmy . Poszliśmy na jeden z przystanków . Byłam ja , Krzysiek , Sylwia i jeszcze jeden Krzysiek Z. Sylwia jest z Krzyskiem Z więc stali się przytulali . Tak więc ja usiadłam obok Krzysia i on mnie objął . Potem przyszedl Karol pogadalam z nim chwile itd .. pozniej pisal esy ze fajnie fajnie fajnie . Ja udawałam że Krzysiek jest moim bratem ciotecznym .. x_X
Później przyjechał po nas mój tato i pożegnałam się buziakiem z Krzysiem a z Karolem wgl . chociaż był niedaleko . Następnego dnia chłopacy zaprosili nas na swoje " osiedle " . Poszłyśmy , chociaż miałam spotkać się z Karolem .Wymyśliłam cos tamm . . Było superr . Przytulałam się z Krzysiem , chodziliśmy już trochę za rękę . Następnego dnia już Karol się o wszystkim dowiedział .^^ . Nawet się nie tłumaczyłamm . Wtedy odczułam to co robię .. i chociaż to ja zrywałam czułam się tak jakby to on zerwał ze mną. Czułam się zraniona , płaakałam całą noc (może dlatego , że to właśnie z nim straciłam dziewictwoo .. ) Poszłam do szkoły cała zapuchnięta wszyscy pytali co jak i wgl. Nawet w szkole nie mogłam się momentami powstrzymać . Zerwałam z nim .. On pisał mi że zawsze bd przyjaciółmi itd ze on nie ma do mnie żalu że kochał mnie tak najmocniej , najbardziej ze wszystkich swoich dziewczyn . Z każdym dniem było coraz lepiej ,dużo pisałam z Krzyśkiem , aż w końcu się spotkaliśmy . Wszystko mu wyjaśniłam i po prostu .. byliśmy w końcu razem . I do tej pory jesteśmy . Krzyś jest starszy o 5 lat . Ale bardzo dobrze nam się układa, świetny kontakt etc . Nie żałuję już swojej decyzji , z Karolem nie mam kontaktu , trochę się sprzeczaliśmy . Opisałam to bo w pewien sposób straciłam faceta , i niezbyt dobrze to zniosłam . Bardzo się cieszę, że mam teraz Krzyska i że on to dobrze odebrał ; ) . powiem wam że jest swietny . bardzo bardzo przystojny, za***isty charakter .. i jeździ czarnym BMW [ ale to nieistotne ] .
pozdrawiiiam . ; *
nie rozumiem co ta wypowiedz ma do tego forum?
chyba jestes jakas malolata bo widac to po twoim zachowaniu
no rzeczywiscie mozna powiedziec ze przezylas w pewnym sensie "rozstanie" ale chyba raczej powinnas sie z tego cieszyc niz plakac bo sama tego chcialas
wydaje mi sie bez sensowne opisywanie tej historii wlasnie TUTAJ

mam nadzieje ze nie przeczytam tu wiecej czegos w tym stylu
Irreplaceable jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-21, 15:00   #2219
kaskakaskaa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 295
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Cytat:
Napisane przez XxSensuBrakxX Pokaż wiadomość
hmm . czuję , że się rozpiszę. ; ]]

więc . u mnie to było tak . Była impreza , urodziny Karola - 26.07 br .
Poszłam oczywiście . Impreza była super , multum ludzi . . i nagle Karol podszedł tańczyliśmy ok 3 piosenek i nagle powiedział czy może pójdziemy się przejść . ? Poszłam . Siedzieliśmy na ławeczce z dala od innych .. Nagle on zaczął mnie całować , czułam się świetnie , bo Karol był chłopakiem , który w poprzednie wakacje był moim obiektem westchnień .^^ . Czyli wiecie - seven heaven . xd
Wróciliśmy na salę terefere później poszliśmy drugi raz i powtórka z rozrywki . Później codziennie się widywaliśmy , chodziliśmy na wspólne imprezy , jak gdyby nigdy nic .. Odprowadzał mnie i wgl. Później tak samo z siebie wyszło , że zostaliśmy parą . Było świetnie .. Do momentu aż nie poznałam Krzysiaa . Był piątek - 24.10 . Pojechałam z koleżankami na pewien przystanek spotkać się z kolegami jednej z nich . Zapoznaliśmy się .. I później było potwornie zimno . Krzysiek mnie przytulił itd . Siedzieliśmy razem w samochodzie . Było .. za***iscie. ; ]] . Powiem wam jeszcze , że Krzyśka znalam z widzenia i z fotki.pl i bardzoo mi się podobał , ale myślalam ze to nic więcej .. Jejuu ile jeszcze muszę napisaćć ; oo
Później całowaliśmy się i wgl .Dużo rozmawialiśmy . Następnego dnia była impreza , był Krzysiek , był Karol . Wydostawałam z siebie takie zoobojętnienie wbc Karola . Głupie to było . Ale cóż stałam z przyjaciółkami i z chłopakami z którymi poprzedniego dnia się spotkałyśmy . Poszliśmy na jeden z przystanków . Byłam ja , Krzysiek , Sylwia i jeszcze jeden Krzysiek Z. Sylwia jest z Krzyskiem Z więc stali się przytulali . Tak więc ja usiadłam obok Krzysia i on mnie objął . Potem przyszedl Karol pogadalam z nim chwile itd .. pozniej pisal esy ze fajnie fajnie fajnie . Ja udawałam że Krzysiek jest moim bratem ciotecznym .. x_X
Później przyjechał po nas mój tato i pożegnałam się buziakiem z Krzysiem a z Karolem wgl . chociaż był niedaleko . Następnego dnia chłopacy zaprosili nas na swoje " osiedle " . Poszłyśmy , chociaż miałam spotkać się z Karolem .Wymyśliłam cos tamm . . Było superr . Przytulałam się z Krzysiem , chodziliśmy już trochę za rękę . Następnego dnia już Karol się o wszystkim dowiedział .^^ . Nawet się nie tłumaczyłamm . Wtedy odczułam to co robię .. i chociaż to ja zrywałam czułam się tak jakby to on zerwał ze mną. Czułam się zraniona , płaakałam całą noc (może dlatego , że to właśnie z nim straciłam dziewictwoo .. ) Poszłam do szkoły cała zapuchnięta wszyscy pytali co jak i wgl. Nawet w szkole nie mogłam się momentami powstrzymać . Zerwałam z nim .. On pisał mi że zawsze bd przyjaciółmi itd ze on nie ma do mnie żalu że kochał mnie tak najmocniej , najbardziej ze wszystkich swoich dziewczyn . Z każdym dniem było coraz lepiej ,dużo pisałam z Krzyśkiem , aż w końcu się spotkaliśmy . Wszystko mu wyjaśniłam i po prostu .. byliśmy w końcu razem . I do tej pory jesteśmy . Krzyś jest starszy o 5 lat . Ale bardzo dobrze nam się układa, świetny kontakt etc . Nie żałuję już swojej decyzji , z Karolem nie mam kontaktu , trochę się sprzeczaliśmy . Opisałam to bo w pewien sposób straciłam faceta , i niezbyt dobrze to zniosłam . Bardzo się cieszę, że mam teraz Krzyska i że on to dobrze odebrał ; ) . powiem wam że jest swietny . bardzo bardzo przystojny, za***isty charakter .. i jeździ czarnym BMW [ ale to nieistotne ] .
pozdrawiiiam . ; *
eeeje! , widać ze masz 15 lat!
co ma piernik do wiatraka ?
__________________
'Cokolwiek prawdziwe się zaczyna -nigdy się nie kończy'
kaskakaskaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-11-21, 15:16   #2220
coffeinka85
Raczkowanie
 
Avatar coffeinka85
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 235
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4

Bądź wolny od złudnych przeszkód i wyzwolony od lęku, który one rodzą, a osiągniesz najczystszą nirwanę...
__________________
Każdy dzień zbliża nas do śmierci...

Edytowane przez coffeinka85
Czas edycji: 2008-12-29 o 22:02
coffeinka85 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.