Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[motley]

Napisane przez popscene

Przejrzalam wszystko i mam faworyta z bukietowPod wzgledem kolorystycznym, doborem kwiatow, ksztaltu i wielkosci najbardziej pasuje o wlasnie ten

zawsze wydawało mi się, że róż z czerwienią to tak niebardzo... ale w tym bukiecie wyglądają ślicznie, bardzo hmmm smakowicie

Napisane przez Daysy85

Dziewczyny zgubiałam gdzies dowód osobisty!!!!!
Szukałam go juz wszędzie!!! Nie mam pojęcia gdzie może być!!!!
Nibdy nie wyjmowałam go z portwela o tak sobie dla zabay ale tylko wtedy kiedy to konieczne! I nie mam go... kapnęłam się w niedziele jak byłam w szkole... Szukałam go już w tylu miejscach i nic... juz ryczłam milion razy i nie weim gdzie on jest!!!!

eee.... no co Ty... szkoda wylewać łzy za kawałkiem plastiku. Ja już mam chyba czwarty dowód, pozostałe dwa zgubiłam a jeden mi ukradli z portfelem i za żadnym nie płakałam. Tylko chyba na policję musisz zgłosić. Wyrobisz sobie nowy, z nową (może ładniejszą) fotką Jedynie troszkę szkoda kasy na wyrabianie no ale co zrobić. Nie martw się, jeżeli masz paszport to zawsze możesz się nim posłużyć jako równoprawnym dokumentem.

[zielony_motylek]

sas napewno jak przyjedziesz do Polski to zmieni Ci się nastawianie bo będziesz mogła bardziej namacalnie poczuć te przygotowania, a sukni z niebieskimi wstawkami niewidziałam, ale poszukałabym normlanie białej i na Twoje życzenie napewno wstawili by niebieskie wstawki zamiast np. ecru jesli by takie były (czy tam w innym koloze) albo np. dodatkowe niebieskie wstawki jakieś też by mogli dodać.

baja ja też bym wybrała brązową jakoś tak mi najbardziej do tej torebki pasuje (mnie dodatkowo pasowałaby do butów )

Daysy ja to bym nie plakala za dowodem specjalnie, na Twoim miejscu to nawet nie wiem czy bym go wogóle wyrabiała bo do ślubu już tak w sumie nie dużo czasu że nie opyla sie na 9 miesięcy, a po za tym może się znajdzie, mnie też tak czasem giną rzeczy, a nie masz go np w kieszeni kurtki której już nie nosisz bo się zrobiło zimniej?

[martucha84]

Napisane przez motley

eee.... no co Ty... szkoda wylewać łzy za kawałkiem plastiku. Ja już mam chyba czwarty dowód, pozostałe dwa zgubiłam a jeden mi ukradli z portfelem i za żadnym nie płakałam. Tylko chyba na policję musisz zgłosić. Wyrobisz sobie nowy, z nową (może ładniejszą) fotką Jedynie troszkę szkoda kasy na wyrabianie no ale co zrobić. Nie martw się, jeżeli masz paszport to zawsze możesz się nim posłużyć jako równoprawnym dokumentem.

bardzo madre to tylko recz.. a przejmowac sie mozna rodzina bliskimi itd

[strippi]

Napisane przez Daysy85

no Strippi fajny sen może kiedys się ziści

hehe moze kiedys

Napisane przez zgadnij_MS

Strippi dzieki, musze z ktoregos programu skorzystac Zdrowka zycze

no sa swietne dziekuje juz coraz lepiej sie czuje

Napisane przez popscene

Dziewczynki, wielkie dzieki za zyczenia
Zeby sie nie powtarzac, podziekuje Wam jeszcze pod koniec dnia

wszystkiego najlepszego kochana

Napisane przez baja_86

podoba mi się twój sen

hehe no mi też

Napisane przez Rybulka

Cześć dziewczynki
Jestem troszke podłamana... Pewnie słyszałyście o zamordowaniu Polaka w Kirgistanie... To był doktorant, z którym miałam zajęcia na licencjacie... Jestem w szoku od wczoraj i ciągle nie mogę uwierzyć... A ludzie takie okrutne rzeczy wypisują w komentarzach do artykułów o nim na necie i w jego profilu na naszej-klasie...



Strippi, miałas najlepszy sen

no sen gitarka

kochana nie przejmuj sie

co takiego wypisuja???

Napisane przez Peal

Czasc Dziewczyny! Moge dolaczyc? Moj slub odbedzie sie w maju, bo nie wierze w przesady Ciekawe kto mi kupi podwiazke,kiedy mam czworo swiadkow. Moje dwie swiadkowe albo sie pobija, albo dostane na dwie nozki

A tak co do przesadow... Co myslicie o perlach na slub?

hej
ja nie jestem przesadna jesli Ci sie podobaja to bierz perly

Napisane przez motley

a ja właśnie odnalazłam wierszyki, które TŻ napisał dla mnie w 2003 roku normalnie aż się poryczałam
Teraz już mi takich fajnych nie pisze

oj a moj to zadnego mi nie pisal hehe
jedynie karteczki z napisem " KOCHAM CIE"

[atomufka]

Martucha fajna ta piosenka

[sas]

Napisane przez motley

Dzięki sas
Ja myślę, taka teraz smętna pora roku, że w zasadzie ciężko się wczuć w wiosenną lub letnią atmosferę ślubu. Może jak przyjedziesz do polski to przy rodzince bardziej się wczujesz




ona ma złote ćwieki, które moim zdaniem lepiej wyglądają w brązowej

Napisane przez dominda

Specjalnie dla sas Tylko to udalo mi sie znalesć

dziekujejestes kkochana nawet mi sie podobaja

Napisane przez martucha84

<kop> nie no musisz poprot sie wziasc w garsc... my ci pomozemy plan rozpisz co i jak i malymi kroczkami bedziesz wszystko realizowac

Napisane przez zielony_motylek

sas napewno jak przyjedziesz do Polski to zmieni Ci się nastawianie bo będziesz mogła bardziej namacalnie poczuć te przygotowania, a sukni z niebieskimi wstawkami niewidziałam, ale poszukałabym normlanie białej i na Twoje życzenie napewno wstawili by niebieskie wstawki zamiast np. ecru jesli by takie były (czy tam w innym koloze) albo np. dodatkowe niebieskie wstawki jakieś też by mogli dodać.
e

dzieki dziewczynki jestescie niezastapione od tego weekendu zaczynam sie ostro za wyszukiwanie
nie odpisywalam wczesniej bo dopiero wrocilam z zajec..eh usmialam sie dzisiaj naprawde a teraz zmykam do lozia
kolorwoych snow wszystkim zycze

[AmelPulpa]

Czesc Sprgnione Dziewuszki!

szukam ekspresowyych nauk przedmałżeńskich, ma ktoś może jakieś namiary??oboje z narzeczonym jestesmy zapracowani, a ja dodatkowo jeszcze studiuje i probuje pisac mgr... bylabym wdzieczna za jakies namiary na Wrocław i okolice;o)
plissssssss
a Wy macie juz to za soba???

[Rybulka]

Napisane przez baja_86

Miejmy nadzieję, że się nie odezwie.

Dziewczyny potrzebuję rady, bo się zdecydować nie mogę. Znalazłam na allegro fajną i niedrogą torebkę ale nie wiem, w którym kolorze zamówić, jak myslicie brązowa czy czarna?http://allegro.pl/item481911265_tore...y_sprawdz.html

Chyba czarna najładniej wygląda

Napisane przez motley

(...)
prawdę mówiąc, jak spadałam to miałam wrażenie, że wszystko się tak powoli odbywa i miałam takie wizje plucia połamanymi zębami i drutowania szczęki, więc jak już wylądowałam na ziemi to na prawdę tak się ucieszyłam, że to tylko rany powierzchowne, że nawet się specjalnie nimi nie przejęłam

a z tym facetem to w sumie się nie dziwię, że puściłaś tę strzałkę no bo to normalne, że chciałaś mu pomóc. Może nie będzie wydzwaniał

Cieszę się, że podobają Ci się zaproszenia Ale mam mętlik z tym papierem
(...)

Jezuuuu, upadek z konia- to dopiero musi być przeżycie...
Wierzę, że facet okaże się poważnym gościem...

Napisane przez Daysy85

i...

Napisane przez martucha84

ojj... no trdno paant jak palant mam nadzieje ze niebedzies zmiala nieprzyjemnosci.. ostatecznie zmienisz numer...
a o katowicach nic nieslyszlama..
(...)

Mam nadzieję, że nie będę zmuszona do takiego rozwiązania
Ktos podobno zadzwonił i powiedział, że na dworcu jest bomba... A że nie dodał na jakim dworcu, to podobno ewakuowali PKS i PKP Że też ludzie ciągle się w takie rzeczy bawią

Napisane przez strippi

(...)
kochana nie przejmuj sie

co takiego wypisuja???
(...)

Piszą, że na zdjęciu wygląda na geja, więc pewnie nim był i chciał wykorzystać 16-latka, który go potem zamordował. Z racji tego 16-latka powinno się uniewinnić. Pełno komentarzy typu: "Jednego pedała mnie" Masakra jakaś. Ludzie przeczytali, jakie były podobno tłumaczenia podejrzanego o zbrodnię i od razu w to uwierzyli. Wykładowcy przypięto łatkę niewyżytego geja rzucającego się na dzieci, a domniemanemu mordecy metkę niewinnie oskarżonego, który sie bronił przed brutalem... Tylko, że wersji wydarzeń zamordowanego już nie poznamy, a podejrzany może powiedzieć wszystko, byle tylko ponieść jak najmniejszą karę...

Napisane przez AmelPulpa

Czesc Sprgnione Dziewuszki!

szukam ekspresowyych nauk przedmałżeńskich, ma ktoś może jakieś namiary??oboje z narzeczonym jestesmy zapracowani, a ja dodatkowo jeszcze studiuje i probuje pisac mgr... bylabym wdzieczna za jakies namiary na Wrocław i okolice;o)
plissssssss
a Wy macie juz to za soba???

Witaj Niestety w tej kwestii ja Ci nie pomogę, bo do Wrocławia mi daleko
Mogę tylko powiedzieć tyle, że my już mamy nauki za sobą

[azzis]

Napisane przez AmelPulpa

Czesc Sprgnione Dziewuszki!

szukam ekspresowyych nauk przedmałżeńskich, ma ktoś może jakieś namiary??oboje z narzeczonym jestesmy zapracowani, a ja dodatkowo jeszcze studiuje i probuje pisac mgr... bylabym wdzieczna za jakies namiary na Wrocław i okolice;o)
plissssssss
a Wy macie juz to za soba???

Dzień dobry


Ja co prawda z Wrocławia, ale też raczej nie pomogę, bo my chodzimy raczej na takie długo trwające nauki, nie ekspresowe.

[kliwia]

Daysy ta mi się podoba nie jest taka stercząca jak inne pronceski http://www.wizaz.pl/forum/attachment...2&d=1227209893

zielony motylek to jest coś takiego:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=264706

Czarne chmury wiszą na de mną chyba.
Wczoraj zapomniałam że idziemy do teatru na "kobieta skamieniała' z Hanką Śleszyńską. Monogram.
W drodze na powiedziałam Tż, że w pracy sobie patrzyłam, kto z zaawiadomionych gości na 90%pojawi się w kościele, a ten mi za chwilę wyskoczył, że może by na klatce w gablocie wywieciś zawiadomienie, żeby wszyscy sąsiedzi mogli zobaczyć! Jak mu zaczęłam tłumaczyć, że nie chcę czegoś takiego, a on uparcie twierdzieł że to dobry pomysł, podniosłam głos, on też a na końcu powiedział żebym zamknęłą jadaczkę! Myślałam że padnę
Oczywiśćie wszytsko na ulicy się działo.
Wku**iłam się na maxa, i powiedziałam, że miałam rację ostatnio ze ślubem (że lepiej odwołać) i że dobrze że jutro wuyjeżdzam (czyli dziś na uczelnię) i że już nie wrócę.

Odzywamy się służbowo.
Do 3 w nocy spał na kanapie w salonie.

Przez to wszytsko straciłam apetyt i chęci do wszytskiego.

Mój tż się zmienił, i to nie do pozania. To nie jest już ten sam facet, w którym się zakochałam.

[azzis]

kliwia, może on sie stresuje tym wszystkim (ślubem)? Wiesz, faceci jakoś inaczej niz my kobiety przyjmują takie coś jak ślub. Pozornie niby się nie przejmują, ale na pewno dużo o tym rozmyślają... A wiesz jakie to dla nich jest... że koniec wolności itp.

[ania20m]

Cześć dziewczynki

azzis - zgadzam się z Tobą, mój Tż niby sie nie przejmuje ale dobrze go znam i widze że sie troche tego boi jak to bedzie po ślubie i kiedyś mi powiedział że łatwo mi sie cieszyć i wogule a to on bedzie musiał utrzymać rodzine i to jest dla nigo wielka odpowiedzialność.

[Strobiluska]

dzien dobry ale natrszaskałyście postów
ja sie wkurzyłam, bo nie przyznali mi stypendium naukowego...normalnie jestem zła, tak się starałam, miałam średnią 4.55 i co? i dupa...zmienił sie procent osób, którym przyznano i jestem 2 na liście odrzutowej...normalnie jestem zła, wściekła, smutna i czuję się beznadziejnie

Napisane przez Daysy85

Tak poza tym to TŻ wynalazł jakąś salę i jadę ją zobaczyć pomimo tego, że mamy już podpisaną umowę... Nie wiem czy będziemy zmieniać czy nie... niby to prowadzi jakaś znajoma takiego naszego kolegi i może będzie coś taiej , ale mnie teraz było by głupio zmieniać , tam mam już umowę i wszytsko dogadane, a tu nagle TŻ wyskakuje z propozycją
Kurdę tyle się tej sali obszukałam i wydzwoniłam chyba do 20! Że też wcześniej nie mieliśmy tej informacji
Teraz nie wiem co robić

salę można obejrzeć, a nuż wam się lepiej spodoba a jak nie, to macie zawsze tamtą. Z zerwaniem umowy nie powinno byc problemu, tyle, że stracicie zaliczkę....ale jeśli znajdziecie inną parę na wasze miejsce, to odzyskacie pieniądze i wszyscy będa zadowoleni głowa do góry!

Napisane przez kliwia

A któraś z was kiedyś myślała nad gebrerami
ten bukiet jest uroczy:
http://www.wizaz.pl/forum/attachment...1&d=1220957682

nie, ale po tym zdjęciu zaczynam je brac pod uwagę

Napisane przez motley

ja 29 sierpnia więc też może być już chłodek i pewnie kupię sobie bolerko na wszelki wypadek, mi się podobają takie proste i gładkie jak ostatnie trzy z Twojego postu.

Napisane przez kliwia

motley ja mam ta sama date i nic sobie nie kupuję Chyba że będzie w komplecie bolerko to tak. Zresztą moje ramiona aż się prosza o bolerko, bo są paskudne

no ja też mam tę samą date i jednak coś kupię...tzn mnie sie w ogole marzy suknia z koronkowymi rękawkami ale na to planuję zakup satynowego bolerka, albo dłuższej kurteczki....nigdy nic nie wiadomo

Napisane przez Rybulka

Dzisiaj dosiadł sie do mnie facet po 40-stce. Nieczęsto jeździ w te strony, więc co jakis czas zadawał mi pytania, że tak powiem, czysto techniczne: ile ten pociąg jedzie do miasta X, gdzie my teraz jesteśmy itd. Na chwile pożyczył ode mnie ołówek, bo dzownił ktos do niego i sie umawiał itd.
W ogóle ciągle rozmawiał z mamą przez telefon, ona dzwoniła do niego dosłownie co 5 minut. Nie do końca wiedział gdzie ma wysiąść. Jak już wreszcie wysiadał, poprosił mnie, żebym zadzwoniła ze swojej komórki na numer xxxxxxxxx, bo on niby sie umówił, że da tam komus znać, jak dojedzie do stacji, a z jego telefonem cos się stało. Więc wybrałam mu ten numer i podaje mu słuchawkę, bo myślałam, że chce z kimś gadać. On do tego telefonu: "halooo,halooo". Po czym dzowni telefon w jego torbie!
Ja szczena w dół, ale nie zdążyłam zareagować, bo już pociąg stanął i facet wysiadł dziękując mi przedtem za towarzystwo...
Teraz ma mój numer telefonu... Oszukał mnie, bo byłam święcie przekonana, że mu sie jego telefon rozładował, a tu takie coś... Na razie nie wiem co mam o tym myśleć...

Właśnie dzwoniła moja siostra, że ponoć ewakuują PKP w Katowicach

to zapisz sobie nr tego faceta i jak będzie dzwonił to nie odbieraj

Napisane przez baja_86

Miejmy nadzieję, że się nie odezwie.

Dziewczyny potrzebuję rady, bo się zdecydować nie mogę. Znalazłam na allegro fajną i niedrogą torebkę ale nie wiem, w którym kolorze zamówić, jak myslicie brązowa czy czarna?http://allegro.pl/item481911265_tore...y_sprawdz.html

czerwona a jak nie, to brązowa...

Napisane przez azzis

kliwia, może on sie stresuje tym wszystkim (ślubem)? Wiesz, faceci jakoś inaczej niz my kobiety przyjmują takie coś jak ślub. Pozornie niby się nie przejmują, ale na pewno dużo o tym rozmyślają... A wiesz jakie to dla nich jest... że koniec wolności itp.

no właśnie o tym samym pomyślalam... faceci czasami mają jakieś dziwne pomysły i nie wiadomo skąd to się wzięlo...

Napisane przez kliwia

Czarne chmury wiszą na de mną chyba.
Wczoraj zapomniałam że idziemy do teatru na "kobieta skamieniała' z Hanką Śleszyńską. Monogram.
W drodze na powiedziałam Tż, że w pracy sobie patrzyłam, kto z zaawiadomionych gości na 90%pojawi się w kościele, a ten mi za chwilę wyskoczył, że może by na klatce w gablocie wywieciś zawiadomienie, żeby wszyscy sąsiedzi mogli zobaczyć! Jak mu zaczęłam tłumaczyć, że nie chcę czegoś takiego, a on uparcie twierdzieł że to dobry pomysł, podniosłam głos, on też a na końcu powiedział żebym zamknęłą jadaczkę! Myślałam że padnę
Oczywiśćie wszytsko na ulicy się działo.
Wku**iłam się na maxa, i powiedziałam, że miałam rację ostatnio ze ślubem (że lepiej odwołać) i że dobrze że jutro wuyjeżdzam (czyli dziś na uczelnię) i że już nie wrócę.

Odzywamy się służbowo.
Do 3 w nocy spał na kanapie w salonie.

Przez to wszytsko straciłam apetyt i chęci do wszytskiego.

Mój tż się zmienił, i to nie do pozania. To nie jest już ten sam facet, w którym się zakochałam.

u mnie to samo...od 2 tygodni chodzi jakiś smutny, jak pytam co się dzieje to na mnie wrzeszczy, ze nic... w niedziele pojechaliśmy na koncert Happysad..całą droge byl naburmuszony, na koncercie zmienił si,ę całkowicie, byli z nami też znojmi...a po koncercie, jak jechaliśmy do domu znowu ta naburmuszona mina...czy on ma mnie dość, czy ja go dołuję? cholera wie, bo on oczywiście mi nie powie nic. a jak ja pytam, to zaczyna się awantura....

PS. suknia z kołem po zobaczeniu takiego zdjęcia całkowicie mi wybiła sie z głóowy...poza tym ja gruba jestem, to i tak by mi się nie nadawało koło

[kaema]

Napisane przez Strobiluska

PS. suknia z kołem po zobaczeniu takiego zdjęcia całkowicie mi wybiła sie z głóowy...poza tym ja gruba jestem, to i tak by mi się nie nadawało koło

Ej... ja tez
Ale koło będzie - Suknia supełnie inaczej wyglada wtedy
Chociaż musze przyznac że po tym zdjęciu... można się zniechęcić

[Maggie1983]

Napisane przez motley

Dominika dziękuję

Zrobiłam projekty zaproszeń, niestety mam w pracy tylko komórkę więc fotki kiepskie i niestety nie widać na nich faktury papieru. Papiery są dwa i w sumie nie wiem, na który się zdecydować.
Mam taki:
http://allegro.pl/item459526335_wizy...0_arkuszy.html
i taki:
http://allegro.pl/item475668116_gem_...rny_ekrie.html
oba ecru
Ten perłowy dużo bardziej mi się podoba ale niestety nie dam rady na nim sama drukować bo się tusz rozmazuje musiałabym więc dać gdzieś te zaproszenia do wydrukowania.
Natomiast na tym drugim jest ok ale już papier nie jest tak piękny
Tekst przykładowy, nie wiem czy taki zostanie ale raczej wybiorę tę szeroką czcionkę bo ma bardziej nowoczesny styl i lepiej pasuje do całych zaproszeń. Aha serduszka to oczywiście puszczane przez rybki bąbelki powietrza... nie wiem czy to widać na zdjęciach
Co myślicie?

Zdecydowanie 1. czcionka jest lepsza papier matowy bym zostawila, bo itak zaproszenia sa "strojne" i problem drukarki z glowy jedyne co to zmienilabym kokardke, ale nie kolor tylko kupilabym odrobine szersza a poza tym sa przesliczne

Napisane przez baja_86

Dziękuje dziewczyny za gratulacje, dostane 150 zł, myślałam że będzie więcej, ale okazje sie, że nam poskąpili, no trudno

GRATULACJE dobre i tyle a jesli chodzi o torbe to zdecydowanie brazowa ja ostatnio poszalalam i kupilam duza fioletowa i jest super

Napisane przez Strobiluska

dzien dobry ale natrszaskałyście postów
ja sie wkurzyłam, bo nie przyznali mi stypendium naukowego...normalnie jestem zła, tak się starałam, miałam średnią 4.55 i co? i dupa...zmienił sie procent osób, którym przyznano i jestem 2 na liście odrzutowej...normalnie jestem zła, wściekła, smutna i czuję się beznadziejnie
PS. suknia z kołem po zobaczeniu takiego zdjęcia całkowicie mi wybiła sie z głóowy...poza tym ja gruba jestem, to i tak by mi się nie nadawało koło

co do stypendium to przykro mi, ale glowa do gory
zdjecie z tym kolem jest zarombiste, takie na przekor a to ze jestes wieksza to nie znaczy ze nie mozesz miec kola-ono naprawde zsprawia ze suknie lezy lepiej i jest wygodniejsza w poruszaniu sie i mysle ze dodatkowo nie powieksza

[śliweńka]

Napisane przez azzis

kliwia, może on sie stresuje tym wszystkim (ślubem)? Wiesz, faceci jakoś inaczej niz my kobiety przyjmują takie coś jak ślub. Pozornie niby się nie przejmują, ale na pewno dużo o tym rozmyślają... A wiesz jakie to dla nich jest... że koniec wolności itp.

mój TŻ też sądzi że to koniec wolności choć mówił mi że chcę bym była jego żoną że jestem tą jedyną ale mówi też że boi się wszystkich przygotowań

Napisane przez ania20m

Cześć dziewczynki

azzis - zgadzam się z Tobą, mój Tż niby sie nie przejmuje ale dobrze go znam i widze że sie troche tego boi jak to bedzie po ślubie i kiedyś mi powiedział że łatwo mi sie cieszyć i wogule a to on bedzie musiał utrzymać rodzine i to jest dla nigo wielka odpowiedzialność.

mój to już obmyślił ile będziemy zarabiać i ile pieniędzy na ratę za mieszkanie nam pójdzie i najważniejsze powiedział że mieszkanie szukać najlepiej z garażem podziemnym ale obudził się że w mieście w którym studiuje jest tylko jeden blok z garażami i zwątpił

Napisane przez Strobiluska

dzien dobry ale natrszaskałyście postów
ja sie wkurzyłam, bo nie przyznali mi stypendium naukowego...normalnie jestem zła, tak się starałam, miałam średnią 4.55 i co? i dupa...zmienił sie procent osób, którym przyznano i jestem 2 na liście odrzutowej...normalnie jestem zła, wściekła, smutna i czuję się beznadziejnie


salę można obejrzeć, a nuż wam się lepiej spodoba a jak nie, to macie zawsze tamtą. Z zerwaniem umowy nie powinno byc problemu, tyle, że stracicie zaliczkę....ale jeśli znajdziecie inną parę na wasze miejsce, to odzyskacie pieniądze i wszyscy będa zadowoleni głowa do góry!


nie, ale po tym zdjęciu zaczynam je brac pod uwagę



no ja też mam tę samą date i jednak coś kupię...tzn mnie sie w ogole marzy suknia z koronkowymi rękawkami ale na to planuję zakup satynowego bolerka, albo dłuższej kurteczki....nigdy nic nie wiadomo



to zapisz sobie nr tego faceta i jak będzie dzwonił to nie odbieraj


czerwona a jak nie, to brązowa...

no właśnie o tym samym pomyślalam... faceci czasami mają jakieś dziwne pomysły i nie wiadomo skąd to się wzięlo...


u mnie to samo...od 2 tygodni chodzi jakiś smutny, jak pytam co się dzieje to na mnie wrzeszczy, ze nic... w niedziele pojechaliśmy na koncert Happysad..całą droge byl naburmuszony, na koncercie zmienił si,ę całkowicie, byli z nami też znojmi...a po koncercie, jak jechaliśmy do domu znowu ta naburmuszona mina...czy on ma mnie dość, czy ja go dołuję? cholera wie, bo on oczywiście mi nie powie nic. a jak ja pytam, to zaczyna się awantura....

PS. suknia z kołem po zobaczeniu takiego zdjęcia całkowicie mi wybiła sie z głóowy...poza tym ja gruba jestem, to i tak by mi się nie nadawało koło

śmieszne zdjęcie, ja jestem zła że zmniejszyli u mnie stypendium na uniwerku aż o 100zł ;( TŻ wściekły że on na polibudzie nie dostał a mało brakowalo




o 10,40 w DDTvn maja być suknie ślubne z czekolady

[azzis]

Napisane przez ania20m

Cześć dziewczynki

azzis - zgadzam się z Tobą, mój Tż niby sie nie przejmuje ale dobrze go znam i widze że sie troche tego boi jak to bedzie po ślubie i kiedyś mi powiedział że łatwo mi sie cieszyć i wogule a to on bedzie musiał utrzymać rodzine i to jest dla nigo wielka odpowiedzialność.

No właśnie. Wydaje mi się, że na większości facetów spoczywa taki psychiczny "ciężar" utrzymania rodziny. Boją się co będzie jak przyjdą dzieci, te wszystkie opłaty/kredyty... I przez to są tacy troszkę nerwowi.

Mój TŻ póki co nie daje po sobie poznać zdenerwowania o wewnętrznych obaw. Bardziej przejmuje się tym, że na marudzę, a to na sukienkę, jak udekorować auto itp A tak to między nami jest tak jak było.

[Maggie1983]

Napisane przez azzis

No właśnie. Wydaje mi się, że na większości facetów spoczywa taki psychiczny "ciężar" utrzymania rodziny. Boją się co będzie jak przyjdą dzieci, te wszystkie opłaty/kredyty... I przez to są tacy troszkę nerwowi.

Mój TŻ póki co nie daje po sobie poznać zdenerwowania o wewnętrznych obaw. Bardziej przejmuje się tym, że na marudzę, a to na sukienkę, jak udekorować auto itp A tak to między nami jest tak jak było.

dlatego tez ja o przygotowaniach rozmawiam tylko z Wami i z moja mamcia po co ma sie chlopina denerwowac-ostatnio powioedzial ze pobawilby sie na weselu, na to ja ze juz nie dlugo, a on ze lepiej na czyims poza tym tylko wy i mamcia mnie rozumiecie, bo moja bratowa zalatwila slub w 3 m-ce, bo byla w ciazy i twierdzi ze jakbym ja brala slub przed nia to ona pewnie wogole w swojej sytuacji, by sobie podarowala, bo by wyszla z zalozenia ze nic nie zalatwi tylko ona to mowila z takim przekasem. Za to z siostra TZ mam na pienku i o niczym jej nie mowie, bo ona to wogole jest papuga i zaraz wszystko zgapia i wszedzie musi byc pierwsza-ostatnio TZ powiedzial, ze kto wie czy jego siostra nie wezmie cywilnego przed nami bo przeciez zazdrosnica musi byc pierwsza

[gold-fish]

Cześć łiiiikend
dziś i jutro idziemy na imprezy domowe mam nadzieję ze moja głowa to wytrzyma... a w niedzielę studia

[201803111825]

Treść usunięta

[popscene]

Napisane przez kliwia

Czarne chmury wiszą na de mną chyba(...)
Mój tż się zmienił, i to nie do pozania. To nie jest już ten sam facet, w którym się zakochałam.

Moze pogadaj z nim o tym, dlaczego taki jest. Na pewno jest jakis powod.
A te gerbery co pokazywalas, to sobie zapisalam jak przegladalam wczoraj watki o bukietach. Tez mi sie spodobal Ale nie bedzie raczej pasowal do mojej sukni. W ogole chyba same tulipany nie beda pasowac, ewentualnie jakas mieszanka. Jest jeszcze jeden bukiet, ktory pasuje, wczoraj sobie podklejalam faworytow do mojego zdjecia w sukni no i ten najladniej sie prezentowal. No ale mam problem z identyfikacja poszczegolnych kwiatkow (no oprocz roz i gerberow).

[kliwia]

Myślę, że mój tż się nie marwti ślubem i tym że straci wolność. Bo takie obawy to u niego znam i inaczej się obiawiają. Chodzi wtedy smutny i przybity. I wtedy mnie pyta czy on podoła utrzymać rodzinę (zarabia na dzień dzisiejszy mniej ode mnie, choć jest mgr prawa jak jupik).
On mi kiedyś mówił, że z charakteru jest cholerykiem - ale że opanował się, pracował nad tym. I fakt przez 4 lata nie miałam okazji doświadczyć tego. Ale teraz.... Nie wiem co mu się stało. Czy to ja tak na niego źle działam. Czy po prostu ma mnie dość.

Będąc w pracy mamy możliwość rozmawiania przez komunikator na poczcie.
Po sprawach 'służbowych' między nami, po moim pytaniu 'Porozmawiamy?'- z jego strony cisza. Jakby nie zobaczył pytania.

No cóż. Kara mnie chyba za coś. Znaczy za mój charakter, z którym nagle po 4 latach nie może już wytrzymać.

popscne zapytaj ewalene na bukietach to Ci powie co widzi w bukiecie

[azzis]

Ja rozmawiam o przygotowaniach z Wami, koleżankami z pracy (chociaż teraz już staram się mniej), no i z TŻ'tem. Niestety z mamą w ogóle na ten temat nie rozmawiam Ona zawsze była taka mało rozmowna, i czasem mam wrażenie, że nie interesuje ją co się u nas dzieje... A ja też mam już dość pierwsza zaczynać jakikolwiek temat. Tak więc ja nie wspominam o niczym, ona sie nie pyta i tak to jest beznadziejnie
Za to teściowa się pyta o wszystko

A TŻ też jakby tak z boku wszystkiego stoi. Jak wybieraliśmy zaproszenia (kolorystykę i mniej więcej wzór) to powiedział, że on się nie zna... żebym ja wybrała. Zjechałam go trochę, bo to przecież nie jest tylko mój ślub, ale również jego i chciałabym żeby też uczestniczył w tym wszystkim.
Ale generalnie ja wybieram/szukam jakichś rzeczy i z tych wybranych już razem wybieramy... i raczej wybór należy do mojej decyzji

Maggie1983 to nie za ciekawą masz szwagierkę zazdrosna o brata czy jak? Mój TŻ nie ma siostry, ale ma brata (już żonatego) i podpytują się czasem jak przygotowania...ale staramy się nie zdradzać wszystkiego.

[Maggie1983]

Napisane przez azzis

Ja rozmawiam o przygotowaniach z Wami, koleżankami z pracy (chociaż teraz już staram się mniej), no i z TŻ'tem. Niestety z mamą w ogóle na ten temat nie rozmawiam Ona zawsze była taka mało rozmowna, i czasem mam wrażenie, że nie interesuje ją co się u nas dzieje... A ja też mam już dość pierwsza zaczynać jakikolwiek temat. Tak więc ja nie wspominam o niczym, ona sie nie pyta i tak to jest beznadziejnie
Za to teściowa się pyta o wszystko

A TŻ też jakby tak z boku wszystkiego stoi. Jak wybieraliśmy zaproszenia (kolorystykę i mniej więcej wzór) to powiedział, że on się nie zna... żebym ja wybrała. Zjechałam go trochę, bo to przecież nie jest tylko mój ślub, ale również jego i chciałabym żeby też uczestniczył w tym wszystkim.
Ale generalnie ja wybieram/szukam jakichś rzeczy i z tych wybranych już razem wybieramy... i raczej wybór należy do mojej decyzji

Maggie1983 to nie za ciekawą masz szwagierkę zazdrosna o brata czy jak? Mój TŻ nie ma siostry, ale ma brata (już żonatego) i podpytują się czasem jak przygotowania...ale staramy się nie zdradzać wszystkiego.

ona jest nie do wytrzymania. Jak wyskoczy z jakims slubem to ja chyba utluke, bo my chcielismy slub w 2008, ale ona nagle wyskoczyla i mialo byc wesele w pazdzierniku 2008, wiec specjalnie odlozylismy na 2009, a ona tamten slub odwolala, bo nie byla przekonana na 100% i teraz slysze ze moze jednak na wiosne wezma chociaz cywilny....az mnie skreca jak o niej mysle brrrrr
Moja tesciowa jest super kobitka i mam z nia lepszy kontakt niz z jej corka, ale nie moge jej sie wszystkim pochwalic, bo sie boje ze powtorzy tamtej a ona wszystko sciagnie, bo sama glowa ruszyc nie umie

[201803111825]

Treść usunięta

[popscene]

Maggie, no sory gregory, ale wy byliscie pierwsi, jesli ona bedzie chciala sie wpieprzyc ze swoim slubem, to trudno. Na pewno ze wzgledu na jakas glupia laske nie zmienialabym nigdy daty slubu. Jakby tak kazdy mial ogladac sie na innych, to nie wiem co by to bylo.

[azzis]

Napisane przez Maggie1983

ona jest nie do wytrzymania. Jak wyskoczy z jakims slubem to ja chyba utluke, bo my chcielismy slub w 2008, ale ona nagle wyskoczyla i mialo byc wesele w pazdzierniku 2008, wiec specjalnie odlozylismy na 2009, a ona tamten slub odwolala, bo nie byla przekonana na 100% i teraz slysze ze moze jednak na wiosne wezma chociaz cywilny....az mnie skreca jak o niej mysle brrrrr
Moja tesciowa jest super kobitka i mam z nia lepszy kontakt niz z jej corka, ale nie moge jej sie wszystkim pochwalic, bo sie boje ze powtorzy tamtej a ona wszystko sciagnie, bo sama glowa ruszyc nie umie

To rzeczywiście lakka porażka
Ale nie martw się. Na pewno samym cywilnym Was nie przebije Co ślub kościelny, to kościelny i żaden inny nie jest jak dla mnie piękniejszy.
Z resztą tak na prawdę co to za różnica czy oni będą mieli ślub przed Wami czy nie?

[motley]

Napisane przez Maggie1983

Zdecydowanie 1. czcionka jest lepsza papier matowy bym zostawila, bo itak zaproszenia sa "strojne" i problem drukarki z glowy jedyne co to zmienilabym kokardke, ale nie kolor tylko kupilabym odrobine szersza a poza tym sa przesliczne

dzięki mi się wydawało, że grubsza kokardka byłaby przytłaczająca no i nie chciałabym żeby zakrywała rybki... hmmm...

kliwia mam nadzieję, że wszystko będzie między Wami dobrze
Strobiluska przykro mi z powodu Twojego stypendium, beznadziejna sytuacja... masz bardzo wysoką średnią więc na prawdę szkoda

[Maggie1983]

Napisane przez popscene

Maggie, no sory gregory, ale wy byliscie pierwsi, jesli ona bedzie chciala sie wpieprzyc ze swoim slubem, to trudno. Na pewno ze wzgledu na jakas glupia laske nie zmienialabym nigdy daty slubu. Jakby tak kazdy mial ogladac sie na innych, to nie wiem co by to bylo.

Aj, powiem Ci ze to jest nieuleczalny przypadek wie doskonale ze jestesmy ze soba prawie 11 lat, oni sa razem 2 lata, jej brat jest starszy od niej, wiec przepraszam ale kto ma pierwszenstwo??? ale ustapilam jej, mowie chce w 2008 to niech ma, ja zyskam wiecej czasu na przygotowania i luzik, ale teraz jak to uslyszalam to malo nie ekspodowalam
mama mowi tylko nie mow nawet tesciowej jaka masz suknie, bo sie okaze ze szwagiereczka nie dosc ze przed Wami to jeszcze w tej samej wyskoczy, o tym ze zaproszenia robie sama tez nawet tesciowa nie wie chociaz jak zrobilam pierwsze to strasznie chcialam jej pokazac teraz tesciowka mowi ze musimy kiedys usiasc i obgadac, jak tam z dekoracjami samochodu i przy domach, jaki bukiet i wogole, a ja nie chce nic zdradzac na wszelki wypadek
uwierzycie, ze nawet pokoj urzadzila w podobnym stylu jak ja malo nie padlam jak to zobaczylam

[azzis]

Napisane przez Maggie1983

Aj, powiem Ci ze to jest nieuleczalny przypadek wie doskonale ze jestesmy ze soba prawie 11 lat, oni sa razem 2 lata, jej brat jest starszy od niej, wiec przepraszam ale kto ma pierwszenstwo??? ale ustapilam jej, mowie chce w 2008 to niech ma, ja zyskam wiecej czasu na przygotowania i luzik, ale teraz jak to uslyszalam to malo nie ekspodowalam
mama mowi tylko nie mow nawet tesciowej jaka masz suknie, bo sie okaze ze szwagiereczka nie dosc ze przed Wami to jeszcze w tej samej wyskoczy, o tym ze zaproszenia robie sama tez nawet tesciowa nie wie chociaz jak zrobilam pierwsze to strasznie chcialam jej pokazac teraz tesciowka mowi ze musimy kiedys usiasc i obgadac, jak tam z dekoracjami samochodu i przy domach, jaki bukiet i wogole, a ja nie chce nic zdradzac na wszelki wypadek
uwierzycie, ze nawet pokoj urzadzila w podobnym stylu jak ja malo nie padlam jak to zobaczylam

To może powiedz szczerze teściowej, jakie masz obawy związane ze szwagierką... Tylko ona może tego nie zrozumieć, bo to przecież jej córka
Albo powiedz coś tak na odczepnego (jakieś zupełnie inne rzeczy wymyśl), a potem nagle powiesz, że zmieniłaś plany, że coś ładniejszergo znalazłaś, albo inna kolorystyka Ci się spodobała.