Spragnione Panny Młode 2009 cz. VI

[Rybulka]

Cześć dziewczynki
Jestem troszke podłamana... Pewnie słyszałyście o zamordowaniu Polaka w Kirgistanie... To był doktorant, z którym miałam zajęcia na licencjacie... Jestem w szoku od wczoraj i ciągle nie mogę uwierzyć... A ludzie takie okrutne rzeczy wypisują w komentarzach do artykułów o nim na necie i w jego profilu na naszej-klasie...

Miaaaa, witaj w naszym gronie

Napisane przez martucha84

(...)
wogole to czesc... krurde was tez tak zimno? musze zawiesc kurtke zimowa zby mi zamek zmienili bo sie rozlatuje... a tam poprot tragedia...


ale mnie moj uczen zaskoczyl... zwykle jak moje 4 latki maja klopot to ida i skarza albo przezywaja sie walna itd... a dzis taki jeden przypuscmy karol zaczol dokuczac swojemu koledze dajmy nato tomkowi... i rozwala mu ple ktore ten dopiero lozyl i na to Tomek wstaje i dre sie na cala sale KAROL WKURZYLES MNIE id do stolika i sie zastanow co robisz... i tamte poszedl a on skokojnie ukladal dalej... myslalam ze pekne ze smiechu

Ano zimno, zimno.. Dzisiaj o 5.00 rano było ekstremalnie...

A dzieciaczki w przedszkolu cudowne

Napisane przez martucha84

hahahah biedactwa....
odnoscie wielkopolski..mam taka przyjciolke od serca..ktora notabene poznalam dawno temu w necie, prowadzila audycje radiowa, i po paru latach klikania postanowilysmt sie wkoncu zobaczyc... a ze ona jest troszke mlodsze odemnie ma teraz 22 lata to ja pojechalam do niej wlasnie do poznania... wszyscy u niej sie okazali wspaniali utrzymujemyze soba kontakty czesto sie odwiedzamy beda sie bawic u mnie na slubie.. no ale nie otochodzi.. oni chcieli mi pokazac troche poznania i przez ten tydzien jaki tam bylam (a mialam byc 3 dni..) ciagali mnie po roznych czesciach miasta a to malta zoo botanik rynek (ona mnieszka w kamienicy na rtynku) wogole poznanskie koscioly wszystko.. no cudownie..az ktoregos dnia postanowila mnie karola zabrac o 12 na rynek zeby pokazac jak sie koziolki tyrkaja.. kto z poznania to wie oco chodzi:d i cosie stalo? pierwszy raz od ilus lat koziolki niewyszly... cos sie w mechanizmie popsulo... wszyscy sie smiali ze to moja wina... okazalo sie ze potem takasytuacja sie powtorzyla jeszcze pare razy a teraz z tego cowiadomo beda mechanizmy wymieniac... no ale mialam niezly ubaw...(...)

Przyjechała dziołcha ze Śląska i koziołki zastrajkowały

Napisane przez kaema

Właśnie wymyśliłam sobie wierszyk na zaproszenie - co wy na to? (pozmieniałam tylko adresy -żeby nie było )

Razu pewnego rzecz się ta działa,
Wtedy to Kasia Grzesia poznała
A Grześ przystojniak w nią zapatrzony
Rzekł sobie wtedy „Chcę takiej żony!”

Chodził, przytulał, kwiatki kupował,
Kochał namiętnie, w rękę całował.
Zapytał „Będziesz?” na jednej plaży
A ona „Pewnie! To mi się marzy!”

Na wspólną drogę postanowili
Wymaszerować uroczyście
A Was kochani moi mili
Zaprosić pragną osobiście.

A.D. 2009, 30 maja – data magiczna
Pan będzie piękny i Panna śliczna
15:00 wybrzmi na zegarze
Ślubować będą jak zwyczaj każe.


A.D. 2009, 30 maja – data magiczna
Pan będzie piękny i Panna śliczna
15:00 wybrzmi na zegarze
Ślubować będą jak zwyczaj każe.

W świętego jednego kościele
Wzruszenia łez popłynie wiele
Uśmiechów ile będzie nie wiem
Na Mazowieckiej 61

***
Pierwsze małżeństwa tego godziny
Spędzić chcą wśród przyjaciół i rodziny
Zabawa będzie na sto dwa
Przy Mazowieckiej 30a

Świetne Gratuluję talentu literackiego

Napisane przez strippi

a mi sie snilyscie wy....
mialysmy jakies spotkanie wizazanek
i jechalysmy autobusem wynajetym :d haha

Strippi, miałas najlepszy sen

popscene, wszystkiego dobrego

Napisane przez Maggie1983

Kobitki zarzucam kwestie przesadow: co o nich myslicie i ktore uznajecie?

Nie wierzę w nie Śmieję się z nich...

Napisane przez popscene

Ja sie w sukni wczesniej nie pokaze nie z powodu przesadow, ale dla efektu, zeby TZ byl oszolomiony.

Dokładnie

[Daysy85]

Przykro mi z powodu śmierci tego wykładowcy...

[Maggie1983]

A co do podwiazek to Pani w salonie mi powiedziala ze podwiazke kupuje swiadkowa, ale nie wiem dlaczego? Ja z przesadami roznie nie wierze w literke "R" w m-cu (sama chcialam slub w maju, ale okazalo sie ze moje urodziny 06.06. wypadaja w sobote). Wbrew przesadom bede miec kalie jako bukiet - bo nie wyobrazam sobie innych do mojej sukni

[Daysy85]

Ach bo z tymi przesądami to jest różnie w różnych regionach...
Przenoszenie przez próg, rzucanie kieliszkami żeby się potłukły, zarzucanie sukni na buty pana młodego i wiele innych...
Pani mloda powinna kupić panu młodemu koszule a on jej buty ... tak ostatnio czytałam.

[popscene]

Przykro mi Rybulka.

Czyli Ty Maggie sobie wybierasz co Ci pasuje z tych przesadow?

Przed slubem jest tyle roboty, a ja jeszcze mialabym sie przejmowac takimi *******ami, co to to nie. A juz ten przesad ze cos starego, niebieskiego, pozyczonego i jakiegos tam to juz w ogole takie z amerykanskich filmow, chyba ma sie nijak do polskiej tradycji przesadow, ze tak to nazwe.

[martucha84]

Napisane przez kaema

Właśnie wymyśliłam sobie wierszyk na zaproszenie - co wy na to? (pozmieniałam tylko adresy -żeby nie było )

Razu pewnego rzecz się ta działa,
Wtedy to Kasia Grzesia poznała
A Grześ przystojniak w nią zapatrzony
Rzekł sobie wtedy „Chcę takiej żony!”

Chodził, przytulał, kwiatki kupował,
Kochał namiętnie, w rękę całował.
Zapytał „Będziesz?” na jednej plaży
A ona „Pewnie! To mi się marzy!”

Na wspólną drogę postanowili
Wymaszerować uroczyście
A Was kochani moi mili
Zaprosić pragną osobiście.

A.D. 2009, 30 maja – data magiczna
Pan będzie piękny i Panna śliczna
15:00 wybrzmi na zegarze
Ślubować będą jak zwyczaj każe.


A.D. 2009, 30 maja – data magiczna
Pan będzie piękny i Panna śliczna
15:00 wybrzmi na zegarze
Ślubować będą jak zwyczaj każe.

W świętego jednego kościele
Wzruszenia łez popłynie wiele
Uśmiechów ile będzie nie wiem
Na Mazowieckiej 61

***
Pierwsze małżeństwa tego godziny
Spędzić chcą wśród przyjaciół i rodziny
Zabawa będzie na sto dwa
Przy Mazowieckiej 30a

piekny

Napisane przez Scio

Niektóre kobietki już kupiły

My chcemy kupić, o podobno ma akcyza wzrosnąć, a po drugie odpadnie nam latanie za wódką w przyszłym roku, no i będzie mniej wydatków, nie chce, zeby się to skumulowało w przyszłym roku - kwiatki, stroje, sala itd.

my chcemy kupic alko wczesniej wlansie poto zeby potem nilacac z wszystkim...

ja obiad dla kamerzysty fotografa i orkiestry mam za darmo.. ale za to nie mam liczone mniej za babcie czy jakos tak..

Napisane przez popscene

A ja mialam bardzo fajny sen.
Snilo mi sie, ze bylismy u dziadkow i dziadek jeszcze zyl i bylo nas tam duzo rodziny, zupelnie tak jak w moim dziecinstwie, kiedy dom dziadkow byl pelen wnukow i w ogole ludzi. No i dziadek w tym snie mial automat do lodow, takich co sie kiedys kupowalo. No i sobie bralismy wafelki z TZtem i "nalewalismy" do nich lody kakaowo-waniliowe Od razu mi sie takich zachcialo, to byl moj ulubiony przysmak w dziecinstwie.

niezle.. mi sie snilo ze pojechalam na przymiarke skni z moim tz.. szok

Napisane przez SAMBAdiJANEIRO

A w ogole to ostatnio stwierdzilam ze polowa ludzkosci to straszne debile Normalnie nie wiem czemu te czubki nie potrafia zrozumiec ze ja tam tylko pracuje i nie moja wina ze w hotelu nie ma korkociagu (byl ale goscie nie oddali, nowego dyrektor nie kupil) albo ze parking jest za maly i on przyjedzie o 24 w nocy i nie ma gdzie zaparkowac A juz ostatnio jeden koles przebil wszystkich bo zrobil mi afere o paczke zapalek Bo jedna pani siedziala u nas przy recepcji i potem powiedziala ze idzie na chwile do pokoju i ze zostawia tu rzeczy (faktury, dokumenty, plaszcz, papierosy i pudelko zapalek) no i to tak lezalo. Ale ze pani dlugo nie przychodzila to polozylam to na blacie na recepcji i przyszedl pan chcial zapalki, ja nie mialam, a on mowi tam leza jedne. A ja mu mowie, ze moge mu odpalic papierosa, ale ze to sa zapalki jednej pani i ze ona po nie wroci za chwile. A on mowi ze on nie chce odpalania papierosa, on chce te zapalki, bo on ma pokoj dla palacych a pani nie zbiednieje jesli nie dostanie tych zapalek spowrotem ja mu powtarzam ze mu ich nie dam, moge mu jedynie odpalic papierosa. Na to on z pyskiem na mnie ze to skandal i on juz nigdy wiecej nie przyjedzie do tego hotelu bo mu nie chce dac zapalek i ze on ma pokoj dla palacych no to mu mowie ze powinien sobie zadbac zeby mial zapalki skoro ma pokoj dla palacych czubki, normalnie nie wiedzialam ze tylu debili chodzi po swiecie!!!

ludzie to sa ciolki..

Napisane przez popscene

Senkju

sto lat!

Napisane przez popscene

Ja sie w sukni wczesniej nie pokaze nie z powodu przesadow, ale dla efektu, zeby TZ byl oszolomiony.

ja tez wlasnie dl takieo efektu zdziewienia;D

Napisane przez popscene

Ja slyszalam, ze trzeba wsadzic sobie palec do nosa podczas przysiegi :p

hahahaahha dobre

Napisane przez Rybulka

Cześć dziewczynki
Jestem troszke podłamana... Pewnie słyszałyście o zamordowaniu Polaka w Kirgistanie... To był doktorant, z którym miałam zajęcia na licencjacie... Jestem w szoku od wczoraj i ciągle nie mogę uwierzyć... A ludzie takie okrutne rzeczy wypisują w komentarzach do artykułów o nim na necie i w jego profilu na naszej-klasie...


Przyjechała dziołcha ze Śląska i koziołki zastrajkowały

przykro mi z podwodu wykladowcy..
no koziolki strajkowaly

[Rybulka]

Napisane przez Daysy85

Przykro mi z powodu śmierci tego wykładowcy...

Napisane przez popscene

Przykro mi Rybulka.(...)

No niestety, niezbadane są wyroki boskie...
Ciężko jednak jakos mi przejść nad tym do porządku dziennego... Ciągle mam przed oczami Jego uśmiechniętą twarz i nie mogę uwierzyć, że tego człowieka już nie ma...

[agus87]

ja tez nie wiem dlaczego podwiazdke musi kupowac swiadkowa jak tak, to siostra tzta bede swiadkiem wiec ja kupi hehehe, ablo pozyczy bede miala 2 w 1, a ja nie chce miec kalii w zadnym wypadku, widzialam u znajomej w bukietcie, wygladaly jak na pogrzeb, cos okropnego moim zdaniem, kaliom mowie stanowczo nie

[popscene]

A w DD TVN pani florystka mowila, ze te pogrzebowe a te slubne to sa dwa zupelnie inne rodzaje i ze jak najbardziej pasuja i sa modne.
Mnie sie marzy bukiet z tulipanow albo mieszany z tulipanami i rozami.

[Daysy85]

Ale czy kalie to to samo co kantadeska???

a juz wiem , że tak sprawdziłam na google...

[Peal]

Czasc Dziewczyny! Moge dolaczyc? Moj slub odbedzie sie w maju, bo nie wierze w przesady Ciekawe kto mi kupi podwiazke,kiedy mam czworo swiadkow. Moje dwie swiadkowe albo sie pobija, albo dostane na dwie nozki

A tak co do przesadow... Co myslicie o perlach na slub?

[Daysy85]

peal witaj z nami
perły na slubie to łzy do końca życia ... tak słyszałam

[Rybulka]

Peal, witaj
Skoro nie wierzysz w przesądy, to zakładaj perły jesli tylko chcesz
Ja bym nie miała oporów

[agus87]

Napisane przez Peal

Czasc Dziewczyny! Moge dolaczyc? Moj slub odbedzie sie w maju, bo nie wierze w przesady Ciekawe kto mi kupi podwiazke,kiedy mam czworo swiadkow. Moje dwie swiadkowe albo sie pobija, albo dostane na dwie nozki

A tak co do przesadow... Co myslicie o perlach na slub?

witaj z nami

[popscene]

Witaj Peal
A co z tymi perlami nie halo na tym slubie? Ze brzydkie czy co?;P
Jak komus sie nie podoba to nie zaklada, jak podoba to zaklada.
Proste

[Peal]

sama nie wiem... Wszyscy mowia, ze nie dosc, ze w maju to jeszcze perly... Naczytalam sie juz tyle o przesadach, ze az glowa mala. Wiecie, ze mosimy w trakcie slubu wylac jak najwieksza ilosc lez, zeby na pozniej nic nie zostalo? A pan mlody musi nas pocalowac przy jak najwiekszej ilosci osob, to wtedy nas nie zdradzi

[Daysy85]

kochanie z tymi pocałunkami to takj jest... u mnie w regionie było takie słynne wesele:
Na gorzko gorzko młody tak wycałował mładą że ta się o mało nie udusiła... a potem uprawaił seks w toalcie ze starszą... na weselu oczywiście!

[Peal]

Dlatego tez nie wierze w przesady... On jeszcze zyje? Zabilabym go na oczach wszystkich...

[śliweńka]

Napisane przez popscene

Sambus, nie wolno tak sie wykanczac!!

A jesli chodzi o obraczki z brylancikami, tez takie chcialam, ale przymierzylam w Aparcie jak bylam, no i zrezygnowalam bo po prostu nie wygladalo to az tak fajnie jak mi sie wydawalo. Tak samo nie bralismy grawerki, bo jakos nam specjalnie nie zalezy na sentencjach to raz, a dwa raczej daty nie zapomnimy no i chyba imion swoich tezWiec wszystko co bysmy tam umiescili byloby bardziej na sile.

ja z TŻ tez nie zapomnę o dacie naszego ślubu bo będzie w nasze urodzinki

Napisane przez popscene

Dziewczynki, wielkie dzieki za zyczenia
Zeby sie nie powtarzac, podziekuje Wam jeszcze pod koniec dnia

masz dziś urodzinki ??

Napisane przez popscene

Ja sie w sukni wczesniej nie pokaze nie z powodu przesadow, ale dla efektu, zeby TZ byl oszolomiony.

ja mojego chce na kolana powalić

Napisane przez popscene

Ja slyszalam, ze trzeba wsadzic sobie palec do nosa podczas przysiegi :p

Napisane przez Daysy85

a to u mnie Pan Młody do buta Pani młodej 100zł kładzie żeby jej tak dobrze było co by na kasie chodziła :P

moja mama na weselu kuzyna przed oczepinami buta mi gwizdła bo taki zwyczaj u nich później mój kuzyn biegał za moją mamą i pieniądze z buta chciał wyciągnąć

Napisane przez Maggie1983

A co do podwiazek to Pani w salonie mi powiedziala ze podwiazke kupuje swiadkowa, ale nie wiem dlaczego? Ja z przesadami roznie nie wierze w literke "R" w m-cu (sama chcialam slub w maju, ale okazalo sie ze moje urodziny 06.06. wypadaja w sobote). Wbrew przesadom bede miec kalie jako bukiet - bo nie wyobrazam sobie innych do mojej sukni

to nie są kalie tylko kandedeski albo nie wiem jak bo nie znam się na kwiatkach

[Daysy85]

Ha nie wiem czy żyje... ale akcja była niezła!!!
a jeszcze jedno było takie wesele na kórym podrzucali Panne Młodą a ona uderzyła głową w śmigło wentylatora tego u sufitu i zmarła na miejscu , Pan Młody powiesił się a ojciec jego umarł na zawał... to wszytsko w ciagu jednej nocy.... przyznaję bez bicia że nie wiem czy to prawda ale od kilku osób to juz słyszałam.

[śliweńka]

Napisane przez Daysy85

Ha nie wiem czy żyje... ale akcja była niezła!!!
a jeszcze jedno było takie wesele na kórym podrzucali Panne Młodą a ona uderzyła głową w śmigło wentylatora tego u sufitu i zmarła na miejscu , Pan Młody powiesił się a ojciec jego umarł na zawał... to wszytsko w ciagu jednej nocy.... przyznaję bez bicia że nie wiem czy to prawda ale od kilku osób to juz słyszałam.

też to słyszałam

Czy wierzyć w przesądy?

Wierzyć, nie wierzyć - przeczytać warto.

Czego należy unikać:
- nie poleca się składać przysięgi ślubnej w maju, listopadzie, w dniu 1 kwietnia (prima aprilis), a także w adwencie i wielkim poście;
- panna młoda nie może szyć sama sukni ślubnej, ani nawet pomagać w jej wykonaniu;
- przyszły mąż nie powinien oglądać swej oblubienicy w sukni aż do dnia ślubu, nie powinien także oglądać samej kreacji;
- narzeczona musi pamiętać, iż strój ślubny może zakładać przed uroczystością tylko wtedy, jeśli zachodzi taka konieczność, np. przymiarka. Paradowanie w sukni dla samej tylko przyjemności, niesie złą wróżbę;
- nie należy zakładać, przymierzać obrączek bezpośrednio przed ceremonią;
- przed wyjściem do kościoła, panna młoda nie powinna oglądać się w lustrze kompletnie ubrana, powinna zdjąć cokolwiek, choćby jeden but;
- trzeba uważnie stąpać, bo potknięcie to zła wróżba;
- nie należy nakładać obrączki na środkowy palec, bo wróży to zdradę;
- nie należy ich zdejmować od dnia ślubu, są bowiem gwarancją trwałości związku;
- zgubienie obrączki oznacza stratę współmałżonka na zawsze;
- panna młoda nie powinna pozwolić, by mąż założył jej obrączkę do końca palca, w przeciwnym razie zostanie zdominowana przez współmałżonka;
- źle wróży, gdy Młodych do ślubu wiezie kobieta;
- młodsze, niezamężne siostry panny młodej nie powinny ulec pokusie mierzenia jej stroju. Jeśli któraś z nich nieroztropnie to uczyni, ryzykuje, że sama nigdy nie stanie przed ołtarzem.

O czym należy pamiętać:
- najlepiej pobrać się w tych miesiącach, w nawach których pojawia się litera "r";
- warto, by ślub odbył się w kościele, w którym chrzczono pana lub pannę młodą, wróży to dobrze na przyszłość;
- przyszła żona powinna kupić mężowi ślubną koszulę, a on przyszłej żonie ślubne buty;
- buty przyszłej panny młodej przynajmniej dzień przed ślubem powinny stać na parapecie okna, aby zdążyło wejść w nie szczęście, zapewnić to ma także ładną pogodę w dniu ślubu;
- świeżo poślubioną parę obsypuje się drobnymi monetami - kto zbierze więcej, ten będzie decydował o budżecie nowej rodziny;
- welon, który chroni pannę młodą przed zawistnymi spojrzeniami ludzi, powinna założyć przyszłej żonie druhna, która musi być panną;
- ubierając się do ślubu panna młoda powinna pamiętać, aby mieć na sobie: coś białego (symbol czystości uczuć), coś niebieskiego, np. podwiązka (kolor ten wróży wierność wybranka i zapewnia potomstwo), coś pożyczonego (dla zapewnienia przychylności rodziny męża), coś starego (by w trudnych chwilach nie zabrakło pomocy krewnych i przyjaciół), coś nowego (symbol dostatku);
- panna młoda powinna mieć ze sobą kawałek chleba i kostkę cukru (np. wszyte w podszewkę) lub choć pieniążek włożony do buta (przez przyszłego męża); zapewni to młodym dostatek;
- pan młody powinien mieć przy sobie pieniądze, które gwarantują dostatnie życie;
- suknia ślubna swoją biel zawdzięcza prawdopodobnie królowej Wiktorii, kolor ten oznacza niewinność panny młodej i odpędza złe duchy (żadna kobieta poza nią nie powinna być w bieli, nawet jeśli sukienka tej najważniejszej jest innego koloru, np. kremowego);
- dobry znak to padający w dniu ślubu deszcz (choć niektórzy twierdzą, że przeciwnie, bo oznacza dużo łez w przyszłym życiu);
- idąc do ołtarza młoda para powinna się uśmiechać, bo taka będzie ich droga przez całe życie;
- pan młody, wg starego zwyczaju, może prowadzić pannę młodą do ślubu z lewej strony, aby prawą ręką móc odganiać złe moce, które chciałyby przeszkodzić w zawarciu związku;
- podczas ślubu warto, by panna młoda nakryła brzegiem sukni but pana młodego - będzie on wówczas "pod pantoflem";
- dobrze jeśli świece płoną przed ołtarzem jasnym płomieniem w górę, gdy kopcą i migotają - wróżą problemy w związku, jeśli zgasną - rychłe rozstanie;
- panna młoda może płakać, oznacza to, że nie będzie ronić łez we wspólnym życiu;
- jeśli podczas ceremonii obrączka upadnie, powinien ją podnieść udzielający ślubu ksiądz lub ministrant;
- po złożeniu przysięgi małżeńskiej, mąż powinien czule pocałować żonę, zapewnia to jego dozgonną wierność;
- ta osoba, która odchodząc od ołtarza, okręci swojego małżonka, będzie kierować także w małżeństwie;
- kto pierwszy powstanie z klęczek przy ołtarzu, będzie górą w małżeństwie;
- najlepiej, aby pierwszą osobą składającą życzenia młodej parze był mężczyzna np. świadek;
- pieniądze, którymi obsypywana jest para młoda przez gości oznaczają powodzenie;
- ryż stanowi symbol płodności i rychłego, udanego potomstwa;
- pan młody powinien przenieść świeżo upieczoną żonę przez próg; (jest to zwyczaj zapożyczony ze Starożytnego Rzymu, gdzie potykająca się mężatka na progu nowego domu to bardzo zły znak, dlatego mężczyzna "na wszelki wypadek" przenosił ją przez próg).
- kiedy życzenia złoży Wam osoba przypadkowo obecna w kościele, możecie się tylko cieszyć. Małżeństwo będzie bardzo udane.

[śliweńka]

Napisane przez Daysy85

Ha nie wiem czy żyje... ale akcja była niezła!!!
a jeszcze jedno było takie wesele na kórym podrzucali Panne Młodą a ona uderzyła głową w śmigło wentylatora tego u sufitu i zmarła na miejscu , Pan Młody powiesił się a ojciec jego umarł na zawał... to wszytsko w ciagu jednej nocy.... przyznaję bez bicia że nie wiem czy to prawda ale od kilku osób to juz słyszałam.

też to słyszałam ale że Pan Młody powiesił sie na klamce w ubikacji

Czy wierzyć w przesądy?

Wierzyć, nie wierzyć - przeczytać warto.

Czego należy unikać:
- nie poleca się składać przysięgi ślubnej w maju, listopadzie, w dniu 1 kwietnia (prima aprilis), a także w adwencie i wielkim poście;
- panna młoda nie może szyć sama sukni ślubnej, ani nawet pomagać w jej wykonaniu;
- przyszły mąż nie powinien oglądać swej oblubienicy w sukni aż do dnia ślubu, nie powinien także oglądać samej kreacji;
- narzeczona musi pamiętać, iż strój ślubny może zakładać przed uroczystością tylko wtedy, jeśli zachodzi taka konieczność, np. przymiarka. Paradowanie w sukni dla samej tylko przyjemności, niesie złą wróżbę;
- nie należy zakładać, przymierzać obrączek bezpośrednio przed ceremonią;
- przed wyjściem do kościoła, panna młoda nie powinna oglądać się w lustrze kompletnie ubrana, powinna zdjąć cokolwiek, choćby jeden but;
- trzeba uważnie stąpać, bo potknięcie to zła wróżba;
- nie należy nakładać obrączki na środkowy palec, bo wróży to zdradę;
- nie należy ich zdejmować od dnia ślubu, są bowiem gwarancją trwałości związku;
- zgubienie obrączki oznacza stratę współmałżonka na zawsze;
- panna młoda nie powinna pozwolić, by mąż założył jej obrączkę do końca palca, w przeciwnym razie zostanie zdominowana przez współmałżonka;
- źle wróży, gdy Młodych do ślubu wiezie kobieta;
- młodsze, niezamężne siostry panny młodej nie powinny ulec pokusie mierzenia jej stroju. Jeśli któraś z nich nieroztropnie to uczyni, ryzykuje, że sama nigdy nie stanie przed ołtarzem.

O czym należy pamiętać:
- najlepiej pobrać się w tych miesiącach, w nawach których pojawia się litera "r";
- warto, by ślub odbył się w kościele, w którym chrzczono pana lub pannę młodą, wróży to dobrze na przyszłość;
- przyszła żona powinna kupić mężowi ślubną koszulę, a on przyszłej żonie ślubne buty;
- buty przyszłej panny młodej przynajmniej dzień przed ślubem powinny stać na parapecie okna, aby zdążyło wejść w nie szczęście, zapewnić to ma także ładną pogodę w dniu ślubu;
- świeżo poślubioną parę obsypuje się drobnymi monetami - kto zbierze więcej, ten będzie decydował o budżecie nowej rodziny;
- welon, który chroni pannę młodą przed zawistnymi spojrzeniami ludzi, powinna założyć przyszłej żonie druhna, która musi być panną;
- ubierając się do ślubu panna młoda powinna pamiętać, aby mieć na sobie: coś białego (symbol czystości uczuć), coś niebieskiego, np. podwiązka (kolor ten wróży wierność wybranka i zapewnia potomstwo), coś pożyczonego (dla zapewnienia przychylności rodziny męża), coś starego (by w trudnych chwilach nie zabrakło pomocy krewnych i przyjaciół), coś nowego (symbol dostatku);
- panna młoda powinna mieć ze sobą kawałek chleba i kostkę cukru (np. wszyte w podszewkę) lub choć pieniążek włożony do buta (przez przyszłego męża); zapewni to młodym dostatek;
- pan młody powinien mieć przy sobie pieniądze, które gwarantują dostatnie życie;
- suknia ślubna swoją biel zawdzięcza prawdopodobnie królowej Wiktorii, kolor ten oznacza niewinność panny młodej i odpędza złe duchy (żadna kobieta poza nią nie powinna być w bieli, nawet jeśli sukienka tej najważniejszej jest innego koloru, np. kremowego);
- dobry znak to padający w dniu ślubu deszcz (choć niektórzy twierdzą, że przeciwnie, bo oznacza dużo łez w przyszłym życiu);
- idąc do ołtarza młoda para powinna się uśmiechać, bo taka będzie ich droga przez całe życie;
- pan młody, wg starego zwyczaju, może prowadzić pannę młodą do ślubu z lewej strony, aby prawą ręką móc odganiać złe moce, które chciałyby przeszkodzić w zawarciu związku;
- podczas ślubu warto, by panna młoda nakryła brzegiem sukni but pana młodego - będzie on wówczas "pod pantoflem";
- dobrze jeśli świece płoną przed ołtarzem jasnym płomieniem w górę, gdy kopcą i migotają - wróżą problemy w związku, jeśli zgasną - rychłe rozstanie;
- panna młoda może płakać, oznacza to, że nie będzie ronić łez we wspólnym życiu;
- jeśli podczas ceremonii obrączka upadnie, powinien ją podnieść udzielający ślubu ksiądz lub ministrant;
- po złożeniu przysięgi małżeńskiej, mąż powinien czule pocałować żonę, zapewnia to jego dozgonną wierność;
- ta osoba, która odchodząc od ołtarza, okręci swojego małżonka, będzie kierować także w małżeństwie;
- kto pierwszy powstanie z klęczek przy ołtarzu, będzie górą w małżeństwie;
- najlepiej, aby pierwszą osobą składającą życzenia młodej parze był mężczyzna np. świadek;
- pieniądze, którymi obsypywana jest para młoda przez gości oznaczają powodzenie;
- ryż stanowi symbol płodności i rychłego, udanego potomstwa;
- pan młody powinien przenieść świeżo upieczoną żonę przez próg; (jest to zwyczaj zapożyczony ze Starożytnego Rzymu, gdzie potykająca się mężatka na progu nowego domu to bardzo zły znak, dlatego mężczyzna "na wszelki wypadek" przenosił ją przez próg).
- kiedy życzenia złoży Wam osoba przypadkowo obecna w kościele, możecie się tylko cieszyć. Małżeństwo będzie bardzo udane.

[Daysy85]

A propos tego przenoszenia przez próg to ja wam powiem że czytalam taki artykuł że w średniowieczu i starozytności pod progiem domu chowano zmarłe dzieci lub te poronione.
a pan młody powinien przenieśc zonę przez próg by uchronić ją od smierci dzieci.

a mój TŻ jak przymierzaliśmy obrączki zczął ją przymierzac na lewą rękę ... no myślałm że padnę , przeciez wdowcy noszą na lewej!!!!

[martucha84]

Napisane przez Peal

Czasc Dziewczyny! Moge dolaczyc? Moj slub odbedzie sie w maju, bo nie wierze w przesady Ciekawe kto mi kupi podwiazke,kiedy mam czworo swiadkow. Moje dwie swiadkowe albo sie pobija, albo dostane na dwie nozki

A tak co do przesadow... Co myslicie o perlach na slub?

jasne witaj
ja niewierze... znam wiele ale niebedde ich stosowac..

Napisane przez śliweńka

ja z TŻ tez nie zapomnę o dacie naszego ślubu bo będzie w nasze urodzinki



masz dziś urodzinki ??

ma imieninki
a co do waszej daty to jest takaaaa szczesliwa.. oboje rodziny i slub

a jesli chodzi o te podrzucanie i walniecie w wenty;ator to ja te to slyszalam juz chyba milioon osob to opowiadalo...

przeczytalam te przesady i chyba by na glowe upadla jakbym miala wszystkiego doplinowac.... le jeden mnie zdziwil :
- pan młody, wg starego zwyczaju, może prowadzić pannę młodą do ślubu z lewej strony, aby prawą ręką móc odganiać złe moce, które chciałyby przeszkodzić w zawarciu związku;

przeciez tz mloda jest po prawe stronie mlodego.. tak mi sie wydaje..

[śliweńka]

Napisane przez Daysy85

A propos tego przenoszenia przez próg to ja wam powiem że czytalam taki artykuł że w średniowieczu i starozytności pod progiem domu chowano zmarłe dzieci lub te poronione.
a pan młody powinien przenieśc zonę przez próg by uchronić ją od smierci dzieci.

a mój TŻ jak przymierzaliśmy obrączki zczął ją przymierzac na lewą rękę ... no myślałm że padnę , przeciez wdowcy noszą na lewej!!!!

też słyszałam że chowano ludzi ale że Pan Młody przenosi by Pani Młoda sie nie potknęła i by to pecha nie przyniosło


a imieninki to Wszystkiego dobrego choć u mnie obchodzi sie urodziny o imieninach nikt nawet nie pamięta


no a nasza data jest naprawdę szczęśliwa kiedyś myślałam żeby wziąć ślub w moje urodziny a tu się odnalazł ten jedyny co urodził sie w tym dniu co ja , TŻ stwierdził że o kwiatkach nie zapomni

[Daysy85]

To ja nie wiem może to jakaś ogólnopolska legenda o tym tragicznym weselu...???

[popscene]

Dziekuje za kolejne zyczonka
Sliwenko u nas tez sie nie obchodzi imienin. Sama zapomnialam ze mam dzisiaj. Przypomniala mi o tym mama. A tak w ogole dopiero teraz zaczynam sie uczyc kiedy rodzice i rodzenstwo maja swoje imieniny, bo u nas w domu nigdy nie zwracalo sie na to uwagi. Odkad mieszkamy daleko od siebie po prostu potrzebujemy znalezc jakis powod, zeby ze soba sie skontaktowac a imieniny to dobry pretekst.

[neska22]

dzien dobry
popscene- wszytskiego naj)
a co do przesadow to ja slyszalam ze panna młoda nie powinna miec bluszczu w bukiecie slubnym. i o butach ze musza byc zakryte palce i piety tez slyszalam i o setce innych tez

[motley]

Napisane przez popscene

A jesli chodzi o obraczki z brylancikami, tez takie chcialam, ale przymierzylam w Aparcie jak bylam, no i zrezygnowalam bo po prostu nie wygladalo to az tak fajnie jak mi sie wydawalo. Tak samo nie bralismy grawerki, bo jakos nam specjalnie nie zalezy na sentencjach to raz, a dwa raczej daty nie zapomnimy no i chyba imion swoich tezWiec wszystko co bysmy tam umiescili byloby bardziej na sile.

ja mam upatrzone z brylancikami ale jeszcze ich nie mierzyłam. Co do graweru to ja bym chciała, żeby na jednej obrączce był początek jakiejś sentencji a na drugiej koniec... wtedy jak się je połączy będą tworzyły całość

Napisane przez popscene

Tak w ogole, zadzwonila mama i mowi "wszystkiego najlepszego", okazalo sie ze mam dzis imieniny hehe. A ja glupia wczesniej poszlam po jogurt do lodowki i patrze, nalezy spozyc do 19.listopada, patrze w komorce - 19. listopada, ale za Chiny nie skojarzylam hehehhe

wszystkiego najlepszego

Napisane przez Maggie1983

Kobitki zarzucam kwestie przesadow: co o nich myslicie i ktore uznajecie?

ojjj ja nie mogę tego słuchać. Nie jestem przesądna i strasznie mnie przesądy irytują szczerze mówiąc. Bardzo chcieliśmy mieć ślub 4 lipca ale niestety w lipcu umarł mój tatuś i musieliśmy przełożyć na sierpień. Bardzo jestem ciekawa, co mają robić ludzie, w których językach np. w ogóle nie ma litery R w nazwach miesięcy... na prawdę wszyscy są nieszczęśliwi??? A Panu młodemu chcę się pokazać dopiero przed ołtarzem bo mi się baaardzo to podoba Natomiast nie zamierzam mieć przy sobie żywności, pieniędzy w butach, podwiązek, nic niebieskiego (no chyba że się liczy błękitny brylancik w pierścionku zaręczynowym), szarpać się przed ołtarzem i co tam jeszcze się wymyśla

Napisane przez martucha84

ja obiad dla kamerzysty fotografa i orkiestry mam za darmo.. ale za to nie mam liczone mniej za babcie czy jakos tak..

hehehe pierwsze słyszę, że za staruszków płaci się mniej, o dzieciach to wiem ale żeby za babcię?

Napisane przez agus87

a ja nie chce miec kalii w zadnym wypadku, widzialam u znajomej w bukietcie, wygladaly jak na pogrzeb, cos okropnego moim zdaniem, kaliom mowie stanowczo nie

a ja tylko kalie... uważam, że są przepiękne. Marzą mi się w kolorze ciepłego pomarańczu

Napisane przez Peal

Czasc Dziewczyny! Moge dolaczyc? Moj slub odbedzie sie w maju, bo nie wierze w przesady Ciekawe kto mi kupi podwiazke,kiedy mam czworo swiadkow. Moje dwie swiadkowe albo sie pobija, albo dostane na dwie nozki

A tak co do przesadow... Co myslicie o perlach na slub?

witaj A perły są piękne, nie przejmowałabym się zupełnie tym gadaniem o nich. Zupełnie nie rozumiem, czemu akurat perły mają taką złą sławę a nie brylanty. W końcu to ich wydobycie wiąże się ze śmiercią i wyzyskiem ogromnej liczby ludzi

Napisane przez Daysy85

Ha nie wiem czy żyje... ale akcja była niezła!!!
a jeszcze jedno było takie wesele na kórym podrzucali Panne Młodą a ona uderzyła głową w śmigło wentylatora tego u sufitu i zmarła na miejscu , Pan Młody powiesił się a ojciec jego umarł na zawał... to wszytsko w ciagu jednej nocy.... przyznaję bez bicia że nie wiem czy to prawda ale od kilku osób to juz słyszałam.

eeee... stary urban legend

Napisane przez Daysy85

a mój TŻ jak przymierzaliśmy obrączki zczął ją przymierzac na lewą rękę ... no myślałm że padnę , przeciez wdowcy noszą na lewej!!!!

tak ale tylko u nas i chyba w Niemczech. W większości krajów obrączkę nosi się na lewej ręce bo tam jest jakaś żyłka, która łączy się bezpośrednio z sercem

kamea piękny wierszyk
rybulka współczuję Ci bardzo


A ja dzisiaj zaliczyłam drugi w życiu upadek z konia i żeby w ogóle było super, to uderzyłam twarzą w drewnianą belkę w płocie i mam rozwaloną dolną wargę i uroczą czerwoną pręgę na brodzie Generalnie nieco zbrzydłam... mam nadzieję, że na krótko A konik mi po prostu zaczął brykać, pochylił głowę, wygiął do góry grzbiet i przeleciałam przez jego łepek.

A z milszych rzeczy to właśnie dostałam od grafika gotowy projekt naszych złotych rybek do zaproszeń Bardzo mi się podobają, jutro zrobię jedno na próbę

[Strobiluska]

Napisane przez Peal

sama nie wiem... Wszyscy mowia, ze nie dosc, ze w maju to jeszcze perly... Naczytalam sie juz tyle o przesadach, ze az glowa mala. Wiecie, ze mosimy w trakcie slubu wylac jak najwieksza ilosc lez, zeby na pozniej nic nie zostalo? A pan mlody musi nas pocalowac przy jak najwiekszej ilosci osob, to wtedy nas nie zdradzi

a moja mama miala kolię ze 100 perełek i co? i z tatą są już 26 lat po ślubie i mają się dobrze