zazdroszczę zaręczonym dziewczynom

[Ollliwka]

cześć

Cytat:
Napisane przez karolca
Miałaś przez ponad 20 lat ponad 10 kg niedowagi? Jak nie, to nie wiesz co to znaczy jak wszędzie jesteś uważana za anorektyczke "bo jesteś chuda i już". Bo co? BO jestem chuda to znaczy nie je jem?
To NIE JEST fajne, szczególnie, że całe moje życie to chorobliwa chęć przytycia. I to nie jest kwestia samozaparcia. Nigdy nie udało mi się przekroczyć 50 kg więc to, co mam teraz to dla mnie zbawienie!
Zawsze powtarzałam, że lepiej mieć kilka kg za dużo niż za mało. Bo jak masz nadwagę to nikt ci nie powie, ze jesteś gruba i schudnij, ale jak jesteś chuda, to ci kazdy to wypomni. A to boli!!



No nie zgodzę się z ostatnimi zdaniami , przecież jużpocząwszy od dzieci w szkołach zawsze są wyśmiewane te grubsze z nadwagą a chude ? no nigdy nie słyszałam a do szkoły chodziłam a teraz w niej mam praktyki i wiem jakie dzieci potrafią być "wredne"

A ja to całe życie zmagam się z wagą jak byłam mała byłam pulchna , od 17 roku życia schudłam sporo i wmawiano mi choroby różnego rodzaju w które rzeczywiście popadłam a do ktorych nie przyznałam się rodzinie bo wstyd.

A ja dzisiaj idę do lekarza po 2 dniowe zwolnienie bo nie chce mi sie isc na uczelnie

[Aelitka]

Napisane przez Ollliwka

A ja dzisiaj idę do lekarza po 2 dniowe zwolnienie bo nie chce mi sie isc na uczelnie

ale ci dobrze
to po co tak wcześnie wstajesz......

a ja niestety nie mogę zwolniena, czytam notatki i potem na zal, masakra, nic nie wiem, uhhhhh

=)

[Ollliwka]

Po pierwsze wstaje tak już automatycznie a po drugie ide do mojego TŻ na śniadanie wiec wczesniej chce lekarza załatwić

a z tego poprzedniego zaliczenia co dostalas?

zazdroszcze studiowania filozofii , chcialam tez isc , skladalam papiery na UŁ ale bylo 90 miejsc a ja bylam na 110 ale w ogole fajnie ,ze zakwalifikowałam sie na tym tescie co nam dali takie bzdury popisałam , swoje "przemyslenia" ,ze zastanawialam sie czy kartke oddac

A jakie są przedmioty na filo?

p.s mam nadzieje ,ze nie pomyliłam sie z ta filozofia

[Aelitka]

Napisane przez Ollliwka

Po pierwsze wstaje tak już automatycznie a po drugie ide do mojego TŻ na śniadanie wiec wczesniej chce lekarza załatwić

a z tego poprzedniego zaliczenia co dostalas?

zazdroszcze studiowania filozofii , chcialam tez isc , skladalam papiery na UŁ ale bylo 90 miejsc a ja bylam na 110 ale w ogole fajnie ,ze zakwalifikowałam sie na tym tescie co nam dali takie bzdury popisałam , swoje "przemyslenia" ,ze zastanawialam sie czy kartke oddac

A jakie są przedmioty na filo?

p.s mam nadzieje ,ze nie pomyliłam sie z ta filozofia

ahhh śniadanie TŻta, cudownie, jak zazdroszczę!
to już wiadomo czemu ci się na zajęcia nie chce iśc.....

a z filozofią to trafiłaś
to jest to samo zaliczenie, poprzednim razem gościa nie było.... ;/

tak teraz z perspektywy czasu to nie wiem czy dobrze wybrałam.. tzn w zasadzie z przypadku się tu znalazłam, nie czuję się z powołania filozofem, i niestety to nieraz wychodzi - pewnych rzeczy nie jestem w stanie przeskoczyć ale co zrobić..
a przedmioty?... historia filozofii, metafizyka, filozofia nauki (taaa, einstein i jego teorie względności, 2 lata temu miałam obie w małym paluszku na szczęście to było dawno ), etyka, fil. człowieka, społeczna... i masa różnych do wyboru niektóre ciekawe, fajne, inne mniej...


brr ale mi się nie chce, do łóżka bym wróciła

[najfajniejsza]

witam was, kochane
nie mam czasu, żeby przejrzeć forum, a co dopiero pisać. ciągle uczelnia - aerobik - praca. a w międzyczasie luby

powiem wam, że smutno mi troszkę, bo mój jest chyba jedynym facetem, który słowem nie wspomina o zaręczynach. jeśli mu się zdarzy, to na zasadzie 'nie martw się, jakoś przed 30. wyjdziesz za mąż' czyli za jakieś, hm... 8 lat?

swoją drogą, kiedyś babcia mi wywróżyła, że będę miała 29 lat, jak wyjdę za mąż.
ale ja nie chcę TYYYYLEEE czekać.

[martha330]

[quote=domi7ks;9850307

dobranoc i miłego dnia, żeby szybko zajęcia zleciały[/quote]

a dziekuje...ide na 10 i konca zajec nie bedzie widac
a juz mi sie nie chce....

Napisane przez Aelitka

edit
kurde jakoś tak lipnie jest, zostałam sama i mi źle teraz (sama jak sama, w pokoju obok moja współmieszkanka ze swoim tż śpia już. chyba)

rozmawiałam z tż, powiedział że jak się obroni (hmmm w następnym tygodniu, no, może za 2, oddaje prace, nie wiem ile zejdzie od oddania do obrony?....) to bedzie szukal pracy w krk żeby być bliżej mnie.... ehh.... i w ogóle to dzisiaj jak mi było smutno, to powiedział do mnie "ejj... trzynastka, uśmiechnij się...." [przypominam, 13 to moj rozmiar pierścionka ] ahh ja chcę do niego!!!

marudzę, ale kurna już na inny temat, co za żałosny offtop

nie jestes zalosna,po to jest watek,by marudzic. a widzisz TZ pamieta o rozmiarze,wiec pewnie szuka tego jedynego pierscionka:e hem:
ja tak mysle

Napisane przez najfajniejsza

witam was, kochane
nie mam czasu, żeby przejrzeć forum, a co dopiero pisać. ciągle uczelnia - aerobik - praca. a w międzyczasie luby

powiem wam, że smutno mi troszkę, bo mój jest chyba jedynym facetem, który słowem nie wspomina o zaręczynach. jeśli mu się zdarzy, to na zasadzie 'nie martw się, jakoś przed 30. wyjdziesz za mąż' czyli za jakieś, hm... 8 lat?

swoją drogą, kiedyś babcia mi wywróżyła, że będę miała 29 lat, jak wyjdę za mąż.
ale ja nie chcę TYYYYLEEE czekać.

skad ja znam ten brak czasu....ale dajemy jakos rade.
moj sie smieje,ze po 30tce mnie zmieni na mlodszy model,ale powiedzialam,ze mu nie pozwole,bo jest na mnie skazany i juz sie zgodzil.

oo Twoja Babcia zna sie na wrozbach??tez bym chciala......


milego dzionka !
wszystkim!
i udanego marudzenia w miedzyczasie

[Aelitka]

eee chwilowo to mi rybka czy szuka czy nie, wolałabym żeby był tu ze mną niż 100km dalej
buuu jak mi źle, a taki fatalny dzień przede mną.. dwa dni.....

[martha330]

Napisane przez Aelitka

eee chwilowo to mi rybka czy szuka czy nie, wolałabym żeby był tu ze mną niż 100km dalej
buuu jak mi źle, a taki fatalny dzień przede mną.. dwa dni.....

no ja wiem,ze chcialabys byc razem z nim
moj mieszka ode mnie jakies 15-17km ode mnie,w innym juz miescie,ale to nie jest daleko i poza tym naprawde codziennie do mnie przyjezdza,dzis przyjedzie po mnie po moich zajeciach o 20,zebym sama nie wracala

[Aelitka]

Napisane przez martha330

no ja wiem,ze chcialabys byc razem z nim
moj mieszka ode mnie jakies 15-17km ode mnie,w innym juz miescie,ale to nie jest daleko i poza tym naprawde codziennie do mnie przyjezdza,dzis przyjedzie po mnie po moich zajeciach o 20,zebym sama nie wracala

ooo jak masz fajnie
jak wracam do domu to tez mamy do siebie jakie 12 km, żadna odległość (no chyba że korki straszne), ale niestety teraz jest jak jest, on siedzi w domu, ja w krk, i tak szczerze to ciężko mi z tym... dobrze, że czasem przyjeżdza w czwartki, środy - siedzi do piątku, i wracamy razem do domu ten weekend teraz był wyjątkowy
ahh jak ja bym chciała żeby stało się coś żebyśmy znów mogli razem mieszkać

[martha330]

Napisane przez Aelitka

ooo jak masz fajnie
jak wracam do domu to tez mamy do siebie jakie 12 km, żadna odległość (no chyba że korki straszne), ale niestety teraz jest jak jest, on siedzi w domu, ja w krk, i tak szczerze to ciężko mi z tym... dobrze, że czasem przyjeżdza w czwartki, środy - siedzi do piątku, i wracamy razem do domu ten weekend teraz był wyjątkowy
ahh jak ja bym chciała żeby stało się coś żebyśmy znów mogli razem mieszkać

wiem,ze Ci ciezko! ale choc czasem mozecie pomieszkac razemi i to jest tez fajne
oj,damy rade...
ide szykowac sie na uczelnie...za oknem mroz........

[Aelitka]

Napisane przez martha330

wiem,ze Ci ciezko! ale choc czasem mozecie pomieszkac razemi i to jest tez fajne
oj,damy rade...
ide szykowac sie na uczelnie...za oknem mroz........

ha, no jasne że fajne
ale wiesz, jak się mieszkało razem pół roku, i - pomijając pierwszy rok jego studiów, co było jakieś 5 lat temu;P - widywało prawie codziennie to człowiek tęskni i nie ma co ze sobą zrobić....

ja też się zbieram, i też zimno na polu. uhhhh

[motylek1007]

znowu zaspalam.... nic na mnie nie działa, żadne budziki, mam 2 nastawione na maxa, maja co chwile zmienianą melodyjke i nic nie jest w stanie mnie obudzic.
ALbo wstaje w czasie snu i je wyl i ide spac, lub nie reaguje na nie, chociaz piszczą w niebogłosy

[Aelitka]

Napisane przez motylek1007

znowu zaspalam.... nic na mnie nie działa, żadne budziki, mam 2 nastawione na maxa, maja co chwile zmienianą melodyjke i nic nie jest w stanie mnie obudzic.
ALbo wstaje w czasie snu i je wyl i ide spac, lub nie reaguje na nie, chociaz piszczą w niebogłosy

skąd ja to znam

paaaa do później......

[domi7ks]

cześć

miłego dnia tym, które sie męczą na uczelni dziś
Ja śniadanko, kompanko a potem wyruszam na poszukiwanie moich danych do pracy

[Ollliwka]

Napisane przez martha330

wiem,ze Ci ciezko! ale choc czasem mozecie pomieszkac razemi i to jest tez fajne
oj,damy rade...
ide szykowac sie na uczelnie...za oknem mroz........

Oj mróz , mróz... ja od lekarza wróciłam a teraz czekam na wspólne śniadanko lekarz gbur stwierdził ,że z bólem zatok i głowy spokojnie można "góry przenosić" już miałam wyjsc od Niego ;/ ale dał w koncu zwolnienie...

Martuś a gdzie studiujesz ?

miłego dnia

najfajniejsza będzie dobrze , nie martw sie

[zviezdocka]

Napisane przez domi7ks

Kochane ja od razu jak filip z konopii!!!!patrzcie co dostałam od Tz dziś

http://www.sisi.pl/bieliznaerotyczna...l-4280/id/814/

podobno w piatek to dopiero zamówił a dziś już przyszłood razu wiedziałam, jaka to strona, bo czasem patrzyłam na bielizne. Ale Tz nie chciał, żebym szukała, ale w końcu zmiekł i mi znalazł w czwartek jedziemy do Zakopanego i to jest strój dla mnie

Juz mu mówiłam niech się nawet nie waży mi nic kupować na Mikołaja

Wowww no to ostry weekend w Zakopcu się szykuje nieźle, nieźle...
Ciekawa jestem, co by mój TŻ powiedział na taką niespodziankę hm... tylko ciężko mi siebie wyobrazić w takiej bieliźnie... może kiedyś a swoją drogą, mój TŻ też mi nigdy bielizny nie kupił

Napisane przez domi7ks

Dziekuje

Ja siedze teraz i się dołuje dołuje sie moją praca mgr, mam maluto literatury a i danych nie bede miała dokładnie tych, co mi potrzeba. Mam nadzieje, że mi promotor nie zmieni tematu z minuty na minute uświadamiam sobie, jak mam mało tego wszytskiego, dodatkowo gadam z koleżanką na gg, która juz sobie na wakacjach prace napisała i ma podobno świetnie napisana

Nic się nie przejmuj a już na pewno nie przejmuj się gadaniem koleżanek - to najgorsze co możesz zrobić i wiem to z własnego doświadczenia , ja po I. semestrze 5. roku zmieniłam seminarium i totalnie zakres pracy o 180stopni... a pisać tak na poważnie to zaczęłam w marcu i co? i obroniłam się i to całkiem całkiem ładnie, a nawet lepiej niż ładnie także główka do góry, dasz radę

Napisane przez domi7ks

nastraja, nastraja- nie będe miec posladków do kolan

A ja mam 24 lata i to nie "dopiero", ale "aż"

No to jesteśmy równolatkami i ja też uważam, że to JUŻ AŻ 24 lata :/:/

Napisane przez Aelitka

ja też chciałam... ale teraz mam namiastkę, i jak na razie mi wystarczy

tata mi tekstem rzucił, że się wnuków nie mógł doczekać, to sam się postarał........

Pięknie Cie podsumował, nie ma co

A tak w ogóle to dzień dobry wszystkim

[domi7ks]

Napisane przez zviezdocka

Wowww no to ostry weekend w Zakopcu się szykuje nieźle, nieźle...
Ciekawa jestem, co by mój TŻ powiedział na taką niespodziankę hm... tylko ciężko mi siebie wyobrazić w takiej bieliźnie... może kiedyś a swoją drogą, mój TŻ też mi nigdy bielizny nie kupił



Nic się nie przejmuj a już na pewno nie przejmuj się gadaniem koleżanek - to najgorsze co możesz zrobić i wiem to z własnego doświadczenia , ja po I. semestrze 5. roku zmieniłam seminarium i totalnie zakres pracy o 180stopni... a pisać tak na poważnie to zaczęłam w marcu i co? i obroniłam się i to całkiem całkiem ładnie, a nawet lepiej niż ładnie także główka do góry, dasz radę



No to jesteśmy równolatkami i ja też uważam, że to JUŻ AŻ 24 lata :/:/

Super, ze jest ktoś w moim wieku na wątku (tak samo stary)

Ja dzis w nocy sie kilka razy budziłam przez ta prace i sniły mi sie jakieś głupoty. Boję się, ze to co mają mi obiecali dziś dać w agnecji restrukturyzaci, to mi nie dadzą. Albo, że dadzą, ale promotor mi zmieni temat. Stresuje mnie ta praca.

Zviezdocka to Ty już masz mgr???a;e Ci fajniePewnie chodziłas do liceum. Ja skończyłm technikum 5letnie i przez to jestem o rok do tyłu


edit:a co do mojego stroju, powiem Wam, że wczesniej tez siebie nie wyobrazałam Zreszta byliśmy z moim Tż 3 miesiace w anglii, pracowalismy na farmie, wiec ciagle mnie widzial w łachmanach, z kurzu i błota. Jakis rarytas sie nam należy

[zviezdocka]

Tak, Domi, chodziłam do liceum
A z tym, że jest na wątku ktoś tak samo stary jak Ty, to przesadziłaś, kochana!! trzymajmy się wersji, że jesteśmy piękne, młode i dojrzałe nie dołujmy się niepotrzebnie...:cmo k:

[domi7ks]

Napisane przez zviezdocka

Tak, Domi, chodziłam do liceum
A z tym, że jest na wątku ktoś tak samo stary jak Ty, to przesadziłaś, kochana!! trzymajmy się wersji, że jesteśmy piękne, młode i dojrzałe nie dołujmy się niepotrzebnie...:cmo k:

ok, piekne, młode, dojrzałe

Ja przed wyjazdem sie upiekszam, dziś nałozyłam Waxa na włosy zakupionego wczoraj

[motylek1007]

polskiego Waxa czy zagranicznego?

[domi7ks]

Napisane przez motylek1007

polskiego Waxa czy zagranicznego?

Do włosów ciemnych, to zagraniczny Wyczytałam gdzies, że przyspiesza porost ten zagraniczny. A Ty motylek też używasz specyfiki do włosów tego typu?

Czy ja Cie nie kojarze z wątku o piciu porzywy...hmm...

[motylek1007]

Napisane przez domi7ks

Do włosów ciemnych, to zagraniczny Wyczytałam gdzies, że przyspiesza porost ten zagraniczny.

nie ma zagranicznego do włosów ciemnych, jest tylko do jasnych i do wszystkich typów, tylko opakowanie ma mylące i czesto tak potocznie ludzie mówią.

Napisane przez domi7ks

A Ty motylek też używasz specyfiki do włosów tego typu?

uzywalam go długi czas, ponad 2 lata i bylam zadowolona z jego działania.
Potem zachorowalam i staram sie uzywac rzeczy bez SLS (m.in wax) chociaz to chyba nie ten skladnik uczulał mnie...
teraz gustuje w olejkach na wlosy, a wax zagarniczny, mimo ze naładowany chemią działał na mnie dobrze, byelby nie przesadzac z nim

co do porostu to nie wiem, bo mi z natury wlosy rosna szybko

Napisane przez domi7ks

Czy ja Cie nie kojarze z wątku o piciu porzywy...hmm...

możliwe

[Aelitka]

a ja wpadlam na chwilke do czytelni zobaczyc co na necie sie dzieje

też używałam wax do ciemnych włosów, ale powiem szczerze, że prócz uciążliwości stosowania go nic nie zauważyłam ;/ pani w aptece jak kupowałam to pytała - jasne czy ciemne. kupowałam z koleżanka blondynką, na jej było napisane że do włosów blond, na moim nic

a żałuję bardzo, że nie działa tak jak myślałam, bo tak go wszędzie wychwalają...!

pokrzywę tez piłam, ale chyba za krótko...


teraz mam jedwab do włosów joanny i jestem zadowolona - nie pusza mi się włosy i w ogóle takie miękkie, jak jedwab


uhh mój dzień dzisiaj nie bardzo jest, już.... ;/

[domi7ks]

Napisane przez motylek1007

nie ma zagranicznego do włosów ciemnych, jest tylko do jasnych i do wszystkich typów, tylko opakowanie ma mylące i czesto tak potocznie ludzie mówią.


uzywalam go długi czas, ponad 2 lata i bylam zadowolona z jego działania.
Potem zachorowalam i staram sie uzywac rzeczy bez SLS (m.in wax) chociaz to chyba nie ten skladnik uczulał mnie...
teraz gustuje w olejkach na wlosy, a wax zagarniczny, mimo ze naładowany chemią działał na mnie dobrze, byelby nie przesadzac z nim

co do porostu to nie wiem, bo mi z natury wlosy rosna szybko

możliwe

Ja Waxa użyłam tylko raz, na wakacjach, jak sobie w saszetce kupiłam, ale firmy Rainforest. Był bardzo dobry, ale wyczytałam, ze ten niby do ciemnych włosów przyspiesza porost. Czyli jak często polecasz mi go uzywać???Raz na tydzień?

Jakie olejki uzywasz motylku?Ja w trakcie pobytu w anglii zaprzestałam dbania o włosy. Wcześniej to ciągle nafta, olejek rycynowy itp. A dzis pierwszy raz od dłuższego czasu jakaś kuracyjka

[motylek1007]

Napisane przez Aelitka

też używałam wax do ciemnych włosów, ale powiem szczerze, że prócz uciążliwości stosowania go nic nie zauważyłam ;/ pani w aptece jak kupowałam to pytała - jasne czy ciemne. kupowałam z koleżanka blondynką, na jej było napisane że do włosów blond, na moim nic

w aptece tez czesto sie mylą, bo skoro jeden jest do jasnych to logiczne ze drugi jest do ciemnych - a on jest uniwersalny po prostu

ja go solidnie podgrzewałam i efekty byly (ladne, gladkie wlosy) teraz sie przerzucam na bardziej naturalne skladniki.
Polski Wax tez na mnie dziala, ale ciut gorzej


EDIT: ja wszelakie waxy jakie mialam stosuje raz na tydzien. Raz ze brak czasu, dwa ze kiedys tak pieczałowicie stosowalam wax zagraniczny, trzymalam dluzej i czesciej i po pewnym czasie moje wlosy zrobily sie starsznie sianowate, okropne, teraz wole stosowac raz na tydzien

olejki stosuje takie przed myciem, na godzine czy na kilka godzin sie wciera we włosy, potem myje.
Powiem ze stosowalam jasminowy i jestem zauroczona: wlosy pachna i sa gladkie po nim

nafta i olejek rycynowy niestety mi nie przypasowaly - uczulają mnie

[Aelitka]

Napisane przez motylek1007

w aptece tez czesto sie mylą, bo skoro jeden jest do jasnych to logiczne ze drugi jest do ciemnych - a on jest uniwersalny po prostu

ja go solidnie podgrzewałam i efekty byly (ladne, gladkie wlosy) teraz sie przerzucam na bardziej naturalne skladniki.
Polski Wax tez na mnie dziala, ale ciut gorzej

to ja już nic nie rozumiem naswet nie wiem że są polskie i nie-polskie! heh

a może za słabo podgrzewałam?... hmmmm jak to robiłaś?

[domi7ks]

Napisane przez motylek1007

w aptece tez czesto sie mylą, bo skoro jeden jest do jasnych to logiczne ze drugi jest do ciemnych - a on jest uniwersalny po prostu

ja go solidnie podgrzewałam i efekty byly (ladne, gladkie wlosy) teraz sie przerzucam na bardziej naturalne skladniki.
Polski Wax tez na mnie dziala, ale ciut gorzej

Ojej a ja go nie podgrzewałam tzn nałozyłam na włosy, wmasowałam, dałam reklamówke, recznik i podsuszałam suszarką. A jak go podgrzewałaś, w mikrofali??Odbierałaś do jakiegoś słoiczka czy cały/?

[Aelitka]

Napisane przez domi7ks

Ojej a ja go nie podgrzewałam tzn nałozyłam na włosy, wmasowałam, dałam reklamówke, recznik i podsuszałam suszarką. A jak go podgrzewałaś, w mikrofali??Odbierałaś do jakiegoś słoiczka czy cały/?

ja właśnie tez nie, jedynie co to siedziałam w tym w wannie (ale po tym zawsze mi słabo, więc mogło to być zbyt krótko) i suszarką


hmmm ciekawe. grzać to w mikrofalówce?... nie wpadłabym na to

[motylek1007]

Napisane przez Aelitka

to ja już nic nie rozumiem naswet nie wiem że są polskie i nie-polskie! heh

a może za słabo podgrzewałam?... hmmmm jak to robiłaś?

polskie waxy maja sklad bardziej zblizony do naturalnego (az dziwne) i nie maja SLS w skladzie
ja zakupilam aloesowy bo byl czepek gratis ale dziala swietnie

Napisane przez domi7ks

Ojej a ja go nie podgrzewałam tzn nałozyłam na włosy, wmasowałam, dałam reklamówke, recznik i podsuszałam suszarką. A jak go podgrzewałaś, w mikrofali??Odbierałaś do jakiegoś słoiczka czy cały/?

ja robilam z waxem tak: wlasowalam we wlosy osuszone recznikiem, zeby mi nic nie skapywalo; wiązalam wlosy w kucyk i na koncówki zazwyczaj sobie nie załowalam waxa.
na to czepek, czy reklamówka i suszarka podrzewalam przez kilkanascie minut potem recznik (ja mam taki w formie czepka) i na to jeszcze troche suszarka.
Sprawdzalam co jakis czas czy głowe mam ciepla a jak nie to podrzewalam znowu wlosy, na poziomie reklamówki
czesto daje sie to wyczuc bo czuje ze glowa mam tak ciepla ze az "sie poci"

samego waxa nie podrzewalam, ale wiem ze niektore dziewczyny tak robia

[domi7ks]

Dzieki motylek za wskazówki
A jeszcze jak mi powiesz, że wklejałaś swje włosy do wątku "Pochwalmy się swoimi włosami"to zaraz Cie poszukam bo zakładam, że masz długieeee włosy, a ja uwielbiam długie włosy