Włosomaniaczki :D - część IV

[Mirelkaaa]

Napisane przez evangeline

wiem Oluś, wiem...



Tyle, że kwestia mojego bezpieczeństwa leży chyba tylko w mojej głowie... Czuję się beznadziejna dziewczyny, bo powiem Wam szczerze - mam dobre życie - wiele, bardzo wiele rzeczy naprawdę mi się udało, czy mówiąc kolokwialnie "trafiło" mi się w życiu, a ja chyba nie potrafię się nim cieszyć! Takie funkcjonowanie jest bez sensu, no niczego nie prowadzi, chyba, że to autodestrukcji... Nie potrafię sama sobie walnąć w łeb i powiedzieć 'dziewczyno, życie ucieka ci przez palce z takim myśleniem, obudź się'

Nie zrozumcie mnie źle, nie myślcie, że na 3 roku studiów uważam się za wielkiego psychologa i znawcę, ale już dość sporo osób w życiu wyciągnęłam - intuicyjnie - z bardzo ciężkich problemów egzystencjalnych... a sama nie potrafię poradzić sobie z czymś takim. Z wydumanym, idiotycznym, niepotrzebnym wymysłem.

dlatego, ze łatwo doradzać innym, pomagać w problemach, a jak trzeba zrobic cos ze soba to wydaje się takie niosiągalne, trudne, dalekie i wszystko zależy do ciebie jak na to spojrzysz i co z tym zrobisz

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

Jolie a teraz na inny temat, ale strasznie podziwiam cie za to, że idziesz do pracy nastawiona optymistycznie i lubisz to co robisz, bo to baaardzo rzadko się zdarza

bo moja praca mi się podoba- nie wiem jak długo tak będzie- ale oby jak najdłużej- chociaz to poranne wstawanie by być w pracy na 6 do najprzyjemniejszych nie należy

Napisane przez evangeline

Wiecie co dziewczyny...
czuje się do niczego, na własne życzenie pieprzę swój związek, konsekwentnie go niszczę tworząc wyimaginowane problemy... nie mam już siły na siebie, nie wiem jak się zmienić.

Chce mi się wyć, jestem beznadziejna.

Tylko Wam mogę o tym powiedzieć.

każdy ma w życiu takie chwile, że ma ochotę wyć- ważne by umieć się z tego podnieść i iść przez życie z podniesionym czołem nie żałujac niczego. Jesteś silna kobietką i wiem, że Ci się to uda. A zrzucenie z siebie ciężaru każdemu się przydaje- po to masz nas. Będzie sexy

[evangeline]

Napisane przez Mirelkaaa

dlatego, ze łatwo doradzać innym, pomagać w problemach, a jak trzeba zrobic cos ze soba to wydaje się takie niosiągalne, trudne, dalekie i wszystko zależy do ciebie jak na to spojrzysz i co z tym zrobisz

zgadzam się, w końcu - "lekarzu lecz się sam..." nie działa

Napisane przez Jolie2601

bo moja praca mi się podoba- nie wiem jak długo tak będzie- ale oby jak najdłużej- chociaz to poranne wstawanie by być w pracy na 6 do najprzyjemniejszych nie należy

każdy ma w życiu takie chwile, że ma ochotę wyć- ważne by umieć się z tego podnieść i iść przez życie z podniesionym czołem nie żałujac niczego. Jesteś silna kobietką i wiem, że Ci się to uda. A zrzucenie z siebie ciężaru każdemu się przydaje- po to masz nas. Będzie sexy

Jolie, tylko ja chyba potrzebuję, żeby mnie ktoś porządnie walnął w ten głupi łeb! (PRZYJEDZIECIE? )

A tak poza tym - przyjemność z pracy w dzisiejszych czasach to swego rodzaju luksus, tylko pozazdrościc! Przede wszystkim Twojego nastawienia, bo ono odgrywa kluczową rolę.

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

bo moja praca mi się podoba- nie wiem jak długo tak będzie- ale oby jak najdłużej- chociaz to poranne wstawanie by być w pracy na 6 do najprzyjemniejszych nie należy

każdy ma w życiu takie chwile, że ma ochotę wyć- ważne by umieć się z tego podnieść i iść przez życie z podniesionym czołem nie żałujac niczego. Jesteś silna kobietką i wiem, że Ci się to uda. A zrzucenie z siebie ciężaru każdemu się przydaje- po to masz nas. Będzie sexy

jestes pierwszą osobą którą znam mającą prace, którą lubisz, bardzo mi się to podoba
za to ja nie mam żadnych, pasji, talentów itd i nie wyobrazam sobie co mogłabym robic


evangeline motywujące baciki

[evangeline]

Napisane przez Mirelkaaa

evangeline motywujące baciki

Ciężko jest mi pojąć idiotyczny mechanizm mojej osoby, który polega na tym, że bardzo nie chcę kiedykolwiek stracić mojego TŻ, a tymczasem robię tyyyyyyle rzeczy, żeby go zrazić do siebie... Nie robię tego celowo, ale taki jest skutek. Kiedy ja się wreszcie ocknę? Kiedy naprawdę kiedyś nie wytrzyma i odejdzie? Wtedy zdam sobie sprawę, że wszystko spieprzyłam?
Bo będę mogła mieć pretensje tylko do siebie...

[Jolie2601]

evangelene masz ode mnie motywującego "kopniaka"

ja mykam spać bo mimo, ze praca satysfakcjonująca to trzeba wcześnie wstawać- kolorowych wszystkim

[evangeline]

Napisane przez Jolie2601

evangelene masz ode mnie motywującego "kopniaka"

ja mykam spać bo mimo, ze praca satysfakcjonująca to trzeba wcześnie wstawać- kolorowych wszystkim

kolorowych

Ja chyba wezmę gorącą kąpiel, pozbieram myśli...


Omijam jeszcze na dodatek lustro na dobitkę, walnęłam się dzisiaj w czoło o lampkę i mam napuchniętą rankę Co za dzień.

[virka]

Dobry wieczór
Wpadam na chwilę żebyście o mnie nie zapomniały
Dla wszystkich co im ciężej przesyłam mocnego przytulasa
Pozdrawiam wszystkie maniaczki

[tigresska]

Napisane przez 'Estelle'

A mnie zawsze lekko ciągnęło w te strony, ale... nie popieram wariackich jazd 200 na godzinę itp, brawury i głupoty.
A może jednak spróbujesz kiedyś skuretomanii?

Napisane przez tulipanna.

Witaj w klubie.

Napisane przez evangeline

EDIT: mój wymarzony pies to husky Jeżeli kiedyś "dorobimy" się z moim TŻ domu z ogródkiem to na pewno sobie takiego sprawimy...

ja też uwielbiam te psy - bardzo mi sie podobają, szczegolnie gdy mają oczy w różnych kolorach - niesamowicie to wygląda niestety mieszkam w bloku, przeprowadzę sie również do bloku tak wiec o huskym moge zapomnieć

Napisane przez Mirelkaaa

jestes pierwszą osobą którą znam mającą prace, którą lubisz, bardzo mi się to podoba

to ja jestem drugą

[Irja]

Dziewczynki, przyszłam się tylko przywitać i napisać dobranoc

jutro nadrobię, bo dzisiaj coś głowa mnie boli nie to ciśnienie co trzeba :P

[virtual_reality]

Napisane przez Irja

Dziewczynki, przyszłam się tylko przywitać i napisać dobranoc

jutro nadrobię, bo dzisiaj coś głowa mnie boli nie to ciśnienie co trzeba :P

Mnie tez głowa dzis pękała, przestała dopiero po drugiej tabletce :\
Kolorowych snow wszytkim włosomaniaczkom

[Heroldin]

Napisane przez evangeline

Chce mi się wyć, jestem beznadziejna.

Przejdzie chandra i wszystko będzie sexy. Każdy człowiek ma chwile gorsze i lepsze. Najważniejsze, że wiesz {???} co robisz nie tak. Od tego momentu do polepszenia sytuacji droga krótka. Będzie sexy !

Napisane przez Jolie2601

evangelene masz ode mnie motywującego "kopniaka"

Ode mnie też -



A na polepszenie samopoczucia :




Cześć Dziewczyny ! Wstałam, przetarłam oczy i z pobiegłam do okna z nadzieją, że może zima poszła sobie. Płonne nadzieje ! Trochę zszarzała ale dalej mężnie się trzyma.
Wczoraj upolowałam w internecie prezent dla TŻ-ta w bardzo atrakcyjnej cenie.
Już od wieków nie udało mi się nic okazyjnie kupić, dlatego - znając swoje szczęście do zakupów - trochę się obawiam czy to nie będzie jakaś wpadka.
Tak jak już chyba pisałam : z moim TŻ-tem {prezentowo } nie mam problemów :jak zapachy , to tylko i wyłącznie Davidoff - Cool water. Najczęściej kupuję w Douglasie. Po raz pierwszy - w internecie. Nie ma co : doświadczenie zawsze się przyda. Upolowałam komplecik : woda toaletowa, żel pod prysznic, woda po goleniu i dezodorant. Już Santa Clausa {6 grudzień} mam - jak to mówią : z głowy.
Teraz ja muszę w dyskretny sposób podrzucić liścik do Sinterklassa.
Wczoraj też trochę buszowałam po WIZAŻU i znalazłam ideę na romantyczny prezencik dla kochanej osoby; jak dla mnie : pomysł-perełka.
Jedna z dziewczyna napisała : kupiłam dwie żywe czerwone róże i jedną różę czerwoną sztuczną; zrobiłam z nich wiązankę i zapakowałam w przeźroczysty papier, aby mój chłopak widział co jest w środku. Do opakowania przypięłam bilecik z tekstem : kiedy ostatnia róża zwiędnie, przestanę Cię kochać. Dziewczyna pisze dalej : trzeba było widzieć minę chłopaka, który przeczytał tekst i zobaczył trzy róże, nie będąc świadomym, że jedna jest sztuczna. Dopiero jak rozpakował kwiaty ...

[Sweet_Jelly]

Dzień Dobry Wszystkim
Zima zima zimmaaa ..pada pada śnieg
Momo iż na dworze porzadnie zmarzły mi policzki (mam wrażliwą cerę) to i tak uważam że jest pięknie
Bialutko...-1 stopień co nie jest dużo! I da się to wytrzymać.

Wczoraj wspomniałam że dostałam już prezent od Mężusia Mikołajkowo-Gwiadkowy
Dziś mogę go wam pokazać! A co...trzeba się czasem pochwalić!

Napisane przez oleczka87

Cześć dziewczyny
Dzisiaj dostałam atak kolki w podbrzuszu na zajęciach, że myślałam, że zjadę. Promienował na lewą stronę. Raz na jakiś czas tak mam, ale nigdy takie silne to nie było. Zawsze myślałam, że to moja wątroba, a teraz poczytałam sobie tak objawy i znalazłam, że to mogą być kamienie .

oooo mam nadzieję ze szybciutko Ci przejdzie!!
Moja kumpela miała kamienie i lekarz kazał jej duuużo pić i jeść arbuzy (mają dużo wody)

Napisane przez virtual_reality

Mam problem, mianowicie jak sobie dziewcyzny radzicie z jedzeniem w ciągu dnia na uczleni/ w szkole/ w pracy ? Okazuje sie ze jem jedną kanapke i dopiero w domu koło 18 cos normalnego, moj organizm szaleje, boli mnie głowa, żoładek, wszystko A nie mam gdze, ani nawet czasu zeby zjesc cos tresciwnego w trakcie

Niestety ...pozostaje kursowanie do sklepiku i baru. kupuję w sklepie jakieś owsiane ciastka, kubusia lub dużego energizer'a do tego jakąś drożdżówkę albo snikersa i...jak głód złapie to w pośpiechu na przerwie jem.
Ale nabyłam brzydkiego nawyku nie jedzenia śniadań!
Więc u mnie taki 1 kurs do sklepu jest po 1 ćwiczeniach!
Czasem robie sobie ze 4 bułki i tak jakoś egzystuje + duże ilości kawy z ekspresu z maszyny...

nie jest to zdrowe ale co zrobić? Przecież nie będę głodować!

Napisane przez Jolie2601

ja wczoraj na imieniny dostałam od swojej 4 czekolad

a ja przedwczoraj dostałam "na spółę z mężem" kalendarz adwentowy z czekoladkami od mamusi ....Kochana mamusia

Napisane przez evangeline

Wiecie co dziewczyny...
czuje się do niczego, na własne życzenie pieprzę swój związek, konsekwentnie go niszczę tworząc wyimaginowane problemy... nie mam już siły na siebie, nie wiem jak się zmienić.

Chce mi się wyć, jestem beznadziejna.

Tylko Wam mogę o tym powiedzieć.

mam nadzieję ż4e tylko dramatyzujesz...
Z moich doświadczeń z facetami wiem że my dużo bardziej się czymś przejmujemy i dużo dłużej o jakiejś sytuacji myślimy i analizujemy inż faceci..Oni po zaistniałych sytuacjach przestają o niej myśleć i koniec! i jak u nich jest koniec to znaczy że NAPRAWDĘ przestają o tym myśleć! (wiem to od najbardziej fachowego źródła czyli ..mojego męża)


Nie martw się na zapas , pewno twój Tż po kilku godzinach już zajmuje się czymś innym i nie pamięta że coś mu powiedziałaś!

Napisane przez Heroldin

Jedna z dziewczyna napisała : kupiłam dwie żywe czerwone róże i jedną różę czerwoną sztuczną; zrobiłam z nich wiązankę i zapakowałam w przeźroczysty papier, aby mój chłopak widział co jest w środku. Do opakowania przypięłam bilecik z tekstem : kiedy ostatnia róża zwiędnie, przestanę Cię kochać. Dziewczyna pisze dalej : trzeba było widzieć minę chłopaka, który przeczytał tekst i zobaczył trzy róże, nie będąc świadomym, że jedna jest sztuczna. Dopiero jak rozpakował kwiaty ...

rzeczywiście świetny pomysł!!!!

może zastosuje go na walentynki albo naszą 1 rocznicę ślubu?






......................... ....
Aha muszę się pochwalić, właśnie dziś rano odebrałam paczuszkę z kosmetykami....i tyllle gratisów dostałam że szok 2 błyszczyki w gratisach + 2 sypkie cienie i 1 spiekany!! Ekstra..jak ja kocham kosmetyki

[atsenka]

Witam

evangelina --> Wszystko będzie dobrze, tylko musisz troszkę przystopować. 3mam kciuki!

Sweet_Jelly--> śliczny pierścionek Też taki chcę.

Jolie --> Również przyłączam się do słów Mirelki- to bardzo dobrze że masz satysfakcjonującą pracę do której chodzisz z przyjemnością. Moim zdaniem nie ma nic gorszego niż praca która nie daje nam satysfakcji i zadowolenia, a mnóstwo osób na świecie właśnie tak ma.

No a tak w ogóle to śniło mi się dzisiaj że urodziłam synka! I muszę Wam powiedzieć że we śnie macierzyństwo było cudowne A mój synek taki śliczny... Aż we mnie coś pękło. A jak napisałam o tym śnie TŻowi to odpisał że szkoda że to tylko sen Korci mnie żeby sprawdzić w senniku czy to coś oznacza


Popijam kawkę i mam nadzieję że któraś włosomaniaczka się pojawi na forum bo nudno mi samej.

[Sweet_Jelly]

Napisane przez atsenka

Sweet_Jelly--> śliczny pierścionek Też taki chcę.

(...)
No a tak w ogóle to śniło mi się dzisiaj że urodziłam synka! I muszę Wam powiedzieć że we śnie macierzyństwo było cudowne A mój synek taki śliczny... Aż we mnie coś pękło. A jak napisałam o tym śnie TŻowi to odpisał że szkoda że to tylko sen Korci mnie żeby sprawdzić w senniku czy to coś oznacza


Popijam kawkę i mam nadzieję że któraś włosomaniaczka się pojawi na forum bo nudno mi samej.

ja jestem właśnie zjadłam śniadanko i wypiłam żurawinowo-jabłkową herbatkę!

Dziękować-teraz z tym pierścioneczkiem śpię..już go nie zdejmę

Co do snu: mi też kiedyś śniło się że urodziłam synka.. i miłość do niego była jak bezkresne morze.... tak mnie jakoś przepełniała.. i te uczucie błogości!! Chcę takiego bąbla

masz w domu sennik? To sprawdź co oznacza sen o bolących Cię zębach! już 2 raz mam ten koszmar

[atsenka]

Mi się często śnią zęby a pamiętam jak byłam młodsza że moja babcia mówiła że to niedobrze jak sie zęby śnią dlatego nigdy nie sprawdziłam co to oznacza. A sennik na necie znajdziesz- zaraz obczaje co znaczy macierzyństwo

[evangeline]

Napisane przez Heroldin

Przejdzie chandra i wszystko będzie sexy. Każdy człowiek ma chwile gorsze i lepsze. Najważniejsze, że wiesz {???} co robisz nie tak. Od tego momentu do polepszenia sytuacji droga krótka. Będzie sexy !
ode mnie też -


A na polepszenie samopoczucia :

Napisane przez Sweet_Jelly

mam nadzieję ż4e tylko dramatyzujesz...
Z moich doświadczeń z facetami wiem że my dużo bardziej się czymś przejmujemy i dużo dłużej o jakiejś sytuacji myślimy i analizujemy inż faceci..Oni po zaistniałych sytuacjach przestają o niej myśleć i koniec! i jak u nich jest koniec to znaczy że NAPRAWDĘ przestają o tym myśleć! (wiem to od najbardziej fachowego źródła czyli ..mojego męża)

Nie martw się na zapas , pewno twój Tż po kilku godzinach już zajmuje się czymś innym i nie pamięta że coś mu powiedziałaś!

Napisane przez atsenka

evangelina --> Wszystko będzie dobrze, tylko musisz troszkę przystopować. 3mam kciuki!

dziękuję dziewczyny za wszystkie słowa Mam nadzieję, że wczoraj wreszcie coś do tej mojej łepetyny dotarło.

Napisane przez Sweet_Jelly

Dziękować-teraz z tym pierścioneczkiem śpię..już go nie zdejmę

śliczny pierścionek, tylko pozazdrościć


Idę wykombinować jakieś śniadanie, wielki czas...

[atsenka]

dziecko




Szukanie wyjścia z sytuacji konfliktowej; chcesz rozpocząć od nowa, skierować na nowy szlak swoje życie, także wewnętrzne. Dziecko podobnie jak młodość, może symbolizować szansę i możliwość dalszego rozwoju. Często ujawniają się w tym symbolu konflikty spowodowane przeważnie niedojrzałością. Poza tym sen o dziecku może być też aluzją do własnych dzieci lub wyrażać pragnienie ich posiadania.
ujrzeć: ogólnie korzystny znak
urodzić: otwierają się nowe możliwości w twojej egzystencji
niemowlę: szczęście dla matek

Także same dobre wieści

A teraz zęby:
Ząb wskazuje na potrzeby materialne i seksualne. Dokładne znaczenie daje się odczytać przede wszystkim z następujących okoliczności towarzyszących:
zdrowe zęby: zwiastują sukces i korzyści materaialne
zepsute zęby: ostrzegają przed porażkami i stratami
plombowanie zębów: to apel, żeby nie wypierać problemów ze świadomości tylko je rozwiązywać
ból zębów: powodzenie
sztuczne zęby: zawód, może wskazywać na potrzebę większego znaczenia i próżność albo na pozorność naszych sukcesów
wyrywanie zębów: uporządkowanie spraw, problemy finansowe lub z fiaskiem naszych oczekiwań
stracić ząb: kłopoty, czasem śmierć bliskiej osoby
zęby złote: bogactwo
wypadające zęby: nieszczęście, śmierć w rodzinie.

Hmm i mi się śniły bolące i ruszające się zęby

[Sweet_Jelly]

Napisane przez evangeline

śliczny pierścionek, tylko pozazdrościć


Idę wykombinować jakieś śniadanie, wielki czas...

dziękować
idź i kombinuj

Napisane przez atsenka

ból zębów: powodzenie

e... nie jest tak źle jak myślałam!

[evangeline]

Dziewczyny nie wiecie czym można przyśpieszyć gojenie? Mam taką opuchniętą, małą rankę na czole od tego uderzenia o lampkę z wczoraj, może powinnam to czymś posmarować, żeby się szybciej zagoiło? Czy lepiej w ogóle zostawić to w spokoju?

['Estelle']

Napisane przez tulipanna.

EDIT:
Aaaa...coś wam pokażę, ale ciiiiiiiii Luby uczył się robić francuza
http://img74.imageshack.us/my.php?im...1122008or2.jpg

Wow fajnie masz
Mój nie umie i nie za bardzo chce
Za to lubi asystować przy farbowaniu. Z ogromnym poświęceniem

Napisane przez Jolie2601

omg ale jestem ściorana
ale za to fajnie było- jestem już laborantką pelną parą- pracy jest multum ale jest fajnie, satysfakcjonująco- a 8 godzin ucieka jak diabli

Super U mnie w pracy czas też jakoś tak szybko leci ostatnio

Napisane przez Heroldin

Uważaj, nie przesadź, bo w tej wolnocłowej strefie Cię zostawią

może to wcale nie taki sły pomysł

Napisane przez oleczka87

Cześć dziewczyny
Dzisiaj dostałam atak kolki w podbrzuszu na zajęciach, że myślałam, że zjadę. Promienował na lewą stronę. Raz na jakiś czas tak mam, ale nigdy takie silne to nie było. Zawsze myślałam, że to moja wątroba, a teraz poczytałam sobie tak objawy i znalazłam, że to mogą być kamienie . Dopiero teraz mi przechodzi, trzymało mnie parę godzin.

Napisane przez oleczka87

Idę dalej się uczyć, muszę nadrobic tutaj za jakiś czas wszystko, ale narazie nie mam kiedy :/. Ale od niedzieli nazbierałam już 4 piątki, więc idzie jak po maśle

Mocarna jesteś

Napisane przez virtual_reality

Mam problem, mianowicie jak sobie dziewcyzny radzicie z jedzeniem w ciągu dnia na uczleni/ w szkole/ w pracy ? Okazuje sie ze jem jedną kanapke i dopiero w domu koło 18 cos normalnego, moj organizm szaleje, boli mnie głowa, żoładek, wszystko A nie mam gdze, ani nawet czasu zeby zjesc cos tresciwnego w trakcie

Pamiętam, że potrafiłam wytrzymać bardzo dłuuuuugo bez jedzenia, jakoś tak naturalnie mi to przychodziło. Nie było czasu na jedzenie.
Potem, na wyższych rocznikach bywało tak, że wpadałam do tzw. barku na jakieś pierogi, a jak nie było okienka, to kupowałam 3 pączki [mieli tam mega tanio] i pałaszowałam je na przerwach.

Teraz codziennie rano TŻ pakujue mi kanapki - w pracy średnio zjadam dwie, jak mam apetyt, to wszystkie trzy, a w domu, w zależności od ochoty/pamięci "normalniejszy" posiłek - czasem koło 16:30-17:00, a czasem, jak wcześniej jestem zajęta, to dopiero koło 20:00...

Napisane przez Jolie2601

ja wczoraj na imieniny dostałam od swojej 4 czekolady

Wszystkiego najlepszego , wszak to właśnie dzisiaj jest Katarzyny

A inne Kasie w jakich terminach je obchodzą ?

Napisane przez evangeline

Wiecie co dziewczyny...
czuje się do niczego, na własne życzenie pieprzę swój związek, konsekwentnie go niszczę tworząc wyimaginowane problemy... nie mam już siły na siebie, nie wiem jak się zmienić.

Chce mi się wyć, jestem beznadziejna.

Tylko Wam mogę o tym powiedzieć.

Trudno doradzać bez konkretów.
Też kiedyś tak miałam - gonitwy myśli, szukanie na siłę jakiegoś detalu, który mógłby stać się pretekstem. Ale obecnie w takich sytuacjach zawsze pytam siebie, co mi to da, że "stworzę" problem, <<pocierpię z miłości>>, a niemiła atmosfera zostanie. Wolę odpuścić. Albo powiedzieć otwarcie o tym, co mi sie nie podoba. Takie wewnętrzne przeżywanie tylko podkręca frustrację. A na koniec i tak się okazuje, że nie miałam racji, a swoimi 'podejrzeniami" tylko robię krzywdę drugiej stronie.
Nie warto, Kochana, tak się napędzać, próbuj na wszystko patrzeć z drugiej strony, czy dana sprawa naprawdę warta jest czasu i nerwów.

Napisane przez Mirelkaaa

za to ja nie mam żadnych, pasji, talentów itd i nie wyobrazam sobie co mogłabym robic

Masz jeszcze trochę czasu, jeszcze znajdziesz Swoją drogę.
Może spróbuj zrobić Sobie testy predyspozycji zawodowych?

Napisane przez evangeline

Omijam jeszcze na dodatek lustro na dobitkę, walnęłam się dzisiaj w czoło o lampkę i mam napuchniętą rankę Co za dzień.

Napisane przez Heroldin

Wczoraj też trochę buszowałam po WIZAŻU i znalazłam ideę na romantyczny prezencik dla kochanej osoby; jak dla mnie : pomysł-perełka.
Jedna z dziewczyna napisała : kupiłam dwie żywe czerwone róże i jedną różę czerwoną sztuczną; zrobiłam z nich wiązankę i zapakowałam w przeźroczysty papier, aby mój chłopak widział co jest w środku. Do opakowania przypięłam bilecik z tekstem : kiedy ostatnia róża zwiędnie, przestanę Cię kochać. Dziewczyna pisze dalej : trzeba było widzieć minę chłopaka, który przeczytał tekst i zobaczył trzy róże, nie będąc świadomym, że jedna jest sztuczna. Dopiero jak rozpakował kwiaty ...

Chyba dostałabym zawału przy czymś takim

[Sweet_Jelly]

Napisane przez evangeline

Dziewczyny nie wiecie czym można przyśpieszyć gojenie? Mam taką opuchniętą, małą rankę na czole od tego uderzenia o lampkę z wczoraj, może powinnam to czymś posmarować, żeby się szybciej zagoiło? Czy lepiej w ogóle zostawić to w spokoju?

jak pozostawisz w spokoju i tak się zagoi!
Ale pomaga przy gojeniu (podobno) posmarowanie ranki Żelem Aloesowym PALOMY..wstawiałam kilka stron wcześniej link do tego żelu!

[evangeline]

Napisane przez 'Estelle'

Trudno doradzać bez konkretów.
Też kiedyś tak miałam - gonitwy myśli, szukanie na siłę jakiegoś detalu, który mógłby stać się pretekstem. Ale obecnie w takich sytuacjach zawsze pytam siebie, co mi to da, że "stworzę" problem, <<pocierpię z miłości>>, a niemiła atmosfera zostanie. Wolę odpuścić. Albo powiedzieć otwarcie o tym, co mi sie nie podoba. Takie wewnętrzne przeżywanie tylko podkręca frustrację. A na koniec i tak się okazuje, że nie miałam racji, a swoimi 'podejrzeniami" tylko robię krzywdę drugiej stronie.
Nie warto, Kochana, tak się napędzać, próbuj na wszystko patrzeć z drugiej strony, czy dana sprawa naprawdę warta jest czasu i nerwów.

Asiu, bardzo Ci dziękuję za te słowa

W ogóle dziewczyny, miło jest poczytać też o Waszych doświadczeniach, tak jak teraz opisała to Asia, wcześniej Olka - myślałam, że tylko ja zachowuję się w ten sposób, że jestem trochę odosobniona w tym problemie... Dobrze jest poczytac, że pośrednio miałyście podobnie, a zdałyście sobie sprawę z błędów i widzicie to teraz z takiej zdrowej perspektywy...

Napisane przez Sweet_Jelly

jak pozostawisz w spokoju i tak się zagoi!
Ale pomaga przy gojeniu (podobno) posmarowanie ranki Żelem Aloesowym PALOMY..wstawiałam kilka stron wcześniej link do tego żelu!

Chyba zostawię to z spokoju, gdyby nie opuchnizna to byłoby tylko takie mocniejsze zadrapanie, ale niestety ciągle jest jeszcze trochę opuchnięte Nie jest tragicznie, ale jednak na czole sie odznacza.
Ehhh no trudno, 'do wesela się zagoi'


Lecę sprzątać i się uczyć, bo jak tak dalej pójdzie to z wyimaginowanych problemów powstanie faktyczny - koło z psychologii zdrowia w plecy Muszę się wziąć za siebie.

[virtual_reality]

Jaki piekny pieroscionek dopatrzałam w wątku tez taki chcem

Wpadłam w nałóg kupowania kosmetyków
Do tej pory mialam 1 zapach i to mi wystarczyło, teraz mam 4 flaszki, z tego 2 w drodze + 1 odlewka. Nakupiłam bez wyobrazni, w przyszłym tygodniu czekają mnie 2 zabiegi i trzese gaciami, ciekawe ile mi kazą zabulic za wątpiliwą przyjemnosc: 1. wycinania pieprzyka (z twarzy ) to akurat na nfz ale do katowic trza jakos dotrzec 2. lakierowania nadzerki, za kwas zapłacilam 200zł + za zabieg napewno bo prywatnie
Bojem sie ogólnie

[Sweet_Jelly]

Napisane przez virtual_reality

Jaki piekny pieroscionek dopatrzałam w wątku tez taki chcem

Wpadłam w nałóg kupowania kosmetyków
Do tej pory mialam 1 zapach i to mi wystarczyło, teraz mam 4 flaszki, z tego 2 w drodze + 1 odlewka. Nakupiłam bez wyobrazni, w przyszłym tygodniu czekają mnie 2 zabiegi i trzese gaciami, ciekawe ile mi kazą zabulic za wątpiliwą przyjemnosc: 1. wycinania pieprzyka (z twarzy ) to akurat na nfz ale do katowic trza jakos dotrzec 2. lakierowania nadzerki, za kwas zapłacilam 200zł + za zabieg napewno bo prywatnie
Bojem sie ogólnie

dziękuję

Co do odwyku- chyba muszę się za siebie zabrać! i to porządnie.ostatnio za dużo błyszczyków mi przybyło. W tym miesiącu 4..w tym 1 kupiony reszta gratisy!
Ale jak skoro coraz to coś nowego mi się podoba! Dzięki Bogu że zużywam to co mam i mimo iż coraz to coś kupuję to nie mam za dużo kosmetyków !



Wszystkim kosmetykoholiczkom ogłaszam że w jest już nowa serii Joanna w sprzedaży!!! Właśnie wypatrzyłam ją w inermis.pl
i już wiem że będę musiała w grudniu coś kupić!! Może kremik czekoladowy do rąk?

[evangeline]

Napisane przez Sweet_Jelly

Wszystkim kosmetykoholiczkom ogłaszam że w jest już nowa serii Joanna w sprzedaży!!! Właśnie wypatrzyłam ją w inermis.pl
i już wiem że będę musiała w grudniu coś kupić!! Może kremik czekoladowy do rąk?

ooo matko
http://inermis.pl/index.php?str=znal

[tigresska]

hej! ja dzis ja teleexpress chciałam sie tylko z Wami przywitac i zmykam do pracy. miłego dnia!

[Irja]

Napisane przez Porcelainnn

Peeling! Peeling zmienił moje życia ! Zawsze jak stosuję to czuję jakbym nie ścierała skórę, tylko wszystkie złe naleciałości tego świata, złe emocje Strasznie lubię taki pomarańczowy z Eris. Moim ulubionym był peeling z brązowym cukrem z Avonu, ale wycofali :/

jak często się 'pilingujesz' ?

Robię to bardzo niesystematycznie i ciężko powiedzieć aby często ale po ostatnim razie muszę to zmienić raz w tygodniu albo na dwa tygodnie będę robiła sobie takie oczyszczenie dla ciała i duszy a Ty jak często?

Napisane przez Mirelkaaa

musze sie wkoncu wybrac do fotografa, ale czasu brak
wymysliłam ze na święta przerobie moją fotke z przyjaciłką doklejając jeszcze jedno zdjęcie, wywołam na A4, oprawie w antyrame a z tyłu coś wygrawuje...
i to będzie dla niej prezent wtedy prezent nie będzie taki tandetny prosto ze sklepu

Ja już od ok 2 lat wywołuję tak swoje zdjęcia coś wybrać się nie mogę

Napisane przez virtual_reality

Mnie tez głowa dzis pękała, przestała dopiero po drugiej tabletce :\

Ja też wzięłam tabletkę gdzie na ogół tego nie robię niewiele pomogła ale już dało się wytrzymać. Dzisiaj też ją trochę czuję...

Jolie, wszystkiego najlepszego

Chyba zabiorę się dzisiaj za przemeblowanie pokoju (jak ja to lubię )

[Heroldin]

Napisane przez evangeline

Chyba zostawię to z spokoju, gdyby nie opuchnizna to byłoby tylko takie mocniejsze zadrapanie

Zadrapanie ciągle natłuszczaj : kremem, maścią itp. Szybciej będzie się goiło i nie zostanie ślad.

Napisane przez 'Estelle'

A inne Kasie w jakich terminach je obchodzą

Ja też dzisiaj {urodzeniowo : wrześniowa panna jestem}. Ja już swój prezent mam : koty z piekła rodem ! Wstawię aktualne fotki później, bo Lalunia znowu gdzies je w komputerze zachachmęcił, że nie mogę znaleźć.




Dziewczyny, błagam przestańcie z tymi nowościami ! To bardzo niezdrowo !

[Sweet_Jelly]

Napisane przez Heroldin

Ja też dzisiaj {urodzeniowo : wrześniowa panna jestem}. Ja już swój prezent mam : koty z piekła rodem ! Wstawię aktualne fotki później, bo Lalunia znowu gdzies je w komputerze zachachmęcił, że nie mogę znaleźć.




Dziewczyny, błagam przestańcie z tymi nowościami ! To bardzo niezdrowo !

chętnie obejrzę sobie twoje kotki

Oj tam niezdrowo ha ha..

ale ja już w sumie wszystko mam z kosmetyków i kończę moją działalność zakupowo-kosmetykową do końca grudnia! choć z tego co widzę jeszcze w grudniu szampon będę musiała kupić. i basta!! Bo za dużo ostatnio kupiłam!

......................... ....................
Chyba dopada mnie zimowa depresja..Same czarne myśli mnie dopadają!
Zasmuca mnie to że nie mogę znaleźć pracę. z poprzedniej zrezygnowałam bo dłużej nie wytrzymałabym tam psychicznie ....ale zawsze to jednak jakaś praca była ...a teraz znowu poszukuję. I do tego wciąż nie zadzwonili do mnie z tej 1 firmy w której byłam na rozmowie w zeszły czwartek!Niby mają jeszcze czas..i jeszcze się łudzę że zdzwonią i będzie wszystko ok ale...

boję się że nic z tego (tfu tfu..obym nie zaprzeczyła)
mój maż pracuje i o byt się nie martwię ale jakbym znalazła pracę to moglibyśmy z mężem wspólnie zaplanować jakoś powiększenie rodzinki..

Smutno mi