BLONDYNKA-stereotyp "pustej lali"

[sine.ira]

Napisane przez Wyrak

Mi akurat o cos innego chodzilo.

O jezu, no tak te kretynki chcą uchodzić za kretynki.

Mówię, że zgadzam się z evil, że ma to na celu złapanie chłopa. Może niefortunnie zacytowałam Ciebie a nie ją.

Poza tym kobiety wtedy musiały tak robić bo inaczej groził im brak środków finansowych (czyli męża) i życie z łatką starej panny,a tym współczesnym...w sumie też, bo idą na łatwiznę. Choć nie muszą. Ale chcą. Ich sprawa w sumie.

[Vivienne]

Napisane przez Ywonula

mam uprzedzenie do blondynek, nie wiem czemu, nie podboba mi się ich uroda i takie tam..

Ale i tak moje najlepsze przyjaciółki to blondynki

Rozumiem, że może ci się nie podobać uroda blondynek (kwestia gustu oczywiście), ale żeby być od razu uprzedzonym? Bardzo to płytkie.

I powiem szczerze nie rozumiem jak można być uprzedzonym do kogoś i mieć go za przyjaciela. Nie mieści się to w mojej logice. No ale, w końcu blondynka jestem

[sine.ira]

Napisane przez Vivienne

No ale, w końcu blondynka jestem

Tego to najbystrzejsza brunetka nie rozkmini

I bardziej mnie niepokoi to "i takie tam" w przytoczonym przez Ciebie cytacie

[Vivienne]

Napisane przez sine.ira

Tego to najbystrzejsza brunetka nie rozkmini

Fakt

[TmargoT]

Napisane przez sine.ira

Tego to najbystrzejsza brunetka nie rozkmini

amen.
jak powiedziała brunetka

[margitta]

Najlepiej to być rudą. Może i zdradliwa i dwulicowa, ale przynajmniej nikt inteligencji nie komentuje

[sine.ira]

Napisane przez Vivienne

Fakt

Albo w sumie najbystrzejszy brunet - bo to pewnie najdoskonalsza znana ludzkości forma inteligencji (w myśl stereotypu, że kobiety są głupsze od facetów a być może i u facetów powinien powstać podział na inteligentnych blondynów i jeszcze bardziej inteligentnych brunetów - stąd u mnie na skraju skali ).

[Fresa]

Napisane przez TmargoT

nie ma to jak budowanie własnej samooceny.

Ależ ja tylko prawdę napisałam, nie moja wina, że dla brunetek może bolesna

[margitta]

Napisane przez sine.ira

Albo w sumie najbystrzejszy brunet - bo to pewnie najdoskonalsza znana ludzkości forma inteligencji (w myśl stereotypu, że kobiety są głupsze od facetów a być może i u facetów powinien powstać podział na inteligentnych blondynów i jeszcze bardziej inteligentnych brunetów - stąd u mnie na skraju skali ).

a to nie łysi i w okularach?

[Mirelkaaa]

powiedzenia o blondynkach jak każde inne...
sama zawsze mówie o mojej kolezance, że rasowa z niej blondynka a o sobie, że powinnam przefrabować sie na blond, bo typowa ze mnie blondynka i nie mam nic złego na myśli tak jak i koleżanka, że nazywam ją typową głupiutką blondynką, bo czy szatynka, brunetka czy blondynka, każda kobieta czy mężczyzna bywają niekumaci, a to, ze akurat takie powiedzenie o blondynkach jest to bez znaczenia, trzeba mieć dystans do siebie

[Luba]

Tak prawde mówiąc to ja jeszcze nie spotkałam się z tym, żeby ten "stereotyp" ktos brał na poważnie. No serio. Jakos nie zauwazam, zeby ktos moje koleżanki blondynki traktował jak głupie i one tez sie na to nie skarzyły.
To juz raczej można byc potraktowanym jak głupia, bo jest się kobietą...

Blond włosy nie kojarza mi sie z głupotą, nie mówię "jak blondynka" jak zrobię coś głupiego. A głupota niejedno ma imię. Zauważcie, że pani Jolanta R. blondynką nie jest, a jak się ładnie w ten wątek wpisała

[sine.ira]

Napisane przez margitta

a to nie łysi i w okularach?

Pewnie ci łysi byli kiedyś brunetami o sokolim wzroku No tak, to być może oni będą na końcu skali

[TmargoT]

fakt-choć jestem brunetką to w męskim świecie uchodzę za głupią.
mąż uwielbia puszczac mnie na pierwszy ostrzał np do mechanika i z ochotą kiwa głową przytakując ,kiedy mowięc panu mechanikowi,że nie ma racji,bo coś tam
a na drodze,to już osobny rozdział.

"baba za kierownicą"-a feee

[sine.ira]

Napisane przez Luba

To juz raczej można byc potraktowanym jak głupia, bo jest się kobietą...

No oczywiście, że do tego się to de facto sprowadza dlatego mnie osobiście nie bawią te powiedzonka i dowcipy nie jako blondynki, tylko jako kobiety Bo na to należałoby jednak patrzeć szerzej. Jak sądzę.
A jak kobieta dyskredytuje sama siebie to cóż...czego wymagać od facetów?

[Luba]

Łysi, łysi, przeciez jest "mądrej głowy włos się nie trzyma" czy cos w tym rodzaju

[TmargoT]

Napisane przez Luba

Łysi, łysi, przeciez jest "mądrej głowy włos się nie trzyma" czy cos w tym rodzaju

a ja słyszałam,że przez brak włosów rozum ucieka

[crippled]

przez kilka miesięcy byłam blondynką i jakos specjalnie nikt mi głupoty nie zarzucał moim zdaniem to taki sam stereotyp jak 'kazdy koles z siłowni jest tępy i słucha techno' - zupełnie bez sensu.

[evil minded]

Napisane przez sine.ira

A jak kobieta dyskredytuje sama siebie to cóż...czego wymagać od facetów?

Faktycznie.
Był niedawno wątek na wizazu, gdzie dziewczyna narzekała, że jej TŻ chce z nią dyskutować na tematy historyczne. Co mnie zdziwiło? Porady wielu wizazanek, twierdzących, że powinna zacząć mówić mu....o makijażu i kosmetykach, żeby udowodnić mu, iż on sam też taką alfą i omegą nie jest

[Luba]

Napisane przez sine.ira

No oczywiście, że do tego się to de facto sprowadza dlatego mnie osobiście nie bawią te powiedzonka i dowcipy nie jako blondynki, tylko jako kobiety Bo na to należałoby jednak patrzeć szerzej. Jak sądzę.
A jak kobieta dyskredytuje sama siebie to cóż...czego wymagać od facetów?

Ogólnie rzecz biorac to świat jets pełen takich stereotypów i osobiście nie drę szat, bo kazdemu się "dostaje po trochu"
rudzi sa fałszywi
łysi mają spoko, bo albo madrzy albo głupi <wybór nalezy do ciebie drogi Czytelniku>
okularnicy to ciapy <o panach mowa>
pracownicy fizyczni to głupie miesniaki <znowu panom sie dostaje>
umysłowi to ofermy, co to nie wiedzą która stoną trzymac srubokręt
jak facet niski to wredny
grubi są mili i weseli
itd itp

Na każdego cos się znajdzie, niezaleznie od płci

Zgadzam sie, że nie nalezy tego "roznosic po swiecie" jak różyczki, ale z drugiej strony i tak wszytskim do głowy oleju nie naleję, stereotypy będą wiecznie żywe, jak Lenin i przekonania położnych

Napisane przez TmargoT

a ja słyszałam,że przez brak włosów rozum ucieka

Tego nie słyszałam

[sine.ira]

Napisane przez evil minded

Faktycznie.
Był niedawno wątek na wizazu, gdzie dziewczyna narzekała, że jej TŻ chce z nią dyskutować na tematy historyczne. Co mnie zdziwiło? Porady wielu wizazanek, twierdzących, że powinna zacząć mówić mu....o makijażu i kosmetykach, żeby udowodnić mu, iż on sam też taką alfą i omegą nie jest

Kurde, bo to wszystko, te "żarciki", "powiedzonka", nabijanie się z kobiet w ramach trzymania do siebie dystansu wcale nie jest takie bez znaczenia i kulturowo neutralne jak się wydaje. Szkoda, że niewielu ludzi to dostrzega (zwłaszcza kobiet).

Ja kawały o blondynkach włączam do gatunku niestosownych tak jak te o o innych dyskryminowanych grupach (dlatego już wcześniej o tych innych grupach wspomniałam).

[evil minded]

Napisane przez Luba

O
Na każdego cos się znajdzie, niezaleznie od płci

Moja mama to dokłada do tego jeszcze osoby, które mają wąskie, takie jakby "zaciśnięte" usta - że to wredne i mściwe

Napisane przez sine.ira

Kurde, bo to wszystko, te "żarciki", "powiedzonka", nabijanie się z kobiet w ramach trzymania do siebie dystansu wcale nie jest takie bez znaczenia i kulturowo neutralne jak się wydaje. Szkoda, że niewielu ludzi to dostrzega (zwłaszcza kobiet).

Zauważ, że większośc kobiet uważa się za głupsze od mężczyzn, nie raz i nie dwa rzuciło mi się to w oczy na wizazu. W wymienionym przeze mnie wątku, ale także w wypowiedziach typu: "Mój TŻ skończył jedynie zawodówkę (albo nawet i podstawówkę w wersji hardkorowej), ale i tak ma o wiele większą wiedzę ode mnię, chociaż studiuję...".

[Elliannia]

Napisane przez sine.ira

Kurde, bo to wszystko, te "żarciki", "powiedzonka", nabijanie się z kobiet w ramach trzymania do siebie dystansu wcale nie jest takie bez znaczenia i kulturowo neutralne jak się wydaje. Szkoda, że niewielu ludzi to dostrzega (zwłaszcza kobiet).

Ja kawały o blondynkach włączam do gatunku niestosownych tak jak te o o innych dyskryminowanych grupach (dlatego już wcześniej o tych innych grupach wspomniałam).

Ja tam lubie kawały o mężczyznach
I religijne

[Fresa]

Skoro te blondynki takie głupie... to ciekawi mnie, dlaczego te brunetki się na blondy wszelkiej maści farbują?
Bo jakoś w drugą stronę nie ma takiego boomu.

[sine.ira]

Napisane przez Luba

Ogólnie rzecz biorac to świat jets pełen takich stereotypów i osobiście nie drę szat, bo kazdemu się "dostaje po trochu"
rudzi sa fałszywi
łysi mają spoko, bo albo madrzy albo głupi <wybór nalezy do ciebie drogi Czytelniku>
okularnicy to ciapy <o panach mowa>
pracownicy fizyczni to głupie miesniaki <znowu panom sie dostaje>
umysłowi to ofermy, co to nie wiedzą która stoną trzymac srubokręt
jak facet niski to wredny
grubi są mili i weseli
itd itp

Na każdego cos się znajdzie, niezaleznie od płci

Stereotyp ma upraszczać, schematyzować rzeczywistość. Ale są stereotypy bardziej i mniej zakorzenione, bardziej i mniej szkodliwe. Łysych, robotników, niskich, wysokich nie dyskryminuje się tak (bardzo i tak długo ) jak kobiet. Odbywa się to na innym poziomie.

[Wyrak]

Napisane przez sine.ira

O jezu, no tak te kretynki chcą uchodzić za kretynki.

Mówię, że zgadzam się z evil, że ma to na celu złapanie chłopa. Może niefortunnie zacytowałam Ciebie a nie ją.

Rozumiem o co Ci chodzilo, zacytowalas dobrze, po prostu zwrocilem uwage na czestsze wg mnie niechec do uchodzenia za kretynke, przy jednoczesnym byciu ta kretynka.

Napisane przez Luba

Ogólnie rzecz biorac to świat jets pełen takich stereotypów i osobiście nie drę szat, bo kazdemu się "dostaje po trochu"
rudzi sa fałszywi
łysi mają spoko, bo albo madrzy albo głupi <wybór nalezy do ciebie drogi Czytelniku>
okularnicy to ciapy <o panach mowa>
pracownicy fizyczni to głupie miesniaki <znowu panom sie dostaje>
umysłowi to ofermy, co to nie wiedzą która stoną trzymac srubokręt
jak facet niski to wredny
grubi są mili i weseli
itd itp

Na każdego cos się znajdzie, niezaleznie od płci

Jak to mowia, jak sie nie obrocisz, pupa z tylu

Napisane przez Fresa

Kto wymyślił taki stereotyp?
No jak to kto??
Wiadomo, że brunetki.
A to tylko po to, żeby podnieść swoją samoocenę, bo przecież nie od od dziś wiadomo, że to blondwłose wolą mężczyźni (no, to jakos sobie trzeba powetować na tych jasnowłosych, próbując zdyskredytować ich mądrość )

Heh, ciekawe ile osob wezmie ten wpis na powaznie

Napisane przez TmargoT

czasem mnie rownież zdarza się ocenić kogoś po wyglądzie.raczej są to ekstremalne wizerunki.staram się z tym walczyć i dać szansę,ale bez bicia przyznaję,że typ JOLI RUTOWICZ,czy DODY zwala mnie z nóg.

Akurat Dody nie uwazam za glupia babke, tylko kiczowata, ale taka ktora czuje co sie sprzedaje i robi z siebie taka a nie inna osobe.

[Fresa]

Napisane przez evil minded

Mój TŻ skończył jedynie zawodówkę (albo nawet i podstawówkę w wersji hardkorowej), ale i tak ma o wiele większą wiedzę ode mnię, chociaż studiuję...".

Skoro tak piszą to znaczy, że to prawda, bo pomyślałby jeszcze kto, że tylko Alfy i Omegi studiują
a no i brunetki, oczywiście... bo blondynki są za głupie przecież

[Luba]

Napisane przez sine.ira

Kurde, bo to wszystko, te "żarciki", "powiedzonka", nabijanie się z kobiet w ramach trzymania do siebie dystansu wcale nie jest takie bez znaczenia i kulturowo neutralne jak się wydaje. Szkoda, że niewielu ludzi to dostrzega (zwłaszcza kobiet).

Ja kawały o blondynkach włączam do gatunku niestosownych tak jak te o o innych dyskryminowanych grupach (dlatego już wcześniej o tych innych grupach wspomniałam).

To jakie opowiadasz? albo jakie mozna opowiadac w Twoim towarzystwie? Bo własciwie to kawały zawsze maja jakis podtekst. Albo wysmiewają dorosłych albo dzieci, albo Ruska, albo Niemca, albo blondynkę, albo polityków, albo religię... itd itp. Zawsze ktoś moze się poczuc urazony.
A przepraszam... o zwierzątkach można, nie oburzą sie. Ale z drugiej strony, to miłośnicy zwierząt moga sie oburzyc o taki kawał o zajaczku na przykład.

Pytam na zapas, jakbyśmy się kiedys spotkały.

Ja się tu tak z Tobą przekomarzam, a własciwie to nie lubie kawałow o blondynkach

[sine.ira]

Napisane przez evil minded

Zauważ, że większośc kobiet uważa się za głupsze od mężczyzn, nie raz i nie dwa rzuciło mi się to w oczy na wizazu. W wymienionym przeze mnie wątku, ale także w wypowiedziach typu: "Mój TŻ skończył jedynie zawodówkę (albo nawet i podstawówkę w wersji hardkorowej), ale i tak ma o wiele większą wiedzę ode mnię, chociaż studiuję...".

No to jest właśnie strategia Scarlett - on ma mieć poczucie, że jest mądrzejszy, sprytniejszy, bardziej zaradny, obrotny a ja...taka MALAAAA...Cóż bym bez niego zrobiła, gdzie się podziała...
Myślałam, że w XXI wieku te upokarzające kobiety zagrania odejdą w niebyt, ale widzę, że mają się nieźle. Niestety.

[sine.ira]

Napisane przez Luba

To jakie opowiadasz? albo jakie mozna opowiadac w Twoim towarzystwie? Bo własciwie to kawały zawsze maja jakis podtekst. Albo wysmiewają dorosłych albo dzieci, albo Ruska, albo Niemca, albo blondynkę, albo polityków, albo religię... itd itp. Zawsze kogos moze się poczuc urazony.
A przepraszam... o zwierzątkach można, nie oburzą sie. Ale z drugiej strony, to miłośnicy zwierząt moga sie oburzyc o taki kawał o zajaczku na przykład.

Absolutnie żadnych. W moim towarzystwie należy wyłącznie łkać nad durnotą tego świata.

[TmargoT]

Napisane przez Fresa

Skoro te blondynki takie głupie... to ciekawi mnie, dlaczego te brunetki się na blondy wszelkiej maści farbują?
Bo jakoś w drugą stronę nie ma takiego boomu.

a szkoda,że nie widzisz.
ja akurat pracuję z włosami,więc wiem co mówię.
najwięcej blondynek naturalnych farbuje się na czarno,bo
-mnie niszcza włosy
-bo kombinacja niebieskich oczu fajnie współgra z czarnymi włosami
-bo mają dośc stereotypów

brunetki natomiast nieladnie wyglądają w jasnych włosach,bo czarne brwi uwydatniają kolor włosow naturalnych,ktory nie wspólgra z naturą.poza tym odrost jest zabójczy,a kolor wychodzi złóty jak u TWINKI WINKI wiem coś o tym,bo miałam dwa dni blond włosy.