Samotne Mamusie-zapraszam

[anulciak85]

Wiem tylko jakos boje sie nowej pracy jakakolwiek by nie byla...boje sie ze sie nie sprawdze...

[malgosia1051]

Napisane przez anulciak85

Wiem tylko jakos boje sie nowej pracy jakakolwiek by nie byla...boje sie ze sie nie sprawdze...

poradzisz sobie napewno głowa do góry

[anulciak85]

To odpowiedzialna bardzo praca...

[maladT]

no przecież jesteś odpowiedzialną osobą... jako samotna matka jesteś wulkanem odpowiedzialności więc czego się boisz... dasz radę!!!

[anulciak85]

wiem ale jakos tak...

[Wiolek27]

Napisane przez anulciak85

wiem ale jakos tak...

Anulciak nie zaczynaj bo będą baciki !!!!

[anulciak85]

to jest praca w szpitalu jak opiekunka mam prawo wykonywac to co pielegniarka tylko bez iniekcji i rozdawania lekow i troche sie boje ze wszytko ze szkoly zapomnialam

[Wiolek27]

nawet jesli zapomniałas to zawsze mozesz sbie przypomniec , więc bez strachów . Trzymam kciuki zeby się udało !

[malgosia1051]

właśnie poradzisz sobie

[izzie]

anulcia ja też gratuluję dasz radę!

[malgosia1051]

Napisane przez anulciak85

to jest praca w szpitalu jak opiekunka mam prawo wykonywac to co pielegniarka tylko bez iniekcji i rozdawania lekow i troche sie boje ze wszytko ze szkoly zapomnialam

przecież cie od razu do głebokiej wody nie wrzucą? wiec poradzisz sobie!!!!

a ja jaki mam wilczy apetyt!! szok dosłownie i kilogramy rosną heh)

[dorbar]

Witajcie Laski.
czuje się strasznie skołowana po tej rehabilitacji, Ala się obudziła i musze kończyć wiec skopiowalam to co napisałam na płodziankach o nasezj dzisiejszej wyprawie i naszym problemie - ciemieniuszcze, mam nadzieje, ze nie maci mi za złe ze skopiowałam,
No i byłyśmy na tej rehabilitacji. Problemow z komunikacja miejska nie mialyśmy, wszytsko szło sparwnie, ale... czuje się jakoś dziwnie po tej rehabilitacji. Gościu nic nie powiedział zeby Ala miała jakieś napiecie mieśniowe. Wydaje mi się, ze nie jest jej ta rehabilitacja potrzebna, ale chyba mi tzn. zaczał mi pokazywać jak mam ją przewijać, ubierać, nosić i w sumie to okazało się, ze niby cały czas źle to wszytsko robiłam. Bo, zawsze jak ją przebierałam to, np podnsiłam jej główkę, plecki, a on powiedział, ze tak się nie robi, że trzeba podnieść tyłeczek trzymając bioderka, lekko je przekręcić w bok, wówczas dziecko się na boczku kładzie i wtedy rzezcy zsuwać. Podobno dziecko powinno miec cały czas kontakt z powierzchnią na której leży. no i powiedzial, rowniez ze nie powinnam jej nosic w pionie bo jest jeszcze za mała, że nie mam pozwalac jej siadać (ze powinna siadac dopiero za 5 miesiecy, a ja myślaąłm ze za 5 miesiecy to moz powoli bedzie chodziła), ze nie mam ja podnosic do siadu za raczki (a pediatar powiedzial, ze mogę). No i w co teraz wierzyć :conf used:
czuje się lekki zakret po tej rehabilitacji.
no i wymiekam też jeżlei chodzi o małej skóre, nie wiem już sama jak mam ja pielegnować, w czym kąpać bo wicznie coś ma na twarzy. już pzrestałam słodkie jeść. Od krowy to jem tylko masło. Ciemieniucha iwecznie wraca, nie mogę jej wytepić. 3 dni temu znalazlam na ytle główki znalazłam bardzo suhce place, zdrapałam je, naoliwiłam i co, rano znowu są , ręce mi opadają.
Ochoty na sex juz nawet nie mam ;(

Anulciak nie boj sie , chociaz rozumiem cie bo tez bym sie bala, ale głowa do gory.

[Awenturyn]

anulciak85
Kolezanka zalawtia mi prace...chyba pojde do pracy a zrezygnuje z kursu bo pracowalabym w zawdodzie za wmiare dobra kase

To wspaniała wiadomość Poradzisz sobie - wierze w to

Napisane przez dorbar

Witajcie Laski.
czuje się strasznie skołowana po tej rehabilitacji, Ala się obudziła i musze kończyć wiec skopiowalam to co napisałam na płodziankach o nasezj dzisiejszej wyprawie i naszym problemie - ciemieniuszcze, mam nadzieje, ze nie maci mi za złe ze skopiowałam,
No i byłyśmy na tej rehabilitacji. Problemow z komunikacja miejska nie mialyśmy, wszytsko szło sparwnie, ale... czuje się jakoś dziwnie po tej rehabilitacji. Gościu nic nie powiedział zeby Ala miała jakieś napiecie mieśniowe. Wydaje mi się, ze nie jest jej ta rehabilitacja potrzebna, ale chyba mi tzn. zaczał mi pokazywać jak mam ją przewijać, ubierać, nosić i w sumie to okazało się, ze niby cały czas źle to wszytsko robiłam. Bo, zawsze jak ją przebierałam to, np podnsiłam jej główkę, plecki, a on powiedział, ze tak się nie robi, że trzeba podnieść tyłeczek trzymając bioderka, lekko je przekręcić w bok, wówczas dziecko się na boczku kładzie i wtedy rzezcy zsuwać. Podobno dziecko powinno miec cały czas kontakt z powierzchnią na której leży. no i powiedzial, rowniez ze nie powinnam jej nosic w pionie bo jest jeszcze za mała, że nie mam pozwalac jej siadać (ze powinna siadac dopiero za 5 miesiecy, a ja myślaąłm ze za 5 miesiecy to moz powoli bedzie chodziła), ze nie mam ja podnosic do siadu za raczki (a pediatar powiedzial, ze mogę). No i w co teraz wierzyć :conf used:
czuje się lekki zakret po tej rehabilitacji.
no i wymiekam też jeżlei chodzi o małej skóre, nie wiem już sama jak mam ja pielegnować, w czym kąpać bo wicznie coś ma na twarzy. już pzrestałam słodkie jeść. Od krowy to jem tylko masło. Ciemieniucha iwecznie wraca, nie mogę jej wytepić. 3 dni temu znalazlam na ytle główki znalazłam bardzo suhce place, zdrapałam je, naoliwiłam i co, rano znowu są , ręce mi opadają.
Ochoty na sex juz nawet nie mam ;(

Anulciak nie boj sie , chociaz rozumiem cie bo tez bym sie bala, ale głowa do gory.

Jeśli moge ci cos napisać (tak od mojej strony zawodowej ) Rehabilitant miał troszeczke racji.Twoja niunia jest troszke za mała na noszenie w pione i na siadanie (to dla dobra jej kręgosłupa),co do przewijania to zawsze wkłada się rękę pod pupcie maluszka i dopiero podnosi ( to ze względu na bioderka szczególnie u dziewczynek) Odnośnie ubierania i rozbierania to to o czym mówił rehabilitant to tzw "metoda kołyski"
A próbowałas wykąpac małą w "krochmalu" ? Jeśli ciemieniucha nawraca to odstaw oliwke.Skóra nie może przez nią oddychac i dlatego ciemieniucha powraca.Daj główce odpocząć i zobaczysz co bedzie.Gdzieś miałam przepis na maść na wszelkie uczulenia - musze poszukać.Dostałam to w szpitalu,pomagało dosłownie na wszystko -potówki,odparzenia a nawet na oparzenia.


No a teraz złe wieści
Moje nereczki niestety nie są w dobrej formie Bardzo poważny stan zapalny a w badaniu wyszło wszysto to ............czego byc nie powinno.Dostałam mase leków ehhh mówie Wam czuje się fatalnie.I chyba tym razdem to ja wyłapuje dołek .Po niedzieli odbieram posiew ale pewnie i ten wynik bedzie do bani.Mam tylko nadzieje,że nie dostane ataku kolki przed świetami bo wcale mi sie nie usmiecha pobyt w szpitalu.dobra kończe bo zaczynam "brzęczeć".......

[dorbar]

Napisane przez Awenturyn

To wspaniała wiadomość Poradzisz sobie - wierze w to



Jeśli moge ci cos napisać (tak od mojej strony zawodowej ) Rehabilitant miał troszeczke racji.Twoja niunia jest troszke za mała na noszenie w pione i na siadanie (to dla dobra jej kręgosłupa),co do przewijania to zawsze wkłada się rękę pod pupcie maluszka i dopiero podnosi ( to ze względu na bioderka szczególnie u dziewczynek) Odnośnie ubierania i rozbierania to to o czym mówił rehabilitant to tzw "metoda kołyski"
A próbowałas wykąpac małą w "krochmalu" ? Jeśli ciemieniucha nawraca to odstaw oliwke.Skóra nie może przez nią oddychac i dlatego ciemieniucha powraca.Daj główce odpocząć i zobaczysz co bedzie.Gdzieś miałam przepis na maść na wszelkie uczulenia - musze poszukać.Dostałam to w szpitalu,pomagało dosłownie na wszystko -potówki,odparzenia a nawet na oparzenia.


No a teraz złe wieści
Moje nereczki niestety nie są w dobrej formie Bardzo poważny stan zapalny a w badaniu wyszło wszysto to ............czego byc nie powinno.Dostałam mase leków ehhh mówie Wam czuje się fatalnie.I chyba tym razdem to ja wyłapuje dołek .Po niedzieli odbieram posiew ale pewnie i ten wynik bedzie do bani.Mam tylko nadzieje,że nie dostane ataku kolki przed świetami bo wcale mi sie nie usmiecha pobyt w szpitalu.dobra kończe bo zaczynam "brzęczeć".......

Bardzo mi przykro, że z twoimi nerkami źle, a co się z nimi wogole dzieje, przeziebione są czy co? Bo powiem Ci, ze o nerkach to nic nie wiem. Mam nadzieje, ze mimo wszytsko posiew będzie dobry. Trzymam kciuki.

Nigdy nie stosowałam "metody kołyski" i powiem Ci, ze cięzko na moim przewijaku się to robi, ponieważ on ma brzegi takie wyzej by dziecko sie nie skulneło. Uważam, ze ta metoda nie jest wygodna, ale moze się wprawię.
A tak wogole to starsznie wyrodna ze mnie matka bo ja prawie od poczatku nosiłam ją w pionie.
Boje się, ze jak odtswie calkiem oliwke to cała główka będzie w ciemieniuszcze i co wówczas zrobie

[maladT]

a moze kup sobie w aptece olejuszkę... to środek na ciemieniuche... a wyczesujesz jak Ci kiedyś radziłam... I nie mów mi Dorbarku że jestes wyrodną matką bo tak nie jest

[dorbar]

Napisane przez maladT

a moze kup sobie w aptece olejuszkę... to środek na ciemieniuche... a wyczesujesz jak Ci kiedyś radziłam... I nie mów mi Dorbarku że jestes wyrodną matką bo tak nie jest

ale tak sie dzisiaj czuje, ale pewnie nieługo mi przejdzie.
Wiesz ja miałam olejuszke, ale jakoś ona nam nie pasuje. Pediatra mi moiwl, ze dieta tez wpywa na pojawianie sie ciemienuchy, atylko co ja znowu zjdałąm

[mukaa]

jejku jakie maleństwo!!!!!!!!! boskie!

Napisane przez anulciak85

Wiem tylko jakos boje sie nowej pracy jakakolwiek by nie byla...boje sie ze sie nie sprawdze...

3 miesiące temu przeżywałam to samo - tez miałam niesamowitego dyga!!!! w sumie jakieś dwa lata w końcu wycięte z życiorysu (najpierw uk potem rok z Antkiem), byłam pewna że już wyszłam z wprawy i w ogole nie dam rady!

pierwsze 3 dni rzeczywiście były trudne, nie wiedziałam gdzie się podziać, nie znalam dzieci i ich przyzwyczajeń, nie wiedziałam jakie panują tam zwyczaje..

i wiesz co? nie taki diabeł straszny okazało się że niepotrzebnie się bałam! że daję radę, a w razie czego zawsze ktoś mnie "oświeci"

głowa do góry i czekamy na sprawozdanie z nowej pracy !! zawsze to lepsze niż mcdonalds


dorbar - bo teraz wśród rehabilitantów wyraźny jest trend żeby nie ingerować w naturalny rozwój dziecka, niczego nie przyśpieszać.
Dlatego nie powinno się sadzać dziecka zanim samo tego nie zrobi, nie prowadzać za rączki, nie używać chodzika... Wcześniej czy później dziecko samo do tego dojdzie i zacznie się podciągać za meble i chodzić.
Te sposoby co ci pokazywał (chyba to metoda bobatha tak?) opieki nad dzieckiem mają utrwalać prawidłowe wzorce ruchowe. Z napięciem mięśniowym to różnie bywa, z tego co czytam na forach to mnóstwo maluchów ma zbyt wysokie lub zbyt niskie napięcie mięśniowe na początku, a potem to się wyrównuje poprzez aktywność dziecka.

Co do noszenia w pionie mój maluch od małego się do tego przyzwyczaił - a wszystko przez cholerne kolki :/ tylko taka pozycja (ułatwiająca odbekiwanie) lub noszenie w chuście mu przynosiło ulgę, więc też był noszony przede wszytkim w tej pozycji

a tą "metodę kołyski" to wybiórczo ją stosowałam

Najważniejsze - nie czuj się winna! nie ma matek idealnych! poza tym nie istnieją szkoły które uczyłyby jak być dobrą mamą - wszystkiego uczymy się na własnych (ewentualnie cudzych błędach)

awenturyn! niedobrze :/ mam nadzieję, że szybko dojdziesz z nimi do ładu!


wczoraj miałam ciężki dzień pracy - dzieciakom tak odwalało że szok! nie wiem czy ciśnienie jakieś nie takie czy burza idzie czy co ale co poniektórzy przechodzili sami siebie... Dzisiaj dla odmiany mój synek dostał małpiego rozumu i na przemian szaleje i rozrabia i jęczy...

[dorbar]

Mukaa a Ty w przedszkolu pracujesz?

poczucie winy pewnie mi niedługo przejdzie. Ale wiecie co to jest dziwne bo ta rehabilitacj amiała być dla Ali, a w sumie to na to wyjdzie, że to ja będę się uczyła, szybki kurs opieki

[khvila]

dziękuje wszystkim

Napisane przez kasiura

kvhilla GRATULACJE!!! i jaki usmiech! super dzieciatko! ALE SKORO MA 3 DNI CZY TO ZNACZY ZE PRZYSZEDL NA SWIAT 23 LISTOPADA!?????????

Moja coreczka misia wlasnie 23 listopada obchodzila swoje pierwsze urodziny!

tak dokładnie 23, co prawda 3 tygodnie przed terminem, ale bardzo się cieszę, że mam już to za sobą kasiura to spóźnione życzonka dla Twojej córuni, niech zdrowiutka będzie!

Napisane przez izzie

Gratuluję , a jak ma na imię? Śliczny maluszek!

Napisane przez malgosia1051

ale piękny smerfuś śliczny wprost to ja też nie mogę sie już doczekać a jeszcze tak dłuuugo! a jak mana imie mały smerfik?
też chcę już takiego dzidziusia!! ale jeszcze musze poczekać!

Smerfik po długich namysłach dostał imie Filip, tak mi do niego pasuje

Małgosia1051 ja też strasznie czekałam a teraz nawet nie wiem kiedy to zleciało, ile CI jeszcze zostało??

Mój maluszek przechodzi żółtaczkę, ale chyba już mu przechodzi jutro mamy pierwsze badania i mam nadzieje, że nie trafi do szpitala. Położna kazała mi go karmić co 2 godziny, że to pomoże, ale malucha dobudzić nie można, macie jakieś sprawdzone sposoby na budzenie maluszków?? Już robię wszystko, jak się przebudza i przyłoże go do cyca to moment usypia.

[Xantia]

Napisane przez dorbar

Wydaje mi się, ze nie jest jej ta rehabilitacja potrzebna, ale chyba mi

, może uznasz to za arogancję, ale zamiast przesiadywać na portalach randkowych, mogłaś poczytać o rozwoju dziecka... Być może, nie twierdzę że tego nie robiłaś, ale... braki widać doskonale. Niestety.

a ja myślaąłm ze za 5 miesiecy to moz powoli bedzie chodziła)

MYŚLAŁAŚ tak NA PRAWDĘ????

ze nie mam ja podnosic do siadu za raczki (a pediatar powiedzial, ze mogę). No i w co teraz wierzyć :conf used:

Powiedz, który to pediatra tak powiedział...

Napisane przez anulciak85

to jest praca w szpitalu jak opiekunka mam prawo wykonywac to co pielegniarka tylko bez iniekcji i rozdawania lekow i troche sie boje ze wszytko ze szkoly zapomnialam

Poradzisz sobie!! Jestem pewna! Cieszę się bardzo, że dostałaś pracę

[Xantia]

Napisane przez khvila

Smerfik po długich namysłach dostał imie Filip, tak mi do niego pasuje

Kocham imię Filip Gdybym miała syna też bym go tak nazwała. Ewentualnie Karol

Mój maluszek przechodzi żółtaczkę, ale chyba już mu przechodzi jutro mamy pierwsze badania i mam nadzieje, że nie trafi do szpitala. Położna kazała mi go karmić co 2 godziny, że to pomoże, ale malucha dobudzić nie można, macie jakieś sprawdzone sposoby na budzenie maluszków?? Już robię wszystko, jak się przebudza i przyłoże go do cyca to moment usypia.

To żółtaczka fizjologiczna, moja Elis też ją miała i nas do szpitala nie położyli. Na żółtaczkę dobre jest nie tylko karmienie, ale też pojenie. Chodzi o wypłukanie z organizmu bilirubiny chyba . Podkreślam chyba... Ja mam fantastyczną pielęgniarkę środowiskową, mogę do niej dzwonić zawsze i pytać jakby co. Nie chciałam Elis dopajać wodą, więc jak tylko zakwiliła - dawałam jej cyca. Pomogło . No i nie musi być dokładnie co 2 godziny, ważne, żeby często. Z tym, że u nas to często cycowanie zaowocowało nałogiem ssania... Żółtaczka minęła, a ssak pozostał... Więc żeby w ogóle mieć czas na przyzwoitą produkcję mleka, musiałam dać jej smoka , przed czym się wzbraniałam... No ale cóż... Mama uległa... i teraz mamy MOSIA a w zasadzie TRZY mosie

[dorbar]

Khvila ja podawalam glukoze spozywcza by zoltaczki sie pozbyc i szybko przeszlo.

[Xantia]

Od glukozy dzieci niepotrzebnie tyją... Sorry, ale to jest fakt...

[dorbar]

Xantia Ty to zawsze musisz się czegos doczepić, ale mi to nie przeszkadza, więc

Napisane przez Xantia

, może uznasz to za arogancję, ale zamiast przesiadywać na portalach randkowych, mogłaś poczytać o rozwoju dziecka... Być może, nie twierdzę że tego nie robiłaś, ale... braki widać doskonale. Niestety.

Braki to ma każdy, jestem pewna, ze Ty rowniez, wsezchwiedząca to chyba nie jesteś , a na portale randkowe to wchodze bardzo rzadko Raczej jak już to siedze na wizazu

Napisane przez Xantia

MYŚLAŁAŚ tak NA PRAWDĘ????

za 5 miechow to bedzie miala prawie 9 miesiecy, ja zaczelam chodzic jak mialam 8

Napisane przez Xantia

Powiedz, który to pediatra tak powiedział...

moj, chcesz do niego nr tel???

[dorbar]

Napisane przez Xantia

Od glukozy dzieci niepotrzebnie tyją... Sorry, ale to jest fakt...

jakoś nie jest gruba. a zresztą to polożna poleciła

[Xantia]

Napisane przez dorbar

Xantia Ty to zawsze musisz się czegos doczepić, ale mi to nie przeszkadza, więc



Braki to ma każdy, jestem pewna, ze Ty rowniez, wsezchwiedząca to chyba nie jesteś , a na portale randkowe to wchodze bardzo rzadko Raczej jak już to siedze na wizazu

No ale na Twoje braki zwrócił uwagę rehabilitant, i to są braki podstawowe... Ja też nie wiem wszystkiego, na pewno - ALE czytam, informuję się, pytam, wnioskuję...

za 5 miechow to bedzie miala prawie 9 miesiecy, ja zaczelam chodzic jak mialam 8

I uważasz, że chodzenie w wieku 8 miesięcy to taka NORMALKA?? O tym też nie czytałaś...

moj, chcesz do niego nr tel???

Chętnie

jakoś nie jest gruba. a zresztą to polożna poleciła

Jak Co położna powie, żebyś skoczyła z 10tego piętra to też skoczysz ????

Gruba w sensie otyła może nie jest, ale bardzo pełna tak...

Spokojnej nocy...

[dorbar]

Napisane przez Xantia

No ale na Twoje braki zwrócił uwagę rehabilitant, i to są braki podstawowe... Ja też nie wiem wszystkiego, na pewno - ALE czytam, informuję się, pytam, wnioskuję...

na zadne braki nie zwrocil uwagi, mowil co mozna z dziekiem robic,a co nie. Braki to sama potrafie u siebie dostrzec, czego nie można powiedziec o Tobie

Napisane przez Xantia

I uważasz, że chodzenie w wieku 8 miesięcy to taka NORMALKA?? O tym też nie czytałaś...

dla niketorych dzieci to jest normalne,niekazde dziecko sie tak samo rozwija. nie doczytalas tego???

Napisane przez Xantia

Chętnie

wysle ci na priva

Napisane przez Xantia

Jak Co położna powie, żebyś skoczyła z 10tego piętra to też skoczysz ????

Gruba w sensie otyła może nie jest, ale bardzo pełna tak...

Spokojnej nocy...

co za glupie porownanie z tym skoczeniem, nie popisalas sie. a komu sie radzic odnosnie dzieci. Ty sie radzisz wspaniałej pielegniarce srodowiskowej.

jezeli uwazasz, ze niemowlak ktory ma 3,5 misiaca i wazy 6,5kg jest pelne to chyba masz nie rowno pod sufitem.

[anulciak85]

Kochane nadal sie waham bo dziewczyny mi mowily zem czasami sa bardzo wykorzystywane przez pielegniarki..ale papiery napisze i w poniedzialek w razie czego zloze a jesli nie to bede szukac gdzies w biurze zeby robic na jedna zmiane...
Dorbarku co do ciemieniuchy to nie pomoge bo moj kubus nie mial wcale ale rehabilitant ma racje nawet jak mala nie ma napiecia miesniowego to lepiej dla jej bioderek jak zmienisz sposob ubierania ale co do chodzenia to moj kuba mial troche ponad 5 miesiecy jak raczkowal a niecale 10 jak chodzil i bardzo mnie cieszy ze tak sie ladnie rozwijal!!
A dopajanie maluch woda z glukoza wcale nie musi powodowac otylosci bo robi sie to sporadycznie a mleko matki tez jest slodkie...L

[maladT]

moja siostra zaczęła chodzić jak miała 9 miesięcy a ja jak 10 więc to nie jest nic dziwnego... dziewczynki w ogóle prędzej zaczynają wszystko robić, więc Dorbarek ma rację, że Ala może zacząć chodzić za 5 miesięcy

[Xantia]

Napisane przez dorbar

masz nie rowno pod sufitem.

Szanuj się kobieto!! Ja nie rzucam w Twoją stronę epitetami i Ty też tego nie rób ok?? Bo nie mnie, ale siebie poniżasz.

Z tego co widać, pojęcia za wiele o rozwoju dziecka nie masz, co potwierdził rehabilitant, delikatnie dając Ci do zrozumienia, że większość rzeczy przy dziecku ROBISZ ŹLE. Nie chciał być bezpośredni tak jak ja, więc inaczej to ujął.