Jak zimowe zawieruszki uczyniły z nas mamuśki: Wrześniowo-Październikowe Bobasy 2008!

[izzi]

Dziewczyny, dzięki za słowa pocieszenia... trochę mi ulżyło jak się tu wygadałam ...
Jaroszaniu, Antek pięknie trzyma główkę!!! Muszę moją grubą też częściej kłaść na brzuchu żeby ćwiczyła. a karmienie butlą u mnie nic nie zmienia bo ona wypija np. tak jak wczoraj 130 ml i budzi się po 3 godzinach głodna... a itak jest już gruba więc nie chciałabym jej tak przekarmiać...
Dziś spała na spacerze od 13.30 do 17.30 ( od 15.00 w wózku w przedpokoju) i już o tej 17.30 ją obudziłam bo boję się że jak z adługo pośpi to potem w nocy będzie problem ze spaniem.

A jeszcze mnie tak głowa dziś bolała że aż się popłakałam normalnie... i wizięłam APAP bo już nie mogłam wytrzymać... chyba młodej nie zaszkodzi nie?

Dobra lecę ją kąpać...

[magflieg]

Napisane przez Sawyer

Magflieg wywróżyłaś sobie trzeciego malucha na przyszły rok?
Mój gin zaproponował abyś zmalowali drugiego bobaska na przyszły rok bo tak na dwa cyce pokarmić fajna rzecz

Jak tylko wszystkie bedziecie miały dwójeczkę to ja sobie dorobię trzecie

Napisane przez apkr

A mam pytanie, jak to jest z wizytami na basenie jak się karmi piersią? była któraś?? Bo mam straszną ochotę popływać, ale trochę się boję żeby nie wystąpić w charakterze " świecy dymnej"

ja chodze na basen i nie ma problemów żadnych ale chodze wieczorem a wtedy juz tak bardzo ze mnie nie leci ale tez sie zastanawiałam czy nie popłynie za mną astróżka mleka ale za to raz opryskałam szybę w solarium

Napisane przez jaroszania

wieczorem przeczytam wszystko wnikliwie bo Antek nadrabia za noc. spal od 20:30 do 9:30 z jedna przerwa na karienie o 6:15. no i dzis swietujemy jego 3miesiace. to moj Mezczyzna

uroczy mężczyzn szkoda że pewnie wyrośnie z niego kolejny "tż" i wszystkiego mu naj...

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

magflieg coś nie ma, czyżby kaca leczyła po wczorajszym???

Napisane przez mandarynka719

A co do magflieg pewnie masz racje tylko nam tu opowiadala o pół lampce wina - chociaż ja widziałam takie 1l lampki do wina

byłam u teściów i na spacerze, potem basenik...ach kac jak to się odczuwa


Dziewczyny za przepisy i powrót do kulinarnych posmaków ja się odchudzam - a potem że one tylko witaminki jedza a zaczeyna sie od kanapek z kawiorem itd...

Dziewczyny oddam w dobre ręce górę prasowania i trochę większą górę naczyń, dorzucam w promocji spacer z psem gratis

[magflieg]

Napisane przez izzi

A jeszcze mnie tak głowa dziś bolała że aż się popłakałam normalnie... i wizięłam APAP bo już nie mogłam wytrzymać... chyba młodej nie zaszkodzi nie?

Dobra lecę ją kąpać...

spoko Apap można ja też biorę...jak mnie głowa boli i .....na kaca

[anuhaaaaaaaaaa]

izzi apap podobno bezpieczny, ale wiem o co ci chodzi, bo ja mimo to też zawsze boję się brać, szczególnie, że jak mnie boli głowa to muszę wziąć dwa, bo jedna mi nigdy nie pomaga.

normalnie tż focha strzelił zapakowałam gofry i podreptałam do rodziców, zasiedziałam się !całe! pół godziny, a tż już napisał smsa, żebym wracała i jeszcze mi gadał, że Piotrek marudził i że późno wróciłam, bo już po 19! A była dokładnie 19.03 To nic, że on wczoraj wylazł, a ja młodego przez godzinę usypiałam, dziś młody znów marudził, a tż go na rękach nosił, chciałam żeby go położył, posiedziałabym przy nim i wiem, że prędzej czy później by zasnął. Ale nie, tż wie lepiej i go nosił aż padł. Ciekawe czy tak samo będzie mu się chciało nosić jak młody sie przyzwyczaji i ważyć będzie ponad 10kg

[jaroszania]

dzieki dzieki

izzi moj np juz od jakiegos czasu nie spi tyle w ciagu dnia co Twoja Pola i wymaga zeby poswiecac mu duzo czasu. moze chociaz tak sie pociesze.
magflieg chyba mamy taka sama sytuacje w domu
wlasnie wykapalam po raz pierwszy Antka w foczce, w wannie. On sie cieszyl a mi odpoczal kregoslup.
Ide wykorzystac to, ze juz spi i troche sie poucze. wrrrr. chcialam wgrac zdjecia z kapieli, ale cos jest nie tak.

Kimm jest piwojestfuj ??? widze ja/go tu czesto:/

[mandarynka719]

Któraj z was(przepraszam nie pamiętam kto) pisała kiedyś o biegunce u swojego dziecka. Bo jestem ciekawa jak to się objawia. Czytałam w necie ale tam tak ogólnie pisze a ja wolałabym wiedzieć od kogoś kto się z tym spotkał. Czy są to bardzo rzadkie kupy/ i jak rzadkie. Bo mój mały zawsze miał rzadkie ale zazwyczaj były z dwie w ciągu dnia a dzisiaj po każdym jedzeniu. a karmię go butelką i w necie wyczytałam że jak jestpowyżej 3 w ciągu dnia to juz biegunka i sama już niewiem. Zielona jestem.
przepraszam że taki temat wam wrzucam pomiędzy przepisy kulinarne

[anuhaaaaaaaaaa]

A jak Antosiowi się już brwi zarysowały! super facet z niego! Pewnie wygodnie się go kąpię z tą foczką, u mnie normalnie kąpie tż, bo mi to ręcę wysiadają, szczególnie, że teraz młody w wodzie to normalnie szalony się robi i ledwo co można go utrzymać no i wanienka już nam się robi mała, bo on się nogami odpycha i trzeba mu ręką główkę ochraniać, bo uderza o drugi koniec wanienki. I nie wiem czy kupować wiekszą wanienkę, czy powoli przerzucić się z nim do dużej wanny

a mój młody już coraz częściej przekręca się z plecków na boczek, a jaki przy tym jest zadowolony! Dziś jak mi się obkupczył rano, to połozyłam go na plecach na łóżku i pobiegłam po świeże ubranka, wracam a on leży na boczku z wypiętą pupką i się śmieje. No tylko czekać aż mi się na brzuch przekręci i zacznie raczkować

mandarynka ja nie wiem jak to jest z biegunkami sprawdź temperaturkę, patrz czy kupki są pieniste albo ze śluzem, poobserwuj. Mam nadzieję, że to tylko dziś młody tak z kupa szaleje i jutro już będzie ok!

[jaroszania]

anuhaaa to przekrecanie w tym wieku jest zupelnie prawidlowe wiec gratuluje zdobycia kolejnej umiejetnosci

nabuko wlasnie zobaczylam Twoj przepis. ciastwo wyglada apetycznie. nie jestem najlepsza w pieczeniu, ale moze sprobuje

[magflieg]

Napisane przez mandarynka719

Któraj z was(przepraszam nie pamiętam kto) pisała kiedyś o biegunce u swojego dziecka. Bo jestem ciekawa jak to się objawia. Czytałam w necie ale tam tak ogólnie pisze a ja wolałabym wiedzieć od kogoś kto się z tym spotkał. Czy są to bardzo rzadkie kupy/ i jak rzadkie. Bo mój mały zawsze miał rzadkie ale zazwyczaj były z dwie w ciągu dnia a dzisiaj po każdym jedzeniu. a karmię go butelką i w necie wyczytałam że jak jestpowyżej 3 w ciągu dnia to juz biegunka i sama już niewiem. Zielona jestem.
przepraszam że taki temat wam wrzucam pomiędzy przepisy kulinarne

Manadarynko moja kiedys mialła po szcepieniu delikatną biegunkę to objawiało się tym że te kupki były pieniste strzelające albo tak jakby z niej leciało....a ilość moim zdaniem nie ma zbyt wielkiego znaczenia tzn pewnie ma ale np 5 razy dziennie to nie biegunka dzieci karmione piersia mogą robić po każdym karmieniu albo i raz na tydzień...moja ma dni że robi 6 razy dziennie a czasami raz dziennie

He he Jaroszania tropicielu nie wiem kto to piwojestfuj ale nicka ma zajfajnego - może jakiś tż nas podgląda Na pewno nasz prezydent

[anah]

Witaj apkr

Wiktorynko, Wiktor jest super

Amaretta, współczuje Misi i wam też. Małe Słoneczko tak sie męczy. Dużo całusów dla niej i życzę żeby ta dolegliwość poszła precz.

izzi, nie poddawaj się. Jestem z tobą

nabuko, może to nie przepuklina. Oby wszystko było w porządku.

Mylka, dużo zdrowia dla Natalii, precz z katarem!!!

Ania, wszystkiego najlepszego dla Antosia z okazji trzeciego miesiąca. Słodki z niego facet Jak wysoko trzyma główkę. Mój Maciej nie lubi za bardzo takiego leżenia. Chyba sporo w tym mojej winy, bo kłade go na brzuszku za rzadko albo jak jest zbyt zmęczony. Biedak nie ma siły i niesamowicie sie męczy. Z Gabrysią tez tak było a potem uwielbiała leżeć na brzuszku i tak się bawić.

anuha , Maciej też juz ledwo mieści się w małej wanience. Czeka teraz na niego, większa, plastikowa. Do dużej na razie go jeszcze nie wrzucamy Jak wyroścnie z tej większej, to już nie będzie wyjścia a jak wyrośnie z naszej, to nie wiem gdzie go będziemy kąpać Niesamowicie rośnie. Gabi była sporo krótsza, choc należy do tych wyższych trzylatek Mam długie dzieci, chć mój wzrost raczej mizerny. Wszystko zasługa TŻ i jego rodziny

Co do tabletek przeciwbólowych, to karmiąc piersią można zażywać te na paracetamolu (apap, panadol). Nie mozna raczej sie tych z ibuprofenem a zakazane sa z kwasem acetylosalicylowym (aspiryna, polopiryna).

[nabuko]

Jaroszaniu, też tego naszego widza często spotykałam na forum, ale w spisie użytkowników go nie ma

[Amaretta]

Napisane przez mandarynka719

smaka mi narobiłaś ale jakoś niechce mi się ich robić ale skoro robisz az z kilograma mąki to może poczęstujesz koleżanki na wizażu

Mi tez leci. Szkoda ze do ciebie tak daleko bo juz bym .

Napisane przez nabuko

a proszę bardzo trzeba mieć jakieś 1,5 kg bananów

Na blachę wyłożyć biszkopty (albo upiec biszkopt, ale komu by się chciało)

Na biszkopty masę bananową:
miękką Kasię utrzeć z cukrem pudrem (pół szklanki), 3 żółtkami. powoli dodać 1 k bananów startych na tarce z dużymi oczkami. potem dodać tężejącą galaretkę cytrynową rozpuszczoną w 1 szkl. wody

Na masę bananową wyłożyć masę białkową:
3 białka ubić z pół szkl. cukru, dodać tężejącą gal. cytrynową rozpuszczoną w 1 szkl. wody

Na masę białkową poukładać plasterki bananów i zalać tężejącą gal. cytrynową rozpuszczoną w 400-500 ml wody

Włożyć do lodówki. wygląda tak :

Normalnie . Takiego mi tu dzis smaka robicie. A Misia bananow nie toleruje.


Ania wszystkiego najlepszego dla Antona. Ale spryciarz z niego.

Nabuko trzymam za Karolcie. Oby to nie bylo to co myslisz.

Biegunki Misia nie miala wiec nie pomoge.

Wczoraj Misiula pobila rekord nocnego spania - cale 5 godzin za to dzis dała nam popalic - kweka od 17. Normalnie nie wydole z tym jej niedojrzalym przewodem pokarmowym. Dopiero teraz padła, ja tez padam wiec uciekam do wyrka.

Izzi bardzo wspolczuje przepraw z Polcia. Widac niektore mamy maja troche gorzej ::-(:
Tylko dlaczego padło akurat na nas???

[Wiktorynka]

Ja melduję kolejna bezsenna nockę... Ignas dokazuje na całego gdzies tak od 23:30... no cóż moze powinnam zabrac rodzinkę w jakąś inna strefę czasową?

Jak ja mam temu, mojemu, małemu, ludzikowi wytłumaczyc, że nocka jest od spania, a dzien od dokazywania?


ps. Wiktor bardzo dziękuje za komplementy... psisko ostatnio, niestety, zostało zepchnięte na dalszy plan, i szczerze mówiąc troche mi głupio z tego powodu.

[jaroszania]

nie zdziwilabym sie bo osoba jest zalogowana od konca stycznia czyli wtedy kiedy zaczelo sie dopisywac najwiecej osobo, nie napisal ani jednego posta i obserwuje tylko (?) nasz watek takze uwazac co piszecie hyhyhy

Napisane przez anah

Ania, wszystkiego najlepszego dla Antosia z okazji trzeciego miesiąca. Słodki z niego facet Jak wysoko trzyma główkę. Mój Maciej nie lubi za bardzo takiego leżenia. Chyba sporo w tym mojej winy, bo kłade go na brzuszku za rzadko albo jak jest zbyt zmęczony. Biedak nie ma siły i niesamowicie sie męczy. Z Gabrysią tez tak było a potem uwielbiała leżeć na brzuszku i tak się bawić.

Napisane przez Amaretta

Ania wszystkiego najlepszego dla Antona. Ale spryciarz z niego.

dziekuje

Napisane przez Wiktorynka

Ja melduję kolejna bezsenna nockę... Ignas dokazuje na całego gdzies tak od 23:30... no cóż moze powinnam zabrac rodzinkę w jakąś inna strefę czasową?

Jak ja mam temu, mojemu, małemu, ludzikowi wytłumaczyc, że nocka jest od spania, a dzien od dokazywania?


ps. Wiktor bardzo dziękuje za komplementy... psisko ostatnio, niestety, zostało zepchnięte na dalszy plan, i szczerze mówiąc troche mi głupio z tego powodu.

co to za godzina!

[magflieg]

Chciałoby się rzec ranne ptaszki były dzisiaj na wątku...ale domyślam się że niekoniecznie fajnie wstawac o 5 Wiktorynka życzę żeby Ignaś jednak szybciutko zrozumiał pory dnia

A wogóle to dzien doberek...mnie dzisiaj czeka troszkę pracy i spacerowania więc mam nadzieje ze pogoda dopisze

[żabulka21]

Oj laseczki w życiu nie zdążę się odnieść do waszych licznych postów

Czas mnie nagli bo termin składania pracy inżynierskiej mam do 20 grudnia a poza tym w nowej szkole zaczynają mi sie egzaminy ale obiecuuję że jak tylko skończy się ten kocioł to będę się udzielać codziennie

Moje dziecko nabyło umiejętność przewracania się z plecków na brzuszek i odwrotnie i robi to przy każdej nadarzającej się okazji więc nie ma szans żeby go zostawić samego no chyba że na macie.

A oto mój Szymonsjo (tak nazywa go mój małżonek)

[jaroszania]

wow, jakie Szymon ma oczka! moj nie umie sie jeszcze przewracac na rownej powierzchni za to zlapany za raczki ma odruch siadania. sam potrfai uniesc sie bardzo wysoko

[anuhaaaaaaaaaa]

Dzień Dobry!

Żabulko Szymonsjo rewelacyjny! Życzę szybkiego oddania pracy i wracaj do nas!

Wiktorynko oj współczuję ci zamiany nocy z dniem a co do piesków, to moja parówa też odsunięta na dalszy plan, smutne to, ale jak mi pies piszczy, że chce wodę, a Piotrek marudzi i trzeba go ponosić, to muszę parówę trochę przetrzymać, bo by mi się dziecko całkiem rozdarło.

u nas dziś w nocy była powtórka z rozrywki: zabieramy się za przytulanki, Piotrek zaczyna marudzić, otwieram śpiworek, w środku mokro. Nie zdążyłam do końca ubrać poszła kupa, następne przebieranki i znów kupsko. Pewnie sobie wyobrażacie jakie moje dziecko było po tym rozbudzone rozgadany, roześmiany, padł w końcu po godzinie, a ja razem z nim.

a ten cwaniak przekreca mi się na boczek nawet w leżaczku, bedę go musiała już tymi pasami spinać, ciekawe co on na to

Jaroszaniu ale z Ciebie szpieg Może ten ktoś kto nas podgląda też jest mamuską wrz-paź tylko nie chciała się udzielać, a jedynie czerpać informacje z naszego niezwykle interesującego wątku

[nabuko]

cześć kochane.

Szymek fantastyczny !!!

My juz po rehabilitacji.
dziś KArolinie też poprzestawiały się godziny, bo zasnęła o 4. nie byłoby to nwet złe, bo można odespać rano, ale wstawałam o 6, bo trzeba było jechać do osrodka.. a ta cwaniara przespała całą terapię

no i sprawdziło się to co myślałam... przepuklina znów wyskoczyła.. próbuję dodzwonić się do naszej pani chirurg i zobaczymy co dalej..

[Iwa_iw]

Wiktorynko to Cię synuś doświacza oby jak najszybciej przestawił się na dziennie dokazywanie

moje zwierzaki też niestety na dalszym planie. szynszyle narazie nie biegają po mieszkaniu tyle ile kiedyś bo przy nich wtedy trzeba siedzieć i ich pilnować a Gucio gada teraz częściej do szynszyli właśnie bo nie mam za bardzo czasu z nim się bawić. mam nadzieję, że jakoś to się unormuje niebawem.

Nabuko trzymam kciuki!!!


Hania znowu mnie dziś zaskoczyła. jak zjadła o 20 i jak zasnęła ok. 23 to wstała na jedzenie o 2.30!!!!!
następnie dopiero o 6 a później normalnie o 9. także jestem dziś wyspana

ok. 13 jakiś spacerek bo piękna pogoda u nas

[Dorotka@]

a ja się tylko przywitam z moimi kochanymi koleżankami-mamuśkami,nie mam za wiele czasu an neta...

[Iwa_iw]

mamuśki smoczkowych bobasów
jakie macie patenty na zatrzymanie smoka w buzi?

Hania dopóki ma smoczka to ładnie usypia a jak jej wypadnie to się wybudza i wkurza. próbowałam zwiniętej pieluchy, przykładałam maskoki i kurde i tak jakoś go wypluwa...

[Lija28]

Napisane przez Iwa_iw

mamuśki smoczkowych bobasów
jakie macie patenty na zatrzymanie smoka w buzi?

Hania dopóki ma smoczka to ładnie usypia a jak jej wypadnie to się wybudza i wkurza. próbowałam zwiniętej pieluchy, przykładałam maskoki i kurde i tak jakoś go wypluwa...

Dobre pytanie...

[anuhaaaaaaaaaa]

ja Piotrkowi tak jakby owijam pieluchę wokół twarzy tam gdzie smoczek i później jak już twardo zaśnie to ją odwijam, bo nie chce by się udusił przypadkiem. Bo on jak już twardo zasnie to smoka i tak wypluwa.

[JagnaK]

Jaroszaniu Antos cudowny

My tez mamy problem z tym smokiem ale na niego chyba nie ma patentu bo moje dziecko jak zasypia to kreci glowa, macha rekami wiec tak czy siak skutecznie smok z buzi wypada lub jest wyciagany reka. Jak mocniej zasnie to smok wypada, w nocy wogole zasypia bez smoczka ale w dzien nie ma szans.

A wogole to bry laski
Musze leciec bo mala sie wlasnie wybudza z drzemki

Witak apkr

[jaroszania]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

ja Piotrkowi tak jakby owijam pieluchę wokół twarzy tam gdzie smoczek i później jak już twardo zaśnie to ją odwijam, bo nie chce by się udusił przypadkiem. Bo on jak już twardo zasnie to smoka i tak wypluwa.

zabrzmialo groznie

Jagna - dzieki

[mandarynka719]

nabuko

Kusicie tymi przepisami a ja tak chcem schudnąć

A my własnie wróciliśmy ze szczepienia tym razem się udało a mały zachował się jak prawdziwy mężczyzna i ....słyszała go cała przychodnia

Ale myślę że to dlatego że był zmęczony bo kiedy go ubierałam na wyjście to już marudził bo to była jego godzina spania ale usnął w drodze powrotnej i tylko lekko sie przebudził jak go rozbierałam i ladnie śpi, A ja mam chwilę na wizaż i kawkę

A moje dziecko od początku nie lubilo smoczka więc u na on nie jest w użyciu - i to mój patent

[anuhaaaaaaaaaa]

Napisane przez jaroszania

zabrzmialo groznie

bo tak też jest -> "Jak nie zaśniesz, to przyduszę Cię pieluchą!''

[Iwa_iw]

Mandarynko to masz zucha faceta z synka

Anuhaaa to jak będziesz owijać Piotrka tą pielucha to ja o foto bardzo poproszę jak to wyglada

[mandarynka719]

Napisane przez anuhaaaaaaaaaa

bo tak też jest -> "Jak nie zaśniesz, to przyduszę Cię pieluchą!''

nic dziwnego ze później reaguje kupami w nocy