Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków;) cz. IV

[sparx]

kurcze ja mam 13 grudnia o 7 rano...ciekawe czy to dobra pora i w sumie to sobota...

[papryka85]

Słuchajcie!
Jutro o 15.30 zdaje nasza kochana margo80
Uprasza się o trzymanie kciuków!!!
Na razie nie może udzielać się na wizażu, bo ma mnóstwo pracy w związku z przeprowadzką, ale prosiła, byście trzymali jutro za nią. Ja napiszę wieczorem jak jej poszło, bo ona nie zdoła tu jutro zajrzeć.
Jej relacja będzie w czwartek, najpóźniej w sobotę.

margo

[agta85]

W takim razie trzymam
a sama siadam do testów.

[goska87]

Napisane przez sparx

kurcze ja mam 13 grudnia o 7 rano...ciekawe czy to dobra pora i w sumie to sobota...

Też zdawałam 13-tego w sobotę

Napisane przez papryka85

Słuchajcie!
Jutro o 15.30 zdaje nasza kochana margo80
Uprasza się o trzymanie kciuków!!!
Na razie nie może udzielać się na wizażu, bo ma mnóstwo pracy w związku z przeprowadzką, ale prosiła, byście trzymali jutro za nią. Ja napiszę wieczorem jak jej poszło, bo ona nie zdoła tu jutro zajrzeć.
Jej relacja będzie w czwartek, najpóźniej w sobotę.

margo

[d45d073d235b2c61bfba836ad9283865b35be1e1_67da090142ca2]

Napisane przez papryka85

Słuchajcie!
Jutro o 15.30 zdaje nasza kochana margo80
Uprasza się o trzymanie kciuków!!!
Na razie nie może udzielać się na wizażu, bo ma mnóstwo pracy w związku z przeprowadzką, ale prosiła, byście trzymali jutro za nią. Ja napiszę wieczorem jak jej poszło, bo ona nie zdoła tu jutro zajrzeć.
Jej relacja będzie w czwartek, najpóźniej w sobotę.

margo

W takim razie trzymam bardzo mocno

[kesly1]

Napisane przez Asiuniaaa

dziewczyny mam w czwartek 2 podejście..
na 1 zawalilam łuk.. strasznie się boję, ze znow to zawalę, a wtedy to bym sobie juz dala spokoj na jakis czas z robieniem tego prawka.. instruktor mnie chwali, ze super jeżdzę na mieście, łuk tez normalnie robie, ale co z tego jak znów bym na miasto nie wyjechała i nawet nie sprawdziła swoich umiejętności w praktyce
ide na manewrowy jeszcze poćwiczyć łuk.. ale stress..

Chyba zartujesz. Podchodzisz dopiero drugi raz, i w razie jakbyś nie zdała, chcesz odpuścić sobie prawo jazdy ?? No nie żartuj ... ;]

Napisane przez Martilla

Udało się

Gratulacje Kochana

Napisane przez Mondzia

Mój kurs dobiegł końca, właśnie wróciłam z ostatniej jazdy, pojutrze jadę na egzamin, przed egzaminem mam jeszcze 1 godzinę jazdy w mieście, w którym będę zdawać.

Łuk idzie mi bezproblemowo, chociaż dziś "dotknęłam" pachołka, jak cofałam, ale zdarza mi się to rzadko, całe szczęście...

Z parkowaniem natomiast idzie mi gorzej Kopertę robiłam raz w życiu, jak dostanę ją na egzaminie do wykonania, to będzie typowy "ryzyk-fizyk"...

Boję się jak cholera

Martilla GRATULUJĘ i zazdroszczę...

Jak się nie zestresujesz za bardzo i trafi Ci się "ludzki" egzaminator, to będzie dobrze

Napisane przez izunia90

Martilla gratuluję

A ja dziś odebrałam prawko i pierwsza jazda
Ogólnie wszystko pięknie ładnie, wyjeżdżam z domu, przejechałam może z 1km i auto mi zgasło. Odpalam, chwilę pochodzi i znowu gaśnie, normalnie stres niesamowity już tam miałam. Za mną korek, mama krzyczy, że mam porządnie ruszyć (a ja nawet nie zaczęłam ruszać, a już mi auto gasło). W końcu się przesiadłyśmy i... jej to samo się robi, poczułam ulgę, że to nie moja wina Później jakoś dojechałyśmy do mechanika i co się okazało... Mamy auto na gaz ogólnie i jakiś kabelek się odłączył i dlatego gasło Gościu założył i później wszystko pięknie ładnie śmigało Ale stresa miałam niezłego, już się bałam że to z mjej winy hehe

hehe Nie bałaś się jechać ... ? nie balaś się "krytyki" ??

Napisane przez papryka85

Słuchajcie!
Jutro o 15.30 zdaje nasza kochana margo80
Uprasza się o trzymanie kciuków!!!
Na razie nie może udzielać się na wizażu, bo ma mnóstwo pracy w związku z przeprowadzką, ale prosiła, byście trzymali jutro za nią. Ja napiszę wieczorem jak jej poszło, bo ona nie zdoła tu jutro zajrzeć.
Jej relacja będzie w czwartek, najpóźniej w sobotę.

margo

margo trzymamy kciuki baaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno

[kesly1]

Napisane przez Asiuniaaa

dziewczyny mam w czwartek 2 podejście..
na 1 zawalilam łuk.. strasznie się boję, ze znow to zawalę, a wtedy to bym sobie juz dala spokoj na jakis czas z robieniem tego prawka.. instruktor mnie chwali, ze super jeżdzę na mieście, łuk tez normalnie robie, ale co z tego jak znów bym na miasto nie wyjechała i nawet nie sprawdziła swoich umiejętności w praktyce
ide na manewrowy jeszcze poćwiczyć łuk.. ale stress..

Chyba zartujesz. Podchodzisz dopiero drugi raz, i w razie jakbyś nie zdała, chcesz odpuścić sobie prawo jazdy ?? No nie żartuj ... ;]

Napisane przez Martilla

Udało się

Gratulacje Kochana

Napisane przez Mondzia

Mój kurs dobiegł końca, właśnie wróciłam z ostatniej jazdy, pojutrze jadę na egzamin, przed egzaminem mam jeszcze 1 godzinę jazdy w mieście, w którym będę zdawać.

Łuk idzie mi bezproblemowo, chociaż dziś "dotknęłam" pachołka, jak cofałam, ale zdarza mi się to rzadko, całe szczęście...

Z parkowaniem natomiast idzie mi gorzej Kopertę robiłam raz w życiu, jak dostanę ją na egzaminie do wykonania, to będzie typowy "ryzyk-fizyk"...

Boję się jak cholera

Martilla GRATULUJĘ i zazdroszczę...

Jak się nie zestresujesz za bardzo i trafi Ci się "ludzki" egzaminator, to będzie dobrze

Napisane przez izunia90

Martilla gratuluję

A ja dziś odebrałam prawko i pierwsza jazda
Ogólnie wszystko pięknie ładnie, wyjeżdżam z domu, przejechałam może z 1km i auto mi zgasło. Odpalam, chwilę pochodzi i znowu gaśnie, normalnie stres niesamowity już tam miałam. Za mną korek, mama krzyczy, że mam porządnie ruszyć (a ja nawet nie zaczęłam ruszać, a już mi auto gasło). W końcu się przesiadłyśmy i... jej to samo się robi, poczułam ulgę, że to nie moja wina Później jakoś dojechałyśmy do mechanika i co się okazało... Mamy auto na gaz ogólnie i jakiś kabelek się odłączył i dlatego gasło Gościu założył i później wszystko pięknie ładnie śmigało Ale stresa miałam niezłego, już się bałam że to z mjej winy hehe

hehe Nie bałaś się jechać ... ? nie balaś się "krytyki" ??

Napisane przez papryka85

Słuchajcie!
Jutro o 15.30 zdaje nasza kochana margo80
Uprasza się o trzymanie kciuków!!!
Na razie nie może udzielać się na wizażu, bo ma mnóstwo pracy w związku z przeprowadzką, ale prosiła, byście trzymali jutro za nią. Ja napiszę wieczorem jak jej poszło, bo ona nie zdoła tu jutro zajrzeć.
Jej relacja będzie w czwartek, najpóźniej w sobotę.

margo

margo trzymamy kciuki baaaaaaaaaaaaaaaardzo mocno


eeeeee ?? o co chodzi ?? zdublowałam ?? sorka, cos mi się komp zawiesił ;]

[carrola]

Witam wszystkich, czy mogę się przyłączyć?
Egzamin mam 4.12. o 10.00, podejście pierwsze. Zdaję w Dąbrowie Górniczej. Bardzo chciałabym się nie stresować, ale jakoś tak samo wychodzi... Może dzięki Wam jakoś się z tym oswoję, mam nadzieję.

[Asiuniaaa]

no odpuscic ale nie na zawsze.. ale na jakis czas.. moze po maturze..
bo to by byl 2 raz luk, a ja bym sie straszliwie chciala wyprobowac na miescie, no ale nic efekty bedzie widac w czwartek mojego cwiczenia luku, narazie mam pozytywne myslenie

carrola tez mam 4 ale o godz 13.15 i podejscie number two

[izunia90]

Napisane przez papryka85

Słuchajcie!
Jutro o 15.30 zdaje nasza kochana margo80
Uprasza się o trzymanie kciuków!!!
Na razie nie może udzielać się na wizażu, bo ma mnóstwo pracy w związku z przeprowadzką, ale prosiła, byście trzymali jutro za nią. Ja napiszę wieczorem jak jej poszło, bo ona nie zdoła tu jutro zajrzeć.
Jej relacja będzie w czwartek, najpóźniej w sobotę.

margo

będę trzymać bardzo mocno

Napisane przez kesly1

hehe Nie bałaś się jechać ... ? nie balaś się "krytyki" ??

bałam się troszkę jechać, wiadomo, instruktora nie ma obok to już mi nie będzie miał kto pomóc hehe a jeszcze jak to auto zaczęło szwankować to dopiero stres no i tej "krytyki" też hehe, ale ogólnie nie było źle na szczęście to nie moja wina

[KroofkaNeonoofka]

Napisane przez kocim

Oj fajnie masz. Ja zdawałam 3 dni wcześniej i nadal trwa to postępowanie
Denerwuje mnie to czekanie. Dobra może za rok będę iść na administrację, to jak się wyuczę, to zobaczę, co tam się dzieje w tych urzędach

A dzwoniłas? bo może panie w urzędzie nie umieją się posługiwa komputerem, a twoje prawo jazdy już leży i czeka?

Napisane przez papryka85

Słuchajcie!
Jutro o 15.30 zdaje nasza kochana margo80
Uprasza się o trzymanie kciuków!!!
Na razie nie może udzielać się na wizażu, bo ma mnóstwo pracy w związku z przeprowadzką, ale prosiła, byście trzymali jutro za nią. Ja napiszę wieczorem jak jej poszło, bo ona nie zdoła tu jutro zajrzeć.
Jej relacja będzie w czwartek, najpóźniej w sobotę.

margo

Napisane przez carrola

Witam wszystkich, czy mogę się przyłączyć?
Egzamin mam 4.12. o 10.00, podejście pierwsze. Zdaję w Dąbrowie Górniczej. Bardzo chciałabym się nie stresować, ale jakoś tak samo wychodzi... Może dzięki Wam jakoś się z tym oswoję, mam nadzieję.

Nie stresuj się, zjedz batonik
Będzie dobrze

[carrola]

Jak miło, że trzymacie kciuki.
Ja też za Was of kors.
Asiuniaaa, spodziewam się, że ja też polegnę na łuku. Ćwiczyłam to tylko 2 godziny i to dla mnie za mało. Jutro jeszcze jeżdżę 2 godziny, ale to już raczej będzie na mieście. W ogóle kurs robiłam rok temu, a teraz we wrześniu dopiero się zebrałam do zapisania na egzamin.
KroofkaNeonoofka, ha, batonik powiadasz? A Tobie to pomogło?

[goska87]

Napisane przez carrola

Witam wszystkich, czy mogę się przyłączyć?
Egzamin mam 4.12. o 10.00, podejście pierwsze. Zdaję w Dąbrowie Górniczej. Bardzo chciałabym się nie stresować, ale jakoś tak samo wychodzi... Może dzięki Wam jakoś się z tym oswoję, mam nadzieję.

Pewnie, że możesz się przyłączyć

Napisane przez Asiuniaaa

no odpuscic ale nie na zawsze.. ale na jakis czas.. moze po maturze..
bo to by byl 2 raz luk, a ja bym sie straszliwie chciala wyprobowac na miescie, no ale nic efekty bedzie widac w czwartek mojego cwiczenia luku, narazie mam pozytywne myslenie

carrola tez mam 4 ale o godz 13.15 i podejscie number two

No to będziemy trzymać kciuki

Napisane przez carrola

Jak miło, że trzymacie kciuki.
Ja też za Was of kors.
Asiuniaaa, spodziewam się, że ja też polegnę na łuku. Ćwiczyłam to tylko 2 godziny i to dla mnie za mało. Jutro jeszcze jeżdżę 2 godziny, ale to już raczej będzie na mieście. W ogóle kurs robiłam rok temu, a teraz we wrześniu dopiero się zebrałam do zapisania na egzamin.
KroofkaNeonoofka, ha, batonik powiadasz? A Tobie to pomogło?

Snikers jest obowiązkowy na egzaminie (jak dowód ) Dużo osób zdało dzięki niemu

[carrola]

Dziękuję za miłe powitanie.
A skoro baton taki niezbędny, to się w niego zaopatrzę.

goska87, świetny podpis.

[Asiuniaaa]

tez sobie zjem snickerska na 1 nie zjadlam to moze dlatego luczku nie zrobilam ;P
ale z drugiej strony obiecalam sobie, ze przez Adwent zapomne co to slodycze.. ale malutka dyspenza nie zaszkodzi chyba a wręcz moze pomoc

daaamy radę carolla zrobimy ten luczek trzeba myslec pozytywnie, ale tez nie za bardzo zeby się za bardzo nie rozczarować tak jak ja za 1 razem...

[Light_Blue]

Jutro 16:45 drugie podejscie

[goska87]

Napisane przez Light_Blue

Jutro 16:45 drugie podejscie

Siostro tlenu! Dziewczyno trzeba być optymistycznej myśli

[Silent Angel]

Ogólnie to trzeba po prostu pokazywać na wszelkie możliwe sposoby że oglądasz się w lusterka, na skrzyżowaniach itp. Reszta to kwestia wprawy jeżeli chodzi o manewry.

[Natalyah]

Napisane przez Martilla

Udało się
Przed samym egzaminem miałam godzine jazd więc sama się dowiozłam na egzamin. Jechało mi się okropnie
W ośrodku byłam tuż przed 14 niestety na swoja kolej czekałam 1,5h, myślałam, że stres mnie zabije.
Gdy w końcu zostałam wylosowana, szłam do samochodu na miękkich nogach.
Pokazałam co gdzie jest pod maską, potem światła.
Pierwsza wpadka zdarzyła mi się przy dojeżdżaniu do łuku bo jechałam z zaciągniętym ręcznym naszczęście łuk i górka bez problemów.
Na mieście bez większych problemów. Miałam zwracanie z wykorzystaniem infrastruktury i myślałam, że poległam bo czesc samochodu wjechała w podjazd a czesc na trawnik. Wycofałam, egzaminator nic nie powiedział więc myślałam, że zaraz będę gdzieś powtarzała manewr. Ale dalej tylko zawracanie na rondzie, parkowanie itp i powrót do ośrodka. No to myśle sobie pięknie nie zdałam. Zaparkowałam pod ośrodkiem, egzaminator do mnie gratuluję egzamin zakończony pozytywnie. Jeszcze pochwalił mnie na koniec, że bardzo dobrze zareagowałam gdy dziecko wbiegło mi przed maske na pasach. Jestem mega szczęśliwa i zmęczona. Przepraszam za brak większego ładu w mojej wypowiedzi ale jeszzcze we mnie siedzą emocje

BRAWO warszawianko nasza!!!!!!!!! Witamy w gronie kierowców)

Light Blue i MArgo80- nasze kciuki są z Wami!

[KroofkaNeonoofka]

Napisane przez carrola

KroofkaNeonoofka, ha, batonik powiadasz? A Tobie to pomogło?

Ja nie próbowałam batonika, ale trochę węglowodanów przed egzaminem przyswoiłam Ale dziewczyny tu podają taki magiczny sposób więc go upowszechniam

Napisane przez Asiuniaaa

tez sobie zjem snickerska na 1 nie zjadlam to moze dlatego luczku nie zrobilam ;P
ale z drugiej strony obiecalam sobie, ze przez Adwent zapomne co to slodycze.. ale malutka dyspenza nie zaszkodzi chyba a wręcz moze pomoc

Ponieważ dzień egzaminu to dzień wyjątkowy, reguły związane z odchudzaniem, dietami, postanowieniami, zakazami, ograniczeniami itp. nie obowiązują (do momentu wejścia do samochodu oczywiście - żeby czasem żadna pod zakaz nie wjechała ).

[adzipersik]

Napisane przez Asiuniaaa

dziewczyny mam w czwartek 2 podejście..
na 1 zawalilam łuk.. strasznie się boję, ze znow to zawalę, a wtedy to bym sobie juz dala spokoj na jakis czas z robieniem tego prawka.. instruktor mnie chwali, ze super jeżdzę na mieście, łuk tez normalnie robie, ale co z tego jak znów bym na miasto nie wyjechała i nawet nie sprawdziła swoich umiejętności w praktyce
ide na manewrowy jeszcze poćwiczyć łuk.. ale stress..

I ja oczywiście również dołączam się do trzymania kciuków !!!
Na mnie ta część egzaminu z pokonaniem łuku też działa stresująco, zwłaszcza, że podczas jazd nigdy za pierwszym razem nie wychodziła mi ta jazda do przodu i do tyłu zbyt dobrze, a mimo to - i na pierwszym egzaminie, i na drugim - udało mi się ten łuk zaliczyć! Nie martw się - pełna koncentracja i do przodu! Jeszcze raz - powodzenia!

Napisane przez Asiuniaaa

no odpuscic ale nie na zawsze.. ale na jakis czas.. moze po maturze..
bo to by byl 2 raz luk, a ja bym sie straszliwie chciala wyprobowac na miescie, no ale nic efekty bedzie widac w czwartek mojego cwiczenia luku, narazie mam pozytywne myslenie

Każde podejście zakończone niepowodzeniem - zniechęca, powoduje taki niedosyt, że nie zaprezentowało się do końca swoich umiejętności ale lepiej nie odwlekać tego! Najszybciej mieć to z głowy i już! Ale ważne że jesteś pozytywnie nastawiona!!! To bardzo dużo!!! I nie myśl, że może ci się "podwinąć koło" i pójść coś nie tak! Nie myśl już o kolejnym podejściu!

Napisane przez martini.

To ja się odmelduję Cały czas czytam i oczywiście czekam, aż wszystkie "moje łodzianki" będą miały plasticzek w kieszeni

Ojjjjjjj... no nie wiem czy to oczekiwanie ci się nie znudzi. A może wiesz czy u nas można się w sobotę wybrać do WORDu i wyznaczyć sobie termin?! Niestety godziny pracy niezbyt mi umożliwiją dotarcie tam w tygodniu!!!

Napisane przez syskaa90

A ja muszę się pochwalic, bo nie wytrzymie

(11/27/08) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(12/2/08) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.


Ile ja na to czekałam... Ale i tak jeszcze nie mogę sobie uświadomic, ze zdałam.. Może dojdzie to do mnie, jak będę jechac pierwszy raz - sama...

No to wspaniale, że będziesz już mogła się cieszyć jazdą bez kontroli instruktora i bez stresu przed czekającym cię egzaminem!!!! ! No to... urzędnicy się postarali!

Napisane przez Martilla

Udało się
Przed samym egzaminem miałam godzine jazd więc sama się dowiozłam na egzamin. Jechało mi się okropnie
W ośrodku byłam tuż przed 14 niestety na swoja kolej czekałam 1,5h, myślałam, że stres mnie zabije.
Gdy w końcu zostałam wylosowana, szłam do samochodu na miękkich nogach.
Pokazałam co gdzie jest pod maską, potem światła.
Pierwsza wpadka zdarzyła mi się przy dojeżdżaniu do łuku bo jechałam z zaciągniętym ręcznym naszczęście łuk i górka bez problemów.
Na mieście bez większych problemów. Miałam zwracanie z wykorzystaniem infrastruktury i myślałam, że poległam bo czesc samochodu wjechała w podjazd a czesc na trawnik. Wycofałam, egzaminator nic nie powiedział więc myślałam, że zaraz będę gdzieś powtarzała manewr. Ale dalej tylko zawracanie na rondzie, parkowanie itp i powrót do ośrodka. No to myśle sobie pięknie nie zdałam. Zaparkowałam pod ośrodkiem, egzaminator do mnie gratuluję egzamin zakończony pozytywnie. Jeszcze pochwalił mnie na koniec, że bardzo dobrze zareagowałam gdy dziecko wbiegło mi przed maske na pasach. Jestem mega szczęśliwa i zmęczona. Przepraszam za brak większego ładu w mojej wypowiedzi ale jeszzcze we mnie siedzą emocje

Gratulacje!!!

Napisane przez Mondzia

Mój kurs dobiegł końca, właśnie wróciłam z ostatniej jazdy, pojutrze jadę na egzamin, przed egzaminem mam jeszcze 1 godzinę jazdy w mieście, w którym będę zdawać.

Łuk idzie mi bezproblemowo, chociaż dziś "dotknęłam" pachołka, jak cofałam, ale zdarza mi się to rzadko, całe szczęście...

Z parkowaniem natomiast idzie mi gorzej Kopertę robiłam raz w życiu, jak dostanę ją na egzaminie do wykonania, to będzie typowy "ryzyk-fizyk"...

Boję się jak cholera

Stresik i podwyższona adrenalinka to raczej nieodłączny element egzaminu na prawo jazdy! Dużo zdających osób obawia się jakiegoś konkretnego manewru... Skoro jednak masz 1 godz, jazd przed sobą - spróbuj przećwiczyć to parkowanie jeszcze raz! Ja też parkowanie ćwiczyłam właściwie (tak żeby się solidnie do tego przyłożyć) dopiero przed egzaminem, i sama zwróciłam się o to z prośbą do instruktora (niestety na egzaminie nie miałam możliwości sprawdzić swoich umiejętności pod tym względem).
Z całego serduszka - powodzenia życzę!!!!

Napisane przez papryka85

Słuchajcie!
Jutro o 15.30 zdaje nasza kochana margo80
Uprasza się o trzymanie kciuków!!!
Na razie nie może udzielać się na wizażu, bo ma mnóstwo pracy w związku z przeprowadzką, ale prosiła, byście trzymali jutro za nią. Ja napiszę wieczorem jak jej poszło, bo ona nie zdoła tu jutro zajrzeć.
Jej relacja będzie w czwartek, najpóźniej w sobotę.

margo80 - pozytywnego wyniku egzaminu!!!
Obyś wróciła z szerokim banankiem na ustach!!!

Napisane przez carrola

Witam wszystkich, czy mogę się przyłączyć?
Egzamin mam 4.12. o 10.00, podejście pierwsze. Zdaję w Dąbrowie Górniczej. Bardzo chciałabym się nie stresować, ale jakoś tak samo wychodzi... Może dzięki Wam jakoś się z tym oswoję, mam nadzieję.

Jak pisałam wcześniej - faktycznie jakoś tak samo wychodzi z tym stresem i mimo wszystko - ciężko temu zaradzić!!! Pozytywne nastawienie to podstawa (zaraz obok batonika)!!!! Trzymam kciuki

Napisane przez goska87

Snikers jest obowiązkowy na egzaminie (jak dowód ) Dużo osób zdało dzięki niemu

No właśnie... a ja głupia wzięłam ze sobą snickersa i nie wpałaszowałam! I to był mój błąd! Następnym razem to już dnia poprzedniego zabiorę się za pałaszowanie batoników i skończę przed egzaminem! (obżarstwo straszne sobie urządzę - w miarę rozsądku oczywiście)

Napisane przez Light_Blue

Jutro 16:45 drugie podejscie

C zekamy na dobre wieści... Powodzenia!!!

[kesly1]

Napisane przez carrola

Witam wszystkich, czy mogę się przyłączyć?
Egzamin mam 4.12. o 10.00, podejście pierwsze. Zdaję w Dąbrowie Górniczej. Bardzo chciałabym się nie stresować, ale jakoś tak samo wychodzi... Może dzięki Wam jakoś się z tym oswoję, mam nadzieję.

ooo to już jutro .... jeju my juz grudzień mamy jak ten rok szybko zleciał ... masssakra

Napisane przez izunia90

będę trzymać bardzo mocno

bałam się troszkę jechać, wiadomo, instruktora nie ma obok to już mi nie będzie miał kto pomóc hehe a jeszcze jak to auto zaczęło szwankować to dopiero stres no i tej "krytyki" też hehe, ale ogólnie nie było źle na szczęście to nie moja wina

to dobrze, już teraz mniej więcej wiesz jak to jest. Wyczułaś troszkę autko, i oby do przodu. Teraz najważniejsze to duuuuużo jeździć !!

Napisane przez Light_Blue

Jutro 16:45 drugie podejscie

Bez stresu poproszę !! Nie idziesz tam na skazanie ...

MARGO MARGO MARGO !!! TRZYMAMY KCIUKI MOOOOOOOOOOOOOCNO

[DoraSz]

Witam wszystkich zdających.
Jestem tu >>nowa<< też będę zdawała egzamin ale...na instruktora nauki jazdy.To będzie moje 2 podejście za pierwszym razem sie nie udało
Będę trzymała kciuki za Was i poproszę trzymać za mnie.

Pozdrawiam.

[adzipersik]

Napisane przez DoraSz

Witam wszystkich zdających.
Jestem tu >>nowa<< też będę zdawała egzamin ale...na instruktora nauki jazdy.To będzie moje 2 podejście za pierwszym razem sie nie udało
Będę trzymała kciuki za Was i poproszę trzymać za mnie.

Pozdrawiam.

Witam serdecznie!!! To już pewnie wyższa szkoła jazdy????!!! A dokładnie na kiedy masz wyznaczony termin podejścia nr 2? I jeszcze jakbyś mogła zdradzić - jak taki egzamin wygląda, choć troszeczkę opowiedzieć nam jak się on odbywa ... (chyba nie tylko ja jestem tego ciekawa)
I oczywiście ...mocno kciuki ściskam!

[Martilla]

Dziękuję wszystkim za gratulacje
Z tymi batonikami przed chyba faktycznie coś jest bo wczoraj zjadłam i się udało.

[69love69]

przyłączam się miałam dzisiaj 1 podejscie i zdałam bałam się łuku i jazdy po mieście, ale to poszło bez najmniejszych problemow niestety skrecilam w lewo zamiast w prawo, musialam zawrocic miedzy kraweznikami ale z tych nerwowo juz nie wiedzialam jak to robic, pojechalam kawalek dalej, zawracalam z uzyciem miejsca parkingowego ale wjechalam za blisko 2 auta, dostalam opieprz, ze nie uwazam, ze nie reaguje na to, ze jeade tak blisko, ze bym sie optarła o niego. juz bylam przekonana, ze oblałam. cała droga do osrodka egzaminator nade mną wisiał, poźniej jeszcze z 5min w samochodzie i prawił mi kazanie. ale w koncu wynik pozytywny, troche na wyrost, bo te manewry go nie urzekły, ale na miescie bylo bez bledow. i mam popracowac nad nimi. no coz, wazne że zdałam ) sie poryczalam z tej radosci, taka uczuciowa jestem ;p a snickersa zjadłąm dopiero przed chwila, wczesniej nie moglam nic przemknac a po to juz zapomnialam o nim

[carrola]

Martilla, 69love69 gratulacje!!
Też bym chciała móc jutro powiedzieć że zdałam.
Batonika wezmę koniecznie, bo widzę, że jest niezbędny. Siedzę teraz w pracy i w kółku gadam o tym jutrzejszym egzaminie, chyba wszyscy maja mnie już dosyć. Dobrze, że z Wami można o tym rozmawiać bez ograniczeń.

[DoraSz]

Będę zdawała 23.12 albo dopiero w styczniu,poniewaz nie ma jeszcze wyznaczonego terminu na 100%.
Egzamin :najpierw testy z przepisów,ze szkolenia osób i specjalistycznych pytań w zależności od kategorii na jaką się zdaje.Druga część to prezentacja prowadzenia zajęć teoretycznych,a trzecia na placu manewrowym wykonanie i omówienie zadań egzaminacyjnych.
Trzeba znać na pamięć 4 ustawy ,zdać egzamin i już mozna uczyć innych.

Latwo powiedzieć

[goska87]

Napisane przez DoraSz

Witam wszystkich zdających.
Jestem tu >>nowa<< też będę zdawała egzamin ale...na instruktora nauki jazdy.To będzie moje 2 podejście za pierwszym razem sie nie udało
Będę trzymała kciuki za Was i poproszę trzymać za mnie.

Pozdrawiam.

Napisane przez adzipersik

Witam serdecznie!!! To już pewnie wyższa szkoła jazdy????!!! A dokładnie na kiedy masz wyznaczony termin podejścia nr 2? I jeszcze jakbyś mogła zdradzić - jak taki egzamin wygląda, choć troszeczkę opowiedzieć nam jak się on odbywa ... (chyba nie tylko ja jestem tego ciekawa)
I oczywiście ...mocno kciuki ściskam!

NO właśnie opowiedz jak to wszystko wygląda

Napisane przez 69love69

przyłączam się miałam dzisiaj 1 podejscie i zdałam bałam się łuku i jazdy po mieście, ale to poszło bez najmniejszych problemow niestety skrecilam w lewo zamiast w prawo, musialam zawrocic miedzy kraweznikami ale z tych nerwowo juz nie wiedzialam jak to robic, pojechalam kawalek dalej, zawracalam z uzyciem miejsca parkingowego ale wjechalam za blisko 2 auta, dostalam opieprz, ze nie uwazam, ze nie reaguje na to, ze jeade tak blisko, ze bym sie optarła o niego. juz bylam przekonana, ze oblałam. cała droga do osrodka egzaminator nade mną wisiał, poźniej jeszcze z 5min w samochodzie i prawił mi kazanie. ale w koncu wynik pozytywny, troche na wyrost, bo te manewry go nie urzekły, ale na miescie bylo bez bledow. i mam popracowac nad nimi. no coz, wazne że zdałam ) sie poryczalam z tej radosci, taka uczuciowa jestem ;p a snickersa zjadłąm dopiero przed chwila, wczesniej nie moglam nic przemknac a po to juz zapomnialam o nim

NO to GRATULUJĘ

Napisane przez carrola

Martilla, 69love69 gratulacje!!
Też bym chciała móc jutro powiedzieć że zdałam.
Batonika wezmę koniecznie, bo widzę, że jest niezbędny. Siedzę teraz w pracy i w kółku gadam o tym jutrzejszym egzaminie, chyba wszyscy maja mnie już dosyć. Dobrze, że z Wami można o tym rozmawiać bez ograniczeń.

Najgorsze co możesz w tej chwili zrobić to myśleć o tym non stop. Odstresuj się a wszystko będzie dobrze

[carrola]

Napisane przez goska87

Najgorsze co możesz w tej chwili zrobić to myśleć o tym non stop. Odstresuj się a wszystko będzie dobrze

Dzięki za wsparcie