|
|
#271 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
|
|
|
|
|
#272 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 85
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Mam psa,kota i myszke
z piesiem nie sypiam<za duzy jak na moje lozko>mimo ze jest czysciochem.Kotka sypia gdzie chce zdazy jej sie usnac w nogach lub na poduszce ale i tak szybko zmyka na fotel lub gdzies kolwiek indziej<w trosce o wlasne bezpieczenstwo:P>A co do nawykow psich do zjadania odchodow to warto troszku przekopac internet bo takie zachowanie jest do wyeliminowania<wiem z wlasnego doswiadczenia>Z Niezbyt ciekawym"zapachem" z pyska tez mozna cos zdzialac przeciez jest wiele roznych preparatow na rynku<pasty,tabletki,odsw iezacze itp.>tak wiec dla chcacego nic trudnego.Szczeze mowiac troszku zdziwily mnie wypowiedzi niektorych ze brzydza sie wlasnych psow<oddechu,siersci,nawy kow>i stwierdzenie ze pies to tylko pies,pies to nie czlowiek... prze de wszystkim pies jak kazde inne zwierze to istota zywa i nalezy ja traktowac z nalezytym szacunkiem a nie jak kawalek futra ktore lezy gdzies pod sciana,wszystkim wadzi no i nadodatek jeszcze chce zeby z nim wyjsc na spacer... to sie rozpisalam a wracajac do tematu nie uwazam zeby spanie z psem czy kotem bylo niezdrowe<jesli sie oczywiscie dba sie o ich higiene...co zreszta powinnismy robic bo wkoncu to nasze zwierzeta a skoro dbamy o wlasna to o jego tez trzeba>
__________________
"Tajemnica szczęścia nie leży w posiadaniu rzeczy, ale w rozkoszowaniu się nimi." |
|
|
|
|
#273 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Ja mam kotke, ktora nie wychodzi na dwor, takze zaden problem.
![]() Mam ja juz 11 lat i jeszcze zadna noc nie byla bez niej ![]() I za chorobe nie da sie jej wykurzyc z lozka, gdzie sie rozwali na srodku a ja musze spac na skrawku lozka bez koldry ![]() Tak sie zdaza
__________________
Weź się sil na tanie d*py z tanich klubów tani durniu, bo Ona chce bogactwa rozumu. |
|
|
|
|
#274 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Wiecie co? Ja uwielbiam spać ze swoim kotkiem
Tylko że zawsze moja mama go zrzucała, ale ostatnio dała sobie spokójk, już nie ma niego siły :d Jak się uprze to i tak będzie spał na łożku i tak. On jest leniwey, chodzi tylko na podwórku, ale niestety ma kleszcze. Więc odradzam spanie ze zwierzakami, bo kleszxcze w tym roku wyjątkowo świrują! (Nie było mrozów). I na prawdę, wiem, że to jest przyjem,ne, ale lepiej z nimi nie spać... ;( Nie wiem, jak ja to przeżyję, ale cóż, jak trzeba, to trzeba... a zresztą mówicie, ze są czyściutkie. Ale przecież mają te rózne tam takie robaczki, pchły, kleszcze, zarazki... Nawet jak ich nie wiedać... ;( Ja umrę bez mojego kota w nocy.. ;( Bo śpi tylko gdy jest zimno, ale jak go nei ma to nie mogę usnąć, tak się przyzwyczaiłam
__________________
" I na mnie patrz- by źrenic twych prawdziwy blask otulał mnie i tym mnie chronił..."
![]() |
|
|
|
|
#275 | |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Cytat:
Moze boi sie ze ja zgnieciesz? Mój to jest aż za bardzo tykalny potrafi nawet na głowie si uwalić
__________________
" I na mnie patrz- by źrenic twych prawdziwy blask otulał mnie i tym mnie chronił..."
![]() |
|
|
|
|
|
#276 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 15 844
|
Dot.: spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Cytat:
![]() moj kot przynajmniej pol dnia spedza poza domem, a jest czysciutki (po wycieczce pozadnie sie myje), pachnacy i nie ma zadnych kleszczy czy pchel. |
|
|
|
|
|
#277 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
a wiesz że dziś kupiłam mu moja siostra środek na kleszcze?
Trochę się boję z nim spać, po tym, co wyczytałam, ale jak przyjdzie na łóżko, to oczywiście, Że go nie zgonię , nie miałabym serca A nawet jak zaśnie na fotelu to i tak w nocy przyczłapie
__________________
" I na mnie patrz- by źrenic twych prawdziwy blask otulał mnie i tym mnie chronił..."
![]() |
|
|
|
|
#278 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 149
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Ja uwielbiam spać z moją kotką
.Czasami jak po cichu się położę a jej nie ma w pokoju to myślę że pewnie już nie przyjdzie, a tu ciach..i po 10 minutach wskakuje moja przylepka. Najgorsze,że jest dość ciężka i jak leże na brzuchu to kładzie mi się na nogach ewentualnie na plecach tak że nie mam jak się przekręcić ale to pół biedy. Gorzej jak położy te swoje 5kilogranów na mój brzuch to wtedy ja już ledwo dyszę i nie pozwalam jej na takie wygody, więc sugeruję jej by położyła się obok . Ja uważam że spanie z kotkiem to nic złego,ale wiadomo ,że tylko ze swoim , którego znam i mam pewność że nie ma pcheł , jest czysty , nie chodzi sam po podwórku i nie dzieje się z nim nie wiadomo co. Fajnie jest się rano budzić i popatrzeć na różne komiczne pozy w jakich śpi moja koteczka Jedyny problem przy wspólnym dzieleniu łoża zaczyna się wtedy gdy zaczyna ona chrapać a to zdarza się dość nagminne no i ta sierść na poduszkach i prześcieradle ( jak ktoś jest uczulony na roztocza i na kocią sierść to absolutnie nie powinien przebywać z kotem, wtedy spanie byłoby wykluczone i uciążliwe dla zdrowia takiego alergika)Cytat:
Cytat:
HEHE skąd ja to znam jak by łóżka im było za mało ![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]()
__________________
![]() Że KOCHAĆ szczerze Można tylko JEDNEGO !` ![]() |
||||
|
|
|
|
#279 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Przyłączam się do właścicieli śpiących ze swoimi pupilami
![]() Moja sunia ma 7 lat, rozpuściliśmy ją trochę, przyznaję Zazwyczaj śpi na fotelu, u siebie albo u mnie na łóżku.Nie wyganiam jej z kołdry bo niby czemu? Argumenty typu 'zaburzenie hierarchii' do mnie nie docierają. W naszym domu pies jest członkiem rodziny, przyjacielem,a nie jakimś podwładnym,który ma tylko słuchać rozkazów i poleceń. Nie rozumiem ludzi, którzy traktują swoje zwierzaki przedmiotowo, jak coś gorszego, przecież one też mają serducha i uczucia, też potrzebują ludzkiej bliskości, czułości, głupiego podrapania za uchem. Pies powinien być przyjacielem,a nie podwładnym! Argument dotyczący higieny też można o kant d*py obić. Jak się dba o psa/kota, czyści mu zęby, kąpie, po każdym spacerze myje łapy, systematycznie czesze itd. to nie ma z tym problemu. Oczywiście, zarazki są,ale gdzie ich nie ma? Gdybym patrzyła na wszystko przez pryzmat bakterii chyba bym zwariowała. |
|
|
|
|
#280 | ||||||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Cytat:
---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:00 ---------- Poprzedni post napisano o 20:55 ---------- Cytat:
Ludzie sami uczłowieczają zwierzęta. Traktują je jak dzieci a potem oddają do schronisk, bo są nie znośne albo warczą na właścicieli, no i oczywiście wina psa bo ma zły charakter a nie rozumnego "mądrego" człowieka, który jest zbyt słaby w stosunku do siebie żeby brać pod opiekę choćby chomika. ---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:00 ---------- Cytat:
Na litość, człowiek ma w ustach więcej bakterii i zarazków niż pies, pomimo że nie liże sobie tyłka i innych części ciała...! ---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:15 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ---------- Cytat:
Jest tylko jedna metoda. Umieść legowisko dla Pupili w jednym miejscu, przy łóżku, pod oknem w korytarzu, tak żeby to miejsce było spokojne i tylko dla nich. Za każdym razem jak wpakuje Ci się któreś do łóżka to odnoś spokojnie, bez nerwów na legowisko i powiedz zostań. Wymaga to czasu i cierpliwości a co za tym idzie, nie przespanych nocy, ale proszę uwierz że to działa. Ja mam suczkę, labradorkę, ze stwierdzonym ADHD, nikt jej nie chciał, hodowca chciał ją uśpić, bo pies z problemami emocjonalnymi, ale na szczęście rodzice byli wyrozumiali i ją zabraliśmy od tamtego człowieka. Mimo że na początku było z nią wiele problemów i cała rodzina musiała wykazać się niesamowitą cierpliwością, to nie żałuję ani jednego dnia z nią spędzonego, ani jednej nie przespanej nocy przez nią, ani żadnej rzeczy którą mi zniszczyła. Człowiek, jakby nie było jest istotą bardziej rozumną, i powinien myśleć bardziej "po psiemu" niż uczłowieczać zwierzę. Takie jest moje zdanie. W chwili obecnej zajmuję się behawiorystyką zawodowo, więc co nieco wiem. |
||||||
|
|
|
|
#281 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: PL
Wiadomości: 2 179
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
moje koty jak chcą to spią z nami w łóżku
lub tam gdzie im sie zachce czyli: legowiska na podłodze, kocie drzewko z domkami, legowiska na parapetach, fotele ale w naszym łóżku najwygodniej
|
|
|
|
|
#282 | |||||||||
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Cytat:
To normalne, a właściciel jest od tego żeby pilnować aby pies nie zjadał paskudztw. ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ---------- Cytat:
Jakiś dziwny stereotyp panuje. Ludzie powinni się zastanowić skąd się wzięło powiedzenie " wyliżesz się". Człowiek z raną bez opatrunku dostanie jakiegoś zakażenia a z pewnością poważna rana nie zagoi się bez interwencji lekarza i leków. Psy same sobie radzą, mają naturalny antybiotyk w ślinie, który pozwala im się "wylizać" z najgorszych ran. Więc jak samo za siebie mówi, jak mogą nam one zaszkodzić. ---------- Dopisano o 21:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ---------- Cytat:
Jeśli chodzi o hierarchię, to kwestia tego jak człowiek wychował psa. Moja suka też wchodzi do łóżka kiedy mam ochotę się do niej poprzytulać i schodzi na rozkaz. Nauczyłam ją tego nie stosując nigdy przemocy, ani agresji. Wie gdzie jej miejsce i wie że to ja jestem przywódcą stada. W sprawach hierarchii w stadzie należy brać poprawkę. Pies to nie dziki wilk który musi się "ustawić" aby przetrwać. Owszem, nasze pupile mają pewne cechy, które im pozostały, między innymi to że są stworzone do życia w stadzie a ludzka rodzina tym właśnie dla nich jest. To czy pies jest posłuszny czy nie zależy tylko i wyłącznie od tego jak został wychowany przez człowieka. Żal mi tylko psiaków, uznanych za rasy "agresywne", że trafiają na niezrównoważonych emocjonalnie właścicieli, którzy nie potrafią zająć się takim psem w odpowiedni sposób. Oprócz labradorki (ogólnie uznanej tej rasy za łagodną), miałam również Golden Retriwera, który został oddany do schroniska bo ugryzł właściciela. "Głupi" człowiek nie zastanowił się dlaczego ten biedny, zdesperowany i nieszczęśliwy pies tak postąpił, tylko od razu skazał go na schronisko. Okazało się, że to pies był samcem "ALFA", właściciel poddawał się jego każdej woli, a kiedy się sprzeciwił, pies jako przywódca musiał zareagować. Teger, bo tak miał na imię ten pies, żył z moją rodziną jeszcze cztery lata zanim umarł, i przez ten czas nigdy nikomu nic złego nie zrobił, zwłaszcza mojemu malutkiemu dziecku, które urodziło się rok po tym jak przygarnęłam Tegera. Jeśli ktoś nie potrafi wychować zwierzęcia, niech go nie bierze, a tym bardziej niech nie bierze się za wychowywanie dzieci. Aż strach pomyśleć na jakich ludzi mógłby je wychować. ---------- Dopisano o 21:53 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 21:59 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:01 ---------- Cytat:
|
|||||||||
|
|
|
|
#283 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Cytat:
![]() Jeśli pies mi puszcza w nocy bąki, których nie można wytrzymać, niestety, wylatuje z pokoju. Nie jej wina, ale NIE MUSI spać w moim pokoju, robi to, kiedy jej się podoba, więc ja równie dobrze mogę ja w każdej chwili z tego pokoju wyprowadzić. Są trudne psy. Mam dwie suki, mam nadzieję, że druga po sterylce chociaż trochę znormalnieje (pierwsza po sterylce stała się z fajnego psa-psem aniołem ). Ona ma trudny charakter, nie wiem czy to wina pierwszych właścicieli (którzy byli tak "odpowiedzialni", że wywalili psicę na ulicę , niestety nie miałam okazji tych "fajnych" ludzi poznać... ), czy ona ma po prostu taki charakter, po prostu na chwilę obecną jest psem trudnym i tyle. Może i puszczam bąki w nocy, ale psisko w nocy do łóżka przywiązane nie jest, jak nie pasuje, to do widzenia Jestem w MOIM łóżku, będę sobie w nim bąki puszczać do woli. I tak jak mam w nosie teorię o zaburzeniu hierarchii (w którą widzę nie tylko ja nie wierzę ) po przez spanie psa w łóżku, tak jej siłą nie trzymam. Tarza mi się w pościeli? Wylot. "Kopie", żeby sobie ułożyć pościel po swojemu? No to pa, nie chcę podartej pościeli. Śpi w MOIM łóżku, mi ma być wygodnie, ona ma się dostosować do tego, jak ja chcę spać, a nie ja do niej. Pewnie, że jak się uwali na nogach to czasem aż mi żal jej przepchnąć kawałek, żebym mogła się ruszyć, ale są pewne granice. Nie widzę kompletnie żadnego powodu, żeby dostosowywać się do psich potrzeb we własnym łóżku.
|
|
|
|
|
|
#284 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 662
|
Dot.: spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
ja przed kupnem psa zarzekałam się że zero wchodzenia na łóżko, sofe itd i po pierwszej nocy zmiękłam
![]() ale uwielbiam spać z psem i kotem bo obaj śpią z nami w łóżku, więc bywa ciasno mąż, ja , syn (czasem) i dwa zwierzaki ) a i mój tata, który raczej zwierząt nie lubi, miał mojego psa na wakacje i po 3 dniach mu nie przeszkadzało że się wpycha do łóżka.. taki fajny ten mój piess )
|
|
|
|
|
#285 |
|
Buc
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: z kropki.
Wiadomości: 9 914
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Nie wyobrażam sobie spania bez psa w łóżku.
To jak się przytula, grzeje ciepłym brzuchem, układa pyszczek na ciele, ach bezcenne.
__________________
|
|
|
|
|
#286 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 21
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
z kotem śpię od 4 lat - nic mi nie jest
z psem od miesiąca - też nic mi nie jest ;] |
|
|
|
|
#287 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 453
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Z psem śpię pół roku, zero szkodliwości. On jest schroniskowy i miał 2 zapalenia płuc tam a odkąd śpimy razem (tzn wygrzewamy się plecami i on ma swoją kołderkę
) wszystkie słyszalne problemy oddechowe, duszności na spacerze i podczas snu zniknęły. Wiec polecam. Po spacerze ma myte lapy, nie jest wychodzący, tyle co na spacer. Rasa - mix owczarka niemieckiego, takie są najlepsiejsze Z kocurami (trzema) owszem, sypiało się, zanim przyszedł pies. Przeniosly się do innych domowników. Swoją drogą trochę mi szkodzily bo mam alergie na kocią sierść ale dopiero pies zadecydował (zazdrośnik jeden
__________________
Poszukujesz kota/psa? Nie zależy ci na rodowodzie? Nie kupuj w pseudohodowlach Zajrzyj TU i TU ----- Kotka Trufelka z białaczką, przygarnij.......... |
|
|
|
|
#288 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
Śpię z psem od 6 lat. To Amstaff, jak opowiadam znajomym to reakcja jest tylko jedna: NIE BOISZ SIĘ?! KIEDYŚ CIE ZJE W NOCY! buhehehe. No ale póki co nic się nie stało, bardzo lubię z nim spać, zawsze mam tą świadomość, że ktoś przy mnie jest i mnie pilnuje
I nic mi nie jest, nie zauważyłam żeby to było jakoś szczególnie niezdrowe :P Ponoć na pościeli znajduje się ok. 6 mln roztoczy i innych zarazków, bakterii itd, więc spanie z psem chyba dużo nie zmieni
|
|
|
|
|
#289 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Spanie z psem/kotem - bardzo niezdrowe?
na asta taka reakcja mnie nie dziwi, bo sama nie raz spotykam się z podobnymi. moja dziewczyna [także astka] to pani i władczyni wszystkich kanap i foteli w domu, pod warunkiem, że jest sama, bo przy nas nie ma odwagi wejść. no chyba, że ktoś siedzi na kanapie i ogląda film lub leży chory. w innym przypadku pies raczej nie sypia ze mną - po zaproszeniu do łóżka wskakuje, mości się, a potem schodzi na swoje wyro [zrobione z naszego starszego łóżka, które było wygodniejsze, więc się nie dziwię
]. także na obecność ciepłego psiego ciałka w łóżku nie mam co liczyć, jednak przez suczycą mieliśmy kota za kotem, a te się ryły bez pardonu. a dzieciaka mieliśmy kotkę, która lubiła spać komuś zaraz nad głową np (:i bynajmniej nie uważam tego za niezdrowe mimo, że mam chorą skórę. no chyba, że zwierzak nie jest zbyt czysty lub dużo czasu spędza poza domem.
__________________
http://nie-umiem-gotowac.blogspot.com/ |
|
|
|
|
#290 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 16 539
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
Moja Kama śpi ze mną
|
|
|
|
|
#291 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
nasz pies z nami tez
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
|
|
|
|
#292 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 244
|
Dot.: Re: Do posiadaczek czworonogów
Mój śpi ze mną codziennie i gdy go nie ma to nie mogę zasnąć
![]() Ale mój maluch waży niecałe 5 kg i jest wielkości średniego kota, więc nie sprawia mi problemu jak się wtuli ![]() Natomiast gdy miałam huskiego nigdy nie wolno mu było wchodzić na łózko.
__________________
Jesteś architektem moich snów, projektantem uśmiechu, wynalazcą szczęścia cel na ten rok - rzucić palenie. Raz na zawsze! |
|
|
|
|
#293 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
Moja Kama (szkocki Collie, 5 miesięcy, 13 kilo) śpi z moim tatą na łóżku, jak on ogląda tv w nocy, potem, jak zgasi i zaśnie, to przenosi się na swoje legowisko. Podejrzewam, że dlatego, że tata chrapie i jej to przeszkadza
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#294 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: czestochowa
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
no wiekszym dla mnie problemem jest nie spac z psem
Zreszta jamnik o zdanie nie pyta,po prostu wchodzi i spi na lozku ![]() Spaniel ma zakaz wlazenia i nawet nie schodzi,co najwyzej sie przytula opierajac o lozko
|
|
|
|
|
#295 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
nasza mloda, 4 miesiace, gordonica, kg 11,5
spi ze mna.oczywiscie, ze przez pewien czas bylam twarda i odsylalam ja do klatki. ale )) ona mnie przechytrzyla i wlazla w nogi tak, ze tego nawet nie poczulam-potrzebowala tych kilku tygodni, zby dorosnac do wskakiwania do lozka.kiedy moj tz dlugo pracuje, to dziewcznyny spia razem ![]() czasem mloda idzie spac do niego, ale woli ze mna. kiedy jednak kladziemy sie razem, to ona juz nie tak dobrze sie nie czuje i idzie do klatki. chyba ze ma chote na spenie stadne. przyznaje, ze uwielbiam z nia spac
|
|
|
|
|
#296 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 35
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
Owszem, mój psiak śpi w łóżku
Ale to najczęściej z rodzicami, nie ze mną :P U mnie jest mu nie wygodnie, bo się rozpycham, żeby on sam tego nie robił... Na swoim posłaniu śpi, kiedy nie ma gdzie się ułożyć
__________________
. muzyka powinna palić płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety < 3 |
|
|
|
|
#297 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Słupsk
Wiadomości: 911
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
Pewnie że pozwalam spać swoim zwierzakom w łóżku
u mnie śpią dwie panie szczurzyce problem jest tylko jak zaczynają po mnie maszerować w środku nocy |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#298 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 16 539
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
|
|
|
|
|
#299 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 2 171
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
Ja znam osoby które spały ze świnkami morskimi
|
|
|
|
|
#300 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 16 539
|
Dot.: Do posiadaczek czworonogów
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:36.







z piesiem nie sypiam<za duzy jak na moje lozko>mimo ze jest czysciochem.Kotka sypia gdzie chce zdazy jej sie usnac w nogach lub na poduszce ale i tak szybko zmyka na fotel lub gdzies kolwiek indziej<w trosce o wlasne bezpieczenstwo:P>A co do nawykow psich do zjadania odchodow to warto troszku przekopac internet bo takie zachowanie jest do wyeliminowania<wiem z wlasnego doswiadczenia>Z Niezbyt ciekawym"zapachem" z pyska tez mozna cos zdzialac przeciez jest wiele roznych preparatow na rynku<pasty,tabletki,odsw iezacze itp.>tak wiec dla chcacego nic trudnego.Szczeze mowiac troszku zdziwily mnie wypowiedzi niektorych ze brzydza sie wlasnych psow<oddechu,siersci,nawy kow>i stwierdzenie ze pies to tylko pies,pies to nie czlowiek...
prze de wszystkim pies jak kazde inne zwierze to istota zywa i nalezy ja traktowac z nalezytym szacunkiem a nie jak kawalek futra ktore lezy gdzies pod sciana,wszystkim wadzi no i nadodatek jeszcze chce zeby z nim wyjsc na spacer...








Zazwyczaj śpi na fotelu, u siebie albo u mnie na łóżku.




Jak chcesz, to sobie śpij, nawet z orangutanem, ale nie musisz zaraz wyśmiewać opinii innych, którzy nie myślą w kategoriach "pitu pitu zupa rybna"
, niestety nie miałam okazji tych "fajnych" ludzi poznać...




