Ostatni dzwonek dla odchudzających się! Wakacje tuż... tuż..

[olexandra69]

Też się chętnie przyłaczę jeśli można
Witam wszystkie zmotywowane do działania wizażystki!
Również jestem w trakcie odchudzania. Zaczęłam 6 lutego (waga 81kg), ale oczywiście po drodze zaliczyłam wiele upadków, ale za każdym razem podniosłam się z podwojoną siłą ; ) Od 6 lutego przez 2 tyg. chodziłam codziennie na siłownie (2.5h) ostatniego dnia waga pokazała 5kg mniej. (76kg). Następnie zaprzestałam, aż tak rygorystycznych ćwiczeń. Tydzień później moja waga pokazała jeszcze 3 kg mniej (73kg) myślę, że to po prostu sprawa przyspieszonego metabolizmu. Niestety zaliczyłam upadek na ok. 2 tyg. brak regularnych ćwiczeń (tylko czasem brzuszki) i bieganie 1 h 2-3 razy w tyg. , większa ilość jedzonka, ale jestem pełna podziwu, że ważę cały czas 73 kg i waga nie ruszyła w górę!

• Aktualnie 73 kg. wzrost 165 cm

• Cel do świąt 70 kg

• Cel do końca maja 60 kg. (2 miesiące)

• 5 posiłków dziennie

• ostatni posiłek o 17/18

• zielona herbata w pigwą

Staram się ćwiczyć mięśnie piersi i rąk, i nóg, bo to chyba moje największe zmory !
Polecam zestaw ćwiczeń "Chcę mieć takie pośladki" Genialny trening, 15 -30 min , który pozwala na wymodelowanie pośladków i mięśni ud
Jeśli, któraś z Was chciałaby, żebym przesłała to proszę pisać

Dołączam się do wspólnego odchudzania! Pozdrawiam Was kochane!

[nizza]

Napisane przez milusia1991

HEJ DZIEWCZYNY
Bardzo chętnie jeśli pozwolicie bym sie do was dołączyła
Moje zmagania z kilogramami zaczęły się jakoś na początku maja tamtego roku. przez około 3 tygodnie udało się już zrzucic jakieś 3/4 kg. Potem miałam małą przerwę w diecie i od początku lipca do końca lipca schudłam z wagi 57/58 do wagi 54
Mam 166 wzrostu 54 kilo wagi i na wakacje chcę dążyc do okrągłej 50-siątki a więc 4 kilo przedemną.
Moja dieta polega na tym że staram się raczej dziennie nie przekraczac 1000 kalorii. Wiem że w tym dziale mówimy o dietach które mają powyżej 1000 i wiele dziewczyn za to tępi dlatego raczej nie będe pisac swoich jadłospisów
Wiadomo nie jestem jakaś strasznie gruba ale czułabym się o wiele lepiej i pewniej z wagą 50 kilogramów
Wszystko do spełnienia! Wszystko zależy odemnie.
Wakacje w sumie zaczynają mi się 28 maja Tak więc chciałabym już do wtedy ważyc 50 kilo
pozdrawiam was dziewczyny i mam nadzieję że mnie przyjmiecie jeszcze do waszego grona

Ciekawska jestem więc policzyłam.
Masz 166 cm - 54 kg - BMI 19,6, czyli dolna granica prawidłowego.
Chcesz ważyć 50 kg, czyli BMI 18,1
BMI w normie: 24,9 - 18,5
Czyli dążysz do tego, żeby mieć niedowagę, dobrze zrozumiałam?

Napisane przez Agata1983

Ja też już po bieżni - i też 6km przebiegłam interwałami. Zmachałam się jak nie wiem co Ale teraz się świetnie czuję za to



Uuuu, dobra randka nie jest zła Miłego randkowania i pamiętaj - wyglądasz świetnie!!

I opowiedz później, jak udał Ci się wieczór

Noo, to prawie jakbyśmy razem biegały
Masz do tego jakieś specjalne buty? Ja biegam w normalnych adidasach, w takich na siłownię się idealnie nadających, ale niestety nie do biegu na taką odległość, i chyba przez to coś sobie zrobiłam w nogę. Ledwo chodzę. Więc jutro na bank pauza. Ale za to w sobotę siłownia Więc też bieżnia. Czyli mój ulubiony sprzęcior

Jasne, że zdam relację. W ogóle to nasze pierwsze spotkanie, mam małe obawy czy pójdzie wszystko tak jakbym chciała... Zobaczymy W każdym razie opowiem
(btw. dzięki za wsparcie, serio denerwuję się trochę... )

Napisane przez olexandra69

Też się chętnie przyłaczę jeśli można
Witam wszystkie zmotywowane do działania wizażystki!
Również jestem w trakcie odchudzania. Zaczęłam 6 lutego (waga 81kg), ale oczywiście po drodze zaliczyłam wiele upadków, ale za każdym razem podniosłam się z podwojoną siłą ; ) Od 6 lutego przez 2 tyg. chodziłam codziennie na siłownie (2.5h) ostatniego dnia waga pokazała 5kg mniej. (76kg). Następnie zaprzestałam, aż tak rygorystycznych ćwiczeń. Tydzień później moja waga pokazała jeszcze 3 kg mniej (73kg) myślę, że to po prostu sprawa przyspieszonego metabolizmu. Niestety zaliczyłam upadek na ok. 2 tyg. brak regularnych ćwiczeń (tylko czasem brzuszki) i bieganie 1 h 2-3 razy w tyg. , większa ilość jedzonka, ale jestem pełna podziwu, że ważę cały czas 73 kg i waga nie ruszyła w górę!

• Aktualnie 73 kg. wzrost 165 cm

• Cel do świąt 70 kg

• Cel do końca maja 60 kg. (2 miesiące)

• 5 posiłków dziennie

• ostatni posiłek o 17/18

• zielona herbata w pigwą

Staram się ćwiczyć mięśnie piersi i rąk, i nóg, bo to chyba moje największe zmory !
Polecam zestaw ćwiczeń "Chcę mieć takie pośladki" Genialny trening, 15 -30 min , który pozwala na wymodelowanie pośladków i mięśni ud
Jeśli, któraś z Was chciałaby, żebym przesłała to proszę pisać

Dołączam się do wspólnego odchudzania! Pozdrawiam Was kochane!

Super Ci idzie! I postanowienia niezłe. Poczytaj tylko o tym ostatnim posiłku o tej 18, wywiązała nam się już wcześniej na ten temat dyskusja, warto poszperać w necie czegoś na ten temat.
Gratuluję wyników

[jalouse]

Witam nowe dietkowiczki

nizza randka musi się udać, nie ma innej opcji

A ja dopiero wróciłam z uczelni . Wieczorem poćwiczę, bo teraz jestem padnięta.

[Lady Pink]

Witam kochane Niestety przepraszam za mją dł. nie obenośc, ale miałam powazne problemy zdrowotne... ;-/ Nie miałam dostępu do netA, ZRESZTA NIE BYŁAM W STANIE PISAĆ
przepraszam was bardzo

Po malutku wracam na dietkę, ale muszę dbać o swój organizm.. Tak więc nie liczę na jakieś super efekty, ale po malutku, po malutku i bedzie oki )

A co tam u was kochane?

[51eb7b1acd47bd33c5c16690ed8ee2bace5a6d43_5e96409a7b024]

Napisane przez jalouse

Witaj
Napisz coś o swojej walce z wagą

Eh no cóż , chce zrzucić te 8 kilo które nagromadziły się w niecałe 3 miesiące Wcześniej miałam idealną wagę , bardzo zdrowo się odżywiałam , ćwiczyłam dla przyjemności. A teraz ?
Od czasu gdy przytyłam miałam wieeeeele prób odchudzania , wrócenia do dawnych nawyków , ale wszystkie kończyły się na wieczornym ciastku ciastkach
Jakoś nie mogłam się zmotywować , ale teraz chce się za to wziąć poważnie , bo nie mam zamiaru się chować w wakacje
Aha , od jutra zaczynam bo dzisiaj miałam przygotowania , robiłam wielkie zakupy , wyrzuciłam słodycze.
Mam nadzieje ze najbliższy czas nie będzie katorgą , tylko jakiegoś rodzaju przyjemnością (tak , przyjemnością ) jaką kiedyś brałam ze zdrowego trybu życia.

Się rozpisałam.

[nizza]

Na wstępie epic fail. Umówiliśmy się: ja na 18, on na 19 Więc ja ciągle pisałam, że spotkamy się o tej 18 i przeoczyłam, że on napisał, ze do zobaczenia o 19, a on przeoczył tą moją 18 Ale zaplusował, zjawił się w 15 minut, mimo, że miał jakiś tam kawałek do pokonania (śmiał się, że łamał przepisy, tak się spieszył ). Zarezerwował stolik w klubie, w sumie spędziliśmy 3 godziny na rozmowie, bardzo miłej z reszta rozmowie. iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii i jutro idziemy razem biegać a jak mi kontuzja nie minie, to na spacer

Napisane przez Lady Pink

Witam kochane Niestety przepraszam za mją dł. nie obenośc, ale miałam powazne problemy zdrowotne... ;-/ Nie miałam dostępu do netA, ZRESZTA NIE BYŁAM W STANIE PISAĆ
przepraszam was bardzo

Po malutku wracam na dietkę, ale muszę dbać o swój organizm.. Tak więc nie liczę na jakieś super efekty, ale po malutku, po malutku i bedzie oki )

A co tam u was kochane?

Jesteśmy z Tobą mała! Razem damy radę

[milusia1991]

NIZZA

BMI nie świadczy o naszym wyglądzie. Mimo mojego prawidłowego BMI nie jestem zadowolona ze swojej figury i wcale nie świadczy to o mojej "obsesji" gdyż takowej nie mam. Dużo osób powiedziałoby, że mam więcej kg niż na nie wyglądam

[jalouse]

nizza no widzę,że romans się rozwija intensywnie

nikita505 musi się udać

Kolejny dzień diety i ćwiczeń Już się chyba przyzwyczaiłam, bo czuję jakbym wcale nie była na diecie, no i do słodyczy nie ciągnie

[Agata1983]

Napisane przez jalouse

Kolejny dzień diety i ćwiczeń Już się chyba przyzwyczaiłam, bo czuję jakbym wcale nie była na diecie, no i do słodyczy nie ciągnie

Ha! Mam tak samo Weszło mi w krew przez te niespełna 4 miesiące.

Wczoraj TŻ zrobił chilli con carne - uwielbiam, jak je gotuje, bo jest pyszne i zdrowe. I mogę je jeść bez obaw o 'boczki'

Spałam tylko 3,5h dziś, bo znajomi się u nas wczoraj zasiedzieli - na szczęście wypilismy jedną butelkę wina na 4 osoby, więc odczuwam tylko brak snu (dzięki Bogu nie mam kaca, bo bym umarła tu chyba)

Jakie macie plany na dziś?

Nizza, hehe, super, że randes vous się udało I jeszcze chce z Tobą biegać! My z TŻ też zawsze razem ćwiczymy no i trenowaliśmy razem sztuki walki - super rzecz dla związku Powodzenia

[nizza]

Napisane przez milusia1991

NIZZA

BMI nie świadczy o naszym wyglądzie. Mimo mojego prawidłowego BMI nie jestem zadowolona ze swojej figury i wcale nie świadczy to o mojej "obsesji" gdyż takowej nie mam. Dużo osób powiedziałoby, że mam więcej kg niż na nie wyglądam

Nie znam osoby, która byłaby zupełnie zadowolona ze swojej figury.
Nie znam Cię, więc nie mnie ocenić, czy masz obsesję, czy nie. Oceniam jedynie, to, co mogę, czyli że dążysz do niedowagi. Co, mimo wszystko, zdrowe na pewno nie jest. Ba. Zakończyć się może dla Ciebie bardzo nieprzyjemnie.

To znalazłam wpisując w google "skutki niedowagi"
"Czym grozi niedożywienie?
Gdy organizm otrzymuje za mało składników odżywczych, narządy wewnętrzne nie funkcjonują prawidłowo. Jakie są tego skutki?
Częste infekcje – za mało witamin z grupy B, cynku, kwasów omega-3.
Anemia – za mało żelaza i kwasu foliowego.
Nadpobudliwość, płaczliwość, kołatanie serca, zaburzenia pamięci – za mało witamin z grupy B i magnezu.
Rzeszotowienie kości, próchnica zębów – za mało wapnia i fosforu.
Kłopoty z dziąsłami, np. paradontoza – za mało witamin C i E.
Osłabienie wzroku – za mało witamin A i C.
Nocne kurcze łydek – za mało wapnia, magnezu i potasu.
Wypadanie włosów i łysienie – za mało siarki i krzemu."

Jeśli uważasz, że jesteś "za duża" mimo niskiej wagi, zacznij porządnie ćwiczyć. Zrobisz się bardziej "ubita", wyrobisz mięśnie. Ja teraz niby przytyłam kilogram, a ciuchy zaczynają ze mnie spadać

Napisane przez jalouse

nizza no widzę,że romans się rozwija intensywnie

nikita505 musi się udać

Kolejny dzień diety i ćwiczeń Już się chyba przyzwyczaiłam, bo czuję jakbym wcale nie była na diecie, no i do słodyczy nie ciągnie

hehehheh Zobaczymy co z tego wyjdzie

U mnie też! A jaka duma, że od tylu już dni nie jadłam nawet batonika!

Napisane przez Agata1983

Ha! Mam tak samo Weszło mi w krew przez te niespełna 4 miesiące.

Wczoraj TŻ zrobił chilli con carne - uwielbiam, jak je gotuje, bo jest pyszne i zdrowe. I mogę je jeść bez obaw o 'boczki'

Spałam tylko 3,5h dziś, bo znajomi się u nas wczoraj zasiedzieli - na szczęście wypilismy jedną butelkę wina na 4 osoby, więc odczuwam tylko brak snu (dzięki Bogu nie mam kaca, bo bym umarła tu chyba)

Jakie macie plany na dziś?

Nizza, hehe, super, że randes vous się udało I jeszcze chce z Tobą biegać! My z TŻ też zawsze razem ćwiczymy no i trenowaliśmy razem sztuki walki - super rzecz dla związku Powodzenia

Chilli con carne też uwielbiam
Nooo, to miałaś miły wieczór!
Dziś: 18 - body step
20 - spacer (bo dalej mam problem z tymi ścięgnami, ale jutro już na bank biegam!)
i muszę chatę posprzątać, mój tydzień w grafiku ;]
Agata, randes vous nawet bardzo udane Nie wiem, kiedy te 3 godziny zleciały. Do tego on się bardzo starał, więc... Zobaczymy jak będzie dziś A wspólne bieganie brzmi cudownie, tylko może nie na początku heheheh bo ja jednak męczę się dość mocno na tych 6 km, a on ma już duże doświadczenie w bieganiu. Więc może poczekam, żeby sobie dużego wstydu nie narobić (poza tym jak to? na randkę nie na obcaskach? i bez makijażu? tak w dresie? )

Na śniadanie - jajecznica

Miłego dnia laseczki

[jalouse]

Co do biegania z osoba doświadczoną, że się tak wyrażę, to ja się już nigdy nie dam na to namówić. W tamtym roku biegałam z bratem. Wybiegałam z domu a on mnie po 10 min. doganiał, a potem zaczynał się nabijać z mojej kondycji, wiec próbowałam utrzymać jego tempo, a on starał się obniżyć swoje, generalnie z tym bieganiem to był niewypał Biegałam tez z koleżanką, niby ona też była początkująca tak jak ja, ale jednak wolałam biegać sama, nikt mi nie narzuca tempa, biegnę i idę kiedy chcę.

Miłego dnia dziewczynki

[Lady Pink]

Witam piękne
Ja dzisiaj jak narazie przepisowo
Zamierzam jeszcze zjeść zupkę z kalafiora, ale nic nie podbitą, marchewkę i jabłko. A kolacja?- hmm... nie mam pojecia;p

Może dzisiaj mi się uda zaliczyć 30 minut biegu, bardzo powolnego, ale mam nadzieję ze korzystnego dla mojego sadełka

MIŁEGO DNIA KOCHANE:P

nizza- dziękuję słonko

ojjojoj.. nikt sie tutatj nie odzywa dzisiaj.. Ja włąsnie zaliczyam 50 przysiadów (zaczynam serie codziennie przez 14 dni 2x50.)
Zobaczymy co z tego wyjdzie^^

[xxchemicznaxx]

Kochane stłuczcie mnie... ;((
Wszystko na co pracowałam, popłynęło w chwili słabości...
Dopadła mnie wiosenna chandra i od niedzieli się zapuściłam, jem co popadnie, czuję się z tym okropnie...Wczoraj zjadłam 0,5 litra lodow czekoladowych i herbatniki, innym razem czekoladowe ciastka... Masakra jednym słowem... Ale powiedziałam stop ! Nie dam się.
Ćwiczę od dziś, a od jutra biegam wybrałam sobie już trasę, a o miejsca do biegania u nas naprwdę cieżko...
Trzymajcie za mnie kciuki, żebym się nie poddała...

[51eb7b1acd47bd33c5c16690ed8ee2bace5a6d43_5e96409a7b024]

Napisane przez xxchemicznaxx

Kochane stłuczcie mnie... ;((
Wszystko na co pracowałam, popłynęło w chwili słabości...
Dopadła mnie wiosenna chandra i od niedzieli się zapuściłam, jem co popadnie, czuję się z tym okropnie...Wczoraj zjadłam 0,5 litra lodow czekoladowych i herbatniki, innym razem czekoladowe ciastka... Masakra jednym słowem... Ale powiedziałam stop ! Nie dam się.
Ćwiczę od dziś, a od jutra biegam wybrałam sobie już trasę, a o miejsca do biegania u nas naprwdę cieżko...
Trzymajcie za mnie kciuki, żebym się nie poddała...

Nie martw się , ważne że nie dałaś za wygraną !
Trzymamy kciuki

A Mam takie pytanko . Mam zamiar się zabrać za codzienne bieganie , około 6 km dziennie. Czy od tego rozrosna mi się łydki ?(moje łydki są bardzo umięśnione a zależy mi na ich wyszczupleniu)Czy jak będę rozciągać to wyszczuplą się ?

[jalouse]

nikita505 - na ujemnym bilansie energetycznym nie masz szans na rozbudowanie mięśni, mięśnie nie rosną z powietrza. Rozciąganie powinno powinno pomóc.

Mam jutro urodziny,wiec chlopak zabiera mnie w góry, więc miłego weekendu dziewczynki. Trzymajcie dietę

[Agata1983]

Napisane przez jalouse

Mam jutro urodziny,wiec chlopak zabiera mnie w góry, więc miłego weekendu dziewczynki. Trzymajcie dietę

Jalouse, miłego wyjazdu!! Pozdrów ode mnie góry No i od razu wszystkiego naj, spełnienia marzeń i osiągnięcia obranych celów!!

Mam dziś wolne, będę jeździć po mieście z różnymi załatwianiami. A teraz idę jeść, bo właśnie wstałam i jestem głodna

Miłego dnia

[ZniknijzOczuMi]

witam dziewczyny.
mam nadzieję, że mogę się przyłączyć.
motywacja, motywacja której mi brakuje, to jest najgorsze. :|
niby jestem na jakis jogurtach naturanych itd, ale od słodzyczy nie umiem sie odciągnąc. ;P

waże 55 kg na 173 cm. i tak do 50 i będzie dobrze. i usunąc fałdki z brzucha.

[nizza]

jalouse Wszystkiego najlepszego słońce! Sto lat sto lat! i wytrwałości w ćwiczeniach!



Dalej mam kontuzję. W ogóle dowiedziałam się, że przez nieodpowiednie obuwie i nadmiar wysiłku, uszkodziłam sobie ścięgno achillesa ;] I mam zakaz biegania na razie :/ Jutro siłownia co prawda, ale tylko ćwiczenia na mięśnie, bez aerobowych (jedynie rowerek), no i nie mogę wchodzić na bieżnię...
Mam tylko nadzieję, że to minie jakoś szybko. No i muszę zainwestować w buty

M o j e l a s e c z k i !


Od jutra nie mam internetu. Tak więc będę się starała meldować co kilka dni i zdawać relację co i jak, i mam nadieję, że nadrobię za tym, co będzie się działo u Was.

WESOŁYCH ŚWIĄT! (i nie przejadać się ciastami )

[xxchemicznaxx]

Na razie wygrywam ze sobą, jest lepiej ;d

jalouse - sto lat w zdrowiu i wszystkiego czego tylko pragniesz ;d ;*

[xxchemicznaxx]

Ach w życiu chyba się tak nie wypociłam jak wczoraj.
Przyjemne z pożytecznym.
1,5 godziny biegania za piłką, najpierw nożna potem kosz
Tego mi było trzeba ;d
I z jedzeniem też już lepiej, nie jem co popadnie, wielki powrót hehe ^^

[framebasics]

Witam dziewczynki;> jak tam u Was;>?
ja musze sie pochwalic, zeeee schudlam pol kilo;D!
Generalnie nie mam jakiegos konkretnego celu wagi, ale i tak jestem z siebie dumna;D.
Ostatnio odkrylysmy z siostra, ze suszone owoce cudownie zastepuja slodycze! Sa tak samo slodkie, a o ile zdrowsze
I nawet znalazlysmy cos zamiast czipsow - suszone banany, swietnie sie sprawdzaja i mimo, ze ten owoc nie jest najcudowniejszym, jesli chodzi o diete, to na pewno zdrowszy niz te tluste i bezwartosciowe czipsy
Czekam az snieg stopnieje i rozpoczynam cykl biegania, tak tak, trzeba nozki przywrocic do porzadku;D.

Zycze milego niedzielnego popoludnia

[Lady Pink]

witam piekne po weekendzie ;p
ja dzisiaj zaczynam o 20:00 - 30 minut biegu, 50 przysiadów, ćwiczenia na pośladki.

Ale jednak na pierwszym miejscu AEROBY! DO połowy kwietnia nie mogę nadwyrężać brzuszka, tak więc narazie spalam tłuszczyk

[Lady Pink]

Dzień dobry laseczki

Ja właśnie zaliczyłam 30 minut biegu, 50 brzuszków, i ćwiczenia na pośladki ;p
Teraz siadłam i jem śniadanko ;p A mianowicie mleczko i musli -250kcal.

MIŁEGO DNIA ;P

[jalouse]

Cześć dziewczynki, dziękuje za życzenia Ja dopiero po weekendzie. Wyjazd był udany, chociaż nie do końca dopisała pogoda, ale na szczęście tylko trochę padało. Wprawdzie nie ćwiczyła, ale zrekompensowałam to sobie chodzeniem po górach, mięśnie nieźle dostały w kość. Z jedzeniem też nie szalałam, wprawdzie jedliśmy w restauracjach, ale starłam się wybierać kurczaki, sałatki i owoce morza, chociaż nigdy nie wiadomo jakie składniki są w środku i trudno wyliczyć kaloryczność potrawy A jak tam u was?

[Lady Pink]

Witam
Ja właśnie po 20 minutach biegu. Dość szybkiego.
jalouse ciesze się że wyjad był udany ;p

[51eb7b1acd47bd33c5c16690ed8ee2bace5a6d43_5e96409a7b024]

Dziewczyny uległam w poniedzialek i dzisiaj....
Ehh tragedia . Jeszcze świeta nadchodzą .
Ehhh no cóż trudno nastepnym razem sie zastanowie 5 razy zanim zjem coś słodkiego
a Wam jak idzie kobitki ?

[Agata1983]

Hej

nie odzywałam się chwilę, ale mam teraz masę różnych załatwiań i duzo pracy ogólnie.

Dieta ok, choć zrobiłam raz jedno odstępstwo, ale waga nie ucierpiała, więc udzielam sobie rozgrzeszenia

Ćwiczenia też w porządku - codziennie (prawie) coś robię - a to bieganie, a to ogólnorozwojówka, a to 8 minutes itd. Jestem zadowolona, tłuszczyk znika jak za dotknięciem magicznej różdżki mimo, że waga nadal w miejscu. Marzę, żeby w dniu ślubu pokazała 65kg - mam jeszcze 5 tygodni na osiągnięcie celu!!!!

Co do podjadania - ja w chwilach słabości sięgam po orzechy - mimo, że kaloryczne, to przyspieszają przemianę materii - tak więc garść pistacji i garść ziemnych niełuskanych wsuwam, jeśli mi się chce chrupać

Całuski przesyłam wszystkim spragnionym słońca (u mnie dziś pochmurno)

[Lady Pink]

witam wizazystki
U mnie po malutku jakoś leci :p
Włąsnie siedze i jem jogurt z musli )
co do ćwiczeń cdziennie biegam
Pozdrawiam kochane

[psyhe666]

A u mnie się utrzymuje 46,5

Też muszę pobiegać bo ostatnio się opuściłam w ćwiczeniach

[jalouse]

Hej, u mnie z dietą i ćwiczeniami tez ok. Nie wiem czy wpadne jeszcze przed świetami, więc na wszelki wypadek WESOŁYCH ŚWIĄT