"Wiosna przyszla, roczek mamy, wszystko w kolo rozwalamy"-mamusie III-IV 2011

[mik23]

Napisane przez żurawinka

Pokój pomalowany ! Co prawda jedna warstwa ale już ... czekam ... chciałabym móc wrócić do ćwiczeń bo narazie nawet nie ma gdzie szpagatu zrobić ( nie żebym umiała)
Tak, chciałabym ja, a mąż jest za ale to nie takie proste, ponad półtorej roku staralismy się o pierwsze.
Moja też padła i też wizaż i pewnie murator.
Miłego wieczoru.

czasem lepiej sie nie starac wtedy sie udaje tak mi tlumaczyla kolezanka, ona dlugo sie starala z mężem, zrobili wszelkie badania i wyszlo ze wszystko ok i kiedy przestali sie spinac ze chcą splodzic dzidziusia i kochali sie ze tak powiem "na luzie" wtedy sie udalo Ale Tobie zycze zeby jak najszybciej się udalo
Ide spac bo mi sie oczy kleją, moje dziecko jeszcze samo nie umie chodzic a ciagle cos broi, dzis robilam jej zupe, ona sobie raczkowala, nagle zbyt dluga cisza ide do pokoju a ona otworzyla szuflade u moich rodzicow i powyciagala papiery-jakies faktury, rachunki itd., potem rozloczyla kabel w tel stacjonarnym-ja tego nie zauwazylam i nikt nie mogl sie dzis do na dodzwonic na domowy, pojechalismy do obi wybierac płytki, na sekunde odkrecilam sie bo tz cos mowil a tu huk...oczywiscie moje dziecko stracilo reka małe płytki....no i tak ciagle cos....ale czasem mi sie smiac juz z tego chce, np wtedy jak zobaczylam ja w kuchni posrod rozsypanej mąki, makaronów i ryzu- na poczatku bylam zla ale jak potem niunia sie odkrecila i sie tak super usmiechnela to nie mialam serca nawet na nia podniesc glosu...coz to tylko dziecko, chcoc czasem nie mam juz sily ciagle po niej czegos sprzatac

[marta_27]

dzień dobry
padnięta jestem ostatnio niesamowicie. oczy same mi się zamykają. od pon. Mateusz budzi się ok. 5:30 i za nic w świecie nie chce dalej spać co do odsmoczkowania to pierwsze 3dni był luzik a wczoraj widziałam podczas usypiania że brakuje jemu tego smoka. ciumkał buźką aż w pewnym momencie przyssał się do mojej ręki wykończyło mnie wczoraj moje dziecko mam nadzieję że jakoś przetrwamy ale wczoraj przez myśl już mi przeszło żeby oddać mu tego smoka

poza tym to znów poszło nam kółko od wózka. przebiła się opona po raz enty. wnerwia mnie ten wózek strasznie. no i dziś albo będziemy uziemieni w domu albo będzie spacer na nóżkach, który nie wiem czy psychicznie wytrzymam

lecę na śniadanie

[izunia233]

Dzień dobry

U nas jelitówka Maja w poniedziałek wieczorem zaczęła mi wymiotować. W nocy zwracała mi z 7 razy.Co zjadła to natychmiast miałam to z powrotem. Nie spałam całą noc bo bałam się, że zacznie wymiotować i się zakrztusi. Rano poszłyśmy do lekarza i dostała bactrim i trilac. Powiem wam szczerze, że strasznie się bałam żeby nie skierowała jej do szpitala ale na szczęście zostałyśmy w domu. Teraz robi luźne kupki.

W wolnej chwili poczytam co tam naskrobałyście

[coralady]

Napisane przez marta_27

poza tym to znów poszło nam kółko od wózka. przebiła się opona po raz enty. wnerwia mnie ten wózek strasznie. no i dziś albo będziemy uziemieni w domu albo będzie spacer na nóżkach, który nie wiem czy psychicznie wytrzymam

O kurcze,to niefajnie w tym wózkiem.A jaki macie,bo pamiętam,ze to juz nie pierwszy raz?

Napisane przez izunia233

U nas jelitówka Maja w poniedziałek wieczorem zaczęła mi wymiotować. W nocy zwracała mi z 7 razy.Co zjadła to natychmiast miałam to z powrotem. Nie spałam całą noc bo bałam się, że zacznie wymiotować i się zakrztusi. Rano poszłyśmy do lekarza i dostała bactrim i trilac. Powiem wam szczerze, że strasznie się bałam żeby nie skierowała jej do szpitala ale na szczęście zostałyśmy w domu. Teraz robi luźne kupki.

Ojej..strasznie współczuje jelitówki!Musicie się nieźle męczyć.Biedna Maja.Duuużo zdrówka i oby szybciutko przeszło!

[żurawinka]

Napisane przez mik23

czasem lepiej sie nie starac wtedy sie udaje tak mi tlumaczyla kolezanka, ona dlugo sie starala z mężem, zrobili wszelkie badania i wyszlo ze wszystko ok i kiedy przestali sie spinac ze chcą splodzic dzidziusia i kochali sie ze tak powiem "na luzie" wtedy sie udalo Ale Tobie zycze zeby jak najszybciej się udalo
Ide spac bo mi sie oczy kleją, moje dziecko jeszcze samo nie umie chodzic a ciagle cos broi, dzis robilam jej zupe, ona sobie raczkowala, nagle zbyt dluga cisza ide do pokoju a ona otworzyla szuflade u moich rodzicow i powyciagala papiery-jakies faktury, rachunki itd., potem rozloczyla kabel w tel stacjonarnym-ja tego nie zauwazylam i nikt nie mogl sie dzis do na dodzwonic na domowy, pojechalismy do obi wybierac płytki, na sekunde odkrecilam sie bo tz cos mowil a tu huk...oczywiscie moje dziecko stracilo reka małe płytki....no i tak ciagle cos....ale czasem mi sie smiac juz z tego chce, np wtedy jak zobaczylam ja w kuchni posrod rozsypanej mąki, makaronów i ryzu- na poczatku bylam zla ale jak potem niunia sie odkrecila i sie tak super usmiechnela to nie mialam serca nawet na nia podniesc glosu...coz to tylko dziecko, chcoc czasem nie mam juz sily ciagle po niej czegos sprzatac

Zgadzam się co do jednego Twojego słowa
A Twoje jeszcze lepsze bo chociaż chodzic nie umie to wszędzie się dostanie
Też tak mam jak cos napsoci, czyli bardzo często. Zaglądam co tak dziwnie cicho a dziecko albo
- porozrzucało książki z regału
- powyjmowała wszystkie chusteczki nawilżane i porozrzucała
- zdjęła oleje z półki w kuchni i puszki, i zrzuciła sobie na stopki i płacze
- biega po remontowanym pokoju i zdecydowanie robi cos niedozwolonego
- rozrzuca złożone dopiero pranie
itd. itp.

Napisane przez marta_27

dzień dobry
padnięta jestem ostatnio niesamowicie. oczy same mi się zamykają. od pon. Mateusz budzi się ok. 5:30 i za nic w świecie nie chce dalej spać co do odsmoczkowania to pierwsze 3dni był luzik a wczoraj widziałam podczas usypiania że brakuje jemu tego smoka. ciumkał buźką aż w pewnym momencie przyssał się do mojej ręki wykończyło mnie wczoraj moje dziecko mam nadzieję że jakoś przetrwamy ale wczoraj przez myśl już mi przeszło żeby oddać mu tego smoka

poza tym to znów poszło nam kółko od wózka. przebiła się opona po raz enty. wnerwia mnie ten wózek strasznie. no i dziś albo będziemy uziemieni w domu albo będzie spacer na nóżkach, który nie wiem czy psychicznie wytrzymam

lecę na śniadanie

Nie poddawaj się co do mońka, już jest b. dobrze. U nas niestety smoczek mocno w nocy w użyciu, wybudza sie i popłakuje jak go nie ma w buzi

Czy Wy macie X-landera? Bo o tych wózkach słyszałam opinie co do kółek ( wyglądowo jest fajny)
Powiem Ci że na nóżkach też można 2 godziny przełazić niewiadomo kiedy

Napisane przez izunia233

Dzień dobry

U nas jelitówka Maja w poniedziałek wieczorem zaczęła mi wymiotować. W nocy zwracała mi z 7 razy.Co zjadła to natychmiast miałam to z powrotem. Nie spałam całą noc bo bałam się, że zacznie wymiotować i się zakrztusi. Rano poszłyśmy do lekarza i dostała bactrim i trilac. Powiem wam szczerze, że strasznie się bałam żeby nie skierowała jej do szpitala ale na szczęście zostałyśmy w domu. Teraz robi luźne kupki.

W wolnej chwili poczytam co tam naskrobałyście

Współczuję, chyba teraz to wisi w powietrzu, już trzecia osoba o tym mi wspomina. Kurujcie się ,duzo pijcie i zdrówka

[żurawinka]

Chyba uda mi się wkleić loczki mojej panny

[Eirene1987]

Napisane przez izunia233

Dzień dobry

U nas jelitówka Maja w poniedziałek wieczorem zaczęła mi wymiotować. W nocy zwracała mi z 7 razy.Co zjadła to natychmiast miałam to z powrotem. Nie spałam całą noc bo bałam się, że zacznie wymiotować i się zakrztusi. Rano poszłyśmy do lekarza i dostała bactrim i trilac. Powiem wam szczerze, że strasznie się bałam żeby nie skierowała jej do szpitala ale na szczęście zostałyśmy w domu. Teraz robi luźne kupki.

W wolnej chwili poczytam co tam naskrobałyście

ojej przytulam oby szybko minęło!

Napisane przez marta_27

mam nadzieję że jakoś przetrwamy ale wczoraj przez myśl już mi przeszło żeby oddać mu tego smoka

poza tym to znów poszło nam kółko od wózka. przebiła się opona po raz enty. wnerwia mnie ten wózek strasznie. no i dziś albo będziemy uziemieni w domu albo będzie spacer na nóżkach, który nie wiem czy psychicznie wytrzymam

ojej życzę wytrwałości nie wiem czy ja bym miała silną wolę

oj niedobrze z tym kółkiem

Żurawinka o ja pitolę jakie śliczne loczki

[mik23]

żurawinka- sliczne loczki ma niunia! a z przodu ma proste włoski? Bo moja ma identyczne loczki ale tylko z boku i z tylu, bo z przodu ma proste włoski i prosta grzyweczkę- podcinałam jej ostatnio bo juz jej w oczy wchodzila, myslalam ze bedzie plakac, ale jak jej mowilam "ciach ciach" to sie chichrała i dalysmy jakos rade

izunia- oby szybko przeszło! Ja to bym panikowala zaraz, bo mojej kolezanki dzieci trafily przez tą jelitowke do szpitala... Oby Majeczka szybko wyzdrowiała! Pediatra mojej szwagierce kazala podawac małej łyzkami (jak miala jelitowke) wygazowana coca cole, no ale miała wtedy ponad 3 lata, wiec chyba w przypadku małych dzieci to nie ma zastosowania...

[tajka88]

izunia- oj to nie ciekawie, kurujcie sie

zurawinka- sliczne loczki

marta- zycze konsekwencji

Jak juz pokazujemy loki to my mamy takie:P slabe foto srednio widac (mokre wloski sa tak 2-3 cm poza szyje)

[mik23]

tajka- mega loki! sliczniusie, moja az takich to nie ma

[żurawinka]

Super loczki, moja ma własnie tylko z tyłu głowy, z przodu zaglądająca w oczy grzywa Ale takie fajne mięciutkie i błyszczące są

Mik23 dwaj focię loczków

[coralady]

Napisane przez żurawinka

Chyba uda mi się wkleić loczki mojej panny

Ale super

tajka a Lenki loczki już nie raz podziwiałam,bajera!

[mik23]

jeju..moje dziecko od godz 12 spi.... a ja nie moge sobie znaleźć miejsca... to takie glupie bo powinnam wykorzystac czas na relaksowanie sie, ale ja przyzwyczailam sie ze prawie wszystko robie w biegu, jak ona idzie spac robie dla niej obiad, wypijam kawe i niunia wstaje...a dzis juz 3 godz spi, juz kilka razy wlazilam do pokoju sprawdzic czy na pewno spi i czy oddycha no wiem głupol ze mnie

[mordka_1985]

Napisane przez izunia233

Dzień dobry

U nas jelitówka Maja w poniedziałek wieczorem zaczęła mi wymiotować. W nocy zwracała mi z 7 razy.Co zjadła to natychmiast miałam to z powrotem. Nie spałam całą noc bo bałam się, że zacznie wymiotować i się zakrztusi. Rano poszłyśmy do lekarza i dostała bactrim i trilac. Powiem wam szczerze, że strasznie się bałam żeby nie skierowała jej do szpitala ale na szczęście zostałyśmy w domu. Teraz robi luźne kupki.

W wolnej chwili poczytam co tam naskrobałyście

ojej zdrówka dla małej. Nie dziwię się, że czuwałaś w nocy, jak moja wymiotowała to też się bardzo o nią bałam.

Napisane przez żurawinka

Chyba uda mi się wkleić loczki mojej panny

śliczne ma włoski i takie ciemne

Napisane przez mik23

[U]
oby szybko przeszło! Ja to bym panikowala zaraz, bo mojej kolezanki dzieci trafily przez tą jelitowke do szpitala... Oby Majeczka szybko wyzdrowiała! Pediatra mojej szwagierce kazala podawac małej łyzkami (jak miala jelitowke) wygazowana coca cole, no ale miała wtedy ponad 3 lata, wiec chyba w przypadku małych dzieci to nie ma zastosowania...

ja właśnie dawałam małej colę i wymioty ustały
wygazowaną przez słomkę po łyczku popijała, chociaż tego dnia ani ja ani ona nie miałyśmy na nią ochoty

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

ja pożegnałam Zuzię, położyłam Oliwię spać i ogarnęłam mieszkanie.
Czekam na tż bo po pracy ma przywieźć obiad, w lodówce świeci pustkami.
Dobrze, że Oliwia miała obiadek ze słoiczka w zapasie.

Chce oduczyć mała od cyca.
Wczoraj piła tylko rano i potem przed snem. Ale jak mnie widziała to zaraz było marudzenie, na rączki i grzebała pod bluzką.
Dziś też piła z rana a teraz mnie molestuje. Jak jej nie dam to chociaż przytulić się musi na chwilę i to jej pomaga.
Ech! tak mi jej szkoda.

[ada32]

Napisane przez izunia233

Dzień dobry

U nas jelitówka Maja w poniedziałek wieczorem zaczęła mi wymiotować. W nocy zwracała mi z 7 razy.Co zjadła to natychmiast miałam to z powrotem. Nie spałam całą noc bo bałam się, że zacznie wymiotować i się zakrztusi. Rano poszłyśmy do lekarza i dostała bactrim i trilac. Powiem wam szczerze, że strasznie się bałam żeby nie skierowała jej do szpitala ale na szczęście zostałyśmy w domu. Teraz robi luźne kupki.

W wolnej chwili poczytam co tam naskrobałyście

ojej ...biedactwo małe
oby szybko przeszło

Napisane przez żurawinka

Chyba uda mi się wkleić loczki mojej panny

cudeńka ..

Napisane przez tajka88

izunia- oj to nie ciekawie, kurujcie sie

zurawinka- sliczne loczki

marta- zycze konsekwencji

Jak juz pokazujemy loki to my mamy takie:P slabe foto srednio widac (mokre wloski sa tak 2-3 cm poza szyje)

piękności.. a jakie już długie i takie jakby pasemka

Napisane przez mordka_1985

ojej zdrówka dla małej. Nie dziwię się, że czuwałaś w nocy, jak moja wymiotowała to też się bardzo o nią bałam.


śliczne ma włoski i takie ciemne



ja właśnie dawałam małej colę i wymioty ustały
wygazowaną przez słomkę po łyczku popijała, chociaż tego dnia ani ja ani ona nie miałyśmy na nią ochoty

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:46 ----------

ja pożegnałam Zuzię, położyłam Oliwię spać i ogarnęłam mieszkanie.
Czekam na tż bo po pracy ma przywieźć obiad, w lodówce świeci pustkami.
Dobrze, że Oliwia miała obiadek ze słoiczka w zapasie.

Chce oduczyć mała od cyca.
Wczoraj piła tylko rano i potem przed snem. Ale jak mnie widziała to zaraz było marudzenie, na rączki i grzebała pod bluzką.
Dziś też piła z rana a teraz mnie molestuje. Jak jej nie dam to chociaż przytulić się musi na chwilę i to jej pomaga.
Ech! tak mi jej szkoda.

mordka dlaczego chcesz odstawic???
..nie wiem czy to prawda ale słyszałam że nie powinno odstawiać się od piersi w okresie letnim..już lepiej jesienno- zimowym lub zimowym..


przepraszam dziewczyny tylko parę postów przeczytałam ..jutro nadrobię...

[tajka88]

Dodaje fotki do albumu.

Mlodamiala dzis goraczke 39C ale chyba troszke juz zeszla

[Anessa]

Hej babeczki.

Ja na krotko, bo zaraz ide spac.

Wszystkie zdjecia loczkow - cudowne!!
Nino ma proste jak druty - jak w ogole je ma, he he. I stoja mu jak naelektryzowane, nawet jak sa dlugie

Dzis Ninek mial szczepienie - 3 wklucia Zaplakal do piero przy drugim i trzecim ale tylko na chwilke i pozniej do 15 byl bardzo pogodny i aktywny. A po drzemce przyszla goraczka, placz i ogolnie kiepskie samopoczucie. Poszedl spac juz o 18 ale jest bardzo niespokojny, wiec ja do lozia ide, bo nie wiadomo jak nocka przejdzie

Dobranoc!

[iizabelaa]

Witajcie

my wczoraj mieliśmy nieciekawą nockę, przepłakana przez zęby, do tego kataru dostała na zęby i oddychać nie może

Całe szczęście dzisiaj juz lepiej, nocka przespana 20:30-7:20, i to nawet bez mleka.

Napisane przez mordka_1985

Chce oduczyć mała od cyca.
Wczoraj piła tylko rano i potem przed snem. Ale jak mnie widziała to zaraz było marudzenie, na rączki i grzebała pod bluzką.
Dziś też piła z rana a teraz mnie molestuje. Jak jej nie dam to chociaż przytulić się musi na chwilę i to jej pomaga.
Ech! tak mi jej szkoda.

ja się nie znam na kp, ale ostatnio czytałam na wizażu, wypowiedź jednej mamy co chciała unormować karmienie piersią, w sensie pory posiłków,

i pisała, że jak młoda przychodziła na cyca, nie w tej porze co go powinna dostać,
to ją przytulała i proponowała wodę do pica
Pisała, że u niej to fajnie zdało egzamin.

Napisane przez żurawinka

Super loczki, moja ma własnie tylko z tyłu głowy, z przodu zaglądająca w oczy grzywa Ale takie fajne mięciutkie i błyszczące są

żurwainka fajne loki


moja ma proste włosy
aaa też pokażę
http://img707.imageshack.us/img707/8769/p1060099z.jpg

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez Anessa

Dzis Ninek mial szczepienie - 3 wklucia Zaplakal do piero przy drugim i trzecim ale tylko na chwilke i pozniej do 15 byl bardzo pogodny i aktywny.

ale dzielny chłopak

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:49 ----------

Napisane przez kasiuni_a

Napiszcie proszę jakie zupy jedzą Wasze dzieciaki? Ja gotuję je specjalnie dla Dawida, bo my zup nie jadamy, więc on ma po drzemce a potem jak tatuś wróci z pracy to jemy wspólnie drugie danie. No więc z tych zup to mamy na zmianę krupnik, rosół z makaronem, krem z pomidorów z lanymi kluskami, jarzynową i ryżową z marchewką. Czasem jeszcze zupa z soczewicy. Chciałabym jakoś urozmaicić, ugotować coś nowego, ale nie mam pomysłu

No dobra, na początek idę powiesić pranie

ja zup młodej nie robię
je tylko drugie danie,
bo my z tż nie jadamy zup

[olsza30]

Cześć
na początek bardzo optymistycznie-ale mi się dzisiaj nic nie che hehe, a ten dudniący za oknem deszcz mnie usypia na maxxaaaa.
Miłego dnia wam życzę.

[żurawinka]

Napisane przez Anessa

Hej babeczki.

Ja na krotko, bo zaraz ide spac.

Wszystkie zdjecia loczkow - cudowne!!
Nino ma proste jak druty - jak w ogole je ma, he he. I stoja mu jak naelektryzowane, nawet jak sa dlugie

Dzis Ninek mial szczepienie - 3 wklucia Zaplakal do piero przy drugim i trzecim ale tylko na chwilke i pozniej do 15 byl bardzo pogodny i aktywny. A po drzemce przyszla goraczka, placz i ogolnie kiepskie samopoczucie. Poszedl spac juz o 18 ale jest bardzo niespokojny, wiec ja do lozia ide, bo nie wiadomo jak nocka przejdzie

Dobranoc!

Jak po nocce, gorączka przeszła?

Iza blondyneczka po Mamie Kiedy ona tak wydoroślała?

U nas ok, mała spała a my ... byliśmy bardzo niehrzeczni
Za oknem tak ciekawie że nic sie nie chce po za spaniem.

Miłego dnia

A zaraz zaraz, nie no... zapomniałabym

Naszym pociechom WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA!!!
Macie jakies plany na uczczenie tego dnia?
My chyba tylko się wybierzemy do ZOO ale nie w tym tyg. tylko jak się zrobi cieplej.

[ada32]

Napisane przez tajka88

Dodaje fotki do albumu.

Mlodamiala dzis goraczke 39C ale chyba troszke juz zeszla

o kurcze..a od czego taka gorączka??
dla Lenki buziak wielki

Napisane przez Anessa

Hej babeczki.

Ja na krotko, bo zaraz ide spac.

Wszystkie zdjecia loczkow - cudowne!!
Nino ma proste jak druty - jak w ogole je ma, he he. I stoja mu jak naelektryzowane, nawet jak sa dlugie

Dzis Ninek mial szczepienie - 3 wklucia Zaplakal do piero przy drugim i trzecim ale tylko na chwilke i pozniej do 15 byl bardzo pogodny i aktywny. A po drzemce przyszla goraczka, placz i ogolnie kiepskie samopoczucie. Poszedl spac juz o 18 ale jest bardzo niespokojny, wiec ja do lozia ide, bo nie wiadomo jak nocka przejdzie

Dobranoc!

a Wikuś dziś na 14 ma szczepienie i już drżę na samą myśl o tym
boje sie również objawów poszczepiennych..

dla Ninka za odwagę ..
czy już dobrze dziś jest??..

Napisane przez olsza30

Cześć
na początek bardzo optymistycznie-ale mi się dzisiaj nic nie che hehe, a ten dudniący za oknem deszcz mnie usypia na maxxaaaa.
Miłego dnia wam życzę.

he he no witaj i miłego dnia równiez...
u nas też leje od rana i też nudy straszne

Napisane przez żurawinka

Jak po nocce, gorączka przeszła?

Iza blondyneczka po Mamie Kiedy ona tak wydoroślała?

U nas ok, mała spała a my ... byliśmy bardzo niehrzeczni
Za oknem tak ciekawie że nic sie nie chce po za spaniem.

Miłego dnia

A zaraz zaraz, nie no... zapomniałabym

Naszym pociechom WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI DNIA DZIECKA!!!
Macie jakies plany na uczczenie tego dnia?
My chyba tylko się wybierzemy do ZOO ale nie w tym tyg. tylko jak się zrobi cieplej.

... świntuchy..
też myślałam o zoo.. ale tak jak Ty poczekamy na cieplejsze dni..
byłam wczoraj w pepko i obkupiłam moje dzieci w ubranka na lato.. po za tym moje starsze kończyło 30 maja 15 lat więc i tort a nawet dwa zrobiłam.. i obchodziliśmy sobie dzień dziecka i jego urodziny razem trochę wcześniej(ekonom icznie)


wszystkiego najlepszego maluchy!!!

[tajka88]

ada- nie mam pojecia mysle ze od zebow bo jej 3 4rki wychodza

[coralady]

Wszystkiego co najlepsze dla naszych kochanych dzieci z okazji Dnia Dziecka!!!

[mordka_1985]

Napisane przez ada32

mordka dlaczego chcesz odstawic???
..nie wiem czy to prawda ale słyszałam że nie powinno odstawiać się od piersi w okresie letnim..już lepiej jesienno- zimowym lub zimowym..


przepraszam dziewczyny tylko parę postów przeczytałam ..jutro nadrobię...

chcę odstawić bo to się już bardzo uciążliwe robi jak ona co godzinę co dwie na cycku wisi. Jak niemowlak normalnie.
Poza tym ze względów zdrowotnych, ponieważ przez karmienie nie mogę zastosować pewnych leków ani prześwietlenia zrobić.
I wszystko czeka i czeka na później....

Wczoraj i przedwczoraj dobrze nam poszło. Było karmienie rano, 6-7 i potem ok 20 przed spaniem.
Tylko cały dzień się martwię czy nie jest głodna, no i muszę się zmobilizować do urozmaiconych dań.
Ostatnio smakują jej płatki z krowim mlekiem i znowu pomału zaczyna jeść jogurty.

Dziś rano zauważyłam, że mam bardzo mało mleka w piersiach. Jak zawsze po nocy były ogromne i twarde tak dzisiaj dwa flaczki. Mała się wkurzała i skakała od jednego do drugiego bo nie leciało.
Może problem laktacji sam się rozwiąże i nie będzie trzeba brać tabletek.


izabelaa- dokładnie te przytulanie działa. Może ten cyc to właśnie z potrzeby bliskości był. Teraz mała co chwilę do mnie przylatuje i obiema rączkami mnie obejmuje i przytula się mocno kilka minutek i leci dalej. To jest takie słodkie


Dziś wyskoczyłam z małą do lumpa ale oczywiście nie dała mi nic obejrzeć, muszę iść później jak tż wróci z pracy. Po drodze poszłam do żłobka zobaczyć czy się dostała............... jest na liście rezerwowej, ale na 4 miejscu więc nie jest źle. Może ktoś się wykruszy w międzyczasie i jeszcze się dostanie.

Dobra idę piec murzynka.

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------

ach, zapomniałam się pochwalić, że w poniedziałek wyszedł Oliwce 3 ząbek - górna jedynka i już następna się przebija.

[coralady]

Napisane przez mordka_1985

Dziś rano zauważyłam, że mam bardzo mało mleka w piersiach. Jak zawsze po nocy były ogromne i twarde tak dzisiaj dwa flaczki. Mała się wkurzała i skakała od jednego do drugiego bo nie leciało.
Może problem laktacji sam się rozwiąże i nie będzie trzeba brać tabletek.

To może organizm już zareagował na zmniejszenie karmień?U mnie tak było,obeszło sie bez żadnych tabletek.Po prostu zaczełam mieć coraz mniej mleka,aż laktacja całkowicie zanikła.

Gratulacje za nowe ząbki

[kwartalinka]

hej

u nas też dziś pada
poza tym Lusia ma katar, a mnie boli gardło więc nigdzie się nie wybieramy

też planujemy wizytę w ZOO ale poczekamy na weekend z ładną pogodą

ja po kolejnej wizycie u lekarza, maluszka rośnie, a z okazji Dnia Dziecka odwróciła się do mamy 4 literami ale przynajmniej kręgosłup było pięknie widać

Napisane przez mik23

Ide spac bo mi sie oczy kleją, moje dziecko jeszcze samo nie umie chodzic a ciagle cos broi, dzis robilam jej zupe, ona sobie raczkowala, nagle zbyt dluga cisza ide do pokoju a ona otworzyla szuflade u moich rodzicow i powyciagala papiery-jakies faktury, rachunki itd., potem rozloczyla kabel w tel stacjonarnym-ja tego nie zauwazylam i nikt nie mogl sie dzis do na dodzwonic na domowy, pojechalismy do obi wybierac płytki, na sekunde odkrecilam sie bo tz cos mowil a tu huk...oczywiscie moje dziecko stracilo reka małe płytki....no i tak ciagle cos....ale czasem mi sie smiac juz z tego chce, np wtedy jak zobaczylam ja w kuchni posrod rozsypanej mąki, makaronów i ryzu- na poczatku bylam zla ale jak potem niunia sie odkrecila i sie tak super usmiechnela to nie mialam serca nawet na nia podniesc glosu...coz to tylko dziecko, chcoc czasem nie mam juz sily ciagle po niej czegos sprzatac

ależ pomysłową masz córkę

Napisane przez marta_27

dzień dobry
padnięta jestem ostatnio niesamowicie. oczy same mi się zamykają. od pon. Mateusz budzi się ok. 5:30 i za nic w świecie nie chce dalej spać co do odsmoczkowania to pierwsze 3dni był luzik a wczoraj widziałam podczas usypiania że brakuje jemu tego smoka. ciumkał buźką aż w pewnym momencie przyssał się do mojej ręki wykończyło mnie wczoraj moje dziecko mam nadzieję że jakoś przetrwamy ale wczoraj przez myśl już mi przeszło żeby oddać mu tego smoka

poza tym to znów poszło nam kółko od wózka. przebiła się opona po raz enty. wnerwia mnie ten wózek strasznie. no i dziś albo będziemy uziemieni w domu albo będzie spacer na nóżkach, który nie wiem czy psychicznie wytrzymam

lecę na śniadanie

bądź dzielna
jak już tyle dni poszło bez smoka to się musi udać

a co do wózka to współczuję
ja też czasem nie mam cierpliwości na spacery na nóżkach

Napisane przez izunia233

Dzień dobry

U nas jelitówka Maja w poniedziałek wieczorem zaczęła mi wymiotować. W nocy zwracała mi z 7 razy.Co zjadła to natychmiast miałam to z powrotem. Nie spałam całą noc bo bałam się, że zacznie wymiotować i się zakrztusi. Rano poszłyśmy do lekarza i dostała bactrim i trilac. Powiem wam szczerze, że strasznie się bałam żeby nie skierowała jej do szpitala ale na szczęście zostałyśmy w domu. Teraz robi luźne kupki.

W wolnej chwili poczytam co tam naskrobałyście

oby szybko choróbsko minęło Majusi

Napisane przez Anessa

Hej babeczki.

Ja na krotko, bo zaraz ide spac.

Wszystkie zdjecia loczkow - cudowne!!
Nino ma proste jak druty - jak w ogole je ma, he he. I stoja mu jak naelektryzowane, nawet jak sa dlugie

Dzis Ninek mial szczepienie - 3 wklucia Zaplakal do piero przy drugim i trzecim ale tylko na chwilke i pozniej do 15 byl bardzo pogodny i aktywny. A po drzemce przyszla goraczka, placz i ogolnie kiepskie samopoczucie. Poszedl spac juz o 18 ale jest bardzo niespokojny, wiec ja do lozia ide, bo nie wiadomo jak nocka przejdzie

Dobranoc!

dla Nino, dzielny chłopczyk
a jak się dziś czuje?

Napisane przez olsza30

Cześć
na początek bardzo optymistycznie-ale mi się dzisiaj nic nie che hehe, a ten dudniący za oknem deszcz mnie usypia na maxxaaaa.
Miłego dnia wam życzę.

rzeczywiście powiało optymizmem
ale jak najbardziej rozumiem, bo jak się patrzy za okno to wszystkiego się odechciewa

Napisane przez żurawinka

U nas ok, mała spała a my ... byliśmy bardzo niehrzeczni
Za oknem tak ciekawie że nic sie nie chce po za spaniem.

Miłego dnia

Napisane przez ada32

a Wikuś dziś na 14 ma szczepienie i już drżę na samą myśl o tym
boje sie również objawów poszczepiennych..

Napisane przez mordka_1985

chcę odstawić bo to się już bardzo uciążliwe robi jak ona co godzinę co dwie na cycku wisi. Jak niemowlak normalnie.
Poza tym ze względów zdrowotnych, ponieważ przez karmienie nie mogę zastosować pewnych leków ani prześwietlenia zrobić.
I wszystko czeka i czeka na później....

Wczoraj i przedwczoraj dobrze nam poszło. Było karmienie rano, 6-7 i potem ok 20 przed spaniem.
Tylko cały dzień się martwię czy nie jest głodna, no i muszę się zmobilizować do urozmaiconych dań.
Ostatnio smakują jej płatki z krowim mlekiem i znowu pomału zaczyna jeść jogurty.

Dziś rano zauważyłam, że mam bardzo mało mleka w piersiach. Jak zawsze po nocy były ogromne i twarde tak dzisiaj dwa flaczki. Mała się wkurzała i skakała od jednego do drugiego bo nie leciało.
Może problem laktacji sam się rozwiąże i nie będzie trzeba brać tabletek.
---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:23 ----------
ach, zapomniałam się pochwalić, że w poniedziałek wyszedł Oliwce 3 ząbek - górna jedynka i już następna się przebija.

nie martw się, z pewnością głodna nie jest
Łucja na początku odstawiania nie jadła zbyt dużo, ale jak się już przyzwyczaiła, że piersi nie ma to zaczęła takie ilości jedzenia pochłaniać, że robiłam wielkie oczy

powoli Oliwka przestawi się na inne jedzenie, a wydaje mi się, że przynajmniej w ciągu dnia to bardziej chodzi o bliskość niż o jedzenie

ja przy odstawianiu nic nie brałam, pierwsze 3 dni były trudniejsze, a potem piersi same się uregulowały i pokarm przestał się pojawiać

za ząbki



Żurawinka, Tajka śliczne loki mają dziewczyny
Iza u Idalki też śliczna fryzurka

u nas loki ale bardziej z tyłu i z boku a z przodu włosy lekko falowane
to ja też wrzucam zdjęcie chociaż dziś bardziej niż na loki wygląda to na niesforne kędziorki

[tajka88]

Napisane przez kwartalinka

Żurawinka, Tajka śliczne loki mają dziewczyny
Iza u Idalki też śliczna fryzurka

u nas loki ale bardziej z tyłu i z boku a z przodu włosy lekko falowane
to ja też wrzucam zdjęcie chociaż dziś bardziej niż na loki wygląda to na niesforne kędziorki

Super fryz
Leni bardziej kreca sie z tylu i po bokach grzywka mniej, ale jak tylko sie spoci czy cos to wyglada jak baranek heeh dzis obudzila sie rano glowa wilgotna i zastanawialam sie czy to baranek czyu lenka

Kudre moje dziecko ma tyle tych kudlakow ze masakra w porownaniu do reszty, no nie liczac Oliwki ehehe
twarz zakryta bo nie chce dawac fotek an forum:P

[kwartalinka]

no dużo ma

ale też ma ciemniejsze włoski to inaczej trochę widać
Łucja jak się urodziła to była czarnulka i włosków sporo
potem jej się wytarły i zaczęły odrastać dużo jaśniejsze
teraz przy takich jasnych włosach to prześwity ma momentami

córka koleżanki też ma tak dużo włosów jak Oliwka i Lenka
tamtej w ogóle się nie powycierały włosy jak była mała
więc teraz można jej kucyki robić, a grzywkę miała już kilka razy obcinaną bo nic nie widziała przez nią

[mordka_1985]

Oliwce już się włosy prostują, w zasadzie ma pokręcone po myciu a potem same końcówki.
Ale baaardzo jej zjaśniały.

[mordka_1985]

chciałam zapytać czy któraś z was ma albo widziała te rowerki
http://allegro.pl/puky-pukylino-rowe...365965008.html
podoba mi się ale nie wiem jak jakościowo i czy warto kupić