Mamusie marcowo-kwietniowe 2009

[zanka205]

oj dziewczyny, jakaś depresja mnie znowu łapie, chyba przez tą pogodę...
wczoraj rozmawiałam z moja kuzynką, która niedawno urodziła córeczkę i mówiła, żebym cieszyła się z tego, że jestem w ciąży, bo potem będę marzyła żeby sie wyspać itd. No i mówiła, że obstawia, że będę miała synka, ma takie przeczucie i mam jej dać znać jak sie dowiem.
Zaczyna mnie to wkurzać, bo ja tak pragnę mieć córeczkę, a wszyscy wokolo mówią mi, że na bank będę miała synka, nie wiem skąd to wiedzą, skoro nawet ja nic nie przeczuwam wewnetrznie, jedynie zaczynam wierzyć w te przepowiednie znajomych. Tylko mój mąż uważa że będzie córeczka, bo jak to tłumaczy: przecież wiem co zrobiłem no i może mój tata, bo mówi, że "zbrzydłam" tzn. wysypana jestem syfami jakbym okres dojrzewania przechodziła...

[buziaczekk]

Napisane przez lachkasia

Emzeta nie pozwalają podnosić przy przewijaniu za nóżki do góry, bo to źle wpływa na bioderka, przeważnie ortopedzi każą podnosić właśnie za pupę.



A powiem Ci buziaczku że ta gąbka to jedno wielkie skupisko bakterii i nie radzę używać, lepiej, choć o wiele mniej wygodnie na samej pieluszce. Mialam gąbkę i użyłam jej chyba ze 3-5 razy. Potem zaczęła śmierdzieć, mimo, że codziennie je myłam i mocno wyżymalam. więc co czuje maluszek eżąc na takim syfku?

Emilka brzus śliczny, taki typowy dla ciężaróweczki Kuchnię macie prześliczną, gratuluję!!!

http://forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=22462 - tu możecie poczytać sobie o wózkach. Na tym forum jest chyba opisany każdy wózek, jaki istnieje na rynku.

Ja o tej gąbce do lipca nie wiedzialam wogole ze takie cos jest...ale własnie podczas pierwszej wizyty u mojego kuzyna ktoremu sie maluch pod koniec czerwca urodzil kapia własnie na tej gabce do dzis (3 m-ce ma maluch) i bardzo sobie ja chwala....ale zobaczymy....ja jeszcze zastanawiam sie na czyms taki

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=446385249

lub takie cos ale ta cena jest juz przesadzona

http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=447704412


ale niestety opini na temat tych cudów nie znam

[gosiunia22]

Emilka, zamówiliśmy szafy do zabudowy. Jedna z lustrem do przedpokoju, druga też z lustrem do sypialnii, wisząca (spora) do łazienki i dwa pawlacze. Na realizację czekaliśmy prawie 5 miesięcy, tak byli zawaleni zleceniami. Efekt jest super, kolor szaf idealnie dobrali do reszty mebli, wyglądają jak komplet.

A co do brzucha, to nie wiem, czy zamieszczę fotki Z wydętym wyglądam naprawdę... nie najlepiej

[buziaczekk]

Napisane przez zanka205

oj dziewczyny, jakaś depresja mnie znowu łapie, chyba przez tą pogodę...
wczoraj rozmawiałam z moja kuzynką, która niedawno urodziła córeczkę i mówiła, żebym cieszyła się z tego, że jestem w ciąży, bo potem będę marzyła żeby sie wyspać itd. No i mówiła, że obstawia, że będę miała synka, ma takie przeczucie i mam jej dać znać jak sie dowiem.
Zaczyna mnie to wkurzać, bo ja tak pragnę mieć córeczkę, a wszyscy wokolo mówią mi, że na bank będę miała synka, nie wiem skąd to wiedzą, skoro nawet ja nic nie przeczuwam wewnetrznie, jedynie zaczynam wierzyć w te przepowiednie znajomych. Tylko mój mąż uważa że będzie córeczka, bo jak to tłumaczy: przecież wiem co zrobiłem no i może mój tata, bo mówi, że "zbrzydłam" tzn. wysypana jestem syfami jakbym okres dojrzewania przechodziła...

No dziewczynki podobno odbieraja urode mamie a mi znowu mowia ze lepiej wygladam wiec pewnie bedzie chłopak ja tez bardziej wole dziewczynke ale z tygodnia na tydzien zaczyna mi to byc juz obojetne, bo co bedzie to bedzie, przeciez jak bedzie chłop to go nie "wyrzuce" zreszta sen tez przepowiadał faceta, a ja czuje leciutko ze jest kobietka no i mam duzo ciuszkow dla dziewczynki !!!!! wiec jak bedzie chłop to wiekszosc ciuszkow mi odpadnie i mam taki sliczny rozowiutki spiworek do wozka, uzywany moze kilka razy o ile.... no a chłopaka w to juz nie wloze i na te 2 m-ce, nawet niecałe bede musiala kupic cos.....

[jastinada]

Napisane przez zanka205

oj dziewczyny, jakaś depresja mnie znowu łapie, chyba przez tą pogodę...
wczoraj rozmawiałam z moja kuzynką, która niedawno urodziła córeczkę i mówiła, żebym cieszyła się z tego, że jestem w ciąży, bo potem będę marzyła żeby sie wyspać itd. No i mówiła, że obstawia, że będę miała synka, ma takie przeczucie i mam jej dać znać jak sie dowiem.
Zaczyna mnie to wkurzać, bo ja tak pragnę mieć córeczkę, a wszyscy wokolo mówią mi, że na bank będę miała synka, nie wiem skąd to wiedzą, skoro nawet ja nic nie przeczuwam wewnetrznie, jedynie zaczynam wierzyć w te przepowiednie znajomych. Tylko mój mąż uważa że będzie córeczka, bo jak to tłumaczy: przecież wiem co zrobiłem no i może mój tata, bo mówi, że "zbrzydłam" tzn. wysypana jestem syfami jakbym okres dojrzewania przechodziła...

po pierwsze:
- gratuluję Pani Zance,która rozpoczęła wątek 100 strony

po drugie:
- nie słuchaj Zanko co Ci mówią inni,jak ma być chłopiec to już nim jest,jak ma być dziewczynka to właśnie dziewczynka szaleje po Twoim brzuszku,tak czy tak będzie śliczne i Twoje,więc czekaj cierpliwie na USGmkiedy lekarz Ci powie,jakiej płci będzie dzidziuś,a na razie sobie głowy tym nie zawracaj

[emzeta]

gosiunia jak mozna z ciazowym brzuchem wygladac nie najlepiej??? zastanow sie co ty wypisujesz

zanka, glowa do gory, moze pogode masz zla i stad to zalamanie, zycze duzo slonka wtedy bo wtedy lepiej czlowiekowi na duszy

jastinada a z tymi ksiazkami to masz akurat racje, choc ja uwazam ze nie ma tylko jednego poprawnego sposobu zajmowania sie dzieckiem i wychowania (abstrachujac ze co nie mozna to nie mozna, bo nie zdrowe), po prostu mlodzi rodzice musza wybrac jakas droge, ktora pauje do ich sposobu zycia i jest zgodna z tym co mysla i uwazaja i ktora wydaje im sie najlepsza, a potem to juz konsekwencja no i przede wszystkim milosc a najwazniejsze jest zeby byc w tym wszystkim razem, we dwoje chocby i przeciw calemu swiatu
a w zyciu wiadomo jak jest - male dziecko maly klopot, duze dziecko duzy klopot

buziaczekk a w tej profilowanej wanience to bedziesz musiala uwazac z synkiem co by sobie klejnotow nie poobijal

[gosiunia22]

Ja chyba wolałabym dziewczynkę, ale mam przeczucie, że to będzie chłopiec... i to dosyć silne przeczucie. Co będzie, to będzie, i tak się będę cieszyć.
Kolejne usg mam 25.10, niestety mąż ze mną nie bedzie mógł się wybrać, więc pójdę z mamą. Mam nadzieję, że wtedy się dowiem, kto mieszka w moim brzuchu

[zanka205]

Napisane przez buziaczekk

No dziewczynki podobno odbieraja urode mamie a mi znowu mowia ze lepiej wygladam wiec pewnie bedzie chłopak ja tez bardziej wole dziewczynke ale z tygodnai na tydzien zaczyna mi to byc juz obojetne, bo co bedzie to bedzie, przeciez jak bedzie chłop to go nie "wyrzuce" zreszta sen tez przepowiadał faceta, a ja czuje leciutko ze jest kobietka no i mam duzo ciuszkow dla dziewczynki !!!!! wiec jak bedzie chłop to wiekszosc ciuszkow mi odpadnie i mam tak isliczny rozowiutki spiworek do wozka, uzywany moze kilka razy o ile.... no a chłopaka w to juz nie wloze i na te 2 m-ce, nawet niecałe bede musiala kupic cos.....

jasne, że będę kochała równie mocno chlopczyka, ale wkurza mnie to ciągłe gadanie:
a ja i tak wiem, że będziesz miala syna!
ja w przesądy nie wierzę choć jestem wysypana, rośnie mi tyłek i biodra a nie sam brzuch, uwielbiam słodkie...
wolałabym już wiedzieć co będzie to nikt by mi nie gadał za uszami o swoich przeczuciach

[gosiunia22]

Napisane przez emzeta

gosiunia jak mozna z ciazowym brzuchem wygladac nie najlepiej??? zastanow sie co ty wypisujesz

Emzetko, bo u mnie 3/4 tej "ciążowości" to wydęty żołądek, zawsze miałam kompleksy na tym punkcie. I, niestety, nie raz pytano mnie, czy jestem w ciąży, jak nie byłam Bo ogólnie jestem szczupła, tylko ten brzuch... Ale teraz sobie popuszczam, a co

[jastinada]

Napisane przez zanka205

ja w przesądy nie wierzę choć jestem wysypana, rośnie mi tyłek i biodra a nie sam brzuch, uwielbiam słodkie...

to jeśli już o przesądach gadamy,to my oboję z mężem chcemy bardzo córcię,a u mnie
-rośnie tylko brzuch
-buzia kwitnie
- wszyscy mówią; ciąża Ci służy
- i na słodkie wogóle nie chcę patrzeć

Za 2 tyg mamy USG,to będzie 16tc,wątpię czy uda się już rozpoznać płeć,no chyba ,że synuś będzie miał takiego dużego ptaszka jak tatuś

[buziaczekk]

Napisane przez emzeta

gosiunia jak mozna z ciazowym brzuchem wygladac nie najlepiej??? zastanow sie co ty wypisujesz

zanka, glowa do gory, moze pogode masz zla i stad to zalamanie, zycze duzo slonka wtedy bo wtedy lepiej czlowiekowi na duszy

jastinada a z tymi ksiazkami to masz akurat racje, choc ja uwazam ze nie ma tylko jednego poprawnego sposobu zajmowania sie dzieckiem i wychowania (abstrachujac ze co nie mozna to nie mozna, bo nie zdrowe), po prostu mlodzi rodzice musza wybrac jakas droge, ktora pauje do ich sposobu zycia i jest zgodna z tym co mysla i uwazaja i ktora wydaje im sie najlepsza, a potem to juz konsekwencja no i przede wszystkim milosc a najwazniejsze jest zeby byc w tym wszystkim razem, we dwoje chocby i przeciw calemu swiatu
a w zyciu wiadomo jak jest - male dziecko maly klopot, duze dziecko duzy klopot

buziaczekk a w tej profilowanej wanience to bedziesz musiala uwazac z synkiem co by sobie klejnotow nie poobijal

No patrz nawet nie pomyslałam o tym ale racja, najwyzej bede podwojna pieluche tam zawijac

[gosiunia22]

Napisane przez jastinada

to jeśli już o przesądach gadamy,to my oboję z mężem chcemy bardzo córcię,a u mnie
-rośnie tylko brzuch
-buzia kwitnie
- wszyscy mówią; ciąża Ci służy
- i na słodkie wogóle nie chcę patrzeć

U mnie to samo

[jastinada]

Napisane przez gosiunia22

Emzetko, bo u mnie 3/4 tej "ciążowości" to wydęty żołądek, zawsze miałam kompleksy na tym punkcie. I, niestety, nie raz pytano mnie, czy jestem w ciąży, jak nie byłam Bo ogólnie jestem szczupła, tylko ten brzuch... Ale teraz sobie popuszczam, a co

w sumie to ja też dopiero w ciąży normalnie oddycham,bo brzuch nie był nigdy bardzo wielki ale opona była i dość mozno mnie krępowała,więc raczej zawsze trzymałam wciągnięty i napięty brzuch,żeby jej widać nie było....a teraz rarytasik nic nie wciągam,nic nie napinam,jest cudownie,brzuszek niech wystaje-na prawdę lepiej mi się oddycha

[e.m.i.l.k.a]

Napisane przez buziaczekk

zawsze upiera sie ze wejdzie ze mna do gabinetu, za pierwszym razem było mi niezrecznie bo musialam sie rozebrac bo mialam USG dopochwowe i on wszystko widzial, za drugim razem myslałam ze juz bedzie USG na brzuchu a tu sie okazało sie USG nie bedzie i ze mnie zbada recznie na fotelu, i znowu sie musialam rozbierac i rozkraczac na fotelu i to naprzeciwko mojego normalnie czułam sie super jak paradowałam po gabinecie poł naga w krotkiej bluzce przed lekarzem i facetem ale przyzwyczailam sie bo przeciez jede n i drugi widzi mnie nago, z ta roznica ze lekarz tylko polowe a facet calosc
....

o ku...kuryku.....nieźle, mój to by na 100% wyszedł bo by był skrępowany a ja bym się chyba spaliła ze wstydu....
nasz związek zdecydowanie mało fizjologiczny jest...

Napisane przez emzeta

Ale chcialam napisac o tych filmikach, bo obejrzalam, faktycznie troszke dziwnie on to dziecko trzyma i przekreca ale w pewnym momencie przy zmienianiu pieluchy mowi ze robi costam aby nie podnosic pupy dziecka, wiec on specjalnie tego unika, a ja tez znam tylko takie przewijanie ze lapie sie za obie nogi i podnosi pupe do gory... moze on wybadal ze takie cos moze dziecku zaszkodzic... trzeba by pewnie cala ksiazke miec i plyte to by sie wyjasnilo, ale filmiki o masazu, kapieli i czyszczeniu noska byly fajne, zaczelam sie zastanawiac czy nie nabyc tej jego ksiazki, musze spytac meza co on na to, w koncu to nasze dziecko acha i jeszcze nie wiem po co on tak przekrecal to dziecko jak ono spalo...

zgadzam się z Lechkasią;] filmik ten widziałam w programie "mamo to ja" czy jakoś tak...i mówili w tym programie, ze unosząc dziecko za nóżki do góry można dziecku krzywdę zrobić... szkodzi to przeważnie bioderkom - wystarczy wyobrazić sobie jak delikatne są jeszcze jego stawy i nawet takie podnoszenie może mu sprawiać ból...ja nie wiem czy będę tak podnosiła dziecko (tak jak na filmiku), nie wiem czy będę potrafiła ale postaram się nauczyć. W życiu nie wybaczyłabym sobie gdybym maleństwu jakąkolwiek krzywdę zrobiła. A myślę, ze to nie jest prawda, że przez tyle lat nasze mamy tak podnosiły i nic się nie działo...może od razu nie ale wystarczy spojrzeć ile osób w dzisiejszych czasach ma np skrzywiony kręgosłup - nie wiadomo z jakiego powodu. Ja akurat nie mam problemów z kręgosłupem - szczęściara jestem

[zanka205]

to dziewczyny, które pieknie wyglądaja w ciąży będą miały córeczki a ja chłopca

[buziaczekk]

Napisane przez zanka205

jasne, że będę kochała równie mocno chlopczyka, ale wkurza mnie to ciągłe gadanie:
a ja i tak wiem, że będziesz miala syna!
ja w przesądy nie wierzę choć jestem wysypana, rośnie mi tyłek i biodra a nie sam brzuch, uwielbiam słodkie...
wolałabym już wiedzieć co będzie to nikt by mi nie gadał za uszami o swoich przeczuciach

Mi akurat rosnie tylko brzuch jak narazie, no i piersi troszke sa wieksze a pozatym to nic wiecej.....słodkiego jem tyle samo co i wczesniej, wczoraj zjadłam 2 batoniki tak mnie naszło! wiec nie mam do czego z płcia sie przyczepic zeby snuc jakies podejrzenia, ale z tymi przeczuciami znajomych to czasem sa trafne...np dam przyklad mojej mamy.....jak była ze mna w ciazy a starali sie 4 lata (moja mama sie leczyla hormonalnie), i kiedys na jakiejs rodzinnej imprezce (mama nie wiedziala ze jest w ciazy) to mojej mamy wujek zaczał jej sie przygladac, mama zapytała o co chodzi a on wyskoczyl ze tak jej sie na twarz patrzy bo wydaje mu sie ze ona jest w ciazy, a mama mowi ze nie jest w ciazy a bynajmnije o tym nic nie wie.....a on mowi ze on jest na 100% pewny ze jest w ciazy! Bo ma to wypisane na twarzy....i moja mama na drugi dzien poleciala do lekarza i okazało sie ze rzeczywiscie jest w ciazy szkoda ze ten wujek juz nie zyje bo moze by mi z twarzy wyczytał co moj maluch ma miedzy nogami dziewczyny z mojej pracy tez cos podejrzewały , ze cos sie ze mna dzieje bo podobno byłam zmieniona po twarzy, a wiedziały ze staram sie o dziecko ale nic mi nie powiedziały, dopiero jak wyskoczyłam z testem ze byly 2 krechy to powiedziały mi o tym ze one to podejrzewały ze wreszcie sie udało no i 1,5 tyg pozniej sie potwierdziło ze jednak jestem


Nie no na odwrót ty uwazasz ze jestes brzydka to znaczy ze corka bedzie bo odbiera ci urode a ja podobno jestem ładniejsza (choc ja uwazam na odwrót) to bedzie facet

[jastinada]

Napisane przez zanka205

to dziewczyny, które pieknie wyglądaja w ciąży będą miały córeczki a ja chłopca

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeee
to właśnie dziewczyny odbierają w ciąży mamom urodę!!!!!!!!! i to my z gosiunia jesteśmy w największym prawdopodobieństwie posiadania chłopców


poprostu nasz wątek to będzie test sprawdzający dla przepowiedni

[zanka205]

Napisane przez jastinada

nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee eeeee
to właśnie dziewczyny odbierają w ciąży mamom urodę!!!!!!!!! i to my z gosiunia jesteśmy w największym prawdopodobieństwie posiadania chłopców


poprostu nasz wątek to będzie test sprawdzający dla przepowiedni

ja wiem, ale będzie na odwrót w naszym przyoadku

[buziaczekk]

Napisane przez zanka205

ja wiem, ale będzie na odwrót w naszym przyoadku

Przeciez w dzisiejszych czasach to nie zaden problem przerobic chłopaka na dziewczynkę


Dobra ja bede uciekac bo zaraz mi meble do kuchni przywiozą ale kurcze 2500 tys lekka reka musze im oddac co za bol....a potem jakies zakupy zrobic trzeba.....

[jastinada]

Napisane przez zanka205

ja wiem, ale będzie na odwrót w naszym przyoadku

Zaneczko,tak czy tak módlmy się,żeby ciąża przebiegała prawdłowo,żeby dzieciom nic się nie stało...

bo jak się chłopak urodzi to będzie jemu i nam łatwiej nie będzie musiał golić nóg i okresów przechodzić,będzie mógł spotykać się z wieloma dziewczynai i nikt mu nie powie,że lafirynda z niego...duzo łatwiej w życiu facetom,więc jak im łatwiej to rodzicom też łatwiej. Więc cieszmy się z płci,jakaby nie była

[zanka205]

spokojnie, będę się cieszyła chodzi mi o to że chciałabym wiedzieć już kto to jest, zacząć mówić do dziecka po imieniu

[jastinada]

ja też bym chciała Zanko

[gosiunia22]

I ja też

[zanka205]

kiedy się robi usg połówkowe przeważnie?

[jastinada]

słyszałam ,że ok 20tc

[gosiunia22]

Ginekolog mi powiedziała, że najlepiej 21-22 tc, bo wtedy najlepiej widać serduszko i od razu dokładnie można je zbadać.

[zanka205]

oj to jeszcze 3-4 tyg

[buziaczekk]

Napisane przez gosiunia22

Ginekolog mi powiedziała, że najlepiej 21-22 tc, bo wtedy najlepiej widać serduszko i od razu dokładnie można je zbadać.

Ja tez tak słyszałam ze okolo 22 tyg czyli miedzy 21 a 22 tygodniem.....ja na kolejnej wizycie 20 października bede pewnie miala robione polowkowe bo bedzie to 21 t 2 d a podobno USG polowkowe trwa okolo kilkunastu a nawet kilkudziesieciu minut.....wiec pewnie dlatego lekarz teraz nie chcial mi robic USG zeby to nastepne mogło potrwac długo.....ja juz nie mogę sie tego doczekac!!!! A tu jeszcze prawie 3 tyg trzeba czekac....jak ten czas bedzie mi sie strasznie ciagnał!! Choć moze i nie bo od poniedziałku przychodzi facet kłasc płytki wiec bede skupiona na pilnowaniu go jak robi

[emzeta]

Napisane przez gosiunia22

Emzetko, bo u mnie 3/4 tej "ciążowości" to wydęty żołądek, zawsze miałam kompleksy na tym punkcie. I, niestety, nie raz pytano mnie, czy jestem w ciąży, jak nie byłam Bo ogólnie jestem szczupła, tylko ten brzuch... Ale teraz sobie popuszczam, a co

No wlasnie ja tez mialam zawsze lekko ciazowy brzuch, to kiedy sie nim chwalic jak nie wlasnie w ciazy?

Napisane przez e.m.i.l.k.a

o ku...kuryku.....nieźle, mój to by na 100% wyszedł bo by był skrępowany a ja bym się chyba spaliła ze wstydu....
nasz związek zdecydowanie mało fizjologiczny jest...


zgadzam się z Lechkasią;] filmik ten widziałam w programie "mamo to ja" czy jakoś tak...i mówili w tym programie, ze unosząc dziecko za nóżki do góry można dziecku krzywdę zrobić... szkodzi to przeważnie bioderkom - wystarczy wyobrazić sobie jak delikatne są jeszcze jego stawy i nawet takie podnoszenie może mu sprawiać ból...ja nie wiem czy będę tak podnosiła dziecko (tak jak na filmiku), nie wiem czy będę potrafiła ale postaram się nauczyć. W życiu nie wybaczyłabym sobie gdybym maleństwu jakąkolwiek krzywdę zrobiła. A myślę, ze to nie jest prawda, że przez tyle lat nasze mamy tak podnosiły i nic się nie działo...może od razu nie ale wystarczy spojrzeć ile osób w dzisiejszych czasach ma np skrzywiony kręgosłup - nie wiadomo z jakiego powodu. Ja akurat nie mam problemów z kręgosłupem - szczęściara jestem

no wlasnie, zgadzam sie 100%,

a nasz zwiazek jest moim zdaniem wyjatkowo bardzo fizjologiczny...

Napisane przez zanka205

ja wiem, ale będzie na odwrót w naszym przyoadku

a ja zczailam ze sie droczysz
ja smakow nie mam, wkroscilo mnie na mase, ale i tak wszyscy mowia ze wygladam kwitnaco, moze chca byc mili, kilka osob to po zdjeciach twarzy na naszej klasie sie zorientowalo ze jestem w ciazy, ja chce dziewczynke, czuje ze bedzie chyba chlopak, maz zwraca sie o dziecku chlopak a tesc wnuk, nawet nie to ze mi mowia, ze bedzie chlopak, mowia tak wszystkim innym, nie mi wiec mnie to nie rusza, moga sobie nawet mowic ze bedzie zielone...
ale znajac zyciowe szczescie mojego meza to bedzie chlopak

Napisane przez zanka205

oj to jeszcze 3-4 tyg

Ja mam 27 pazdziernika
zdecydowalismy z mezem , ze jak sie plec nie pokaze wtedy to nie bedziemy dociekac bedzie niespodzianka

[emzeta]

Napisane przez buziaczekk

Ja tez tak słyszałam ze okolo 22 tyg czyli miedzy 21 a 22 tygodniem.....ja na kolejnej wizycie 20 października bede pewnie miala robione polowkowe bo bedzie to 21 t 2 d a podobno USG polowkowe trwa okolo kilkunastu a nawet kilkudziesieciu minut.....wiec pewnie dlatego lekarz teraz nie chcial mi robic USG zeby to nastepne mogło potrwac długo.....ja juz nie mogę sie tego doczekac!!!! A tu jeszcze prawie 3 tyg trzeba czekac....jak ten czas bedzie mi sie strasznie ciagnał!! Choć moze i nie bo od poniedziałku przychodzi facet kłasc płytki wiec bede skupiona na pilnowaniu go jak robi

ojej tylko nie stoj mu za plecami...