Na świat przyszły tego lata najsłodsze maluchy świata! - Mamy VII- VIII 2011

[kalinkap13]

witam

znowu po dluzszym czasie..ale jestem i w miare mozliwosci podczytuje

widze ze goraca dyskusja nt smoka-ja daje chociaz poczatkowo tez nie chcialam.ale widze ze Filipek ma potrzebe ssania to po co sie (i jego) meczyc to mu daje. odzwyczajaniem bede sie martwic potem


co do wywolywania zdjec-ja zawsze wywoluje u tego samego sprzedawcy na allegro a mianowicie od: janek_t_2005 na papierze kodak
zdjecia sa ok, ja jestem zadowolona wywolywalam u innych i byly kiepskie kolory,a u niego ok wiec polecam


mam pytanie: ktoras z Was pisala ze maluszkowi drzala nozka. i co lekarz powiedzial? nozka drzy jeszcze? szczepic mozna?

bo Filipowi tez drzala. teraz jeszcze tez-glownie jak sie prezy-ale juz troche mniej. bylam na usg glowki i jest ok, ale nie wiem czy nie powinnam sie udac do neurologa..?? boje sie ewent.komplikacji po szczepieniu
pediatra powiedziala,ze jesli sie nie nasila, i jesli usg przezciemiaczkowe wyszlo dobrze to nie mam sie martwic..a ja glupia sie martwie i tak a szczepienie juz za tydzien nie caly ( i tak przesuniete bo chory byl)

dziubek a co z Szymonkiem bylo?bo pamietam ze tez jakies problemy mieliscie..Szymonek byl szczepiony?

[bella7]

Beatko Audiolog to pewnie coś z laryngologia związane, a zresztą wiem,że słysza, bo nie raz mi cos spadnie albo coś bo aż się wzdrygają

---------- Dopisano o 19:55 ---------- Poprzedni post napisano o 19:53 ----------

Napisane przez kalinkap13

witam

znowu po dluzszym czasie..ale jestem i w miare mozliwosci podczytuje

widze ze goraca dyskusja nt smoka-ja daje chociaz poczatkowo tez nie chcialam.ale widze ze Filipek ma potrzebe ssania to po co sie (i jego) meczyc to mu daje. odzwyczajaniem bede sie martwic potem


co do wywolywania zdjec-ja zawsze wywoluje u tego samego sprzedawcy na allegro a mianowicie od: janek_t_2005 na papierze kodak
zdjecia sa ok, ja jestem zadowolona wywolywalam u innych i byly kiepskie kolory,a u niego ok wiec polecam


mam pytanie: ktoras z Was pisala ze maluszkowi drzala nozka. i co lekarz powiedzial? nozka drzy jeszcze? szczepic mozna?

bo Filipowi tez drzala. teraz jeszcze tez-glownie jak sie prezy-ale juz troche mniej. bylam na usg glowki i jest ok, ale nie wiem czy nie powinnam sie udac do neurologa..?? boje sie ewent.komplikacji po szczepieniu
pediatra powiedziala,ze jesli sie nie nasila, i jesli usg przezciemiaczkowe wyszlo dobrze to nie mam sie martwic..a ja glupia sie martwie i tak a szczepienie juz za tydzien nie caly ( i tak przesuniete bo chory byl)

dziubek a co z Szymonkiem bylo?bo pamietam ze tez jakies problemy mieliscie..Szymonek byl szczepiony?

Kalinka my mielismy konsultację u neurologa, bo jako wczesniaczki dziewczyna drżały i raczki i nóżki, i zcasem broda...

[aania_20]

Napisane przez Oliweczka1985

gdzieś od tygodnia, to w dzień maksymalnie 30 min.spał- jakaś taka niespokojna, a jak się wydrze, to szok, aż się cała bordowa robi i stweirdziłam, że się chyba nienajada moim pokarmem, jak myślicie?

mnie by to bardziej na skok wyglądało a nie na niedobór pokarmu. Może spróbuj wytrzymać kilka dni?

widziałyście to? w tvn teraz mówili...
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...rzedanego.html

[Shira_83]

Napisane przez bella7

o matko... ja bym chyba się zrobiła mega czerwona i zła

no byłam jak burak zapłaciłam i wymknęłam się więcej tam nie pójdę

Napisane przez brunetka2000

Beatko 40 zł

Brumek pampki jutro może dojdą bo poszło priorytetem


Moja jak nie chciała smoczka to maczałam w glukozie. teraz sama zasypia w łóżeczku ze smokiem i pieluszką. Ale są dni, że nie chce smoczka

Co mnie dzisiaj jeszcze spotka
Poszłam z mamą i małą na targ, a że nie ma tam kostki wyłożonej to szłyśmy poboczem po kamieniach. Jechała jakaś piz... i nie chciała nas ominąć, jechała prosto na nas. To ja pociągnęłam wózek i wykręciła mi sie noga Troche mi spuchła, mam nadzieje, że tylko nadwyrężyłam
Ja już dzisiaj nigdzie nie wychodzę

ojj lepiej fakt już zostań w domku

Napisane przez beata_1988

w końcu z egzaminu z Logistyki miałam 5 w indeksie - o czyms to świadczy

a akcji w przebieralni nie zazdroszcze - opieprzyłaś te babę? niemozliwa była naprawdę żeby tak po prostu zaglądać

oo a ja ledwo na 4 no wsadziła mi nos normalnie

Napisane przez patik87

Tz przeprosił dzisiaj rano, teraz pracuje, więc zobaczymy czy będzie jakaś zmiana na lepsze.

Zanetaa moja też kładziona na brzuszek ulewa. Nie ważne czy jadła godzinę wcześniej czy krócej. Tak ma i już. Dzisiaj pobiła rekord leżenia w tej pozycji. Pół godziny. A zawsze ma po 4 minutach łapała nerwa. W chuście dzisiaj znowu się szarpała. Nie lubi być ściśnięta.
Mam obawy, że krzywo jest ułożona w chuście, taka przechylona na jedną stronę

Beatka u nas ze smokiem identycznie Sara się zachowuje jak Julka. Jak głodna to się nie zapcha chociaż na chwilę zanim zrobię mleko. Na spacerze zazwyczaj ciągnie. Wielką maniaczką smoka to nie jest.

Zmalowana pamiętam

Shira OMG

Carmela cudna Sarcia na piłeczce.

U nas kopy dzisiaj jeszcze nie było.
Wróciłam ze spaceru, wieje, iść się nie da. Ledwo nogami powłóczyłam.Czekam na gości
Sara marudna.

no dobrze że przeprosił ma szczęście

Napisane przez Oliweczka1985

Hej dziewczynki. Jestem!!!!
Nie mam na nic czasu, taka Julcia jest absorbująca dzisiaj wymiekłam i dałam Jej mleka modyfikowanego(do tej pory ciągle na cycu i nie chciała spac, ciągle się darła i wogóle istny cyrk) wypiła 90ml i śpi już 1,5 godziny, a gdzieś od tygodnia, to w dzień maksymalnie 30 min.spał- jakaś taka niespokojna, a jak się wydrze, to szok, aż się cała bordowa robi i stweirdziłam, że się chyba nienajada moim pokarmem, jak myślicie?

hmmm u mnie to był znak że mały ma za mało ale może faktycznie jak ania mówi to skok

Napisane przez madzia1k1

Co za tupet

no trauma

Napisane przez aania_20

mnie by to bardziej na skok wyglądało a nie na niedobór pokarmu. Może spróbuj wytrzymać kilka dni?

widziałyście to? w tvn teraz mówili...
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...rzedanego.html

o cholera no i gratki za trzy miesiące

a Krzyś też dziś ma 12 tygodni

lecę się myć i chyba runę zwłokami obok syna

[Kajool]

Napisane przez zanetaa88

Właśnie wcześniej miałam myślenie że smok to tylko do "zatykania" i dlatego go nie chciałam, a nie pomyślałam że dziecko może mieć potrzebę ssania, że pierś do papania wystarcza, a wychodzi na to że nie

I moja ma tak samo raz zaśnie ze smokiem i go później wypluwa,
a raz go nie potrzebuje.

Do smoka podeszłam w ten sposób teraz, że każdy ma jakieś przyzwyczajenia i uzależnienia
moja Emilie ma smoka , Ja wizaż

KIEDY dajecie dzieciaczki na brzuszek ?!
Bo moja sobie leży, leży a zaraz serek... nawet godzina po papaniu może źle ją kładę ?

mi polozna mowila zeby caly czas dawac nawet jak ulewa, ale niestety z Szymkiem caly czas nie ma szans

Napisane przez brunetka2000

Beatko 40 zł

Brumek pampki jutro może dojdą bo poszło priorytetem


Moja jak nie chciała smoczka to maczałam w glukozie. teraz sama zasypia w łóżeczku ze smokiem i pieluszką. Ale są dni, że nie chce smoczka

Co mnie dzisiaj jeszcze spotka
Poszłam z mamą i małą na targ, a że nie ma tam kostki wyłożonej to szłyśmy poboczem po kamieniach. Jechała jakaś piz... i nie chciała nas ominąć, jechała prosto na nas. To ja pociągnęłam wózek i wykręciła mi sie noga Troche mi spuchła, mam nadzieje, że tylko nadwyrężyłam
Ja już dzisiaj nigdzie nie wychodzę

no ale trzynasty byl we wtorek. Mam nadzieje, ze z noga wszystkook

Napisane przez Shira_83

a Krzyś też dziś ma 12 tygodni

lecę się myć i chyba runę zwłokami obok syna

a Krzys nie jutro?? Bo dzisiaj to Szymek ma 12 tygodni a Krzys jest dzien mlodszy.
I wiecie co zapomnialam, ze dzis moj synek konczy 12 tygodni, strasznie szybko czas leci.
A dzisiaj moj synek sam postanowil wyciagnac sobie smoczka z buzi, zlapal w raczke i wyciagnal I cudnie probuje lapac wszystko. No ale brzuszek to nadal tragedia :/

A co do dyskusji na temat smoczka, tez nie chcialam dawac ale mlody mial silna potrzebe ssania. No i kolezanka i siostra powiedzialy abym zaczela dawac, zwlaszcza, ze Szymon zaczynal ssac kciuka. Bo od smoczka latwiej odzwyczaic niz od kciuka.

[youyou]

A mi Lilka jeszcze ani razu nie ulała... nawet jak się naje po uszy i ją na brzuch położe to nic nie ulewa..

Co do smoka to ja nieco zmieniłam o nim zdanie
Filip byl bezsmokowy bo uważałam że to takie zatykanie dziecka i Lilkę też planowaliśmy wychować bez smoka.
Jednak po kilku tygodniach poddałam się. Ona płakała, nie mogła się w wózku uspokoić, tylko przy piersi się wyciszała bo chciała sobie possać...a ja przecież nie mogę jej do cyca przyczepić

Daliśmy więc smoka i teraz jest spokój używamy go jedynie do usypiania. Dzięki niemu nauczyła się sama zasypiać w łóżeczku - po prostu ją odkładam, daję smoka, pieluche i dziecko odpływa
Od jakiś 2-3tygodni usypiannie wieczorne trwa ok 3 min zachodzę tylko jak je smok wypadnie i zaczyna się mociej wiercić.

I jest tak jak pisze Betka - jak jest najedzona czy płacze z innego powodu to smoka nie tknie, daję go jej jak widzę że jej oczka juz lecą i czas na spanie. Jak zaśnie mocniej to go wypluwa.

Naważniesze teraz to wiedzieć kiedy odstawić - dla mnie max to rok- potem dziecko jest już duże i dziwacznie wygląda taki chodzący maluch ze smokiem w buzi

Napisane przez aania_20

Natka, Patik, Shira, Brumek dziękuję

Nie jest źle ale szału też nie ma ma niską hemoglobinę i czerwone krwinki - w normach ale minimum, pediatra powiedziała że nic się nie dzieje i w tym wieku to normalne. Dała co prawda żelazo, i do kontroli za 2 m-ce. Poza tym bardzo ładnie, chwaliła ze pięknie rośnie a taką kruszynę wypisywała ze szpitala
A co do wieku - zapomniałam wpisać że
Adaś kończy dziś 3 miesiące!

Brawa za 3 miesiące ale to zleciało

A ile Adaś ma te hemoglobiny i krwinek?

[brunetka2000]

Napisane przez Kajool

no ale trzynasty byl we wtorek. Mam nadzieje, ze z noga wszystkook

Trochę kuleje i boli , ale nie mam czasu na leżenie, zawinęłam bandażem elastycznym i tyle

[CarmelaSoprano]

Napisane przez bella7

Carmelka wiedziałam, że się odezwiesz
Raczej pewnie chodzi o siłę przyzwyczajenia... bo ciężko odzwyczaić.

Smoczek do ciumkania jest ok jesli ktos ma taka potrzebe, ale kaszki i soczki na noc to ZŁO.
Wiem ze bede tego pilnowała u Sary, zreszta zeby ładnie ząbki rosły potrzebne są ćwiczenia, bodzce.
Nie ma samych danonków i jabłek tartych na tarcze, trzeba podawać surowe marchewki, kawałki jabłuszek, kabanosy do ćwiczenia szczęki, zeby ładnie urosła i wszystkie ząbki równo pomieściła

[zanetaa88]

Napisane przez beata_1988

o dokładnie - ja od wizażu jestem mega uzależniona - ale na odwyk nie pójde

moją daję jak ma dłuższą fazę aktywności, nie zaraz po jedzeniu, przeważnie wtedy kiedy nie śpi między kolejnymi karmieniami wcale, u nas też często przy leżeniu na brzuszku nawet po godzinie od karmienia coś poleci bo wiadomo że brzuszek się gniecie, czasem jeszcze coś odbije mimo tego że odbite było ale i tak jakieś powietrze gdzieś tam zalega więc pewnie stąd takie coś.-

na pewno dobrze ją kładziesz

No właśnie,
to mojej zalega zawsze - chyba zostawia sobie na później
Odbije podczas jedzenia , po jedzeniu i nawet pół godziny po jedzeniu i po godzinie serek gratis... w między czasie jeszcze uleje.
Nie raz mam wrażenie, że to co zjadła to sobie zwróci w postaci serka ale wiem, że to przetrawione mleko i na pewno wzięła sobie to co tam chciała

właśnie się karmiłyśmy do spania i co? odbijamy w trakcie karmienia i serek na poduszce bo pieluchę omineła jemy dalej...dalej , nerwujemy się dajemy smoka... spokój, zaraz znowu chcemy jeść, jemy - nie raz mam wrażenie że sobie zostawia na policzku bo jak ją podnoszę to jej sie ulewa z tego policzka na którym leżała a wcześniej widziałam, że ma nie połknięte. Kładę ja do łóżka,wije się i ulewa na szczęście nie są to takie ulania,że chce zaraz jeśc... tylko takie jakby resztki.

Co do smoka to moja ma identycznie jak Julcia. Nie raz sobie sama wyciągnie a potem szuka w pieluszce

Napisane przez aania_20

A co do wieku - zapomniałam wpisać że
Adaś kończy dziś 3 miesiące!

Matko jak to zleciało !!

Napisane przez mamad1

Smoczek- mój Mały ciągnął w szpitalu, jak nie był przy mnie. Gdy mi go oddali, to smoczkiem się krztusi i ma odruch wymiotny... A czasem widać, że chciałby tylko possać, więc ja bym mu ten smoczek dała, ale nie ma takiej opcji...

Ulewanie serkiem- mój potrafi przed kolejnym karmieniem ulać. Pozycja bez znaczenia...

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:18 ----------

Jakiś czas temu Patrykowi wyskoczyły potówki na buzi i szyi. W domu temperatura nie spada poniżej 24 st., pogoda też różna- nie wiadomo jak się ubrać. Zaniosłam go dziś babci, żeby go trochę "pobawiła", bo cały dzień męczy mnie o to. Zachodzę po niego, bo trzeba było pieluchę zmienić, a on poprzykrywany pieluchą, "bo ma rączki zimne". Pomijam fakt, że najpierw zamykają okna, jak go zanoszę... Ciągle tłumaczę, że po karku się sprawdza, czy dziecku jest zimno czy ciepło, ale jak kulą w płot. Potem zasnął jej na rękach, a ona nie położy go do łóżeczka, bo ładnie śpi. Się zdenerwowałam- to ja mam całą noc go na rękach nosić, bo ładnie śpi? Też tłumaczyłam nie raz...

a nawet nie mów:
zimnę rączki,
zimne nóżki,
na pewno jej zimno a spocona na plecach

aniaa_20 za 5,5 tysiąća przecież takie dziecko jest bezcenne ! co za ludzie !!

Kajool i tak robię, mimo że tego nie za bardzo lubi, woli kiedy kładę ją na moją nogę i ona jest ciut wyżej - tak jakby leżała na piłce.

Shira spróbuję z dodatkiem oliwy jeszcze gratuluje 12 tyg

Oliweczka a sprawdzałaś czy przybiera na wadze ? bo jak przybiera to bym nie dokarmiała tylko przetrwała ten kryzys, moja np wczoraj od godziny 14stej chiała jeść co 2h. I pamiętaj że dzieciątko nie zawsze chce jeść, tylko też czasem chce się napić

Wiecie co ?
Mnie jakoś "skok" nie przekonuje
tak sobie ostatnio myślałam, że jest może gdzieś się to sprawdza,
ale gdybym o tym nie wiedziała, nawet nie zdawałbym sobie sprawy że dzieci jakieś skoki przechodzą... w mojej głowie na początku się zakodowało, że w 5 tyg będzie skok i gdy miała 5 tydzień widziałam WSZYSTKO co było związane ze skokiem,teraz gdy patrzę na to z boku, widzę że zachowywała się tak jak nie raz pod wieczór - marudna.
A druga sprawa sama nie wiem jak patrzeć na tydzień co do skoku,
czy jeżeli ma 6 tydz i 1 dzień to jest to zaczęty 7 tydzień i wtedy ma skok, czy jak ma 6 tyd i 1 dzień to czy to jest 6 tydzień ? i sama nie wiem czy sobie wkręcałam, że ma skok czy naprawdę tak było

[Kajool]

Napisane przez CarmelaSoprano

Smoczek do ciumkania jest ok jesli ktos ma taka potrzebe, ale kaszki i soczki na noc to ZŁO.
Wiem ze bede tego pilnowała u Sary, zreszta zeby ładnie ząbki rosły potrzebne są ćwiczenia, bodzce.
Nie ma samych danonków i jabłek tartych na tarcze, trzeba podawać surowe marchewki, kawałki jabłuszek, kabanosy do ćwiczenia szczęki, zeby ładnie urosła i wszystkie ząbki równo pomieściła

dokladnie, jak najmniej papek. Zreszta moj maz jego zgryz jest idealnym przykladem jak jedzenie wplywa na zeby. W Nepalu je sie duuzo ryzu,kukurydzy, ziaren i warzyw a slodycze poprobowal dopiero bedac w Europie. Poza tym papki nie sa wskazane jezeli chcemy aby dziecko nie mialo problemow z mowa. Niestety takie przetworzone produkty rozleniwiaja jezyczek

[zanetaa88]

Napisane przez CarmelaSoprano

Smoczek do ciumkania jest ok jesli ktos ma taka potrzebe, ale kaszki i soczki na noc to ZŁO.
Wiem ze bede tego pilnowała u Sary, zreszta zeby ładnie ząbki rosły potrzebne są ćwiczenia, bodzce.
Nie ma samych danonków i jabłek tartych na tarcze, trzeba podawać surowe marchewki, kawałki jabłuszek, kabanosy do ćwiczenia szczęki, zeby ładnie urosła i wszystkie ząbki równo pomieściła

Ja myślałam że to logiczne że na noc takich rzeczy się nie daję
Surową marchewkę kiedy trzeba podać? jak ile będzie miała zabków ?!
kabanosy do ćwiczenia szczęki ? jak to działa ?

Ale jestem ciekawa, doszlifuj mnie jeszcze

[agadus]

Napisane przez zanka205

nie musisz wkładać końcówki do środka, przyłóż do dziurki, a drugą dziurkę w nosie przytkaj palcem i powinno wyssać glutki

ja też tak robię

[dziubek79]

Napisane przez kalinkap13

dziubek a co z Szymonkiem bylo?bo pamietam ze tez jakies problemy mieliscie..Szymonek byl szczepiony?

no zaszczepiliśmy go , wcześniej neurolog nam nagadała żeby robić usg głowy przed szczepieniami bo mogą być komplikacje jak mozg nie rozwinięty prawidłowo ale pediatra po zbadaniu małego powiedziała że tzreba z nim ruszyc do przodu i szczepić

Napisane przez CarmelaSoprano

Smoczek do ciumkania jest ok jesli ktos ma taka potrzebe, ale kaszki i soczki na noc to ZŁO.
Wiem ze bede tego pilnowała u Sary, zreszta zeby ładnie ząbki rosły potrzebne są ćwiczenia, bodzce.
Nie ma samych danonków i jabłek tartych na tarcze, trzeba podawać surowe marchewki, kawałki jabłuszek, kabanosy do ćwiczenia szczęki, zeby ładnie urosła i wszystkie ząbki równo pomieściła

no to mnie dobiłaś bo ja chciałam zagęszczać małemu mleko kaszką na noc


Ania za 3 miesiące
Carmelka super Sarcia na tej piłce wygląda

mój rozbójnik w końcu śpi dziś miał przerwę w jedzeniu w dzień od 15 do 20 dał nam zrobić zakupy (ma kupionych 20 słoiczków z hippa -dzięki Carmelce )

a teraz odpoczywa razem ze swoim konikiem który mu pomaga zasnąć

[brunetka2000]

Napisane przez Kajool

dokladnie, jak najmniej papek. Zreszta moj maz jego zgryz jest idealnym przykladem jak jedzenie wplywa na zeby. W Nepalu je sie duuzo ryzu,kukurydzy, ziaren i warzyw a slodycze poprobowal dopiero bedac w Europie. Poza tym papki nie sa wskazane jezeli chcemy aby dziecko nie mialo problemow z mowa. Niestety takie przetworzone produkty rozleniwiaja jezyczek

Kajool, a tak z ciekawości gdzie poznałaś swojego męża hehe nie musisz odpowiadać jak nie chcesz

[zanetaa88]

PYTANIE DO MAM KARMIĄCYCH PIERSIĄ!

1. Czy Wasze dzieci też robią wodniste koopy ? ( Moja robiła jajecznicowatą, ale ostatnio sama woda żółta - nie stęka przy koopach)
2. Czy Wy też macie taki apetyt? Ja jak nigdy wstaje w nocy głodna z burczącym brzuchem Kanapka to najlepiej : sałatka, ogórek, szynka, pomidor, rzodkiewka, ser i sos żeby była mega duża i zakryta.


Youyou to Twoje dziecko nie marudzi ?! moja jak marudzi to smok ja uspokaja.

[CarmelaSoprano]

Napisane przez zanetaa88

Surową marchewkę kiedy trzeba podać? jak ile będzie miała zabków ?!
kabanosy do ćwiczenia szczęki ? jak to działa ?

Ale jestem ciekawa, doszlifuj mnie jeszcze

Twarde rzeczy do jedzenia, jak juz bedzie czym jesc oczywiscie

Działa to tak jak Kajool wczesniej napisała, twarde pokarmy zmuszaja do pracy mięśnie, dzieki czemu te ładnie rosna i formuja szczeke.

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez dziubek79

mój rozbójnik w końcu śpi dziś miał przerwę w jedzeniu w dzień od 15 do 20 dał nam zrobić zakupy (ma kupionych 20 słoiczków z hippa -dzięki Carmelce )

jakie smaki wzieliście, my mamy jabłko, morele i śliwki-jakby zaparcia powróciły

[dziubek79]

Napisane przez zanetaa88

Wiecie co ?
Mnie jakoś "skok" nie przekonuje
tak sobie ostatnio myślałam, że jest może gdzieś się to sprawdza,
ale gdybym o tym nie wiedziała, nawet nie zdawałbym sobie sprawy że dzieci jakieś skoki przechodzą... w mojej głowie na początku się zakodowało, że w 5 tyg będzie skok i gdy miała 5 tydzień widziałam WSZYSTKO co było związane ze skokiem,teraz gdy patrzę na to z boku, widzę że zachowywała się tak jak nie raz pod wieczór - marudna.
A druga sprawa sama nie wiem jak patrzeć na tydzień co do skoku,
czy jeżeli ma 6 tydz i 1 dzień to jest to zaczęty 7 tydzień i wtedy ma skok, czy jak ma 6 tyd i 1 dzień to czy to jest 6 tydzień ? i sama nie wiem czy sobie wkręcałam, że ma skok czy naprawdę tak było

hehe zaczyna się takie liczenie jak tygodni w ciąży!! no to ja sie pytam skoro ma (przykładowo) 6 tydzień i 1 dzień to jak może to być 6 tydzień skoro jest już o 1 dzień więcej nieważne
Zanetka ja ostatnio o tym samym myślałam wcześniej nikt nie wiedział co to skok i wiele mam teraz nie wie więc chyba to trochę naciągane chociaz mnie też świetnie pasują wszystkie "objawy" szczególnie tego skoku który wg tygodni powinien przechodzić


Shirka za 12 tygodni , my juz w sobotę będziemy tyle świętować bo chciałam przypomnieć że ktoś nam się w kolejkę wtrącił haha

[zanetaa88]

Dziubek no właśnie Ja zgłupiałam z tym liczeniem
mnie też pasowały objawy, ale pytanie czy je widziałam bo wiedziałam że takie coś jak skok istnieje, czy chciałam je widzieć aby sobie jakoś wytłumaczyć zachowanie mojej małej ?! Wiem, że istnieje takie coś jak "skok" i pewnie sobie jej wybryki w danych tygodniach będę tłumaczyła że to skok - dla zaspokojenia siebie.

A Ja dzisiaj dopiero wpadłam na pomysł,
że na to jej ulewanie będę dawała śliniaczek,
bo przecież przebieranie 3 razy dziennie jest męczące - jak nie więcej

[dziubek79]

Napisane przez CarmelaSoprano

jakie smaki wzieliście, my mamy jabłko, morele i śliwki-jakby zaparcia powróciły

jakie?? WSZYSTKIE wszystkie które były od 4 miesiąca
jabłka, gruszki, śliwki, jabłka z banami, morele, jabłko gruszka,brzoskwinia jabłko banan, banan więcej grzechów nie pamiętam 20 słoiczków mamy !!

kochana ponowię pytanie bo nie wiem czy doczytałaś, czemu mówisz że kaszek nie wolno na noc?? ze względu na psucie sie ząbków ?? ale mówisz o samych kaszkach jako deserku czy o mleku zagęszczonym kaszką też??

[Scio]

Napisane przez CarmelaSoprano

Smoczek do ciumkania jest ok jesli ktos ma taka potrzebe, ale kaszki i soczki na noc to ZŁO.
Wiem ze bede tego pilnowała u Sary, zreszta zeby ładnie ząbki rosły potrzebne są ćwiczenia, bodzce.
Nie ma samych danonków i jabłek tartych na tarcze, trzeba podawać surowe marchewki, kawałki jabłuszek, kabanosy do ćwiczenia szczęki, zeby ładnie urosła i wszystkie ząbki równo pomieściła

Ja tylko dodam, ze wady wymowy o wiele częściej robią się od tego, ze za długo podaje się dzieciom papki niz dlatego ze ssało smoczek (liznęłam troche logopedii na studiach) dzieciom powinno sie jak najczęściej dawać jedzenie w kawałkach,np. ugotowane warzywa, ale ne miksowane tylko do rączki, upapra sie przy tym co nie miara, ale samo bedzie "gryzc" juz nie wspominając o nauce samodzielnego jedzenia.
Ja ssałam smoka do 5 rż mówić zaczęłam wcześnie i nie mam wady wymowy. Moj brat bezsmoczkowy musiał jeździć do logopedy.
Mam tez siostry cioteczne - bliźniaczki - obie ssały smoka tak samo długo, jedna ma zęby jak od linijki, druga musiała nosić aparat. Więc moim zdaniem to wszytsko najczesciej predyspozycje genetycznny.


My byłyśmy dziś na szczepieniu. Pszczoła była bardzo dzielna. Troche marudziła w dzien, chciałabyc na raczkach. Przytulic się, więc przytulałam. Jutro kończy 3 miesiące waży 5400 przybyła kg w 6 tygodni, bardzo ładny wynik. Ma tez 64 cm, pajace na 62 juz ciasnawe w nogawkach (bo body 56 wchodzą ).

[CarmelaSoprano]

Napisane przez zanetaa88

Youyou to Twoje dziecko nie marudzi ?! moja jak marudzi to smok ja uspokaja.

Sara marudzi, ale smoczek jeszcze bardziej ja wkurza

Napisane przez dziubek79

jakie?? WSZYSTKIE wszystkie które były od 4 miesiąca
jabłka, gruszki, śliwki, jabłka z banami, morele, jabłko gruszka,brzoskwinia jabłko banan, banan więcej grzechów nie pamiętam 20 słoiczków mamy !!

kochana ponowię pytanie bo nie wiem czy doczytałaś, czemu mówisz że kaszek nie wolno na noc?? ze względu na psucie sie ząbków ?? ale mówisz o samych kaszkach jako deserku czy o mleku zagęszczonym kaszką też??

To poszalałaś ze słoiczkami.
A pytania faktycznie nie doczytałam, więc chodzi własnie o psucie ząbków. Ja bede sie starała jak najszykciej przejsc na kubeczki niekapki i na noc tylko woda do picia. Jesli soczki w dzien to bez cukru i rozcienczone woda. Dramatem jest zasypianie dziecka z butla kaszki ktora oblepia te malutkie ząbki.
Ja juz planuje wizyte adaptacujna na fotelu stomatologicznym w wieku ok.6 miesiecy
A ząbkowania boje sie jak cholera

[kalinkap13]

Napisane przez bella7

Kalinka my mielismy konsultację u neurologa, bo jako wczesniaczki dziewczyna drżały i raczki i nóżki, i zcasem broda...

i co,wszystko w porzadku?

Napisane przez aania_20

mnie by to bardziej na skok wyglądało a nie na niedobór pokarmu. Może spróbuj wytrzymać kilka dni?

widziałyście to? w tvn teraz mówili...
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomos...rzedanego.html

widzialam w wiadomosciach nie wiem ze tacy ludzie w ogole istnieja

Napisane przez Shira_83

a Krzyś też dziś ma 12 tygodni

za 12 tygodni

Napisane przez youyou

Daliśmy więc smoka i teraz jest spokój używamy go jedynie do usypiania. Dzięki niemu nauczyła się sama zasypiać w łóżeczku - po prostu ją odkładam, daję smoka, pieluche i dziecko odpływa
Od jakiś 2-3tygodni usypiannie wieczorne trwa ok 3 min zachodzę tylko jak je smok wypadnie i zaczyna się mociej wiercić.

I jest tak jak pisze Betka - jak jest najedzona czy płacze z innego powodu to smoka nie tknie, daję go jej jak widzę że jej oczka juz lecą i czas na spanie. Jak zaśnie mocniej to go wypluwa.

Naważniesze teraz to wiedzieć kiedy odstawić - dla mnie max to rok- potem dziecko jest już duże i dziwacznie wygląda taki chodzący maluch ze smokiem w buzi

jestem tego samego zdania nt.smoczkow

Napisane przez dziubek79

no zaszczepiliśmy go , wcześniej neurolog nam nagadała żeby robić usg głowy przed szczepieniami bo mogą być komplikacje jak mozg nie rozwinięty prawidłowo ale pediatra po zbadaniu małego powiedziała że tzreba z nim ruszyc do przodu i szczepić

dał nam zrobić zakupy (ma kupionych 20 słoiczków z hippa -dzięki Carmelce

czyli jesli usg glowki jest ok to mozna szczepic wg Waszej neurolog?
a jak teraz Szymus, dobrze?

ta promocja w auchan tylko dzisiaj?

[bella7]

Tak, powiedziala,ze za jakies dwa trzy miesiące to minie, teraz juz tego nie widziałam juz jakis czas

[dziubek79]

Napisane przez Scio

Ja tylko dodam, ze wady wymowy o wiele częściej robią się od tego, ze za długo podaje się dzieciom papki niz dlatego ze ssało smoczek (liznęłam troche logopedii na studiach) dzieciom powinno sie jak najczęściej dawać jedzenie w kawałkach,np. ugotowane warzywa, ale ne miksowane tylko do rączki, upapra sie przy tym co nie miara, ale samo bedzie "gryzc" juz nie wspominając o nauce samodzielnego jedzenia.
Ja ssałam smoka do 5 rż mówić zaczęłam wcześnie i nie mam wady wymowy. Moj brat bezsmoczkowy musiał jeździć do logopedy.
Mam tez siostry cioteczne - bliźniaczki - obie ssały smoka tak samo długo, jedna ma zęby jak od linijki, druga musiała nosić aparat. Więc moim zdaniem to wszytsko najczesciej predyspozycje genetycznny.


My byłyśmy dziś na szczepieniu. Pszczoła była bardzo dzielna. Troche marudziła w dzien, chciałabyc na raczkach. Przytulic się, więc przytulałam. Jutro kończy 3 miesiące waży 5400 przybyła kg w 6 tygodni, bardzo ładny wynik. Ma tez 64 cm, pajace na 62 juz ciasnawe w nogawkach (bo body 56 wchodzą ).

za dzielną pszczołę na szczepieniu
już dziś za 3 miesiące
porównując mojego Szymka to ja mam dziecko gigant mając 10 tydzień ważył 6500 a o ciuszkach na 62 już w zasadzie zapomniałam (oprócz body)

[youyou]

Napisane przez zanetaa88

Youyou to Twoje dziecko nie marudzi ?! moja jak marudzi to smok ja uspokaja.

oj marudzi i to jak i najczęściej marudzi na spanie więc pomaga smok+pielucha i zasypia.
A jak jej się spac nie chce to smokiem pluje na odległość wtedy marudzenie jest np. bo chce być trochę ponoszona i musi się porozglądać po chacie

Napisane przez dziubek79

kochana ponowię pytanie bo nie wiem czy doczytałaś, czemu mówisz że kaszek nie wolno na noc?? ze względu na psucie sie ząbków ?? ale mówisz o samych kaszkach jako deserku czy o mleku zagęszczonym kaszką też??

bo kaszki mają przeważnie dużo cukru jak nie umyjesz ząbków na noc to sprzyja to powstawaniu próchnicy.

[Natka_]

Napisane przez dusia81

Witajcie kochane, mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętacie
Na początki serdecznie Was pozdrawiam
Podczytuje wątek, ale przyznam że ciężko mi nadążyć za wami przy dziecku .
Długo nie pisałam bo spędziłam 10 dni w szpitalu (6 dni na patologii - i próbach wygonienia małej z brzucha - nieskutecznie) w końcu 10 dni po terminie zdecydowali się na zrobienie cesarki, wszystko opiszę jak będę miała trochę wiece czasu teraz się oswajamy z Kasią
Jeszcze raz pozdrawiam wszystkie mamy i gratuluje fajnych pociech

Hallo Dusiu, pewnie że pamiętamy

Napisane przez beata_1988

to już wiadomo po czym Dominik tak ładnie rośnie jak mamusia się karmi takimi pysznościami Ja nie rozumiem tych nauk przed chrztem u Was po co to w ogóle? jak ktoś ma chrzestnych z daleka - jak ja np - to przecież nie będzie ściągał na nauki kogoś specjalnie, Julki chrzestną będzie moja kuzynka mieszkająca ok 70km ode mnie i na pewno bym jej nie fatygowała na takie nauki, u nas niczego nie ma takiego, nawet dla rodziców - ba! nawet kartek z parafii o tym że chrzestni są praktykujący ksiądz nie kazał przynosic - ale fakt mamy fajnego księżula który nas zna - tzn moich rodziców, mnie, tż-ta i pewnie dlatego kartek nie kazał przynosić.

ale nauk przed chrztem nigdzie u nas w okolicy nie ma

U nas też nie ma takich nauk

Napisane przez wodaqua

- jutro lecimy na szczepienie, proszę o wsparcie
To tyle póki co.
Buziaki!

za Was zaciśnięte!

Napisane przez Madziulka_17

Dziewczyny tak mi się przypomniało wczoraj Szymon zjadł o 17 i zasnął jakoś parę minut po 18, a obudził się dopiero o 1.30.
Nie było opcji żeby obudzić go na kąpiel, czy jedzenie Dopiero o 1.30 obudził się sam i wciągnął 100 ml mojego mleczka i dalej spał do 4. Martwić się? Nie za długa przerwa w jedzeniu?

Im dziecko starsze tym przerwy między jedzeniami się wydłużają Spokojnie, jakby był głodny to by się obudził.

Napisane przez Shira_83

ha jak mówimy o cycnikach wczoraj kupiłam sobie babka mi wyciąga chyba z 10 no to przymierzam i mówię ok ten bezowy jest dobry już więcej niech pani nie wyciąga zdejmuje stanik a baba łup mi do przymierzalni bo "oj chciałam zobaczyć czy dobrze leży" a ja z sutami na wierchu normalnie zaniemówiłam:brz ydal:

Ooo matko, chyba bym jej zwróciła uwagę...

Napisane przez brunetka2000

Moja jak nie chciała smoczka to maczałam w glukozie. teraz sama zasypia w łóżeczku ze smokiem i pieluszką. Ale są dni, że nie chce smoczka

Co mnie dzisiaj jeszcze spotka
Poszłam z mamą i małą na targ, a że nie ma tam kostki wyłożonej to szłyśmy poboczem po kamieniach. Jechała jakaś piz... i nie chciała nas ominąć, jechała prosto na nas. To ja pociągnęłam wózek i wykręciła mi sie noga Troche mi spuchła, mam nadzieje, że tylko nadwyrężyłam
Ja już dzisiaj nigdzie nie wychodzę

Nam pediatra powiedziała, że absolutnie nie można moczyćsmocza w glukozie...

Bidulko

Napisane przez kalinkap13

mam pytanie: ktoras z Was pisala ze maluszkowi drzala nozka. i co lekarz powiedzial? nozka drzy jeszcze? szczepic mozna?

Naszemu drżała przez ok 5-6tyg teraz juz nie.

Napisane przez Shira_83

a Krzyś też dziś ma 12 tygodni

Aniu za 3 m-ce

Oliweczko może sprawdź czy przybiera na wadze...

Napisane przez Kajool

\I wiecie co zapomnialam, ze dzis moj synek konczy 12 tygodni, strasznie szybko czas leci.
A dzisiaj moj synek sam postanowil wyciagnac sobie smoczka z buzi, zlapal w raczke i wyciagnal I cudnie probuje lapac wszystko. No ale brzuszek to nadal tragedia :/

A co do dyskusji na temat smoczka, tez nie chcialam dawac ale mlody mial silna potrzebe ssania. No i kolezanka i siostra powiedzialy abym zaczela dawac, zwlaszcza, ze Szymon zaczynal ssac kciuka. Bo od smoczka latwiej odzwyczaic niz od kciuka.

O tak! Od znajomych synek ma 2 latka i ssa do dzisiaj kciuka, możecie sobie tylko wyobraził jak wygląda kciuk...
Sama dzisiaj twierdzi, że żałuje że nie dała smoka, bo od smoczka da się dziecko oduczyć bo się wyrzuci i tyle a od kciuka?

Napisane przez zanetaa88

PYTANIE DO MAM KARMIĄCYCH PIERSIĄ!

1. Czy Wasze dzieci też robią wodniste koopy ? ( Moja robiła jajecznicowatą, ale ostatnio sama woda żółta - nie stęka przy koopach)
2. Czy Wy też macie taki apetyt? Ja jak nigdy wstaje w nocy głodna z burczącym brzuchem Kanapka to najlepiej : sałatka, ogórek, szynka, pomidor, rzodkiewka, ser i sos żeby była mega duża i zakryta..\

Mieliśmy też taki okres, że była wodnista kupka.
Ja mam ogromny! Jem, jem, jem i caaaały czas jem


Ja też chciałam uczyć bez smoczka, jednak moje dziecko cały czas by wtedy jadło... Sama lekarka powiedziała, że jak najbardziej dać smoka.
Chociaż Domek też musi mieć dzień na smoczka.

[dziubek79]

Napisane przez CarmelaSoprano

Sara marudzi, ale smoczek jeszcze bardziej ja wkurza
To poszalałaś ze słoiczkami.
A pytania faktycznie nie doczytałam, więc chodzi własnie o psucie ząbków. Ja bede sie starała jak najszykciej przejsc na kubeczki niekapki i na noc tylko woda do picia. Jesli soczki w dzien to bez cukru i rozcienczone woda. Dramatem jest zasypianie dziecka z butla kaszki ktora oblepia te malutkie ząbki.
Ja juz planuje wizyte adaptacujna na fotelu stomatologicznym w wieku ok.6 miesiecy
A ząbkowania boje sie jak cholera

no to się zmartwiłam bo wiem że taka kaszka gwarantuje dłużej pełny brzuszek i co za tym idzie przespaną całą noc no ale zdrowe ząbki ważniejsze

Napisane przez kalinkap13

czyli jesli usg glowki jest ok to mozna szczepic wg Waszej neurolog?
a jak teraz Szymus, dobrze?

ta promocja w auchan tylko dzisiaj?

no tak własnie wg niej powinno być, bo podobno komplikacje po szczepieniach typu autyzm to wina nie sprawdzenia co sie dzieje z główką ale czy to prawda nie wiem

a promocja trwa do 20 września

[zanetaa88]

Napisane przez CarmelaSoprano

A pytania faktycznie nie doczytałam, więc chodzi własnie o psucie ząbków. Ja bede sie starała jak najszykciej przejsc na kubeczki niekapki i na noc tylko woda do picia. Jesli soczki w dzien to bez cukru i rozcienczone woda. Dramatem jest zasypianie dziecka z butla kaszki ktora oblepia te malutkie ząbki.
Ja juz planuje wizyte adaptacujna na fotelu stomatologicznym w wieku ok.6 miesiecy
A ząbkowania boje sie jak cholera

Kurdę Ty to już masz ustalone co i jak,
a Ja ciemna masa z tego jestem.

Aż mi wstyd

Tak sobie myślę, ludzie dają kaszki, bo to forma kolacji chyba nie ?
a jak TY dasz wodę, to nie będzie w nocy głodne ?
Nie wiem może głupie pytanie..ale się nie znam


Ja tu się zastanawiam kiedy przejść na pampersy 3
a Ty masz już wizytę u stomatologa zaplanowaną

KTÓRA JUŻ UŻYWA 3 PAMPERSÓW ?!
ILE WAŻĄ WASZE DZIECI?

[brumek]

Napisane przez wodaqua

- słyszałyście o języku migowym dla maluskzów? Miałam Was już wcześniej o to pytać - kolezanki znajomy w ten sposób porozumiewa się ze swoim niemówiącym jeszcze dzieckiem i ponoć super sprawa! A dzisiaj w TVN o tym mówili i zapisałam stronkę: www.klubkoko.pl , ale generalnie chyba nazywa się to bobomigi;

Ja o tym wiem bardzo niewiele, ale moja koleżanka z pracy od jakiś 3 lat ma "fioła" na tym punkcie .Od niemowlęctwa uczyła swojego synka migania, właśnie tego specjalnego dla dzieci. Nie wiem w sumie jakie są tego efekty, ale dziewczyna jest tym tematem zafascynowana i propaguje go gdzie się da, więc pewnie jest zadowolona

I kciuczki za jutro

Napisane przez beata_1988

czemu Ty tak bardzo się bronisz przed smoczkiem skoro jak widać Tymek ma tak ogromną potrzebę ssania?

Napisane przez Madziulka_17

Brumku też jestem ciekawa o co chodzi z tym smoczkiem
A może chodzi o to, że jak dziecko poczuje smoka to piersi nie będzie chciało

Beata, Madziuka i Żanetka - jestem przeciwniczką "idei" kciuka. To po pierwsze. To właśnie (nie bijcie, bo to tylko moje zdanie ), że to trochę zatykanie dziecka, jak pisze youyou. WIem, że na początku się daje, bo dziecko ma ten słynny instynkt i mu źle jak sobie czegoś nie pociumka. ALe potem już z rozpędu wielu rodziców (jak nie wszyscy) wsadzają dziecku smoka do buzi jak tylko zapłącze, a im to akurat nie na rękę, bo zajęcie, bo gości mają, bo zmęczeni itp. Zamiast zając się swoim maluchem i jego potrzebami. Bo przeciez instynkt ssania zanika po 4 miesiącu, a wiele dzieci ten smoczek obrabia do 2 roku życia!
Po drugie nie lubię "wspomagaczy" - są trochę jak nałóg. Potem trudno go porzucić. Męczy się i dziecko, któremu każe się porzucić smoczek, i męczą się rodzice, bo przy każdej próbie zabrania jest dzika rozpacz. Ja bym chciałam naszej trójce tego oszczędzić Poza tym ssanie smoczka wydaje mi się (z takiego psychologicznego punktu widzenia), swego rodzaju odreagowywaniem emocji. Np. gdy dziecko się czymś zestresuje (mam na myśli takie już około roczne dziecko), zamiast to "własciwie" przeżyć, possie smoczka, uspokoi się, a problem pozostanie...
No i po trzecie (aktualnie najważniejsze), ssanie smoczka może zaburzyć laktację, bo dziecko ssie go inaczej niż pierś. Specjaliści radzą, ze jak już koniecznie chcemy podać smoka to żeby wytrzymać chociaż do 6 tygodnia, bo wtedy to prawidłowe ssanie już sie jakoś dziecku utrwali. A wcześniej może być różnie. A mi bardzo jednak na tej piersi zależy. Więc póki co dajemy sobie radę inaczej. Nie mówię, że nigdy nie skapituluję, bo kto wie. Ale jeśli nic się nie zmieni, a mi starczy cierpliwości i zapału, to chcę Tymka chować bezsmoczkowo

No, to się naprodukowałam Sorki za smętny wykład

Napisane przez aania_20

Nie jest źle ale szału też nie ma. ma niską hemoglobinę i czerwone krwinki - w normach ale minimum, pediatra powiedziała że nic się nie dzieje i w tym wieku to normalne. Dała co prawda żelazo, i do kontroli za 2 m-ce. Poza tym bardzo ładnie, chwaliła ze pięknie rośnie a taką kruszynę wypisywała ze szpitala
A co do wieku - zapomniałam wpisać że
Adaś kończy dziś 3 miesiące!

Za poważny wiek

A jak dostał żelazo to wszystko się pięknie wyrówna szybciutko

Napisane przez aania_20

ja też na razie wytrzymuję
Ja np nie daję dlatego, że smoka dziecko łapie inaczej niż pierś. Przyzwyczai się do tego że łapie go płytko i potem problem żeby sutek złapał jak należy.

Aniu, po raz kolejny identyfikuję się z Tobą w 100%

Napisane przez meszsares

smoczek - jestem przeciwniczka, ale jak widze paluszek mojej pierworodnej - masakra - to musze przyznac, ze ssanie smoka bezpieczniejsze dla zdrowia. I skapitulowalam i dalam Blance smoka - i nie bede sie juz nad tym zastanawiac.

Czemu dla zdrowia bezpieczniejsze? Chodzi Ci o zgryz? Bo jeśli tak, to ponoć i kciuk i smok szkodzą tak samo. Ale IMHO to też trochę wyolbrzymiony temat, bo ja np. ssałam kciuk do 6 roku życia i zęby mam prościusieńkie

Napisane przez editka2022

a tak wogole to witam wszytskie dziewczny malo pisze bo czasu brak malej sie poprzestawialo bardzo malo spi w dzien do 3 godzn w nocy do 2 godzin jak zasnie o 11 to o 1 pobudka i oska do rana do ok 7,8 i ta od paru dni,

A włąśnie się zastanawiałm, czemu tak zamilkłaś i gdzie się podziewasz...

Napisane przez mamad1

Zachodzę po niego, bo trzeba było pieluchę zmienić, a on poprzykrywany pieluchą, "bo ma rączki zimne". Pomijam fakt, że najpierw zamykają okna, jak go zanoszę... Ciągle tłumaczę, że po karku się sprawdza, czy dziecku jest zimno czy ciepło, ale jak kulą w płot.

U nas dziś dokłądnie to samo Pojechałam z Tymkiem w odwiedziny do mojej mamy, bo b. rzadko się widują (dotąd tylko 4 razy) i ona cały czas coś przemrukiwała nieśmiało, że może mu zimno (bo ja go generalnie chłodno ubieram, dużo lżej niż większość społeczeństwa z tego co zauważyłam zaglądając w inne wózki ). A ja swoje - że mu ciepło. Na koniec nie wytrzymała, dotknęłą go i mówi "ale on ma zimne nóżki". No to jej tłumaczę, że ciepłotę się sprawdza na karku. Nie uwierzyła Jej zdaniem kark zawsze będzie ciepły, bo dziecko na nim leży i się grzeje. A nóżki i rączki to wyznacznik No ale co tu się dziwić - kiedy moja mama mnie rodziła takie postępowanie zalecali. I tak ma zakodowane...
Ale na szczęście ona tylko tak sobie pomrukuje nieśmiało i tylko tyle, nie powie mi wprost że coś robię źle czy nie próbuje narzucać swoich metod

Napisane przez youyou

Co do smoka to ja nieco zmieniłam o nim zdanie
Filip byl bezsmokowy bo uważałam że to takie zatykanie dziecka i Lilkę też planowaliśmy wychować bez smoka.
Jednak po kilku tygodniach poddałam się. Ona płakała, nie mogła się w wózku uspokoić, tylko przy piersi się wyciszała bo chciała sobie possać...a ja przecież nie mogę jej do cyca przyczepić
Naważniesze teraz to wiedzieć kiedy odstawić - dla mnie max to rok- potem dziecko jest już duże i dziwacznie wygląda taki chodzący maluch ze smokiem w buzi

No ja mam właśnie takie podejście jak Ty przy synku A z tym odstawieniem to też jest trudno, bo łątwo powiedzieć, że powinno się odstawić po roku, a trudniej wymóc to na dziecku. Wielu znajomych do tej pory się buja ze smoczkami, choć dzieci już dwa lata pokończyły. Nie pomagają prośby, groźby, bajki o smoczkowych wróżkach i biednych dzieciach

Napisane przez brunetka2000

Brumek pampki jutro może dojdą bo poszło priorytetem

Moj Ty aniele

[zanetaa88]

Napisane przez dziubek79

no to się zmartwiłam bo wiem że taka kaszka gwarantuje dłużej pełny brzuszek i co za tym idzie przespaną całą noc no ale zdrowe ząbki ważniejsze

Ja też tak myślałam
To może nauczyć tak aby zjeść , umyć zęby i spać ?