Czy szprotka czy walen - kazda z nas ma talent - cz.23 dopingu

[rudasek]

Witam, te co gadają o śniegu zostaną wykluczone z wątku na na trzy dni
Siedzę sobie w pracy i nic nie robię, drugi dzień pustki, ale dzisiaj będę cwańsza , zabrałam szydełko.
Basieńko kochana zapomniałam na śmierć o Twoim manekinie, obiecuję wysłać w tym tygodniu. Mnie od pewnego czasu najlepiej robi się skleroza i oponka w pasie, reszta to średnio

[aga__tka]

Dotarłam do pracy
Po drodze odebrałam paczuszkę z paczkomatu, otwieramy z kolegą i on mi się pyta co to za świecące kulki musiałam szybko sobie koraliki schować
najgorsze że po drodze z pracy będę musiała do pasmanterii teraz zajrzeć, żeby kawałek sznurka kupić...
Agata o jaki sznurek pytać? woskowany? i ile go kupić na taką najprostszą bransoletkę?
znalazlam taki tutek, ale ja bede miala duuuuzo wiecej sznurka to chyba muszę z 4m kupić bo tu piszą o 2,1.
http://www.kreatywnaprzyjemnosc.pl/2...shamballa.html

Napisane przez SilverAguti

to bardzo niedobrze, jak kabel jest za krótki

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

kurcze, co to się dzieje, czwarty dzień pod rząd mam po 400-500 wejść na bloga, a normalnie, jak nie dodaję posta to mam 200-250 ale jak to mawia klasyk - nic ino się cieszyć

tylko się cieszyć trzeba

[aga__tka]

Napisane przez agusia2410

Iwonka wróciła



cudne macanko





no u nas w zeszłym roku nie było komunii, więc teraz bedzie ciągłość



cudne



a ja wczoraj znowu popracowałam, teraz to chyba tylko włosy mnie nie bolą

ale truskawki posadzone, czosnek też już posadziłam, i troche cebul kwiatowych znowu pokupowałam i trzeba było je gdzieś utknąć ale co sie nachodziłam aby znaleźć wolne miejsce

i trochę porządków na ogrodzie porobiłam, dzisiaj mój podlewa krzaki gnojóweczką- może nie pachnie ładnie, ale jak będzie rosło

a ja musze w domku siedzieć bo dziadki do Miasta pojechali

to dobrze ze musialas siedziec akurat w czasie brzydkich zapachow, wyjdziesz jak zapachy beda juz ciekawsze...

Napisane przez gagatu

Aga, dzięki za schemacik, zapisany do wypróbowania Odbierz odbierz tę paczkę, to się dowiesz jakie ja kupuję koraliki Mi wychodzi ok. 90 gr za koralik i one mają 10 mm. Daję 3 albo 5 koralików na bransoletkę, jutro pokażę zdjęcia

Asia, dobrze, że Ci służy nowe myjadło Ja dziś nałożyłam biovaxa do suchych i zniszczonych, zobaczymy, czy mi będzie pasował. A ta zielona saszetka gdzieś mi zniknęła TŻ użył czy co?

mam mam fajne toto...
policzyc Ci ile jest na tamtych bransoletkach jak bede szla z pracy? na oko rozmiar wydaje sie ten sam (ale to oko jest z pamieci ) i tak musze isc tamtedy, skoro mam zdobyc sznurek

Napisane przez matematyczka

Miałam ochotę na ciastka z kleiku ryżowego. Jedziemy do kuzynki więc myślałam, że dzieciaki chętnie coś domowego przegryzą. I klops. Pierwsza blacha w piekarniku i cała się rozlała , robię je pierwszy raz ale teściowa mówiła, że wzieła pierwszy lepszy przepis z internetu i jej wyszło. Albo to wina margaryny zamiast masła, którego użyłam albo po prostu jajka były zbyt duże. I nie miałam też sezamu. Ale wsypałam za to więcej wiórek kokosowych. A może jednak za mało??

Trudno wieczorkiem będę walczyć z upartym ciastem...

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Monika bardzo fajne te inspiracje

---------- Dopisano o 08:22 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Jak to jest? Jak ja jestem to nie ma nikogo ...

Czas uciekać bo słoneczko ładnie grzeje

Miłego dnia Wam życzę.

Ja robilam z maslem
ale pierwszy raz mialam przepis na te sama ilosc pozostalych skladnikow z 3jaj - nieubijanych, tylko zagniatanych z ciastem, a drugi przepis z 5 ubijane osobno bialko i zoltko - te pierwsze sie nie rozlaly i byly jak kruche ciasto mniej wiecej w konsystencji, te drugie mi sie bardzo rozlaly i musialam nakladac lyzka... robilam duze przerwy, a i tak czesc sie polaczyla... w moim odczuciu te pierwsze smakowaly lepiej - ale do nich nie nasypalam wcale wiorkow i nie bylo potem tych wiorkow dlugo w buzi po zjedzeniu ciastka...

Napisane przez babydelfi

Dobry

u nas od rana też był lekki przymrozek ale teraz juz coraz cieplej i cudne słoneczko świeci

miałam jechać do Szczecina i co??
i siedzę w domu i będę myć okna dzisiaj

Muszę mieć na piątek posprzątane, gdyż do Joasi przychodzą koleżanki, bo w niedzielę moja maluda kończy 4-lata (zaprosiłam dziewczynki z mamami)

jak skonczysz u siebie to mozesz do mnie przyjechac myc... moim by sie przydalo... ale czasu chyba nie bede na to miec juz nigdy

[beata1718]

dobijcie mnie
właśnie nawrzucałam męzowi telefonicznie
właściwie nie wiem po co i o co
wszysrko zaczeła sie od tego że mąż postanowił postawić garaż na miejscu gdzie wczesniej zajmowała bratowa. od dzisiaj przeniosła sie w inne miejsce ale nie wiem czy zostawiła je nam czy chce mnieć stolik dalej ode mnie
ja sie boje tam stawiać garaż bo bedzie awantura i to powiedziałam że sie boję tego
teraz siedzę i wyję a wszystkiemu winna jak zwykle bratowa

[emi29w]

Cześć!
słoneczko też u mnie i też przymrozek był
Szymek pobudke urządza o 6, mam nadzieje ,ze po zmianie czasu mu sie odmieni

[babydelfi]

zostało mi jeszcze jedno okno do umycia, ale to najbardziej brudne

no nic trzeba zakasać rękawy i brać się za nie

aaa i wiecie, wczoraj zgubiłam gdzieś igłę (przyszywałam guziczki), szukałam, szukałam i znaleźć nie mogłam i znalazłam dzisiaj okazało się, ze igła wbiła mi się jakoś w spódniczkę z tyłu i tak chodziłam aż tu teraz siadam na krzesełko i coś mnie w pupę kłuje , patrzę a to wczorajsza zguba

[agusia2410]

Napisane przez aga__tka

to dobrze ze musialas siedziec akurat w czasie brzydkich zapachow, wyjdziesz jak zapachy beda juz ciekawsze...

to nie wiele da , bo jak dziadki wrócili to poszłam moje kwiatki podlewać - więc zapach intensywniejszy jeszcze


ale teraz będzie rosło - tylko mam nadzieję że nie popaliłam, bo czasami mi sie chlusło na środek kwiata, a nie obok, ale ciężko tak utrafić z wiadra

Napisane przez beata1718

dobijcie mnie
właśnie nawrzucałam męzowi telefonicznie
właściwie nie wiem po co i o co
wszysrko zaczeła sie od tego że mąż postanowił postawić garaż na miejscu gdzie wczesniej zajmowała bratowa. od dzisiaj przeniosła sie w inne miejsce ale nie wiem czy zostawiła je nam czy chce mnieć stolik dalej ode mnie
ja sie boje tam stawiać garaż bo bedzie awantura i to powiedziałam że sie boję tego
teraz siedzę i wyję a wszystkiemu winna jak zwykle bratowa

współczuje zatargów z bratową, i tak źle i tak nie dobrze, siedzi taka jak wrzód na
a poszła by w końcu w pioruny , do roboty, albo gdziekolwiek i życia ci nie zatruwała

a jej mąż to nie ma na nią żadnego wpływu?? czy on tak samo awanturny






widziałam cudnego zamotka i anioła klask i:



a ja robię sobie przedpołudnie leniwe- siedzę z netem i tylko obiad robię,

przeglądam te strony co to Malinka podesłała i kopiuję

[SilverAguti]

dzień dobry u mnie pięknie słonecznie i bez żadnych przymrozków. o tym, że śnieg z deszczem u mnie też zapowiadają na weekend, mówić nie będę, bo mnie Grażynka z wątku pogoni
i nie wiem gdzie moja paczka jest, od 21:30 nie mam żadnych nowych danych w trackingu

[beata1718]

bratowej mazj est nadal w stanach i chyba ma to wszystko gdzieś
a ona z nudów wymysla i cuduje -tylko po co ja to tak przeżywam

[agusia2410]

Napisane przez babydelfi

zostało mi jeszcze jedno okno do umycia, ale to najbardziej brudne

no nic trzeba zakasać rękawy i brać się za nie

aaa i wiecie, wczoraj zgubiłam gdzieś igłę (przyszywałam guziczki), szukałam, szukałam i znaleźć nie mogłam i znalazłam dzisiaj okazało się, ze igła wbiła mi się jakoś w spódniczkę z tyłu i tak chodziłam aż tu teraz siadam na krzesełko i coś mnie w pupę kłuje , patrzę a to wczorajsza zguba

Kasia - a może do mnie chcesz przyjechać i okna umyć???



nie chce mi sie

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:15 ----------

a to on taki - sam miał jej dość i zwiał jak najdalej

no niestety, jedni chcą jak najlepiej i później tak wychodzi, jak byś może też poszła na udry, to by odpuściła trochę, a tak to myśli że jej pozwalasz to wymyśla " nowe atrakcje"

ale pewnie ja tak samo bym robiła, bo nie potrafię tak specjalnie komuś złościć dla samego złoszczenia

[babydelfi]

dziewczynki starczy mi jak swoje okna pomyję a nie cierpię tego robić
więc niestety musicie same sobie poradzić

[AnnaOstapiuk]

Znów jestem
Beatko, a rozmawialiście z bratową o tym miejscu i jej planach co do niego? Może za wcześnie się martwisz, spróbuj grzecznie zapytać. Jak wyskoczy do Ciebie to wtedy na złość postawcie ten garaż.
Współczuję Ci takiej durnej osoby w pobliżu, ileż to może krwi napsuć.

To Wy zajmujecie wspólny dom i wspólne podwórko, tak?

U mnie chyba dziś nie było przymrozku, bo jak wyprowadzałam młoda na podwórko do roweru, to nie było szronu, a codziennie był.

---------- Dopisano o 11:32 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Kasiu zawstydziłas mnie myciem okien, moje takie brudne Dziś nie, ale jutro postaram się umyć.
Dziś muszę jeszcze samochód oblecieć, bo na dywanikach pełno piasku.

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

http://www.kreatywnaprzyjemnosc.pl/2...shamballa.html
no to shambala to jest wzór bransoletki, czy koraliki z cyrkoniami? Bo do tej pory sądziłam, że to to drugie Jakś ze mnie ciemna masa w tym temacie

Ale się wczoraj zezłościłam
Pojechałam wieczorem do remizy na zebranie w sprawie robienia kwiatków do palmy wielkanocnej. Pocałowałam klamkę, choć jedna z dziewczyn mi rano mówiła, że o 19 spotkanie. Dzwonię do przewodniczącej KGW, a ona mówi, że przecież w niedzielę pod kościołem mówiła innym, ze nie ma....Ja w kościele nie byłam.
Za to okazało się, że w dzień były dla nas warsztaty z filcowania, o czym mnie zapomniały poinformować I jak mnie nie było to sądziły, że pewnie musiałam z małą zostać. A przecież wiedziała, ze bardzo chcę na tym być Wiedziałam, że będą warsztaty, bo mówiła o tym na poprzednim spotkaniu, ale nie było wiadomo kiedy.
Następne mają być w przyszłą środę, ponoć ma być to samo tylko dla większej ilości osób.
Ale to nie zmniejsza mojej złości
A ta koleżanka, która wczoraj rano była u mnie na kawie też mi zapomniała powiedzieć o warsztatach, sądziła że wiem.

[gagatu]

Bry
Po śniadanku już jestem, TŻ-ta telefony budziły od rana (od 10 ), to powstawaliśmy. Niebieskie niebo, słoneczko świeci, a Wy mnie śniegiem straszycie - no bez jaj

Napisane przez aga__tka

Dotarłam do pracy
Po drodze odebrałam paczuszkę z paczkomatu, otwieramy z kolegą i on mi się pyta co to za świecące kulki musiałam szybko sobie koraliki schować
najgorsze że po drodze z pracy będę musiała do pasmanterii teraz zajrzeć, żeby kawałek sznurka kupić...
Agata o jaki sznurek pytać? woskowany? i ile go kupić na taką najprostszą bransoletkę?
znalazlam taki tutek, ale ja bede miala duuuuzo wiecej sznurka to chyba muszę z 4m kupić bo tu piszą o 2,1.
http://www.kreatywnaprzyjemnosc.pl/2...shamballa.html

A może te koraliki też jakiegoś czipa w środku mają i do pomiarów się nadadzą?
Cieszę się, że się podobają
Na szybko wrzuciłam TŻ-towi pierwsze lepsze, bo pilnie pakował jak wróciłam z pracy i ani ilości ani kolorów w ogóle nie przemyślałam no i o sznurku zapomniałam całkiem Ja robię z nylonowego 1,5 mm, ale woskowany też się nadaje Na jedną bransoletkę zużywam ok. 2 metrów. Z tego tutka się nauczysz, ja samych węzłów uczyłam się z tego http://joanka-z.blogspot.com/2011/10...soletke-z.html. Tam zazwyczaj podają większą długość sznurka, a potem spory kawałek ucinają, ja robię ekonomicznie, mam wszystko wyliczone Jak coś to służę pomocą

Macie już buty na wiosnę? http://www.sarenza.pl/julian-hakes-m...8476?ectrans=1

[rardan]

O, Grażynka mnie straszy.
Ja też wolałabym juz wiosnę.
W sobotę mąż planował cos zrobić na budowie, a tu chyba nici z tego.
Weźcie mnie dobijcie, bo do niczego się nie nadaję.
Nie wiem czy to przesilenie czy doła złapałam, ale nie mam siły na nic.
Tylko bym leżał, no i jeszcze jadła.
Moje okna umyte przed przyjazdem sis, ale jakieś mazy mi się zrobiły i przydałaby się poprawka, ale nie mam na to siły.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Beatko, współczuję ci takiego sąsiedztwa.
Może niech mąż z nią porozmawia jak wróci, żebyś nie musiała się denerwować.
A właściwie, to czyj jest ten kawałek ziemi na który mąż chce postawić garaż?

[gagatu]

Napisane przez AnnaOstapiuk

http://www.kreatywnaprzyjemnosc.pl/2...shamballa.html
no to shambala to jest wzór bransoletki, czy koraliki z cyrkoniami? Bo do tej pory sądziłam, że to to drugie Jakś ze mnie ciemna masa w tym temacie

Spotkałam się z określeniami i na bransoletki ogólnie zrobione techniką makramy, i na bransoletki z koralikami z cyrkoniami, i na same koraliki ze świecidełkami, więc sama tak naprawdę nie wiem

[AnnaOstapiuk]

fajnie wyglądają te buty Ale sama bym takich nie nosiła. w stopę za zimno

Danusiu może przechodzisz przesilenie razem z zima i wiosną

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

moje dziecko ma fioła na punkcie chusteczek nawilżanych, oby tylko dorwała to od razu do buzi, chyba jej pasuje ten smak Pampersowy. No ale to chemia i muszę zabierać.

[aga__tka]

Napisane przez gagatu

Bry
Po śniadanku już jestem, TŻ-ta telefony budziły od rana (od 10 ), to powstawaliśmy. Niebieskie niebo, słoneczko świeci, a Wy mnie śniegiem straszycie - no bez jaj



A może te koraliki też jakiegoś czipa w środku mają i do pomiarów się nadadzą?
Cieszę się, że się podobają
Na szybko wrzuciłam TŻ-towi pierwsze lepsze, bo pilnie pakował jak wróciłam z pracy i ani ilości ani kolorów w ogóle nie przemyślałam no i o sznurku zapomniałam całkiem Ja robię z nylonowego 1,5 mm, ale woskowany też się nadaje Na jedną bransoletkę zużywam ok. 2 metrów. Z tego tutka się nauczysz, ja samych węzłów uczyłam się z tego http://joanka-z.blogspot.com/2011/10...soletke-z.html. Tam zazwyczaj podają większą długość sznurka, a potem spory kawałek ucinają, ja robię ekonomicznie, mam wszystko wyliczone Jak coś to służę pomocą

Macie już buty na wiosnę? http://www.sarenza.pl/julian-hakes-m...8476?ectrans=1

sznurek to sobie zalatwie - ja wczesniej nigdzie nie widzialam tych kulek z cyrkoniami zeby kupic, dopiero wlasnie w tym tygodniu - w pasmanterii ich nie ma na pewno za to w jednej z pasmanterii jest troche roznych sznurkow do wyboru, wiec nie powinnam miec problemu z zakupem... co prawda nie wszystko jest, bo do sutaszu nie ma, ale ja mam kupione na to juz od 2 lat sznurki (bo mnie się wtedy sutasz spodobał w necie) ale nie przemyslalam ze ja i igla to sie nie lubimy za bardzo... wiec sobie leza w szufladzie - dobrze że kupiłam tylko 2 sznurki + kilka koralikow, to niewielki koszt sobie lezy

Napisane przez rardan

O, Grażynka mnie straszy.
Ja też wolałabym juz wiosnę.
W sobotę mąż planował cos zrobić na budowie, a tu chyba nici z tego.
Weźcie mnie dobijcie, bo do niczego się nie nadaję.
Nie wiem czy to przesilenie czy doła złapałam, ale nie mam siły na nic.
Tylko bym leżał, no i jeszcze jadła.
Moje okna umyte przed przyjazdem sis, ale jakieś mazy mi się zrobiły i przydałaby się poprawka, ale nie mam na to siły.

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:43 ----------

Beatko, współczuję ci takiego sąsiedztwa.
Może niech mąż z nią porozmawia jak wróci, żebyś nie musiała się denerwować.
A właściwie, to czyj jest ten kawałek ziemi na który mąż chce postawić garaż?

nie myj swoich pojedynczych mazow, przyjedz do mnie, bedziesz bardziej zadowolona z efektow - przynajmniej swiat bedzie mozna zobaczyc

[beata1718]

my mieszkamy w czterorodzinnym domu i nie mamy podzielonego terenu koło domu
Aniu a jak mam się jej zapytać jak sie nie odzywamy i odzywać się się bedziemy
jej maż ma niby w maju wrócić ale coś misie nie chce wierzyć ze wróci

[AnnaOstapiuk]

Aga no to chyba że...

Aaa, miałam się Ciebie zapytac o coś...
Ty robisz czasem Erhettę. CZy falbankę na pelerynie robisz od razu w trakcie i z niej przechodzisz do pasa, czy robisz ją osobno, na osobnej nitce?

Bo według schematu jest osobno, i tak robiłam większość aniołów.
Ale od któregoś anioła się zrobiłam cwańsza i teraz po rzędzie 20-stym robię 12 słupków, potem wrabiam od razu połowę falbanki licząc sobie 33 oczka, które powinny być opuszczone, potem znów 12 słupków i kolejne pół falbanki. I potem półsłupki na słupkach, łącząc pas. Dużo wygodniej, szybciej i nie trzeba dołączać nitki.

No idę dalej dziubać, bo mam kawałek sukienki tylko, chyba jestem na 9 słupkach drugiego powtórzenia ananasków pęczkowych

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 11:59 ----------

Nawet słówka nie da się z nią zamienić? Ale kwoka wredna, taką to tylko w kosmos.
Od zawsze miałyście takie napięte stosunki, czy od czegoś
to się zaczęło? Może Wam czegoś zazdrości i nie może się pogodzić, że macie lepiej w życiu?

[babydelfi]

Okna umyte, mazy też są ale muszą zostać

powiesiłam firanki, wywiesiłam pranie, wstawiłam kolejne i zaraz po dzieciaki trzeba iść

i wsiąkłam na jednej stronce i nie mogę się zdecydować na wzór jaki wybrać , czemu to jest zawsze takie trudne?

[emi29w]

Ania fioła ma Oliwka?

to możemy zamknąć razem z Szymkiem
bo też wyjmuje chusteczki z opakowania ,ale jednak nie do buzi
i jeszcze jak dorwie jakieś chusteczki czy papier toaletowy czy ręcznikowy ,masakra wszystko w strzępach,

[gagatu]

Napisane przez AnnaOstapiuk

Aga no to chyba że...

Aaa, miałam się Ciebie zapytac o coś...
Ty robisz czasem Erhettę. CZy falbankę na pelerynie robisz od razu w trakcie i z niej przechodzisz do pasa, czy robisz ją osobno, na osobnej nitce?

Bo według schematu jest osobno, i tak robiłam większość aniołów.
Ale od któregoś anioła się zrobiłam cwańsza i teraz po rzędzie 20-stym robię 12 słupków, potem wrabiam od razu połowę falbanki licząc sobie 33 oczka, które powinny być opuszczone, potem znów 12 słupków i kolejne pół falbanki. I potem półsłupki na słupkach, łącząc pas. Dużo wygodniej, szybciej i nie trzeba dołączać nitki.

No idę dalej dziubać, bo mam kawałek sukienki tylko, chyba jestem na 9 słupkach drugiego powtórzenia ananasków pęczkowych

Ooo faktycznie, można tak, bardzo sprytnie
Ja robiłam osobno każde pół falbanki, tyle, że robiłam tylko rządek z muszelkami, ten z półsłupkami omijałam, bo całą pelerynkę też trochę inaczej robiłam niż w schemacie (jakbym teraz miała zrobić to pewnie bym na nowo kombinowała bo już nie pamiętam jak a nigdzie nie zapisałam ).

Czy tylko ja jeszcze z leniwcem w szlafroczku siedzę?

[beata1718]

z bratowa kiedyś było nawet ok - no może pozornie -bo jest strasznie fajszywa
a napiete stosunki mamy jak mi maliny z owocami wycieła i zaczeła mi ubliżac i mąż ja z naszego mieszkania wypedził a potem słynna akcja ze straża pożarną

[AnnaOstapiuk]

Aga no ja też robie tylko muszelki, bez tych półsłupków pod spodem. Muszelka, 2 o.ł wbite dwa oczka dalej półsłupkiem, 2 o.ł i znów muszelka wbita dwa oczka dalej.
Tylko jakbys robiła moim sposobem to zrób tak: 12 słupków, 2 o.ł i wbij półsłupek w kolejne oczko, bez omijania jednego. Potem już muszelka dwa oczka dalej itd... na końcu znów Ci wyjdzie półsłupek przed samym słupkiem, oddziel tylko dwoma oczkami ł. I druga falbanka tak samo. Akurat ładnie wychodzi i dobrze się układa.

Beatko zostaje tylko życzyć Ci, by jej mąż zrobił porządek, o ile wróci.

Dziubnęłam kawałek anioła i poszłam dosmaczyć teściowej farsz na pierogi ruskie, bo niedługo zagniecie ciasto i będziemy robiły. Ale jeszcze robi farsz z kapusty z grzybami.

[rardan]

A ja kupiłam dla siebie i Szymka pierogi z mięsem.
Mąż wróci chyba wieczorem, to nie chciało mi się pichcić.
Tylko zupę kończę gotować.
Ale jakoś ledwo na nogach sie trzymam.
Zmykam na razie.
Miłego popołudnia.

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Aga, gdybym lepiej sie czuła, to nie ma sprawy.
Ale dzisiaj, to mogłabym z okna wypaść.

[agnes99]

Napisane przez little_ola

Agnieszko
a jak twoje wloski dzisiaj?

trochę lepiej, ale jak mi się nie uda końcówek nawilżyć/zmiękczyć to skończy się wizytą u fryzjera

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Agata ten obów to raczej na lato niż na wiosnę

Beata współczuję, jak mam jazdę z 2 żona teścia, która usiłuje wszystkich pod siebie ustawiać, a jak nie idzie, to rózności się dzieją

Ania moja Baśka mokrymi chusteczkami miśkom pupy czyści

[beata1718]

ja zrobiłam tortille na obiad- własnie jem
a jeszcze leszcza mam do smażenia bo kupiłam

[gagatu]

Ania, dzięki za podpowiedzi Może nie zapomnę do następnego anioła A mi też jakoś tak nie do pary wychodziło z tymi muszelkami, ale tego nie widać, jak gdzieś się wbija nie co 2 słupki.

Aga, na końcówki koniecznie dawaj olej, przed każdym myciem i po myciu możesz też odrobiną oleju zabezpieczać końcówki (ja używam do zabezpieczania tego z Alterry https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...ya.html&next=1, jak posmaruję twarz to tymi tłustymi rękoma wcieram w końcówki, on jest na tyle lekki, że potem włosy nie wyglądają na tłuste). A w ogóle długie włosy masz? Jakoś specjalnie dbasz o nie? Bo nie wiem czy już z nami na wątku pisałaś jak nas wszystkie po kolei prawie Asia włosomaniactwem pozarażała

Posprzątałam trochę i idę na zakupy, a potem jedziemy odebrać moją komodę, więc pewnie resztę dnia spędzę układając w niej swoje włóczki i inne przydaśki

[beata1718]

ja byłam troszke na dworzu posprzatać i juz można wypić kawę na dworzu
kwiatki ładnie wychodzą
zaraz jade na siłownie

[gagatu]

U mnie też cieplutko
Odebraliśmy szafkę i teraz TŻ ma zajęcie na całe popołudnie co najmniej, a ja sobie z kawką siadłam