|
|
#3151 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
To jest forum, nie mówię że mam rację, może opatrznie Twoje słowa zrozumiałam, nie miałam zamiaru Cię urazić
|
|
|
|
|
#3152 | |||
|
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
u mnie np. moj tata - mimo, ze minelo 5 lat a ja na codzien naprawde sobie nie żałuję - jest pewny, że wie lepiej i CIĄGLE opowiada na rodzinnych spotkaniach, że się "głodzę" (nawet jesli tego samego dnia byl swiadkiem jak pozarlismy z Tz wielka pizze + deser) - koniec cytatu nie wiem, może uważa to za zabawne, ale od paru lat już mnie to wkur.... ale on wie lepiej, a moje niejedzenie mięsa tylko go utwierdziło w tych genialnych przekonaniach
|
|||
|
|
|
#3153 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Dorinko my nie rozumiemy problemu więc sie nie wypowiadajmy
Kulbit, Hihi wy znacie sytuację - my nie. Z postów Kulbit nie jestesmy w stanie wyczytac pomiędzy wierszami o co tak na prawde chodzi i jakie sa relacje rodzinne Kulbit i w czym tak naprawde tkwi problem. Dorinka napisała co ona by zrobiła...i tyle...co za problem, a Wy tu jakies walki wszczynacie. Z całym szacunkiem ja zupełnie Kulbitku nie rozumiem Twojego problemu...i wsumie mam takie zdanie jak Dorinka tyle ze zdaje sobie sprawę ze jest ono zupelnie nieistotne.
__________________
|
|
|
|
#3154 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 33 155
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Dlatego jem mięsko
P.S. Ja kończę temat kulbit na forum, bo jeśli przez wspomnienie o tym, że nie bardzo odpowiada jej sposób jedzenia Teściów jest odbierana jako osoba bez charakteru i siły aby postawić na swoim to nie mam nic więcej do powiedzenia. |
|
|
|
#3155 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
I nie pisałam, że mam złe kontakty z teściami. Pisałam tylko o jedzeniu...Cytat:
Haniu nie jestescie w stanie wyczytac pomiędzy wierszami? A po co w ogóle tam czytacie? Wszystko co jest dla mnie problemem opisałam. Problemem jest jedzenie a nie moje realacje z mężem czy tesciami.. I nie oczekuję, że wszyscy mnie zrozumieją... Może sama sie powinnam bardziej zastanawiac nad tym co piszę... Dziwnie mi i tyle.
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
||
|
|
|
#3156 |
|
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
dziewczyny, peace
to jest forum, niedomówienia są wpisane w jego istote a na tym wątku nam idzie bosko, lubimy się i nie kłócimy, więc nie psujmy tradycji |
|
|
|
#3157 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
[quote=kulbit;6025146]Jeśli nie chcesz mnie urazic nie wystawiaj ocen na zupełnie nei wiem jakiej podstawie.. Nigdzie nie pisałam, że ktos mnie do czegos przymusza, a tym bardziej mąż I nie pisałam, że mam złe kontakty z teściami. Pisałam tylko o jedzeniu...Pytam- gdzie ja napisałam, że jest osobą bez charakteru ? Oświeć mnie HIHI bardzo prosze . Napisałam, że ja zawsze umiem walczyć o swoje nawet w takiej kwestii- tak napisłam Kulbit zacytuj mi proszę, post w którym Cię żle oceniam ? |
|
|
|
|
#3158 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
Dorinka po prostu napisała co ona by zrobiła----- ale to wszystko zalezy od nich. Ja zrobiłabym tak jak Dorinka...bo w mojej rodzinie byłoby to normalne, a TZ nie znosi spedów rodzinnych. Nie kumam w ogóle oburzenia
__________________
|
|
|
|
|
#3159 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
, a nie daj boże żeby to było odmienne od zdania HIHI i KULBIT - tak ostatnio zauważyłam. Sorry, ale dlaczego mam pisać to, co ktoś chce przeczytać . Były tematy bardziej kontrowersyjne- jak chociazby wczorajszy temat katolicyzmu, kleru i dałyśmy radę. A dzisiaj ?
|
|
|
|
|
#3160 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
Kto ocenia relację z teściami no kto?????? Bez sensu.... Dobrze ze ide do domu bo się zagotowałam az.
__________________
|
|
|
|
|
#3161 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 458
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
![]() Miłego wieczoru, ja dzisiaj mam sushi więc mam nadzieję że się zrelaksuję czego i Tobie życzę
|
|
|
|
|
#3162 | ||||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A to jest post w którym ty oceniłaś moje realacje z tesciami i uznałas ze jestem osoba która nie ma swojego zdania i ulega innym.. Cytat:
I skoro ta ja jestem powodem kłótni, to moze ja nie powinnam się tu udzielac... Zostałam spytana przez Kapturka o to co z SB na świeta i napisałam prawdę.. nie sadziłam, że tak to się potoczy..
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
||||
|
|
|
#3163 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 15 656
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3164 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
normalnie pyszne...
|
|
|
|
|
#3165 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
Wiesz Rybko mnie tez wydawało sie to nie mozliwe Przy tych ilościach jakie jadłam.. A teraz jestem szczęsliwa, że się udało
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
|
#3166 |
|
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
też tak chce! (napisała Vadi zajadajac serek wiejski z cynamonem zeby zabić chcicę na słodkie)
![]() doświadczone SB-owiczki - co jecie jak BARDZO chce sie Wam slodkiego?
|
|
|
|
#3167 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
Vadi ja nie mam tego kłopotu Już nie mam Ale na początku SB robiłam "DESER" (hehehe) - twaróg odtłuszczony+kakao naturalne+ słodzik+aromat np. migdałowy Ale wyżerka Teraz już nie mam na to chęcie![]() Kupilismy tez z męzem takie cukierki bez cukru.. ale miały dziwny smak i jak sobie poczytałam o tym co to jest słodzik to mi sie ich odechciało![]() A wiesniaka z cynamonem tez jadam i z jabłuszkiem i cynamonem tez pyszny
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
|
#3168 | |
|
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
ale na I fazie to jabłuszkom powiedziałam papa a moje ulubione alpenliebe bez cukru jak na złość zniknely z pobliskiego sklepu -.-
|
|
|
|
|
#3169 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 512
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Właśnie przeczytałam Wasze ostatnie posty.
Mogę tylko dodać (bo to już chyba koniec tego tematu ) że rodzina TŻ jest bardzo mięsożerna. Ja na śniadanie zjadam jogurt, owoc, kawę i tyle i ogólnie to mało jem mięsa, ewentualnie kurczaka. I trochę mi było głupio jak byłam u nich w drugi dzień świąt i było pełno mięsa na śniadanie, a ja mówię ,, zjem jogurt" .Popatrzeli krzywo, ale wytłumaczyłam, ze inaczej będę się źle czuła, będzie mnie bolał żołądek itd. TŻ to rozumie, a teraz jak tylko do nich jadę to oni wcześniej kupują dla mnie jogurty, żebym miała co zjeść na śniadanie, mimo ze wszyscy jedzą jedzenie ,,świąteczne". Chyba to zaakceptowali. Miło mi bardzo.![]() Zaraz lecę na smażenie (czyt. solarium) do jutra dziewczyny Czekam na porady jak przestać jeść słodycze... |
|
|
|
#3170 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
A Vadi ty jestes na I fazie!! Sorki! Nie, to jabłko beeeee To wiecej deserów nie znam
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|
|
|
|
#3171 |
|
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Gold - u mnie Tz jest supermięsożercą, cieżko było mu zrozumiec co mi 'odbilo', bo jak mnie poznał bylam 'normalna'
i tez bym sie podsmazyla chetnie ![]() Kulbit - tak, racja, jabłka feee, krówki bleeeh A najmniej tesknie za chlebem o dziwo
|
|
|
|
#3172 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 028
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Sanetko- trzymaj się kobieto
Capturku- gratulacje Cytat:
![]() Cytat:
Na złośc tego mam delikatkną sluzówke zoładka- czyli ostre potrawy, czy bardzo zasmażane, ociekające tłuszczem, etc odpadaja, bo potem mam straszną zgage, odbijanie, bol zoładka. Zresztą w ogole sie tak nie powinno jeść!Moja przyszła teściowa jest głucha na moje teksty, sadzac, że jestem tak chuda, bo nie jem i wybrzydzam. Moj TZ nawte z nią rozmawiał. ż enie moge jeśc takich ostro przyprawionych rzeczy, ż ejedzenie musi być delikatne. To co zrobiła ostatnim razem?? Zupe pieczarkową, soss curry i sałate z ocetm Myslałam,ze mnie przekrędi przy tym stole TEraz mam zaproszenie na Wigilie i święta- oczywiście tam tez się nie robi nic innego jak siedzi i "pożera" od 24 grudnia do 1 stycznia. Wigilie spędze sama z mamą, a świeta z pozstała częscią rodizny. Pojade po świętach i będ emusiała zjeś codsmazane pierogi z grzybami. I chocbym się rozpłakała przy stole, to będe musiałą spróbowac, a jadac z powrotem do domu bede się modlić, żeby nie wykorzystac woreczka foliowego ![]() Musiałam się wygadac............ |
||
|
|
|
#3173 |
|
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 116
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
|
|
|
|
#3174 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 028
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Przeżyje, dobrze, że jestem w trakcie samotnego kursu gotowania. OStatnio jakz robiłam obiad TZ, to mu się uszy trzęsły jak jadł. I było zdrowo, nie przesolone, nie przyprawione połowa opakowania- idealnie
|
|
|
|
#3175 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 15 645
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
__________________
Nikt nie zasługuje na twoje łzy, a ten kto na nie zasługuje na pewno nie doprowadzi cię do płaczu. Moje anioły z masy solnej:
|
|||
|
|
|
#3176 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
kapturku wielkie gratulacje
a ja dopiero wróciłam z zajęc. nie mam sił na nic ale jeszcze tylko tydzien i zobacze sie z TZ
|
|
|
|
#3177 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: mój mały kącik
Wiadomości: 4 281
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
lemoorka żal mi cię
wiem co to jest wrażliwa śluzówka żołądka ja też nie mogę jeść smażonego, ostrego, itd. Rozumiem cię, że nieładnie tak wybrzydzać u kogoś, ale dlaczego mama twojego TŻ nie może zrozumieć, że potem coś cię boli
__________________
edit 29 |
|
|
|
#3178 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 028
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Cytat:
Tylko,ż eona preferuje strasznie słona i doprawiona kuchnie- co odbiło się to troche na tuszy TZ ma 15 kg nadwagi![]() Kubit - to jest mysl- powiedz, że CI cholesterol skoczyl i cukier- wysżło to na rutynowych badaniach ![]() Cytat:
??Cytat:
Może sie kiedyś na dleikatna wyzereczke umówimy ??
|
|||
|
|
|
#3179 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 54 440
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
lemoorko ze mną (a raczej z moim pęchęrzem juz lepiej. piłam non stop rumianek jak mówiłas i ten urospept łykałam i bede jeszcze do konca tygodnia łykała. wczoraj miałam jeszcze gorączke ale juz nic nie bolało. a dzis juz spoko
![]() za tydzien ide do ginekologa i oprócz etgo i tych czestych stanów zapalnych boje sie co z moim jajnikiem bo rok temu lewy jajnik mi sie nie ukazał w badaniach Kochana mama TZ tez mysli ze ja taka chuda wiec musze jesc. juz wam kiedys pisałam jak byłam najedzona o ona mi nałozyła i nie było ze nie chce - musiałam zjesc i to po 21 (a ja jak tak póxno zjem to nie moge zasnąc i xle sie czuje )- dlatego tez kolacje jadam o 18 (potem ewentualnie cos przegryze delikatnego ale nie cały obiad
|
|
|
|
#3180 |
|
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Wymarzony pierścionek - cz. IV
Madziu, znalazłam wreszcie nazwe tego leku na zapalenie pęcherza - furagina/furaginum. Niezawodna i działa od razu, tyle, że na recepte :/
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:55.






u mnie np. moj tata - mimo, ze minelo 5 lat a ja na codzien naprawde sobie nie żałuję - jest pewny, że wie lepiej i CIĄGLE opowiada na rodzinnych spotkaniach, że się "głodzę" (nawet jesli tego samego dnia byl swiadkiem jak pozarlismy z Tz wielka pizze + deser) - koniec cytatu
nie wiem, może uważa to za zabawne, ale od paru lat już mnie to wkur.... ale on wie lepiej, a moje niejedzenie mięsa tylko go utwierdziło w tych genialnych przekonaniach
I nie pisałam, że mam złe kontakty z teściami. Pisałam tylko o jedzeniu...




, a nie daj boże żeby to było odmienne od zdania HIHI i KULBIT - tak ostatnio zauważyłam.



) że rodzina TŻ jest bardzo mięsożerna. Ja na śniadanie zjadam jogurt, owoc, kawę i tyle i ogólnie to mało jem mięsa, ewentualnie kurczaka. I trochę mi było głupio jak byłam u nich w drugi dzień świąt i było pełno mięsa na śniadanie, a ja mówię ,, zjem jogurt" .Popatrzeli krzywo, ale wytłumaczyłam, ze inaczej będę się źle czuła, będzie mnie bolał żołądek itd. TŻ to rozumie, a teraz jak tylko do nich jadę to oni wcześniej kupują dla mnie jogurty, żebym miała co zjeść na śniadanie, mimo ze wszyscy jedzą jedzenie ,,świąteczne". Chyba to zaakceptowali. Miło mi bardzo.



Na złośc tego mam delikatkną sluzówke zoładka- czyli ostre potrawy, czy bardzo zasmażane, ociekające tłuszczem, etc odpadaja, bo potem mam straszną zgage, odbijanie, bol zoładka. Zresztą w ogole sie tak nie powinno jeść!

