Nałogowe Kosmetykoholiczki, część IX

[madziarra]

Napisane przez iceflower

Madzia Lush jest w Berlinie na pewno w dwóch miejscach - na Hackeshermarkt i Friedrichstrasse. Czy jeszcze gdzieś, to nie wiem

Napisane przez noseknosek

niestety 'wpadłam' na pomarańczowy żel Ziai i musiałam kupić

Oooo faktycznie pachnie pomarańczowo (nie chemicznie!) ? Gdzie udało Ci się kupić?

[noseknosek]

Napisane przez madziarra

Oooo faktycznie pachnie pomarańczowo (nie chemicznie!) ? Gdzie udało Ci się kupić?

w 'moim' Leclercu pachnie super, bardzo świeżo, jak świeża skórka z pomarańczy

[Organzza]

Napisane przez noseknosek

dzisiaj byłam w Ikei i dorwałam przecudne świeczki o zapachu różnych deserów (jest m.in. czekoladowe ciastko ) są bardzo fajne i za 3 duże świeczki, w ładnych szklaneczkach zapłaciłam tylko 10zł

Poza tym jestem na etapie wybierania brodzików, kabin, płytek, mebli i już naprawdę sama nie wiem co mi się podoba

o, też dziś byłam w Ikei, ale w poszukiwaniu mebli do pokoju też mam z tym niemały problem, a to wybór, a to potem zmieścić na tej dość niewielkiej przestrzeni wszystkie meble, które bym chciała
ale chyba mam już swój typ upatrzony w Black Red White
zazdroszczę Ci takiego gruntownego urządzania

[fuksjaa]

Napisane przez noseknosek

niestety 'wpadłam' na pomarańczowy żel Ziai i musiałam kupić poza tym jestem grzeczna, dzisiaj byłam w Ikei i dorwałam przecudne świeczki o zapachu różnych deserów (jest m.in. czekoladowe ciastko ) są bardzo fajne i za 3 duże świeczki, w ładnych szklaneczkach zapłaciłam tylko 10zł

Jak będę w Ikei to kupię sobie te świeczki, bo uwielbiam takie zapachy. Żel pomarańczowy Ziai także mam, w zasadzie to już kończę, bardzo go polubiłam.

Byłam dziś na zakupach, jestem wykończona. Mama zadowolona, bo się obkupiła, ja też - kupiłam sobie pierwszą w życiu zalotkę do rzęs (wstyd się przyznać, ale jeszcze nigdy nie używałam. ), pędzel do cieni i pędzel do różu, 2 opakowania mojej ulubionej farby do włosów, szampon i odżywkę Syoss do farbowanych (ma najlepsze opinie z wszystkich serii Syoss), kredkę do brwi Essence i jako gadżet truskawkowy balsam do ust z H&M.

Właśnie siedzę z maseczką po farbowaniu.
Potem muszę wyregulować sobie brwi, zrobię pazurki i ogólnie zadbam o siebie trochę. Wieczór SPA się szykuje.

[isa666]

Ale jestem dziś słaba Chyba mnie bierze jakieś choróbsko, bo czuję się fatalnie. Na dodatek głowa mi pęka a tu pracować trzeba.

Będę musiała jednak wybrać się na małe zakupy kosmetyczne, kończy mi się tusz do rzęs(akurat na wesele będzie mi potrzebny). Kupię chyba któryś z Maybelline, bo są tanie i dobre. Myślę nad Collosalem(nie miałam go jeszcze) albo Volume Express Curved Brush(mój ulubieniec z tej firmy).
Przydałby mi się jeszcze jakiś dobry korektor do twarzy

[luskap]

Ja też dziś jakaś słaba jestem. Wczoraj grillowałam znów, a wieczory są już strasznie zimne no i przemarzły mi stopy. Też mi łeb pęka i jakoś tak wszystko mnie boli.(jak jakaś staruszka!)
Od dziś zaczynam odchudzanko i jakieś ćwiczonko!

[fuksjaa]

Podobnie jak luskap wracam do zdrowej diety i ćwiczeń, bo przez remont bardzo zaniedbałam regularne jedzenie, aż mi wstyd. Na szczęście waga bez zmian. Póki co zjadłam dziś lekkie śniadanie i wypiłam kubek zielonej herbaty z jaśminem. Od razu jakoś lżej się czuję.

Zapomniałabym, testowałam kilka dni temu u przyjaciółki serum Lemon i żel hialuronowy z BU i jestem zachwycona, świetne te kosmetyki. Postanowiłam twarzową pielęgnację zmienić na naturalną, muszę zużyć to co mam teraz i złożę sobie zamówienie z BU. Miałam to zrobić już teraz w sierpniu/wrześniu, ale mam jeszcze dużo drogeryjnych mazidełek, a nie chcę żeby te z BU się przeterminowały.

[masija]

Napisane przez isa666

Zauważyłam dziś, że picie pokrzywy zaczęło przynosić efekty. Widzę, że włosy mam jakby gęściejsze i chyba nawet trochę już urosły, bo miałam wrażenie, że od pewnego czasu ich długość się nie zmieniała. Oby tak dalej, bo chcę znów mieć długie

Długo już pijesz pokrzywę?
Ja dopiero zaczynam, jednak łączę z krwawnikiem i rumiankiem (mama mówiła mi, że powinno się pić zioła razem).

PS. niestety, muszę przyznać, że też jestem kosmetykoholiczką i wciskam się, jeśli mogę w Wasze grono..

[isa666]

Napisane przez masija

Długo już pijesz pokrzywę?
Ja dopiero zaczynam, jednak łączę z krwawnikiem i rumiankiem (mama mówiła mi, że powinno się pić zioła razem).

PS. niestety, muszę przyznać, że też jestem kosmetykoholiczką i wciskam się, jeśli mogę w Wasze grono..

Witaj
Ja piję pokrzywę ok. miesiąc dopiero, ale w zeszłym roku też ją piłam i to tak ze 3 miesiące pod rząd. I widzialam różnicę w wyglądzie włosów

Przyszla moja paczucha z BU Zaraz się do niej dobiorę

[masija]

Napisane przez isa666

Witaj
Ja piję pokrzywę ok. miesiąc dopiero, ale w zeszłym roku też ją piłam i to tak ze 3 miesiące pod rząd. I widzialam różnicę w wyglądzie włosów

Przyszla moja paczucha z BU Zaraz się do niej dobiorę

Dziękuję
W takim razie jutro kupuję 2 opakowania i piję dalej

[sleepy]

Witajcie

Wróciłam z długiego weekendu spędzonego w okolicach Krakowa. Obecnie cierpię na niewyspanie ale jestem bardzo zadowolona z wyjazdu.

Niestety alergia na mojej twarzy znów daje mi się we znaki... Pojawiają mi się czerwone plamy i skóra mi się łuszczy. A mojej dermatolog skończyły się już pomysły co może być tego przyczyną. Wracam więc do sprawdzonej pielęgnacji aptecznej mimo dużej chęci wypróbania czegoś nowego, jak np serii Hydrabio.
Znacie może jakiś krem-ratunek dla skóry podrażnionej, alergicznej, wrażliwej, suchej?

[masija]

Napisane przez sleepy

Witajcie

Wróciłam z długiego weekendu spędzonego w okolicach Krakowa. Obecnie cierpię na niewyspanie ale jestem bardzo zadowolona z wyjazdu.

Niestety alergia na mojej twarzy znów daje mi się we znaki... Pojawiają mi się czerwone plamy i skóra mi się łuszczy. A mojej dermatolog skończyły się już pomysły co może być tego przyczyną. Wracam więc do sprawdzonej pielęgnacji aptecznej mimo dużej chęci wypróbania czegoś nowego, jak np serii Hydrabio.
Znacie może jakiś krem-ratunek dla skóry podrażnionej, alergicznej, wrażliwej, suchej?

Myślałaś może o maści ochronnej z wit. A?

[fuksjaa]

Napisane przez sleepy

Witajcie

Wróciłam z długiego weekendu spędzonego w okolicach Krakowa. Obecnie cierpię na niewyspanie ale jestem bardzo zadowolona z wyjazdu.

Niestety alergia na mojej twarzy znów daje mi się we znaki... Pojawiają mi się czerwone plamy i skóra mi się łuszczy. A mojej dermatolog skończyły się już pomysły co może być tego przyczyną. Wracam więc do sprawdzonej pielęgnacji aptecznej mimo dużej chęci wypróbania czegoś nowego, jak np serii Hydrabio.
Znacie może jakiś krem-ratunek dla skóry podrażnionej, alergicznej, wrażliwej, suchej?

A jak wyglądała Twoja dotychczasowa sprawdzona pielęgnacja? Łatwiej będzie coś doradzić.

Faktycznie, cicho tu ostatnio.
Dostałam dziś paczkę z Essence od jednej z Wizażanek - mam brązujące paseczki Sun Club i róż Ethno Couture, ale niestety róż dotarł do mnie w kawałeczkach. Niby dalej można nim uzyskać świetny efekt, ale to już nie to samo.. A szkoda, bo bardzo mi na nim zależało.
Na pocieszenie kupiłam sobie dziś brązowy eyeliner MySecret i błyszczyk SOL Essence.

Zużyłam dziś masło pomarańczowe i żel pod prysznic z tej samej serii Ziai. Jutro podczas wieczornego demakijażu zużyję pewnie micel.

[isa666]

Hej
Co za paskudna pogoda, od rana w Krakowie mglisko jak w listopadzie Ja nie chcę już jesieni

sleepy A miałaś robione badania? Może to nie tyle alergia skórna co np. na jakiś składnik w pożywieniu? Mi się kiedyś zrobiło coś takiego co wyglądało jak liszaj, było czerwone i łuszczyło się a jak nałożyłam makijaż to piekło. Okazało się(po badaniach i wizytach u kilku dermatologów, którzy straszyli mnie nawet gronkowcem), że to było po prostu uczulenie na zbyt dużą ilość ostrych przypraw w jedzeniu. Przeszło po lekach i robionym w aptece "toniku" z siarki.

fuksjaa współczuję sytuacji z różem

Ja może w piątek skoczę wreszcie do Natury zobaczyć te słynne kosmetyki My Secret. Przy okazji kupię sobie tusz do rzęs i może coś jeszcze

[Koshatka]

Kusicie tym My Secret. Opierałam się dopóki nie przeczytałam że producentem jest Pierre Rene a ich produkty bardzo lubię.

Tyle że powinnam się ograniczać bo za rok jadę do Francji i muszę nazbierać kasy na tamtejsze szaleństwa. Szczególnie na perfumy niedostępne w Polsce. Angel jakbyś mi mogła wypisać w wolnej chwili na co warto zwrócić uwagę to byłabym wdzięczna.

[loverynka]

Ja mam 2 lakiery MySecret. Ale szału nie ma niestety.

[sleepy]

Napisane przez fuksjaa

A jak wyglądała Twoja dotychczasowa sprawdzona pielęgnacja? Łatwiej będzie coś doradzić.

Używałam kremów: bioderma hydrabio riche, LRP hydraphase riche, nuxe nirvanesque enriche i byłam z nich bardzo zadowolona. Na jesień chcę wrócić do tego pierwszego a na zimę dokupic jeszcze nuxe. Ale teraz potrzebuję czegoś mocniejszego niż 'zwykły' krem nawilżający; powinien to byc taki szybki 'kompres' dla podrażnionej skóry.
Dzis obudziłam się w jeszcze gorszym stanie wyglądam jak ofiara przemocy w rodzinie...

Napisane przez isa666

sleepy A miałaś robione badania? Może to nie tyle alergia skórna co np. na jakiś składnik w pożywieniu? Mi się kiedyś zrobiło coś takiego co wyglądało jak liszaj, było czerwone i łuszczyło się a jak nałożyłam makijaż to piekło. Okazało się(po badaniach i wizytach u kilku dermatologów, którzy straszyli mnie nawet gronkowcem), że to było po prostu uczulenie na zbyt dużą ilość ostrych przypraw w jedzeniu. Przeszło po lekach i robionym w aptece "toniku" z siarki.

Badań nie robiłam, ale dermatolog raczej wyklucza jedzenie bo wtedy miałam reakcję alergiczną na całym ciele a nie tylko na twarzy. Według niej to jakiś kosmetyk... Zaczynam nieśmiało podejrzewać serię dla wrażliwców garniera; dwufazowca i tonik...

[fuksjaa]

sleepy, skoro masz jakieś podejrzenia co do tego Garniera, to może zrezygnuj z nich i obserwuj skórę. Jeżeli to faktycznie Garnier, to po pewnym czasie od odstawienia skóra wróci do normalnego stanu.

Iso, mogłabym Cię poprosić za jakiś czas o zrecenzowanie oleju z pestek malin z BU?

[iceflower]

Napisane przez sleepy

Niestety alergia na mojej twarzy znów daje mi się we znaki... Pojawiają mi się czerwone plamy i skóra mi się łuszczy. A mojej dermatolog skończyły się już pomysły co może być tego przyczyną. Wracam więc do sprawdzonej pielęgnacji aptecznej mimo dużej chęci wypróbania czegoś nowego, jak np serii Hydrabio.
Znacie może jakiś krem-ratunek dla skóry podrażnionej, alergicznej, wrażliwej, suchej?

Może spróbuj Avene Cold Creme?
On jest strasznie tłusty, ale na kojący kompres świetnie się nada. Albo może balsam po opalaniu Avene, ten co dają do filtrów?


Mi brakuje teraz bardzo jakiegoś mocno nawilżającego i łagodnego kremu do twarzy. Cera mi się psuje, nie mam pojęcia od czego, skóra szybko wysycha. Muszę coś kupić, ale nie mam chwilowo ani pomysłu na krem, ani za dużo środków.



Jestem strasznie zła, bo na weekend zapowiadają na Węgrzech gorszą pogodę i jak dalej się utrzymają takie prognozy, to nici z wyjazdu nad Balaton.

[pakosta]

Podpisuję się pod słowami Ice, Cold Creme działa na moją skórę jak opatrunek Łagodzi wszelakie podrażnienia, zaczerwieniena itp.

Jestem spłukana i nie szaleję kosmetycznie co najmniej do 15 września, zwłaszcza że moje ostatnie zakupy to kompletne niewypały. Poza bazą pod cienie Joko, która, nie chciałabym zapeszać, może się okazać moim KWC - Lumene i Art Deco zdecydowanie nie mają przy niej żadnych szans.

Potrzebuję pilnie czegos pod oczy, bo moja kosmetyczka się przeraziła stopniej wysuszenia skóry (i z tego biorą się moje tłuste powieki, których nie trzymają się cienie), ale poczekam na lepsze czasy i kupię albo All About Eyes Rich albi Yes to Carrots.

[isa666]

Napisane przez fuksjaa

Iso, mogłabym Cię poprosić za jakiś czas o zrecenzowanie oleju z pestek malin z BU?

Jasne Póki co jeszcze go nawet nie otworzyłam. Używam teraz oleju z róży rdzawej ECO i coraz bardziej go lubię

[your Angel]

Napisane przez Koshatka

Mam kolegę, który ma prawo jazdy od prawie 20 lat a jeździ tragicznie i wsiadam z nim tylko jak mam "nóż na gardle".

Tacy ludzie być może też nauczyliby się jeździć. 5o lat codziennie po dwie godzinki i byłoby ok

Napisane przez loverynka

Dodałam swój zbiór na zbiorach kolorówkowych. Jestem PRZERAŻONA!

https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...8#post13815458

Oooooch, cienie we wszystkich kolorach tęczy... Że też ja nie umiem malować oczu na kolorowo Tzn nie za bardzo umiem. I mam wrażenie, że wszystko się jaskrawo odcina na mojej bladej buzi

Napisane przez isa666

Ja chyba nie widziałam nigdy Słonika w SP A pamiętam, że chciałam go poniuchać, bo różne legendy o jego killerstwie słyszałam i byłam ciekawa jak mój nos na niego zareaguje. Tak samo Angel - też miał być strasznym killerem a ja go odbieram całkiem normalnie

Współczuję sytuacji z Cat Deluxe
BTW. Na prawdę taki ładny jest ten kociak? Przyznam szczerze, że mnie kusiła swojego czasu wersja At Night, ale jakoś nigdy nie zrobiłam nawet podejścia do testów

Iso, był kiedy jeszcze pracowałam w SP Leżał wtedy śnieg na ulicach W każdym razie bez problemu powinnaś dać radę go wąchnąć w pierwszej lepszej Sephorze czy Douglasie. Jak tylko będziesz miała okazję to polecam. Wrażenia z pierwszego testu tego zapachu są po prostu niezapomniane

Co do Cat Deluxe tom wkurzona :roleyes: Babsztyl nawet nie odpisał na @.
Perfumy są ekstra, ale to totalny cukierek. Zapach jest truskawkowy, puchaty, ciepły i za sprawą bardzo wyraźnego kardamonu i paczuli nęcąco egzotyczny. At Night to truskawkowo-porzeczkowy dżemik.

Napisane przez noseknosek

witam i ja

niestety 'wpadłam' na pomarańczowy żel Ziai i musiałam kupić poza tym jestem grzeczna, dzisiaj byłam w Ikei i dorwałam przecudne świeczki o zapachu różnych deserów (jest m.in. czekoladowe ciastko ) są bardzo fajne i za 3 duże świeczki, w ładnych szklaneczkach zapłaciłam tylko 10zł

Poza tym jestem na etapie wybierania brodzików, kabin, płytek, mebli i już naprawdę sama nie wiem co mi się podoba

Kocham te świeczki! Zawsze jak jestem w Ikei to biorę po trzy opakowania Ich zapach odpręża jak nic na świecie. Są wspaniałe po prostu.

Napisane przez Koshatka

Tyle że powinnam się ograniczać bo za rok jadę do Francji i muszę nazbierać kasy na tamtejsze szaleństwa. Szczególnie na perfumy niedostępne w Polsce. Angel jakbyś mi mogła wypisać w wolnej chwili na co warto zwrócić uwagę to byłabym wdzięczna.

Koshatko, z chęcią bym pomogła, ale kłopot w tym, że w życiu nie byłam we Francji
Tam jednak nawet w sieciówkach typu Sephora czy Douglas jest więcej niż u nas. Na pewno na Twoim miejscu pytałabym o Organzę Indecence. To legendarny zapach, który wycofano parę lat temu a potem przywrócono do życia w nieco zmienionej formie - można go kupić w kilku państwach świata - w tym we Francji (na pewno w Paryżu i okolicach, nie wiem jak sytuacja ma się w innych miastach). http://www.sephora.fr/browse/product...equestid=28793
To boski waniliowo-przyprawowy zapach, który jest przez ludzi komplementowany jak szalony Jeśli lubisz cynamon to polecam z całego serca.
A gdybyś była tak kochana i miała ochotę pomóc koleżance w zakupie flakonika na zapas to byłabym wdzięczna do końca życia

We Francji jest też zatrzęsienie niszowych perfumeryjnych butików. Ceny zapachów są mniej więcej takie jak w Sephorach, ale zapachy są bardziej oryginalne, nietypowe, niespotykane, wyraziste itd Dwie marki do namierzenia we Francji, które bym poleciła to L'artisan Parfumeur - http://www.artisanparfumeur.com/ i Frederic Malle Editions de Parfums - http://www.editionsdeparfums.com/


Wróciłam z weekendowego pobytu z koleżankami nad jeziorkiem. Rano tylko w biegu się przepakowałam i poleciałam na pociąg na jazdy motocyklowe. Czuję się taka brudna
Zaraz do dentysty. Jakie to szczęście, że nie boję się tego lekarza

Jak wrócę to porządnie się spilinguję, wymaszczę i wyśpię

Za chwilkę odbiorę moją paczuszkę z dwoma flakonikami perfum, które nazywają się jakby były kupione - nie przymierzając - w seksszopie Marka - Pussy Deluxe. Zapachy - Velvet Kitten i Pussy Deluxe EDP.

[bossy]

A ja podjęłam decyzję o odwyku całkowitym. Całkowicie całkowitym. Stwierdziłam, że za dużo wydaję pieniędzy na kosmetyki (średnio 600zł -700zl miesięcznie) a tak naprawdę nie wiem na co ja te pieniądze wydaję.
Postanowiłam zminimalizować WSZYSTKO. Zostawić tylko to co naprawdę jest mi potrzebne. I nie kupować więcej. Ani nie robić zapasów.

Nie wiem kiedy coś następnego kupię. Kremy mam nowe, Balsamy jeszcze mam, kremy pod oczy mam w zapasie 2. mam krem z wit c, mam kwasy. peelingów kupnych nie uzywam tylko kawa lub oliwa i cukier. filtr mam nowy. z kolorówki używam jedynie tuszu, podkładu, eyelinera w pisaku i pudru brąz (miałam kupić diora znów, ale mam bambusa. wielkiego, ogromnego. za sto lat go dopiero wykończę).

muszę zacząć oszczędzać a nie wydawać kasę. jak się nie nauczę teraz to nie nauczę się nigdy a jeszcze we wrześniu skaczę ze spadochronem i też potrzebuję pieniędzy

a perfumy... he he mam 5 flakonów sephorowych, echo woman davidoffa, guerlain insolence.
addict 100 mi się skończył. żal mi wyrzucić butelkę lolita lempicka się kończy, nina ricci się kończy. myślę, że może kupię perfumy ale dopiero na wiosnę. bo na jesień zimę mam wanilki

wiecie co, zjadłam CAŁE opakowanie czokapików z mlekiem. zara to cofne.

[madziarra]

Bossy, ja też taką decyzję podjęłam już jakiś czas temu, w czwartek miną 4 tygodnie odkąd nie kupuję kosmetyków (kupiłam tylko szampon i Veeta-rzeczy potrzebne )

I mam do Ciebie pytanie, ty na pewno się orientujesz Chodzi mi o dietę, jak jestem na redukcji to jakie pieczywo jest polecane? Już doczytałam, że grahamka tak, razowy też można, a co z ciemnymi bułkami i ciemnymi chlebkami ze śliwką i ziarnami, np. dynią, słonecznikiem, soją? Można ?

[masija]

Napisane przez madziarra

Bossy, ja też taką decyzję podjęłam już jakiś czas temu, w czwartek miną 4 tygodnie odkąd nie kupuję kosmetyków (kupiłam tylko szampon i Veeta-rzeczy potrzebne )

I mam do Ciebie pytanie, ty na pewno się orientujesz Chodzi mi o dietę, jak jestem na redukcji to jakie pieczywo jest polecane? Już doczytałam, że grahamka tak, razowy też można, a co z ciemnymi bułkami i ciemnymi chlebkami ze śliwką i ziarnami, np. dynią, słonecznikiem, soją? Można ?

Ja nie Bossy ale oczywiście-ciemne pieczywo jest polecane. Jednak najlepiej w godzina przed lub południowych. Wtedy potrzebne nam są węglowodany do prawidłowego funkcjonowania
Pomijać białe pieczywo i będzie ok

A co do odwyku to trzymam za Was kciuki dziewczyny

[bossy]

Napisane przez madziarra

Bossy, ja też taką decyzję podjęłam już jakiś czas temu, w czwartek miną 4 tygodnie odkąd nie kupuję kosmetyków (kupiłam tylko szampon i Veeta-rzeczy potrzebne )

I mam do Ciebie pytanie, ty na pewno się orientujesz Chodzi mi o dietę, jak jestem na redukcji to jakie pieczywo jest polecane? Już doczytałam, że grahamka tak, razowy też można, a co z ciemnymi bułkami i ciemnymi chlebkami ze śliwką i ziarnami, np. dynią, słonecznikiem, soją? Można ?

Tak jak koleżanka wyżej powiedziała. Jeżeli chcesz to najlepiej z rana. Albo jak chodzisz na jakiś fitness lub ćwiczysz to przed ćwiczeniami. Ogólnie polecają jeść węglowodany przed ćwiczeniami i po. Ale ja jestem zwolennikiem samego białka po treningu. W każdym razie jak masz ochotę "zgrzeszyć" to rób to po treningu

I oblicz sobie ile posiłków jesz w ciągu tygodnia. I 10% tego to mogą być odstępstwa, jeżeli nie dajesz rady z dietą. Np. masz 6 posiłków dziennie (6 x7 = 42 posiłki ) więc 4 posiłki w ciągu tygodnia mogą być odstępstwem, ale bez przesady

[madziarra]

Napisane przez masija

Ja nie Bossy ale oczywiście-ciemne pieczywo jest polecane. Jednak najlepiej w godzina przed lub południowych. Wtedy potrzebne nam są węglowodany do prawidłowego funkcjonowania
Pomijać białe pieczywo i będzie ok

A co do odwyku to trzymam za Was kciuki dziewczyny

Napisane przez bossy

Tak jak koleżanka wyżej powiedziała. Jeżeli chcesz to najlepiej z rana. Albo jak chodzisz na jakiś fitness lub ćwiczysz to przed ćwiczeniami. Ogólnie polecają jeść węglowodany przed ćwiczeniami i po. Ale ja jestem zwolennikiem samego białka po treningu. W każdym razie jak masz ochotę "zgrzeszyć" to rób to po treningu

I oblicz sobie ile posiłków jesz w ciągu tygodnia. I 10% tego to mogą być odstępstwa, jeżeli nie dajesz rady z dietą. Np. masz 6 posiłków dziennie (6 x7 = 42 posiłki ) więc 4 posiłki w ciągu tygodnia mogą być odstępstwem, ale bez przesady

Dzieki wielkie za odpowiedź Zastanawiałam się , czy takie połączenie typu chleb ze słonecznikiem czy innymi pestkami (węglowodany + tluszcze ) jest ok. O porze jedzenia pieczywa wiem, póki co idzie mi nienajgorzej, najważniejsze, że mam zapał i frajdę z komponowania posiłków i wybierania, co dziś zjem W ogóle nie chodzę głodna, nawet mnie do słodyczy ani "śmieci" nie ciągnie Jeszcze jakbym wprowadziła REGULARNE ćwiczenia to już w ogóle byloby super..

[isa666]

Napisane przez your Angel

Iso, był kiedy jeszcze pracowałam w SP Leżał wtedy śnieg na ulicach W każdym razie bez problemu powinnaś dać radę go wąchnąć w pierwszej lepszej Sephorze czy Douglasie. Jak tylko będziesz miała okazję to polecam. Wrażenia z pierwszego testu tego zapachu są po prostu niezapomniane

Co do Cat Deluxe tom wkurzona :roleyes: Babsztyl nawet nie odpisał na @.
Perfumy są ekstra, ale to totalny cukierek. Zapach jest truskawkowy, puchaty, ciepły i za sprawą bardzo wyraźnego kardamonu i paczuli nęcąco egzotyczny. At Night to truskawkowo-porzeczkowy dżemik.

Jeśli tylko gdzieś napotkam Słonia to na pewno niuchnę
Kusisz tym Cat Deluxe, ja powinnam oszczędzać a tu taki kuszący opis...
Nie wiem kiedy będę znów w SP, ale coś czuję, że chyba wyjdę stamtąd z jakimś nowym flakonikiem. Przydałoby się żeby Baby doll była w promocji, bo mi się kończy

Dziewczyny powiedzcie mi czy moje włosy sa jakieś dziwne, bo ja już nie kumam. Myję je od kilku dni wieczorem, potem mokre spinam w luźny kucyk gumką a grzywkę zaczesuję w przeciwną stronę niż ją mam na codzień i jak rano wstaję to mam ją idealnie ułożoną(zaczesuję ją rano w tą dobrą stronę), jest jakby lekko uniesiona a cała fryzura wygląda jakbym ją wymodelowała Na dodatek włosy nie są tłuste(a właśnie dlatego nie myłam ich wieczorami, bo po całej nocy były zawsze tłuste i oklapnięte). Sama nie rozumiem co to się stało, że wyglądają lepiej niż do tej pory, gdy myłam i suszyłam je rano przed wyjściem do pracy

[Koshatka]

Dzięki Angel. Twój opis Organzy sprawił że zaczęłam wyglądać tak: Uwielbiam cynamon. A wanilia z cynamonem to musi być kompletny odjazd. Nie wiem tylko czy dam radę być w Paryżu (to zależy od ilości czasu i kasy). No ale może nie tylko tam to mają. Jak znajdę to mogę kupić i dla Ciebie.

Te dwie marki też sobie zapisałam do obniuchania.

[sleepy]

Napisane przez fuksjaa

sleepy, skoro masz jakieś podejrzenia co do tego Garniera, to może zrezygnuj z nich i obserwuj skórę. Jeżeli to faktycznie Garnier, to po pewnym czasie od odstawienia skóra wróci do normalnego stanu.

Tak też zrobię Dziś lecę do apteki po micel i tonik LRP, mam nadzieję że skóra szybko wróci do normalnego stanu. Jesli to zamiana nie pomoże to już nie mam pojęcia który inny kosmetyk może powodować taką reakcję.

Napisane przez iceflower

Może spróbuj Avene Cold Creme?
On jest strasznie tłusty, ale na kojący kompres świetnie się nada. Albo może balsam po opalaniu Avene, ten co dają do filtrów?

Mi brakuje teraz bardzo jakiegoś mocno nawilżającego i łagodnego kremu do twarzy. Cera mi się psuje, nie mam pojęcia od czego, skóra szybko wysycha. Muszę coś kupić, ale nie mam chwilowo ani pomysłu na krem, ani za dużo środków.

Napisane przez pakosta

Podpisuję się pod słowami Ice, Cold Creme działa na moją skórę jak opatrunek Łagodzi wszelakie podrażnienia, zaczerwieniena itp.

Dzięki dziewczyny Wypróbuję. Jeśli nie pomoże przylecę tu do Was z pretensjami

Ice, może wypróbuj Hydrabio Riche Biodermy. Doskonale nawilża, jest łagodny, do suchej skóry w sam raz